Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

[zaba21_22]

Te białe butki są z firny Ani-But z Woli filipowskiej, z tej firmy Asia miała teraz zimowe i są ok, a dodatkowym plusem jest to że mie mam problemu z zakładaniem jej tych butów.

A Befado Asia miała pierwsze 2 bary butków i są one ok, tylko rzep się u nas nie sprawdził, bo jak Asia się nauczyła go odpinać, to później szukaliśmy butkó

Fibian to żeby się fryzurka udała i żebyś była zadowolona, kurcze jakbyś mieszkała blizej, to poleciłabym ci moją fryzjerkę

[zaba21_22]

Simono widzę Cię, napisz co u ciebie, jak samopoczucie, jak Tami???

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Zaba, przy wiazaniu czapki Jasio ostatnio sie śmieje bo niby łaskocze go to w szyję nigdy nie było z tym problemu.
A z butkami, to mam takie samo zdanie jak Aranka. Bartek to marka, a jak dorzucą wysoką cene to ludzie odrazu myślą ze Pana Boga za nogi złapali. Z pewnością Bartki są dobre, ale mozna znaleźc równie dobre za niższą cenę. No i na buty na 3 miesiące trochę mi zal 150zł.
Mamy gufo, na lato kupię jakies sandalki, mam nadzieje ze gufo bedzie miało coś fajnego ale takiego zeby pace zakrywało, bądz pasek z przodu zeby nie zahaczac o nierowności.
Do piaskownicy butki z materiału typu Lemigo, Zetpol.
A na jesien tez juz mamy trzewiki do kostki Picco.
Teraz Elefanten ma jakis rabat na buty...

Jasiowi na zime kupiłam w przecenie kozaczki Ren-But za 30zł i są ok, 3 miesiąc je nosi. Kolezanka kupiła Ali w Bacie, okazało sie ze cholewka za ciasna bo ma pulchne łydki, więc wybrala się do tego mojego sklepu po kozaczki za 30zł

[elenoraPIOTR]

ja na elefanta mam focha:0 buty rozwalily mi sie po mies a dziecko nie chodzilo....szkoda gadac...ja gdyby nie babcia to tez bym nie kupowala chyba ze na wyprzedazy jakiejs to ok.. wiem ze w CCC sa fajne buciki ale nie patrzylam jak cenowo stoja..

[sohf]

hehe, ale dyskusja rozgorzała)) nie chodzi mi o firmę tylko o jakość jako taką. musze się porozglądać po sklepach skoro mówicie, ze jest tyle różnych firm, głównie chodzi mi żeby butki były ze skóry. Kuba teraz nosi buciki z Baty (przecena na 39zł) i są ok. Papućki tez Befado. problem jest taki, że chyba podobnie jak Asia on ma pulchniutką nóżkę i dużo butków na niego nie pasuje. W każdym razie zależy mi żeby na pierwsze coraz intensywniejsze chodzenia miał buciki które nie przysporzą nam potem problemów z nóżkami.
Elu Ty już na jesień masz buciki? ja chciałam kupic na wyprzedażach jakieś na wyrost ale nie miałam pojęcia jaki rozmiar. Kubie w ciągu 2 miesięcy noga urosła o 2 numery z 19 na 21. i nie wiem jak będzie dalej))

wiosenne fotki, niestety u nas widoki dużo gorsze niż u Zaby

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez sohf

Elu Ty już na jesień masz buciki? ja chciałam kupic na wyprzedażach jakieś na wyrost ale nie miałam pojęcia jaki rozmiar. Kubie w ciągu 2 miesięcy noga urosła o 2 numery z 19 na 21. i nie wiem jak będzie dalej))

Tak kupiłam na wyprzedazy, z nubuku, skórzane za 40 cos tam zł. Kupiłam rozmiar 22. Teraz Jasio nosi 21 i ma delikatne luzy. Jak oglądałam rozm 23 to wydawało mi sie ze to na stope przedszkolaka
Zresztą jak nie załozy ich to żadna strata Nie wydałam 150zł a 40, a drodze dodzieracz Jasiowych ubrań, więc ktos tam je założy

