|
|
#421 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
dzieki dziewczyny
irek da sobie rade, tak mysle o tej rodzinie, przeciez kladziemy sie spac z tysiacem mysli - co bedziemy robic jutro, co trzeba zalatwic, zaplacic rachunek, isc do apteki, zrobic zakupy, isc na szczepienie itd .... a ich juz nie ma, nie obudzili sie rano, juz nic nie zrobia w swoim zyciu, to straszne, a ja glupia narzekam ze mi sie nudzi w domu, bo nie pracuje i jakis inne bzdury, a tu trzeba sie cieszyc ze mamy zdrowe dzieci, ze zyjemy, cholera le mnie wzielo ![]() przepraszam ze sie tak rozkleilam synta - ale z piotrusia kawal mezczyzny, moj witowazy teraz 8700kg i wydaje mi sie ze duzo i jest co nosic kamila - mojemu witowi po brokulach nic nie bylo, lubi brokuly, moze rzeczywiscie byly bardzo nawozone, albo za dlugo siedzialy w zamrazarce - no aleto chyba akurat nic zlego
__________________
|
|
|
|
#422 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
Marta: masz rację.... wszyscy martwią się co dzisiaj ugotować, co będę robić za kilka lat, kim będzie moje dziecko za 30 lat itp. A tu trzeba żyć dniem dzisiejszym "carpe diem" bo jutro może nie nadejść a wczoraj już nigdy nie wróci ...
Widziałyście to: http://www.pardon.pl/artykul/2800/ru...i_idz_glosowac
Edytowane przez Synta Czas edycji: 2007-10-18 o 14:03 |
|
|
|
#423 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
Marta,straszna tragedia
![]() ...i ten chlopak w jednej chwili stracil wszystkich swoich najblizszych to okropne.Wcale sie nie dziwie,ze Irek jest "zdolowany",kazdy by byl...Przesylam Wam moc goracych Julitko,super,ze na policji bylo tak "fajnie" ,oby jeszcze sie wszystko z korzyscia dla Was zakonczylo to juz w ogole bylby pelen wypas.Na pewno tak bedzie-trzymam mocno kciukiCo do wizyty u lekarza,to nie odkladaj tego na pozniej.Porob badania na ta tarczyce i niech sie wezma za ten pieprzyk.Informuj na biezaco co i jak.My,jak chodzimy do lekarza to zawsze razem.Tzn.jak ja z czyms ide to Jose idzie ze mna,wchodzi do gabinetu ze mna itd,jak on z czyms idzie,to ja tez zawsze mu towarzysze.Jakos tak sie czlowiek zawsze pewniej,bezpieczniej czuje. Esti,super ze jestes Co do fotelika,to my tez wkrotce zmieniamy-juz sie rozgladalismy.Ceny mnie rozwalily,bo np.TEN SAM fotelik,do ktorego link wkleila Esti,u nas kosztuje od 320 do 350 euro (co w przeliczeniu wychodzi ponad 1200zl) ,takie szajsy kosztuja okolo 150-200 euro.Juz dziadek sie zaoferowal,ze nam pomoze,bo sami to chyba bysmy pol roku na ten fotelik odkladali.No ale to juz faktycznie inwestycja na dobrych kilka lat.A jutro jedziemy po chodzik,bo moje dziecko mnie ostatnio wykancza i nie daje nic zrobic.On chce chodzic,a ja nie moge go caly dzien prowadzac,bo po pierwsze wysiadzie mi krzyz a po drugie,obiad sie sam nie ugotuje,pranie samo nie rozwiesi i dom sam nie posprzata...Wiec pilnie potzrebuje czegos co "uwiezi" Malego ale tez da mu mozliwosc poruszania sie.No chyba,ze macie jakis lepszy pomysl??? Koncze,bo musze dokonczyc obiad. W ogole tak na raty pisze,bo Maly mi nie daje. |
|
|
|
#424 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
synta - dobrze to ujelas
