..::Dieta Plaż Południowych - część VII ::..

[natalaplo]

Napisane przez IlonaP

no ja też czekam, pewnie dziś albo najdalej jutro
a co wzięłaś

Natalaplo, to pewnie woda, no ale o to wszak chodziło
ta ściana to w akcie desperacji???
dla TŻ wielkie brawa!

właśnie piekę paprykę i będę robić eksperymentalną sałatkę z tego nowego warzywka Tatsoi

no woda, woda, i o to chodziło... palce mi przestały rano po wstaniu puchnąć
ściana to standard... ja zawsze cos rozlewam opowiadałam cos ważnego, strasznie (standardowo) gestykulowałam i bum (dodam ze jestesmy miesiąc po generalnym remoncie na nowym mieszkaniu, a czerwone wino wylądowało juz tez na jasnobeżowej rogówce - zczyściło sie uff)

ja dzis tez mam na obiad pulpeciki

[bambi1311]

Ilonka,
ja tez wlasnie chcialabym zdrowo sie odzywiac i nei miec tych cholernych napadow, no i 9 kilo, to szybciutko pozniej spadnie, najbardziej wlasnie nie podoba mi sie fakt, jak kobiety wcinaja wszystko co popadnie pod pretekstem ciazy, moje kuzynki , ktore wlsanie rodzily w tamtym roku, tak strasznie przytyly i do tej pory wygladaja strasznie zle!!!!!jedna z nich niedawno namowilam na SB, sporo stracila, mam nadzieje, ze wytrwa,powiedz mi kochana, to Ty ez bylas na SB bedac w ciazy?

Nina, powiedz co zamowilas na stronce?ja wlasnie tez przymeirzam sie do zakupow
biore sie za szykowanie salatki:
salata, serek feta, jajko, papryka, serek wiejski, i majonez, heheh, troche smieszne zestawienie, prawie ciazowe

[telik]

HEJO
natalaplo- super gratuluje, ciekawie brzmi ta Twoja dietka
co do zakupków w necie to zamówiłam sobie wczoraj na stronie mniammniam.pl silikonowe foremki do muffinów po za tym czerwony ryż o którym wspominała Ilona, ekstrakt waniliowy, przyprawy i suszone warzywka, jak przyjdzie to sie pochwale
a wtyn młynie to za tydzien gzies zamówienie jak juz ropedze sie z II faza
a dzis robie zaupy w aptece internetowj
no i wyszło moje uzależnienie na jaw uwielbiam zakupy w sieci
no to tyle acha no jeszczedla bambii

[mamaoli1979]

Dzień dory dziewczyny
4 dzień II fazy SB i 29 A6W, coraz bliżej końca
BAMBII moje gratulacje mam nadzieję, że raczysz się już kwasem foliowym jeśli nie to zacznij i unikaj kontaktów z kotkami i małymi psami, to tak z porad na szybko zwierzątka te roznoszą toksoplazmozę, która jest szczególnie groźna dla płodu.
Jesli masz na coś ochotę lepiej zaspokoić ją za wczasu w małej ilości, niż dopuścić do bezmyślnego i nieograniczonego opychania się-czytaj wilczy głód.
Dagirl i wszystko jasne, posłuchaj rad doświadczonych przedmówczyń,a wszystko wróci do normy
Ilonko dziękuję za radę, faktycznie to surowe jabłuszko moglo być za ostre
Efffo gofry powiadasz,mmmm...i znowu kusisz, a co do pulpecików w najbliższym czasie również się na nie skuszę
Dziewczyny, życzę Wam miłego dietkowania
Dzisiejszy jadłospis:
Ś: kromka żytniego chlebka z sałatą lodową , brie light turka, czerwoną papryką i ziołami prowansalskimi, 4 łyzki otrąb granulowanych sliwkowych z 4 łyżkami jogurtu truskawkowego light
P; 3 łyżeczki pestek dyni, 1 kuleczka z gorzkiej czekolady taka jak wczoraj
O: gotowany filet drobiowy z surówką z gotowanje czerownej kapusty-musze ją wykończyć
Na przekąskę planuję jogurt naturalny może z kakao, a na kolację saltkę z jajka, sałaty lodowej, kalafiora gotowanego, ogórka kwaszonego,czerwonej papryki w sosie jogurtowo-czosnkowym
Pozdrawiam życzę miłego dnia, wpadnę Was podczytać wieczorkiem

[dagirll]

Napisane przez ninaad

dagirill moja droga, to co podałaś to zdecydowanie za mało - i za mało węgli, i ogólnie kalorii. I brak warzyw

Dziekuje za przykłady jadlospisu, tylko teraz bede sie bala, ze przytyje jak tak dorzuce

Napisane przez effa79

Dagirll nie ujedziesz tak daleko i z tych -12 kg zrobi ci sie zaraz +15 kg Czemu pol piersi - zjedz cala, to zrodlo bialka, wskazane do jedzenia duzej ilosci. No wegli nie ma tu wcale, a ty na pewno nie jestes juz na I fazie. A gdzie pieczywo pelnoziarniste - mozesz nawet na podwieczorek zjesc z szynka, czy warzywkami, jedno jajko??? Zjedz dwa plus jakies warzywo do tego zamiast wasy nawet. Mam nadzieje, ze jesz platki owsiane, zytnie, czy mussli, ze jesz owoce - mozesz je podjadac i glod za weglami na pewno nie bedzie tak wielki, ja sobie wczoraj zrobilam gofry, zjadlam z dzemem slodzonym jedynie fruktoza i nie mam ochoty na paczki, ktore leza dzis w pracy.
Mam nadzieje, ze jadasz od czasu do czasu makaron, ryz, bo twoj organizm najnormalniej w swiecie tego potrzebuje. Pomyl o tym

Mkaronu, ryżu, ziemniaków i pieczywa (procz wasy) nie jem od tych dwoch miesiecy, mam wrazenie, ze nie musze (pewnie dlatego, ze nie tesknie za nimi) Platki owsiane jadam czasami nawet z rodzynkami i morelami suszonymi Owoców nie jem prawie wcale, prócz tych suszonych moreli i jednego jablka przec chyba dwa miesiace Teraz jakos sobie, to uswiadomilam, zapomnialam o owocach.. Juz lepiej nic wiecej, nie pisze, bo dostanie mi sie jeszcze bardziej

Napisane przez telik

"Może, faktycznie za malo wegli i dlatego tak..