[Aranka]

Elu - te są super Gdybyś dostała je w Reserved u siebie...

http://www.allegro.pl/item327158558_...chlopiece.html

A tu doczytałam metkę Gufo - nówki za śmieszne pieniądze

http://www.allegro.pl/item326038304_...k_okazja_.html

[kasia191273]

Dziekuje za kciuki, poszlo bardzo dobrze. Jedyne spostrzezenie to takie, ze reszta kandydatow to ludzie 15 lat mlodsi ode mnie. To dobijajace, a jednoczesnie budujace zarazem. Dobijajace, bo majac na glowie i prace, i rodzine nie ma sie juz tego entuzjazmu, co kiedys i dzis sobie to uswiadomilam. Budujace, ze mimo to zaszlam tak daleko w tym konkursie. Wyniki 2 kwietnia.
Zaraz spadam na impreze, dzis tata ma full dzien nianiowania.

[yaira]

No nie stety Zuza ma kaszel...bardziej taki krtaniowy fuck no....podam jej eurespal narazie spi 2h
ja bbylam w CCC i napewno kupie z 3pary bucikow zuzawce...jaki numer kupujecie?u nas 22!!! takie ladne mam od siorki 21 ale zamale Zuza ma kopytko po tatusiu
Cherokke w tesco ma sliczne kurteczki takie jak next http://www.odziezwtesco.pl/cherokee/kids/product/163
ja kupilam rozowa potem wkleje dokupie szydelkowy zielony komplecik na glowe i git

[Aranka]

Laurka nosi butki w zależności od firmy! kupuję na 13-13,5cm....Dla porównania ma kapcie Befado 19 a kozaczki 21! Gufo na wiosnę kupiłam 21...Julia w jej wieku miała strasznie maluśkie stopy. Nigdzie nie mogłam kupić jej wówczas kapci bo nosiła rozmiar...17! Bardzo długo miała malutką stopę! Nie mówiąc o maciupkich sandałkach, które wówczas w tym rozmiarze były dostępne dla ..niechodzacych niemowlaków...Dopiero jakieś 2,5 roku temu Julce noga podskoczyła i prawie zrównała się ze średnią rówieśników.

kasiu - udanej imprezki życzę, a tatusiowi przyda się taki dzionek z Niną!

[elenoraPIOTR]

no moje dziecko wraca do zdrowia Piotrek zjadl dzis 2 talerze zupy z żołądkaminoi bylismy na chwilke na spcerku bo tak ładnie słonko swieciło jestem po zajeciach padnieta...takie głupoty czasami tam nam wbiajaj w leb ze masakra..no ale chciałam to mam
zaplanowalam ze po swietach idziemy do fotografa na mala sesyjke bo u mnie w rodzinie to chyba taka glupia tradycja ze kazde dziecko ma kilka zdj u fotografa... ja mam takie smieszne z lalkami..zdjecie w kolorach czerwienii( nie wiem jak to sie profesjonalnie nazywa)
ja ide sie kapac potem troszke zeczy powystawiam na allegroa potem do psipsióly( faceta rzucilą0 na babski wieczór.. zrobilam juz makaronik z gyrosem i do tego winko .. noi ciekawe o ktorej wroce KASIU TY TEZ BAW SIE DOBRZE!!!!!!!!!!!!!
PIotruś juz spi wiec spokoj mam..uciekm
Buzka dziewczynki

[zaba21_22]

Kubuś to mały przystojniaczek...
Kasiu i Eleonoro życzę udanych imprezek
Kasiu fajnie że prezentacja się udała
Asia butki z befado ma 20, a z Lemigo i te wiosenne 21

