|
Notka |
|
Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. |
|
Narzędzia |
2006-08-04, 21:07 | #421 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 7 982
|
Dot.: chcę znowu mieć kolczyki
Mozna przebic ucho zaostrzonym kolczykiem, lub szpilką, ale nie polecam. Radzę iść do kosmetyczki, ona to zrobi fachowo za ok 35 (przynajmniej u mnie za tyle przebija) Buziak : )
|
2006-08-04, 21:09 | #422 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 459
|
Dot.: chcę znowu mieć kolczyki
Idź najlepiej do kosmetyczki
|
2006-08-05, 12:34 | #423 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: ~.~.~.~
Wiadomości: 6 683
|
Dot.: chcę znowu mieć kolczyki
tez tak mialam zarosly mi a potem znowu przekulam ale w zyciu sama ........ja bym sie bala, zawsze u kosmetyczki robilam
|
2006-08-05, 12:36 | #424 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 027
|
Dot.: chcę znowu mieć kolczyki
hmm ja sobie przekłuwałam ostrym kolczykiem ,ale to dwóch miesiącach nienoszenia...w sumie to nie bolało ,ale to była tylko taka cienka błonka ,nie wiem jak jest u Ciebie
|
2006-08-20, 17:17 | #425 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 169
|
Dot.: Przekłuwanie uszu a nerwy słuchowe
panther, a ile jeszcze Ci brakuje do 18-stki?
Ja też mam pytanie. Chciałabym poprosić siostrę, żeby przekuła mi ucho (w domu), w górnym miejscu. Nie wiem, jak dokładnie to określić, więc dołaczam obrazek (czarne kropy to właśnie to miejsce ) http://img75.imageshack.us/img75/7997/uchofo6.jpg Czy są jakieś przeciwskazania? I czy przebicie ucha w tym miejscu może zaszkodzić? (słuch itp.). I czym przebijać? Moja siostra przebiła sobie (a właściwie jej koleżanka) tam nisko, koło "normalnych" dziurek, kolczykiem naostrzonym pilniczkiem. Właśnie się zastanawiam, czy kolczyk byłby odpowiedni do tego miejsca, w którym ja chcę sobie przebić... a może lepsza byłaby igła? Tylko doradźcie, jaka Przepraszam, ale jestem trochę zielona w tych sprawach Pozdrówka !!
__________________
"Sumienie jest najtajniejszym ośrodkiem i sanktuarium człowieka, gdzie przebywa on sam z Bogiem, którego głos w jego wnętrzu rozbrzmiewa."
Cel: 14.04.2007 - 21.04.2007 (na początek ) ZERO SŁODYCZY!! |
2006-08-20, 17:25 | #426 |
Rozeznanie
|
Dot.: Przekłuwanie uszu a nerwy słuchowe
*aniula* a nie lepiej poprostu iśc do kosmetyczki?
|
2006-08-20, 17:29 | #427 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 169
|
Dot.: Przekłuwanie uszu a nerwy słuchowe
Pewnie tak... A orientujecie się, ile to może kosztować? I prosiłabym o podanie jakiegoś dobrego zakładu w Gliwicach, jeśli znacie oczywiście
__________________
"Sumienie jest najtajniejszym ośrodkiem i sanktuarium człowieka, gdzie przebywa on sam z Bogiem, którego głos w jego wnętrzu rozbrzmiewa."
Cel: 14.04.2007 - 21.04.2007 (na początek ) ZERO SŁODYCZY!! |
2006-08-20, 19:43 | #428 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 169
|
Dot.: Przekłuwanie uszu a nerwy słuchowe
Cytat:
__________________
"Sumienie jest najtajniejszym ośrodkiem i sanktuarium człowieka, gdzie przebywa on sam z Bogiem, którego głos w jego wnętrzu rozbrzmiewa."
Cel: 14.04.2007 - 21.04.2007 (na początek ) ZERO SŁODYCZY!! |
|
2006-08-20, 19:49 | #429 |
Rozeznanie
|
Dot.: Przekłuwanie uszu a nerwy słuchowe
ja przekłuwałam sobie wiele razy sama i nigdy nic mi się nie stało. Oczywiście trzeba to robić z odpowiednim zachowaniem higieny, aha i nie polecam przekłuwania sememu chrzastki, to przebicie troszkę bardziej boli i wymaga sprawnych rąk.