Przykladowy jadłospis:

ś: serek wiejski ze szczypiorkiem

śII: kilka orzechów

o: mała pierś albo pół piersi z kurczaka pieczona z plastrem mozarelli i cwiartką jabłka

p: orzechy znów ew. kubeczek jogurtu (niestety najczesciej nic )

k: jajko na twardo z łyzką jogurtu ze szczypiorkiem +wasa "


doznałam szoku, przeciez tu nie ma 800 kcal,
nie gniewaj sie kochana ale serek wiejski to przekąska a nie śniadanie
na śniadanie zdrowe wegle (płatki, albo chlebek, owoce itd)
w przeciwnym wypadku spowolnisz metabolizm
orzechy same w sobie nie sa posiłkiem, z jogutrem juz owszem
no i całkowity brak warzyw
nie masz problemów z kibelkiem ze tak sie spytam
nie gniewaj sie ze krzycze ale sie zdenerwowałam

Warzywa jem, czasem np. na obiad ryba z warzywami, ale chyba o wiele za mało tych warzyw, bo kroje jedna pieczarke, pol pomidora i zazwyczaj na tym sie konczy
Z kibelkiem mam, ze tak powiem ogromne problemy, mianowicie odwiedzam go raz na kilka dni W sumie sie tym nie przejmowałam dotychczas...

Napisane przez IlonaP

dagirll, to jest głodówka a nie racjonalne odżywianie
wcale nie jestem zdziwiona reakcją Twojego organizmu
on żąda tego czym najszybciej można zaspokoić głód czyli węgli prostych, żeby się zbyt nie namęczyć
musisz dołożyć węglowodany złożone i więcej warzyw,
możliwe, że waga Ci chwilowo wzrośnie dopóki organizm nie przekona się, że nie zamierzasz go więcej głodzić - potem zacznie spadać

ninaad, jest w wątku przepisowym

Tak wlasnie myslalam, ze moze za mało jem, bo te napady są po prostu nie do powstrzymania A własnie tego sie panicznie boje, ze przytyje spowrotem jak zaczne teraz dokladac Boje się, że zoladek sobie rozciagne i pozniej bede coraz wiecej wrzucac i wiecej tak jak własnie wtedy gdy przytylam Tak czy siak dołoże, na pewno duzo wiecej warzyw i postaram sie dostosowac do Waszych rad

Napisane przez natalaplo

dagirl - i ja Cie ochrzanie!!!
ja jestem wg mnie na zbyt drastycznej diecie teraz (po konsultacji z lekarzem i dietetykiem), a jem o niebo wiecej niż Ty! a Ty jestes na SB wiec słuchaj sie mądrych koleżanek i zjadaj więcej, przede wszystkim warzywek!!! no! powodzenia!

Ja bardzo dobrze się czułam, a wlasciwie caly czas sie czuje dobrze i dlatego myslalam, ze jest ok, zjadam tyle, bo wlasciwie tyle mi wystarcza.. No powiedzmy bo tak szczerze powiedziawszy, to bywam glodna ale fizycznie i psychicznie ogólnie super sie czuje o wiele lepiej niz przed dieta dlatego nie sadzilam wczesniej, ze, to zbyt mało, do momentu kiedy wlasnie od jakis 2 tygodniu moze 1,5 tyg. dostaje bzika na slodkie, pare razy zdarzylo mi sie zjesc pol czekolady itp. i konczylo sie, to cierpieniem mojego zoladka, brzucha no i wymiotami wymusznymi i tez przyznam szczerze, ze gore wziely wyrzuty sumienia A bulimiczka zostac nie mam zamiaru

Nie dziekuje, zeby nie zapeszyc





Dziekuje Wam bardzo, ze mnie tak zbeształyście i faktycznie pomyśle troche bardziej nad dietą, bo jeszcze czegoś sie nabawie Tylko ten powrót do makaronu, ryżu... Przeraża mnie.. Mogę zamiast tego wybrać np. kasze jeczmienna?A zamiast pelnoziarnistego, jednak zostac przy wasie? I musze przejrzeć wątek i poczytać co jadacie na drugie sniadanie albo podwieczorek, bo z tym zawsze problem Aaaa i jeszcze takie pytanie mam odnośnie czekolady.. Czy jak mam zjesc, to lepiej wybrać taka bez cukru czy taka, która ma mniej kalori, ale chyba ma w sobie cukier

[effa79]

Natala no to super!!! Oby tak dalej Najwazniejsze, ze Ty sie swietnie czujesz

Bambii, coz, ja ci powiem tak. W pierwszej ciazy przytylam 30 kg I nie wydawalo mi sie, ze jem duzo wiecej. Nie jadlam slodyczy, bo mnie odrzucalo, nie znam nocnego wyjadania lodowki. Jadlam jak przed SB. Te 30 kg stracilam z nadwyzka w 11 mscy po porodzie, bez najmniejszego wysilku - karmilam jedynie Borysa piersia. Mysle, ze duzo wody moj organizm zebral wowczas
Druga ciaza 16 kg i tu juz mialam schody, stad tez dieta. I jezeli kiedykolwiek zdecyduje sie na trzecie dziecko, to na pewno pozostane na SB, przeciez to nie chodzi o to, ze w ciazy bedziesz sie odchudzac, tylko po prostu zdrowo jesc I ... bedziesz mogla przymknac oko na ta wedlowska czekolade od czasu do czasu Aha Mamaoli ma racje - po kwas foliowy marsz, chyba, ze juz zajadasz