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Aranko, te z reserveda bardzo fajne, oby nie ciężkie. W Dino widziałam sliczne, leciuśnkie sandałki Dr Fabio (70zł) ale to z zeszłego roku i tylko rozmiar 20.
Kasia, jestes supermenka!
Yaira, Jasio nosi 21 i tak jak pisałam są luzy. Zresztą czytałam gdzies ze w butkach powinin byc luz taki ze wkładając palec za piete powinien sie swobodnie miescic... nie wiem czy to napewno dobrze ze noga w bucie z takim zapasem...??? Jasio niby nie ma takiego duzego luzu, ale jest swobodnie.
elenora, my mamy od fotografa tylko chrzcielne zdjęcia, ale znajomi poszli z córką na taką ot sobie sesję. Zdjęcia rewelacyjne, widać ze fotograf ma łeb na karku. Ale i ceny ... płacili chyba 100zł za 1 zdjęcie.

My dzis udalismy sie na kolejne poszukiwania rowerka. Pojechaliśmy do nowego sklepu Mama i Ja http://www.mamaija.pl/salonmamaija.p...2a42933ad0d2eb Wybór taki ze można oczopląsu dostać, nawet Stokke mają. Ale rowerki... lipa Chce ten http://allegro.pl/item329855162_supe...owadnica_.html
Jeszcze jeden sklep zaliczę, na allegro (link) wystawiają ten rowerek więc powinni tez miec w normalnym handlu, a jak nie to kupię przez allegro. Do rowerków Jasio nie lgnął ale do bujaków, koni na biegunach bardzo No i cały sklep jego, nie omieszkał do magazynu wtargnąć
Zaba, widziałam tam wózek Jane energy, nie fajny. BBC lepszy.
Ale zeby przejazdzka nie była na marne, to kupiłam mojej koleżace, współtowarzyszce ciążowej rożek-już na pępkowe, bo poźniej jest tak ze rodzice wszystko kupia i nie wiadomo co dać, więc juz jej powiedziałam ze rożek juz mają. Taki http://allegro.pl/item324846440_roze...y_feretti.html rabbit beige, cana 38zł.

[fibian]

Tym razem spotkanie z fryzjerem było udane. Nareszcie jestem zadowolona

[kasia191273]

fibian wygladasz jak 15-latka!


a to 'nasz' nowy kocio tydzien starszy))

[zaba21_22]

Elu my się jednak chyba zdecydujemy na inglesinę, a rożek bardzo ładny
Fibian super fryzurka , a ciutka mały urwis to cała ty
Kasiu kocio słodki

[Simona]

ale produkujecie...... mam co czytac po calym tyg., czytam od wczoraj i nie ma konca
ja jestem znowu chora, nie spalam cala noc, nie pamietam juz tak silnego bolu gardla jak teraz...ogien doslownie, w dodatku glowa mi peka, bola mnie plecy, cala jestem polamana. W domu juz zero lekow, zostawilam w pracy, wiec mimo ze nie mam sily musze sie jakos zawlec do apteki. Scielo mnie wczoraj wieczorem, nagle. Tami chrypi jak pijak, pokaszluje. Dalam jej na noc syrop Calpol, a rano bactrim, i wit c, no noska woda morska- kataru nie ma ale w nocy ma zapachany nosek.
zwariowac mozna........
Na wczorajszym spacerze , po 15 minutach od wyjscia z domu zaczela mi jeczec, plakac i kaszlec, w efekcie zwymiotowala na siebie i w spiworek jakies 250 ml mleka z kasza- no cudownie. jak wrocilam do domu to nie wiedzialam jak to ogarnac. Wozek tez brudny, bo przecieklo przez otwor na pasy w spiworku. Wiec poprosilam zeby tata do mnie przyjechal i zaliczylismy spcer dopiero o 16- dziecko w 3 dlugich rekawach i cienkiej kurtce-przejsciowce, bo nie mam drugiego kombinezonu. Dziadek caly spacer ja niosl na rekach bo nie dala sie wpakowac do wozka.
Przez bol gardla nie spalam cala noc, jestem znowu wykonczona, nie wiem jak dotrwam do czwartku- wieczorem tz przyjezdza, w piatek mam urlop.

