mamy z Niemiec

["Magdalena"]

Hej

A ja juz w domku, cieszylam sie ze juz wracamy, chodz w polsce zawsze jest fajnie to tym razem bylam juz zmeczona, do tego zaczely mi sie juz na dobre mdlosci i wymioty wiec niezawesolo bylo,
no i wreszcie sie wyspalam a potrzebuje teraz duzo snu na moim wyrku,
o jeju ale sie wybredna zrobilam,
pozdrawiam wszystkie i te w D i PL

[karenina19]

Ja uwielbiam zakupy w Polsce, zwlaszcza w moim ukochanym Mango zwlaszcza, ze tutaj dostac moj rozmiar (34) graniczy prawie z cudem...i buciki tez uwielbiam kupowac we wroclawiu...

mijalea uwielbiam Hamburg, to piekne miasto...zawsze chcialam tam mieszkac....

melisanka szukalas w internecie jakichs kursow? Jakbys chciala konkretnie na jakies kursy to moge popytac...

magdalena jednak nie ma to jak w domku, prawda? Ja tez powoli zaczynam sie czuc w nowym domku jak u siebie...Tylko troche mnie denerwuje chodzenie po schodach, ale sie przyzwyczaje....

[Mijalea]

No to widze, ze nie ja jedyna wole zakupy w Pl

Dzisisaj zalatwialam sprawy urzedowe, ale jest tak goraco, ze w drodze jak stalam w korku myslalam, ze wykituje. Na szczescie jestem juz w domu, w cieniu i chyba nigdzie sie dzis nie wybiore, bo jednak z brzuszkiem juz ciezko

Karenina, mieszkalam rok w Hamburgu, a teraz przenieslismy sie do wioski obok. Wlasciwie jak dla mnie to nadal jak Hamburg, bo raptem kilka km od poprzedniego mieszkania, tyle ze spokojniej i fajniej

Madzia, ja juz zapomnialam jak to bylo na poczatku ciazy Teraz sa inne dolegliwosci, typu wielki problem w zakladaniu skarpetek albo maluch uciskajacy na pecherz No, ale co nam pozostalo, przez wszystko trzeba przejsc, nie ma lekko

[kiciamała]

Czytam was tylko bo mnie angina zmogla.

Chyba sie przeprowadzimy dostalismy mieszkanie w spoldzielni, idziemy podpisac umowe jutro. Problem mamy tylko z obecnym mieszkaniem bo musimy dwa miesiace im zaplacic poczatkowo mielismy sie dogadac. Mieszkamy tu prawie trzy lata wlasciciel nic tu nie zrobil, nora nie mieszkanie tyle ze tanie. No ale jak przyszlo co do czego to liczymy sie jak w umowie. Norma. Chyba sie wykonczymy bo dwa mieszkania do zapacenia + kaucja za 3 miesiace na nowe+ kuchnia do kupienia no i jeszcze musimy za 300 e odkupic panele w nowym nieszkaniu. Chleb z dzemem przez 4 miesiace jak nic.

Myslalam kiedys o takim kursie na paznokcie. Ale pomyslalam ze to za trudne bedzie i td. A teraz znow mnie zarazilyscie.

Zakupy lubie tu i tu. W niemczech znajduje jakies rzeczy za 1e, ktorych w Polsce nie kupie. A w Polsce bardziej podobaja mi sie buty i styl ubran.

[karenina19]

My musielismy wypowiedziec mieszkanie 3 miesiace wczesniej. Najbardziej martwilam sie, ze bedziemy musieli wszystkie sciany malowac na bialo (a poniewaz sa kolorowe trzeba by malowac 2-3 razy...), ale na szczescie udalo sie i znalezlismy nachmieter, ktoremu podoba sie wszystko w mieszkaniu, nawet wzial wiekszosc mebli wiec nie musimy nic robic...:dzieku je: tylko posprzatac...

