Ostatnio obejrzane filmy cz. II

[magda_aparatka]

ja dziś trafiłam w tv na Proof (Dowód)
tytuł zwrócił moją uwagę i po chwili przypomnialo mi sie, ze szukalam tego filmu (po obejrzeniu 'Brokeback Mountain' i przestudiowaniu filmografii Gyllenhaala ;p) tak więc obejrzałam. niestety film trwał już jakieś 10-15 minut i być może właśnie tam znajdowała się odpowiedz na pytanie, które nasuneło mi się po obejrzeniu filmu (i pozostawiło ten mały niedosyt ;D)
Daaaawno nie ogladałam filmu z Gwyneth Paltrow... zdaje się, ze kilka ładnych lat temu w 'Wielkich nadziejach'. Bardzo podobała mi się jej gra w 'Proof' i jej postać wydawała mi się najciekawsza (nawet Jake schodził na drugi plan, co jest dosc trudne, bo jest przystojny ;P heh). Niesamowita dla mnie była jej postać, geniusz, nie do ogarnięcia...te dziwne liczby, równania, ktorymi czesto poslugiwala sie bohaterka byly dla mnie nie do pojęcia i jak tu zagrać ten 'geniusz'. Gyllenhaal był raczej dodatkiem do Gwyneth, aczkolwiek równiez pozytywnym
Nie chce zagłebiać się w szczegoly, zeby czegos nie wyjawic ;p
Podobał mi się...8.5/10

edit: ach tak, no więc to pytanie, co stało się z zeszytem ojca? (nie mógł stanowic jako dowod przeciwko autorstwu ojca? ;p)

i chyba zaraz wlączę sobie 'Larsa...'

[Celestia]

the eye -->>> takie sobie...

[emememsik]

Ojciec chrzestny - 5/10
Wytrzymałam do połowy, potem przewijałam.
Nawet nie wiem co napisać.
Podobno najlepszy film wszech czasów.

[magda_aparatka]

'Lars and the real girl'
niesamowity film urzekl mnie poprostu. jestem swiezo po obejrzeniu. 10/10 ;p tytułowy Lars w wykonaniu Goslinga jest poprostu świetny historia niebanalna, przedstawiona naprawde świetnie moim zdaniem, bo zupełnie sie nie nudziłam, często kąciki ust same się unosiły do góry ;P a zdarzylo mi się nawet raz podskoczyc z zaskoczenia troche humoru, trochę uczuć, trochę życia...poprostu.
Polecam naprawde gorąco, nie tylko fanom Goslinga (ktory oczywiscie spisal sie na medal )

[Anuschka]

Jakiś czas temu obejrzałam Upały Ulricha Seidla. Film niezwykle niepokojący w odbiorze i niełatwy do zapomnienia.

To kilka luźno powiązanych ze sobą historii połączonych przez czas i miejsce akcji - dwa upalne dni na przedmieściach Wiednia. W tytułowym upale kryje się agresja, szaleństwo zwykłych ludzi żyjących zwyczajnym życiem w swoich wypieszczonych domach z równo przyciętymi trawnikami. Seidl to przede wszystkim dokumentalista i to widać na każdym kroku - oko jego kamery jest bezlitosne, żadnych ozdobników, wdzięczenia się do widza. Chwile psychologicznego napięcia i grozy przeplatane są sytuacjami zabawnymi, czasami absurdalnymi. Jak to w życiu...

"Upały" widzę przede wszystkim jako przypowieść o naszej ludzkiej samotności i niemożności porozumienia (genialny motyw z szaloną autostopowiczką...), a także wielkiej potrzebie miłości i akceptacji jaka w nas tkwi.
Tak, można ten film odebrać jako porąbany (przepraszam za kolokwializm), ale to tylko część prawdy o nim... Bo on jest przede wszystkim porażająco prawdziwy.
A osobliwego wykonania austriackiego hymnu nie zapomnę chyba nigdy

[cytrynowa88]

Niepokój schizowal w pewnych momentach bardzo fajnie sie ogladalo, ciekawy film, polecam 7,5 / 10.

[Cassandra 23]

Właśnie obejrzałam wspaniały film Ostatni król Szkocji / Last King of Scotland, The (2006)
Naprawde polecam wszystkim. Kto nie oglądał musi obejrzeć.
Film wzorowany na prawdziwych wydarzeniech i postaciach.
Wspaniała rola James McAvoy. Gra on młodego lekarza, który po skończeniu szkoły medycznej wyrusza na misję do Ugandy, by leczyc tamtejszą ludność. Zawiera znajomosc z nowym prezydentem. Jednak wszystko biegnie w zupełnie w innym kierunku...
Film wspaniały, bardzo realistyczny. Nawet minuty sie nie dłuzył.
Polecam, polecam, polecam!!
Ocena 9/10

[Marwari]

Jumper:
masakra... nawet nie obejrzałam do końca... zupełnie mi się nie podobał;/

[Ewelina9033]

RANCZO wilkowyje

[meredith91]

"Devdas" ( z Bollywood) świetny! 10/10

[carolans]

