Gorrrące i pikantne rozmówki przy robótkach odcinek 26!

[kalina1984]

Basiu te różyczki to gotowce Muszę sobie dorobić dopiero bo nie mam za dużo swoich

[SilverAguti]

bry wieczór nabiegałam się dzisiaj, jutro ciąg dalszy biegania, ale juz o połowę mniej.
poszłam z rana do caritasu po skierowanie do medycyny pracy, na schodach spotkałam kolesia, który też był na spotkaniu organizacyjnym tydzień temu, więc domysliłam sie, że to z nim będę się stażować u komornika i nie pomyliłam się. ze skierowaniem popatatajałam do przychodni, z którą caritas ma podpisaną umowę (na szczęście nie jest to ta medycyna pracy, którą znam i w której dzieją się dantejskie sceny, walka o numerki i przepychanie w kolejkach. i w której lekarzem medycyny pracy jest... ginekolog ). oczywiście całe miasto jest rozkopane, bo sieć tramwajową wymieniają i od autobusu musiałam drałować niezły kawał drogi w medycynie pracy z sukcesem zarejestrowałam się na jutro i mam nadzieję, że nie będzie takich dzikich tłumów, bo mi kazała przyjść ok. 14, a mój stażowy kolega, który wchodził przede mną jest zarejestrowany pół godziny wcześniej.
wróciłam do caritasu na szkolenie, tzn. mnie i kolegę dołączyli do grupy z zupełnie innego projektu nie byliśmy przewidziani w planie i nie było dla nas lapków, dopiero później jakiś koleś nam doniósł, mi dostał się lapek z obudową poklejoną na super glue i to szkolenie teoretyczne na pracowników administracyjno-biurowych będzie trwało 2 tygodnie (łącznie z jedną sobotą), a później idziemy na szkolenie praktyczne już do komornika, też na 2 tygodnie. całe szczęście, że to już płatne będzie no a później normalnie staż

[beata1718]

Basiu piękne a ptysiek faktycznie leniuchuje

[SlonecznikB]

Asia to dobre wiadomości nam dzisiaj przynosisz

[gagatu]

Basia, śliczne karteczki A Ptysiek to chyba czeka na pieszczoty, a Ty tylko papierki dopieszczasz cały dzień

Musiałam spruć kawałek naszyjnika, po paru ładnych rzędach zauważyłam, że jakoś krzywo w jednym miejscu się koraliki układają. Tylko, że robię już trzeci raz ten fragment i ciągle jest tak samo A wszystko zaczyna się w miejscu, gdzie jest taki jeden ciut mniejszy koralik i on układa się nie na ukos, tylko prosto pionowo i potem zaburza w tym miejscu ułożenie kolejnych w wyższych rzędach, Chyba muszę go podmienić.

[kalina1984]

Ptysiek właśnie się teleportował, doszedł do przedpokoju i padł w drodze do kuchni zemdlał z głodu bidulek

[beata1718]

Napisane przez kalina1984

Ptysiek właśnie się teleportował, doszedł do przedpokoju i padł w drodze do kuchni zemdlał z głodu bidulek

głodzisz kotka -jak możesz

[kalina1984]

Taaa a brzuchem ciągnął po podłodze biedaczek

[SilverAguti]

Małgosiu wszystkiego, co najlepsze, przede wszystkim zdrówka i spokoju

Basia Ty to już byś się wstydziła z tymi swoimi papierzakami
Agata proponuję skruszyć ten koralik, zrobić półsłupek samą nicią, a później w puste miejsce naszyć koralik odpowiedniej wielkości choć z drugiej strony nie powinien aż tak zaburzać, robiłam już z różnych, raz mniejszych, raz większych i raczej prosto sie układały

[babydelfi]

zaraz będę grzeszyć

właśnie w piekarniku dochodzą faszerowane szpinakiem i fetą, podsmażane pieczarki przykryte plastrem żółtego sera

[gagatu]

Napisane przez SilverAguti

Agata proponuję skruszyć ten koralik, zrobić półsłupek samą nicią, a później w puste miejsce naszyć koralik odpowiedniej wielkości choć z drugiej strony nie powinien aż tak zaburzać, robiłam już z różnych, raz mniejszych, raz większych i raczej prosto sie układały

Za 5-tym razem wyszło na tyle przyzwoicie, że może tak zostać
Mi się jakoś tak trochę krzywo układają, jak np. zdarzy się większy koralik A z Toho robię. Może dlatego, że mam dosyć cienką nitkę i blisko siebie siedzą? Bo jak robiłam np. bransoletkę to miałam mieszankę taką, że tam co chwilę jakiś inny koralik był, a takich sytuacji jak teraz nie miałam.

Kasia, i co Ty grzesznego chcesz z tymi pieczarkami robić?

[SlonecznikB]

oj Kasia takie pyszności na noc, robisz smaka nam. Okrutna jesteś

[SilverAguti]

Agata to może być powód ogólnie zbyt cienka nitka sprawia, że koraliki układają się koślawo (tzn. mi nie, ale to inna bajka ). no i w sumie toho mają inny kształt i łatwiej zrobić z nich coś koślawego, niż z preciosy.

[gagatu]

Napisane przez SilverAguti

Agata to może być powód ogólnie zbyt cienka nitka sprawia, że koraliki układają się koślawo (tzn. mi nie, ale to inna bajka ). no i w sumie toho mają inny kształt i łatwiej zrobić z nich coś koślawego, niż z preciosy.

