Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!

[figa84]

Napisane przez MamaKarolci28

Jestem po wizycie, wszystko na bardzo dobrze uhh kamień z serca mały ma 2kg 7g więc jak na ten czas to waga w normie

Napisane przez marciar7

Aninis z babami w ciazy masz doczynienia co sie dziwisz :-D

Przez Was chciałam budyń, ale nie ma mleka... zjadłam jogurt i mam ochotę na mandarynkę, ale się boje zgagi przez pół nocy :/

[MamaKarolci28]

Napisane przez kaaasi

no to już kawałekkkkkkkkk maluszka kiedy następna wizyta?

też bym sobie machnęła ale o tej porze? pozostaje mi sok pomidorowy

Następna wizytę mam 7 stycznia, dziś miałam takie dokładniejsze usg i zapłaciłam 270 zł
2 kg jak na ten czas to taka średnia waga, a juz mnie straszył 4 tygodnie temu ze jest duży na ten czas wiec juz miałam w myślach to ze kolejne tez bedzie około 4600
Malutka spi to Was ponadrabiam, no i chce wstawić fotki w klubie sie w końcu pokazać
Jak to fajnie Wasze zdjęcia pooglądać i mieć wyobrażenie jak kto wyglada

[Aninis]

Napisane przez justynka333

Dziewczyny widziałam temat l4, teraz pewnie dostanę na miesiąc jeszcze czyli do 20 stycznia. Kolejne będzie na ile? Do terminu czy jak wystawiają? Jak urodzę wcześniej to nadal leci na l4 czy z automatu idę na macierzyński???Na macieerzyńskim coś dostarczam do zusu??

Jak urodzisz w trakcie L4, to od dnia urodzenia dziecka liczy się już macierzyński (który przerywa to L4).
Jeżeli pracujesz w dużym zakładzie pracy (tzn. zatrudniającym powyżej 20 pracowników), to dostarczasz do zakładu pracy akt urodzenia dziecka, który jest podstawą do naliczenia zasiłku macierzyńskiego, powinnaś również wypisać wniosek jak chcesz mieć płatny macierzyński... tzn. czy bierzesz rok 80% płatny, czy pół roku 100% i wracasz do pracy, albo pół roku 100% a kolejne pół roku 60%.
Jak zakład pracy mały - to musisz do ZUSu zawieźć akt urodzenia dziecka i też zgłosić jak chcesz mieć ten macierzyński.

A teraz L4 do pracy, czy ZUSu dostarczasz?

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Napisane przez marciar7

Aninis z babami w ciazy masz doczynienia co sie dziwisz :-D

[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

edit: właśnie sobie czytam o zmianach w macierzyńskim od 2016 roku

[Lola2828]

MamaKrolci dobrze że wszystko dobrze i wizyta udana Przez was nabrałam ochoty na budyń a w domu mleka nie ma za to cała lodówka kiełbasy i szynki z polski Dość że paczka z PL przyszła to jeszcze tż przytachał z pracy świateczne dla mnie i dla siebie takze dzień paczkowo prezentowy

[justynka333]

Napisane przez Aninis

Jak urodzisz w trakcie L4, to od dnia urodzenia dziecka liczy się już macierzyński (który przerywa to L4).
Jeżeli pracujesz w dużym zakładzie pracy (tzn. zatrudniającym powyżej 20 pracowników), to dostarczasz do zakładu pracy akt urodzenia dziecka, który jest podstawą do naliczenia zasiłku macierzyńskiego, powinnaś również wypisać wniosek jak chcesz mieć płatny macierzyński... tzn. czy bierzesz rok 80% płatny, czy pół roku 100% i wracasz do pracy, albo pół roku 100% a kolejne pół roku 60%.
Jak zakład pracy mały - to musisz do ZUSu zawieźć akt urodzenia dziecka i też zgłosić jak chcesz mieć ten macierzyński.

A teraz L4 do pracy, czy ZUSu dostarczasz?

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------



[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

edit: właśnie sobie czytam o zmianach w macierzyńskim od 2016 roku

Dzięki za odpowiedz
Teraz podaję l4 pracodawcy on mi podbija i podpisuje ciągłość zatrudnienia i ja oddaję do zusu bo jak zawożę szybko to i mam szybko kasę Mamy zakład poniżej 20 pracowników.

