|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#4441 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 659
|
Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II
Np. do zbioru owoców nie potrzeba kwalifikacji. Ciekawe ile beneficjentów SzP by poszło.
|
![]() ![]() |
![]() |
#4442 | |
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II
Cytat:
Poza tym ktoś tu pisał w odpowiedzi na mój post o 17-latkach pracujących na budowie. To też są osoby bez doświadczenia i praca na budowie skierowana jest właśnie do takich mężczyzn - głównie chęci tam potrzeba, robić Cię nauczą.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4443 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 7 169
|
Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II
Cytat:
Kurde no, ludzie powinni się cieszyć, że kogoś stać na zapłacenie komuś innemu za odśnieżanie, sprzątanie, mycie okien, koszenie trawników... Chyba nadal tkwimy w komunie, skoro ludzie uważają, że to, że ktoś ma kozaczki za kilka tysi, a ktoś zarabia na odśnieżaniu, jest niesprawiedliwe. Owszem, czasem bywa, ale przecież sprawiedliwie, nie oznacza równo. Sprawiedliwie to równym równo, a nierównym nierówno. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4444 | |
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
|
Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II
Cytat:
![]() Może ktoś pamięta tytuł wątku czy coś? Chętnie bym poczytała ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4445 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 832
|
Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II
|
![]() ![]() |
![]() |
#4446 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
|
Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II
Cytat:
![]()
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4447 | |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II
Cytat:
PS Jeśli ktoś znajdzie tę dyskusję to zarzućcie linkiem proszę.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! Edytowane przez Mijanou Czas edycji: 2015-08-31 o 18:18 |
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#4448 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
|
Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II
Cytat:
![]()
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4449 | |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II
Cytat:
Zasiłki dla ludzi chorych, starych i w tych regionach, gdzie faktycznie pracy nie ma (małe miasteczka, wsie popegeerowskie). Koniec, kropka.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4450 | |
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II
Cytat:
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4451 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 7 169
|
Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II
|
![]() ![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#4452 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II
Byłam wolontariuszką szlachetnej paczki. Sporo lat temu, jak dopiero ruszała, kiedy wszystko bylo bardziej spontaniczne i mniej regulowane. Byłam też wolontariuszką 2 lata temu, gdy wszystko wyglądało już inaczej. Trochę przestał mi odpowiadać ich system pracy, wartości i motywacje, więc już nie planuję się w to włączać.
Tak czy inaczej możecie zadawać pytania ;-) widzę, że wiele osób jest ciekawych jak to wygląda od środka. Owszem sam formularz zgłoszeniowy już jest moim zdaniem przesadą. Bo faktycznie przypomina pytania z jakiejś szczegółowej rozmowy kwalifikacyjnej. Mi też się to nie podoba, ale podobno służy to temu, by wybrać ludzi, którzy naprawdę chcą się zaangażować i nie zrezygnują po paru dniach. Bywało tak, że na szkolenie było zapisanych z 15 osób w grupie (już "zakwalifikowanych" po wstępnej rozmowie z koordynatorka) a pojawiało się z 5-8 osób, reszta nawet nie raczyła uprzedzić, że rezygnuje (co wg mnie świadczy już o braku kultury). Owszem, mnie też przerażała ilość opisów rodzin z prośbami o drogie prezenty. To już jest kwestia oceny wolontariusza. To wolontariusz ostatecznie podejmuje decyzje, czy włącza rodzinę do akcji czy odrzuca ją jako np roszczeniowa. Akcja ma dobre zamiary, ale to wolontariusze chyba niepotrzebnie włączają rodziny co proszą o konsole psp czym perfumy diora... powiem wam jednak że są ludzie z centrali, którzy nad tym czuwają. Jeśli coś wzbudzi ich podejrzenia (np ze rodzina jest roszczeniowa), to mogą zadzwonić do wolontariusza, żeby wyjaśnił sytuację. Ja spotykalam rodziny, które wg mnie naprawdę były w trudnej sytuacji. I nie prosily o konsole czy inne drogie zabawki. I gdy te dzieci dostały świąteczne paczki, to potrafiły się cieszyć nawet z kredek czy baniek mydlanych. I przede wszystkim potrafiły za to podziękować, same z siebie. No ale były też rodziny roszczeniowe, takie powinny zostać niezakwalifikowane przez wolontariusza. Ale wierzcie mi, taka ocena naprawdę nie jest łatwa. Łatwo jest coś oceniać sprzed ekranu komputera. Trudniej gdy mamy do czynienia z prawdziwymi ludźmi, z problemami finansowymi, których widzieliśmy na własne oczy. |
![]() ![]() |
![]() |
#4453 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 7 169
|
Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II
[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;52604954]Byłam wolontariuszką szlachetnej paczki. Sporo lat temu, jak dopiero ruszała, kiedy wszystko bylo bardziej spontaniczne i mniej regulowane. Byłam też wolontariuszką 2 lata temu, gdy wszystko wyglądało już inaczej. Trochę przestał mi odpowiadać ich system pracy, wartości i motywacje, więc już nie planuję się w to włączać.
