przetłuszczające się włosy- WATEK ZBIORCZY

[Raija80]

Napisane przez lukrecja222

dzięki Umyłam włosy niedawno i troszkę wtarłam, ale wolałam się upewnić Może jutro rano poprawię i zobaczymy
Szukałam wody brzozowej innej firmy, bo z tego co widziałam ta z Rossmana ma dłuższy skład niż te inne, ale niestety nie mogłam znaleźć w innych sklepach :/

Widzę, że jesteś z Warszawy. Ja swoją wodę brzozową z Malwy kupiłam w Auchan w Wola Parku.

[Miss Transept]

Hej, pomyślałam że odezwę się w tym wątku, może a nuż mi coś podpowiecie.

Otóż mam przetłuszczające się włosy, są takie od zawsze. Do tego mam problem z nadmiernym poceniem się w okolicach głowy/twarzy więc to jeszcze pogarsza sprawę. Myję włosy codziennie rano, próbowałam je przetrzymywać, ale jak można się domyślić nic to nie pomogło (zresztą chyba nie słyszałam o ani jednym przypadku w którym by pomogło ). Do tego próbuję różnych wcierek, jedyne co mi nieco pomogło to woda pokrzywowa ale to niestety tylko w momencie kiedy wcierałam ją 2 razy dziennie, mogłam wtedy myć włosy co drugi dzień (oczywiście wieczorem drugiego dnia już były tłuste, ale dało się wytrzymać). Niestety wysuszyła mi skalp więc używanie codziennie na dłuższą metę nie wchodzi w grę. Pomagała mi też płukanka z kawy, ale ona z kolei wysusza mi włosy więc też na co dzień się nie nadaje. Poza tym próbowałam wody brzozowej, odstawienia silikonów, wcierek z alkoholem, bez alkoholu, nie nakładania odżywek na skalp, mycia odżywką, mycia szamponem i nic. Jestem coraz bliższa stwierdzenia że przetłuszczające się włosy są integralną częścią mnie i nic z tym nie zrobię.

[Chatul]

Napisane przez Miss Transept

Hej, pomyślałam że odezwę się w tym wątku, może a nuż mi coś podpowiecie.

Otóż mam przetłuszczające się włosy, są takie od zawsze. Do tego mam problem z nadmiernym poceniem się w okolicach głowy/twarzy więc to jeszcze pogarsza sprawę. Myję włosy codziennie rano, próbowałam je przetrzymywać, ale jak można się domyślić nic to nie pomogło (zresztą chyba nie słyszałam o ani jednym przypadku w którym by pomogło ). Do tego próbuję różnych wcierek, jedyne co mi nieco pomogło to woda pokrzywowa ale to niestety tylko w momencie kiedy wcierałam ją 2 razy dziennie, mogłam wtedy myć włosy co drugi dzień (oczywiście wieczorem drugiego dnia już były tłuste, ale dało się wytrzymać). Niestety wysuszyła mi skalp więc używanie codziennie na dłuższą metę nie wchodzi w grę. Pomagała mi też płukanka z kawy, ale ona z kolei wysusza mi włosy więc też na co dzień się nie nadaje. Poza tym próbowałam wody brzozowej, odstawienia silikonów, wcierek z alkoholem, bez alkoholu, nie nakładania odżywek na skalp, mycia odżywką, mycia szamponem i nic. Jestem coraz bliższa stwierdzenia że przetłuszczające się włosy są integralną częścią mnie i nic z tym nie zrobię.

1. Z hormonami masz wszystko w porządku? Skoro tak nagle zaczęłaś się pocić w okolicach głowy?
2. Ja bym tutaj próbowała uderzyć najpierw od strony diety. Żadnych ostrych przypraw, zero chipsów itd. Tak żeby organizm nie miał czego z siebie wyrzucać.

[Miss Transept]

Napisane przez Chatul

1. Z hormonami masz wszystko w porządku? Skoro tak nagle zaczęłaś się pocić w okolicach głowy?
2. Ja bym tutaj próbowała uderzyć najpierw od strony diety. Żadnych ostrych przypraw, zero chipsów itd. Tak żeby organizm nie miał czego z siebie wyrzucać.

Nie nie, ja się nie zaczęłam pocić nagle, mam tak od zawsze, babcia mi sprzedała Hormony ok, badane regularnie Dieta jest w porządku, od dłuższego czasu próbuję schudnąć więc najpierw przeszłam na racjonalne odżywianie, chipsy zjem może raz na 2-3 miesiące. A włosy przetłuszczające się miałam też jak byłam mała a wtedy miałam bardzo pilnowaną hiper zbilansowaną dietę wegetariańską.