Gofry - przepis na stronie z przepisami. Polecam a wkleje wam, a co przepis ILONY
Gofry maślankowe z dżemem
4 porcje a`360 kcal

składniki:
szklanka mąki z pełnego ziarna
szklanka płatków owsianych
1 łyżka + 1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
3 granulowanego substytutu cukru [tu trzeba będzie pokombinować]
3 łyżki oleju canola
1 1/4 szklanki maślanki 0% lub 1%
1/2 szklanki wody
1 duże jajko
3/4 szklanki dżemu bez cukru

przygotowanie:
1. w większej misce zmieszać suche składniki,
2. w drugiej ubić płynne z substytutem cukru
3. wlać płynne do suchych i mieszać aż się połączą
4. gofrownicę rozgrzać i natłuścić lekko sprayem go gotowania
5. wlać 1/2 szklanki ciasta i piec ~5minut aż gofr będzie zrumieniony i chrupiący - zużyć w ten sposób całe ciasto
6. nałożyć na każdy porcję dżemu i podawać

*Po upieczeniu można zapakować każdy osobno i zamrozić [max 3 tygodnie]. Potem opiec w tosterze.
Ja akurat zrobilam na mace graham, bo razowa mi wyszla. Ale dzis juz dokupilam zapas. Przejrzalam tez dwa dni temu Bogutyn Mlyn i mi sie nie oplaca tam kupowac, bo make kupuje taniej, fruktoze tez i duzo innych produktow, a tu jeszcze by doszly koszty przesylki. Choc zastanawiaja mnie u nich te mieszanki chlebowe, jak juz to pewnie to bym kupila

[IlonaP]

Napisane przez bambi1311

Ilonka,
ja tez wlasnie chcialabym zdrowo sie odzywiac i nei miec tych cholernych napadow, no i 9 kilo, to szybciutko pozniej spadnie, najbardziej wlasnie nie podoba mi sie fakt, jak kobiety wcinaja wszystko co popadnie pod pretekstem ciazy, moje kuzynki , ktore wlsanie rodzily w tamtym roku, tak strasznie przytyly i do tej pory wygladaja strasznie zle!!!!!jedna z nich niedawno namowilam na SB, sporo stracila, mam nadzieje, ze wytrwa,powiedz mi kochana, to Ty ez bylas na SB bedac w ciazy?

nie, ale moje normalne odżywianie to w praktyce III faza SB, czasami grzech w postaci białego chleba, ciasta, ziemniaków i kukurydzy

Nina, powiedz co zamowilas na stronce?ja wlasnie tez przymeirzam sie do zakupow
biore sie za szykowanie salatki:
salata, serek feta, jajko, papryka, serek wiejski, i majonez, heheh, troche smieszne zestawienie, prawie ciazowe

Napisane przez telik

HEJO
natalaplo- super gratuluje, ciekawie brzmi ta Twoja dietka
co do zakupków w necie to zamówiłam sobie wczoraj na stronie mniammniam.pl silikonowe foremki do muffinów po za tym czerwony ryż o którym wspominała Ilona, ekstrakt waniliowy, przyprawy i suszone warzywka, jak przyjdzie to sie pochwale
a wtyn młynie to za tydzien gzies zamówienie jak juz ropedze sie z II faza
a dzis robie zaupy w aptece internetowj
no i wyszło moje uzależnienie na jaw uwielbiam zakupy w sieci
- ja też, ale o tym cicho sza

no to tyle acha no jeszczedla bambii

Napisane przez mamaoli1979

Dzień dory dziewczyny
4 dzień II fazy SB i 29 A6W, coraz bliżej końca
BAMBII moje gratulacje mam nadzieję, że raczysz się już kwasem foliowym jeśli nie to zacznij i unikaj kontaktów z kotkami i małymi psami, to tak z porad na szybko zwierzątka te roznoszą toksoplazmozę, która jest szczególnie groźna dla płodu.
Jesli masz na coś ochotę lepiej zaspokoić ją za wczasu w małej ilości, niż dopuścić do bezmyślnego i nieograniczonego opychania się-czytaj wilczy głód.

no właśnie, kwas foliowy koniecznie
jednak jeśli już miałaś kontakt z kotami to pewnie jesteś nosicielem, więc niebezpieczeństwo nie jest tak duże

Dagirl i wszystko jasne, posłuchaj rad doświadczonych przedmówczyń,a wszystko wróci do normy
Ilonko dziękuję za radę, faktycznie to surowe jabłuszko moglo być za ostre
Efffo gofry powiadasz,mmmm...i znowu kusisz, a co do pulpecików w najbliższym czasie również się na nie skuszę
Dziewczyny, życzę Wam miłego dietkowania
Dzisiejszy jadłospis:
Ś: kromka żytniego chlebka z sałatą lodową , brie light turka, czerwoną papryką i ziołami prowansalskimi, 4 łyzki otrąb granulowanych sliwkowych z 4 łyżkami jogurtu truskawkowego light
P; 3 łyżeczki pestek dyni, 1 kuleczka z gorzkiej czekolady taka jak wczoraj
O: gotowany filet drobiowy z surówką z gotowanje czerownej kapusty-musze ją wykończyć
Na przekąskę planuję jogurt naturalny może z kakao, a na kolację saltkę z jajka, sałaty lodowej, kalafiora gotowanego, ogórka kwaszonego,czerwonej papryki w sosie jogurtowo-czosnkowym
Pozdrawiam życzę miłego dnia, wpadnę Was podczytać wieczorkiem

