Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz V

[44fee507034f68ecff0b692d635bddccdf886c4e_65540ba289b10]

Treść usunięta

[LadyChatterbox]

Zbankrutowalabym I ze względu na pranie i na to ile tych ręczników musiałabym mieć dla dwóch osób

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[44fee507034f68ecff0b692d635bddccdf886c4e_65540ba289b10]

Treść usunięta

[44fee507034f68ecff0b692d635bddccdf886c4e_65540ba289b10]

Treść usunięta

[moooniek]

[1=44fee507034f68ecff0b692 d635bddccdf886c4e_65540ba 289b10;80397526]Treść usunięta[/QUOTE]U mnie też tyle miejsca zajmują reczniki
+ w osobnej szafce jeszcze reczniki na silownie/basen i dla gości

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stokrotenka18]

[1=44fee507034f68ecff0b692 d635bddccdf886c4e_65540ba 289b10;80397526]Treść usunięta[/QUOTE]No mamy duzo mniej na 2 osoby z 6 duzych i 8 mniejszych

[Fufka]

Napisane przez LadyChatterbox

Zbankrutowalabym I ze względu na pranie i na to ile tych ręczników musiałabym mieć dla dwóch osób

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Myślałam, że ze swoim myśleniem jestem tutaj odosobniona, chociaż to wątek o oszczedzaniu...
Nic mnie tak nie drażni w hotelach jak to,że pomimo zawieszenia ręcznika codziennie przy sprzątaniu wszystkie wymieniają. Serio wytarcie umytego ciała z wody brudzi ręcznik?
Mnóstwo marnowanego czasu i pieniędzy(prąd,detergenty ) oraz środowiska.

Z początkiem roku ściągnęłam arkusz excela do budżetu domowego i po 10 dniach widzę, że póki co działa: chcę coś niepotrzebnego kupić - to się wstrzymuje, bo trzeba będzie wpisać, będę miała dowody na przewalanie pieniędzy


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aktogimka]

My pościel zmieniamy 2 razy w miesiącu, a ręczniki ciężko mi powiedzieć co ile. Nie mamy jakiegoś konkretnego dnia na ich zmianę, ale myślę że wychodzi 1-2 razy w tygodniu. Mamy dwie wersje kolorystyczne, więc pierzemy jak zużyjemy cały kolor.

Ale pranie po jednym użyciu? Opcja nie dla mnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[44fee507034f68ecff0b692d635bddccdf886c4e_65540ba289b10]

Treść usunięta

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Raz kiedys bylam u kogos w gosciach i uzywalam przez tydzien tego samego recznika, nie chcialam prosic o inny, bo juz i tak sie wtedy narzucalam, a dla tej osoby chyba wlasnie standardem bylo pranie recznikow co tydzien... i czulam sie okropnie, nigdy wiecej.

[Shawtty]

Napisane przez Fufka

Z początkiem roku ściągnęłam arkusz excela do budżetu domowego i po 10 dniach widzę, że póki co działa: chcę coś niepotrzebnego kupić - to się wstrzymuje, bo trzeba będzie wpisać, będę miała dowody na przewalanie pieniędzy

Tez od tego roku zaczęłam w arkuszu (ale w google, żeby mieć pod ręką zawsze ) WSZYSTKIE wydatki (w tym kawę z automatu lub bilet na busa) i dużo mi to pomaga, bardziej zastanawiam się nad zakupem czegoś, szczególnie jakieś piedołki

[1=44fee507034f68ecff0b692 d635bddccdf886c4e_65540ba 289b10;80403146]Treść usunięta[/QUOTE]

Myślę, że nie ma potrzeby zmieniać ręcznika po wytarciu się nim raz lub dwa

[moooniek]

Napisane przez Shawtty

Tez od tego roku zaczęłam w arkuszu (ale w google, żeby mieć pod ręką zawsze ) WSZYSTKIE wydatki (w tym kawę z automatu lub bilet na busa) i dużo mi to pomaga, bardziej zastanawiam się nad zakupem czegoś, szczególnie jakieś piedołki



Myślę, że nie ma potrzeby zmieniać ręcznika po wytarciu się nim raz lub dwa

Ja zrobilam taki arkusz na kosmetyki :coejst: ale to raczej w celach orientacyjnych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aktogimka]