Napisane przez fibian

Simona - robiłas te naleśniki? Tamara je? Pisalaś,że nie lubi nic jeść oprócz mleka, a jak z wagą i wzrostem? Byłaś u alergologa?

Fibian, jeszcze nie robilam, tz przyjedzie to sie zrobi. Z jedzeniem poprawa, dzieki mojemu wyjazdowi. Tami wcina z babcia sniadania, zaczela jesc danonki. Z mama tak chetnie nie je, ale i tak juz jest super. Mleko nadal 3 razy na dobe- w tym 4-5 rano. Waga ok- ponad 9 kg, nie jest gruba ale tez nie chudzielec. Alergologa zaliczylysmy jakos w listopadzie i nas ,,zlala"- wiadomo jak to na FZ. Chyba sie wybiore prywatnie. Skaza jest ale minimalna- po danonkach oki wszystko. Zielone kupy sa na 99% po nutramigenie, z reguly geste, wiec tez ok. Wyluzowalam juz z tym wszystkim, nie mam sily sie martwic. Zreszta chyba nie ma czym?

Elu, brzuszek the best!

malgo, dziekuje za ,,przepis". Z kocurem latwo nie bedzie. Jak sie rozplacze to juz przerw nie robi tylko histeria na calego. Ma dziewczyna zdrowie, w przeciwienstwie do mnie. Ale bedziemy probowac jak tatus przyjedzie. Gratuluje wytrwalosci- 2 godz walki- nonono, jestem pelna podziwu.

Marti, super ze Ci sie uklada w koncu!!!!Zycze Ci aby tak bylo nadal, zeby Twoje plany i marzenia sie spelnily! Laurka zdolniacha prawdziwa.

[Simona]

Napisane przez fibian

A tak z innej beczki : jak wyglądają Wasze stosunki z TZ? bo u mnie się jakby ochłodziło, nadmiar obowiązków, ciągłe zmęczenie, bark czasu na zwykła rozmowę. Smutne

U mnie stosunki nad wyraz chlodne- niestety z mojej winy. TZ ubolewa nad tym faktem, aczkolwiek nie przesadnie. Co gorsze nie mam ochoty nic naprawiac. Czuje se nie jak ,,slomiana wdowa" ale samotna matka. Z jednej strony taki uklad mi odpowaiada- nie dzialamy sobie na nerwy nawzajem, a gdyby byl tutaj to tak by bylo, z deugiej strony nie jest milo byc ciagle samej. Powrot TZ na dzien dzisiejszy nie wchodzi w gre, zreszta ja chyba nie chce- straszne ze to pisze. To chyba nie jest facet dla mnie- troche pozno na takie wnioski trzeba bylo wczesniej o tym pomyslec......Chcialabym poukladac sobie zycie, obecna sytacja to takie ,,zawieszenie" ktore powoli mnie wykancza....

cleo, masz racje- nasze ,,poirytowanie" wynika faktycznie z ciaglego stresu. mam tak stresujaca i odpowiedzialna prace ze przeklada sie to na moje zachowanie rowniez po pracy. Obciazenie jest na tyle silne ze ciagle praca sni mi sie po nocach i latwo wpadam w irytacje, klne w parcy jak szewc, poza rowniez- jak wszyscy w pokoju z ktorymi pracuje do tego dochodza inne sytuacje- glupie korki- jak piszesz, kolejki, milion spraw do zalatwienia. Cizeko sie wyciszyc i uspokoic.

Aranko, Laurka modelka
Zabo, Asia gwiazda w bezrekawniku

no to pojeczalam , biore sie za czytanie

[elenoraPIOTR]

no super aja mam doła... TZ mnie tak wnerwił ze kazałam mu zabierac swoje rzeczy i wypiep....zaluje ze mnie ponioslo ale mam doc..wszystko na mojej glowie...rachunki dziecko swieta dom szkoła...a on jedzie mamusi pomoc na działce..jedyny dzien wolny jkai ma...szkoda..mysklaalm ze sie ulozy...