A ja specjalnie w Toho zainwestowałam myśląc, że będzie łatwiej i ładniej

Ale ogólnie nie jest źle, gdzieś tak w połowie jestem

[babydelfi]

Agata jak to co? mam zamiar je zjeść

[Szydełkomaniaczka]

Dziewczyny dziękuje za życzenia i pamieć i częstuje czekoladkami z likierem wisniowym

[SilverAguti]

Agata no toho na pewno dadzą taki bardziej "cegiełkowy" efekt, który też jest fajny i rzekomo są równiejsze, choć ja tam mam inne zdanie a preciosa jest węższa i bardziej obła, dlatego fajniej się wpasowuje w swoje miejsce, np. kulki z preciosy będą miały o wiele mniejsze dziury w miejscach rozszerzania

[little_ola]

zamiast dziergac siedzę na necie

patrzcie jaki wzorek znalazlam

[gagatu]

Napisane przez babydelfi

Agata jak to co? mam zamiar je zjeść

A to grzech jest?

Napisane przez SilverAguti

Agata no toho na pewno dadzą taki bardziej "cegiełkowy" efekt, który też jest fajny i rzekomo są równiejsze, choć ja tam mam inne zdanie a preciosa jest węższa i bardziej obła, dlatego fajniej się wpasowuje w swoje miejsce, np. kulki z preciosy będą miały o wiele mniejsze dziury w miejscach rozszerzania

O różnicy w kształtach się też już zdążyłam zorientować, ale np. ostatnio całą 50 g paczkę czarnej preciosy miałam tak krzywą, że nawleczenie 1 metra na bransoletkę zajmowało mi cały wieczór

[rardan]

Małgosiu, 100 lat w zdrowiu i miłości.
Mnóstwa przydasi i czasu na hobby.




---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Asiu, ja takich szkoleń nie miałam.
Ani nawet żadnych badań.
Od razu wiedzieli, że się nadaję.

[SilverAguti]

Danusiu co projekt, to inne głupoty. dostali za to kasę, więc muszą wymyślać jakieś pierdoły ale że do medycyny pracy Cię nie wysłali, to się trochę dziwię u mnie zawsze wysyłają.

[little_ola]

a co tu tak ucichlo?

Ania dzis nie zagladala?

[rudasek]

Małgosiu ,zdrowia, szczęścia
Kasia teraz to dałaś mi do myślenia, muszę zastanowić się czy ja jestem desperatką , czy ta pani z desperacji p...... farmazony
Basiu cudne kartki
Mój "szwagiera " dostał od nas taki "wodopój"

[Szydełkomaniaczka]

To ja musze być bardzo zdesperowana....... hehe

Stawiam ajerkoniak kawowy i ciacho, serniczek z galaretką

Powiem wam jaka miałam dzis niespodziankę...... ktoś zadzwonił do drzwi, otwieram i patrze - nikogo nie ma a na wycieraczce stoi paczka z prezentem a na niej talerzyk z kawałkiem ciasta i jednia zapalona świeczka.......:h ahaha: a to moje dzieciaki schowały sie za drzwiami i zrobiły mi niespodzianke ,

[little_ola]

Napisane przez rudasek

Mój "szwagiera " dostał od nas taki "wodopój"

super! klask i:

Napisane przez Szydełkomaniaczka

Stawiam ajerkoniak kawowy i ciacho, serniczek z galaretką

ja się chętnie poczęstuję na poprawę humoru

i fajną Ci dzieci niespodzianke zrobily

[SlonecznikB]

Napisane przez little_ola

zamiast dziergac siedzę na necie

patrzcie jaki wzorek znalazlam

Iwonka i co podziergasz. Jak byłam w ogrodach św. Marcina w Monte Carlo to widziałam w basenie dwa żółwie w tej pozycji i nawet zrobiłam im fotkę

---------- Dopisano o 00:10 ---------- Poprzedni post napisano o 00:08 ----------

Graziu super a serwetkę też wydziergałaś.

Małgosiu fajne masz dzieciaki

[babydelfi]

Małgosiu świetny pomysł dzieciaków, niby nie dużo ,ale na pewno cieszy serducho

ale pycha wyszły pieczarki , Agata a pewnie że takie jedzenie o takiej porze to grzech

zrobiłam kolejny komplet i co by tu teraz


a wiecie dziś zerknęłam na wynik wymazu z ucha, który miałam pobierany przy okazji zapalenia i okazało się że muszę iśc do lekarza, bo wyszła mi jakaś bardzo oporna, trudna do leczenia bakteria (przynajmniej tak mówi wujek google) a do tego najlepsze efekty leczenia są po stosowaniu antybiotyku, na który jestem uczulona

[gagatu]

Małgosiu, bardzo miłą niespodziankę Ci dzieci zrobiły

Kasia, to ja jestem większą grzesznicą niż myślałam, u mnie jedzenie wieczorem jest na porządku dziennym. A że nieskromnie powiem, że gotuję dobrze, to tym bardziej

Ile macie już kapselków uzbieranych?

[little_ola]

Napisane przez gagatu

Ile macie już kapselków uzbieranych?

fajne

[babydelfi]

podjęłam dziś decyzję i w poniedziałek ruszam na Szczecin
mam nadzieję, że nic mi nie pokrzyżuje moich planów