Zaczynam dzisiaj ozdabiac tego laptopa. Juz dostarczyli mi krysztalki, nawet nie pamietam ile tysiecy... Wzorek ustalilam z klientka na prosty - versace na okolo wiec bez komplikacji... No to do dziela!

mijalea mam nadzieje, ze tz pomaga ci w zakladaniu skarpetek...w koncu tez ma swoj udzial w tym, co sie dzieje....

[melisanka]

Karenina, to naprawde wam sie super udalo...

a jak skonczysz laptopa to wrzuc zdjecie, bo ciekawa jestem jak to wyglada

[Mijalea]

Kamilko Ja tez chetnie zobacze to Versacowo-Swarovskie cudo

A z butami i skarpetkami to juz zaczyna byc na prawde ciezko Maz pomaga, jak jest w domu, gorzej jak juz go rano nie ma, wtedy wymyslam metody ulatwiajace wkladanie

A ja sie dzis bycze na sofce, bo jakos nagle znowu brzuch mi urosl i wyjatkowo niewygodnie dzis sie czuje

[karenina19]

Eehhh....robota w toku...juz mi lekko oczy wylaza na wierzch, ale daje jeszcze rade... zawsze przed takimi zleceniami staram sie nie pic kawy, zeby mi sie lapki nie trzesly,ale ostatnio nie pamietalam o tym zaleceniu wiec musze sie mocno skupiac... Na szczescie tym razem jest to taki maly laptopik (taki malusi bialy) wiec niedlugo koncze... Zeby bylo smieszniej, zadzwonila do mnie dzis klientka umowic sie na pazurki i kiedy jej powiedzialam, ze na razie moge bo robie co innego i powiedzialam, co robie...ona powiedziala, ze moze tez skusilaby sie na cos podobnego.... Co jest z tymi kobietami - nie maja na co pieniedzy wydawac??
Co do zdjecia, to dobrze, ze mi przypomnialyscie, bo dzieki temu rozpoczelam intensywne poszukiwania aparatu...nie mam pojecia, gdzie moglam go schowac na czas przeprowadzki

[Mijalea]

Dziewczyny, a co to za cisza na watku

Kareninka, obklejanie lapka zakonczone??

Melisko, kiedys wspominalas, ze duzo rzeczy jest tanszych wlasnie w DE, a mozesz wiecej napisac co ?? Chcialabym porownac sobie, zeby na przyszlosc wiedziec czego nie kupowac w PL

A ja u rodzicow zostaje jeszcze tydzien Maz przyjedzie we srode i spedzimy tu dlugi weekend majowy. Juz mamy grafik wypelniony, spotkania, grill u wujaszka itp.
Fajnie, tylko troche mi sie nudzi, wczoraj sama wybralam sie na spacer i jakos zle wybralam trase, bo musialam tuptac godzine i bylam padnieta jak dotarlam do domu. Ale za to dotlenilam dzidziusia

[melisanka]

No wlasnie cos nam wateczek przycichl, tak ze do roboty, pisac pisac
Ja cicho bylam, bo pogoda boska i caly dzien na dworze spedzam, a takze szukam stolu do mojego pazurkowego gabineciku

Mijalea przede wszytkim kosmetyki... najprostszy przklad - lakier do włosów czarny taft 1,66EUR tutaj 14 zl w Warszawie... straszna przebitka, wiem, ze na proszkach, szamponach i innych pierdółek tez

["Magdalena"]

Tez sie zdziwilam ze tu taka cisza nastala

Ja sie juz tlumacze, mimo ze jestem juz w domku to i tak ciagle zmeczona jestem, o 21 spie jak kamien a wlasnie zbliza sie juz moja pora, a i mojemu malzonkowi zachcialo sie remontu duzego pokoju, zamowilismy nowe mebelki no to pokoj tez musi byc nowy, ja mu w pracach przszkadzac nie bede ale pomagac tez niezabardzo, najbardziej przeraza mnie to ze moze to bardzo dlugo trwac, bo wpierw praca a potem dopiero mieszkanie, bede szczesliwa jak sie w miesiac wyrobi tylko ten chaos w calym mieszkaniu
czekam na krysztalkowego laptopa tez chce to zobaczyc, narazie to widzialam tylko takie komorki