Napisane przez dagirll

Dziekuje Wam bardzo, ze mnie tak zbeształyście i faktycznie pomyśle troche bardziej nad dietą, bo jeszcze czegoś sie nabawie Tylko ten powrót do makaronu, ryżu... Przeraża mnie.. Mogę zamiast tego wybrać np. kasze jeczmienna?A zamiast pelnoziarnistego, jednak zostac przy wasie? I musze przejrzeć wątek i poczytać co jadacie na drugie sniadanie albo podwieczorek, bo z tym zawsze problem Aaaa i jeszcze takie pytanie mam odnośnie czekolady.. Czy jak mam zjesc, to lepiej wybrać taka bez cukru czy taka, która ma mniej kalori, ale chyba ma w sobie cukier

zafundowałaś sobie po prostu 2 miesięczną I fazę nieco złagodzoną, niech to będzie przestroga dla tych, które chciałyby ją przeciągać w nieskończoność
wszystkie składniki są potrzebne do życia, dlatego bzdura są wszelkie diety eliminacyjne, bo z początku chudniemy a i owszem ale potem kończy się to poważnym rozregulowaniem czynności życiowych
kasze są jak najbardziej ok i jest wiele rodzai, tak jak i ryżu
jednak przy chlebie bym się upierała
czekolada najlepsza jest powyżej 70% kakao i bez cukru

[bambi1311]

Dziekuje mamooli,
za przypomnienie, kwasik lykam od wczoraj, a kotka mam niestety w pracybede na niego uwazac, jakies 4 miesice temu robilam badania na toksoplazmoze, na szczescie wyszlo ujemne
Telik, ja mam to samo, uwielbiam kupowac w sieci, ciagle cos mi jest potrzebne
postanowilam ze w Mlynie zrobie zakupy w weekend, jak bede u rodzicow, n apewno moja mama tez cos dla siebie wyszpera

[agolek]

witajcie dziewczyny,

musze sie przyznac,ze zgrzeszylam wczoraj po kolacji i jest mi z tym zle... Wypilismyz TZ po 2 male drinki...

dzis wyglada to tak:

S koktajl bialkowy jak codzien z jezynami,blonnikiem i mlekiem sojowym bez cukru
II jablko i kawa z mlekiem
Lunch salatka z salaty,papryki i 2 jajek na twardo, kubek zupy pomidorwoej(bez ryzu i makaronu,sama woda)
podw 2 serki trojkaty
obiadokol warzywa na patelnie 400g + 200 g chudego mieska wieprzowego,zupa grzybowa

i jak?powiedzcie ze ok...

[effa79]

Kurde przez przepis nie zmiescil mi sie caly post

Dagirll kasze jak najbardziej - jeczmienna w kazdej odmianie, gryczana - sa bardzo korzystne. Tak samo jak pieczywo pelnoziarniste i otreby. To sa wegle zlozone, organizm dluzej je rozklada niz czekolade. Makaron z pelnego ziarna, ryz brazowy - nie musisz jesc przeciez codziennie, raz do trzech razy w tygodniu, wymiennie z innymi weglami. Owoce sobie przegryzaj.
Jedzac jak teraz, z pewnoscia znowu przytyjesz, a tego nie chcesz. Tak jak mowi Ilona - twoja waga na pewno na poczatk pojdzie w gore, ale spokojnie, organizm sie przyzwyczai, ze go nie glodzisz i zacznie pozytkowac na energie pozywienie. Tu chodzi o Twoje zdrowie i wage tez oczywiscie. Trzymam kciuki i naprawde my tu ci zle nie zyczymy, zeby nie bylo, ze zazdroscimy spadku wagi

Ilona mam nadzieje, ze dzis sie juz lepiej czujesz

Mamooli zrob gofry - Oli beda na bank smakowac, moje chlopaki wczoraj wcinali. Zreszta mlodszemu tez daje ta moja jablkoowsianke, wiec zrobic i karmi dziecko zdrowo Zreszta u mnie dzieci jedza, to co ja i tz.

MI sie nie oplaca robic zakupow w Bogutyn Mlynie, bo make kupuje taniej lub w tej samej cenie, podobnie np. fruktoze i kilka innych rzeczy. Zastanawiam sie jedynie nad tymi mieszankami chlebowym I okazalo sie, ze maka w moim sklepki ze zdrowa zywnoscia jest z gospodarstwa, niedaleko od moich rodzicow i chyba zadzwonie do goscia, spytam czy sprzedaje w sam tez, to bym podjechala i sie obkupila i pewnie jeszcze taniej

[effa79]

Napisane przez agolek

witajcie dziewczyny,

musze sie przyznac,ze zgrzeszylam wczoraj po kolacji i jest mi z tym zle... Wypilismyz TZ po 2 male drinki...

dzis wyglada to tak:

S koktajl bialkowy jak codzien z jezynami,blonnikiem i mlekiem sojowym bez cukru
II jablko i kawa z mlekiem
Lunch salatka z salaty,papryki i 2 jajek na twardo, kubek zupy pomidorwoej(bez ryzu i makaronu,sama woda)
podw 2 serki trojkaty
obiadokol warzywa na patelnie 400g + 200 g chudego mieska wieprzowego,zupa grzybowa

i jak?powiedzcie ze ok...

Agolek a Ty swoje MY sobie tu gadamy, a ty nadal jablko z kawa traktujesz jak posilek Poza tym ta pomidorowa powinna byc z warzywami - jak to sama woda pomidorowa, to sobie sok pomidorwy mozesz wypic. Ja mam gesta pomidorowke z warzywami bez marchewki pospyna zoltym serem light. I to jest zupa.Brak slow - rece mi opadly

[IlonaP]

Napisane przez agolek

witajcie dziewczyny,

musze sie przyznac,ze zgrzeszylam wczoraj po kolacji i jest mi z tym zle... Wypilismyz TZ po 2 male drinki...

dzis wyglada to tak:

S koktajl bialkowy jak codzien z jezynami,blonnikiem i mlekiem sojowym bez cukru
II jablko i kawa z mlekiem
Lunch salatka z salaty,papryki i 2 jajek na twardo, kubek zupy pomidorwoej(bez ryzu i makaronu,sama woda)
podw 2 serki trojkaty
obiadokol warzywa na patelnie 400g + 200 g chudego mieska wieprzowego,zupa grzybowa

i jak?powiedzcie ze ok...

tak niedyskretnie spytam - nie upiłaś się?