Ana - a moze jakis duzy kojec? bo o chodzikach to juz tu bylo i dziewczyny nie polecają, chyba chodzi o kregoslup? ja tez mam chodzik dla wita, ale zobaczymy czy bedzie uzywal albo taki jezdzik jak ja ostatnio wklejalam, jaby isiacek zalapal ze trzeba sie nogami odpychac to smigalby po domu, bo on juz twardo siedzi, moj wito jeszcze czasem sie chwieje na boki i go samego nie sadzam na nim, bo sie boje ze zaliczy glebe esti - witaj pozniej dokoncze bo irka puscili do domu z pracy i musimy pogadac do pozniej
__________________
|
|
|
|
#425 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
Ło matko !!! Dziewczyny ! Jaką ja mam dzisiaj wenę na gotowanie
. Na obiadek zrobiłam nadziewanego kurczaczka z sałateczką i fryteczkami, na deserek właśnie wyjęłam z piekarnika ciasto czekoladowe a teraz siekam sałateczkę z zupkami chińskimi na wieczór
|
|
|
|
#426 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 800
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
Witam Was
![]() Moje zdrowie juz lepiej... jeszcze noc zapchany, ale ogolnie juz czuje sie lepiej... no i kaszel duszacy zamienil sie w mokry... kupilam kg cebuli, zrobie sobie dobry syrop z cebuli... Nie ma to jak tanie dobre sposoby domowe... Marta ale tragedia... jej... biedny chłopak... pewnie nigdy by sie nie spodziewał ze zasypiajac tej nocy obudzi sie bez swojej rodziny.... To straszne... Macie racje ze trzeba doceniac kazdy dzien i cieszyc sie nim jak najmocniej... kto wie co bedzie jutro... Ucałuj od Nas wszystkich TZta!!! niech sie nie zalamuje!!! codziennie sie jakas tragedia dzieje... trzeba byc silnym!!! Zycie jest niestety okrutne dla niektorych... ![]() Synta masz sliczne dziesi... Paulinka pannica... a sliczna ... Piotrus tez kawał chlopa Sliczne dzieci... Co do zakupow - tez uwielbiam lazic po sklepach... ale na raziue jak pracuje na pol etatu to nie mam za co... a Tz to dusigrosz Ile sie musze nablagac na zakupy Tz zawsze mowi ze i tak juz do szafy nic nie wepchne... ciuchy sie walaja to nie da mi na nowe... Ale niedlugo przechodze na caly etat to w koncu zaszaleje za pierwsza normalna wyplate...Tez macie takich TZtow skąpcow?? zaluja wam na zakupy?? Jej... czy tylko ja mam takiego co by w jednych spodniach całe zycie przechodził... Ana ja juz dawno Kubusiowi zaproponowalam do zabawy chodak - spokoj mam i moj krzyz odpoczywa i krzyz mojej mamy jak sie nim zajmuje... Niby mowia ze chodaki sa zle... bo to na bioderka źle działaja... ale jakos juz sobie zycia bez chodaka nie wyobrazam... jak bedzie stabilniejszy to kupie jeździk cos tego typu jak ma Marta. Wiec jak jeszcze z miesiac pochodakuje to mysle ze nic sie nie stanie... Esti super fotelik, ale cena tez nieczemu sobie... W ogole fajnie ze w koncu sie odzywasz Zdjecia Juli szybko szybko!!! ![]() Julitko To dobrze ze bylas u lekarza... jednak faktycznie jest ze jak zacznie sie z lekarzami tak konca nie ma, ale nie rezygnuj tylko i rob badania... Ja tez w koncu musze sie zabrac za nadzerke... Czarinko a jak Twoja nadzerka? Jula do lekarza juz poszla... **** Synta ale mi smaka narobiłas... ![]() Kiedy dziecku mozna dac pomidorki?? Chyba od 8 miesiaca, co?? Moze juz bylo to pytanie wybaczcie
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
|
|
|
|
#427 |
|
BAN stały
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
Ana - wiem jak to jest i zazdroszę Syncie, że tak może urozmaicać menu i przygotowywać różności.