[karenina19]

Hej dziewczynki,

laptopik oczywiscie juz skonczony, ale musialam wyslac go poczta w weekend bo moja klientka (z berlina) jedzie na jakies targi i chciala sie nim juz pochwalic. Zdjecia nie zdazylam zrobic, ale poprosze ja, zeby zrobila fotke i mi wyslala

W weekend monotowalismy zaluzje w biurze i lazience na dole plus skladalismy gardorobe w przedpokoju - nareszcie jest gdzie powiesic plaszczyk i postawic torebke W piatek bylismy na urodzinach u znajomych i najlepszy byl pies wlascicieli - golden retriver - ktory jak juz wszyscy byli bardziej "weseli" dobral sie do stolu z ciastami i wszystko zmiotl w 3 minuty.... W sobote nasz sasiad z dolu (ktory przez przypadek jest najlepszym przyjacielem mojego tz´ta w niemczech...) robil grilla wiec znow objadlam sie nieprzyzwoicie przy okazji byla to akcja pocieszania tegoz wlasnie przyjaciela, bo wlasnie rozstal sie z przyjaciolka...Akcja dosc udana - spiewalismy stare przeboje do 2 w nocy.... Rano mialam glos jak po tygodniu nieprzerwanego picia...

Dobra, musze sie zbierac - na 11.45 przychodza do mnie 2 albo 3 klientki a potem MUSZE W KONCU isc i zapisac sie do szkoly na kurs...musze musze musze.....bo jak nie to sama sie .....

[karenina19]

Alez cisza znow zapanowala.....

[Mijalea]

Ja zagladam
coz moge napisac, pogoda w Pl jeszcze ladna, ale pewnie deszczyk z DE zawita niedlugo i tutaj. Nie zdziwie sie, jak akurat popsuje co niektorym weekendowe plany

Poza tym troszke sie juz zaczynam nudzic, jutro wieczorem przyjedzie maz, a ja juz odliczam godziny bo tesknie.
Maluch sie rozkosznie rozpycha w brzuchu, od zeszlego tygodnia jest aktywny praktycznie caly dzien i tak sie przyzywczailam do ruchow, ze jak na chwilke ustaja to zaczynam myslec czy to odpoczynek, czy drzemka

Wczoraj zrobilam male zakupki, proszek do prania dla niemowlat, na ktory tak dlugo czekalam i kilka innych drobiazgow. Jejku, zostalo mi raptem 11 tygodni do rozwiazania, nie wiem juz sama czy to duzo, czy malo

[melisanka]

aaa 11 tygodni to malutko, a jak szybko zleci boisz se troche?
u mniejeszcze tydzien i sie okaze, ale teraz mysl tylko o tym jak postawic sie do pionu... nie wiem przywialo mnie czy cos ale w odcinku lezdzwiowym czuje sie jak polamana, a wieksze aktywnosci mowy nie ma

[Mijalea]

Napisane przez melisanka

aaa 11 tygodni to malutko, a jak szybko zleci boisz se troche?
u mniejeszcze tydzien i sie okaze, ale teraz mysl tylko o tym jak postawic sie do pionu... nie wiem przywialo mnie czy cos ale w odcinku lezdzwiowym czuje sie jak polamana, a wieksze aktywnosci mowy nie ma

Melisko, probuje byc dzielna i nie panikowac, bo moze lepiej wszystko zniose z takim nastawieniem. Trudno sie nie bac, porod, malutkie dziecko pod moja opieka, zmiany na cale zycie...moglabym wyliczac w nieskonczonosc, ale jakos staram sie byc pozytywnie nastawiona i spokojna. Czasem tylko trudno uwierzyc, ze za kilka tygodni bedziemy we trojke

[karenina19]

melisanka witaj w klubie polamanych mnie tez cos bola plecy - nie wiem czy nie przesadzilam z podnoszeniem kartonow czy cos innego... Fakt faktem, ze boli i spac przez to za bardzo nie moge...wybieram sie do lekarza wkrotce jak nie przejdzie samo...