__________________
Dukan.... jedyna szansa na wymarzoną suknie ślubną...
66-65-64-63-62-61-60-59-58-57,6-56-55-54-53 WAGA POCZĄTKOWA: 66 CEL: 53 |
2006-08-20, 19:58 | #430 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Przekłuwanie uszu a nerwy słuchowe
Cytat:
__________________
Dukan.... jedyna szansa na wymarzoną suknie ślubną...
66-65-64-63-62-61-60-59-58-57,6-56-55-54-53 WAGA POCZĄTKOWA: 66 CEL: 53 |
|
2006-08-20, 20:27 | #431 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 169
|
Dot.: Przekłuwanie uszu a nerwy słuchowe
Cytat:
Czyli żadnego niebezpieczeństwa nie ma? A ile mniej więcej taka ranka się goi? I o jaką igłę poprosić w aptece? Pzdr
__________________
"Sumienie jest najtajniejszym ośrodkiem i sanktuarium człowieka, gdzie przebywa on sam z Bogiem, którego głos w jego wnętrzu rozbrzmiewa."
Cel: 14.04.2007 - 21.04.2007 (na początek ) ZERO SŁODYCZY!! |
|
2006-08-20, 21:58 | #432 |
Rozeznanie
|
Dot.: Przekłuwanie uszu a nerwy słuchowe
Nie nie ma żadnego niebezpieczeństwa, ranka goi się troszke dłużej niż zwykła dziurka w uchu, ale jeśli będziesz chodx troszkę dbać wszystko szybko się zagoi. Co do igły w zupełności wystarczy 0,9mm może być też cieńsza, poprostu poproś o jednorazową igłe. Pozdrawiam
__________________
Dukan.... jedyna szansa na wymarzoną suknie ślubną...
66-65-64-63-62-61-60-59-58-57,6-56-55-54-53 WAGA POCZĄTKOWA: 66 CEL: 53 |
2006-08-23, 17:12 | #433 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1
|
Kolczyki
Mam takie pytanie. Ponad miesiąc temu przebiłam sobie uszy. Kosmetyczka zrobiła to za pomocą pistoletu. Nic sie nie działo, uszy nie były spuchnięte ani nie leciała z nich ropa. Dwa dni temu (dokładnie w poniedziałek) byłam u tej samej kosmetyczki zdjąć kolczyki ze stali chirurgicznej ponieważ samemu ciężko było je zdjąć. W poniedziałek założyłam inne kolczyki i nosiłam je kilka godzin. Wieczorem gdy chciałam je zdjąć były już z tym problemy ponieważ nie wyjmowanie jednego z nich bardzo bolało. Polałam więc dziurke wodą utlenioną i wszystko było dobrze. Na drugi dzień (we wtorek) nie mogłam już założyć kolczyków ponieważ sprawiało to ogromny ból. Posmarowałam więc uszy maścią (Tribiotyc). Ucho przestało boleć ale kolczyków nie mogłam nadal założyć. Natomiast dzisiaj już zupełnie nie można ich założyć. W jednym w ogóle jakby nie było dziurki a w drugim strasznie boli pod koniec. Co to może oznaczać? I co mam robić? Proszę pomóżcie
|
2006-08-23, 17:33 | #434 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 2 093
|
Dot.: Kolczyki
hmmm może masz tak jak ja tyle ze ja uszy przebilam jak chodzila jeszcze do podstawowki ale pamietam ze bardzo mnie bolaly ropialy itd
a jakie kolczyki nosisz?? moze masz uczulenie? ja moglam nosic np tylko zlote potem srebrne nawet nie mysl o tych plastkowych i ze sklepow gdzie nie masz pewnosci ze to srebro albo zloto (pozniej jak juz wszytsko bedzie okey to mozesz sobie na takie pozwolic ale i tak musisz uwazac czy nie masz na nie uczulenia) przemywaj woda utleniona albo spirytusem na twoim miejscu wlozylabym jeszcze te ze stali chirurgicznej masz je? musisz przetrzymac ten bol przy zakladaniu (najlepiej niech ktos ci to zrobi) bo widocznie zaczynaja ci zarastac |
2006-08-23, 22:11 | #435 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Olkusz
Wiadomości: 8
|
Dot.: Kolczyki
Spróbuj nosić kolczyki z prawdziwego złota lub srebra. A później jak się zaleczą dziurki to ponoś przez pare dni jakieś ciężkie kolczyki żeby dziurki się rozciągły. A może masz uczulenie na srebro lub złoto.