[Chatul]

Napisane przez Miss Transept

Nie nie, ja się nie zaczęłam pocić nagle, mam tak od zawsze, babcia mi sprzedała Hormony ok, badane regularnie Dieta jest w porządku, od dłuższego czasu próbuję schudnąć więc najpierw przeszłam na racjonalne odżywianie, chipsy zjem może raz na 2-3 miesiące. A włosy przetłuszczające się miałam też jak byłam mała a wtedy miałam bardzo pilnowaną hiper zbilansowaną dietę wegetariańską.

A piłaś szałwię?

[Miss Transept]

Napisane przez Chatul

A piłaś szałwię?

Piję szałwię Jest duuuużo lepiej, nie zalewa mi oczu jak idę szybciej niż spacerkiem I co fajne, pomogła mi na gardło przy okazji.

W sumie to chyba bardziej szukam metody typu jakaś płukanka albo wcierka, tak żeby pomogło doraźnie, bo na dłuższą metę to nie wiem czy się da. Chociaż może warto by się przejść do dermatologa? Ja wiem...

Co ciekawe, odkąd pielęgnuje włosy, używam olei itp wolniej się przetłuszczają. Już nie mam tak że umyję rano a popołudniu zaczynają się robić tłuste strąki.

[nafiyqa]

Napisane przez Miss Transept

Hej, pomyślałam że odezwę się w tym wątku, może a nuż mi coś podpowiecie.

Otóż mam przetłuszczające się włosy, są takie od zawsze. Do tego mam problem z nadmiernym poceniem się w okolicach głowy/twarzy więc to jeszcze pogarsza sprawę. Myję włosy codziennie rano, próbowałam je przetrzymywać, ale jak można się domyślić nic to nie pomogło (zresztą chyba nie słyszałam o ani jednym przypadku w którym by pomogło ). Do tego próbuję różnych wcierek, jedyne co mi nieco pomogło to woda pokrzywowa ale to niestety tylko w momencie kiedy wcierałam ją 2 razy dziennie, mogłam wtedy myć włosy co drugi dzień (oczywiście wieczorem drugiego dnia już były tłuste, ale dało się wytrzymać). Niestety wysuszyła mi skalp więc używanie codziennie na dłuższą metę nie wchodzi w grę. Pomagała mi też płukanka z kawy, ale ona z kolei wysusza mi włosy więc też na co dzień się nie nadaje. Poza tym próbowałam wody brzozowej, odstawienia silikonów, wcierek z alkoholem, bez alkoholu, nie nakładania odżywek na skalp, mycia odżywką, mycia szamponem i nic. Jestem coraz bliższa stwierdzenia że przetłuszczające się włosy są integralną częścią mnie i nic z tym nie zrobię.

Ja wlasciwie jestem takim samym przypadkiem.
Do endokrynologa chodze regularnie, staram sie zdrowo odzywiac, nie jem pikantnych rzeczy.

Jak pisalam wyzej, chyba zostaje nam jedynie pogodzic sie z tym, ze mamy taki a nie inny typ skalpu.
U mnie w drugi dzien po myciu wlosy na dlugosci nie sa przetluszczone, jedynie te, ktore bezposrednio dotykaja skalpu.

[Tristher]

Napisane przez Miss Transept

Piję szałwię Jest duuuużo lepiej, nie zalewa mi oczu jak idę szybciej niż spacerkiem I co fajne, pomogła mi na gardło przy okazji.

W sumie to chyba bardziej szukam metody typu jakaś płukanka albo wcierka, tak żeby pomogło doraźnie, bo na dłuższą metę to nie wiem czy się da. Chociaż może warto by się przejść do dermatologa? Ja wiem...

Co ciekawe, odkąd pielęgnuje włosy, używam olei itp wolniej się przetłuszczają. Już nie mam tak że umyję rano a popołudniu zaczynają się robić tłuste strąki.

