Mamusie listopad 2019- cz. 3

[kapewa]

Najstarsza to ja tu jestem dobrze że chociaż to trzecie dziecko
Może niektórzy patrzą-ech stara baba. W przedszkolu niektóre mamy młodsze ode mnie ponad 10 lat-one do mnie "dzień dobry" a ja "cześć".
Tak naprawdę to najwięcej zależy od tego kiedy się spotka Ojca dziecka. Ja mam za sobą wcześniejsze związki, poważne i mniej poważne i jak z perspektywy patrze to chwała Bogu, że nie zaszłam wcześniej w ciążę.
Z Tż staraliśmy się od razu po ślubie (znaliśmy się 1,5 roku) i Martynka się urodziła 8,5 miesiąca później. Drugie dziecko chcieliśmy od razu, ale po cesarce musiałam rok czekać. Swoją drogą karmiłam do 1 urodzin, po skończeniu kp dostałam okres (pierwszy po ciąży!) i dwa tygodnie później już byłam w kolejnej ciąży
Przed ślubem mówiliśmy o trójce, ale potem budowaliśmy się, praca, stresy, dwójka maluchów i Mąż nie chciał. Całe szczęście jak się wyprowadzilismy na swoje to i chęci Mu wróciły

A w moim otoczeniu różnie, większość rodziła w okolicy 30 i na parce poprzestali-teraz już dzieciaki z najgorszego odchowane, mogą wyjechać gdzieś, itp. ....a nas znowu czeka przeprawa z mlekiem i pieluchami. Chwilowo mnie to przeraża, ale i cieszy-najważniejsze, żeby było zdrowe, a wiadomo że z wiekiem jest większy strach o choroby genetyczne.

[Mikaa92]

Napisane przez kapewa

Najstarsza to ja tu jestem dobrze że chociaż to trzecie dziecko
Może niektórzy patrzą-ech stara baba. W przedszkolu niektóre mamy młodsze ode mnie ponad 10 lat-one do mnie "dzień dobry" a ja "cześć".
Tak naprawdę to najwięcej zależy od tego kiedy się spotka Ojca dziecka. Ja mam za sobą wcześniejsze związki, poważne i mniej poważne i jak z perspektywy patrze to chwała Bogu, że nie zaszłam wcześniej w ciążę.
Z Tż staraliśmy się od razu po ślubie (znaliśmy się 1,5 roku) i Martynka się urodziła 8,5 miesiąca później. Drugie dziecko chcieliśmy od razu, ale po cesarce musiałam rok czekać. Swoją drogą karmiłam do 1 urodzin, po skończeniu kp dostałam okres (pierwszy po ciąży!) i dwa tygodnie później już byłam w kolejnej ciąży
Przed ślubem mówiliśmy o trójce, ale potem budowaliśmy się, praca, stresy, dwójka maluchów i Mąż nie chciał. Całe szczęście jak się wyprowadzilismy na swoje to i chęci Mu wróciły

A w moim otoczeniu różnie, większość rodziła w okolicy 30 i na parce poprzestali-teraz już dzieciaki z najgorszego odchowane, mogą wyjechać gdzieś, itp. ....a nas znowu czeka przeprawa z mlekiem i pieluchami. Chwilowo mnie to przeraża, ale i cieszy-najważniejsze, żeby było zdrowe, a wiadomo że z wiekiem jest większy strach o choroby genetyczne.

Trzeba myśleć pozytywnie. Niestety w tych czasach wiek nie gra roli jeżeli chodzi o choroby genetyczne, wady rozwojowe i nawet młode dziewczyny tego doświadczają. Myślę że u Was wszystko poszło tak po kolei i dobrze macie swój kąt, prace i rodzinę a z jej powiększenia tylko możesz się cieszyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[owocowykoktajl]

Napisane przez Mikaa92

Trzeba myśleć pozytywnie. Niestety w tych czasach wiek nie gra roli jeżeli chodzi o choroby genetyczne, wady rozwojowe i nawet młode dziewczyny tego doświadczają. Myślę że u Was wszystko poszło tak po kolei i dobrze macie swój kąt, prace i rodzinę a z jej powiększenia tylko możesz się cieszyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Teraz już wiek na świadczy o wadach jasne, im jest się starszym tym większa możliwość ich wystąpienia ale nikt nie da gwarancji, że nie wystąpią do 30rż także co ma być to będzie, na to nie mamy żadnego wpływu.
Są kobiety w pełni zdrowe, które rodzą chore dzieci. Są chore, rodzące zdrowe. To loteria

Późne rodzicielstwo ma swoje wady i zalety i tak samo wczesne. Zawsze można narzekać i zawsze można wychwalać coś co dla mnie będzie dobre, dla drugiej osoby będzie końcem świata

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Likka9]

Kapewa
Moim zdaniem w rodzicielstwie ważniejsza jest stabilizacja i poczucie bezpieczeństwa niż wiek. Wtedy człowiek czuje , że przychodzi ten czas. Inaczej to wszystko odbiera bo ma ten spokój.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaa91]

Napisane przez Likka9

Kapewa
Moim zdaniem w rodzicielstwie ważniejsza jest stabilizacja i poczucie bezpieczeństwa niż wiek. Wtedy człowiek czuje , że przychodzi ten czas. Inaczej to wszystko odbiera bo ma ten spokój.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie. Dlatego uważam, że wiek to drugorzędna sprawa, bo każda z nas te stabilizację osiągnie w innym momencie.