Wczoraj prawie roznioslam na strzepy VHS w Braunchweigu, poniewaz okazalo sie, ze nie ma dla mnie juz miejsca na liscie na kurs do DSH a wczesniej lektorka powiedziala mi, ze nie bedzie z tym problemu Nie, no po prostu mnie to oslabilo i juz...Teraz organizuja dodatkowy kurs i w przyszlym tygodniu okaze sie, czy sie on odbedzie czy nie...nawet nie chce myslec, ze naprawde moga tego nie zrobic....

mijalea 11 tygodni tylko?? To juz nie dlugo przeciez...zobaczysz jak szybko minie i bedziesz miala kruszynke w ramionach

Ja sobie zrobilam dzisiaj tescik owulacyjny, zeby sie upewnic, ze starania maja sens...no i maja, bo owulacja jest...

["Magdalena"]

Dziewczyny nie chcialabym was martwic, ale moim zdaniem najlepszym sprawdzeniem czy jest owu to monitoring, ja tez robilam testy owu i wychodzilo ze owu jest a lekarz twierdzil ze niebedzie do tego mierzylam tempke ktora potwierdzala opinie doktorka, dopiero po CLO i zastrzyku na pekanie pecherzykow byla owu i to przynioslo oczekiwane przez nas efekty

[karenina19]

Hmm....to zobaczymy....moze to jest powod niepowodzen? Bo jakis przeciez musi byc a jak na razie wszystkie wyniki wygladaja podejrzanie dobrze a efektow jak nie ma tak nie ma....

[melisanka]

Hmmmm wlasnie tez o tych testach myslalam, bo z ta owulacja to jak z ruletka... cholera ze te jajeczko zyc z przynajmniej tydzien nie moze
Z tym polamaniem, to tez sie zastanawiam nad lekarzem bo masaze w wykonaniu slubnego mi nie pomagaja... ale dzis jeszcze z jakas mascia rozgrzewajaca sprobuje...

wiecie co i wlasnie sobie narobilam smaku na czerwone wytrawne

[karenina19]

Wiosenne hej hej!

wlasciwie to prawie letnie... pogoda jest boska, nic tylko lezec w sloneczku....Zycze wszystkim milego dluzszego i slonecznego weekendu !!

[melisanka]

No wlasnie cholerka cos sie popsuł, a tak ladnie rano bylo

Jejku wiecie jaka "faze" na mleko zlapalam? litrami pije... jak tak dalej pojdzie to na imieniny moze krowe dostane

[Mijalea]

Dziewczynki, tutaj w Pl tez dzis pogoda sie lekko załamala
Szkoda, bo jutro mamy isc do wujaszka na grilla a jak bedzie zimno, to nie bedzie mi sie chcialo...

A ja czekam na mezulka wlasnie. Jest juz dawno w drodze tylko oczywiscie korki wszystko opozniaja

A jak ida wasze staranka?? Potrzymam kciuki za wasze owulki

[melisanka]

My tez sie na grill party szykujemy, ale jak bedzie zimno to chyba ubiore cieple gacie ale nie dam sie pogodzie mam apetyt na warzywne szaszlyki

Staranka...hmmm my w tym miesiacu odpuscilismy, znaczy niby w okoloplodne dni cos tam sie przytrafilo niezamierzonego, przed i po tez, ale to z impulsu a nie checi dzidzi Poprostu boje sie kolejnego rozczarowania jak @ przyjdzie

[karenina19]