[figa84]

Aninis jakie zmiany?

[kaaasi]

Napisane przez MamaKarolci28

Następna wizytę mam 7 stycznia, dziś miałam takie dokładniejsze usg i zapłaciłam 270 zł
2 kg jak na ten czas to taka średnia waga, a juz mnie straszył 4 tygodnie temu ze jest duży na ten czas wiec juz miałam w myślach to ze kolejne tez bedzie około 4600
Malutka spi to Was ponadrabiam, no i chce wstawić fotki w klubie sie w końcu pokazać
Jak to fajnie Wasze zdjęcia pooglądać i mieć wyobrażenie jak kto wyglada

aha czyli po nowym roku dopiero ja 29.12 idę a byłam 30.11 także jeszcze mam długie odstępy pomiędzy wizytami ale olśniło mnie że badania muszę przed świętami zrobić ot w porę mi się przypomniało nadrabiaj i czekamy tam na Ciebie

Napisane przez Lola2828

MamaKrolci dobrze że wszystko dobrze i wizyta udana Przez was nabrałam ochoty na budyń a w domu mleka nie ma za to cała lodówka kiełbasy i szynki z polski Dość że paczka z PL przyszła to jeszcze tż przytachał z pracy świateczne dla mnie i dla siebie takze dzień paczkowo prezentowy

jak swojsko u Ciebie co tam mleko

[butterfly20]

Aninis byłaś na sr?

[MamaKarolci28]

Napisane przez Lola2828

MamaKrolci dobrze że wszystko dobrze i wizyta udana Przez was nabrałam ochoty na budyń a w domu mleka nie ma za to cała lodówka kiełbasy i szynki z polski Dość że paczka z PL przyszła to jeszcze tż przytachał z pracy świateczne dla mnie i dla siebie takze dzień paczkowo prezentowy

Co tam pysznego dostałaś z Polski? ja właśnie wcinam naciosy serowe z sosem na gorąco z kauflandu i tak mi sie przypomniało jak to było miło pojsc z tz do kina...minie w lutym 2l jak nie byliśmy ostatnio na Wilku z walk streat gdzie ten film 3 h a ja wtedy nie mogłam juz wysiedzieć bo tez byłam w ciazy

[butterfly20]

Napisane przez MamaKarolci28

Co tam pysznego dostałaś z Polski? ja właśnie wcinam naciosy serowe z sosem na gorąco z kauflandu i tak mi sie przypomniało jak to było miło pojsc z tz do kina...minie w lutym 2l jak nie byliśmy ostatnio na Wilku z walk streat gdzie ten film 3 h a ja wtedy nie mogłam juz wysiedzieć bo tez byłam w ciazy

My na tym byliśmy jak Tusia była malutka, chyba pierwszy wypad do kina od porodu to był

[ja :)]

Napisane przez butterfly20

My na tym byliśmy jak Tusia była malutka, chyba pierwszy wypad do kina od porodu to był

U nas tak samo - pierwszy wypad po porodzie do kina mna ten film pamietam ze byl mega dlugi a mnie napitala kosc ogonowa mimo ze poszlam ze specjalna dougnat pillow zeby na niej siedziec i bardzo nie uciskac tego polamanca

[MamaKarolci28]

[QUOTE=kaaasi;53838004]aha czyli po nowym roku dopiero ja 29.12 idę a byłam 30.11 także jeszcze mam długie odstępy pomiędzy wizytami ale olśniło mnie że badania muszę przed świętami zrobić ot w porę mi się przypomniało nadrabiaj i czekamy tam na Ciebie

Jesteśmy około 2 tygodni różnicy w terminie wiec Tobie tez zaraz sie zaczną częstsze wizyty ale ten czas leci o Boziu jakie badania masz zlecone? Ja teraz morfologia ogólnie mam co druga wizytę bo mam książkowe wyniki, dziś odebrałam mocz i odczyn i wyszły dobre

[Lucy31]

Mi się nieprędko budyniu zachce Parę dni temu mi się zachciało, ale tak przeokrutnie, że myslałam, że mnie rozniesie Co jest dziwne, bo nie przepadam, to w ogóle nie moje smaki i ostatni budyń jadłam chyba w liceum
Zrobiłam sobie waniliowy bez cukru, na mleku bez laktozy. Zjadłam pół małej miseczki..cukier 200 I już mi sie odechciało
Jednak skrobia

Napisane przez marciar7

Smiesznie mowicid "na samolocie ":-D

no tak sie mówi U mnie nawet lekarze na oddziale wołają: zapraszam na samolot!