I kolejna kwestia, że to co dla jednego będzie stabilizacją, dla drugiego może być luksusem itd.

[Sarahxoxo]

Napisane przez Jaguś

Weźcie z tym wiekiem, to ja tu jestem chyba najstarsza do macierzyństwa, bo te z Was które są starsze to już mają dzieci. Co zrobić, dziecko będzie musiało żyć ze starą matką

ee tam. Ja w tym samym wieku co ty rodzilam pierwsze

Napisane przez Ska

Ja mam skończone 31 i uważam że drugie dziecko to duże osiągnięcie W moim otoczeniu nieliczne kobiety mają dziecko przed trzydziestką, bliżej 35 zaczynają starania i niestety różnie to bywa..

W moim otoczeniu blizszych znajomych jestem pierwsza, ktora bedzie miala dwojke dzieci Wiekszosc znajomych nawet jednego dziecka nie ma, a niektore kolezanki to juz nawet i 8-9 lat po slubie.

Napisane przez Miss_Bow

Przeczytałam - „zawsze marzyłam o PRALCE” - to znak, że czas iść spać, bo za długi dzień dzisiaj

Cos z nami jest ewidentnie nie tak, bo jest przed poludniem, a ja tez przeczytalam "pralce"

Napisane przez Mikaa92

Mój mąż wczoraj powiedział że Jaś na starcie będzie miał lipe bo będzie ślepy i głuchy... Ślepy bo starszy jsk wsadzi łeb w łóżeczko do niegi to już nic nie zobaczy i głuchy bo jak zacznie drzeć pape to już nic nie usłyszy

Napisane przez owocowykoktajl

Śnił mi gruby, ohydny pająk. Brrrr.

Jezu, brrr... wez przestan. Wczoraj siedze, czuje lekkie smyranie na rece, odwracam wzrok, a tam... pajak na moim nadgarstku. Taki czerwonawo-brazowy :strach:. Prawie mi serce stanelo! Bobas w brzuchu juz chyba myslal, ze koniec swiata nadszedl

Napisane przez Tosaa

Dzień dobry
U mnie też jakoś duszno, że nie mogłam się porządnie wyspać, a po wczorajszym dniu jestem wykończona. Rano ustawialiśmy meble, bo złożyliśmy łóżeczko i dwie komody, więc trzeba było sprawdzić, co gdzie się zmieści. Myślałam, że w sypialni wejdzie tylko łóżeczko, ale na szczęście zamieściła się też komoda na ciuszki, za to komoda z przewijakiem wylądowała w salonie, bo jest jakaś większa niż mi się wydawała i musieliśmy go mocno przearanżować. Pozniej musiałam przesadzić kilka kwiatków, a na dodatek TŻ wymyślił, że posadzimy trochę tuj. Pół dnia jeżdżenia za nimi, później przygotowanie terenu, posadzenie, ułożenie agrowłókniny i obsypanie korą. Ja na szczęście nie musiałam machać łopatą, bo tylko wyciągałam tujki z doniczek, wybierałam je, ustawiałam je w docelowych dołkach i podlewałam. Najbardziej zmęczyło mnie chyba patrzenie jak TŻ się męczy

Wizyta dzisiaj na 17.40, wiec trochę sobie jeszcze muszę poczekać...

Kciuki za wizyte

Wczoraj duzo zrobiliscie, brawo

Napisane przez piano2019

Ja tez jestem stara. Mam 30. Jak urodzę drugie to będę mieć 31. Żałuje ze nie zabrałam się za dzieci wcześniej. Miałabym już spokój ale wśród moich znajomych jako jedyna w moim wieku jestem w drugiej ciąży ale reszta nie chce mieć więcej dzieci. Ja może i bym chciała mieć trójkę ale to już za późno jak dla mnie

No dziewczyny blagam przestancie z tym "jestem stara". Zadna z was nie jest stara. Nawet ja (jedna z najstarszych tu) nie czuje sie ani troche staro Jestesmy piekne, mlode, bedziemy znowu sexi jak wrocimy "do siebie" po porodzie i bedzie luz blues i sielanka
A zycie jest piekne! La vie est belle!

Napisane przez owocowykoktajl

Kiedyś to by było, ze jak w wieku 26 lat nie ma męża i dzieci to na pewno lesbijka

My się bardzo dziwilismy, że rok po ślubie nie było ani jednego komentarza "kiedy dziecko?". Żadnego parcia ze strony rodziny, nic. Więc też podchodziliśmy na luzie

Jedynie chciałabym mieć drugie dziecko do 30. Na pewno bym się nie zdecydowała mając 35 lat i więcej. Moja mama rodziła mnie w wieku 39 i to niestety za duża różnica wieku, poglądy nie te, podejście zupełnie inne, nie dało się zbudować żadnej więzi.
U brata jeszcze gorzej: pierwsze dziecko miał w wieku 37 lat (żona 30) a drugie im się urodzi jak on 45 a ona 38. I też według mnie ponad 8 lat różnicy między dziećmi to za dużo, ale to z własnego doświadczeniach mówię. Wydaje mi się, że takie max 3 jest optymalne choć to najwięcej zależy od dzieci, nie ma się co czarować czasem i rok będzie różnicą nie do pogodzenia.
Mam tylko nadzieję, że poród przebiegbie bez komplikacji, traumy i baby bluesa, że to doświadczenie nie odepchnie mnie od chęci posiadania drugiego bobaska i przechodzenia tego jeszcze raz.

