Pogaduchy o wszystkim i o niczym. :) cz. I.

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Napisane przez anettka

shanaya a robiłaś w końcu te jajka z makrelą? jak to narzeczony cię uratował?

Jajek nie robiłam ale kusi kusi
Oj dziewczyny, ale się będziecie śmiać ze mnie, w końcu blondynka
Miałam jechać na zadupie w sprawie tej pracy, sprawdziłam linię busa, ale do końca nie wiedziałam gdzie jest ta pizzeria (). Brat mi powiedział mniej więcej drogę więc co, gwiazda wsiadła do busa i jazda. Słuchajcie, mgła była masakryczna. Wysiadam po 40 min drogi i nie widzę nic w odległości 10m przede mną Ale idę twardo, a jakże Idę sobie idę, patrzę na zegarek, zadowolona, że byłam taka bystra i mam godzinę do spotkania i dalej sobie idę. Wokół las i obwodnica a chodnik się nie kończy, ba, nawet stacji benzynowej nie widziałam (tam była ta pizzeria) No więc dalej idę Patrzę na zegarek - oho, mam 20 min Słuchajcie, nagle przede mną wyrasta znajomy wiadukt i SHIT! Ja już tu byłam Myślę co jest, szłam prosto i znów tu jestem? Ale niezrażona idę dalej, pytam faceta o drogę (jak się potem okazało pokierował mnie w przeciwną stronę ). Znowu mam przed sobą wiadukt Haha ja już prawie płakałam, Boże, co ja tam przeżywałam, nic nie widzę, samochody jadą jak szalone, wokół znowu las i dzwonię do Tżta i ryczę mu w słuchawkę, że nie wiem gdzie jestem Jak on się ze mnie śmiał... Przyjechał bo akurat pracę skończył, a ja stałam biedna przy wiadukcie z wizją, że będę spać pod obwodnicą Już chciałam w rozpaczy rzucać się pod radiowóz i błagać o nakierowanie. Jak się okazało, ciągle szłam w złą stronę bo tak mi mówili Spóźniłam się na rozmowę i do tej pory się ze mnie śmieją, że jestem jak dziecko we mgle Ale ja naprawdę nic nie widziałam I w głowie powtarzałam sobie jak mantra tekst Pazury "Widzę las... KRZYŻY" (Jak się okazało - w tej mgle 2x obeszłam gigantyczne osiedle i to nie trafiłam na stację)

Napisane przez natasia20

Ja wczoraj z moim byłam na spacerze I nam weszło na temat wesela jaka muzyka goście itp a ja nawet pierścionka nie mam

Doczekasz się kochana Ja mam kilka typów na piosenkę podczas pierwszego tańca

Oleńko, Ty też znajdziesz pracę

[0d1f34119766eee4653101d15d3559db3eb5311a_5de84883b0bb6]

anettka mam wszystko i idę to wyjaśniać.
Ale ludzie , którzy zostali w ten sposób oszukani i tak musieli za to zapłacić!
Ja się nie poddam! Zamierzam walczyć bo zawsze płacę 55 zł a nie 132 zł.
To 77 zł różnicy.

Dobra ja idę się szykować

Trzymajcie kciuki by wszystko się wyjaśniło

Miłego dnia

[natasia20]

Napisane przez anettka

natasia o proszę:d coś czuję, że na naszym wątku zacznie się wysyp narzeczonych niedługo:d

:d

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------

[1=0d1f34119766eee4653101d 15d3559db3eb5311a_5de8488 3b0bb6;30406943]anettka mam wszystko i idę to wyjaśniać.
Ale ludzie , którzy zostali w ten sposób oszukani i tak musieli za to zapłacić!
Ja się nie poddam! Zamierzam walczyć bo zawsze płacę 55 zł a nie 132 zł.
To 77 zł różnicy.

Dobra ja idę się szykować

Trzymajcie kciuki by wszystko się wyjaśniło

Miłego dnia[/QUOTE]