Ja arkusza nie mam (mamy tylko taki, w którym zapisujemy wydatki związane z remontem i urządzaniem mieszkania), ale w zeszłym roku w niektórych miesiącach zapisywałam wszystkie wydatki i został mi po tym nawyk zastanawiania się nad kupowanymi rzeczami, których cena jest niska, ale w perspektywie miesiąca kwota robi się z tego duża.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LadyChatterbox]

Ja arkusza zakładam od lutego jak obydwoje zaczniemy nowa prace, bo w tej chwili mamy totalny misz masz finansoy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fufka]

Napisane przez Shawtty

Tez od tego roku zaczęłam w arkuszu (ale w google, żeby mieć pod ręką zawsze ) WSZYSTKIE wydatki (w tym kawę z automatu lub bilet na busa) i dużo mi to pomaga, bardziej zastanawiam się nad zakupem czegoś, szczególnie jakieś piedołki



Myślę, że nie ma potrzeby zmieniać ręcznika po wytarciu się nim raz lub dwa

No właśnie fajne jest to,że już nie kupuję tylko rzeczy, niby potrzebnych i tanich ale w.perspektywie miesiąca się uzbiera.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[scarlett26]

Tak odnośnie oszczędzania to kiedyś była rozmowa na temat kubeczków menstruacyjnych - byłam ze 3 dni temu w Rossmanie i stwierdziłam, że ryzyk fizyk wypróbuję - jak któraś ma ochotę to jest promocja, nie wiem do kiedy - normalnie kosztuje 69,99, a teraz 55 dałam.

[_zgryzota_]

Zapisywanie to dobra rzecz, ja od dłuższego czasu mam wrażenie że niczego nie potrzebuję, wszystko mam, ubrania, kosmetyki, chemię, sprzęt, nie mam potrzeby kupowania niczego no może przydałby mi się nowy pędzelek do kresek, różu i brwi. Wydaje pieniądze tylko na rachunki, benzynę, jedzenie, nie mam poczucia że coś tracę, coś mnie omija. Ostatni wydatek na przyjemności jaki zrobiłam to kupno biletów do teatru 200zl...ale nie żałuję a nawet mam ochotę na więcej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shawtty]

Napisane przez scarlett26

Tak odnośnie oszczędzania to kiedyś była rozmowa na temat kubeczków menstruacyjnych - byłam ze 3 dni temu w Rossmanie i stwierdziłam, że ryzyk fizyk wypróbuję - jak któraś ma ochotę to jest promocja, nie wiem do kiedy - normalnie kosztuje 69,99, a teraz 55 dałam.

Nie mogę się jakoś ogarnąć w temacie cen za te kubeczki. Spojrzałam na ceneo i są i takie za 50 zł, i za 150 zł i zastanawiam się nad różnicami między nimi, jakością, sama nie wiem.

[_zgryzota_]

Napisane przez Shawtty

Nie mogę się jakoś ogarnąć w temacie cen za te kubeczki. Spojrzałam na ceneo i są i takie za 50 zł, i za 150 zł i zastanawiam się nad różnicami między nimi, jakością, sama nie wiem.

Miękkościa i jakością sylikonu czy tam tego materiału z którego są zrobione. Mam 1 koleżankę która tego używa, ja wiem ze to nie dla mnie...bo jakieś obrzydliwe mi się to wydaje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Napisane przez _zgryzota_

Miękkościa i jakością sylikonu czy tam tego materiału z którego są zrobione. Mam 1 koleżankę która tego używa, ja wiem ze to nie dla mnie...bo jakieś obrzydliwe mi się to wydaje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tez sie nie moglam przemoc do tych kubeczkow.
Aktualnie biore jednoskladnikowe anty o malej dawce hormonu, w ktorych nie robi sie zadnej przerwy, wiec nie mam okresu . To tez bardzo ekologiczna opcja.

[_zgryzota_]

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8041933 6]Ja tez sie nie moglam przemoc do tych kubeczkow.
Aktualnie biore jednoskladnikowe anty o malej dawce hormonu, w ktorych nie robi sie zadnej przerwy, wiec nie mam okresu . To tez bardzo ekologiczna opcja.[/QUOTE] to też jest rozwiązanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shawtty]

Napisane przez _zgryzota_

Zapisywanie to dobra rzecz, ja od dłuższego czasu mam wrażenie że niczego nie potrzebuję, wszystko mam, ubrania, kosmetyki, chemię, sprzęt, nie mam potrzeby kupowania niczego no może przydałby mi się nowy pędzelek do kresek, różu i brwi. Wydaje pieniądze tylko na rachunki, benzynę, jedzenie, nie mam poczucia że coś tracę, coś mnie omija. Ostatni wydatek na przyjemności jaki zrobiłam to kupno biletów do teatru 200zl...ale nie żałuję a nawet mam ochotę na więcej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie ma sobie też co odmawiać rozrywek, po coś w końcu się oszczędza