Dobrze, że Fifi od kilku dni ma 3 drzemki w ciągu dnia - a miał już 2. Na zrobienie obiadu mam niewiele czasu, a tu jeszcze tak jak Ana pisała - sprzątanie, pranie (Michał na szczęście od czasu do czasu poprasuje), i jeszcze wiele bieżących spraw trzeba ogarnąć. I jeszcze o tych brokułach - Marto, dawałam mu już brakuły, ale ze słoiczka i nic mu nie było. Nie wiem, może coś zjadł, wszędzie wkłąda ręce. I jeszcze się troszkę pożarłam z tatą rano. On na prawdę chce być znienawidzony przez wszystkich buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu ![]()
|
|
|
|
#428 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: póki co planeta Ziemia ;)
Wiadomości: 1 271
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
Marta
Angie zaszło małe nieporozumienie. My ni eprzenosimy się jescze do domku. Po prostu wróciliśmy... oczywiście Ula się obudziła, gdy zaczęłam pisac i RYCZY ![]() ...wróciliśmy od rodziców do siebie - wynajmowanego mieszkanka. bbbfxxxxxxxxxxxxxxxx mam pomocnicę ![]() UN lab f Ula ostatnio tak pomagał TZowi przy laptopie, że wyrwała mu klawisz A że ją paluszek nie bolał bo zrobiła to jednym paluszkiem...Zanim to weszłam napisałam nostalgicznego smsa do esti że mimo wszystko o nich pamiętamy i takie tam...Potem napisalam sprostowanie ![]() cde esti witaj w końcu!!!! freddy mój TZ nie skąpi mi cc vb lepiej już wyślę tego posta, bo ostatnio Ul sawak .. Ula mi wywaliła całego mojego w kosmos i zamknęła wizaż, włączyła cos innego.. na lapoo ,pie TZta otworzyła katalog z pisenkami i włączyła esoboe "Bursztynek, bursztynek...znalaz łamm go na plaży".. Podobało się jej a TZ wywalił gały bo nawet nie wiedział że takie coś ma
|
|
|
|
#429 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
a myśmy zmokli, tzn. ja bo Niko siedział w wózku w śpiworku, pod cieplutkim kocyczkiem, nakryty folią, a mama na deszczyku
![]() 3YMAłY ROZBóLJNIK KONIECZNIE CH6ce dodać coś od s4oiebie5 i nie da mi pisawć6t, bo szarpie za k2lawq1 giat21urec3 Marta to straszne co się stało. Bądz przy mężu, on pewnie bardzo tego potrzebuje ****** Synta Edytowane przez lachkasia Czas edycji: 2007-10-18 o 15:49 |
|
|
|
#430 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
Synta podziwiam Cie! Ja to akurat strasznie nie lubie gotowac, dobrze, ze za to Tz tak, bo bysmy z glodu pomarli.
Freddy moj Tz czasami to taki "centus krakowski", czyli tez skapi, ale na szczescie nie zawsze, teraz go nawet rozumiem, bo mamy jedna pensje (cienka) na 3 osoby. A co do pomidora, to pewne jest, ze w 8 m-cu juz mozna, bo dzisiaj nawet Wiki jadla cos z Hippa z pomidorem i na sloiczku bylo: po 7 miesiacu. Ale czy wczesniej to nie wiem. Co do chodzika, my nie bedziemy miec, no ale ja sie tyle czasu nachodzilam na rehabilitacje, ze akurat trudno o inne stanowisko w tej sprawie. Ale doskonale Was rozumiem, ze jakos trzeba nasze pociechy "uziemic". Kilka nowych zdjec: Edytowane przez AgaGuernsey Czas edycji: 2007-10-18 o 16:07 |
|
|
|
#431 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 800
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
Aga w sumie nasza pensyjka razem to tez zadna rewelacja...
ale chociaz dobrze mamy, bo mieszkamy z moja mama w domu, to np. rozne oplaty mamy na pol... nawet nie na pol... mama wiecej placi... tak wiec chociaz tyle nam odchodzi.. jakbysmy mieszkali na swoim oj... cienko by bylo.... wtedy to i ja na zakupy bym skapila... Kiedy w tej Polsce bedzie lepiej.... ech... kiedy.... Z Wiki niezly komputerowiec rosnie I juz przyglada sie na swoja ekstra fryzure w lustrze... ja nie wiem czemu nie dalas jej grzebienia i lakieru Sliczna jest
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#432 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
Hej
pooglądałam tylko foty, może później uda mi się nadrobić ![]() AgaGuernsey wiktoria śliczna i jakie ma ekstra krzesło. A fotka z laptopem ujawniła kto odpisuje na naszynm forum hehe , A czpucha i szalik no poprostu sama słodycz-bomba LachKasiu Nikoś słodziak ja nie wiem, znowu widże tę samą zabawkę co ma Olaf-taki zielony trójkąt z tym że Olafa jest różowy. Synta Paulinka i Piotrus przekochani, widac że są bardzo za sobą. |
|
|
|
#433 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
...mni esię dzisiaj cosik poplątało, zapomniałam że zamiast ddzisiaj kurs był wczoraj i tym samym przegapiłam, w związku z tym że już wstaliśmy wczesnie poszliśmy do przedszkola, wklejam foty. na polku strasznie zimno dziś, jak wychodzilismy to były jakieś 3 stopnie i dlatego Olaf taki naubierany zimowo.
