|
|
#421 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 595
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
ja też się lubię malować, poza tym mam straszne cienie pod oczami które muszę tuszować, totalny brak rzęs, więc nie wymalowane wyglądają jakbym ich nie miała i małe oczka
poza tym cera z problemami naczynkowymi, czerwone policzki niemiłosiernie, więc podkład musi być ![]() poza tym lubię kolory
|
|
|
|
#422 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 675
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Cytat:
jesli nie lubisz podkladu to a masz ladna cere to np troche rozu. a tusze sa ktore nie uczulaja wiec moze warto sprobowac?![]() co do przerw moim zdaniem tez warto zrobic takie czasem,natomiast moj tż jest zdania ze one nie pomagaja,a oddalaja od siebie... Cytat:
lubie sie malowac i rowniez bez makijazu sie nie rusze z domua ja sobie dzisiaj chyba tak przy poczatku weekendu troche poslodze i zrobie babeczki z platkami czekoladowymi |
||
|
|
|
#423 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 802
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Cytat:
, pare razy zdarzyło sie ze jechał do mnie i dosłownie tuz za rogiem dzwonil czy jestem w domu bo on jedzie do mnie... denerwowało mnie to, bo zapominal o moich planach ale rozmowy niewiele dawały, wiec...ostatnio pare razy pocalował przysłowiowa klamke, bo ja akurat 'przypadkiem' byłam u babci lub sasiadki , tylko ostatnio nie przyznał sie, a ja dowiedziałam sie przypadkowo
__________________
Dziecko jest jak miłość, która stała się widzialna...
|
|
|
|
|
#424 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 814
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Cytat:
__________________
fata viam invenient |
|
|
|
|
#425 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 802
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
mam problemy z cera wiec kiedys bez podkładu i pudru ani rusz, i bez tuszu tez, potem to wszystko rzuciłam, a teraz to jak lepszy dzien to róz, a jak gorszy to róż i puder taki brazujaco - rozswietlajacy, a do podkładu w ogole nie tesknie
![]() a jak wiekszy dzwon to tusz i jakies cienie zapodam... bardzo mocno polecam róz -potrafi zdziałac cuda a co do przerw to kiedys bym nigdy nie pozwoliła, ale 'nigdy nie mow nigdy i zmieniłam zdanie - nie ma co kurczowo sie trzymac czegos dla zasady, a jak milosc jest to wszystko sie ułozy, a jak sie nie ułozy to za jakis czas dojdziemy do wniosku ze dobrze sie stało...ale ze mnie filozof
__________________
Dziecko jest jak miłość, która stała się widzialna...
Edytowane przez _agatka Czas edycji: 2009-01-30 o 15:12 |
|
|
|
#426 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 675
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
e tam jaki tam przepis
wystarczy dodac 2 jajka,wode i olej i do piekarnika. mi bardzo bardzo smakuja i takie swiezo wyciagniete z piekarnika bardzo poprawiaja humor
|
|
|
|
#427 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Dziewczyny dawno mnie tu nie było
Zycze szybkiego zareczenia
|
|
|
|
#428 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 675
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Cytat:
nie-dziekuje
|
|
|
|
|
#429 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 802
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
my tez wszystkie sie doczekamy
, akurat ja teraz wypełniam jakies sprawozdania wiec tak mi sie skojarzyło...p.s. tzn nie mam weny do tych formularzy, wiec akurat wszystkie zaległosci na wizazu nadrobiłam
__________________
Dziecko jest jak miłość, która stała się widzialna...
Edytowane przez _agatka Czas edycji: 2009-01-30 o 15:20 |
|
|
|
#430 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Cytat:
dziekuję
|
|
|
|
|
#431 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 814
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
A u mnie chyba jednak małe są szanse że ten związek przetrwa... Gadałam z nim przed chwilą na skypie i niestety optymizmu i chęci do naprawy jakoś nie widzę za bardzo...
Tak się boję, że znowu będę sama... Przeraża mnie to wszystko...
