Stosowanie Diacnealu - refleksje

[L_V]

Napisane przez Alchemiczka :D

Dziwne, mój Diacneal nie śmierdzi, czuję tylko subtelny zapach.

Mój tez nie śmierdzi. Ma jakiś tam zapach, ale po kilku sekundach się ulatnia. O wiele bardziej intensywny zapach ma dla mnie effaclar k.

[chocolatka]

Napisane przez L_V

Mój tez nie śmierdzi. Ma jakiś tam zapach, ale po kilku sekundach się ulatnia. O wiele bardziej intensywny zapach ma dla mnie effaclar k.

Mój nie pachnie super przyjemnie, ale nie mogę powiedzieć, aby ten zapach wyjątkowo mi przeszkadzał. Zresztą, jak napisała L_V, "ulatnia się po kilku sekundach".

Ojej, a mi przepotwornie przeszkadzał - dla mnie pachniał ciemnym miodem, a ja nie lubie tego aromatu.
Ale ja nie dość, że ma jakiś"nadwęch", to jeszcze specyficzny gust
Na pewno nie miałam swojego przeterminowanego, od razu mowię

[Paro]

Dziewczynki mam pytanie, ale najpierw małe wprowadzenie. Od kilku dni sotosuje Diacenal, przeczytałam cały ten wątek i zdecydowałam, że właśnie tego potrzebuje moja buzia, z która meczę się już parę ładnych lat ...ech . W każdym razie po zaledwie 3 dniach następiło u mnie znaczne pogorszenie, w dalnych partiach policzkow niedaleko ust - pojawiła się doslownie sieć małych pryszczyków. W związku z tym chciałam zapytać czy mogę wprowadzić acne derm, np. co drugi dzień, by jakoś pozbyć sie tego wysypu. Zrobiłam sobie dwu dniową przerwę z Diacenalem i nawilżałam porzadnei bużkę, a miejsca "zakażone" smarowałam żelem punktowym,ale nic z tego- pryszcze uparte i nie chcą zniknąć. W dodatku moja skóra uodporniła się już chyba na wszytskie mozliwe specyfiki na pryszcze, poddaje sie tylko Lysanelowi, ale stosuje go tylko punktowo i rzadko, bo strasznie wysusza, ale teraz bałam się go użyć, ze względu na fakt stosowanai Diacenalu, który swoją drogą uwrażliwia skórę. Proszę o radę i z góry dziękuję!

[Paro]

wybaczcie moją literówkę w nazwie Diacnealu!

[L_V]

Paro, wydaje mi się, że krostki to efekt oczyszczania się skóry pod wpływem retinaldehydu. ALBO...coś Cię zapycha. Stosujesz filtr? Jaki?

Jak często stoswałaś do tej pory dieacneal? Codziennie? póki co radzę zmniejszyć częstotliwość stosowania Diacnealu, używaj zamiennie z czymś łagodzącym. Mozesz miejscowo zastosować coś przysuszającego, ale niekoniecznie, dlatego że Diacenal sam w sobie wyciąga i podsusza krostki.

Nie zrażaj się, wg mnie to chwilowy wysyp. To Twoja pierwsza kuracja retinoidami?

[chocolatka]

Paro, również myślę, że to może być chwilowy wysyp lub może Cię zapychać jakiś inny kosmetyk (np. filtr).
A jeśli chcesz poprawić literówkę, to wystarczy skorzystać z opcji "edytuj", która znajduje się przy Twoim poście Ale oczywiście literówki każdemu się zdarzają i nie ma się czym przejmować
Pozdrawiam

[Paro]

L_V, chocolatka -dziękuję za tak szybką odpowiedź! Czytałam w tym wątku, że prawie każdy przechodzi ten etap wysypu, ale potem to już prosta drogą do pieknej buzi (mam nadzieję ). W takmi razie uzbrajam się w cierpliwość i schowam lusterka, żeby sie nie dołować . L_V Diacnealu używałam przez 3 dni, potem miałam 2 dni przerwy, więc teraz tak sobie myślę, w ramach przyzywczajania mojej skóry, będę uzywać D. co dwa dni, a w pozostałe nawilżanie. chocolatko - jeśli chodiz o filtry, to oczywiście używam - wcześniej emulsji avene 50+, a teraz Fluidu Biodermy- uzywałam ich zanim zaczelam swoją przygodę z Diacnealem i nie powodowały żadnych pryszczy, więc to musi być efekt oczyszczania Diacnealu. Jeszcze raz dziękuję za pomoc . Cieplutko pozdrawiam