Napisane przez _zgryzota_

Miękkościa i jakością sylikonu czy tam tego materiału z którego są zrobione. Mam 1 koleżankę która tego używa, ja wiem ze to nie dla mnie...bo jakieś obrzydliwe mi się to wydaje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja wciąż się zastanawiam nad wypróbowaniem i byłabym skłonna zainwestować i więcej kasy na to, jeśli ma to wpływ na jakość i komfort.
Moja siostra bardzo zachwala, z tego co pamiętam, ona ma jakiś z tych droższych.
Tylko też, to jest kawałek silikonu, a ceny z kosmosu, tak obiektywnie patrząc.

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

Napisane przez moooniek

Ja zrobilam taki arkusz na kosmetyki :coejst: ale to raczej w celach orientacyjnych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja w tym miesiącu na kosmetyki wydałam już dużo, ale zrobiłam sobie zapas z e-zebry żeli, szamponów itd, więc w przyszłych miesiącach tyle już nie wydam. No i w dobry podkład zainwestowałam

Zastanawiam się jeszcze, czy nie skorzystać z promo w rosku, bo kuszą mnie maski do włosów (też byłyby w zapasie), a przy okazji syrop klonowy bym kupiła do naleśników

[_zgryzota_]

Mi chodzi bardziej o to że w tym gromadzi się krew, a potem taki pełny pojemnik trzeba wyciągnąć, pozbyć się krwi, umyć, i włożyć. Mam wizję ubrudzenia nie tylko siebie ale też wszystkiego w około, nie wiem jak w miejscu publicznym miałabym to umyć itp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Terha]

Napisane przez _zgryzota_

Zapisywanie to dobra rzecz, ja od dłuższego czasu mam wrażenie że niczego nie potrzebuję, wszystko mam, ubrania, kosmetyki, chemię, sprzęt, nie mam potrzeby kupowania niczego no może przydałby mi się nowy pędzelek do kresek, różu i brwi. Wydaje pieniądze tylko na rachunki, benzynę, jedzenie, nie mam poczucia że coś tracę, coś mnie omija. Ostatni wydatek na przyjemności jaki zrobiłam to kupno biletów do teatru 200zl...ale nie żałuję a nawet mam ochotę na więcej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To ja mam ostatnio wręcz odwrotnie. Kupiłam sobie portfel (niepotrzebny, bo mam w domu inny, tylko że wieloletni i brzydki), chodzi za mną kupno telefonu (coraz bardziej potrzebnego, ale odwlekam tę chwilę najdłużej jak się da), na początku lutego na pewno zaopatrzę się w gofrownicę bo nie daje mi ona spokoju od grudnia i jeszcze za tydzień lecimy na Teneryfę. Masakra jakaś. Nigdy nie miałam wewnętrznej potrzeby kupna aż tylu rzeczy na raz. Fakt, że ja rzadko kupuję coś sobie, no ale bez przesady .

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8041933 6]Ja tez sie nie moglam przemoc do tych kubeczkow.
Aktualnie biore jednoskladnikowe anty o malej dawce hormonu, w ktorych nie robi sie zadnej przerwy, wiec nie mam okresu . To tez bardzo ekologiczna opcja.[/QUOTE]

Ale chyba niekoniecznie zdrowa.

[_zgryzota_]

Napisane przez Terha

To ja mam ostatnio wręcz odwrotnie. Kupiłam sobie portfel (niepotrzebny, bo mam w domu inny, tylko że wieloletni i brzydki), chodzi za mną kupno telefonu (coraz bardziej potrzebnego, ale odwlekam tę chwilę najdłużej jak się da), na początku lutego na pewno zaopatrzę się w gofrownicę bo nie daje mi ona spokoju od grudnia i jeszcze za tydzień lecimy na Teneryfę. Masakra jakaś. Nigdy nie miałam wewnętrznej potrzeby kupna aż tylu rzeczy na raz. Fakt, że ja rzadko kupuję coś sobie, no ale bez przesady .



Ale chyba niekoniecznie zdrowa.