- Step Up 2 - nie nie i jeszcze raz nie. pierwsza część była fajna ale druga to porażka moim zdaniem

- Stardust - taki nawet ok fantastyczny, do obejrzenia w wolny wieczór

- 27 Sukienek - zanudziłam się

-----> Lars and the real girl widziałam trailer zapowiada się ciekawie

[dzasmina]

"To nie jest kraj dla starych ludzi" ciężkie, pesymistyczne, przejmujące kino. Dawno nie widziałam filmu podobnego do tego. Gra Bardema świetna, zasłużony Oskar
Film - jak dla mnie - pozytyw. 8/10

[Nusia7]

"Lars and the Real Girl" (2007)

Zachęcona Waszymi opiniami oglądnęłam dziś ten film. I ani trochę się nie zawiodłam! Film piękny, a zarazem bardzo smutny. Porusza trudny temat. Rewelacyjna gra Ryana Goslinga, wg mnie należy mu się Oscar... Polecam! Ocena: 9,5/10.

[meili]

there will be blood - z tego co sie orientuje, polskie tlumaczenie to "Az poleje sie krew". Jezeli tak, to moim zdaniem, jest ono niezbyt trafne, poniewaz sugeruje, ze cos bedzie sie dziac dopoki "poleje sie krew". a chyba nie o to chodzilo (tak mi sie wydaje). A oto jak ja odbieram ten film: krew, jak tytul wskazuje, bedzie odgrywala bardzo wazna role w tym filmie, role symboliczna. mniej wiecej w polowie filmu, podczas chrztu, domyslamy sie, ze chodzi o "krew baranka", czyli Jezusa Chrystusa, ktora zapoczatkowala nowa ere w dziejach ludzkosci. koncowa scena ma sugerowac poczatek najnowszej ery, ery czlowieka- boga i wtedy wlasnie nastapi "rozlew krwi (THERE WILL BE BLOOD!)", bo to ludzie beda sie uwazac za bogow. tak jak mowi bohater "ja jestem trzecim objawieniem". kto obejrzal film, wie o co chodzi a ci. ktorzy jeszcze nie obejrzeli, goraco polecam. na pewno nie jest to film rozrywkowy, trzeba na niego spojrzec bardziej z filozoficznego punktu widzenia, wtedy ten film nabierze znaczenia.
9/10

[B_a_b_y]

Team America (2004)

9/10

[dzasmina]

Juno (zarwałam pół nocy przez ten film) - przeuroczy, ciepły film. Dialogi faktycznie barwne i dowcipne, ścieżka dźwiękowa celnie dobrana Wielkie ukłony dla realizatorów, że w morzu zalewającej nas tandety (zwłaszcza, jesli chodzi o amerykańskie komedie) zaserwowali nam taki świeży i ciekawy obraz Gorąco polecam!

[Nusia7]

Napisane przez meili

krew, jak tytul wskazuje, bedzie odgrywala bardzo wazna role w tym filmie, role symboliczna. mniej wiecej w polowie filmu, podczas chrztu, domyslamy sie, ze chodzi o "krew baranka", czyli Jezusa Chrystusa, ktora zapoczatkowala nowa ere w dziejach ludzkosci. koncowa scena ma sugerowac poczatek najnowszej ery, ery czlowieka- boga i wtedy wlasnie nastapi "rozlew krwi (THERE WILL BE BLOOD!)", bo to ludzie beda sie uwazac za bogow. tak jak mowi bohater "ja jestem trzecim objawieniem". kto obejrzal film, wie o co chodzi

Ale nie każdy obejrzał i było już mówione, żeby nie opowiadać treści filmu... Ewentualnie pisać białą czcionką.

[izulla]

8 części prawdy (Vantage Point) 2008

Dla kogoś kto nie przepada za filmami akcji to całkiem niezła niespodzianka. Film dynamiczny, trzymający w napięciu, strzelaniny akurat tyle ile trzeba. Ta sama sekwencja wydarzeń widziana z punktu widzenia różnych ludzi biorących udział w wydarzeniach, dopiero pod koniec filmu układa się w całość.
Po obejrzeniu filmu miałam co prawda wrażenie, że fabuła, główny bohater i zakończenie nie mogły być bardziej amerykańskie, ale ogólnie polecam. 8/10

[klatka]

Ostatnio oglądanym filmen był 1408. Początkowa kreacja bohatera dawała mi nadzieję, że to będzie dobry film. Niestety rozczarowałam się mocno kiedy akcja się rozkręciła. Za to Juno polecam wszystkim!

[invissible]

Awake
Całkiem, całkiem, nawet mi się podobał. Choć przykrą prawdę przekazuje o tym, jak to mozna się przejechać na najbliższej osobie... W każdym razie podobała mi się i gra aktorska, i powiew świeżości w fabule (przynajmniej w moim odczuciu).
Daję 8/10, bo nie wzbudził we mnie jednak jakichś konkretnych emocji.

[dzasmina]

Napisane przez Nusia7

"Lars and the Real Girl" (2007)

Zachęcona Waszymi opiniami oglądnęłam dziś ten film. I ani trochę się nie zawiodłam! Film piękny, a zarazem bardzo smutny. Porusza trudny temat. Rewelacyjna gra Ryana Goslinga, wg mnie należy mu się Oscar... Polecam! Ocena: 9,5/10.