|
|
|
|
#434 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
1, 2 z 14-miesięcznym Benjaminem
3,4 podczas śpiewania piosenek z 2-letnią Heleną (oczywiście Olaf zajęty obgryzaniem wszystkiego co mu w łapki wpadło) 5,6 podczas wsolnego posiłku, Olaf szamał ciacho bo 15 minut wcześniej wciągnął flaszkę |
|
|
|
#435 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 800
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
garnuszki Olafek taki mezczyzna juz... nie wiele sie rozni wygladem od starszych dzieci... Kawał Slicznego chlopczyka
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
|
|
|
|
#436 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
Dziewczyny Wasze pochwaly Wikuni to miod na moje serce!
Garnuszki Olafek slodziutki, bardzo podoba mi sie w tej rurze, czy czyms takim, a na tych zdjeciach z innymi dziecmi naprawde wyglada jak przedszkolak, a nie 8 miesieczny bobas. |
|
|
|
#437 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
Marta strasznie mi przykro.po tych Twoich refleksjach i mi sie udzielilo...i mam z lekka dola.dla tz-a
Tati mi wlasnie album ze zdjeciami wcina. Ana a widzisz...a ja mam tak od 2,5 m-ca.nie obeszloby sie bez chodzika.a tez nie chcialam Tati sadzac bo to niezdrowe.Isiak to chociaz raczkowal a Tati odrazu sie do chodzenia zabrala ![]() a wy piszecie i piszecie.co odswierze strone to z 10 nowych postow i tak pisdze caly dzoen synta pysznosci robisz.co powiesz na jeszcze 1 dodatkowa osobe w domku na obiedzie??? ![]() co jaki czas zmieniacie dzieciom pieluchy.i ile wam sie w ciagu dnia ich schodzi? zauwazylam u Tatiany smieszne zachowanie.jak cos zbroi na rekach a wie ze tego nie wolno np zlapie babcie za okulary,czy np za sznurek od zaluzji,kwiata a sie powie "nie wolno" to ona sie tak slodko wtula.to chyba znak pokory ![]() w ogole z dnia na dzien obserwuje coraz wieksze postepy intelektualne. a odkad ()od wczoraj nauczyla sie stawac w lozeczku to teraz caly czas sie podnosi.wczesniej nie chciala w ogole w lozeczku sie "poruszac".jakos sie "krepowala"
__________________
![]() "...Jak dzieci są malutkie to rodzice z miłości chcą je zjeść...a jak dorosną to żałują, że tego nie zrobili..." ![]() ![]() ALBUMY TATIANY https://wizaz.pl/forum/album.php?u=104100 |
|
|
|
#438 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
ooooo ile zdjec.wlasnie o tym mowilam
.ale sliczne te foteczki.Olaf jakie sloneczko.alez on duzy i mniamusny ![]() i Wikusia jaka panna.fajnea fota z lusterkiem. Piotrus sliczny.faktycznie pyzulki ma poliki a Paulinka to jak z obrazka albo z pierwszej strony gazety.sliczna dziewczynka,naprawde.freedy moj rafal czasami ma takie skapcze zachowania.ale jak widzi ze cos naprawde jest potrzebne to nie biadoli i nie zaluje.ja z zakupami dla siebie jestem na bakier juz dawno nic dla siebie nie kupilam...tylko Tatiana i Tatiana my tez niestety zyjemy z 1 marnej wyplaty na 3 osoby.no i usnela mi przy cycusiu ![]() Monika a jak odzwyczailas Olafa od piersi?