Bo jeśli chodzi o ciążę: mogę być w niej cały czas i każdej życzę takiej samej: bez komplikacji, bez objawów, bez problemów, bez przeszkadzającego brzuszka, jedynie z bobaskiem w brzuszku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Miedzy mna a moja siostra tez jest taka duza roznica wieku, a mimo tego mamy swietny kontakt i jestesmy najlepszymi przyjaciolkami, wiec wydaje mi sie, ze tu duza role graja inne czynniki a nie wiek.

Napisane przez Likka9

Potem ten etap 1-1,5 kiedy wszystko chce a nie kuma i nie idzie się dogadać

O wlasnie, chyba sie powoli zaczyna ten "cudowny" etap u mnie

Napisane przez kapewa

Najstarsza to ja tu jestem dobrze że chociaż to trzecie dziecko
Może niektórzy patrzą-ech stara baba. W przedszkolu niektóre mamy młodsze ode mnie ponad 10 lat-one do mnie "dzień dobry" a ja "cześć".
Tak naprawdę to najwięcej zależy od tego kiedy się spotka Ojca dziecka. Ja mam za sobą wcześniejsze związki, poważne i mniej poważne i jak z perspektywy patrze to chwała Bogu, że nie zaszłam wcześniej w ciążę.
Z Tż staraliśmy się od razu po ślubie (znaliśmy się 1,5 roku) i Martynka się urodziła 8,5 miesiąca później. Drugie dziecko chcieliśmy od razu, ale po cesarce musiałam rok czekać. Swoją drogą karmiłam do 1 urodzin, po skończeniu kp dostałam okres (pierwszy po ciąży!) i dwa tygodnie później już byłam w kolejnej ciąży
Przed ślubem mówiliśmy o trójce, ale potem budowaliśmy się, praca, stresy, dwójka maluchów i Mąż nie chciał. Całe szczęście jak się wyprowadzilismy na swoje to i chęci Mu wróciły

A w moim otoczeniu różnie, większość rodziła w okolicy 30 i na parce poprzestali-teraz już dzieciaki z najgorszego odchowane, mogą wyjechać gdzieś, itp. ....a nas znowu czeka przeprawa z mlekiem i pieluchami. Chwilowo mnie to przeraża, ale i cieszy-najważniejsze, żeby było zdrowe, a wiadomo że z wiekiem jest większy strach o choroby genetyczne.

Najwazniejsze, ze wszystko idzie po waszej mysli. A ile ma sie lat w dzisiejszych czasach nie ma tak duzego znaczenia. Moja babcia rodzila ojca po 40-tce, a to bylo 60 lat temu i wszyscy zyja i sa zdrowi


I pomyslec, ze gdyby sie od razu udalo to bym byla mloda matka, no ale kto by pomyslal, ze bedziemy sie starac 6 lat Jest jak jest i trzeba sie cieszyc, ze sie w ogole udalo

[Ani_qa]

Napisane przez Mikaa92

Pochwal się jaką suszarkę wybraliscie? I gdzie ją ulokowałaś ja myślałam o pralko suszarce ale stanęło na tym że jednak suszarkę bliżej jesieni kupujemy i może mnie zainspirujesz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kupiliśmy samsung crystal blue i stoi na pralce mamy mało miejsca więc to była najlepsza opcja o ile nie jedyna. Ma fajne programy prania, duży bęben i naprawdę dobre opinie. Pralkę też mamy Samsunga i jesteśmy zadowoleni

Napisane przez Jaguś

Ja bbym z jednej strony chciała drugie dziecko bo mi zawsze bardzo szkoda tych jedynaków nie mają się z kim bawić a widać, że bardzo potrzebują towarzystwa. Z drugiej strony jeszcze nie wiem jak poradzę sobie z jednym poza tym u mnie ciąża to nie kaszka z mleczkiem, jestem na lekach plus toczę nierówną walkę z cukrzycą. Pożyjemy zobaczymy też trzymajcie za mnie kciuki, o 17 wizyta, oby szyjka ciągle była taka długa jak do tej pory, niech chociaż ta komplikacja mnie ominie.

Kciuki!


Jeśli chodzi o różnicę wieku to też jestem zdania, że nie ma reguły.
Mam dwie siostry: rok i 11 lat młodszą. Z tą rok młodsza nigdy się nie mogłam dogadać i nigdy nie byłyśmy przyjaciółkami. Z tą 11 lat młodsza inna bajka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Miss_Bow]

Dzień dobry

Napisane przez Ska

Myślę że teraz pierwsze dziecko po trzydziestce to normalka Ważne żeby było zdrowe, to prawda, wszystko inne mało istotne.
A długo się staraliście jeśli można spytać?
Ja to moją Wandę postrzegam w kategorii niespodzianki Cudu - po pierwszym porodzie nie mogłam dojść do siebie z cyklem, przez kilka m-cy miałam stymulację @ HTZ i raczej marne rokowania na szybkie zajście w ciążę. A tutaj proszę Aż taka atmosfera na noże u TŻta? a długo pracuje w tej firmie?
To chociaż odpoczywajcie dziś i spędzicie cudownie razem dzień!
Może faktycznie lepiej pójść na l4 i poszukać sobie innej pracy niż tak się stresować..
Trzymam kciuki za dobre decyzje i wieści

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Każda z nas ma historię swojego cudu

W porównaniu do wielu par nie staraliśmy się długo, bo tylko niecałe 2,5 roku, ale szybko mieliśmy diagnozę i wiedzieliśmy, że IVF to jedyne wyjście. Ale dawano nam tylko 10% szans, że się uda, więc maluszek to nasz mały wielki cudzik Dlatego nie wiemy czy będzie nam dane go znów doświadczyć...