Może Twoje włosy przetłuszczają się, bo skóra głowy jest przesuszona? Sama też mam taki typ włosów, ale dbam od niedawna, więc nie znalazłam jeszcze źródła mojego problemu
Przykład: innym woda brzozowa pomaga, a innym jeszcze bardziej szkodzi. Myślę, że jest to zależne od tego czy skóra wytwarza za dużo łoju, bo jest przesuszona albo odwrotnie. Potem pojawia się problem choroby. Poszukaj, a na pewno polepszy się. Nie poddawaj się

P.S. Powiedz jaki olei używasz i w jaki sposób (na skalp, długość włosów itp). To jest ważne, bo jedne mają właściwości nawilżające, inne wysuszające W taki sposób dziewczyny powiedzą Ci jaki ma podobne właściwości i zobaczysz czy również pomaga

[Chatul]

Napisane przez Miss Transept

Piję szałwię Jest duuuużo lepiej, nie zalewa mi oczu jak idę szybciej niż spacerkiem I co fajne, pomogła mi na gardło przy okazji.

W sumie to chyba bardziej szukam metody typu jakaś płukanka albo wcierka, tak żeby pomogło doraźnie, bo na dłuższą metę to nie wiem czy się da. Chociaż może warto by się przejść do dermatologa? Ja wiem...

Co ciekawe, odkąd pielęgnuje włosy, używam olei itp wolniej się przetłuszczają. Już nie mam tak że umyję rano a popołudniu zaczynają się robić tłuste strąki.

To polecam żel mrożący Joanny. Odkąd go używam, włosy mniej się przetłuszczają

A ja też jestem typem, który się bardzo poci. Chociaż ostatnio coraz mniej

[Miss Transept]

Napisane przez nafiyqa

Jak pisalam wyzej, chyba zostaje nam jedynie pogodzic sie z tym, ze mamy taki a nie inny typ skalpu.
U mnie w drugi dzien po myciu wlosy na dlugosci nie sa przetluszczone, jedynie te, ktore bezposrednio dotykaja skalpu.

Też tak mi się wydaje. I u mnie też tłuste są te przy skalpie i te które dotykają twarzy

Napisane przez Tristher

Może Twoje włosy przetłuszczają się, bo skóra głowy jest przesuszona? Sama też mam taki typ włosów, ale dbam od niedawna, więc nie znalazłam jeszcze źródła mojego problemu
Przykład: innym woda brzozowa pomaga, a innym jeszcze bardziej szkodzi. Myślę, że jest to zależne od tego czy skóra wytwarza za dużo łoju, bo jest przesuszona albo odwrotnie. Potem pojawia się problem choroby. Poszukaj, a na pewno polepszy się. Nie poddawaj się

P.S. Powiedz jaki olei używasz i w jaki sposób (na skalp, długość włosów itp). To jest ważne, bo jedne mają właściwości nawilżające, inne wysuszające W taki sposób dziewczyny powiedzą Ci jaki ma podobne właściwości i zobaczysz czy również pomaga

Zdecydowanie przesuszałam sobie skórę, ale dzięki wizażowi już przestałam, dlatego nie mam tłustych już pół dnia po umyciu W olejach mniej więcej się orientuję, na skalp nakładam tylko rycynowy (potencjał wysuszający, wiem) ale nakładam go tylko w domowych maskach do których dodaję sporo nawilżaczy.

Napisane przez Chatul

To polecam żel mrożący Joanny. Odkąd go używam, włosy mniej się przetłuszczają

A ja też jestem typem, który się bardzo poci. Chociaż ostatnio coraz mniej

No właśnie szukam tego żelu i szukam i nie ma Niestety Superpharmu nie ma w Lublinie więc muszę szukać gdzie indziej.

A zdradzisz co zrobiłaś że jest lepiej? Każdą radę chętnie przyjmę

[Chatul]

Napisane przez Miss Transept

A zdradzisz co zrobiłaś że jest lepiej? Każdą radę chętnie przyjmę

Szczerze? Nie wiem Może to starość mnie już dopadła
Jeśli chodzi o odżywianie się, to jem mniej fastfudów i piję mniej kawy, ale też nie jakoś bardzo mało.
Piję więcej czerwonej herbaty (porządnej liścistej) oraz więcej kakao.
Piję pełno wody — Muszynianki wysokomineralizowanej.
Przed myciem daję na ok. 3 godziny miód z wodą na włosy.
Myję najpierw odżywką, a potem sam skalp szamponem. Nie unikam sylikonów i SLeS-a.
Używam żelu mrożącego. Na skalp też sporo trafia.

Sama nie wiem co mogło pomóc. Ale to przez ostatnie pół roku zostało zmienione w mojej diecie i w mojej pielęgnacji.