Trzymam kciuki

---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;3040693 3]Jajek nie robiłam ale kusi kusi
Oj dziewczyny, ale się będziecie śmiać ze mnie, w końcu blondynka
Miałam jechać na zadupie w sprawie tej pracy, sprawdziłam linię busa, ale do końca nie wiedziałam gdzie jest ta pizzeria (). Brat mi powiedział mniej więcej drogę więc co, gwiazda wsiadła do busa i jazda. Słuchajcie, mgła była masakryczna. Wysiadam po 40 min drogi i nie widzę nic w odległości 10m przede mną Ale idę twardo, a jakże Idę sobie idę, patrzę na zegarek, zadowolona, że byłam taka bystra i mam godzinę do spotkania i dalej sobie idę. Wokół las i obwodnica a chodnik się nie kończy, ba, nawet stacji benzynowej nie widziałam (tam była ta pizzeria) No więc dalej idę Patrzę na zegarek - oho, mam 20 min Słuchajcie, nagle przede mną wyrasta znajomy wiadukt i SHIT! Ja już tu byłam Myślę co jest, szłam prosto i znów tu jestem? Ale niezrażona idę dalej, pytam faceta o drogę (jak się potem okazało pokierował mnie w przeciwną stronę ). Znowu mam przed sobą wiadukt Haha ja już prawie płakałam, Boże, co ja tam przeżywałam, nic nie widzę, samochody jadą jak szalone, wokół znowu las i dzwonię do Tżta i ryczę mu w słuchawkę, że nie wiem gdzie jestem Jak on się ze mnie śmiał... Przyjechał bo akurat pracę skończył, a ja stałam biedna przy wiadukcie z wizją, że będę spać pod obwodnicą Już chciałam w rozpaczy rzucać się pod radiowóz i błagać o nakierowanie. Jak się okazało, ciągle szłam w złą stronę bo tak mi mówili Spóźniłam się na rozmowę i do tej pory się ze mnie śmieją, że jestem jak dziecko we mgle Ale ja naprawdę nic nie widziałam I w głowie powtarzałam sobie jak mantra tekst Pazury "Widzę las... KRZYŻY" (Jak się okazało - w tej mgle 2x obeszłam gigantyczne osiedle i to nie trafiłam na stację)



Doczekasz się kochana Ja mam kilka typów na piosenkę podczas pierwszego tańca

Oleńko, Ty też znajdziesz pracę [/QUOTE]


hahahha

[201605041146]

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;3040693 3]Jajek nie robiłam ale kusi kusi
Oj dziewczyny, ale się będziecie śmiać ze mnie, w końcu blondynka
Miałam jechać na zadupie w sprawie tej pracy, sprawdziłam linię busa, ale do końca nie wiedziałam gdzie jest ta pizzeria (). Brat mi powiedział mniej więcej drogę więc co, gwiazda wsiadła do busa i jazda. Słuchajcie, mgła była masakryczna. Wysiadam po 40 min drogi i nie widzę nic w odległości 10m przede mną Ale idę twardo, a jakże Idę sobie idę, patrzę na zegarek, zadowolona, że byłam taka bystra i mam godzinę do spotkania i dalej sobie idę. Wokół las i obwodnica a chodnik się nie kończy, ba, nawet stacji benzynowej nie widziałam (tam była ta pizzeria) No więc dalej idę Patrzę na zegarek - oho, mam 20 min Słuchajcie, nagle przede mną wyrasta znajomy wiadukt i SHIT! Ja już tu byłam Myślę co jest, szłam prosto i znów tu jestem? Ale niezrażona idę dalej, pytam faceta o drogę (jak się potem okazało pokierował mnie w przeciwną stronę ). Znowu mam przed sobą wiadukt Haha ja już prawie płakałam, Boże, co ja tam przeżywałam, nic nie widzę, samochody jadą jak szalone, wokół znowu las i dzwonię do Tżta i ryczę mu w słuchawkę, że nie wiem gdzie jestem Jak on się ze mnie śmiał... Przyjechał bo akurat pracę skończył, a ja stałam biedna przy wiadukcie z wizją, że będę spać pod obwodnicą Już chciałam w rozpaczy rzucać się pod radiowóz i błagać o nakierowanie. Jak się okazało, ciągle szłam w złą stronę bo tak mi mówili Spóźniłam się na rozmowę i do tej pory się ze mnie śmieją, że jestem jak dziecko we mgle Ale ja naprawdę nic nie widziałam I w głowie powtarzałam sobie jak mantra tekst Pazury "Widzę las... KRZYŻY" (Jak się okazało - w tej mgle 2x obeszłam gigantyczne osiedle i to nie trafiłam na stację) [/QUOTE]



[1=0d1f34119766eee4653101d 15d3559db3eb5311a_5de8488 3b0bb6;30406943]anettka mam wszystko i idę to wyjaśniać.
Ale ludzie , którzy zostali w ten sposób oszukani i tak musieli za to zapłacić!
Ja się nie poddam! Zamierzam walczyć bo zawsze płacę 55 zł a nie 132 zł.
To 77 zł różnicy.

Dobra ja idę się szykować

Trzymajcie kciuki by wszystko się wyjaśniło

Miłego dnia[/QUOTE]

daj potem znać

Natasiu czyżbym miała rację, że coś się szykuje?

ciekaawe jak tam mandragona po wczoraj?

[olaaaa199111]

Shanaya zabłądziłaś we mgle

ale Mandragona nie miała chyba tej rocznicy wczoraj, tylko po prostu wczoraj była u TZta?