Hej,

bylismy wczoraj na urodzinach znajomego i mimo ze spac poszlam bardzo pozno to jakos nie moge juz lezec lozku...Wytanczylam sie wczoraj salsy za wszystkie czasy i dzisiaj chodze jak emerytka tak bola mnie biodra...ale mysle, ze to dowod, ze dobrze tanczylam

Staranka...nie bylo specjalnie ukierunkowanych dzialan w tym kieruknu w tym cyklu. Cos tam oczywiscie sie zdarzalo, ale samo z siebie...jakos jestem zrezygnowana ostatnio...Nie wiem, co ma byc to bedzie melisanka, to teraz Ty czekasz na @? Trzymam kciuki, zeby sie nawet nie zblizala...

mijalea jak napisalas o korkach to przypomnialo mi sie jak jechalismy na Boze Narodzenie do polski i to 23 grudnia....Wtedy to sie dzialo na drogach ale fajnie bylo widziec jak Polacy z calutkiej europy wrajaca do domu na swieta. Mile uczucie zobaczyc tak te wszystkie tablice rejestracyjne ciagnace w jednym kierunku i kierowcow z taaaakimi usmiechami na gebkach Najbardziej tylko wspolczulam tym z kierownicami po niewlasciwiej stronie a bylo ich od groma

["Magdalena"]

My tez w grudniu 21 jechalismy do polski i to byl koszmar, jakies 100 km przed hanoverem utknelismy na 2 godziny w korku, wtedy zaliczylam moje pierwsze siusianie na autobahnie, poznije wcale nie bylo lepiej na 3 pasie nieszlo jechac wiecej jak 120km na godzine, i tak jak w maju pokonalismy droge z czestymi przerwami w 10 godzin tak w grudniu z rzadkimi przeszlo 13, ale dziekowalam Bogu ze dotarlismy szczesliwie, a no najwiecej bylo angielskich polakow, troche ich sciagalo na lewo

Grilowac idziemy dzisiaj, mam nadzieje ze zdolam cos zjesc i niezwrocic do Wc bo to niegrzecznie bedzie

[karenina19]

Ja wlasnie pekam w szwach po ilosci skrzydelek z kurczaka, ktora wlasnie zjadlam i pije kawusie + ciasteczko...(swoja droga to ciekawe, ze zawsze nie wiadomo jak jestem objedzona to miejce na kawe i ciasteczko zawsze sie znajdzie...)

melisanka jak tam Twoje plecy? Lepiej juz?

[melisanka]

Kareninko lecki po 2 dniach jak reka odjal zle sapam albo mnie przewialo...

Jak tam po dlugim weekendzie? Ja ledwotyje bo zachcialo nam sie wczoraj imprezowac. Juz wiem, czemu ja raczej nie pije wiecej niz jedno piwo Wczoraj przyszalalam i dzis pisze ogloszenie w sprawie kupna nowego zoladka, bo ten juz wiecej pracowac nie chce... okropne uczucie.

Nastomiast slubny pierwszy raz w swoim 31letnim zyciu sie upil no przeslodki jest, przynajmniej dotrzymywal mi towarzystwa cala noc przy wc ja z lewej strony on z prawej...

Wnioski: Alkohol to zlo Jednak stanowczo wole go nie tykac...

[karenina19]

Alez tutaj cisza zapadla.....az echo niesie tak pusto....

melisanka ciesze sie, ze Ci przeszedl bol pleckow. Mnie jeszcze troche trzyma, ale moze obejdzie sie bez lekarza....

[melisanka]

Napisane przez karenina19

Alez tutaj cisza zapadla.....az echo niesie tak pusto....

melisanka ciesze sie, ze Ci przeszedl bol pleckow. Mnie jeszcze troche trzyma, ale moze obejdzie sie bez lekarza....

No wlasnie widze, ze dziewczyyny sie obijaja i zadnej do komutera sie podejsc nie chce
Kochana a moze to przez ta przeprowadzke sie nadwyrężyłaś i teraz bidulo bolec bedzie... masci rozgrzewajace masz?