Mamy w uk

[bubalah]

Monka, a gdzie meiszkacie? Chodzi mi o miasto i dzielnice. Bo my tez myslimy o kupnie, ale w Londynie to po zakupie domu mozna zeby w sciane i pic wode z kranu.
Mowiac o rzeczach "zgubionych". Od kilku dni szukam mojej szczotki do wlosow Ostatni raz szczotka byla widziana w rekach Sophie

[Chaos_Girl]

Napisane przez monka23

Chaos no mozna robic kursy ale bez jezyka niz rusz i w tym tkwi szczegol. Chyba pisalismy o tym wczesniej. Co co mieszkania cansilowskiego to jaka jest jego wartosc jezeli chcesz go wykupic i ile jest pokoji?Na prad to chyba lepiej bo gaz jest drozszy my mamy ogrzewanie na gaz i niby mala chatka ale rachunki przychodza dosc spore tylko ze my duzo grzejemy , w lecie tez, ale to chyba normalne Nasze mieszkanko jest TOTALNIE DO REMONTU, jak wiecie tapety wykladziny , kijowa gladz , rury na zewnatrz , wiec troche chajcu trzeba w to wlozyc. Mieszkamy tutaj juz z 2 lata i jakos sie zabrac za to nie mozemy , a ja bardzo chce. Nie ma takiego miejsca ktorego bysmy ( BYM JA) nie chciala zmienic , poprawic Tak licze ze z 20 tys nam pojdzie. Czyli nie ma wyjscia , zapiecie pasa i oszczedzanie. Szlag mnie trafia w tym domu.

O wartosc mieskania najlepiej spytac w counsilu. Ale na pewno takie chatki sa tansze niz normalne.
Moi tescie kupili chatke i wyremontowali za calkiem niewielka kase. Specjalnie wzieli troche wievcej kredytu, no i tesc wszystko robil sam. Do tego ta chata na gorze byla wczesniej zalana, ale ubezpieczona na taka ewentualnosc. Tak wiec maja nowy dach i wykladziny. Poza tym chatka calkiem maila ladna lazienke, ze nie trzeba bylo nic robic. Do tego my mieszkamy w miescinie, gdzie jest dosyc tanio. Jak pisalam wczesniej, dom z dwiema sypialniami kosztuje nas 390 funtow miesiecznie. No i mozemy w nim robic co chemy. Ostatnio zrobilismy maly remoncik-zmienilismy kolor scian i pomalowalismy szafki w kuchni, bo pyly straszne, a teraz jakos to milo wyglada. Do wbijania gwozdzi nasza agencja sie nie miesza. Wogole jakos nikogo nie obchodzi, co sie dzieje w tym domu. Myslalam, z emoze beda nas sprawdza, ale nie. A jak cos sie zepsuje, to przychodzi fachowiec i naprawia.
Co do kursow, no tak, jak ktos slabiej zna jezyk, to najpierw kurs angielskiego by sie przydal. No, ale w moim college np kursy takie trwaja 3 miesiace. Tak, ze np pol roku na level 1 i 2 i mozna smigac na co sie chce. Tylo nie wiem, czy mozna jeden po drugim od razu, czy tzreba czekac do nastepnego roku. No, ale jak ktos troszke angielski zna, to moze ominac level 1. Jak sie idzie na interview, to od razu mowia, na jaki poziom sie kwalifikujesz, po napisaniu testu. A te testy sa naprawde bardzo proste. Najpierw zadania gramatyczne, a potem tzreba napisac cos o sobie. Dlaczego to przyjechalas, co chesz robic i takie tam. Mozna sie troszke pzred podszkolic i moze sie udac ten jeden poziom przeskoczyc. Ten test latwiejszy niz ustna matura w Polsce z angielskiego.

[monka23]

Babulah my mieszkamy w hrabstwie Devon, mala miescinka Axminster , jakies 3 h od Londynu, wiec ceny domow o wiele tansze. Bralismy kredyt a teraz trzeba splacac Wiadomo w Londynie jest drozej.