__________________
fata viam invenient |
|
|
|
#432 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 339
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
witam
a ja sie zastanawiam po co ludzie maja komorki jak ich nie odbieraja po 11 gadalam z TZem i powiedzial, ze zadzwoni pozniej i co? i nic... wiem tylko, ze pojechal sobie pograc w pilke (powiedzial to wczoraj) a znajac zycie to nie wiem kiedy pozniej oddzwoni i jak zwykle nie wiem co z wieczorem bo przeciez jeszcze szmat czasu pozostalo i niezrozumiale czemu sie pytam w ogole' ale mam nerwa
__________________
|
|
|
|
#433 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 675
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Cytat:
moze poprawa od razu nie bedzie taka diametralna?tylko po prostu do celu malymi kroczkami? czasem nie lepiej byc samemu niz sie z kims tak uzerac?kto nie docenia?a powinien.Cytat:
|
||
|
|
|
#434 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 814
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Cytat:
Co do TZ- to po prostu on chyba też już zrezygnował...
__________________
fata viam invenient |
|
|
|
|
#435 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 339
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Cytat:
... znajac zycie kolo 19 bedzie w domu i wtedy jasnie pan zadzwoni i poinformuje mnie, ze idziemy na piwo z jego kumplami od pilki ... mam ochote go tak trzepnac, ze mu sie odbije kotletem z komunii wrrr... bo oczywiscie jakby byl konsekwentny w tym co mowi to by problemu nie bylo i wiedzialabym czy se jakos zaplanowac wieczor z kims innym czy z nim
__________________
Edytowane przez myilussion Czas edycji: 2009-01-30 o 16:32 |
|
|
|
|
#436 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 675
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Cytat:
bo Ty sie zadreczasz,a jemu chyba tak wygodnie..p.s moja dalsza znajoma chciala miec juz dziecko,meza i na sile trzymala jednego chlopaka mimo ze naprawde dawal jej popalic,kazdy ja ostrzegal ale ona to miala gdzies.dzis co prawda jest jego zona ale zaluje tego strasznie,bo cierpi,on sie nic nie zmienil(wrecz jest gorzej),a ona ma jeszcze wieksze trudnosci z odejsciem EDIT: Myilussion ja to bym w takiej sytuacji mojemu powiedziala ze nigdzie nie ide bo nie jestem na to przyszykowana(nie jestem odpowiednio ubrana,umalowana ;D ) zawsze mojego tez to wkurza ale przynajmniej mi jest wtedy lepiej..gorzej jakby poszedl beze mnie.. Edytowane przez elizka773 Czas edycji: 2009-01-30 o 16:39 |
|
|
|
|
#437 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 814
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Cytat:
__________________
fata viam invenient |
|
|
|
|
#438 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 339
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Cytat:
tylko o to, ze jak ja bym miala zadzwonic i zadzwonilabym godzine pozniej niz planowano to by wydzwanial kilka razy, czy cos sie stalo, czemu nie dzwonie a jesli chodzi o niego to nie ma rozeznania w czasie i nic wielkiego sie nie stalo a jak zadzwoni to bedzie taki radosny jak skowronek i durnie sie zapyta 'i co tam kochanie?' i jeszcze bardziej sie wkurze
__________________
|
|
|
|
|
#439 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 47
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Cytat:
__________________
Nasz ślub
|
|
|
|
|
#440 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 675
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Cytat:
ale cóż trzeba jakos przez nie przejsc z wiekszym optymizmem.ciemne chmury wkrotce moze rozjasnic sloneczko i te chwile trzeba zapamietac. ja zawsze bylam takiego zdania ze wole juz zerwac niz zeby on byl egoista i nie mial szacunku do mnie.mialam pare miesiecy temu taka sytuacje.zerwalam(zrobila m przerwe) i ulzylo mi bo to on sie "plaszczyl" (ze powiem tak brzydko) i probowal zmienic. prosze o smile
|
|
|
|
|
#441 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 814
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Cytat:
![]() edit: Dobra, kończe już to smutanie... I tak już nic nie zmienię...