__________________
"Kiedy wszystko gaśnie, zaufaj iskierce nadziei."
|
2006-08-24, 08:58 | #436 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 290
|
Dot.: Kolczyki
Napewno jesteś uczulona na coś co znajduje się w kolczykach które nosisz, może nikiel? Tak jak agnieszka napisała załóż kolczyki z prawdziwego złota. Najlepszy był by tytan G21, ale trudno chyba dostać takie kolczyki w sklepach.
__________________
Pamiętaj, że nieotrzymanie tego, czego pragniesz jest czasami cudownym zrządzeniem losu |
2006-08-25, 09:04 | #437 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: lublin
Wiadomości: 17
|
Dot.: Kolczyki
Moze za szybko je wyciagnelas i jeszcze sie dobrze nie zagoily bo jak ci zdjela kosmetyczka to powinnas jeszcze trzymac jeszcze tydzien ale kolczyki ze zlota lub srebra zeby sie uszy przyzwyczaily do obcej materii ale mozesz byc uczulona na niklowane rzeczy
|
2006-08-25, 19:32 | #438 |
BAN stały
|
Troszkę strach
W poniedziałek jadę przekluc uszy... Troszkę dziewczyny się boję.. Nie wiem jeszcze jaką metode stostują w tamtym studiu.. Nie wiem nic.. Więc trzymajcie kciuki.. Napisze później jak wrażenia.. Buziak!
|
2006-08-25, 21:29 | #439 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: wszędzie mnie pełno
Wiadomości: 684
|
Dot.: Przekłucie uszu
nie ma sie czego bac ... ostatnio sama sobie zrobilam kolczyk w uchu i zagoil mi sie po 2 dniach
__________________
wiecej niz slowo |
2006-08-26, 18:00 | #440 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 244
|
Dot.: Czy mozna samemu przekłuć se ucho??
wiesz... neichcaco dzis trafilam na ten wateczek ba... przed godziną siorą robiła mi kolejna dziurkę w uchu. Kupiła w aptece igłe najgrupszą 18 mm po czym zamoczyla spirytusie (jakas woda na spirytusie meska!) i niestety nie włozyła mi kolczyka.... nie dało rady po tym jak wbiła w to samo miejsce jezcze raz igłe, drugi raz i po trzecim razie dała sobie siana z wkłądaniem tego pieprz...pi kolczyka (bolało ajj i krew sie lała, możliwe że trafiła na punkt żylny, i dlatego nie było tak łątwo). Stwierdziła że przekłuje wyżej... i się udało nawet kropla krwi nie wyszła... ale boli chwilami i czerowne jest miejsce klucia... u mnie w sumie to mało tych dziurek w uchu jest, na lewym dwa (za tydzien bedzie trzy),a w prawym trzy (było by w sumie 5 ale jedna zaropiała - punkt żylny, a druga to dzisiaj - trafiona w żyle). Domowe sposoby przekluwania ucha są najlepsze. Umyć ręce, posmarować spirytusem (woda męska) i otworzyć kupowaną w aptece 18 mm igłę.. do dzieła, zadne kartofle czy żadne kostki lodu... przeciez to tak nie boli drogie dziewczyny... głowa do góry..
__________________
jestem m a m ą
*** zapuszczam włosy dbam o figurę (waga 50 kg jest super!) dbam o paznokcie myślę o synku idę do przodu, zapominam... |
2006-08-26, 18:26 | #441 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Gdynia / K-lin
Wiadomości: 175
|
Dot.: Czy mozna samemu przekłuć se ucho??
wirka witam w klubie ;] ja tez sama przekulam sobie pepek i nos.