Napisane przez butterfly20

Mój tata czyta Tuśce na dole Lokomotywę, a ona na koniec powiedziała mu oburzona "Mama lepiej czyta":h ahaha:

[MamaKarolci28]

Napisane przez butterfly20

My na tym byliśmy jak Tusia była malutka, chyba pierwszy wypad do kina od porodu to był

Super film i pózniej nigdzie nie byliśmy w kinie ani w teatrze, to jakos był luty i zaraz dopadła mnie ta kolka nerkowa
Ale 3razy w miesiącu staraliśmy sie spotkać ze znajomymi czy wyjść na obiad nieodłącznie z Korolinka .

[MamaKarolci28]

Napisane przez ja :)

U nas tak samo - pierwszy wypad po porodzie do kina mna ten film pamietam ze byl mega dlugi a mnie napitala kosc ogonowa mimo ze poszlam ze specjalna dougnat pillow zeby na niej siedziec i bardzo nie uciskac tego polamanca

Tak był mega długi, jak mowię około 3 h a ja w tym czasie mon stop chodziłam do łazienki albo pęcherzyk albo poprostu by kości rozprostowac
A po tym złamaniu kości jsk ona Ci sie zrastala? Teraz nie odczuwasz jej?

[Aninis]

Napisane przez figa84

Przez Was chciałam budyń, ale nie ma mleka... zjadłam jogurt i mam ochotę na mandarynkę, ale się boje zgagi przez pół nocy :/

haha następna a ja przez Was zrobiłam sobie przed chwilą zapiekanki i popijam piwko cytrynowe 0%

[butterfly20]

Napisane przez MamaKarolci28

Tak był mega długi, jak mowię około 3 h a ja w tym czasie mon stop chodziłam do łazienki albo pęcherzyk albo poprostu by kości rozprostowac
A po tym złamaniu kości jsk ona Ci sie zrastala? Teraz nie odczuwasz jej?

ja też co chwilę wychodziłam, zadzwonić do rodziców jak tam mała. Jakoś tak ciężej się rozstać jak jest małe dziecko na piersi (chociaż tyle dobrze,że moje mleko chciała pić z butli, bo mm nie tknęła przez 13 miesięcy)

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Właśnie natknęłam się na przepis na "brownie" z buraka

[Aninis]

Napisane przez figa84

Aninis jakie zmiany?

aaa jak to zwykle coś niby robią, ale nie wiem po co... dla nas wyjdzie na to samo. Od 2016 likwidują urlop dodatkowy, ale wydłużają rodzicielski o to co ucięli dodatkowy bez sens totalny, masło maślane... a jedyna istotna zmiana, to taka, że część urlopu rodzicielskiego możesz wykorzystać do ukończenia przez dziecko 6 lat... do tej pory miałaś możliwość albo od razu po macierzyńskim, albo wcale.

Ale to tylko jakiś artykuł czytałam. W styczniu zawsze kupuję sobie nowy kodeks pracy, to wtedy sprawdzę dokładnie w kodeksie i napiszę jeszcze

[MamaKarolci28]

[QUOTE=butterfly20;5383832 9]ja też co chwilę wychodziłam, zadzwonić do rodziców jak tam mała. Jakoś tak ciężej się rozstać jak jest małe dziecko na piersi (chociaż tyle dobrze,że moje mleko chciała pić z butli, bo mm nie tknęła przez 13 miesięcy)[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Długo karmiłas i jak widzisz ze jest bardziej odporna ? Ja prawie w ogóle mimo moich szczerych chęci nic nie poleciało
Teraz tez Masz takie zamierzenia co do Zuzi?