[Paro]

aha zapomniałam dodać, L_V -tak, to moja pierwsza taka kuracja, dlatego taka zagubiona i troszkę podłamana jestem w związku z pierwszymi efektami, ale nie zrażam się i czekam cierpliwie nalepsze dni

[L_V]

Napisane przez Paro

aha zapomniałam dodać, L_V -tak, to moja pierwsza taka kuracja, dlatego taka zagubiona i troszkę podłamana jestem w związku z pierwszymi efektami, ale nie zrażam się i czekam cierpliwie nalepsze dni

Nie chodziło mi o zagubienie - wydaje mi się Paro, że orientujesz się nieźle, zadajesz konkretne pytania. Chodziło mi o to, żebyś się nie zrażała, bo to czasem dla początkujących z retinoidami jest rozczarowujące: miało być tak pięknie a mam wysyp krost.
To znaczy ze retonoidy czyszczą skórę i tyle

[Paro]

jeszcze raz dziękuję L_V za pomoc i dodanie mi otuchy- tego właśnie potrzebowałam

[anggie]

hello

dziewczyny ja chyb atu jestem wyjatkiem wsród was. mam wrazenie ze za kazdym razem po uzyciu Diacnealu sie łuscze , co prawda teraz to juz jest subtelne łuszcenie w porównaniu do pierwotnego , ale jednak.

Stosuje juz Diacneal tylko dwa razy w tygodniu , a wciaz widze na twarzy co rusz jakies złuszczajce sie miejsca.

Ale powiem wam ze Tfu, tfu - dawno nie maialma takiej cery .

Jednak kwaski + FILTRY to jest to

pa

Paro to rzeczyiście normalne, ja przez pierwsze dni używania Diacnealu miałam tak beznadziejną cerę jak nigdy. I takie bolące bulwy mi wyciągnęło
On oczyszcza buzię, wyciąga wcześniej to, co i tak by za jakis czas się pojawiło na powierzchni
Przeżycia z Diacnealem, tj, wyciągnięcie "niespodzianek" na wierzch, opisałam na KWC.

[Paro]

Sandija - dziękuję za odpowiedź, po prostu przeżyłam dzisiaj lekki szok, gdy spojrzałam na siebie w lustrze, w sumie czytałam wczesniej w tym wątku, że praktycznie każdy musiał zmagać się z początkowym wysypem, ale gdy zobaczyłam to na mojej buzi, to słabo mi się zrobiło. Teraz cierpliwie i posłuszenie czekam na ten najprzyjemniejszy etap kuracji pozdrawiam i jeszcze raz dziekuję.

Mnie też było słabo, oj tak

[Alchemiczka :D]

Napisane przez Paro

Sandija - dziękuję za odpowiedź, po prostu przeżyłam dzisiaj lekki szok, gdy spojrzałam na siebie w lustrze, w sumie czytałam wczesniej w tym wątku, że praktycznie każdy musiał zmagać się z początkowym wysypem, ale gdy zobaczyłam to na mojej buzi, to słabo mi się zrobiło. Teraz cierpliwie i posłuszenie czekam na ten najprzyjemniejszy etap kuracji pozdrawiam i jeszcze raz dziekuję.

Powiem Ci Paro, że mnie takze na początku Diacneal wyciągnął na wierzch kilka syfków. to jest tak, jak już napisała Sandija: prędzej, czy później one i tak by wyszły, zaś Diacneal rozprawia się z nimi od razu. Pogorszenie stanu skóry jest chwilowe, potem jest coraz lepiej. Moje wiecznie zatkane pory na nosie stale się oczyszczają, to dowód na to, ze preparat działa

[Midi]

Właśnie wczoraj skończyłam Diacneal - jest to absolutny rekord wydajności: używałam go od początku listopada z niewielkimi przerwami, więc starczył na ponad 5 miesięcy!
Ja nie miałam większych przygód z "wyciąganiem niespodzianek", zupełnie też się nie łuszczyłam. Za to oczyszczenie porów, zwłaszcza w ciągu pierwszych 2 m-cy, było bardzo zauważalne.
Ogólne efekty:
na minus:
- bardzo znaczące uwrażliwienie naczynek
- zero działania na lekką zmarszczkę mimiczną na czole
- lekkie przesuszenie i 'syndrom skóry staruszki'
na plus:
- oczyszczenie porów
- zwężenie porów baaardzo zauważalne
- likwidacja zaskórników (no ale czasem się nowe pojawiają, więc to raczej zupełnie doraźny efekt).
Gdyby nie te naczynka, to bym do niego wróciła na jesieni, ale jednak nie mogę.
Jak znajdę trochę czasu, to dopisze recenzję do KWC.