Napisane przez owocowykoktajl

Dzień dobry

Kasia, Tossa, kciukasy

Śnił mi gruby, ohydny pająk. Brrrr.

Tż dziś bieże UŻtkę, bo mam dziwne wrażenie od kilku dni, że otrzymałby wypo. :/

Tylko szkoda, że ma zamiar ich o tym poinformować o równej 8, a nie wcześniej :/ powoli nie mam do niego sił i działa mi na nerwy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie dość, że stresy w życiu to jeszcze stresujące sny Cię nękają Bidulka...

Napisane przez piano2019

Ja tez jestem stara. Mam 30. Jak urodzę drugie to będę mieć 31. Żałuje ze nie zabrałam się za dzieci wcześniej. Miałabym już spokój ale wśród moich znajomych jako jedyna w moim wieku jestem w drugiej ciąży ale reszta nie chce mieć więcej dzieci. Ja może i bym chciała mieć trójkę ale to już za późno jak dla mnie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Za późno na trzecie? Młoda jeszcze jesteś przecież

Napisane przez Tosaa

Dzień dobry
U mnie też jakoś duszno, że nie mogłam się porządnie wyspać, a po wczorajszym dniu jestem wykończona. Rano ustawialiśmy meble, bo złożyliśmy łóżeczko i dwie komody, więc trzeba było sprawdzić, co gdzie się zmieści. Myślałam, że w sypialni wejdzie tylko łóżeczko, ale na szczęście zamieściła się też komoda na ciuszki, za to komoda z przewijakiem wylądowała w salonie, bo jest jakaś większa niż mi się wydawała i musieliśmy go mocno przearanżować. Pozniej musiałam przesadzić kilka kwiatków, a na dodatek TŻ wymyślił, że posadzimy trochę tuj. Pół dnia jeżdżenia za nimi, później przygotowanie terenu, posadzenie, ułożenie agrowłókniny i obsypanie korą. Ja na szczęście nie musiałam machać łopatą, bo tylko wyciągałam tujki z doniczek, wybierałam je, ustawiałam je w docelowych dołkach i podlewałam. Najbardziej zmęczyło mnie chyba patrzenie jak TŻ się męczy

Wizyta dzisiaj na 17.40, wiec trochę sobie jeszcze muszę poczekać...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:54 ---------- Poprzedni post napisano o 07:51 ----------

Jeśli zaczyna o 8, to wg kodeksu pracy powinien urlop zgłosić przed rozpoczęciem pracy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pracowity dzień za Tobą

Ustawianie mebli to zawsze jest wyzwanie, ja czasami wyliczyłam, że coś się zmieści, no a potem i tak się z jakiś powodów nie mieściło i plan brał w łeb

Napisane przez kapewa

Najstarsza to ja tu jestem dobrze że chociaż to trzecie dziecko

Może niektórzy patrzą-ech stara baba. W przedszkolu niektóre mamy młodsze ode mnie ponad 10 lat-one do mnie "dzień dobry" a ja "cześć".

Tak naprawdę to najwięcej zależy od tego kiedy się spotka Ojca dziecka. Ja mam za sobą wcześniejsze związki, poważne i mniej poważne i jak z perspektywy patrze to chwała Bogu, że nie zaszłam wcześniej w ciążę.

Z Tż staraliśmy się od razu po ślubie (znaliśmy się 1,5 roku) i Martynka się urodziła 8,5 miesiąca później. Drugie dziecko chcieliśmy od razu, ale po cesarce musiałam rok czekać. Swoją drogą karmiłam do 1 urodzin, po skończeniu kp dostałam okres (pierwszy po ciąży!) i dwa tygodnie później już byłam w kolejnej ciąży

Przed ślubem mówiliśmy o trójce, ale potem budowaliśmy się, praca, stresy, dwójka maluchów i Mąż nie chciał. Całe szczęście jak się wyprowadzilismy na swoje to i chęci Mu wróciły



A w moim otoczeniu różnie, większość rodziła w okolicy 30 i na parce poprzestali-teraz już dzieciaki z najgorszego odchowane, mogą wyjechać gdzieś, itp. ....a nas znowu czeka przeprawa z mlekiem i pieluchami. Chwilowo mnie to przeraża, ale i cieszy-najważniejsze, żeby było zdrowe, a wiadomo że z wiekiem jest większy strach o choroby genetyczne.

No tak, nie mamy wpływu na to, kiedy spotkamy odpowiedniego kandydata na męża i ojca. Ja w wieku 26 lat odeszłam od byłego i też do dziś Bogu dziękuję, że nie zaliczyłam z nim wpadki! Mam najwspanialszego męża jakiego mogłam sobie wymarzyć i poczucie stabilizacji I teraz najważniejsze, żeby nasz synuś był zdrowy i szczęśliwy!

U mnie ostatnimi czasy zrobił się wysyp dzieciaczków, a większość dziewczyn w moim wieku lub zaraz przed lub po 30. Myślę, że wiele par czeka aż osiągnie jako taką stabilizację i wtedy dopiero decydują się na malucha. Albo po prostu walczą latami o malucha - bo przecież mało kto o takich problemach chce mówić, większość to ukrywa...