dla mnie ten jadłospis nigdy nie będzie ok z dwóch powodów:
1] koktajl - co z tego, że zawiera ileś tam białka, skoro to białko przetworzone chemicznie, przeczytałam sobie skład, dziękuję postoję, na dodatek słodzony gotowiec
on jest stworzony dla sportowców by wspomagać dietę a nie jako substytut posiłków
2] zdecyduj się na której fazie jesteś, jeśli na pierwszej to zrezygnuj z owoców, jeśli na drugiej wprowadź węgle bo wylądujesz jak dagirll

Effa, @ się skończył, zawroty i uderzenia minęły.
jak masz taniej to pewnie że bez sensu w necie kupować, ja niestety nie jestem w tak komfortowej sytuacji, nawet fruktoza droższa w supermarkecie a zresztą mam pokaźną zniżkę

[bambi1311]

Napisane przez effa79

Agolek a Ty swoje MY sobie tu gadamy, a ty nadal jablko z kawa traktujesz jak posilek Poza tym ta pomidorowa powinna byc z warzywami - jak to sama woda pomidorowa, to sobie sok pomidorwy mozesz wypic. Ja mam gesta pomidorowke z warzywami bez marchewki pospyna zoltym serem light. I to jest zupa.Brak slow - rece mi opadly

Napisane przez IlonaP

tak niedyskretnie spytam - nie upiłaś się?

dla mnie ten jadłospis nigdy nie będzie ok z dwóch powodów:
1] koktajl - co z tego, że zawiera ileś tam białka, skoro to białko przetworzone chemicznie, przeczytałam sobie skład, dziękuję postoję, na dodatek słodzony gotowiec
on jest stworzony dla sportowców by wspomagać dietę a nie jako substytut posiłków
2] zdecyduj się na której fazie jesteś, jeśli na pierwszej to zrezygnuj z owoców, jeśli na drugiej wprowadź węgle bo wylądujesz jak dagirll

ja sie podpisuje pod tym co napisaly dziewczyny!!!!!mnie ten koktajl tez straszy, i to jablko z kawato nie idzie w parze ze zdrowym odzywianiem

[effa79]

Ja to mysle, ze twoja "diete" ciezko nawet nazwac SB, bo nijak to sie ma do zasad SB.
Ilona z tym koktajlem trafila chyba w sedno. Agolek nie tedy droga - naprawde

Ilona ciesze sie, ze lepiej i oby sie nie powtorzylo

[telik]

dagirll widze ze zaczynasz rozumiec swoj błąd to poierwszy krok do zdrowego odżywiania.
Co do weglowoodanów to nie chcemy wpychac ziemnaików ryzu i makaronu w Ciebie.
ważne abyc powoli dodawac na początku w małych dawkach dobre weglowodany tj brazowy ryz, kasza jaglana, gryczana, makaron pełnoziarnisty, płatki niebłyskawiczne te wszystkie rzeczy sa bogate w błonnik(któremu zawdzieczamy wizyte w kibelku) oraz inne ważne skłądniki ważne choćażby dla włosów i cery
aha no włśnie
masz problemy z wypadającymi włosami, cerą i paznokciami?
no i polecam warzywka bo to niezłe źródło błonnika i mają bardzo mało kalorii zazyczaj
mysle ze poradzisz sobie, trzymam mocno kciukii buziam

[natalaplo]

Napisane przez mamaoli1979

unikaj kontaktów z kotkami i małymi psami, to tak z porad na szybko zwierzątka te roznoszą toksoplazmozę, która jest szczególnie groźna dla płodu.

z góry sory za OT ale ja musze jak czytam takie rzeczy...
toksoplazmozą można zarazić się głównie jedząc surowe mięso niewiadomego pochodzenia (np ze sklepów, marketów, tatar w knajpach) oraz rzadziej przez odchody kotów, psów lub nawet ptaków więc unikaj tatrów i bawienia sie kupkami kotków i piesków!!! -> lub grzebania gołymi rękami w ziemi lub wyciągania w niehigieniczny sposób odchodów zwierzątek np z kuwety lub kupki pieska z trawnika... uff, sorry jeszcze raz ale niecierpie okropnych zabobonów!!! a na tym sie znam!!! a badania na przeciwciała toksplazmowy mozna zrobic w kazdym laboratorium za kilkanaście złoty... zresztą prawie kazdy je ma bo w dziecinstwie przeszedł w piaskownicy tą chorobe bezobjawowo...

i wcale nie krzycze tylko... tłumacze wyraźnie

poza tym serdecznie gratuluje bambi!!!

i jeszcze raz sory za OT

i dagirll -> nie bój sie przybrania na wadze - mogą wskoczyć jakies kg na początku ale potem bankowo znów bedą spadać poprostu organizm musi wyjsc jakos z tej drastycznej diety

[ninaad]

Napisane przez IlonaP

no ja też czekam, pewnie dziś albo najdalej jutro
a co wzięłaś

Napisane przez bambi1311

Nina, powiedz co zamowilas na stronce?ja wlasnie tez przymeirzam sie do zakupow

szybciej by było napisać, czego nie zamówiłam. A tak na poważnie-
-zakwasy
-chyba z 10 kg mąki (pszenna, żytnia, orkiszowa-różne typy) - będę mieszać i wypiekać sobie chlebek) (kosztują mniej więcej tyle, co w "zwykłym" sklepie, ale często w jednym sklepie nie mają wszystkiego naraz.
-Fruktozę - ta drobna kosztuje tyle samo, co w marketach, ale mają też tu fruktozę krystaliczną- mnie kryształki nie przeszkadzają do większości moich przepisów, a jest sporo tańsza od tej drobnej, w tęczowym kartoniku
-dżemiki z fruktozą, smarowidła
-różne przyprawy
-słodkości dla TŻta
.......

