Scent Bar VI

[Aragonte]

Napisane przez gryx82

Aragonte, kolejny klub nas łączy?

Na to wygląda... Niezła ewolucja od nudnych pedałów

Powinnam spać, wrrr.
Ale po kwadransie ryczenia w wyrku doszłam do wniosku, że równie dobrze mogę wstać i włączyć kompa, bo i tak nie usnę. A w sumie to najchętniej bym usnęła i nie budziła się w ogóle.

[Sabbath]

Napisane przez Szara Róża

Oż okrutny, zły losie...! Odczuwam więc gwałtowną potrzebę konserwacji! Ale zaraz, zaraz... Masz na myśli oblewanie zewnętrzne, czy wlewki dogłębne?

A to się przecież nie wyklucza wzajemnie.
Uznajmy to za formę kompleksowej opieki. Takie SPA dla obitych Sałatek.

Co z Sabatonem? Jedziesz?

[gryx82]

Napisane przez Szara Róża

Na syfowe sprawy polecam żel Duac Próbowałeś już może?

Nie, ale wygooglałem właśnie i z tego, co widzę, skład ma niezły Klindamycyna z nadtlenkiem benzoilu, to brzmi jak szansa na poprawę, jak piękne lico, jak nadzieja na lepsze jutro

Dzienks

---

Oby nie na receptę

---

Aragonte... nie pisz tak, proszę Coś się stało?

[madziczka]

On jest chyba na receptę

[Szara Róża]

Napisane przez Aragonte

Powinnam spać, wrrr.
Ale po kwadransie ryczenia w wyrku doszłam do wniosku, że równie dobrze mogę wstać i włączyć kompa, bo i tak nie usnę. A w sumie to najchętniej bym usnęła i nie budziła się w ogóle.

Ewulek, no co Ty... Bożesztymój... Co się dzieje...?

Napisane przez Sabbath

A to się przecież nie wyklucza wzajemnie.
Uznajmy to za formę kompleksowej opieki. Takie SPA dla obitych Sałatek.

Taką konserwację to ja rozumim Sałata konserwowana

Co z Sabatonem? Jedziesz?

Nieeeeee! Nie dostałam urlopu... Oby mu wypustek obumarł (tzn. szefowi memu)!

Napisane przez gryx82

Nie, ale wygooglałem właśnie i z tego, co widzę, skład ma niezły Klindamycyna z nadtlenkiem benzoilu, to brzmi jak szansa na poprawę, jak piękne lico, jak nadzieja na lepsze jutro

Dzienks

Ni ma za co , oby pomogło

/edit/

Zależy w jakiej aptece - można też dostać bez recepty - trzeba pytać

[agnyska81]

Napisane przez madziczka

Jeah! Klub Papierowych Toreb

Małe krostki to ja bym przeżyła, ale mnie się robi jeden konkretny - kluje się tydzień, a potem tydzień się wchłania, a do tego czasu, zbierająca się ropa, ból, obrzęk. Normalnie gites

O mnie mówisz?

Ledwo mi się wygoił wulkan koło nosa i na środku czoła (boskie miejsce, doprawdy zabawne ), to wyszły dwa nowe: na brodzie i koło ust. A najgorsze, że to cholerstwo zostawia za sobą na skórze czerwony ślad, który nie znika. Całą brodę mam w takie kropki.
A kiedyś miałam taką ładną cerę i nawet mnie komplementowali z tego tytułu Nie wiem co się stało, ale mam pewne podejrzenia od czego to się zaczęło

[madziczka]

Agnysko - ja podejrzewam u mnie dwóch winowajców. Albo to Lysanel Active jednak, po którym jednak zaczęło mnie sypać, albo zbliżający się Festiwal Kobiecości. Nie umiem jednoznacznie stwierdzić

[Lea93]

Napisane przez Sabbath

A Dove Therapy to jakaś konkretna kuracja?
Bo przy stosowaniu zestawu Dove szampon + maska włosy miałam tak fatalnie matowe, że mój osobisty Królewna wyrwał mi je z rąk i wyrzucił do śmieci. Nie protestowałam.

nie mów, że zostałaś łysa

[vesenka]

Napisane przez agnyska81

O mnie mówisz?