[nafiyqa]

Napisane przez Miss Transept

Też tak mi się wydaje. I u mnie też tłuste są te przy skalpie i te które dotykają twarzy

Zdecydowanie przesuszałam sobie skórę, ale dzięki wizażowi już przestałam, dlatego nie mam tłustych już pół dnia po umyciu W olejach mniej więcej się orientuję, na skalp nakładam tylko rycynowy (potencjał wysuszający, wiem) ale nakładam go tylko w domowych maskach do których dodaję sporo nawilżaczy.

No właśnie szukam tego żelu i szukam i nie ma Niestety Superpharmu nie ma w Lublinie więc muszę szukać gdzie indziej.

A zdradzisz co zrobiłaś że jest lepiej? Każdą radę chętnie przyjmę

Zapomnialam o tych kolo twarzy. Wychodzi na to, ze mamy ten sam problem

[izus_86]

A ja Wam powiem, że u mnie się polepszyło, w sumie mogłabym myć co drugi dzień, ale z przyzwyczajenia myję je codziennie, chyba, że wiem, że rano będę nakładać olej to odpuszczam mycie.
Mi się wydaję, że to też psychika w pewnym sensie na to wpływa i mówi Nam, że są już na tyle tłuste, że trzeba umyć

[Miss Transept]

Napisane przez Chatul

Szczerze? Nie wiem Może to starość mnie już dopadła
Jeśli chodzi o odżywianie się, to jem mniej fastfudów i piję mniej kawy, ale też nie jakoś bardzo mało.
Piję więcej czerwonej herbaty (porządnej liścistej) oraz więcej kakao.
Piję pełno wody — Muszynianki wysokomineralizowanej.
Przed myciem daję na ok. 3 godziny miód z wodą na włosy.
Myję najpierw odżywką, a potem sam skalp szamponem. Nie unikam sylikonów i SLeS-a.
Używam żelu mrożącego. Na skalp też sporo trafia.

Sama nie wiem co mogło pomóc. Ale to przez ostatnie pół roku zostało zmienione w mojej diecie i w mojej pielęgnacji.

Hm, no dobra, to może ja spróbuję ograniczyć kawę i przestawić się na zieloną lub czerwoną herbatę. I faktycznie, wody piję ostatnio mniej niż powinnam - acz też Muszyniankę, jedyna woda która ma smak

I poszukam lepiej żelu mrożącego

Napisane przez nafiyqa

Zapomnialam o tych kolo twarzy. Wychodzi na to, ze mamy ten sam problem

Cieszę się że nie jestem sama

Napisane przez izus_86

A ja Wam powiem, że u mnie się polepszyło, w sumie mogłabym myć co drugi dzień, ale z przyzwyczajenia myję je codziennie, chyba, że wiem, że rano będę nakładać olej to odpuszczam mycie.
Mi się wydaję, że to też psychika w pewnym sensie na to wpływa i mówi Nam, że są już na tyle tłuste, że trzeba umyć

Zazdroszczę Jakbym tylko mogła to myłabym rzadziej. Szkoda włosów.

[nie_ma_mnie]

Napisane przez Chatul

Szczerze? Nie wiem Może to starość mnie już dopadła
Jeśli chodzi o odżywianie się, to jem mniej fastfudów i piję mniej kawy, ale też nie jakoś bardzo mało.
Piję więcej czerwonej herbaty (porządnej liścistej) oraz więcej kakao.
Piję pełno wody — Muszynianki wysokomineralizowanej.
Przed myciem daję na ok. 3 godziny miód z wodą na włosy.
Myję najpierw odżywką, a potem sam skalp szamponem. Nie unikam sylikonów i SLeS-a.
Używam żelu mrożącego. Na skalp też sporo trafia.

Sama nie wiem co mogło pomóc. Ale to przez ostatnie pół roku zostało zmienione w mojej diecie i w mojej pielęgnacji.

ja też wprowadziłam zmiany w diecie, i jeśli nie użyję czegoś nieodpowiedniego do mycia (jak np. żelu alterry), i widzę, że coś się przetłuszczanie unormowało . Też zaparzam lepsze herbaty (rooibos, puerh, róża/hibiskus) i piję po kubku co godzinę, ale muszę chyba to przypisać zastąpieniu pszenicy (razowej głównie) durum (z biedrony makarony), bo jak tylko zjem coś pszenisznego, to mam nawrót pryszczy itp. (w czasie świąt przerwałam). Kawę nadal piję, chociaż innej marki.