[Likka9]

U mnie prawie wszyscy maja dwójkę, my chyba najpóźniej się decydujemy. Moja przyjaciółka też marzy o drugim,ale mąż kategorycznie nie chce, myślę że może trochę moja ciążę przeżywać.



O pająkach nic nie mówcie,mój kot znosi takie paskudztwa do domu :/ grunt że pająki czy inne owady w domu to od razu namierza i wyłapuje. Ostatnio konika polnego . Ale znosi też jaszczurki , któregoś dnia siedzimy na dole a coś spadło z piętra, jaszczurka która się bawiła :/ albo podnoszę w ogrodzie jakiś worek a pod nią zdechła jaszczura. Mysz kilka razy złapała, nie wpuszczałam jej do domu, czekałam aż mąż wróci bo się bałam że z tą muszą wleci. Brr.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jaguś]

owocowy, wcześniej źle dodał mi się wpis do cytowania. Trzymam kciuki za pracę twojego męża! Trzeba ryzykować! Mój też teraz ma trudne decyzje przed sobą bo rezygnuje z jednej z prac, żeby bardziej poświęcić się drugiej. Myślimy, że w przyszłości się to opłaci a pracując od 7 do 20, potem czasami jeszcze biorąc nocny dyżur, tylko się zamęczy.

Przy okazji, czy któraś z Was pracuje z ZUSie albo kadrach i zna się na emeryturach? Miałabym pytanie na priv.

[Likka9]

Jaguś
Czy Twój mąż to pan doktor? 🤩

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ska]

Napisane przez Likka9

Mnie najbardziej od kolejnej ciąży odrzuca ten rok w domu chyba. Pierwsze dwa trzy miesiące kiedy dziecko takie mało kumate i nie mobilne,a u nas jeszcze przypada na jesień k zimę bleah. Potem ten etap 1-1,5 kiedy wszystko chce a nie kuma i nie idzie się dogadać
Dajcie mi poród i 2 latka od razu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj tak, ja też się zastanawiam jak przetrwam ten rok choć kiedy patrzę na moje znajome które mają same córki to jednak nie wydają się być takie wymęczone jak ja to pamiętam Może z dziewczynkami jest jakoś łatwiej
Ale ta perspektywa zimy na początku faktycznie przeraża...

Napisane przez kapewa

Najstarsza to ja tu jestem dobrze że chociaż to trzecie dziecko
Może niektórzy patrzą-ech stara baba. W przedszkolu niektóre mamy młodsze ode mnie ponad 10 lat-one do mnie "dzień dobry" a ja "cześć".
Tak naprawdę to najwięcej zależy od tego kiedy się spotka Ojca dziecka. Ja mam za sobą wcześniejsze związki, poważne i mniej poważne i jak z perspektywy patrze to chwała Bogu, że nie zaszłam wcześniej w ciążę.
Z Tż staraliśmy się od razu po ślubie (znaliśmy się 1,5 roku) i Martynka się urodziła 8,5 miesiąca później. Drugie dziecko chcieliśmy od razu, ale po cesarce musiałam rok czekać. Swoją drogą karmiłam do 1 urodzin, po skończeniu kp dostałam okres (pierwszy po ciąży!) i dwa tygodnie później już byłam w kolejnej ciąży
Przed ślubem mówiliśmy o trójce, ale potem budowaliśmy się, praca, stresy, dwójka maluchów i Mąż nie chciał. Całe szczęście jak się wyprowadzilismy na swoje to i chęci Mu wróciły

A w moim otoczeniu różnie, większość rodziła w okolicy 30 i na parce poprzestali-teraz już dzieciaki z najgorszego odchowane, mogą wyjechać gdzieś, itp. ....a nas znowu czeka przeprawa z mlekiem i pieluchami. Chwilowo mnie to przeraża, ale i cieszy-najważniejsze, żeby było zdrowe, a wiadomo że z wiekiem jest większy strach o choroby genetyczne.

Wiek to niekoniecznie wyznacznik młodości w obecnych czasach Ilu młodych o siebie nie dba i trzyma gorzej niż kilka lat starsi koledzy?
Podziwiam odwagę i siłę na trzecie dziecko

Napisane przez Sarahxoxo

ee tam. Ja w tym samym wieku co ty rodzilam pierwsze



W moim otoczeniu blizszych znajomych jestem pierwsza, ktora bedzie miala dwojke dzieci Wiekszosc znajomych nawet jednego dziecka nie ma, a niektore kolezanki to juz nawet i 8-9 lat po slubie.



Cos z nami jest ewidentnie nie tak, bo jest przed poludniem, a ja tez przeczytalam "pralce"







Jezu, brrr... wez przestan. Wczoraj siedze, czuje lekkie smyranie na rece, odwracam wzrok, a tam... pajak na moim nadgarstku. Taki czerwonawo-brazowy :strach:. Prawie mi serce stanelo! Bobas w brzuchu juz chyba myslal, ze koniec swiata nadszedl



Kciuki za wizyte

Wczoraj duzo zrobiliscie, brawo



No dziewczyny blagam przestancie z tym "jestem stara". Zadna z was nie jest stara. Nawet ja (jedna z najstarszych tu) nie czuje sie ani troche staro Jestesmy piekne, mlode, bedziemy znowu sexi jak wrocimy "do siebie" po porodzie i bedzie luz blues i sielanka
A zycie jest piekne! La vie est belle!