Napisane przez bambi1311

chyba lepiej mi wchodza platki owsiane na zimno, nie na cieplo

ja też wolę na zimno. A najbardziej lubię płatki suche, nie nasiąknięte wodą/mlekiem, dlatego najczęściej dosypuję trochę do jogurtu

[dagirll]

Napisane przez telik

dagirll widze ze zaczynasz rozumiec swoj błąd to poierwszy krok do zdrowego odżywiania.
Co do weglowoodanów to nie chcemy wpychac ziemnaików ryzu i makaronu w Ciebie.
ważne abyc powoli dodawac na początku w małych dawkach dobre weglowodany tj brazowy ryz, kasza jaglana, gryczana, makaron pełnoziarnisty, płatki niebłyskawiczne te wszystkie rzeczy sa bogate w błonnik(któremu zawdzieczamy wizyte w kibelku) oraz inne ważne skłądniki ważne choćażby dla włosów i cery
aha no włśnie
masz problemy z wypadającymi włosami, cerą i paznokciami?
no i polecam warzywka bo to niezłe źródło błonnika i mają bardzo mało kalorii zazyczaj
mysle ze poradzisz sobie, trzymam mocno kciukii buziam

Tak, faktycznie potraktuje po prostu te dwa miesiace jako przedluzona pierwsza faza. Zaczne powoli dokladac te nieszczesne wegle. Co do włosów, nie mam problemu z wypadaniem na szczescie Paznokcie też ok. Na szczescie.

Własnie zjadłam 1,5 kubka owsianki z rodzynkami i orzeszkami w ramach drugiego sniadania na obiad zjem na pewno piers z kurczaka z sałatka z warzyw na podwieczorek moze jablko? Na kolacje jedno jajko z warzywami (zrobie salatke). Może jak stopniowo tak zaczne dostarczac organizmowi wieksze ilosci, czy wegle, to moze uda mi sie bez tycia. Mam nadzieje, znam siebie, jak przytyje mi sie z 3 kg, bede załamana. Ale jestem dobrej mysli pozdrawiam

[effa79]

Dagirll bedzie dobrze Moze byc tak, ze na wadze ci przybedzie, ale w cm nie drgnie - a to juz cos Jablko to zaledwie przekaska, nie posilek. Ja proponuje TObie upiec ktores z muffinek wg. przepisow chociazby Bambii - owsiane, jablkowe - bedziesz miec wlasnie na taki podwieczorek jak znalazl

Moim nalogiem jest... kupowanie ksiazek... masakra. Staram sie nie wchodzic do ksiegarni zadnej, a empik omijam szerokim lukiem No ale dzis wlazlam i kupilam super ksiazke z kaszach, z ekstra przepisami, bede wyprobowywac i wam wrzucac te sprawdzone, no i ksiazke i wypiekaniu chleba Na szczescie wiekszosc ostatnich hitow ksiazkowych, ktore mnie interesuja mam na polce - ufffff

[IlonaP]

Napisane przez natalaplo

no woda, woda, i o to chodziło... palce mi przestały rano po wstaniu puchnąć
ściana to standard... ja zawsze cos rozlewam opowiadałam cos ważnego, strasznie (standardowo) gestykulowałam i bum (dodam ze jestesmy miesiąc po generalnym remoncie na nowym mieszkaniu, a czerwone wino wylądowało juz tez na jasnobeżowej rogówce - zczyściło sie uff)

ja dzis tez mam na obiad pulpeciki

się nie przejmuj, ja też jestem "zgrabna inaczej"

Napisane przez natalaplo

z góry sory za OT ale ja musze jak czytam takie rzeczy...
toksoplazmozą można zarazić się głównie jedząc surowe mięso niewiadomego pochodzenia (np ze sklepów, marketów, tatar w knajpach) oraz rzadziej przez odchody kotów, psów lub nawet ptaków więc unikaj tatrów i bawienia sie kupkami kotków i piesków!!! -> lub grzebania gołymi rękami w ziemi lub wyciągania w niehigieniczny sposób odchodów zwierzątek np z kuwety lub kupki pieska z trawnika... uff, sorry jeszcze raz ale niecierpie okropnych zabobonów!!! a na tym sie znam!!! a badania na przeciwciała toksplazmowy mozna zrobic w kazdym laboratorium za kilkanaście złoty... zresztą prawie kazdy je ma bo w dziecinstwie przeszedł w piaskownicy tą chorobe bezobjawowo...

i wcale nie krzycze tylko... tłumacze wyraźnie

pamiętasz, już o tym rozmawiałyśmy
jak widać te stereotypy nadal funkcjonują:eek :

Napisane przez ninaad

szybciej by było napisać, czego nie zamówiłam. A tak na poważnie-
-zakwasy
-chyba z 10 kg mąki (pszenna, żytnia, orkiszowa-różne typy) - będę mieszać i wypiekać sobie chlebek) (kosztują mniej więcej tyle, co w "zwykłym" sklepie, ale często w jednym sklepie nie mają wszystkiego naraz.
-Fruktozę - ta drobna kosztuje tyle samo, co w marketach, ale mają też tu fruktozę krystaliczną- mnie kryształki nie przeszkadzają do większości moich przepisów, a jest sporo tańsza od tej drobnej, w tęczowym kartoniku
-dżemiki z fruktozą, smarowidła
-różne przyprawy
-słodkości dla TŻta
.......


ja też wolę na zimno. A najbardziej lubię płatki suche, nie nasiąknięte wodą/mlekiem, dlatego najczęściej dosypuję trochę do jogurtu

ja wzięłam krystaliczną luzem, zresztą wszystko biorę luzem

a ja tam wolę na ciepło, z jabłuszkiem, rodzynkami i wiórkami kokosowymi [pst]

Napisane przez effa79

Dagirll bedzie dobrze Moze byc tak, ze na wadze ci przybedzie, ale w cm nie drgnie - a to juz cos Jablko to zaledwie przekaska, nie posilek. Ja proponuje TObie upiec ktores z muffinek wg. przepisow chociazby Bambii - owsiane, jablkowe - bedziesz miec wlasnie na taki podwieczorek jak znalazl