Ledwo mi się wygoił wulkan koło nosa i na środku czoła (boskie miejsce, doprawdy zabawne ), to wyszły dwa nowe: na brodzie i koło ust. A najgorsze, że to cholerstwo zostawia za sobą na skórze czerwony ślad, który nie znika. Całą brodę mam w takie kropki.
A kiedyś miałam taką ładną cerę i nawet mnie komplementowali z tego tytułu Nie wiem co się stało, ale mam pewne podejrzenia od czego to się zaczęło

Ty chyba o mnie piszesz.... ostatnio za sprawą wulkanu na czole zostałam ochrzczona cyklopem

[yoona]

kochane,
czy chcąc wysłać perfumy za granicę, moge je wysłac jako przesyłke polecona w tym małym pudełku z Truskawy? jaki druczek się wypełnia wtedy, jak na zwykłą polecona przesylkę?

a tak poza tym to mam hm..problem: jeden z moich przelozonych w pracy starszy o 15 lat wydzwania do mnie, pisze smsy mimo że wie ze mieszkam z chłopem. i jest ogolnie dosc pewny siebie i pewny ze rzuce wszystko i polece do niego. odpisalam na pare smsow ale teraz sprawa juz powazna sie zrobila. widzimy sie w pracy, jak to zalatwic jakos delikatnie? niezreczna sytuacja, no bo jednak on w pracy jest nade mną...a do tego starszy o 15 lat

[bluegirl]

Napisane przez vesenka

Ty chyba o mnie piszesz.... ostatnio za sprawą wulkanu na czole zostałam ochrzczona cyklopem

Oj żebym ja tylko jeden taki wulkan miała, i żeby one się goić chciały, a nie plamy zostawały

[Zuziunia]

bluegirl super fota na nk

Mój piesio jest właśnie operowany w Lbn

[bluegirl]

Napisane przez Zuziunia

bluegirl super fota na nk

Mój piesio jest właśnie operowany w Lbn

Bombowa efekt porannej nudy

Oby z psiakiem było wszystko dobrze.

[gryx82]

Napisane przez Szara Róża

Zależy w jakiej aptece - można też dostać bez recepty - trzeba pytać

Można bez recepty?

Znając gryczane szczęście - "Bez recepty nie sprzedam!"

Napisane przez Zuziunia

Mój piesio jest właśnie operowany w Lbn

Będzie dobrze

[Margot45]

Napisane przez yoona

kochane,
czy chcąc wysłać perfumy za granicę, moge je wysłac jako przesyłke polecona w tym małym pudełku z Truskawy? jaki druczek się wypełnia wtedy, jak na zwykłą polecona przesylkę?

a tak poza tym to mam hm..problem: jeden z moich przelozonych w pracy starszy o 15 lat wydzwania do mnie, pisze smsy mimo że wie ze mieszkam z chłopem. i jest ogolnie dosc pewny siebie i pewny ze rzuce wszystko i polece do niego. odpisalam na pare smsow ale teraz sprawa juz powazna sie zrobila. widzimy sie w pracy, jak to zalatwic jakos delikatnie? niezreczna sytuacja, no bo jednak on w pracy jest nade mną...a do tego starszy o 15 lat

Yoono, ja wysyłałam zagrabanice jako normalny polecony - dla pewności mozesz paczuszkę ubezpieczyc, a czy ją nadasz jako list czy jako paczkę to juz Twój wybór - no, troszkę to zależy od wagi.

A co do kolegi - powiedz mu wyraźnie i wprost, ze nie jestes zainteresowana przeniesieniem tej znajomości z płaszczyzny zawodowej na jakąkolwiek inną. I nie masz w zwyczaju łączyć pracy z przyjemnością (choć domyślam się, ze w tym przypadku przyjemność jest raczej wątpliwa ) I wiek tu nie ma nic do rzeczy, facetom trzeba mówić wyraźnie o co chodzi bo delikatnych aluzji (udają, że) nie rozumieją.

[Zuziunia]

piesio został w Lublinie na 3 dni na pewno, ma zmiażdżoną miednicę,
Truskawciu Ty studiujesz na UP prawda? On tam właśnie jest.

[Margot45]

Napisane przez Zuziunia

piesio został w Lublinie na 3 dni na pewno, ma zmiażdżoną miednicę,
Truskawciu Ty studiujesz na UP prawda? On tam właśnie jest.

Zuziuniu, dopiero zauważyłam, bardzo współczuję i mam nadzieję,ze piesek dojdzie do siebie w miarę szybko

[Zuziunia]

Napisane przez Margot45

Zuziuniu, dopiero zauważyłam, bardzo współczuję i mam nadzieję,ze piesek dojdzie do siebie w miarę szybko

dzięki, a mi smutno strasznie... ide cos robic aby tak nie mysleć, nie wiedziałam że mozna tak przeżywać za zwierzątkiem.

[Margot45]

Napisane przez Zuziunia

dzięki, a mi smutno strasznie... ide cos robic aby tak nie mysleć, nie wiedziałam że mozna tak przeżywać za zwierzątkiem.