[ja :)]

Napisane przez MamaKarolci28

Tak był mega długi, jak mowię około 3 h a ja w tym czasie mon stop chodziłam do łazienki albo pęcherzyk albo poprostu by kości rozprostowac
A po tym złamaniu kości jsk ona Ci sie zrastala? Teraz nie odczuwasz jej?

To jest tak ze zlamal, a dokladnie urwal sie ostatni kręg - ten sam koniuszek. Przesunal sie w przod i zawinal. Nigdy sie juz nie zrosnie, jedynie zabliznil sie. Tak mi to wytlumaczyl ortopeda.
Boli mnie caly czas Raz na 3-4 miesiace chodze do fizjoterapeuty, ktory rozmasowuje mi okliczne miesnie bo mi sie tam robia napiecia. Ale nie boli caly czas, tylko jak siedze w jednej pozycji dluzej. No i w ciazy boli bardziej, ale to normalka

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Napisane przez butterfly20

ja też co chwilę wychodziłam, zadzwonić do rodziców jak tam mała. Jakoś tak ciężej się rozstać jak jest małe dziecko na piersi (chociaż tyle dobrze,że moje mleko chciała pić z butli, bo mm nie tknęła przez 13 miesięcy)

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Właśnie natknęłam się na przepis na "brownie" z buraka

browni z buraka to juz cos
Ja wlasnie wszamalam mix salat + burak kiszony + ocet balsamiczny i oiwa z oliwek. Tak apropos burakow

[Aninis]

Napisane przez butterfly20

Aninis byłaś na sr?

Byłam ten szpital wygląda z zewnątrz i to po ciemku jak z horroru hahaha... ale to przez tą elewację chyba.

Było całkiem wesoło... 7, czy 8 par było, więc tak kameralnie, bałam się, że będzie więcej ludzi. A co najlepsze wszystkie ciążówki z terminem na luty i wszystkie rodzić będą na Wyspiańskiego... rozrzut tp od 12.02. do 26.02. więc duża szansa, że się z kimś spotkam.

1 dziewuszka leżała na patologii z powodów jakichś tam kardiologicznych... ale już jest u niej ok.

A rozbawiło mnie 1 małżeństwo... dziewczyna mówi, że będą mieć syna i wybrane imię to Leon... facet się odzywa, że będą mieć syna a imię każde tylko nie Leon. Ona mówi, że planują poród rodzinny... a on na to: nie wiem z kim planujesz rodzić, bo ja będę wtedy w barze wesoło się zrobiło po tym wystąpieniu, a przedstawiali się jako drudzy w kolejności.

[butterfly20]

[QUOTE=MamaKarolci28;53838 405]

Napisane przez butterfly20

ja też co chwilę wychodziłam, zadzwonić do rodziców jak tam mała. Jakoś tak ciężej się rozstać jak jest małe dziecko na piersi (chociaż tyle dobrze,że moje mleko chciała pić z butli, bo mm nie tknęła przez 13 miesięcy)[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Długo karmiłas i jak widzisz ze jest bardziej odporna ? Ja prawie w ogóle mimo moich szczerych chęci nic nie poleciało
Teraz tez Masz takie zamierzenia co do Zuzi?

Tfu tfu tfu i odpukać w niemalowane,poza katarem i trzydniówką raz nic się jej nie chwyta do tej pory. Do przedszkola chodzi już prawie 3 miesiące. No ale, zobaczymy...


Szczerze mówiąc, nie biorę pod uwagę innej możliwości niż kp. Jest to dla mnie tak naturalne,że jakoś nawet nigdy nie myślałam,że nie mogłabym kp... wiadomo,różnie bywa, ale jestem nastawiona 100% na tak i mega pozytywnie- a podobno kp bierze się często z głowy

Nie wiem no, przy Tusi też tak miałam i szło gładko aż do odstawienia.

Nie wiem jedynie ile mogłabym karmić, bo mnie niestety czeka operacja oczu, a do niej muszę skończyć karmić. Więc to wszystko będzie zależało od kondycji oczu
Tuśkę też musiałam odstawić przez leki na jaskrę, ale w sumie to i tak był właściwy moment- widziałam,że jej już bardziej zależy na przytulaniu do piersi niż na samym jedzeniu i wiedziałam,że jak to przeciągnę to będzie jeszcze trudniej ją odstawić.