Tak czy inaczej możecie zadawać pytania ;-) widzę, że wiele osób jest ciekawych jak to wygląda od środka. Owszem sam formularz zgłoszeniowy już jest moim zdaniem przesadą. Bo faktycznie przypomina pytania z jakiejś szczegółowej rozmowy kwalifikacyjnej. Mi też się to nie podoba, ale podobno służy to temu, by wybrać ludzi, którzy naprawdę chcą się zaangażować i nie zrezygnują po paru dniach. Bywało tak, że na szkolenie było zapisanych z 15 osób w grupie (już "zakwalifikowanych" po wstępnej rozmowie z koordynatorka) a pojawiało się z 5-8 osób, reszta nawet nie raczyła uprzedzić, że rezygnuje (co wg mnie świadczy już o braku kultury). Owszem, mnie też przerażała ilość opisów rodzin z prośbami o drogie prezenty. To już jest kwestia oceny wolontariusza. To wolontariusz ostatecznie podejmuje decyzje, czy włącza rodzinę do akcji czy odrzuca ją jako np roszczeniowa. Akcja ma dobre zamiary, ale to wolontariusze chyba niepotrzebnie włączają rodziny co proszą o konsole psp czym perfumy diora... powiem wam jednak że są ludzie z centrali, którzy nad tym czuwają. Jeśli coś wzbudzi ich podejrzenia (np ze rodzina jest roszczeniowa), to mogą zadzwonić do wolontariusza, żeby wyjaśnił sytuację. Ja spotykalam rodziny, które wg mnie naprawdę były w trudnej sytuacji. I nie prosily o konsole czy inne drogie zabawki. I gdy te dzieci dostały świąteczne paczki, to potrafiły się cieszyć nawet z kredek czy baniek mydlanych. I przede wszystkim potrafiły za to podziękować, same z siebie. No ale były też rodziny roszczeniowe, takie powinny zostać niezakwalifikowane przez wolontariusza. Ale wierzcie mi, taka ocena naprawdę nie jest łatwa. Łatwo jest coś oceniać sprzed ekranu komputera. Trudniej gdy mamy do czynienia z prawdziwymi ludźmi, z problemami finansowymi, których widzieliśmy na własne oczy.[/QUOTE] W skrócie: trzeba mieć twardą dupę, a nie miękkie serce. |
![]() ![]() |
![]() |
#4454 |
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
|
Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II
Monicka, to ja mam pytanie. To wolontariusz podejmuje OSTATECZNĄ decyzję o włączeniu rodziny - i tego nikt dalej w usystematyzowany sposób nie weryfikuje?? Czy w ogóle te opisy ktoś sprawdza po wolontariuszu?
|
![]() ![]() |
![]() |
#4455 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II
Mądre pytanie. Bo większość tych decyzji to trochę wygląda tak, jakby podejmowały je nastolatki, które łatwo zwieść i oszukać pozorną biedą, i które nie dostrzegają zwyczajnego nieróbstwa i lenistwa.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#4456 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II
Cytat:
Czytałam w tym wątku, że ktoś podał przykład, że dzieci miały konsolę psp bo podobno cała rodzina się złożyła. Także widocznie ktoś podał taki argument i to przeszło. I opis został zaakceptowany. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4457 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
|
Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II
No wlasnie. Opis. Czyli nie rodzina, tylko sposob w jaki sie ja opisuje i jakie zyczenia podaje.