Moim nalogiem jest... kupowanie ksiazek... masakra. Staram sie nie wchodzic do ksiegarni zadnej, a empik omijam szerokim lukiem No ale dzis wlazlam i kupilam super ksiazke z kaszach, z ekstra przepisami, bede wyprobowywac i wam wrzucac te sprawdzone, no i ksiazke i wypiekaniu chleba Na szczescie wiekszosc ostatnich hitow ksiazkowych, ktore mnie interesuja mam na polce - ufffff

książki u mnie to już totalna masakra
no ale ja uwielbiam czytać
teraz ściągam z "chomika" i chyba się zapiszę do jakieś wirtualnej biblioteki, bo tak ściągać to trochę niepolitycznie

objadłam się właśnie obiadkiem:
plaster gotowanej szynki i sałatka z pieczonej papryki i kapustki tatsoi
poprawiłam latte

[effa79]

Napisane przez IlonaP

się nie przejmuj, ja też jestem "zgrabna inaczej"


pamiętasz, już o tym rozmawiałyśmy
jak widać te stereotypy nadal funkcjonują:eek :


ja wzięłam krystaliczną luzem, zresztą wszystko biorę luzem

a ja tam wolę na ciepło, z jabłuszkiem, rodzynkami i wiórkami kokosowymi [pst]


książki u mnie to już totalna masakra
no ale ja uwielbiam czytać
teraz ściągam z "chomika" i chyba się zapiszę do jakieś wirtualnej biblioteki, bo tak ściągać to trochę niepolitycznie

objadłam się właśnie obiadkiem:
plaster gotowanej szynki i sałatka z pieczonej papryki i kapustki tatsoi
poprawiłam latte

Tjaa wlasnie zadzwonil do mnie gosc ze Świata Ksiazki - no i co???? Mialam juz upatrzona ksiazke i dobrze, ze jedna tylko zapamietalam Zamowilam - ale to taka moja wymarzona, ktora teraz jest w ekstra cenie

[agolek]

ILona troche sie rzeczywiscie upilamnie wiem jak to sie stalo ale bylam wesola

co do koktajlu to bialko nie jest slodzone, 1 g wegli na 20g bialka. A co do kawy i jablka to przekaska a nie posilek. Sniadanie jem o 8,lunch o 12 wiec nie moge wcisakc kolejnego posilku jesli miedzy sniadaneim a lunchem jest 4h! Dlatego jem jablko i pije kawke,mimo ze nie jestem glodna.

jem duzo warzyw i bialka i nie chodze glodna wiec naprawde nie widze gdzie problem..

[agusiencja]

Dzień dobry.
Gratuluję zrzuconych kilogramów
U mnie bardzo kiepsko, bardzo, bardzo.
Chora jestem, chyba zapalenie ucha. Smaku nie czuje, zapachu też nie, do tego zatkane ucho, jem jak mam na coś ochotę, ale to dziwne rzeczy nie trzymające się I fazy.
Chyba muszę zrobić sobie trochę przerwy...
Pozdrawiam Was ;*

[mamaoli1979]

[quote=natalaplo;10497061]z góry sory za OT ale ja musze jak czytam takie rzeczy...
toksoplazmozą można zarazić się głównie jedząc surowe mięso niewiadomego pochodzenia (np ze sklepów, marketów, tatar w knajpach) oraz rzadziej przez odchody kotów, psów lub nawet ptaków więc unikaj tatrów i bawienia sie kupkami kotków i piesków!!! -> lub grzebania gołymi rękami w ziemi lub wyciągania w niehigieniczny sposób odchodów zwierzątek np z kuwety lub kupki pieska z trawnika... uff, sorry jeszcze raz ale niecierpie okropnych zabobonów!!! a na tym sie znam!!! a badania na przeciwciała toksplazmowy mozna zrobic w kazdym laboratorium za kilkanaście złoty... zresztą prawie kazdy je ma bo w dziecinstwie przeszedł w piaskownicy tą chorobe bezobjawowo...

i wcale nie krzycze tylko... tłumacze wyraźnie

Myślę, że to raczej nie zabobony, ani stereotypy jak mówi Ilonka, uważam ,ze są to skróty myślowe, ale dziękuję Natalaplo za zgłębienie tematu- ukłon w Twoją stronę
Nasza Bambii będzie teraz miała sporo tematów do zgłębienia już widzę wypieki na jej twarzy po przeczytaniu każdej nowinki
A moja kolacja uległa modyfikacji ugotowałam jaka do sałatki, ale przy Oli Fasoli wyszły mi przez nieuwage na miękko więc je zjadlam osobno a salatkę wzbogaciłam o kawałeczek gotowanego filetu drobiowego, wyszło przepyszne i opchałam się jak bączek, dobrze, ze dzisiaj na późny wieczór zaplanowałam prasowanie, spalę ją odrobinkę przed spaniem
Agee79 nie martw się brakiem ruchów wagi, często bywa tak, ze waga bardziej spada w drugim tygodniu I fazy, także cierpliwości
Kasiamaja dziewczyny mają rację-to nie był taki wielki grzech, skoro nie potrafisz się powstrzymać to pozbądź się wszystkich produktów, które są niedozwolone- o ile jest to oczywiście mozliwe, jesli nie to ćwicz silna wolę

[bambi1311]

hejka dziewczyneczki,
wlasnie wrocilam od tesciowej, ktora probowala mnei namowic na delicje, czego przez najblizsze 9 miesiecy robic jej zabronilam, heheh
to moze ja tez teraz bede pisac swoje jadlospisy, zeby wszystko bylo jak sie nalezy:
S1- owsianka na goracym mleku z cynamonem i odrobina frultozy plus 2 mandarynki
P- jogurt naturalny o odrobina soku home made
S2- salatka z salaty, jajka, papryki, sera fety, pomidora i odrobina majonezu
P- serek wiejski
O- pulpety w sosie pomidorowym(4 sztuki)plus salatla ogorkowo-paprykowa(konserwowa niestety, wiec pewnie z cukrem, robiona przez babcie)
K- bedzie za chwile, serek homo naturalny, pomidorki koktajlowe i papryka

tak sobei pomyslalam,z e bede jesc 2 sniadania, na pierwsze zawsze albo cos jajowego, albo 2 kromki razowca z czyms, lub owisnka z dodatkami
potem za 2 godziny leciutka przekaska-jogurt, orzechy lub owoc, i na drugie sniadanie zawsze jakas salatka ze spora iloscia warzyw, potem za 2 godzinki znow przekaska, czyli wiesniak lub jakas muffinka, i o 16 musi byc goracy obiad, a 0 19.30 kolacja bialkowa
tak dzisiaj wyszlo, myslicie ze bedzie OK?