Miedzy mna a moja siostra tez jest taka duza roznica wieku, a mimo tego mamy swietny kontakt i jestesmy najlepszymi przyjaciolkami, wiec wydaje mi sie, ze tu duza role graja inne czynniki a nie wiek.



O wlasnie, chyba sie powoli zaczyna ten "cudowny" etap u mnie



Najwazniejsze, ze wszystko idzie po waszej mysli. A ile ma sie lat w dzisiejszych czasach nie ma tak duzego znaczenia. Moja babcia rodzila ojca po 40-tce, a to bylo 60 lat temu i wszyscy zyja i sa zdrowi


I pomyslec, ze gdyby sie od razu udalo to bym byla mloda matka, no ale kto by pomyslal, ze bedziemy sie starac 6 lat Jest jak jest i trzeba sie cieszyc, ze sie w ogole udalo

A te koleżanki z wyboru tyle czasu bez dziecka po ślubie? U mnie też takich sporo
W otoczeniu będziemy trzecią parą z drugim dzieckiem także też szału nie ma z tą wielodzietnością

Napisane przez Miss_Bow

Dzień dobry




Każda z nas ma historię swojego cudu

W porównaniu do wielu par nie staraliśmy się długo, bo tylko niecałe 2,5 roku, ale szybko mieliśmy diagnozę i wiedzieliśmy, że IVF to jedyne wyjście. Ale dawano nam tylko 10% szans, że się uda, więc maluszek to nasz mały wielki cudzik Dlatego nie wiemy czy będzie nam dane go znów doświadczyć...


No tak, nie mamy wpływu na to, kiedy spotkamy odpowiedniego kandydata na męża i ojca. Ja w wieku 26 lat odeszłam od byłego i też do dziś Bogu dziękuję, że nie zaliczyłam z nim wpadki! Mam najwspanialszego męża jakiego mogłam sobie wymarzyć i poczucie stabilizacji I teraz najważniejsze, żeby nasz synuś był zdrowy i szczęśliwy!

Dla par które musiały podjąć jakikolwiek walkę o dzidziusia myślę że zajście w ciążę to zawsze Cud nad Cudami Wzajemnie wsparcie między kobietą i mężczyzną bywa wtedy nie do opisania..
Najważniejsze cieszyć się chwilą obecną, tym że wszystko ok. I trzymać kciuki żeby nadal tak trwało

Napisane przez Likka9

U mnie prawie wszyscy maja dwójkę, my chyba najpóźniej się decydujemy. Moja przyjaciółka też marzy o drugim,ale mąż kategorycznie nie chce, myślę że może trochę moja ciążę przeżywać.



O pająkach nic nie mówcie,mój kot znosi takie paskudztwa do domu :/ grunt że pająki czy inne owady w domu to od razu namierza i wyłapuje. Ostatnio konika polnego . Ale znosi też jaszczurki , któregoś dnia siedzimy na dole a coś spadło z piętra, jaszczurka która się bawiła :/ albo podnoszę w ogrodzie jakiś worek a pod nią zdechła jaszczura. Mysz kilka razy złapała, nie wpuszczałam jej do domu, czekałam aż mąż wróci bo się bałam że z tą muszą wleci. Brr.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój Mąż też kategorycznie nie chciał A że ze zdrowiem było u mnie na bakier i nie zakładaliśmy że się uda to seks bez zabezpieczeń.
Nie powiem że informacje o dwóch kreskach przyjął w podskokach.. Ale teraz widzę że się cieszy

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[Mikaa92]

Ooooo matko muszę stwierdzić że jestem chomikiem bo po posprzątaniu dwóch wielkich szaf mam 4 wory 60litrowe do wywalenia a jeszcze mąż musi koszule pomierzyc i pewnie zostanie garstka z nich zrobiłam sobie przerwę na obiad, dobrze że miałam z wczoraj pomidorowa bo w tym momencie absolutnie nie miałabym ochoty gotować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[krulowa]

W kręgu naszych znajomych już większość ma przynajmniej dwoje dzieci, niektórzy nawet troje lub trzecie w drodze. Ostatnio jak spotkaliśmy się z okazji urodzin kilku kolegów to patrząc na towarzystwo - była podobna liczba dorosłych i dzieci


A u nas w rodzinie wielka radość, bo okazało się, że męża bratowa też jest w ciąży, rodzi w marcu, ale ja już się bardzo cieszę na myśl, że młody będzie miał kuzyna lub kuzynkę praktycznie w swoim wieku



Wczoraj było u mnie bobo TV, pani doktor potwierdziła, że "dorodny chłop", więc jednak nic nie odpadło Waży już prawie kilogram, a matka przytyła już 8kg Wg pomiarów na usg termin porodu wyskoczył na 1 listopada, wg OM jest 6 listopada...ciekawe kiedy się urodzi, nie podoba mi się ta nowa data

[Miss_Bow]

Napisane przez Mikaa92

Ooooo matko muszę stwierdzić że jestem chomikiem bo po posprzątaniu dwóch wielkich szaf mam 4 wory 60litrowe do wywalenia a jeszcze mąż musi koszule pomierzyc i pewnie zostanie garstka z nich zrobiłam sobie przerwę na obiad, dobrze że miałam z wczoraj pomidorowa bo w tym momencie absolutnie nie miałabym ochoty gotować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co z nimi zrobisz? Polecam opcje oddania do H&M, nie wiem jak w Polsce, ale w UK dostajesz kupon na 5 funtów zniżki przy wydanych 25 funtach

[kasia2439]

Jestem po wizycie. Wszystko z dzieckiem ok, waży 700gr i mam uwiecznionego siusiaka, żeby nikt nie miał wątpliwości.
TSH mam 3,21 więc dostałam skierowanie do endokrynologa.
Krzywa wyszła dobrze.