Midiwitaj
No u mnie Diacneal był w użyciu od Początku stycznia i też się nie zużył. Co prawda, na paszczę nie stosuję go już od tygodnia, ale wykańczam tubkę na szyi i dekolcie - chcę mieć iśćie holywoodzki, zaraz się go będzie wystawiać

Ja na jesieni planuje Zorac,bo nie chcę nakładać już Diacnealu na buzię - wolę nie przedobrzyć z naczynkami, teraz ich nie widać, są pochowane, ale przy ostatnich aplikacjach Diacnealu tereny naczynkowe podejrzenie piekły, więć.... nie będę ryzykować

[basiao84]

a ja tak trochę OT, ale co to właściewie jest ten zorac? wszyscy piszą że używają, a ja dalej nie umiem doczytać się, co to jest za ile to jest dla kogo i na co
tylko prosze mnie nie karać za nieużywanie wyszukiwarki- korzystam, ale jakoś tego co szukam- nie znajduję

[Midi]

Zorac to taki krem / maść z retinoidami, jeden z silniejszych na rynku. Drogi bardzo nie jest, ale na receptę. Lekarze traktują go (tak samo, jak RetinA) jako środek przeciwtrądzikowy, ale tutaj dziewczyny mają na myśli działanie przeciwzmarszczkowe retinoidów.

Basia niedługo będzie wszytsko wiadomo o retidnoidach - szykujemy z Alchemiczką poszczególne wątki z linkami do kwasów, retinoidów itp. Będą przyklejone na górze

[Idalija]

Qrczę u mnie to jakis odwrotny efekt deje diacneal w stosunku do naczynek ,przed stosowaniem miałam bardziej widoczne a teraz nawet nie musze używać podkładu a stosuje jedną noc diacneal a drugą effaclar na przemian, stosowałam też na dzień juvit ale jednak chyba było za dużo bo mnie podrazniał i oczywiście filtr. Diacneal z effaclarem stosuję od lutego i prawie wcale sę nie łuszczyłam troszkę na nosie i brodzie a co do efektu wygładzenia zmarszczek czytałam ,że po ok 6 m-cach jest dopiero widoczny /skóra sie pogrubia/ także trzeba go stosować systematycznie ale co z latem? Trzeba by przerwać tak na 3 m-ce kurację chyba?

[chocolatka]

Napisane przez Sandija

Mnie też było słabo, oj tak

Mnie też się słabo robiło, prawie mdlałam Ale teraz niespodzianki się już goją i myślę, że więcej nie będzie mi wyskakiwać Na pocieszenie czytałam recenzję Sandiji

[Paro]

U mnie także poprawa niespodzianki się goją, a skóra nabiera jednolitego koloru, czerwone plamki po dawnych pryszczach znikają, więc coraz szczerzej się uśmiecham. Dziękuję jeszcze raz za pomoc, bez Was byłoby o wiele trudniej!

[Paro]

Sandija mam pytanie, pisałaś w tym wątku,że na targach kosmetycznych kupiłaś pewien cudowny krem mineralny Gulivere, po użyciu którego wspaniale wchłaniają się pozostałe kremy, w tym filtry. W necie znalazłam coś takiego,ale tam jest napisane że stosuje się go do rąk i nóg, więc napisz mi proszę czy to ten sam krem..bo mam wielką ochotę na niego z góry dziękuję

http://www.lewandowicz.fc.pl/sklep/p...products_id=59

Paro, Twój link to preparat ochronny z czymś tam nr 12.
Ja ma z wiesiołkiem nr 12 - używam go do stopek i łapek,najlepszy
Natomiast pisałam o kremie mineralnym.
Skład:
puriffied water, eucerin, soya oleum, glycerin, kallium phosphate, magnesiumk sulfate, zincum sulfate, tocopheryl acetate, natrium phosphate, retinol, parfum. Boski
koszt: aż 10 zł.
info:
info@guliver-polska.pl

[In_ThE_ShAdOwS]

Napisane przez Midi

Zorac to taki krem / maść z retinoidami, jeden z silniejszych na rynku. Drogi bardzo nie jest, ale na receptę. Lekarze traktują go (tak samo, jak RetinA) jako środek przeciwtrądzikowy, ale tutaj dziewczyny mają na myśli działanie przeciwzmarszczkowe retinoidów.

A możecie podac stężenie Zoracu?

żel 0,05% lub 0,1%

No żem się wzięła i zdublowała

[Midi]

Jest 0,1% i 0,05%, zawiera syntetyczny retinoid o nazwie tazaro- coś tam (nie pamiętam dokładnie ).

EDIT: a mój IE wykazał się refleksem szachisty i zdublowałam zdublowaną Sandiję