__________________
fata viam invenient Edytowane przez luffka Czas edycji: 2009-01-30 o 16:56 |
|
|
|
|
#442 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 6 524
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Cytat:
Cytat:
Normalnie jak bym czytala o swoim zyciu Pod kazdym slowem sie podpisuje i lacze "w bolu." Tez mnie zawsze krew zalewa w takich sytuacjach. Dzwoni do mnie 15 minut przed wyjsciem... Nie szanuje mojego czasu, nie pomysli, ze moze ja tez chce sobie zaplanowac jakos czas a nie czekac az moj Wielmozny Pan zadzwoni poinformowac mnie co na dzis zaplanowal dla nas ![]() Normalnie tylko pała, zimna woda i patrzec jak puchnie... |
||
|
|
|
#443 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 339
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Cytat:
... czasem mysle sobie, ze on traktuje mnie jako dodatek do siebie, ze idzie tylko ze mna gdzies bo nie chce bym buczala i byla zla, ze tylko on moze rozplanowywac czas a ja sie mam dostosowac a jak nie to 'spadaj mala', ze widuje sie ze mna kiedy on ma na to ochote i kiedy jemu pasuje ... ja do takich pieknych wnioskow dochodze, ze czasem mysle ze zamiast na zarzadzanie to mialam sie wybrac na filozofie... i jak do mnie zadzwoni i zacznie cos mowic o dzisiejszym wieczorze to ja mu powiem, ze nie jestem gotowa, mimo tego, ze jestem juz po prysznicu i za chwile sobie wlosy zrobie... a co, dla siebie ladnie wygladac nie wolno i nawet gdyby mi sie teraz oswiadczyl (marzenia scietej glowy) to nie jestem taka pewna czy bym pierscionek przyjela
__________________
Edytowane przez myilussion Czas edycji: 2009-01-30 o 17:59 |
|
|
|
|
#444 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 18 325
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Cytat:
Wiem co czujesz. Myślisz, ze jesteś mu zbędna, że bez Ciebie byłoby mu łatwiej, a z Tobą jest z przyzwyczajenia. To boli. I ro bardzo ![]() Wiecie co dziewczyny? My jesteśmy dziwne. Piszemy na wątku nt zaręczyn, a tak naprawdę nie wiemy czy tego chcemy z TYMI facetami. Prawie każda ma jakieś problemy w związkach. To chyba nie jest najlepszy moment na oświadczyny. Mój Tżet po porannej kłótni wysłał mi ok. 14:00 smsa :"przepraszam że na Ciebie nakrzyczałem " No kurcze! Nie za to powinien mnie przepraszać. Powinien czuć skruchę, że mnie olewa i nie zauważa moich potrzeb
|
|
|
|
|
#445 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 814
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Cytat:
Teraz już tu zostałam, ale nie wiem czy jeśli się rozstaniemy to nadal będę tu pisała... bo chyba będzie mi głupio...
__________________
fata viam invenient |
|
|
|
|
#446 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 339
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Cytat:
... mowimy im otwarcie co nam chodzi, ze to siamto i owamto a oni dalej nie rozumieja...wczoraj mi jeszcze mowil, ze to on prowokuje klotnie, ze przez niego jeste mi zle, ze on dobrze o tym wie ze to przez niego sie czasem cos schrzani... i co z tego, ze wie? jak nie umie wyciagnac nauk na przyszlosc? w wiekszosci czasu jest kochany, czuly, potrafi mnie rozbawic ... kurcze a jak sie na mnie popatrzy to cala zlosc mi przechodzi... i ani nie umie sie na niego porzadnie wkurzyc
__________________
|
|
|
|
|
#447 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 326
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Cytat:
i tez mnie to strasznie denerwuje, i potem sobie mysle co bede sie złoscic po co jeszcze mu psuc humor.... Ale jak gdzies mamy wyjsc i mi to powiedział za późno, to ja niestety perfidnie szykuję się tak zebysmy sie spóźnili... heh jakos tak czasem złość przeze mnie przemawia...![]() niech się wkoncu nauczą, że my to nie oni i trochę czasu nam potrzeba, zeby coś zaplanować itd. Ale chyba oni jacys tacy niekumaci są w tych sprawach...