__________________
![]() "...Jak dzieci są malutkie to rodzice z miłości chcą je zjeść...a jak dorosną to żałują, że tego nie zrobili..." ![]() ![]() ALBUMY TATIANY https://wizaz.pl/forum/album.php?u=104100 |
|
|
|
#439 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
Madzia robiłam to stopniowo, czyli poprostu eliminowałam pokolei karmienia, często potem Olaf miał jeszce odruchy : przutlał się do cyca i szukał.
Madzia, Aga Freddy bizaki od Olafa za miłe słowa |
|
|
|
#440 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
Aga będę słodzić Ci dalej, ale Wikunia cudo. Komputeromaniaczek mały
Freddy mój tz z reguły nie skąpi mi na nic, zawsze jak chce pieniądze to mi daje ile chce, czasami walnie komentarzem. w zależności czy ma gotówkę czy nie Garnuszki niewielka różnica między Olafkim a Benjaminem, mogę nawet powiedzieć że Olafek na starszego wygląda, pozostałe foty superowe. Madzia cwana ta twoja Tati, wie jak udobruchać pokrzywdzonego Średnio zużywamy 4-5 pampków dziennie, zmieniamy jak jest dość przemoknięty, no chyba że była kupka.Mały miał kłopot z kupką, usiadłam z nim na dużym kibelku, usadziłam jego pupkę między moimi nogami i zrobił mega kupola. Na nocnik nie chciał robić, w pampka też, ale teraz pewnie będzie mu lepiej Chodzika też nie będę kupować, u mnie rodzinka jest antychodzikowa. Zresztą mam tylko 2 pokoje, kuchnię i łazienkę więc nie miałby za bardzo gdzie chodzić a z obowiązkami domowymi jakoś sobie radzimy, kulwa![]() nius nius Nikodem zjadł zupkę ![]() ![]() 1. nie pluł 2. otwierał buzię jestem w szoku, do tej pory jakby zamurowali, tylko marchewka z jabłkiem bobowity, a teraz nawet gerberkowe deserki zasuwa |
|
|
|
#441 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
LachKasiu brawo dla Nikosia za zjedzenie zupku!!! Zapomniałam napisać że ten Benjamin jest bardzo malutki na swój wiek, dlatego Olaf jak "bydle" wyszedł hehe
|
|
|
|
#442 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
monika a w nocy?u nas w nocy najgorzej.nic tylko cycus.ostatnio nawet wieczorne usypianie przechodzi bez cyca.i teraz nie wiem.jak Tati zjada na noc ok 170 mleka z kleikiem kukurydz.,pozniej przebudza sie po godzinie NO NAPEWNO NIE GLODNA, probuje ja na rekach ukolysac ale czasami jest dooopa.ok 1 budzi sie i CHYBA na jedzenie.ALE CZY TO MOZLIWE ZEBY PO TAKIEJ DAWCE TAK SZYBKO ZGLODNIALA?pozniej pobodka ok 4,6-7 i do nas.spimy do 9.
ogolnie nie chce konczyc karmienia,uwielbiam to,najcudowniej jest po obudzeniu rano.jak Tatinka sie bawi cycusiami,tu possie,zaeaz sie odwroci,tu sie powalkoni,tam sie przytuli.caly czas z bananem na buzce.no,rozpisalam sie...nie chce konczyc karmienia ale jak pojde do pracy pozniej bedie corez trudniej,wyjsc nigdzie nie mozna wieczorkiem,poza tym Tatiana staje sie coraz brutalniejsza.scisnie dziaslami (az strach pomyslec jak dostanie zebow ), strzeli sobie z cycka, sciscie lapka,wbije pazurki i wtedy sama sobie do buzki wklada (bo ona jest juz duuuza i sama je![]() )poprostu nie wiem jak ja w nocy oszukac.smok nie,butla z sokiem nie,z mlekiem jeszcze nie probowalam bo termosu nie bylo ale juz wczoraj rafal zakupil i moze dzies sprobuje.ja chyba nie mam tak silnej woli i determinacji zeby z mala w nocy walczyc.wiadomo...zaspana to wyjac cyca najlatwiej musze sie wziac za siebie.o Boze Wy tez tak macie ze ostatnio wcinacie tylko slodycze?tlumacze to sobie ze zima idzie i organizm potrzeuje nagromadzic tluszcz dlatego mnie tak ciagnie.wczoraj caly dzien chodzily za mna sliwki w czekoladzie i wieczorem poszlam do sklepu i 3 kupilam ![]() .oj gruba bede...sorki za bledy ale 1 reka pisze bo mam nicponia spiacego na rekach ide ja odlozyc do lozeczka.jeszcze mnie dzis sprzatanie tej przychodni czeka.a deszcz pada
__________________
![]() "...Jak dzieci są malutkie to rodzice z miłości chcą je zjeść...a jak dorosną to żałują, że tego nie zrobili..." ![]() ![]() ALBUMY TATIANY https://wizaz.pl/forum/album.php?u=104100 Edytowane przez madziaMADZIA Czas edycji: 2007-10-18 o 22:55 |
|
|
|
#443 |
|
BAN stały
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
Fifi zużywa średnio 4-6 pieluch na dobę.