Można wpisać mi kolejne bobo tv 21.08 a trzecie badanie prenatalne 11.09

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ani_qa]

Napisane przez krulowa

W kręgu naszych znajomych już większość ma przynajmniej dwoje dzieci, niektórzy nawet troje lub trzecie w drodze. Ostatnio jak spotkaliśmy się z okazji urodzin kilku kolegów to patrząc na towarzystwo - była podobna liczba dorosłych i dzieci


A u nas w rodzinie wielka radość, bo okazało się, że męża bratowa też jest w ciąży, rodzi w marcu, ale ja już się bardzo cieszę na myśl, że młody będzie miał kuzyna lub kuzynkę praktycznie w swoim wieku



Wczoraj było u mnie bobo TV, pani doktor potwierdziła, że "dorodny chłop", więc jednak nic nie odpadło Waży już prawie kilogram, a matka przytyła już 8kg Wg pomiarów na usg termin porodu wyskoczył na 1 listopada, wg OM jest 6 listopada...ciekawe kiedy się urodzi, nie podoba mi się ta nowa data

Super wieści! wyjdzie pewnie w październiku

Napisane przez kasia2439

Jestem po wizycie. Wszystko z dzieckiem ok, waży 700gr i mam uwiecznionego siusiaka, żeby nikt nie miał wątpliwości.
TSH mam 3,21 więc dostałam skierowanie do endokrynologa.
Krzywa wyszła dobrze.

Można wpisać mi kolejne bobo tv 21.08 a trzecie badanie prenatalne 11.09

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super! Mam nadzieję, że szybko uda Ci się umówić do endo.
Też chyba nast wizytę mam 21.08 muszę sprawdzić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mikaa92]

Napisane przez Miss_Bow

Co z nimi zrobisz? Polecam opcje oddania do H&M, nie wiem jak w Polsce, ale w UK dostajesz kupon na 5 funtów zniżki przy wydanych 25 funtach

Chętnie bym oddała do h&m ale u mnie w mieście nie ma a do najbliższego stacjonarnego sklepu mam prawie 40km wystawie pod śmietnik, mamy takich ludzi którzy sobie chodzą i zabierają

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaa91]

Napisane przez kasia2439

Jestem po wizycie. Wszystko z dzieckiem ok, waży 700gr i mam uwiecznionego siusiaka, żeby nikt nie miał wątpliwości.
TSH mam 3,21 więc dostałam skierowanie do endokrynologa.
Krzywa wyszła dobrze.

Można wpisać mi kolejne bobo tv 21.08 a trzecie badanie prenatalne 11.09

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, że u malucha wszystko dobrze. A TSH na pewno uda się szybko wyrównać. To teraz udanego urlopu!

Ja się zrobiłam taka śpiąca, że chodzi za mną kawa, ale taka dobra

[Mikaa92]

W końcu siadłam na dupie, ale czuję że ten dzień wykorzystałam w 100% tzn czuje ze coś zrobiłam bo ostatnie dni to takie nic nie robienie. Czekam aż mi bułeczki drożdżowe z dżemem wyskocza z piekarnika i na męża później wezmę jeszcze kilka szafek na przegląd bo tak też zbieranina i będę spełniona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agnieszka_2293]

Napisane przez Mikaa92

W końcu siadłam na dupie, ale czuję że ten dzień wykorzystałam w 100% tzn czuje ze coś zrobiłam bo ostatnie dni to takie nic nie robienie. Czekam aż mi bułeczki drożdżowe z dżemem wyskocza z piekarnika i na męża później wezmę jeszcze kilka szafek na przegląd bo tak też zbieranina i będę spełniona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja nasze szafy też już mam ogarnięte. Została mi w przedpokoju, ale boję się ją ruszyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------

Napisane przez kasia2439

Jestem po wizycie. Wszystko z dzieckiem ok, waży 700gr i mam uwiecznionego siusiaka, żeby nikt nie miał wątpliwości.
TSH mam 3,21 więc dostałam skierowanie do endokrynologa.
Krzywa wyszła dobrze.

Można wpisać mi kolejne bobo tv 21.08 a trzecie badanie prenatalne 11.09

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, że wszystko ok Coraz większe te nasze maluszki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nurek1119]

Napisane przez kasia2439

Jestem po wizycie. Wszystko z dzieckiem ok, waży 700gr i mam uwiecznionego siusiaka, żeby nikt nie miał wątpliwości.
TSH mam 3,21 więc dostałam skierowanie do endokrynologa.
Krzywa wyszła dobrze.

Można wpisać mi kolejne bobo tv 21.08 a trzecie badanie prenatalne 11.09

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, że z maluchem wszystko dobrze


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Sarahxoxo]

Napisane przez kasia2439

Jestem po wizycie. Wszystko z dzieckiem ok, waży 700gr i mam uwiecznionego siusiaka, żeby nikt nie miał wątpliwości.
TSH mam 3,21 więc dostałam skierowanie do endokrynologa.
Krzywa wyszła dobrze.