[fibian]

Simona - życzę Ci duzo zdrówka, pewnie choróbsko dopadło Cię z przemęczenia. Dobrze,że danonki są ok dla Tami, to znak,że alergia się cofa. Muszę i ja spróbować. Co do Tż to jak sama widzisz prawie wszystkie przeżywamy "kryzys małżeński", może sytuacja unormuje się jak Tami trochę podrośnie i nie będzie już taka absorbująca. A Twój TŻ jak długo zamierza siedzieć za granicą?
Sohf - Kubuś ma śliczną oprawę oczu!
Eleonora - dobrze,że mu nagadałaś, nie miej teraz wyrzutów, nazbierało Ci się i musiałaś to jakos z siebie wyrzucić. Faceci to debile

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Zabo, a ja juz chyba zostaję przy BBC VP. Tyle ze jak mówiłam, w świeta zobaczę spacerówkę siostry. Ale juz mi się wydaje ze nie zda egazminu, bo ma tylko pas wokół bioder, nie ma pałąka. A taką spacerowkę juz mielsmy w uzytkowaniu i do pół bloku dojechałam i juz J. w wóżku nie było
A czemu zmieniłas na Inglesinę? Która?
Fibian, faktycznie jak podlotek wyglądasz
Simona, przekonana jestes swoich myśli? Mówię o TZcie? Może to efekt twoich frustracji, takie czarnowidztwo...? Może nie jest tak źle... Może gdyby TZ był z wami dałoby wszystko poustawiac, rozdzielić obowiązki?
Mnie mój ostatnio tez denerwuje. U nich w domu nikt nie mówi normalnie tylko się drą-taki sposób komunikacji. Poniewaz moj TZ po podstawówce z domu się wyniósł, to nie zdążył na szczęście przesiąknąc wszystkimi tamtejszymi manierami, ale głośny ton obcy nie jest. Ostatnio stwierdziłam ze chyba inaczej nie potrafi mówić tylko warczec, to samo wobec Jasia. Im surowiej na niego krzyknie (choć nie ma o co) to chyba ma byc to lepiej zrozumiane... Zaczęłam do niego więc tez warczec i spasował trochę.
Jednak po pracy zabiera Jasia na spacer, albo ja zamykam się w pokoju a oni się bawią. Więc o wymigiwaniu się nie mogę mówić. Wczoraj wpadł na pomysł ze weźmie tydz zwolnienia to posiedzi z nami domu ale bez niego w pracy nie oddychają więc wątpię...

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

A zmieniając temat... czujecie juz święta? Mi się ich jak zwykle nie chce... Dziś bylismy w kościele z mini palemką Jasio trzymał
Kupiłam wierzbę mandżurską, a jutro do lidla po jaja do niego wyskoczę http://www.lidl.pl/pl/home.nsf/pages...0317.p.Pisanki
Po południu jadę z kolezanką ciezarówką na zakupy i na kawusię do Daily Cafe wieki tam nie byłam. No ichyba zacznę się pakować zeby nic nie zapomniec. W sobotę wyjazd na 2 tyg..
Idę na obiad i jedziemy do extesciów na kawę.

[kamilka23]

Ja znowu nie wyrabiam z czytaniem. Wybaczcie!!

Fibian slicznie wygladasz, wlosy cudne, Ciutka oczywiscie tez i baardzo do Ciebie podobna.

Kubus jak zwykle powalajacy, ach te oczy i rzesy....