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Napisane przez ja :)

To jest tak ze zlamal, a dokladnie urwal sie ostatni kręg - ten sam koniuszek. Przesunal sie w przod i zawinal. Nigdy sie juz nie zrosnie, jedynie zabliznil sie. Tak mi to wytlumaczyl ortopeda.
Boli mnie caly czas Raz na 3-4 miesiace chodze do fizjoterapeuty, ktory rozmasowuje mi okliczne miesnie bo mi sie tam robia napiecia. Ale nie boli caly czas, tylko jak siedze w jednej pozycji dluzej. No i w ciazy boli bardziej, ale to normalka

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------


browni z buraka to juz cos
Ja wlasnie wszamalam mix salat + burak kiszony + ocet balsamiczny i oiwa z oliwek. Tak apropos burakow

Łojeju, nie moje smaki

Napisane przez Aninis

Byłam ten szpital wygląda z zewnątrz i to po ciemku jak z horroru hahaha... ale to przez tą elewację chyba.

Było całkiem wesoło... 7, czy 8 par było, więc tak kameralnie, bałam się, że będzie więcej ludzi. A co najlepsze wszystkie ciążówki z terminem na luty i wszystkie rodzić będą na Wyspiańskiego... rozrzut tp od 12.02. do 26.02. więc duża szansa, że się z kimś spotkam.

1 dziewuszka leżała na patologii z powodów jakichś tam kardiologicznych... ale już jest u niej ok.

A rozbawiło mnie 1 małżeństwo... dziewczyna mówi, że będą mieć syna i wybrane imię to Leon... facet się odzywa, że będą mieć syna a imię każde tylko nie Leon. Ona mówi, że planują poród rodzinny... a on na to: nie wiem z kim planujesz rodzić, bo ja będę wtedy w barze wesoło się zrobiło po tym wystąpieniu, a przedstawiali się jako drudzy w kolejności.

hehehe no bo to stary szpital, ale w środku odremontowany. Kiedyś było gorzej Pamiętam jak tam za maleńkości chodziłam do cioci

U nas na sr też było tak humorystycznie Marzenka w ogóle jest spoko.Fajne będą masaże przy świecach

[kaaasi]

[QUOTE=MamaKarolci28;53838 182]

Napisane przez kaaasi

aha czyli po nowym roku dopiero ja 29.12 idę a byłam 30.11 także jeszcze mam długie odstępy pomiędzy wizytami ale olśniło mnie że badania muszę przed świętami zrobić ot w porę mi się przypomniało nadrabiaj i czekamy tam na Ciebie

Jesteśmy około 2 tygodni różnicy w terminie wiec Tobie tez zaraz sie zaczną częstsze wizyty ale ten czas leci o Boziu jakie badania masz zlecone? Ja teraz morfologia ogólnie mam co druga wizytę bo mam książkowe wyniki, dziś odebrałam mocz i odczyn i wyszły dobre

mocz i morfologia czyli standardowe co miesiąc

Napisane przez Lucy31

Mi się nieprędko budyniu zachce Parę dni temu mi się zachciało, ale tak przeokrutnie, że myslałam, że mnie rozniesie Co jest dziwne, bo nie przepadam, to w ogóle nie moje smaki i ostatni budyń jadłam chyba w liceum
Zrobiłam sobie waniliowy bez cukru, na mleku bez laktozy. Zjadłam pół małej miseczki..cukier 200 I już mi sie odechciało
Jednak skrobia


no tak sie mówi U mnie nawet lekarze na oddziale wołają: zapraszam na samolot!

a gdzie pilot ?

Napisane przez Aninis

haha następna a ja przez Was zrobiłam sobie przed chwilą zapiekanki i popijam piwko cytrynowe 0%

ale Ci dobrze u mnie skromnie sok pomidorowy i tyle

Napisane przez ja :)

browni z buraka to juz cos
Ja wlasnie wszamalam mix salat + burak kiszony + ocet balsamiczny i oiwa z oliwek. Tak apropos burakow

pycha lubimy podobne rzeczy

Napisane przez Aninis

Byłam ten szpital wygląda z zewnątrz i to po ciemku jak z horroru hahaha... ale to przez tą elewację chyba.