[IlonaP]

bambii, ok

moja spowiedź
ś: ser chudy z jogurtem i ksylitolem, latte
IIś: mix fasolowy do gotowania na parze Felco z plastrem koziej rolady, garścią orzeszków piniowych i winegretem z oleju lnianego i balsamico - na pół z mężem
o: sałatka z pieczonej papryki, sezamu i tatsoi z winegretem posypana parmezanem i ponad 100g pieczonej domowej szynki
p: galaretka kakaowa z wątku przepisowego i kefir
k: rosół z mięsem indyka

upiekłam też gofry - Bati wrąbał 2 i pół
zrobiłam teraz trochę inaczej, bo z jogurtem, mąką pszenną 1850 i orkiszem 700, a ponadto ubiłam z białka pianę i dodałam pod koniec - mam wrażenie, że wyszły lepsze, zjem w weekend

[effa79]

Doszedl moj nowy robot kuchenny
Kurde chleba u nas pelno, bo tz nie wzial do pracy kanapek i teraz nie wiem, co z pieczeniem... Przy okazji kupilam ksiazke o pieczeniu chleba, gdzie wiekszosc super przepisow jest z drozdzami, a nie zakwasem
Ilona, jezeli w przepisie jest np. maka razowa i pszenna biala, to moge ja zastapic inna, np. orkiszowa 650Albo inne kombinacje, chodzi mi o to, czym najlepiej zastapic biala pszenna make w pieczeniu pieczywa

Bambii mozesz wegle spokojnie do ok 16.00 wprowadzac, wiec chlebek, makaron kasza, czy ryz do obiadu, albo na przekaske babeczki, czy inne cuda. Poza tym super

Ja dzis:
ś: omlet z pieczarkami, szynka i serem +dwa gofry z dzemem
p: jogurt nat. z dynia i orzechami
II sn: salatka z soczewicy, twarogu papryki i ogorka
o: trzy klopsiki w sosie pomidorowym plus warzywka
k: wiesniak z warzywami i ser zolty aaaa i kawalek makreli wedzonej

Na II fazie nie mam problemu z podjadaniem. Nie wiem, czy wynika to z tego, ze najadam sie i nie dopuszczam do uczucia glodu, czy to przez wprowadzenie wegli czuje sie bardziej syta...

[bambi1311]

u mnie salatka na jutro juz zrobionaa na obiadek wciagne reszte pulpecikow, bo zostalo mi jeszcze 7 sztuk, mam nadzieje ze TZ jak wroci z siatki to sie na nie nie rzuci
rano jutro uderzam do piekarni po chlebek razowy, jak ja dawno go nie jadlam
Ilonka, jaki smak ma to azjatyckie cudo z ktorym szalejsz ostanio i gdzie je dostajesz?bo chyba nie jest zbytnio popularne?

ach te Twoje jadlospisy!!!!!zawsze mistrzostwo swiata
chyba jeszcze pogrzebie w kuchni, moze jakies ciasteczka owsiane wymodze

EFFA, ogromne buziaki za te pulpeciki, bo doslownie miodzik, troszke je zmodyfikowalam bo nei mialam ryzu, dodalam pieczarki, no pyszotka

[natalaplo]

Napisane przez mamaoli1979

[
Myślę, że to raczej nie zabobony, ani stereotypy jak mówi Ilonka, uważam ,ze są to skróty myślowe, ale dziękuję Natalaplo za zgłębienie tematu- ukłon w Twoją stronę

no dobra, dobra, zawsze mnie ponosi jak chodzi o zwierzaki a szczególnie o koty

ja dzis na obiad pulpeciki zjadłam a na kolacje dwa jajka w sosie jogurtowo- musztardowym! mniam

w międzyczasie jogurt naturalny wypiłam

i zepsuła mi sie waga... musze kupić nową!!! zalałam woda i wyświetlacz nie działa...
wogóle nie moge sie od Was uwolnic... przerwałam SB, zmieniłam diet a dalej tu pisze
mysle o wątku proteinkowym ale to chyba mało popularna dieta, zresztą wątpie czy tak sobie można pierwszą faze przeprowadzac bez konsultacji lekarza... choc ponoć mozna... wg twórcy diety bynajmniej

[effa79]

Napisane przez bambi1311

u mnie salatka na jutro juz zrobionaa na obiadek wciagne reszte pulpecikow, bo zostalo mi jeszcze 7 sztuk, mam nadzieje ze TZ jak wroci z siatki to sie na nie nie rzuci
rano jutro uderzam do piekarni po chlebek razowy, jak ja dawno go nie jadlam
Ilonka, jaki smak ma to azjatyckie cudo z ktorym szalejsz ostanio i gdzie je dostajesz?bo chyba nie jest zbytnio popularne?

ach te Twoje jadlospisy!!!!!zawsze mistrzostwo swiata
chyba jeszcze pogrzebie w kuchni, moze jakies ciasteczka owsiane wymodze

EFFA, ogromne buziaki za te pulpeciki, bo doslownie miodzik, troszke je zmodyfikowalam bo nei mialam ryzu, dodalam pieczarki, no pyszotka

Bambii ja ryz dalam, bo lezal w lodowce i szkoda by bylo wyrzucic Ciesze sie, ze smakowaly