[201605041146]

jak w horrorze jakimś dobrze, że nie było żadnego żartownisia co by to nastraszyć cię chciał

idę sobie śniadanko zrobić

[kaaarii]

cześć :
wiem , wiem że sobie trochę odpuściłam ten wątek ,i bardzo przepraszam ale klasa maturalna robi swoje , do tego doszło mi prawo jazdy , korki z majcy i fakultety z polskiego , i wosu , czasami jak wrócę do domu , to nie mam nawet siły laptopa włączyć , ale obiecuję poprawę dzisiaj zrobiłam sobie wolne bo w szkole jest punkt krwiodawstwa .

[natasia20]

Napisane przez anettka

Natasiu czyżbym miała rację, że coś się szykuje?

ciekaawe jak tam mandragona po wczoraj?

Ja bym chciała ale zadecyduje TŻ

[olaaaa199111]

natasia20 a kto by nie chciał...

[natasia20]

Napisane przez olaaaa199111

natasia20 a kto by nie chciał...

ja przypuszczam że każda tutaj która ma TŻ a jeszcze nie ma pierścionka

[olaaaa199111]

Napisane przez natasia20

ja przypuszczam że każda tutaj która ma TŻ a jeszcze nie ma pierścionka

dokładnie tak samo myślę

[natasia20]

Napisane przez olaaaa199111

dokładnie tak samo myślę

A Ty ile jesteś ze swoim?

[olaaaa199111]

30 listopada minie 3 lata

[201605041146]

karii a byłaś u pani marzenki? czy się wybierasz?

[natasia20]

Napisane przez olaaaa199111

30 listopada minie 3 lata

Czyli tak jak u mnie 2008 rok

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Napisane przez natasia20

Czyli tak jak u mnie 2008 rok

U mnie też 2008

-Kiedy wjechali na wyniosłość drogi oczom ich ukazał się las..."
-Przewróć stronę"
-O k*rwa"
-Oczom ich ukazał się las... KRZYŻY"

na dodatek we mgle

[75ddc484932d6abe74127785cb7415263f83996c]

Ale nie chce mi się dzisiaj ruszać z domu

[natasia20]

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;3040733 1]U mnie też 2008

-Kiedy wjechali na wyniosłość drogi oczom ich ukazał się las..."
-Przewróć stronę"
-O k*rwa"
-Oczom ich ukazał się las... KRZYŻY" [/QUOTE]

O widzisz sporo już 2008 aż trzy

[olaaaa199111]

tak tak ja też 2008

[natasia20]

Dobra laski ja uciekam na pociąg na uczelnię
do wieczorka papa

[olaaaa199111]

a ja idę umyć włosy

[201605041146]

[1=75ddc484932d6abe7412778 5cb7415263f83996c;3040734 4]Ale nie chce mi się dzisiaj ruszać z domu[/QUOTE]

a musisz?

[75ddc484932d6abe74127785cb7415263f83996c]

Napisane przez anettka

a musisz?

Niestety muszę

[kaaarii]

Napisane przez anettka

karii a byłaś u pani marzenki? czy się wybierasz?

nie jeszcze nie byłam . wybieram się

[201605041146]

kari idź idź będziesz zadowolona

CSP a co masz dziś w planach?

[Asiaa90]

hej

Shan. haha brawo

[Chatul]

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;3040582 6]Cześć dziewczyny!
Enamour, Asiu, Untouched, dziękuję za słowa wsparcia (jeśli kogoś pominęłam szybko się upominać )

Nic z tego nie wypaliło, facet ewidentnie nastawiony na biznes nawet kosztem pracownika. A jak się ucieszył, że kasy fiskalnej nie umiem... Przez telefon co innego mi powiedział, na spotkaniu co innego, podejrzewam, że w 1 dniu pracy usłyszałabym jeszcze inną wersję. Praca w dziwnych godzinach (nie wiem kto tak ustawiał grafik) czyli np. poniedziałek: 15.30-24, wtorek: 7.30-16, środa wolna, czwartek: 15.30-24, piątek 7.30-16, sobota wolna, niedziela 7.30-24. Dojazd mam tragiczny, w autobusie bez korków jechałam 40min. Czyli wracając z 2 zmiany byłabym w domu o 1 (bo kierowca rozwozi pracowników, dziewczyny w różnych częściach miasta), i o 5.30 wstawać żeby do pracy się wyrobić Ponadto, na stronie internetowej zapisane, że to pizzeria, co się okazało - bar szybkiej obsługi Czyli za dużo niewiadomych za zbyt małą kasę (5zł/brutto za godzinę).
Ja kokosów nie oczekuję, ale 3zł na rękę i zapierniczasz jak mrówka :/

Mam nadzieję, że nie zanudziłam i poszukuję dalej
Jakie plany na dziś?[/QUOTE]