Było całkiem wesoło... 7, czy 8 par było, więc tak kameralnie, bałam się, że będzie więcej ludzi. A co najlepsze wszystkie ciążówki z terminem na luty i wszystkie rodzić będą na Wyspiańskiego... rozrzut tp od 12.02. do 26.02. więc duża szansa, że się z kimś spotkam.

1 dziewuszka leżała na patologii z powodów jakichś tam kardiologicznych... ale już jest u niej ok.

A rozbawiło mnie 1 małżeństwo... dziewczyna mówi, że będą mieć syna i wybrane imię to Leon... facet się odzywa, że będą mieć syna a imię każde tylko nie Leon. Ona mówi, że planują poród rodzinny... a on na to: nie wiem z kim planujesz rodzić, bo ja będę wtedy w barze wesoło się zrobiło po tym wystąpieniu, a przedstawiali się jako drudzy w kolejności.

nie ma to jak porozumienie w związku

[Aninis]

[QUOTE=butterfly20;5383850 1]

Napisane przez MamaKarolci28

Tfu tfu tfu i odpukać w niemalowane,poza katarem i trzydniówką raz nic się jej nie chwyta do tej pory. Do przedszkola chodzi już prawie 3 miesiące. No ale, zobaczymy...


Szczerze mówiąc, nie biorę pod uwagę innej możliwości niż kp. Jest to dla mnie tak naturalne,że jakoś nawet nigdy nie myślałam,że nie mogłabym kp... wiadomo,różnie bywa, ale jestem nastawiona 100% na tak i mega pozytywnie- a podobno kp bierze się często z głowy

Nie wiem no, przy Tusi też tak miałam i szło gładko aż do odstawienia.

Nie wiem jedynie ile mogłabym karmić, bo mnie niestety czeka operacja oczu, a do niej muszę skończyć karmić. Więc to wszystko będzie zależało od kondycji oczu
Tuśkę też musiałam odstawić przez leki na jaskrę, ale w sumie to i tak był właściwy moment- widziałam,że jej już bardziej zależy na przytulaniu do piersi niż na samym jedzeniu i wiedziałam,że jak to przeciągnę to będzie jeszcze trudniej ją odstawić.

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------




Łojeju, nie moje smaki



hehehe no bo to stary szpital, ale w środku odremontowany. Kiedyś było gorzej Pamiętam jak tam za maleńkości chodziłam do cioci

U nas na sr też było tak humorystycznie Marzenka w ogóle jest spoko.Fajne będą masaże przy świecach

Zwiedzanie porodówki będzie na 4tym spotkaniu... czyli wypadnie jakoś chyba 05.01. bo teraz przez święta i sylwka, to się wszystko jakoś tak pokręci z tymi spotkaniami.
Tylko z tego co Marzena mówiła, to na wykład na 2 spotkaniu ma przyjść jakaś położna z 20 letnim stażem... chyba Beata.
A jak zapytałam o tel. do położnej p.Uli, to dowiedziałam się, że są 2 Ule Czy mogłabyś napisać mi na pw nazwisko tej polecanej?

A w ogóle jakaś taka grupa działalności gospodarczej się trafiła hahaha chyba z 4 osoby na działalności. I jeszcze do tego psycholożka

Marzena zapowiadała, że tatusiowie będą się uczyć kąpieli na lalkach... oczywiście musiałam powiedzieć, że mój tż ostatnio sprawdzał swój chwyt na kocie zrobiła wielkie oczy i pytała, czy kot przeżył

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Napisane przez kaaasi

mocz i morfologia czyli standardowe co miesiąc

a gdzie pilot ?

ale Ci dobrze u mnie skromnie sok pomidorowy i tyle

pycha lubimy podobne rzeczy

nie ma to jak porozumienie w związku

niom ale tacy weseli przy tym byli... i jeszcze ta dziewczyna mówi do niego: zobacz jesteśmy tutaj najbardziej zgodną parą

[ja :)]

Napisane przez Aninis

Byłam ten szpital wygląda z zewnątrz i to po ciemku jak z horroru hahaha... ale to przez tą elewację chyba.

