Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

[wystraszona17]

hmm nie zdążyłam się pochwalić, nic nie ma !! zdaje się, że pomyliłam guzek z gruczołem ^^ ale jak się cieszyłam ;D dzień pełen niespodzianek - najpierw pomyślna wizyta, później zostałam wybrana na gosp klasy xD a na sam koniec samorozwiązanie sejmu !! ;D nayss ;d

[*Niki*]

Napisane przez wystraszona17

hmm nie zdążyłam się pochwalić, nic nie ma !! zdaje się, że pomyliłam guzek z gruczołem ^^ ale jak się cieszyłam ;D dzień pełen niespodzianek - najpierw pomyślna wizyta, później zostałam wybrana na gosp klasy xD a na sam koniec samorozwiązanie sejmu !! ;D nayss ;d

a mówiłam super, cieszę się

[Teje]

Ja to jestem cudowna pod tym wzgledem: kilka miesięcy temu wyczułam guzek w piersi, natychmiast panika, pędem do lekarza i... okazalo się, że wymacałam własne żebro... Jak człowiek nosi miseczkę AA, to musi byc ostrożny...

[*Niki*]

Napisane przez Teje

Ja to jestem cudowna pod tym wzgledem: kilka miesięcy temu wyczułam guzek w piersi, natychmiast panika, pędem do lekarza i... okazalo się, że wymacałam własne żebro... Jak człowiek nosi miseczkę AA, to musi byc ostrożny...

haha , powiem Ci, że ja też zebro czułam i myślałam czy to nie jakiś wielki guz , ale jak wymacałam dokładniej to poczułam że to kość

[Klara02]

Napisane przez Teje

Ja to jestem cudowna pod tym wzgledem: kilka miesięcy temu wyczułam guzek w piersi, natychmiast panika, pędem do lekarza i... okazalo się, że wymacałam własne żebro... Jak człowiek nosi miseczkę AA, to musi byc ostrożny...

No ja sie posikam
Na szczescie mam miseczke C i troszke tluszczyku
Ale panika tez byla i tylko wlokniaczek, na szczescie

[Teje]

No moja lekarka też się uśmiała. Ale, po chwili dodała, że stanowczo woli takich panikarzy, niż ludzi, którzy przychodzą z kilkucentymetrowym (!) guzem w piersi...

[Dziaba1]

moja siostra ,miala torbiele na piersiach obu i to spore najpierw lekarz probowal je rozpuscic tabletkami tylko że to hormony,ale dal sobie z nimi rade na poczatku nie bylo widac efektow, ale za jakis czas znikly.

[nokiaa]

Witam,

Czy możecie polecić mi chirurga lub onkologa z Rzeszowa. Mam gruczolakowłókniaka i chcę to usunąć ale nie wiem do jakiego lekarza mam sie udać.

dzięki.

[lewaloff]

nokiaa praktycznie rzecz biorąc w grę wchodzi chirurg onkolog, niestety nie znam żadnego specjalisty w Rzeszowie

[nokiaa]

A takie nazwisko Jakubowicz Piotr?
Czy ktoś może mi o tym doktorze powiedzieć.

[Inga79]

Witaj Moniko!
Wyczytałam w postach, iż usuwałaś włókniaka w Łodzi u jakiegoś dobrego lekarza.
Jestem z Łodzi, ostatnio na badaniu USG piersi wykryto mi takiego gruczlako-włókniaka ze wskazaniem "do usunięcia"
Będę wdzięczna za szybką odpowiedź i namiary na tego chirurga.
Pozdrawiam serdecznie...

[majamarta]

Witajcie duszki...od kilku dni podgladam wasze forum.....3 miesiace temu urodziłam blizniaki...zqanim sie teraz cieszyc to chodze i rycze....Doktorek wybadał mnie i mówi zw mam gruczołowłukniaki.....mys lałam ze to zastoje pokarmy..../bo sa 2 opcje/ Jestem załamana..W czwartek umówilam sie na biopsje i usg.....Boje sie ze dzieci osieroce...SIEDZE i rycze....

[majamarta]

Napisane przez majamarta

Witajcie duszki...od kilku dni podgladam wasze forum.....3 miesiace temu urodziłam blizniaki...zqanim sie teraz cieszyc to chodze i rycze....Doktorek wybadał mnie i mówi zw mam gruczołowłokniaki.....mys lałam ze to zastoje pokarmy..../bo sa 2 opcje/ Jestem załamana..W czwartek umówilam sie na biopsje i usg.....Boje sie ze dzieci osieroce...SIEDZE i rycze....

Jakie one były u was...prosze napiszcie...miekkie czy twarde.......Czy czest si zdaza ze włókniaki to raki.......

[nika672]

Napisane przez majamarta;

Witajcie duszki...od kilku dni podgladam wasze forum.....3 miesiace temu urodziłam blizniaki...zqanim sie teraz cieszyc to chodze i rycze....Doktorek wybadał mnie i mówi zw mam gruczołowłukniaki.....mys lałam ze to zastoje pokarmy..../bo sa 2 opcje/ Jestem załamana..W czwartek umówilam sie na biopsje i usg.....Boje sie ze dzieci osieroce...SIEDZE i rycze....

Majamarta kochana.
Natychmiast odrzuc od siebe tak nie dobre myśli
Na jakiej podstawie lekarz wiedzial,ze to jakies wlókniaki.Nie denerwuj sie kochana,ciesz sie maleństwami.Idź spokojnie na usg i biopsje.Juz na usg lekarz Ci powie co to jest.

Poczytaj posty dziewczyn.Ostatnio Niki sie martwiła i okazalo sie ze to zastój pokarmu .U Ciebie tez tak bedzie.
Glowa do góry.Trzymam kciuki i odezwij sie po badaniach

[majamarta]

Witaj..NIka..dziekuje za szbka odpowiedz,,,I przepraszam was ze 2 razy napislam ale dopiero sie ucze...Byłam u onkologa wymacał mnie i powiedzial ze albo zastoje pokarmu albo włóknialo...to jest miekkie i łatwo sie przesówa......Za miesiac mamy chrzcimy i zamiast sie cieszyc i wszystko zalatwiac ja siedze...i niemoge o niczym innym myslec...Jestem załamana.....Te dzieci mam po 10 latach mauzenctwa..i takie jaja.....Juz mam serdecznie dosc...A tak sie cieszyłam....W czwartek ide prwatnie na biopsje...bo panstwowo to termin dopiero za miesiac...a ja bym sie wykonczyła.....

[nika672]

Majamarta to wielkie szczescie,ze udalo Wam sie z Maleństwami.

Niby onkolog ma doświadczenie ale bez badania usg i biopsji,nie mozna miec pewnosci co to jest.
Bedzie dobrze

[majamarta]

Nika...kochana...i własnie dlatego sie boje....ze moze to nie włókniaki...tylko najgorsze.....Mam wszystkiego dosc......Maz na mnie krzyczy co ja wymyslam...Dobrze ze mam was!!!!

[*Niki*]

Witaj majamarta u mnie to było tak, że wyczułam sobie w lewej piersi dokładnie na środku, takie zgrubienie jakby guzek... Też chodziłam jak struta, płakałam, nie spałam po nocach, w końcu mąż mnie wygonił do ginekologa (tego który prowadził mi ciązę i chodzę do niego od dawna), wybadał mnie, nie robił usg, ani nic, badał mnie ręką i powiedział ża to na 100% jest spowodowane zastojem pokarmu. Mówił mi, że co 2-3 pacjentka po porodzie przychodzi z tym samym problemem, że bardzo często kanaliki się zatykają i tworzą się guzki, zgrubienia itp...

Mój guzek jest raczej taki twardszy, ale przy dotykaniu przemieszcza się, nawet mnie bolał przy dotyku, teraz juz boli o wiele mniej bo biorę cały czas leki. Od miesiąca biorę Bromergon, jednak guzek nadal mam, może troszkę się zmniejszył, ale czuję go .
Bromergon mam zażywac jeszcze miesiąc i potem idę do kontroli, mam nadzieję, że zniknie całkiem . Na ulotce tego leku pisze, że leczenie gruczolakowłókniaków trwa do 3 miesięcy

Nie martw się jak niedawno rodziłaś, to na 100% masz zastój . A Ty karmisz nadal piersią???

[nika672]

Majamarta.............kochana..... ........każdą z nas zżerały nerwy.To normalne i kazda z nas panikowala.
Mąż ma racje........nie denerwuj sie bo maleństwa to czuja.Daj znac zaraz po wizycie u lekarza

[majamarta]

NIKI...NIKA...Serdecznie wam dziekuje...za odpowiedzi...Ja wogóle nie karniłam...bo bralam antybiotyk po porodzie i mi niedali...as potem w domi.juz tego niekontynułowałam...bo byłam bardzo wykonczona ta cesarka....jakby niebyło..to dzieci miały raziem..5.100......Teraz jak juz wyszłam na prosta...i chciałam sie cieszyc to te guzki....Na 2 piersiach....takie podłuzne.....Ginekolog niewyklucza,..zastoju pokarmu....ale ja mam w głowie najgorsze...Same wiecie....NIc niejem chodze jak struta...i całe szczescie ze znalazłam was...Bo meza niema domu wiedz moge sobie poklikac...a dzieciaczki...własnie spia..................... Tyle mam teraz załatwiem....mówie wam....chrzciny.......cał e przygotowanie a ja chodze po kontach i rycze....ALe wy to znacie....JESTESCIE KOCHANE!!!!!

[nika672]

Wiem co czujesz Majamarta..........
Widzisz kochana,skoro nie karmiłas to pokarm nie miał ujscia i wszystkiego nie zdalałas zbic a te kanaliki to sa jednak wąskie i gdzies tam pozastawal ten pokarm.
Nie zamartwiaj sie.

[*Niki*]

majamarta jeżeli masz na 2 piersiach takie same "guzki" to na pewno nie jest żaden rak, nie masz się co martwić . Ja jestem pewna, że to po prostu zwykłe zastoje . Nie karmiłaś po porodzie, a mleczko się wytworzyło, nie miało jak wyjść i zatkało kanaliki, stąd te guzki.
Nie martw się, ja wiem, że łatwo się pociesza, a sama tu niedawno umierałam ze strachu, ale po porodzie takie guzki to bardzo często spotykane, tak mi powiedział mój ginekolog

[majamarta]

Dziewczyny...jestescie kochane....W czwartek usg...i biopsja ...ZOBACZYMY!!!!Boje sie jak djabli.....Staram sie jak najmniej o tym mysledz bo mam sporo roboty przy maluszkach......ale to sie nieda....Jak patrze na te dzieci...to serce mi sie kraje.....10 lat czekałam...taka jestem z nich dumna!!!!

[*Niki*]

Napisane przez majamarta

Dziewczyny...jestescie kochane....W czwartek usg...i biopsja ...ZOBACZYMY!!!!Boje sie jak djabli.....Staram sie jak najmniej o tym mysledz bo mam sporo roboty przy maluszkach......ale to sie nieda....Jak patrze na te dzieci...to serce mi sie kraje.....10 lat czekałam...taka jestem z nich dumna!!!!

a kto Cię od razu na biopsję skierował?? Czemu nie wystarczy samo USG lub mammografia??

[majamarta]

Witaj duszko.....na biopsje skierował mnie onkolog...i kazał abym z wynikiem przyszła do niego....pytałaM O MAMOGRAFIE TO POWIEDZIAŁ ZE W WIEKU 33 LAT SIE NIEROBI...TYLKO USG.....LEPIEJ niech to zbadaja ...tymbardziej ze powiedzieli mi ze jak zapłace prywatnie...to wynik za 3 dni......Juz niechce czekac bo sie wykoncze.....

[Klara02]

A, jak zaplacisz... Jak nie wiadomo po co biopsja od razu, to chodzi o pieniadze...

[*Niki*]

Napisane przez majamarta

Witaj duszko.....na biopsje skierował mnie onkolog...i kazał abym z wynikiem przyszła do niego....pytałaM O MAMOGRAFIE TO POWIEDZIAŁ ZE W WIEKU 33 LAT SIE NIEROBI...TYLKO USG.....LEPIEJ niech to zbadaja ...tymbardziej ze powiedzieli mi ze jak zapłace prywatnie...to wynik za 3 dni......Juz niechce czekac bo sie wykoncze.....

nie robi się mammografi w wieku 33 lat??
co to za lekarz?? moja babcia była na mammografii, teściowa, znajome itd.. z tego co ja wiem, to mammografia jest mniej więcej od 25 w górę

[majamarta]

Niewiem dziewczynki....ide na to usg i ta biopsje.......mam tylko ndzieje ze to zwykłe...włókniaki...tymb ardziej ze sa dwa....Sane wiecie o przezywam...wiedz dobrze ze mam chodz was....Moje maluszki teraz spia wiedz moge troche poklikac...i chyb wyczówaja moje doły...bo przestały gruchac ostatnio....a ja nieumiem sie opanowac....

[*Niki*]

Napisane przez majamarta

Niewiem dziewczynki....ide na to usg i ta biopsje.......mam tylko ndzieje ze to zwykłe...włókniaki...tymb ardziej ze sa dwa....Sane wiecie o przezywam...wiedz dobrze ze mam chodz was....Moje maluszki teraz spia wiedz moge troche poklikac...i chyb wyczówaja moje doły...bo przestały gruchac ostatnio....a ja nieumiem sie opanowac....

ja wiem, że będzie wszystko OK

[Klara02]

Bedzie dobrze. Samo USG by wystarczylo do stwierdzenia wlokniakow. Zobaczysz, ze biopsja okaze sie przesada bo to wlokniaki, nic gorszego, na 100%