Ale narobiłyście mi smaka na ten film Zapowiada się naprawde ciekawie, aka nowatorskość fabuły
Ponadto uwielbiam Goslinga!!

[meili]

Napisane przez Nusia7

Ale nie każdy obejrzał i było już mówione, żeby nie opowiadać treści filmu... Ewentualnie pisać białą czcionką.

a w ktorym miejscu opowiedzialam TRESC filmu?
jedynym miejscem, gdzie odnioslam sie do tresci, jest wspomnienie o tym, ze odbyl sie tam chrzest. i o to masz pretensje? jesli chodzi o koncowa scene, to kazdy sie domysli, ze jest to interpretacja, a nie opowiedzenie tresci filmu! kazdy moze zinterpretowac ja calkiem inaczej. dodam, ze bohater nie wstal tak ot sobie i powiedzial "zapoczatkuje nowa ere". jest to scena symboliczna i jak juz wspomnialam, kazdy moze zinterpretowac ja inaczej.

[Cassandra 23]

Przed chwilką skończyłam oglądać Miłość w czasach zarazy / Love in the Time of Cholera (2007)
Film "Miłośc w czasach zarazy" to ekranizacja jednej z najlepszych powieści Gabriela Garcii Marqueza.
***"Wielka, ponadczasowa opowieść o uczuciu, którego spełnienia doczekują ludzie u kresu życia"***
Nie czytałam książki choć po obejrzeniu filmu mam taki zamiar.
Cóż moge napisać...film bardzo mi sie podobał. Taki stonowany, spokojny. O miłości, czyli coś co lubie najbardziej
Piękna muzyka, krajobrazy...
Polecam, choć przeglądając fora na necie, zauważyłam,że nie wszystkim przypadł do gustu.
Ocena 7,5/10

[magrest]

Alvin i wiewiórki - jak dla mnie bomba Ubawiłam się, wiewióreczki były boskie i też bym takie chciała. Świetna rodzinna komedia Napewno kiedyś obejrzę ponownie

[sugarcookie]

"Once" - polecam, plus swietna muzyka.

[Kissi]

Napisane przez dzasmina

Juno (zarwałam pół nocy przez ten film) - przeuroczy, ciepły film. Dialogi faktycznie barwne i dowcipne, ścieżka dźwiękowa celnie dobrana Wielkie ukłony dla realizatorów, że w morzu zalewającej nas tandety (zwłaszcza, jesli chodzi o amerykańskie komedie) zaserwowali nam taki świeży i ciekawy obraz Gorąco polecam!

Ja też niedawno obejrzałam Juno.
Jednak nie nazwałabym go przeuroczym ani ciepłym, a tym bardziej typową komedią.
Dla mnie to był film skłaniający do refleksji, ukazujący wielki dramat dziecka, które tak naprawdę nie zdaje sobie sprawy z tego, co je czeka, wszystko to zgarbnie ujęte w barwną formę i okraszone humorem, by trafić do młodszego odbiorcy.
Bo muzyka i początek filmu to dla mnie konwencja bajecznie kolorowego teledysku.
Film wart uwagi.

[perelka-20]

"Lars and the real girl" - W końcu i ja obejrzałam. Jak już zostało wspomniane, bardzo ciepły film, miło się go oglądało. Tym razem Gosling nie był aktorem i ciachem w jednym. Tu skupiłam się głównie na aktorstwie (ten wąsik ) Świetnie zagrał zagubionego, samotnego z własnej woli człowieka. Świetne dialogi (?) z Bianką. Czasami wydawało mi się jak by sam śmiał się z tej sytuacji. W czasach, kiedy wszystko co dziwne spotyka się z odrzuceniem i wręcz agresją innych w tym filmie strasznie spodobała mi się postawa mieszkańców miasteczka. Bardzo pozytywny film. Polecam 8,5/10

[emememsik]

300 - 9/10
Byłam na tym kiedyś w kinie, dziś oglądnęłam ponownie na DVD. Nie da się ukryć, że film, który robi piorunujące wrażenie na dużym ekranie, na małym nie wygląda już tak efektownie.
Ale mimo wszystko, zrobiony jest genialnie. Podobał mi się bardzo.

[Cassandra 23]

Napisane przez emememsik

300 - 9/10
Byłam na tym kiedyś w kinie, dziś oglądnęłam ponownie na DVD. Nie da się ukryć, że film, który robi piorunujące wrażenie na dużym ekranie, na małym nie wygląda już tak efektownie.
Ale mimo wszystko, zrobiony jest genialnie. Podobał mi się bardzo.

Zgadzam się, film jest świetny, robi wrażenie.

[Paati89]

Wczoraj bylam w kinie na The eye-nawet mi sie podobalo
Wczesniej ogladalam film "Leila i Nick" piekny film.. 2 razy sie na nim poplakalam,chodz nigdy mi sie to nie zdarzalo,zeby film az tak mnie poruszyl