Kasiu na punkcie Twoich kotow dostaje kota. Strasznie Ci ich zazdroszcze, niestety moj TZ o kocie nie chce slyszec

A moj TZ ma dzisiaj 30tke, imprezy nie robimy. W piekarniku stoi tylko sernik, ktory mu upieklam do pracy, troche sie za mocno skorka spiekla, ale mysle, ze i takim nie pogardza. TZ poszedl z Antonowka do rodzicow, bo ja z tesciami nie rozmawiam i dla unikniecia kolejnego konfliktu TZ ich nie zaprosil tylko poszedl do nich. I fajnie, mam przynajmniej chwile dla siebie. A jego rodzice moze w koncu zrozumieja, ze sobie nie pozwalam na traktowanie mnie jak smarkuli, ktora mozna ustawiac wg swojego widzi mi sie. Po tym jak uslyszalam od tescia, ze mam skwaszony ryj, jestem glupia i mam popieprzonych rodzicow, bo tutaj nie przyjezdzaja, ze wzgledu na babcie, ktorej nie moga samej zostawic, nie chce mi sie nawet na faceta patrzec.

Elu chodzicie z Jasiem do kosciola?? Ale masz grzeczne dziecko, z moim to wstyd w kosciele sie pokazywac Wrzeszczy, biega, taki maly dzik

[Simona]

Zabo,

Fibian, extra wygladasz!!!!Zdjecie z Ciutka swietne po prostu. co do TZ to na razie nie zapowiada sie powrot, w planach mamy zakup wiekszego mieszkania, a ceny mieszkan w dzielnicy ktora mnie interesuje z kosmosu. Sprobujcie z danonkami, moze akurat.

Elu, nie wiem juz sama.....moze przesadzam, ogolnie mam od dluzszego czasu mega dola, w dodadtku ostatnio na wlasne zyczenie jeszcze bardziej wszystko skomplikowalam. Gonie nie wiadomo za czym, nie jestem z niczego zadowolona. Kasia ladnie jakis czas temu ujelo to. W kazdym razie jego powrot chyba pogorszylby sytuacje.

Antonowka to mala A.Jolie
Kubek, alez ma oczeta z dlugasnymi rzesami

mam dylemat z zakupem butkow na wiosne dla Tami. Bartek za drogi, nie ma sensu wydawac tyle kasy. Gufo przepiekne ale za ,,cienkie" na teraz te balerinki, a trzewiczki ktore ogladalam w ccc z gufo tak potwornie smierdzialy jakims klejem czy czyms, ze az mnie zemdlilo. Znalazlam takie cos na allegro:
http://www.allegro.pl/item326718241_...w_rozm_22.html
http://www.allegro.pl/item329439806_...ek_roz_21.html

[elenoraPIOTR]

ojoj ja danonkow nie dam za nic Małemu...on nie ma zadnej alergii pokarmowej a po kazdym danonie dostaje biegunki i wysypki... i ostatnio czytalam w gazecie ze w stanach zrobuli jakies badania i ze danon to straszne gowno i nawet ze jest rakotworcze...ciekawe ile w tym prawdy??? ale podobno w niektorych krahjjach wycofali danona..ja polecam BAKUSIA naprawde fajne i smaczne, Piotrus je od 5 mies i nigdy nic mu nie bylo

[yaira]

ja wczoraj bylam milusia dla Tz...zrobilam kolacyjke ...tortille z delekty mniam
ale nie wzielam pod uwage ze on sie tak na je ze zasnie ((( odczekalam dwie godz(sama pilam winko hihi) i dopadlam biednego Tz dzisiaj podalam na sniadanko omlecik...juz mial opierdziel zgarnac za to ze zanim weszlam do kuchni przypomnial mi ze mozna by bylo pozmywac(a co on kurcze robil?)
bo o 3 rano mielismy przeprowadzke Zuzi sie nie podobalo lozeczko wiec tatus z kolderka wyemigrowal do sypialni obok a mala rozwalila sie na polowe lozka
teraz wywalilam oboje do media markt chwila dla mnie

[Simona]