pepek najgrubsza igla jaka byla dostepna w aptece zrobilam dziurke i wciskalam kolczyk. ale szybko mi sie znudzilo ta ozdoba, wiec ja wyciagnelam po jakis 2 tygodniach. nos przekulam zwykla igla do szycia. robilam to bez zgody rodzicow, wiec potem na slepo gdy wychodzilam z domu wkladalm kolczyk co skonczylo sie 3 dziurkami kolo siebie z jednym 'wylotem', bo wewnetrzna tkanka jest grubsza i kolczykiem do nosa nie idzie jej przebic. no nvm. co do uszu. w jednym mam 3 [ z czego jedna w malzowinie ] a w drugim 7 [ 2 w malzowienie] w najblizszym czasie planuje przekuc jezyk, ale tyle sie naczytalam o amputacjachi traceniu smaku, ze nie bede kombinowac z iglami tylko pojde do salonu ;] sposob z ziemniakiem to archaizm juz ;] pamietam jak moje sasiadki swoim corka przbijaly tak uszy...bleh.. ;] |
2006-08-26, 20:02 | #442 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 999
|
Dot.: Czy mozna samemu przekłuć se ucho??
Cytat:
Sama męczyłam się za pierwszym razem chyba z godzinę bo .... bałam się bólu Robiłam to sterylną igłą kupioną w aptece (oczywiście zdezynfekowałam spirytusem miejsce przekłucia przed i po). Ale radzę lepiej iść do kosetyczki - jest mniej (lub prawie wcale) bólu i masz pewność że niebędzie komplikacji |
|
2006-08-27, 13:56 | #443 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 169
|
Jak przekonać mamę do drugiego kolczyka w uchu?
Hey, dziewczyny
mam pewien problem Otóż strasznie podobają mi się kolczyki w uszach. Teraz mam przebite oby dwa po jednej dziurce w każdym, ale marzy mi się jeszcze jeden w lewym uchu... Otóż, mama niestety nie do końca się zgadza.... Tzn. mówi, żebym jeszcze poczekała "trochę"... Ta, już widzę to "trochę" Próbowałam ją przekonać na wiele sposobów, ale niestety żaden nie skutkuje. Mam 14 lat. I naprawdę, to nie jest żadna "nagła" zachcianka. O kolczyku w tym miejscu marzyłam już od 2 lat i bardzo dużo o nim czytałam. Wiem, jak dbać o niego, jakie są jego wady, ile się goi, itp. Jestem tego wszystkiego świadoma. Oczywiście ucho przebiłabym za własne pieniądze u kosmetyczki. Jutro jadę do miasta i być może właśnie jutro zrobię sobie 2 kolczyk... Wiem, że to trochę głupio, tak nie do końca z wiedzą mamy, ale chyba nie mam wyjścia. Trochę się boję reakcji mamy, ale cóż... A Wy, przebijałyście sobie uszy bez wiedzy mamy? Jaka była ich reakcja, kidy się dowiedziały? I kiedy w ogóle im powiedziałyście?? Oki, trochę się wygadałam Dzięki z góry za odpowiedź i przepraszam, że tak Wam zawracam głowę... PS: Jeszcze jedno Znacie jakieś dobre miejsce w Gliwicach, gdzie można przebić ucho? Bo ja mam na razie 2 upatrzone Pozdrawiam
__________________
"Sumienie jest najtajniejszym ośrodkiem i sanktuarium człowieka, gdzie przebywa on sam z Bogiem, którego głos w jego wnętrzu rozbrzmiewa."
Cel: 14.04.2007 - 21.04.2007 (na początek ) ZERO SŁODYCZY!! |
2006-08-27, 14:00 | #444 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: B-stok :)
Wiadomości: 387
|
Dot.: Jak przekonać mamę do drugiego kolczyka w uchu?
Pierwsze "standardowe "kolczyki robilam u kosmetyczki.Ja przebijalam sobie sama igłą(to byl moj drugi kolczyk w uchu). Mama oczywiscie nie wiedziala,dowiedziala sie dopiero po miesiacu i zapytala sie czym to robilam i kiedy to zrobilam. Poniej zrobilam sobie sama kolejne 3 (wiec w jednym uchu mialam 5,w prawym),a w lewym mialam zrobione jeszcze dwa do kolekcji. Lacznie mialam 8 kolczykow,z czego pozbylam sie juz kilku.
__________________
We wszystkim trzeba umieć uchwycić odpowiedni moment. http://mi-mundo-subterraneo.blogspot.com/ |
2006-08-27, 14:26 | #445 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 411
|
Dot.: Jak przekonać mamę do drugiego kolczyka w uchu?