My byliśmy w Wenecji na przełomie roku, nie było bardzo ciepło ale podobało mi się, dużo zwiedzania, myślałam nawet o kupnie masek Weneckich ale po przemyśleniu tego nie kupiłam, nie pasują mi do wnętrza a też tanie nie były.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Terha]

Napisane przez _zgryzota_

My byliśmy w Wenecji na przełomie roku, nie było bardzo ciepło ale podobało mi się, dużo zwiedzania, myślałam nawet o kupnie masek Weneckich ale po przemyśleniu tego nie kupiłam, nie pasują mi do wnętrza a też tanie nie były.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To dobrze, że się powstrzymalaś od zakupów.

[Shawtty]

Napisane przez _zgryzota_

Mi chodzi bardziej o to że w tym gromadzi się krew, a potem taki pełny pojemnik trzeba wyciągnąć, pozbyć się krwi, umyć, i włożyć. Mam wizję ubrudzenia nie tylko siebie ale też wszystkiego w około, nie wiem jak w miejscu publicznym miałabym to umyć itp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z tego co wiem, ich się nie opróżnia co chwilę, więc może udałoby się robić to tylko w domu. Bo gdzieś w pracy, na uczelni o też sobie nie wyobrażam, trzeba byłoby wyjśc z tym kubkiem do umywalki, założyć coś 'na siebie', żeby nie zostać bez ochrony w czasie mycia kubeczka, uważać, żeby się nie ubrudzić... No i ewentualna widownia

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ----------

Napisane przez Terha

To ja mam ostatnio wręcz odwrotnie. Kupiłam sobie portfel (niepotrzebny, bo mam w domu inny, tylko że wieloletni i brzydki), chodzi za mną kupno telefonu (coraz bardziej potrzebnego, ale odwlekam tę chwilę najdłużej jak się da), na początku lutego na pewno zaopatrzę się w gofrownicę bo nie daje mi ona spokoju od grudnia i jeszcze za tydzień lecimy na Teneryfę. Masakra jakaś. Nigdy nie miałam wewnętrznej potrzeby kupna aż tylu rzeczy na raz. Fakt, że ja rzadko kupuję coś sobie, no ale bez przesady .



Ale chyba niekoniecznie zdrowa.

Skoro portfel już się zużył to jednak kupno nowego wcale nie było takie niepotrzebne

Telefon, gofrownica - to też potrzebne rzeczy.

Co innego gdybyś co chwila kupowała jakieś durnostojki

[_zgryzota_]

Napisane przez Terha

To dobrze, że się powstrzymalaś od zakupów.

Też tak myślę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------

Napisane przez Shawtty

Z tego co wiem, ich się nie opróżnia co chwilę, więc może udałoby się robić to tylko w domu. Bo gdzieś w pracy, na uczelni o też sobie nie wyobrażam, trzeba byłoby wyjśc z tym kubkiem do umywalki, założyć coś 'na siebie', żeby nie zostać bez ochrony w czasie mycia kubeczka, uważać, żeby się nie ubrudzić... No i ewentualna widownia

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ----------



Skoro portfel już się zużył to jednak kupno nowego wcale nie było takie niepotrzebne

Telefon, gofrownica - to też potrzebne rzeczy.

Co innego gdybyś co chwila kupowała jakieś durnostojki

Ale nie wyobrażam sobie nie opróżnić tego przez 8 albo 10 godzin a ewentualność przepełnienia i samego wyjmowania tego z cieczą w środku mnie przeraża. O myciu przy widowni nawet nie myślę. A kwestia innych potrzeb fizjologicznych mając to założone? Nie potrafię sobie tego wyobrazić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Napisane przez Terha

Ale chyba niekoniecznie zdrowa.

Terha, to sa tabletki antykoncepcyjne, ktore moga brac nawet kobiety karmiace, poza tym wystepuje przy nich duzo mniejsze ryzyko np. zakrzepicy i innych powiklan, moim zdaniem sa duzo zdrowsze, niz normalne tabletki antykoncepcyjne, juz chociazby przez mniejsza ilosc hormonu. Nie lubie demonizowania tabletek. Hamburgery i coca cola tez sa niezdrowe .

No i to byl zarcik, przeciez nie zdecydowalam sie na tabletki, zeby nie uzywac podpasek

[lwia paszcza]

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8041933 6]Ja tez sie nie moglam przemoc do tych kubeczkow.
Aktualnie biore jednoskladnikowe anty o malej dawce hormonu, w ktorych nie robi sie zadnej przerwy, wiec nie mam okresu . To tez bardzo ekologiczna opcja.[/QUOTE]

ekologiczna też, ale czy ekonomiczna... śmiem wątpić