Wyslane z dziadowskiego telefonu, wybaczcie. |
![]() ![]() |
![]() |
#4458 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 605
|
Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II
[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;52604954]
Ale wierzcie mi, taka ocena naprawdę nie jest łatwa. Łatwo jest coś oceniać sprzed ekranu komputera. Trudniej gdy mamy do czynienia z prawdziwymi ludźmi, z problemami finansowymi, których widzieliśmy na własne oczy.[/QUOTE] Łatwo nie jest, niestety. Ale z drugiej strony w SzP dla jednej rodziny często angażuje się więcej osób, paczki mają ogromną wartość materialną - więc spora odpowiedzialność wolontariusza za wiarygodność akcji. Zdarzyło mi się, że rodzina, którą odwiedziłam jako wolontariusz/ darczyńca i wyglądała na bardzo potrzebującą, skrywała problem alkoholowy. Wyszło dopiero w dniu doręczenia paczek. Wyobraź sobie, że jako wolontariusz jedziesz z darczyńcą, który sporo oszczędzał na paczkę, odpowiadającą na wszystkie potrzeby rodziny (i to z nawiązką) - jak wtedy wytłumaczy się taką "wpadkę"? U mnie w mieście jest sporo żebraków, z boku budzi to tyle emocji, współczucia - prawdziwi ludzie, prawdziwa choroba. Wiele z tych osób perfidnie żeruje na emocjach i udaje - bo jak nazwać starszą panią, która jednego dnia leży na chodniku i wygląda na chorą na chorobę Parkinsona, a drugiego dnia żwawo biegnie do "pracy" rozmawiając przez smartfona? Ryzyko jest niestety także i w SzP. Cytat:
---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ---------- [1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;52605509]Właśnie jest od tego cały system: są osoby, które czytają opisy, żeby wszystko było ok, żeby było zgodnie z założeniami akcji. Wszystko jest weryfikowane. Jeśli coś wzbudza wątpliwości, to kontaktują się z wolontariuszem, dlaczego podjął taką decyzję. Jeśli wolontariusz to dobrze uargumentuje, to opis chyba przechodzi. Czytałam w tym wątku, że ktoś podał przykład, że dzieci miały konsolę psp bo podobno cała rodzina się złożyła. Także widocznie ktoś podał taki argument i to przeszło. I opis został zaakceptowany.[/QUOTE] Ale jak zweryfikować pracę na czarno? Jak być pewnym w 100%, że rodzina podaje wszystkie źródła dochodu? Rachunki pomagają w weryfikacji kosztów życia, czy recepty o kosztach leczenia (choroba). Ale nadal nie ma absolutnej pewności, że wolontariusz ma pełną wiedzę o sytuacji finansowej rodziny. Bieda nie jest oczywista - można żyć ekstremalnie oszczędnie w zagrzybionym/zagraconym mieszkaniu i odłożyć sporo $, a można być ubogim w czystym, schludnym domu.