[nafiyqa]

Napisane przez Miss Transept

Hm, no dobra, to może ja spróbuję ograniczyć kawę i przestawić się na zieloną lub czerwoną herbatę. I faktycznie, wody piję ostatnio mniej niż powinnam - acz też Muszyniankę, jedyna woda która ma smak

I poszukam lepiej żelu mrożącego

Cieszę się że nie jestem sama

Zazdroszczę Jakbym tylko mogła to myłabym rzadziej. Szkoda włosów.

Ja kawe pije raz na miesiac/dwa, zielona herbate pije od kilku lat, a problemy z przetluszczaniem jak mialam, tak dalej mam.
Taki moj urok.

Mimo wszystko myje wlosy co drugi dzien, choc tego drugiego dnia zazwyczaj je spinam (grzywke obowiazkowo za kazdym razem).
Czasem wlosy przy skalpie traktuje suchym szamponem (wiem, zlo, niektore maja alkohol w skladzie), ale mnie poki co nic nie jest w stanie wysuszyc...
A po suchym szamponie mam bardzo fajny efekt, w ogole nie widac, ze sa przetluszczone.

[aleksanra66]

Napisane przez nafiyqa

Ja kawe pije raz na miesiac/dwa, zielona herbate pije od kilku lat, a problemy z przetluszczaniem jak mialam, tak dalej mam.
Taki moj urok.

Mimo wszystko myje wlosy co drugi dzien, choc tego drugiego dnia zazwyczaj je spinam (grzywke obowiazkowo za kazdym razem).
Czasem wlosy przy skalpie traktuje suchym szamponem (wiem, zlo, niektore maja alkohol w skladzie), ale mnie poki co nic nie jest w stanie wysuszyc...
A po suchym szamponie mam bardzo fajny efekt, w ogole nie widac, ze sa przetluszczone.

a jakiego suchego szamponu używasz?

[nafiyqa]

Napisane przez aleksanra66

a jakiego suchego szamponu używasz?

Poki co najbardziej podobal mi sie:
https://wizaz.pl/kosmetyki//produkt.php?produkt=49366 ale on jest niedostepny w Polsce
Oprocz tego lubie tez:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...acych-sie.html
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...acych-sie.html
Nie polecam Isany: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...n-shampoo.html

Szkoda, ze sa tak malo wydajne.

Nie zachecam, bo wiem, ze to nic zdrowego dla wlosow.
Ale dzieki temu naprawde nie musze ich myc codziennie.

[aleksanra66]

Napisane przez nafiyqa

Poki co najbardziej podobal mi sie:
https://wizaz.pl/kosmetyki//produkt.php?produkt=49366 ale on jest niedostepny w Polsce
Oprocz tego lubie tez:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...acych-sie.html
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...acych-sie.html
Nie polecam Isany: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...n-shampoo.html

Szkoda, ze sa tak malo wydajne.

Nie zachecam, bo wiem, ze to nic zdrowego dla wlosow.
Ale dzieki temu naprawde nie musze ich myc codziennie.

ja właśnie niedawno zainteresowałam się tymi suchymi szamponami, gdyż włosy szybko mi się przetłuszczają, muszę je myć codziennie i właśnie kupiłam z Isany, myślałam, że dzięki niemu przetrzymają chociaż dwa nic, ale nic z tego, mam wrażenie, że prawie w ogóle nie zmniejsza przetłuszczenia, jedyne co to ładnie pachnie, ale dla samego zapachu nie warto czegoś kupować

[nafiyqa]

Napisane przez aleksanra66

ja właśnie niedawno zainteresowałam się tymi suchymi szamponami, gdyż włosy szybko mi się przetłuszczają, muszę je myć codziennie i właśnie kupiłam z Isany, myślałam, że dzięki niemu przetrzymają chociaż dwa nic, ale nic z tego, mam wrażenie, że prawie w ogóle nie zmniejsza przetłuszczenia, jedyne co to ładnie pachnie, ale dla samego zapachu nie warto czegoś kupować

Jesli chcesz, to spojrz na moje opinie (sa pod kazdym linkiem, jaki tu umiescilam).
Isany na pewno wiecej nie kupie, bo nie spelnia swojej podstawowej roli.