Było całkiem wesoło... 7, czy 8 par było, więc tak kameralnie, bałam się, że będzie więcej ludzi. A co najlepsze wszystkie ciążówki z terminem na luty i wszystkie rodzić będą na Wyspiańskiego... rozrzut tp od 12.02. do 26.02. więc duża szansa, że się z kimś spotkam.

1 dziewuszka leżała na patologii z powodów jakichś tam kardiologicznych... ale już jest u niej ok.

A rozbawiło mnie 1 małżeństwo... dziewczyna mówi, że będą mieć syna i wybrane imię to Leon... facet się odzywa, że będą mieć syna a imię każde tylko nie Leon. Ona mówi, że planują poród rodzinny... a on na to: nie wiem z kim planujesz rodzić, bo ja będę wtedy w barze wesoło się zrobiło po tym wystąpieniu, a przedstawiali się jako drudzy w kolejności.

fajna para

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

[QUOTE=kaaasi;53838580]

Napisane przez MamaKarolci28

mocz i morfologia czyli standardowe co miesiąc

a gdzie pilot ?

ale Ci dobrze u mnie skromnie sok pomidorowy i tyle

pycha lubimy podobne rzeczy

nie ma to jak porozumienie w związku

wpadaj zostalo jeszcze duzo to sie podziele

[butterfly20]

[QUOTE=Aninis;53838658]

Napisane przez butterfly20

Zwiedzanie porodówki będzie na 4tym spotkaniu... czyli wypadnie jakoś chyba 05.01. bo teraz przez święta i sylwka, to się wszystko jakoś tak pokręci z tymi spotkaniami.
Tylko z tego co Marzena mówiła, to na wykład na 2 spotkaniu ma przyjść jakaś położna z 20 letnim stażem... chyba Beata.
A jak zapytałam o tel. do położnej p.Uli, to dowiedziałam się, że są 2 Ule Czy mogłabyś napisać mi na pw nazwisko tej polecanej?

A w ogóle jakaś taka grupa działalności gospodarczej się trafiła hahaha chyba z 4 osoby na działalności. I jeszcze do tego psycholożka

Marzena zapowiadała, że tatusiowie będą się uczyć kąpieli na lalkach... oczywiście musiałam powiedzieć, że mój tż ostatnio sprawdzał swój chwyt na kocie zrobiła wielkie oczy i pytała, czy kot przeżył

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------



niom ale tacy weseli przy tym byli... i jeszcze ta dziewczyna mówi do niego: zobacz jesteśmy tutaj najbardziej zgodną parą

Ło matulo, nie znam nazwiska...włosy takie wpadające w miedziane czy coś...albo szatynka...kucyka miała...no nie powiem Ci, to było 2,5 roku temu Poczytaj może na forach jakichś, stamtąd też sporo wiedziałam o tych położnych.

[MamaKarolci28]

Aninis...powiadasz zwiedzanie porodówki ? Ja zwiedziłam sale w ktorej bede 3tygodnie temu i jak spojrzałam na to lozko porodowe to juz mnie strach obleciał ze nie potrafiłam sie skupić na rozmowie z polozna, nawet głos juz mi drżał

[wykalacka]

Napisane przez figa84

Przez Was chciałam budyń, ale nie ma mleka... zjadłam jogurt i mam ochotę na mandarynkę, ale się boje zgagi przez pół nocy :/

No właśnie zjadlam i budyń i mandarynkę i zgaga też jest

[MamaKarolci28]

Juz jestem na bierzaco co pisalyscie na klubie...i muszę z przykrością stwierdzić ze mnóstwo ciekawych faktów o Was kochane mnie ominęło,myślałam ze zapomialyscie o mnie
Nie udzielam sie nałogowo ale staram ile mogę

[kaaasi]

[QUOTE=ja ;53838734]fajna para

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

Napisane przez kaaasi

wpadaj zostalo jeszcze duzo to sie podziele

oj z chęcią jutro coś takiego zrobię

Napisane przez MamaKarolci28

Aninis...powiadasz zwiedzanie porodówki ? Ja zwiedziłam sale w ktorej bede 3tygodnie temu i jak spojrzałam na to lozko porodowe to juz mnie strach obleciał ze nie potrafiłam sie skupić na rozmowie z polozna, nawet głos juz mi drżał

ciekawe czy na nim wygodnie ?