zdjęcia śliczne |
|
|
|
#444 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
o mam! przypomnialo mi sie pytanie.nastepne
![]() czy danio albo jogurt jogobella jest fe?jest tam duzo chemi jak w danonkach?bo przyznam sie ze nie dane mi bylo przeczytanie waszej dyskusji ![]() powiedzcie prosze.bo ja Tati daje troche danio albo jogurtu.niby nabial od 11 m-ca ale...nie przesadzam z iloscia i jest ok.a Tati tak lubi.mocno grzesze? a propos pieluch,u nas tez idzie tak 5 dziennie.a juz myslalam ze to malo)
__________________
![]() "...Jak dzieci są malutkie to rodzice z miłości chcą je zjeść...a jak dorosną to żałują, że tego nie zrobili..." ![]() ![]() ALBUMY TATIANY https://wizaz.pl/forum/album.php?u=104100 Edytowane przez madziaMADZIA Czas edycji: 2007-10-18 o 22:52 |
|
|
|
#445 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
Coś dzisiaj strajkujecie?? Czemu tu tak cichoooo
Troszkę psot dzisiejszych |
|
|
|
#446 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
lachkasiu: cicho może tylko chwilowo.. mamuśki uśpią dzieciaczki i się "uaktywnią" na forum. Ja niestety znikam bo tz-cik kupił "Krupniczka" a ja go uwieeelbiam. Mam nadzieję, że mi mocno do głowy nie uderzy
|
|
|
|
#447 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
Cytat:
![]() ![]() ja mogę jedynie karmi się zadowolić ![]() czekam cierpliwie aż reszta się pokaże, bo Niko już od godziny śpi, tż jeszcze w pracy, a ja się nudzę
|
|
|
|
|
#448 | |||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
Cytat:
Cytat:
Cytat:
esti - fajnie ze sie pojawilas, no niezly julcia bedzie miala fotelik, ale wygoda i bezpieczenstwo jest najwazniejsze my pampersow tez tak pewnie zuzywamy, miedzy 5 a 7 sztuk co to jest krupniczek? madzia - o danio ani jogobelkach nic nie wiem, ja nie daje witowi takich rzeczy u nas juz lepiej, pogadalismy z tzcikiem o zyciu, i innych rzeczach i juz jest ok, zycie toczy sie dalej ![]() --------------------------------------------------------------------------------------------- zapomnialam jeszcze dodac ze wszystkie zdjecia naszych dzieciaczkow super
__________________
Edytowane przez Wisniowysad Czas edycji: 2007-10-18 o 21:10 Powód: dopiska |
|||
|
|
|
#449 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
Dzieciaczki prześliczne
Nikuś w koszyku mnie powalił. Zakupek wart wszelkie pieniądze ![]() No i gratuluje tej zupki ![]() Wiki jak z reklamy a w tej różowej czapeczce i szaliczku wygląda uroczo Olafek rzeczywiście wygląda na starsze dzieciątko niż w jest. A w tej rurze drewnianej superancki facecik Ania dopóki się Miś nie urodził to my też zawsze razem po lekarzach chodziliśmy. Teraz już nie, bo nie chcę ciągać Michałka po przychodniach (wiadomo - siedlisko bakterii i wirusów) i jedno zostaje w domku lub w samochodzie z małym a to chore idzie do lekarza. Madzia w szoku jestem, że tak mało pieluch zużywacie. U nas idzie od 8 do 10 dziennie. Właśnie stwierdziłam, że chyba zbyt często przewijam Miśka Robię to przed każdym karmieniem + oczywiście nadprogramowo po kupce (2 - 3 dziennie).Ewa Hadziego w sprawie skąpstwa trudno mi zaklasyfikować. Generalnie jest oszczędny i nigdy nic nie potrzebuje. Od czasu mojej ciąży on przejął kasę domową bo ja mało bywam w świecie. Robi