[Sol Magda]

Ja mam włosy przetłuszczające się, od kilku lat używam szamponów ziołowych Barwy, ziaji, Farmony i jest lepiej na tyle że myję co 2 dzień. Ale ostatnio kupiłam wodę brzozową i powiem że w dzień w którym mam myc głowę to mam naprawdę włosy, dziś jest 3 dzień czyli wcoraj miałam myć głowę i mama stwierdziła że mam włosy nawet całkiem przyzwoite, nieraz takie miałam w dniu kiedy miałam myć już głowę. To nie jest źle. Ale chyba nie dam rady przestawić się na mycie co 3
dzień, no chyba że jak dziś nie idę do pracy. Jeszcze 7 lat temu myłam włosy co 3-4 dzień. A potem coś mi odwaliło i zaczełam myć co 2 dziń, a potem już codziennie. I tak w końcu udało mi się przestawić na mycie co 2 dzień.

[aleksanra66]

Napisane przez Sol Magda

Ja mam włosy przetłuszczające się, od kilku lat używam szamponów ziołowych Barwy, ziaji, Farmony i jest lepiej na tyle że myję co 2 dzień. Ale ostatnio kupiłam wodę brzozową i powiem że w dzień w którym mam myc głowę to mam naprawdę włosy, dziś jest 3 dzień czyli wcoraj miałam myć głowę i mama stwierdziła że mam włosy nawet całkiem przyzwoite, nieraz takie miałam w dniu kiedy miałam myć już głowę. To nie jest źle. Ale chyba nie dam rady przestawić się na mycie co 3
dzień, no chyba że jak dziś nie idę do pracy. Jeszcze 7 lat temu myłam włosy co 3-4 dzień. A potem coś mi odwaliło i zaczełam myć co 2 dziń, a potem już codziennie. I tak w końcu udało mi się przestawić na mycie co 2 dzień.

a który z szamponów szczególnie polecasz? bo sama już nw co mam robić,a chciałabym zmienic szampon na własnie jakiś do włosów przetłuszczających się, ale nie wiem który jest najskuteczniejszy, a ta woda brzozowa to daje efekty?

[izus_86]

Napisane przez Sol Magda

Ja mam włosy przetłuszczające się, od kilku lat używam szamponów ziołowych Barwy, ziaji, Farmony i jest lepiej na tyle że myję co 2 dzień. Ale ostatnio kupiłam wodę brzozową i powiem że w dzień w którym mam myc głowę to mam naprawdę włosy, dziś jest 3 dzień czyli wcoraj miałam myć głowę i mama stwierdziła że mam włosy nawet całkiem przyzwoite, nieraz takie miałam w dniu kiedy miałam myć już głowę. To nie jest źle. Ale chyba nie dam rady przestawić się na mycie co 3
dzień, no chyba że jak dziś nie idę do pracy. Jeszcze 7 lat temu myłam włosy co 3-4 dzień. A potem coś mi odwaliło i zaczełam myć co 2 dziń, a potem już codziennie. I tak w końcu udało mi się przestawić na mycie co 2 dzień.

Ja tak samo zmieniłam szampony i stosuję wodę brzozową i widzę naprawdę efekty

[Sol Magda]

Z ziaji szampon lawendowy i miętowy. Z barwy pokkrzywa, , żurawina. Z Farmony ze skrzypem, i rumiankowy A woda brzozowa naprawdę pomaga.

[Chatul]

Co do suchych szamponów — zamiast tych z alkoholem, lepiej użyć zwykłego talku z apteki. Tak samo można też używać glinek (mają różne kolory), alg mikronizowanych i kakao

[Sol Magda]

ja używam pudru dla dzieci Rossmannowskiego Babydream Jest dobry

[nafiyqa]

Napisane przez Chatul

Co do suchych szamponów — zamiast tych z alkoholem, lepiej użyć zwykłego talku z apteki. Tak samo można też używać glinek (mają różne kolory), alg mikronizowanych i kakao

O, to mnie zaciekawilas.
Musze przegrzebac wizaz pod tym katem.

[aleksanra66]

Napisane przez Sol Magda

Z ziaji szampon lawendowy i miętowy. Z barwy pokkrzywa, , żurawina. Z Farmony ze skrzypem, i rumiankowy A woda brzozowa naprawdę pomaga.

tą wodę brzozową firmy Barwa można kupić w aptece? i czy szampony z Barwy też?

[Sol Magda]

Wodę brzozową kupiłam w kiosku, lub można kupić w jakimś zwykłym spożywczaku, ewentulanie osiedlowym drogeryjnym, szampony Barwy zreszto tak samo.

[Chatul]

Napisane przez nafiyqa

O, to mnie zaciekawilas.
Musze przegrzebac wizaz pod tym katem.

Polecam ten wątek: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=494869