__________________
Bogini kuchennego zniszczenia Edytowane przez cornflower_girl Czas edycji: 2015-08-31 o 21:30 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4459 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II
Cytat:
Nikt nikomu nie każe na siłę robić paczki dla rodziny, która ma wg niego za duże zachcianki. Można wybrać rodzinę skromniejsza w potrzebach. Albo taką, której historia nas przekonała odnośnie autentyczności i prawdziwej biedy. Warto też zauważyć, że ideą tej akcji nie jest przyzwyczajenie rodziny do otrzymywania prezentów / pomocy. Rodzina ma dostać paczkę jednorazowo, by dostać pozytywny impuls do zmiany swojej sytuacji życiowej, by uwierzyć, że może być lepiej. Z zasady rodzina nie powinna dostać paczki więcej niż raz czy dwa, chyba że jest w naprawdę trudnej sytuacji, której nie da się zmienić, np nieuleczalna choroba, z powodu której nie można podjąć pracy. |
|
![]() ![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#4460 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II
[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;52605742]
Warto też zauważyć, że ideą tej akcji nie jest przyzwyczajenie rodziny do otrzymywania prezentów / pomocy. Rodzina ma dostać paczkę jednorazowo, by dostać pozytywny impuls do zmiany swojej sytuacji życiowej, by uwierzyć, że może być lepiej. Z zasady rodzina nie powinna dostać paczki więcej niż raz czy dwa, chyba że jest w naprawdę trudnej sytuacji, której nie da się zmienić, np nieuleczalna choroba, z powodu której nie można podjąć pracy.[/QUOTE] Wytłumacz mi jak dziecku, bo nie rozumiem: w jaki sposób plejak, czy perfumy Diora mogą być impulsem do zmian i wiary w lepsze jutro? Plejak jest rozrywką, flacha perfum niebawem się skończy. Nie atakuję Cię, jeno pytam.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
![]() ![]() |
![]() |
#4461 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II
Cytat:
![]() Pracuję dla organizacji pomocowej. By zostać w niej wolontariuszem trzeba wypełnić aplikację, przejść rozmowę. Rekrutacja powinna być konkretna, gdy wolonatriusz ma pracować z ludźmi, w ich domach: gdzie istnieje podwyższone ryzyko przemocy, zagrożenia zdrowia i życia, radzenia sobie z delikatnymi sytuacjami itd. monicka piszesz o paczce, która powinna być jednorazowa, a pojawia się raz czy dwa. Dwa- to już nie jest pomoc jednorazowa ![]()
__________________
nauczycielu, zajrzyj ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4462 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II
Cytat:
Uważam że są biedni ludzie, którym uda się pomóc dzięki takiej akcji. Ale też nie podobają mi się niektóre opisy zawierające prośby o drogie prezenty. ---------- Dopisano o 23:38 ---------- Poprzedni post napisano o 23:20 ---------- Cytat:
Cytat:
Teraz poszperalam w google o szlachetnej paczce, to znalazłam np opis reakcji rodziny po otrzymaniu paczki - jakiś maly chłopiec dostał modną kurtkę i byl bardzo dumny i szczęśliwy że w końcu ma cos nowego i modnego - taka kurtkę jakie noszą inne dzieci w szkole. Czy to jest pozytywne zjawisko czy wrecz przeciwnie? Edytowane przez fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 Czas edycji: 2015-09-01 o 23:46 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#4463 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II
[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;52606097]
Nie czuję się atakowana ;-) jak mówiłam, zrezygnowałam z tego wolontariatu po dwóch edycjach, bo nie do końca mi się to wszystko podoba. Uważam że nie powinno się akceptować w akcji rodzin z takimi "życzeniami". I nie wiem kto to akceptuje, bo owszem wolontariusz pyta rodziny o wymarzone prezenty, ale to powinny być drobne upominki, a nie drogie rzeczy. Aczkolwiek idea jest chyba taka, żeby wzmocnić poczucie godności człowieka i wiarę w siebie. [/QUOTE] Bardzo słuszna idea. Z tym, że droga do zyskania poczucia godności akurat nie wiedzie przez plejaka, Diora i inne markowe/luksusowe dobra materialne. Nie jest tajemnicą, że godność i wiara w siebie dzieje się w głowie człowieka i jest to pewien proces, który trwa dłuższy lub krótszy czas. Wymaga to diametralnych zmian w sposobie myślenia, skłonienia danego człowieka do działania na rzecz siebie. Tego się nie da załatwić żadnymi prezentami.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
![]() ![]() |
![]() |
#4464 |
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
|
Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II