Cytat:
|
|
2006-08-27, 14:32 | #446 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 169
|
Dot.: Jak przekonać mamę do drugiego kolczyka w uchu?
Okey, dzięki Wam dziewczęta Trochę mnie pocieszyłyście Teraz mogę z czystszym sumieniem iść sobie zrobić jutro ten kolczyk
3majcie za mnie kciuki kochane
__________________
"Sumienie jest najtajniejszym ośrodkiem i sanktuarium człowieka, gdzie przebywa on sam z Bogiem, którego głos w jego wnętrzu rozbrzmiewa."
Cel: 14.04.2007 - 21.04.2007 (na początek ) ZERO SŁODYCZY!! |
2006-08-27, 18:36 | #447 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: B-stok :)
Wiadomości: 387
|
Dot.: Jak przekonać mamę do drugiego kolczyka w uchu?
bedziemy
__________________
We wszystkim trzeba umieć uchwycić odpowiedni moment. http://mi-mundo-subterraneo.blogspot.com/ |
2006-08-27, 20:11 | #448 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 523
|
Dot.: Jak przekonać mamę do drugiego kolczyka w uchu?
Jestem w podobnej sytuacji,a raczej byłam. Zrobiłam sobie sama drugą dziurkę Poszłam do gabinetu, zapłaciłam i wrocilam do domu. Mama nic nie powiedziała nawet Myślę, że nie jest to nic strasznego i fajnie to wygląda. Na 5 w jednym bym się nie zdecydowała
Edytowane przez cherry-lady Czas edycji: 2006-10-08 o 20:07 |
2006-08-27, 20:52 | #449 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 457
|
Dot.: Jak przekonać mamę do drugiego kolczyka w uchu?
hej, ja postawiałm swoich rodziców przed faktem dokonanym. jak miałam z 14 lat to poszłam poprostu do kosmetyczki i przekułam uszy. i do tej pory mam 3 dziurki w jednym uchu i 4 w drugim a rodzice przywykli (choc juz terea zza stara jestem zeby cos mowili) ja zawsze stawiałm ich przed faktem dokonanym, ale nie wiem czy to jest dobre.na pewno nie przyjemne dla nich
pozdraiwam i zycze miłęgo noszenia |
2006-08-27, 20:53 | #450 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 214
|
Dot.: Jak przekonać mamę do drugiego kolczyka w uchu?
wieć tak: ze mna było to samo ale to dawno było, bo ja już troche stara baba jestem więc jak miałam jakieś 13la, czyli 7 lat temu zachciało mi się 2 dziurki w uchu. mama nie chciała się zgodzić, więc ja z premedytacją przybiłam ucho w domu sama o zgrozo (broń boshe Cię do tego nie namawiam!) mama to przebolała, nawet jej się podobało. potem za jakieś pół roku chciałam trzeci. Mama na to - ABSOLUTNIE NIE! ja na to - igła i do dzieła. Mama się obraziła na pół dnia i jej przeszło. Ale powiedziała że na tym koniec hehe. wytrzymałam trochę a potem poszłam do gabinetu kosmetycznego aby mi przekłuli tam wyżej na uchu (tam gdzie już jest chrząstka) bo bałam się tam sama majstrować. Zresztą nie czarujmy się - człowiek młody był i głupi i nie myślał zanim zrobił - a przekłuwając się w domu to i o zakażenie łatwo i bólu więcej. no i ta dziurka mojej mamie się bardzo nie podobała. No i właśnie w tym roku moja "wysoka" dziurka mi zarosła bo zapomniałam włożyć kolczyka troche za nią tęsknie ale już mi przeszła mania kłucia się. Chyba wyrosłam z tego.
więc jeśli chcesz mojej rady to powiem tak-zrób sobie i postaw mame przed faktem dokonanym. Jeśli masz fajną mame to nie będzie kłotni może tylko trochę fochów bo z moją mamą to wiedziałam że jak będę prosić o pozwolenie to sie nigdy niedoprosze AHA! dziura w uchu to nie tatuaż - jej pozbyć się nie jest trudno, więc w razie czego szast prast i po sprawie. powodzenia. napisz co zrobiłaś
__________________
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:27.