__________________
true
lovemój blog: zdrowy-tryb-życia mój fashion blog: Life By Mada Jestem dystrybutorką firmy FM Group - zapraszam na priv ![]() |
|
|
|
|
#448 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 19 594
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Oj, widzę, że dzisiaj tu wisielcze nastroje panują... Fakt, że taki kryzysowy moment nie jest najlepszym na oświadczyny. Niemniej, jak już pisała luffka, wiele dziewczyn zaczęło tu pisać właśnie z racji zaręczyn.
Ja tam większych problemów nie mam w związku. Tzn. mam, ale z czasem jest coraz lepiej i nie postrzegam tego za jakąś przeszkodę. Przynajmniej od niedawna Do zaręczyn się coraz bardziej przekonuję, ale na razie jeszcze sza.W ogóle dziękuję za kciuki, dostałam z egzaminu 4.5 egzamin z metodyki nauczania, a facet mnie pytał o pomniki w Tarnowie przeż nie musi wiedzieć, że znam to miasto dość dobrze i mieszkałam w nim 2 ostatnie lata no ale pytania niektóre były z kosmosu. Najlepiej chyba wyszłam na tym, że go zaskoczyłam (przy pomnikach wspomniałam, że koło katedy jest pomnik JPII i ubolewam bardzo, że w szkole się nie zajmują jego poezją... czy ubolewam, to nie wiem, bo w rzeczywistości nie znam, ale satysfakcja z niewiedzy pana magistra - gwarantowana ). Za tydzień mam kobyłę, która zadecyduje, czy będzie mi dane bronić pracy dyplomowej w tym roku...Mama mi się rozchorowała, grypa ją rozłożyła a żeby tego było mało, to TŻ też dzwonił do mnie ze śpikiem po pas, a w robocie był. A w weekend musi jechać na uczelnię...
__________________
Yamaha WR125X » Suzuki SV650S » Yamaha R6
|
|
|
|
#449 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 675
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Wy przynajmniej gdzies wychodzicie..u mnie juz od dlugiego czasu tylko w domu bo albo zmeczony albo cos tam...na impreze wyjsc tez nie bo on tanczyc nie bedzie,nic innego tez sie nie wymysli.troche mi tego brakuje..a co..tez ponarzekam
EDIT: justyna gratulacje.widze ze tu na wizazu wysyp 4.5 eh wspolczuje mamie mojej tez niedawno dopiero przeszlo.
Edytowane przez elizka773 Czas edycji: 2009-01-30 o 18:53 |
|
|
|
#450 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 339
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
no i zadzwonil jasnie pan
powiedzial, ze teraz wrocil i nazwal mnie 'malym dzikusem' bo dzwonilam mu kilka razy szanownie sie upomniec o plany na wieczor... nawet sie kulturalnie zapytal czy chce bysmy siedzieli u mnie w domu i ogladali mecz czy poszli do pubu mecz ogladac... oczywiscie powiedzialam, ze mi to obojetne i ze mozemy isc do pubu
__________________
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:19.



poza tym cera z problemami naczynkowymi, czerwone policzki niemiłosiernie, więc podkład musi być 




jesli nie lubisz podkladu to a masz ladna cere to np troche rozu. a tusze sa ktore nie uczulaja wiec moze warto sprobowac?
a ja wtedy po prostu nie mam juz sily. Jemu sie wydaje, ze jak przychodzi do mnie i po chwili zasypia to "odbebnil" kolejna rzecz w swoim dniu i jest wporzadku.
, tylko ostatnio nie przyznał sie, a ja dowiedziałam sie przypadkowo






moze poprawa od razu nie bedzie taka diametralna?tylko po prostu do celu malymi kroczkami? czasem nie lepiej byc samemu niz sie z kims tak uzerac?kto nie docenia?a powinien.
... znajac zycie kolo 19 bedzie w domu i wtedy jasnie pan zadzwoni 
Wiem co czujesz. Myślisz, ze jesteś mu zbędna, że bez Ciebie byłoby mu łatwiej, a z Tobą jest z przyzwyczajenia. To boli. I ro bardzo 