Auć, faktycznie, facet ewidentnie próbuje naciągnąć pracownika. Zwłaszcza, że naprawdę trochę nakłamał w ogłoszeniu

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;3040693 3]Spóźniłam się na rozmowę i do tej pory się ze mnie śmieją, że jestem jak dziecko we mgle [/QUOTE]

Ale ja naprawdę nic nie widziałam I w głowie powtarzałam sobie jak mantra tekst Pazury "Widzę las... KRZYŻY" (Jak się okazało - w tej mgle 2x obeszłam gigantyczne osiedle i to nie trafiłam na stację)

Ten tekst mnie zawsze rozwala

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Najlepsze jak Tż do mnie zadzwonił. Wcześniej napędziłam mu stracha bo się rozryczałam w słuchawkę, dzwoni do mnie i pyta:

K: Ale powoli... Powiedz gdzie jesteś?
W: Niee wieeeeeem
K: Skup się: powiedz mi co widzisz!
W: Widzę las... KRZYŻY!
K: ... <pauza>

I w ten o to sposób zostałam dzieckiem we mgle.

[olaaaa199111]

Hej ja już wróciłam kupiłam pomysł na pizzerinki- robiła już któraś?

[0d1f34119766eee4653101d15d3559db3eb5311a_5de84883b0bb6]

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;3040693 3]Jajek nie robiłam ale kusi kusi
Oj dziewczyny, ale się będziecie śmiać ze mnie, w końcu blondynka
Miałam jechać na zadupie w sprawie tej pracy, sprawdziłam linię busa, ale do końca nie wiedziałam gdzie jest ta pizzeria (). Brat mi powiedział mniej więcej drogę więc co, gwiazda wsiadła do busa i jazda. Słuchajcie, mgła była masakryczna. Wysiadam po 40 min drogi i nie widzę nic w odległości 10m przede mną Ale idę twardo, a jakże Idę sobie idę, patrzę na zegarek, zadowolona, że byłam taka bystra i mam godzinę do spotkania i dalej sobie idę. Wokół las i obwodnica a chodnik się nie kończy, ba, nawet stacji benzynowej nie widziałam (tam była ta pizzeria) No więc dalej idę Patrzę na zegarek - oho, mam 20 min Słuchajcie, nagle przede mną wyrasta znajomy wiadukt i SHIT! Ja już tu byłam Myślę co jest, szłam prosto i znów tu jestem? Ale niezrażona idę dalej, pytam faceta o drogę (jak się potem okazało pokierował mnie w przeciwną stronę ). Znowu mam przed sobą wiadukt Haha ja już prawie płakałam, Boże, co ja tam przeżywałam, nic nie widzę, samochody jadą jak szalone, wokół znowu las i dzwonię do Tżta i ryczę mu w słuchawkę, że nie wiem gdzie jestem Jak on się ze mnie śmiał... Przyjechał bo akurat pracę skończył, a ja stałam biedna przy wiadukcie z wizją, że będę spać pod obwodnicą Już chciałam w rozpaczy rzucać się pod radiowóz i błagać o nakierowanie. Jak się okazało, ciągle szłam w złą stronę bo tak mi mówili Spóźniłam się na rozmowę i do tej pory się ze mnie śmieją, że jestem jak dziecko we mgle Ale ja naprawdę nic nie widziałam I w głowie powtarzałam sobie jak mantra tekst Pazury "Widzę las... KRZYŻY" (Jak się okazało - w tej mgle 2x obeszłam gigantyczne osiedle i to nie trafiłam na stację)


[/QUOTE]

hahahahahaha
Nie dziwię Ci się, że byłaś przerażona. Ja chyba sama też bym była.
2 x obeszłaś gigantyczne osiedle i nic nie widziałaś? To musiała być jakaś potężna, wielka mgła
Spać pod obwodnicą?
Ale miałaś przygodę

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;3041017 9]Najlepsze jak Tż do mnie zadzwonił. Wcześniej napędziłam mu stracha bo się rozryczałam w słuchawkę, dzwoni do mnie i pyta:

K: Ale powoli... Powiedz gdzie jesteś?
W: Niee wieeeeeem
K: Skup się: powiedz mi co widzisz!
W: Widzę las... KRZYŻY!
K: ... <pauza>

I w ten o to sposób zostałam dzieckiem we mgle. [/QUOTE]

Nie. No rozmowa mnie powaliła hahaha
-Co widzisz?
-Widzę las... KRZYŻY !
i ta najlepsza pauza


Poprawiłaś mi dzisiaj humor

anettka niestety nic mi nie wyjaśnili. Rachunek mam zapłacić i 24 listopada , miesiąc przed idę do nich by zaznaczyli, że nie przedłużam umowy.