[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;52606097]Teraz poszperalam w google o szlachetnej paczce, to znalazłam np opis reakcji rodziny po otrzymaniu paczki - jakiś maly chłopiec dostał modną kurtkę i byl bardzo dumny i szczęśliwy że w końcu ma cos nowego i modnego - taka kurtkę jakie noszą inne dzieci w szkole. Czy to jest pozytywne zjawisko czy wrecz przeciwnie?[/QUOTE]
Wiesz, to niestety zależy tylko i wyłącznie od rodziców chłopca. Oczywiście, dziecko sie cieszy i fajnie - ale jak ktoś napisał na facebooku, jeżeli jego rodzice nic nie robią, zasiłkują i produkują nową pociechę co roku - to jak sie poczują dzieci, których rodzice pracują i których stać na jedzenie i tanie ubrania, ale na modne już nie starcza - a na paczki są za bogaci? Na łopatki mnie rozłożyło to co tu piszesz o weryfikacji opisów. Jeżeli mimo weryfikacji nadal jest tyle kwiatków... to poważnie z akcją coś jest nie tak. |
![]() ![]() |
![]() |
#4465 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 7 169
|
Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II
[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;52606097]
Teraz poszperalam w google o szlachetnej paczce, to znalazłam np opis reakcji rodziny po otrzymaniu paczki - jakiś maly chłopiec dostał modną kurtkę i byl bardzo dumny i szczęśliwy że w końcu ma cos nowego i modnego - taka kurtkę jakie noszą inne dzieci w szkole. Czy to jest pozytywne zjawisko czy wrecz przeciwnie?[/QUOTE] To są niestety bardzo dyskretne niuanse. Jak widzisz, że cała rodzina jest 'spoko', bez patologii i innych trupów w szafie, taka która faktycznie znalazła się w ciężkiej sytuacji przez jakieś nieszczęście, ambitna, chcąca coś zmienić w swoim życiu, to chętnie tym dzieciakom kupi się droższy prezent, coś właśnie takiego ekstra. Ale jak zaczyna zalatywać roszczeniowością czy dziedziczoną biedą i patologią, to odechciewa się pomocy. I dlatego uważam, że młodzi wolontariusze o dobrych sercach, nawet po wnikliwych kwestionariuszach i rozmowach, nie powinni się zajmować wyborem rodzin. To powinni robić doświadczeni pracownicy socjalni. Edytowane przez 201604301943 Czas edycji: 2015-08-31 o 23:29 |
![]() ![]() |
![]() |
#4466 | |
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
|
Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II
Cytat:
![]() Ale problemem chyba jest to, że cóż, osiemnastki o dobrych serduszkach mają czas na wolontariat. Ludzie bardziej ogarnięci - siła rzeczy mniej. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4467 |
and cigarettes
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 965
|
Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II
Któraś z Was dotarła gdzieś do genezy hasła "Leć walczyć z biedą"?
Kto i na jakiej podstawie stwierdził, że Szlachetna Paczka pomaga w walce z biedą? Ile z rodzin z zeszłych edycji wyszło z biedy, właśnie dzięki darczyńcom? Prowadzą jakieś statystyki, analizy, które rzeczywiście pokazują wpływ Paczki na sytuację rodzin czy to kolejny przykład orgii truizmów i manipulacyjnych tekstów? |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#4468 |
zawsze mam racje
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Upper East Side
Wiadomości: 10 952
|
Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II
[1=fe414c2710b8060c6dec850 6e8442112fb575cc4;5259849 6]widzialam dzis na fanpejdzu SP wielki napis "LEC WALCZYC Z BIEDA" (byc moze byl od zawsze - nie zauwazylam bo nie zagladalam tam regularnie). Zastanawiam sie czy organizatorzy i wolontariusze SP zdaja sobie sprawe z faktu, ze ostatnie z czym walcza, to bieda. No i jak w ogole smieli uzyc "tego niefortunnego slowa BIEDA" ktoro tak razi niektorych
![]() az mi sie to przypomnialo http://nymag.com/daily/intelligencer...-explains.html nie powinno sie juz wiec uzywac okreslenia biedny tylko zyjacy ponizej minimum socjalnego ![]()
__________________
Janusze reklamy “You can’t make people love you, but you can make them fear you.” Blair Waldorf <3 <3 <3 |
![]() ![]() |
![]() |
#4469 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 659
|
Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II
Skoro ktoś sprawdza to, co napisał wolontariusz, to jakim cudem pojawiają się takie kwiatki, jak,, izotopowe zapalenie skóry "?
|
![]() ![]() |
![]() |
#4470 | ||
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II
Cytat:
Cytat:
__________________
nauczycielu, zajrzyj ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:15.