Można człowiek się przywiązuje jak do członka rodziny. Trzymaj się

[Zuziunia]

Napisane przez Margot45

Można człowiek się przywiązuje jak do członka rodziny. Trzymaj się

dzięki jeszcze raz

Pije kawkę...i potem prasowanie.

[hecate]

zdrowia dla psinki...

[czarnazuzia1]

Zuziunia trzymam

[Zuziunia]

Napisane przez hecate

zdrowia dla psinki...

Napisane przez czarnazuzia1

Zuziunia trzymam

[agaa13]

Napisane przez hecate

zdrowia dla psinki...

Zuziuniu równiez trzymam za Twoją psinke

[Fenris]

Czy jest tu ktoś z Zielonej Góry i może mi powiedzieć czy jest sens brania taksówki, jeśli będę chciała dojechać z dworca PKP na Kazimierza Wielkiego? I czy zna ktoś nr taksówki w Zielonej Górze?

[vesenka]

Napisane przez Fenris

Czy jest tu ktoś z Zielonej Góry i może mi powiedzieć czy jest sens brania taksówki, jeśli będę chciała dojechać z dworca PKP na Kazimierza Wielkiego? I czy zna ktoś nr taksówki w Zielonej Górze?

Ja nie z Zielonej Góry, ale kolega twierdzi,że to jakieś 700m, zumi
twierdzi podobnie

[agnyska81]

Zuziu, trzymam mocno kciuki za psiaka. Co mu poradzą na tą miednicę? W gipsie będzie, czy operacyjnie złożą? Trzymaj się

[burn-it-up]

Napisane przez canela

Ja niezmiernie miło wspominam swoje 3 lata biologicznych studiów
Na biologii we Wroc mam kilku znajomych, bo stamtąd pochodzę, tylko na studia wyniosłam się na Śląsk. I z moich doświadczeń mogę Ci powiedzieć, że kiedy miałam 3 kolokwia w tygodniu to oddychałam z ulgą, bo to "tylko trzy". Przeważnie 3 były w jeden dzień Ale UŚ słynie z rzeźnickiej kadry, więc może u Was będzie lepiej.
Ale te wszystkie praktyki terenowe, zajęcia z gotowania jelit karalucha i godziny w laboratorium. Wspaniale było, szczerze polecam
Tylko perspektywy na pracę kiepskie, dlatego zrezygnowałam z USM biologicznego na rzecz komunikacji społecznej.

My na razie nie mamy laboratorium żadnego,nawet ćwiczenia z chemii będą rachunkowo-konwersacyjne(nad czym bardzo ubolewam,bardzo liczyłam na to,że poznam chemię z tej trochę bardziej praktycznej strony różnej od nudnych zadań)

Dużo osób już zaczyna się wykruszać,rezygnować i olewać.Zastanawiam się ile osób zostanie w przyszłym roku.

Napisane przez Margot45

Jeszcze raz bardzo dziękuję za wszystkie komplementy
Burn, dziękuję Fajnie czytać, że studia Ci się podobają i że pierwsze koło do przodu - oby tak dalej

A tatuaż bym sobie zrobiła, bardzo chętnie w jakimś mniej widocznym miejscu - biodro, łopatka.... coś niedużego, za to znaczącego Widać, ze mi odbija na stare lata

Ja nigdy nie byłam specjalną fanką tatuaży ale...ostatnio bardzo mam ochotę zrobić sobie coś malutkiego.W dolnej części pleców,żeby było dyskretnie i w przyszłości jakoś tam nie przeszkadzało czy nie krępowało.Chciałabym konika morskiego

Napisane przez gryx82

Burn, to super, że wszystko w porządku

Powodzenia

Gryxiu

Napisane przez dzika truskawa

Fajnie, że Ci się podoba
Gratuluję świetnej oceny (kiedy ja ostatnio 4+ dostałam... )
Wypruwanie flaczków, ćwiczenia terenowe... Fajnie masz Mnie dziś pani prowadząca ćwiczenia zagadała na śmierć. A jutro dwunastogodzinny maraton Ale za to przynajmniej będziemy coś praktycznego robić.

Nie ma to jak wypruwanie flaczków z rana(choć pewnie dżdżownica,której z rozpędu rozcięłam gardziel ma na ten temat inne zdanie)
Z dzisiejszego kolokwium nie będzie 4+ na pewno.Strasznie się zamotałam i coś czuję,że będzie popraweczka

Zuziuniu

[Fenris]

Dzięki Vesenko. Może jakoś trafię.

[vesenka]

Napisane przez Fenris

Dzięki Vesenko. Może jakoś trafię.

Na pewno poradzisz sobie bez problemu Poprawiłam link w poprzednim poście, bo zamiast pokazywać trasę wyskakiwał jakiś błąd.