Można wpisać mi kolejne bobo tv 21.08 a trzecie badanie prenatalne 11.09

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super!!

Napisane przez Ska

A te koleżanki z wyboru tyle czasu bez dziecka po ślubie? U mnie też takich sporo

Roznie.
Jedna z wyboru (a wzieli slub 8 lat temu), ale czy ona kiedykolwiek sie zdecyduje tez stoi pod znakiem zapytania. A reszta to albo przyznaje sie, ze sa problemy z zajsciem w ciaze, albo wymysla milion powodow (zmiana pracy, budowa domu, jeszcze nie teraz, najpierw kariera, teraz czas na podroze, itp). Nie wiem ile z nich naprawde jeszcze teraz nie chce, ale u przynajmniej dwoch par TZ i ja przypuszczamy jednak problemy z zajsciem, ale oficjalnie tego nie potwierdzili.

[Miss_Bow]

Napisane przez Mikaa92

W końcu siadłam na dupie, ale czuję że ten dzień wykorzystałam w 100% tzn czuje ze coś zrobiłam bo ostatnie dni to takie nic nie robienie. Czekam aż mi bułeczki drożdżowe z dżemem wyskocza z piekarnika i na męża później wezmę jeszcze kilka szafek na przegląd bo tak też zbieranina i będę spełniona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Szalejesz dzisiaj z porządkami Ja wczoraj tak poszalałam, ale dziś boli mnie trochę spojenie łonowe, więc ugotowałam tylko obiad i wyleguję się na kanapie

Napisane przez Mikaa92

Chętnie bym oddała do h&m ale u mnie w mieście nie ma a do najbliższego stacjonarnego sklepu mam prawie 40km wystawie pod śmietnik, mamy takich ludzi którzy sobie chodzą i zabierają

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Szkoda Aż mi się przypomniała historia z bliższej rodziny - dziewczyna wystawiła tak ciuchy pod śmietnik, a potem spotkała swoją koleżankę w jej bluzce (akurat ciężko, żeby gdzieś taką samą kupiła). Fajnie, że ktoś skorzystał, ale musiała się w pierwszym momencie naprawdę dziwnie poczuć

Napisane przez kasia2439

Jestem po wizycie. Wszystko z dzieckiem ok, waży 700gr i mam uwiecznionego siusiaka, żeby nikt nie miał wątpliwości.
TSH mam 3,21 więc dostałam skierowanie do endokrynologa.
Krzywa wyszła dobrze.

Można wpisać mi kolejne bobo tv 21.08 a trzecie badanie prenatalne 11.09

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, że z maluszkiem wszystko w porządku TSH da się szybko i łatwo ogarnąć, najważniejsze, że krzywa w porządku

[Jaguś]

Napisane przez Likka9

Jaguś
Czy Twój mąż to pan doktor? 🤩

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niestety nie mgr farm i pan doktorant



Ja juz po wizycie, szyja długa mały ma 630g, wszystko dobrze. Na szczęście dostałam skierowanie na darmową immunoglobulinę do poradni przyszpitalnej, więc 300zł w kieszeni. Mam tez zalecenie picia piwa 0% dla rozluźnienia

[patisonowa]

Napisane przez Jaguś

Niestety nie mgr farm i pan doktorant



Ja juz po wizycie, szyja długa mały ma 630g, wszystko dobrze. Na szczęście dostałam skierowanie na darmową immunoglobulinę do poradni przyszpitalnej, więc 300zł w kieszeni. Mam tez zalecenie picia piwa 0% dla rozluźnienia

Hahaha, piękne zalecenie ja takich oficjalnie nie mam, ale też się skurpulatnie dostosowuję

Gratulacje za wszystkie wizyty, duże maluszki



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[owocowykoktajl]

Gratulacje udanych wizyt powoli już nie takie maluszki mamy, zaraz będą jak kilko cukru albo w temacie: dwa piwa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sarahxoxo]

Napisane przez Jaguś

Ja juz po wizycie, szyja długa mały ma 630g, wszystko dobrze. Na szczęście dostałam skierowanie na darmową immunoglobulinę do poradni przyszpitalnej, więc 300zł w kieszeni. Mam tez zalecenie picia piwa 0% dla rozluźnienia

Jaki juz duzy Gratki
A mowila ile mm ma szyjka czy tylko ze dluga?

[misiaa91]

Napisane przez Jaguś

Niestety nie mgr farm i pan doktorant



Ja juz po wizycie, szyja długa mały ma 630g, wszystko dobrze. Na szczęście dostałam skierowanie na darmową immunoglobulinę do poradni przyszpitalnej, więc 300zł w kieszeni. Mam tez zalecenie picia piwa 0% dla rozluźnienia

Super! Nie pozostaje nic innego, jak tylko zastosować zalecenia.

[piano2019]

Cały dzień jeżdżę za materacem dla starszej córki. Byłam w dwóch salonach i w obu odradzono mi lateks ten syntetyczny często ma domieszkę ropopochodnych substancji a ten naturalny drogi i może powodować uczulenie. Zdębiałam i kupiłam z pianki wysokoelsatycznej. Wkładki do materaca typu gryka/ kokos są kompletnie już teraz odradzane.
Nie wiem co teraz zrobić z materacem dla młodszej kokos/ lateks :/ chyba go sprzedam a poszukam czegoś z pianki.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz