Czy są obecne styczniowe Panny Młode??

[monikadavvida]

a to jakaś różnica jest? tak samo legginsy i tak samo rajstopy i to i to musisz ściągnąć a różnicy w tym nie potrafię znaleźć... poza tym w stopy jest cieplej w rajstopach (takie przynajmniej jest moje zdanie). a co do ubioru - koniecznie ubierzcie się w jakieś płaszcze czy kurtki, bo mój TŻ był w samym garniturze i wymarzł strasznie pomimo 2-stopniowego mrozu...

[Linka24]

żadna, jeżeli założy na pończochy te rajstopy. A nie zminiać rajstopy na pończochy. oo matko czy to ważne zresztą? suknia długa i tak nie widać co masz pod spodem. JA tam jeszcze miałąm grube wełniane skarpety i już .

[asionek31]

Napisane przez rocki

Asionku, a czy masz jakies zdjecia z tej sali na gorze i moglabys wkleic? Bo ja bym chetnie zobaczyla ustawienie "weselne", w necie sa tylko jakies strasznie stare zdjecia sprzed remontu...

kurcze chyba nie mam takich fotek zeby ujac cala sale ... raczej jakies kawalki hehe
w tej sali co ja bylam po lewej jest kominek i nad nim lustro , na srodku stol owalny ja mialam na ta liczbe gosci , krzesla w pokrowcach , na stole kwiatki i swieczniki , ogolnie bardzo fajnie to wygladalo kelner przyciemnil swiatlo i bylo fajnie bo sweczki dawaly taki romantyczny efekt
poszukam jeszcze fotek jak cos to wkleje , ale za duzo to oni nie zmienili ej sali

Napisane przez tratata

dziewczynki to już jutro!! normalnie ciężko mi w to uwierzyć... zaczełam sie delikatnie denerwować, ale i tak nie jest źle mam nadzieję ze sie nam wszystko uda, i ze bedzie to nasz najpiekniejszy dzień
trzymajcie kciuki zeby było wszystko po naszej myśli a relacje zdam pewnie w poniedziałek

w takim razie trzymam kciuki

[tratata]

dołączyłam do grona szczęśliwych mężatek
wszystko udało się fantastycznie, było dokładnie tak jak chcieliśmy
stres dopadł mnie u kosmetyczki drżenie rąk i kołatanie serca na 3 godziny przed ślubem.. a później wpadł fotograf i kamerzysta i już zapomniałam o całym stresie
wzruszyłam się strasznie w drzwiach jak zobaczyłam mojego męża..
w kościele było mi tak gorąco na początku, ze wytrzymałam w płaszczyku z krótkim rękawem! jak wyszliśmy z kościoła - była mega zamieć śnieżna- sypnęło nam z nieba na szczęście
to był najpiękniejszy dzień w życiu! i aż szkoda ze tak szybko minął! obiecaliśmy gościom że na 10 rocznice ślubu tez zrobimy taka imprezę

wymoliłam od fotografa kilka zdjęć już się nie mogę pozostałych doczekać, bo się chłopak faktycznie popisał

[principessina]

tratatataaaa serdecznie gartuluje TY przesliczna i maz tez b.przystojny musze przyznac no ale gdzie fotki tego plaszczyka co tak szylas miesiacami? i wrzuc jeszcze jakies fotki ze sniegiem, juz sobie wyobrazam jak bylo pieknieeeee

[tratata]

w imieni swoim i męża dziękujemy bardzo na razie mam tylko kilka od fotografa a od rodzinki póki co jeszcze nie udało mi się dostać... na sniegu beda jak pojedziemy na sesje, ale na razie mi meża na drugi koniec Polski do pracy wysłali... więc z tą przyjemnością musze poczekac... ale obiecuję ze jak tylko znów będziemy w komplecie to porobimy zdjęcia i się nimi pochwale

[rptrbj1978]

moj styczniowy bukiet i swiadkowej https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=140822&page=153
post #4578

[tratata]

jeszcze kilka zdjęć
na jednym tak troszeczkę widać płaszczyk

[principessina]

tratatata boskie masz te zdjecia, ja od fotografa nie mam ani jednego i bede dopiero gotowe w pazdzierniku! wygladals przeslicznie, bukiet b. mi sie podoba i przystrojenie kosciola, znaczy laweczki piekne u mnie bylo o wiele skromniej

[Linka24]

co ty dlaczego aż w październiku!!!???

[principessina]

Hej Linka tutaj tyle sie czeka, zazwyczaj rok czasu, bo kazde zdjecie jest osobno "obrabiane" ze tak powiem, kazdy syfek, to samo z filmem, plus efekty, no a ze klientow duzo to i sie czeka, ale takich albumow jak tu robia w PL nigdy nie widzialam, wiec uzbrajam sie w cierpliowsc
5 kwietnia juz lecimyyyy w podroz
Dziewczynki co Wy planujecie na Walentynki, jakies wyjscie do knajpy czy moze spacer, kolacje przy swiecach, cokolwiek?

[Linka24]

łee no no musi wyjść pełna profeska.. i dużo płacicie?

my na walentynki pewnie gdzies pójdziemy do jakiejś knajpki. Wypadają w tygodniu więc pewnie pójdziemy na weekend. Mój mąż był wczoraj na imprezce, stawiał weselną w pracy i tak się zgrzał że nie mogłam go podnieśc z łóżka...

[principessina]

linka jak to wypadaja w tygodniu?! mamy inny kalendarz? bo u mnie w niedziele wypadaja przyszla

za fotografa i kamerzyste dosc sporo, ale tak pelna profesja, nawet byl filmik przedslubny

[asionek31]

Napisane przez tratata

dołączyłam do grona szczęśliwych mężatek
wszystko udało się fantastycznie, było dokładnie tak jak chcieliśmy
stres dopadł mnie u kosmetyczki drżenie rąk i kołatanie serca na 3 godziny przed ślubem.. a później wpadł fotograf i kamerzysta i już zapomniałam o całym stresie
wzruszyłam się strasznie w drzwiach jak zobaczyłam mojego męża..
w kościele było mi tak gorąco na początku, ze wytrzymałam w płaszczyku z krótkim rękawem! jak wyszliśmy z kościoła - była mega zamieć śnieżna- sypnęło nam z nieba na szczęście
to był najpiękniejszy dzień w życiu! i aż szkoda ze tak szybko minął! obiecaliśmy gościom że na 10 rocznice ślubu tez zrobimy taka imprezę

wymoliłam od fotografa kilka zdjęć już się nie mogę pozostałych doczekać, bo się chłopak faktycznie popisał

slicznie wygladaliscie fotki piekne !! i bardzo ladnie kosciol mieliscie przystrojony piekna dziewczyna z ciebie
jeszcze raz gratulacje !!!!

Napisane przez principessina

Hej Linka tutaj tyle sie czeka, zazwyczaj rok czasu, bo kazde zdjecie jest osobno "obrabiane" ze tak powiem, kazdy syfek, to samo z filmem, plus efekty, no a ze klientow duzo to i sie czeka, ale takich albumow jak tu robia w PL nigdy nie widzialam, wiec uzbrajam sie w cierpliowsc
5 kwietnia juz lecimyyyy w podroz
Dziewczynki co Wy planujecie na Walentynki, jakies wyjscie do knajpy czy moze spacer, kolacje przy swiecach, cokolwiek?

nic nie planuje na walentynki , bo nie lubie tego jak dla mnie wymuszonego "swieta "

kurcze mam nadzieje , ze jak juz dostaniesz foteczki to nie zapomnisz o nas i sie pochwalisz !! musza byc naprawde sliczne z tego co piszesz a ja nigdy nie widzialam wiec z checia sobie popatrze

[domi29]

cześć dziewczyny! ja też styczniowa 2011
zauważyłam, że mój zaplanowany i częściowy zorganizowany już ślub i przyjęcie będą mały bardzo podobny przebieg do ślubu principessiny...
Zakopane, zima, kulig..... wszystko się zgadza
Zastanawiam się czy mi też uda się wszystko pozałatwiać.... Teoretycznie już sporo rzeczy jest w dość zaawansowanym stadium.... Należę do tych co to wolą mieć wcześniej wszystko zorganizowane, dlatego już powoli wszystko załatwiam..... Ale potem pewnie i tak będę miała co robić

[slimaczek19]

Napisane przez domi29

cześć dziewczyny! ja też styczniowa 2011
zauważyłam, że mój zaplanowany i częściowy zorganizowany już ślub i przyjęcie będą mały bardzo podobny przebieg do ślubu principessiny...
Zakopane, zima, kulig..... wszystko się zgadza
Zastanawiam się czy mi też uda się wszystko pozałatwiać.... Teoretycznie już sporo rzeczy jest w dość zaawansowanym stadium.... Należę do tych co to wolą mieć wcześniej wszystko zorganizowane, dlatego już powoli wszystko załatwiam..... Ale potem pewnie i tak będę miała co robić

Witaj
Ja też styczniowa 2011 kiedy dopkładnie ślubujesz? Co już macie??? Chyba narazie we dwie tu zostałyśmy

[principessina]

domi odpisalam Ci na maila ale wczesniej zaczelyscie wszystko zalatwiac, my dopiero od wrzesnia 2009

[domi29]

Hej, principessina dzięki za odp. jak będę miała jeszcze jakieś wątpliwości i pytanie to skorzystam jeszcze raz z Twojej rady, jeśli pozwolisz nie napisałam Ci chyba, że my też będziemy mieć kulig, ale w ramach wesela, tzn. w karczmie chcemy posiedzieć tak do północy, a potem 2 godzinki kulig z ogniskiem, mam nadzieję, że śnieg dopisze
A ślimaczku odpowiadając na Twoje pytania: ślub - 29 stycznia
A co mam? hmm..... dużo i niedużo, dużo pomysłów, dużo spraw zaczętych i dużo jeszcze do zrobienia. Ale np. jutro idę mierzyć suknię, którą sobie znalazłam i jak będzie dobra to od razu chyba zamówię, choć mam nadzieję, że ewentualne szycie lub poprawki można będzie później zrealizować, bo mam nadzieję, że mój rozmiar się zmniejszy nieznacznie do stycznia
w tym tygodniu też będziemy zamawiać surdut dla mojego Tz i to właściwie wszystko. Mamy już uzgodnione menu w karczmie, kapelę, kamerę, fotografa no takie podstawowe rzeczy wstępnie już są uzgodnione
A jak Twoje przygotowania? Jaki termin?
Pozdrawiam

[slimaczek19]

Ja ślubuję tydzień przed Tobą
Sala, orkiestra i fotograf/kamerzysta już jest, godzina w kościele zamówiona (15:00), no i najważniejsze dla mnie - sukienkę też mam kupiona, tyle że poprawki będą od sierpnia może robione...
Także nawet jeśli kupisz teraz swoją to pewnie narazie będzie wisieć w salonie jak moja.
A jaką wypatrzyłaś ? Biała czy ecri? Moją widać trochę wyżej i futrzaka na wierzch
Pozdrawiam

[domi29]

moja sukienka upatrzona jest w kolorze dość oryginalnym Z palety ślubnej ale chyba ecru to bym jej nie nazwała, racze w kolorze cappuccino z podwójnym espresso
ciężko mi ją opisać, a pokazać nie mam jak bo to jakiś nowy salon, nowa kolekcja z zagranicy i nie ma jej w necie a ja nawet nazwy modelu nie znam zobaczyłam ją przez szybę, weszłam i się zakochałam, ale nie było nikogo kto byłby od przymiarek i idę jutro, jak już będę po mierzeniu i będę wiedziała, czy to ta czy jednak trzeba szukać dalej to dam znać.... nie za bardzo wiem co na wierzch, ale pewnie jakiś kożuszek, bo w górach zimą na kuligu może być zimno

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

a sukienka śliczna

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

a sukienka śliczna

[principessina]

domi nie ma problemu pisz kiedy chcesz
tez planowalismy kulig po oczepinach, ale zespol byl oplacony za cala noc, wiec byloby szkoda, pozatym jak sobie wyobrazasz siebie wystrojona w suknie i gosci (ciotki z wyczesanymi eleganckimi glowami) w kusych sukienkach, chyba ze maja sie ubrac na "sportowo", ale ja szczerze powiem jako gosc nie bylobam zadowolona z tego pomyslu, bo na kulig trzeba sie naprawde cieplo ubrac, a jesli tak jak my planujecie ognisko i kapele, to min. 2 godziny na mrozie...

[domi29]

no cóż... my kapelkę mamy zamówioną też na kulig poza tym nigdy nie byłam na kuligu w sukni i pewnie nigdy nie będę miała okazji, a goście, no cóż.... są uprzedzeni, żeby ubrać się ciepło i wygodnie a nie weselnie, choć pewnie masz rację, że i tak wyfiokowani przyjdą, ale przecież....... uprzedzałam
a tak na poważnie, to podziwiam Cię za Twój trzydniowy maraton: piątek kulig, sobota ślub, niedziela zdjęcia..... ja bym chyba padła już w połowie weseliska
ale zdjęcia podobnie jak Wy planujemy w niedzielę i może jak będzie pogoda to pójdziemy gdzieś wyżej, choć tu już suknię chyba trzeba będzie osobno transportować

[principessina]

domi niestety nam na zdjecia pogoda nie dopisala mielismy jechac na Kasprowy, tak nam sie marzylo, tymczasem lekko padalo, ale byla taka mgla, ze nie bylo widac nic na wyciagniecie reki pojechalismy na Gubalowke a tam "mleko" troszke zesmy popstrykali przy szalasach i takie tam, strasznie mi zal z tego powodu, ale w pon wyjezdzalismy, no i nie bylo jak czekac na slonce...mowie sie trudno dobrze, ze w dzien slubu popstrykal nam fotograf w saniach i takie tam, no ale nie bedzie pieknych zdjec z widokiem na Tatry wrrr
co do kapeli to my mielismy na kulig, potem przyszli w dzien slubu zeby odprowadzic nas do koscila i pod kosciolem, 2 godzinki do obiadu, a pozniej juz normalna orkiestra z Wawy, taka kapela gorlaska na cala noc jest dosc "ciezka", nawet jesli wykonuja utwory standard to i tak jest to w brzmieniu gorlaskim, ja bym sie niezdecydowala, bo mialam wiekszosc gosci z zagranicy i byc moze "nie zacziliby" tych rytmow

[slimaczek19]

Domi29 jak będziesz na przymiarce może uda Ci się zrobić zdjęcie... ciekawa jestem koloru, ale oryginalność górą!!! Trzymam kciuki żebyś wyglądała w niej pięknie

[domi29]

byłam na przymiarce suknia jest cudna niestety nie można było zrobić zdjęć, ale w mojej głowie zapisała się przecudnie Suknia jest w stylu hiszpańskim, ale jest bardzo oryginalna, ni nie widziałam takiej nigdzie generalnie to ta sukienka ma wszystko to, czego nie chciałam mieć, ale jest tak cudnie to wszystko razem połączone, że mnie powaliło
teraz tylko zaliczka i czekanie na szycie
a w następny weekend jadę do Zakopca podpisywać umowy, no i.... zapisaliśmy się na nauki przedmałżeńskie, na szczęście weekendowe, ekspresowo dwa dni i zrobione
swoją drogą zazdroszczę wszystkim, który mieli taki kurs w szkole albo przy bierzmowaniu, znam takich szczęśliwców
A Ty Ślimaczku masz już nauki za sobą?

[slimaczek19]

Oj nie... dopiero gdzieś latem się wybierzemy. Zobaczymy co nam ksiądz powie, kiedy będą w tej parafii co bierzemy ślub. Są tygodniowe od poniedziałku do piątku... jakoś przeżyjemy

[Linka24]

witajcie dziewczynki! mnie wczoraj minął miesiac od ślubu. i jakos przestalam tu zaglądać aż tu nagle patrzę są styczniówki 2011 !Gratuluję wam!! Został rok ale nim się obejrzycie to już bedzie za tydzień...wiec przygotowujcie, zalatwiajcie bo póżniej będzie dom wariatów a tak z ciekawości, to dlaczego wybrałyscie akurat styczeń?

[slimaczek19]

Napisane przez Linka24

witajcie dziewczynki! mnie wczoraj minął miesiac od ślubu. i jakos przestalam tu zaglądać aż tu nagle patrzę są styczniówki 2011 !Gratuluję wam!! Został rok ale nim się obejrzycie to już bedzie za tydzień...wiec przygotowujcie, zalatwiajcie bo póżniej będzie dom wariatów a tak z ciekawości, to dlaczego wybrałyscie akurat styczeń?

Ooooo.... ktoś się w końcu z mężatek odezwał Witaj!
Ja narazie nie mam co załatwiać, czekam aż naszą salę wyremontują żeby móc się umówić na oględziny z dekoratorką, żeby omówić co robimy z salą i za ile myślimy nad kupnem wódki
A styczeń bo... jesteśmy inni! Jesień za szybko i za mokro jak dla mnie, lato oblegane (porządnej daty już nie da się zorganizować - taką którą wymyślimy, będzie miała symbolikę) a zimą tak oryginalnie nie ma tłumów, godzinę ślubu mieliśmy do wyboru... same plusy. Tak sądzę. A u Ciebie jak było z datą? Czemu zima?

[domi29]

w moim przypadku styczeń, ponieważ lubię przełamywać wszelkie konwenanse: po pierwsze nie ma w nazwie litery R, która nie wiedzieć czemu MUSI być po drugie tak mało jest ślubów w styczniu, że warto korzystać, dużo terminów, dużo taniej, no i przede wszystkim w styczniu zazwyczaj w górach jest śnieg, a chcemy zrobić kulig, no a do tego śnieg jest potrzebny

[slimaczek19]

Domi szukacie już obrączek? My szukamy ale co zobaczymy jakiś nowy wzór to rezygnujemy z poprzednich...