Napisane przez yaira

ja wczoraj bylam milusia dla Tz...zrobilam kolacyjke ...tortille z delekty mniam
ale nie wzielam pod uwage ze on sie tak na je ze zasnie ((( odczekalam dwie godz(sama pilam winko hihi) i dopadlam biednego Tz dzisiaj podalam na sniadanko omlecik...juz mial opierdziel zgarnac za to ze zanim weszlam do kuchni przypomnial mi ze mozna by bylo pozmywac(a co on kurcze robil?)
bo o 3 rano mielismy przeprowadzke Zuzi sie nie podobalo lozeczko wiec tatus z kolderka wyemigrowal do sypialni obok a mala rozwalila sie na polowe lozka
teraz wywalilam oboje do media markt chwila dla mnie

yaira, Twoj TZ to jest chyba nienormalny bez obrazy. Skad Ty go wytrzasnelas. Zebys Ty jego musiala dopadac Moze on sie boi kolejnej ciazy ?

[Simona]

Napisane przez elenoraPIOTR

ojoj ja danonkow nie dam za nic Małemu...on nie ma zadnej alergii pokarmowej a po kazdym danonie dostaje biegunki i wysypki... i ostatnio czytalam w gazecie ze w stanach zrobuli jakies badania i ze danon to straszne gowno i nawet ze jest rakotworcze...ciekawe ile w tym prawdy??? ale podobno w niektorych krahjjach wycofali danona..ja polecam BAKUSIA naprawde fajne i smaczne, Piotrus je od 5 mies i nigdy nic mu nie bylo

no niby takie sa opinie, ja w kazdym razie daje i nic sie nie dzieje, zreszta Kocur zjada sladowe ilosci na raz. Nie jestem zwolenniczka, ale jak do tej pory to nie ,,odkrylam" zamiennika ktory by jadla. A z drugiej strony, danonki niby syf, a jak dzieci sie obzeraja lizakami itp to ok?

[elenoraPIOTR]

Napisane przez Simona

no niby takie sa opinie, ja w kazdym razie daje i nic sie nie dzieje, zreszta Kocur zjada sladowe ilosci na raz. Nie jestem zwolenniczka, ale jak do tej pory to nie ,,odkrylam" zamiennika ktory by jadla. A z drugiej strony, danonki niby syf, a jak dzieci sie obzeraja lizakami itp to ok?

ja uwazam ze wszystko trzeba dawac z umiarem..zreszta PIOTREK okad skonczył rok to je prawie to samo co my( oczywiscie bez zadnych tam udziwnien) nie wiem ja tam mu wole kaszy mannej na mleku zrobic, budyniu niz te gotowce z kubkow dawac..ale to zalezy co dziecko lubi...zreszta to co wiem to Tami dopiero poboje tak naprawde smakow..takze nic na sile..a danonek to w naszym przypadku o wiele za malo tak jak Ci kiedys mowilam dawaj jej po troszku powoli wszystkiego i bedziesz obserwowac( nie mowie zebys jej mleka krowiego dawala) ona tez musi sie zaczac uodparniac...kazde dziecko jest inne...moj woli słone i kwasne potrawy, koleznaka musi swojemu nawet zupe slodzic zeby zjadl...trzeba probowac..Wiem ze nie masz sily i czasu uzerac sie jescze z jedzeniem ale ona juz jest duza apotem bedziesz jescze bardziej sfrustrowana jak pojdzie do przedszkola ui nie bedzie nic jesc
caluski dala Was

[Aranka]

Simonko

http://www.allegro.pl/item326638499_..._stan_bdb.html

http://www.allegro.pl/item325055390_..._14cm_bdb.html

http://www.allegro.pl/item326663618_buciki_bata.html

http://www.allegro.pl/item326220224_...bbi_shoes.html

wg mnie te są super
http://www.allegro.pl/item326705447_ecco_w_rozm_21.html

http://www.allegro.pl/item329143372_...iewczynki.html


Co do czucia świat - nic nie czuję poza stękaniem TŻ że trzeba okna umyć...brrr jak ja tego nie lubię! Dziś nawet z palemką nie poszliśmy bo coś mi się porąbało i nowej nie kupiłam a ze starą sie nie chodzi! Poszliśmy potem na spacerek - na poligon - później wrzucę fotki. Ogółem zmarzłam - zimno było!