zakupy i opłaty. Chętnie wydaje pieniądze na Michałka (bez zbędnego marudzenia) ale czasem muszę mu się tłumaczyć np. po co kupuję jakiś tam sos za 3zł (ale to tak napadowo ma a nie stale). Teraz to nawet się tym zbyt nie denerwuję bo faktycznie jak mamy tylko jego pensję to trzeba się mocno zastanowić czy jakaś tam rzecz jest rzeczywiście potrzebna. Skąpy niemożliwie jest jeśli chodzi o jedzenie poza domem (restauracja, piwo w pubie - całkowity brak romantyzmu w tym temacie ). Wyciągnąć go na jakiś taki wypad to graniczy z cudem (dotyczy to oczywiście okresu sprzed ciąży bo teraz to i tak byśmy nigdzie nie poszli). Jeśli chodzi o pomidory, to dawałam Miśkowi do polizania jak miał chyba 3,5 miesiąca a do jedzenia dostaje gdzieś od 6 (zupki czy dania z dodatkiem pomidorów). Ja myślę, że ponieważ pomidory są dość silnymi alergenami, to wszystko zależy od dziecka. Będzie taki maluszek, któremu nic po pomidorach nie będzie a inny zje pierwszego jak skończy rok i go wysypie. Chyba najlepiej dać odrobinę i obserwować. Synta baaardzo rzadko robię pieczonego kurczaka - nie umiem choć próbowałam I nasadzałam na butelkę z piwem żeby suchy nie był i podlewałam podczas pieczenia i zawsze dooopa - suchy wiór bez smaku. Ja Cię bardzo proszę, napisz mi w wolnej chwili krok po kroku jak Ty robisz kurczaka (może wreszcie mi się uda) a już kurczak nadziewany to dla mnie poezja Moja babcia robiła taki pyszny farsz ale ja nie biorę się nawet za to bo szkoda tego farszu na zmarnowanie przeze mnie.Jeśli uważasz, że Twój faszerowany kurczak jest w miarę prosty do wykonania to też proszę o przepis krok po kroku (a w zasadzie stopka po stopce w żółwim tempie). O sałatce z chińskich zupek to już wogóle nie słyszałam - też poproszę o instrukcję z objaśnieniem jako co to się je (czy jako dodatek np do kanapek czy jako samodzielne danie).
__________________
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
- Tygrysku...! - Co Prosiaczku? - NIC - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę - chciałem się tylko upewnić czy jesteś... |
|
|
|
#450 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II
Martuś pozdrów od nas mężusia
Zapomniałam jeszcze napisać - SKOńCZYłY SIę NASZE PROBLEMY Z KARTą BANKOMATOWą Ona zwyczajnie od początku (od 1 września tego roku - nówka nierdzewka) pechowa była. Teraz w przeciągu 14 dni mamy dostać nową z nowym nr pin i może ta będzie szczęśliwa jak wszystkie wcześniejsze nasze karty (poza tą ostatnią).
__________________
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
- Tygrysku...! - Co Prosiaczku? - NIC - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę - chciałem się tylko upewnić czy jesteś... |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:28.







,oby jeszcze sie wszystko z korzyscia dla Was zakonczylo to juz w ogole bylby pelen wypas.Na pewno tak bedzie-trzymam mocno kciuki
ALBUMY
Zdjecia Juli szybko szybko!!! 




bo zrobiła to jednym paluszkiem...
ale chociaz dobrze mamy, bo mieszkamy z moja mama w domu, to np. rozne oplaty mamy na pol... nawet nie na pol... mama wiecej placi... tak wiec chociaz tyle nam odchodzi.. jakbysmy mieszkali na swoim oj... cienko by bylo.... wtedy to i ja na zakupy bym skapila... 




Ślub