Chaos to znaczy co naprawiaja jak sie cos zepsuje? rury? ogrzewanie? jakies spiecie? ee fajnie zawsze to jakies zaoszczedzone pieniadze. Mi zalezy na bardziej ekstremalnym remoncie Wiem ze bedziemy musieli czekac na odpowiedz , zgode co do burzenia jednej sciany, zeby nie naruszyc konstrukcji. U mnie remont robil by wujaszek , zaplacimy mu ale wiadomo bedzie to mniej niz jak bym miala placic angielskiej ekipie remontowej Bylam z bratem kiedys w collegu na tym tescie i rozmowie, wiem jak wyglada, naprawde latwe sa zadania On zaczal ja nie bo mialam do skonczenia szkole w pl wiec wiecej bylam w pl niz tutaj. Od wrzesnia cos zaczne mysle ze level 1 omine , chce czuc sie na silach ze podolam na kursach specjalistycznych, wiec wole troche sie podszkolic.

[Ejva]

Monka, sorry zle mnie zrozumialas - okolica jest w 60% prywatnych wlascicieli, czyli ze 60% domow jest prywatne a 40 z counsila. Czyli my kupjemy za 100% ceny No i mamy zgryz.... no bo nigdy nie wiesz na co trafisz, a ostatnia rzecz jaka chcemy to klotnie z sasiadami Albo w ogole jakies problemy.
A jeszcze na szkole patrzymy

Mysmy w poniedzialek byli w Drusillas Park i tez bylo bardzo fajnie, polecam

Edit - eee ale chyba gaz jest tanszy niz prad ;-)

[monka23]

Ejva no to teraz sie rozumiemy . Szkoda ze nie znacie mniejwiecej kogos kto tam mieszka , bylby to jakis punkt zaczepienia, zawsze jakos mozna wypytac kto jaki sasiad Macie twardy orzech do zgryzienia.
Mowisz ze gaz jest tanszy? hmmm to co mi sie pokickalo ze prad jest tanszy

[karinaaa]

Monka -gaz zdecydowanie tanszy niz prad
Mieszkalismy wczesniej w mieszkaniu ,gdzie wszystko bylo na prad i teraz chcielismy wlasnie miec ogrzewanie gazowe bo na prad to za duzo kasy idzie ,choc jeszcze nie otrzymalismy dokladnego wyliczenia rachunku.Wogole z tymi rachunkami to tutaj jakies takie zamotanie ze nigdy niewiadomo ile ,tylko jakies oszacowania robia a czlowiek nie wie ile ma sie spodziewac.

Co do socjalnych osiedli to chyba my teraz mieszkamy na takim bylym,tak mi znajoma mowila ,a sasiedzi bardzo rozni i anglicy i pakistancy,somalijczycy wiec roznorodnosc ale jak na razie to jest spoko ,choc od razu zauwazylam dziwnych lokatorow z bajzlem na podworku itp


Co do gubienia rzeczy to nam kilka miesiecy juz temu zginal pilot ,bylam pewna ze w trakcie przeprowadzki sie znajdzie ale nie a stare mieszkanie bylo puste
a teraz zatkal nam sie sedes i chyba widze w tym robote mojej malej ,podejrzewam ze cos wrzucila
bo raz jak moj tz jej pilnowal to chlapala sie w wodzie z sedesu
juz chyba wszystkiego probowalam i nic ...
a co do napraw to faktycznie nasza poprzednia agencja bez problemu za darmo naprawiala a ta terazniejsza ma jakies juz dziwne problemy ze musi wpierw z wlasciecielem porozmawiac czy sie zgodzi naprawic nam swiatlo w wc ktorego od miesiaca nie mamy w kuchni zreszta tez.

[AgaMili]

Tz poszedl do pracy wiec na wizaz zerkam, co tam naskrobalyscie
Milenka sie bawila i cos cicho sie zrobilo, patrze do drugiego pokoju a ona wlazla na kanape, przykryla sie koldra i oglada Hanne Montanne, pewnie zaraz usnie bo juz spiaca jest.

Napisane przez karinaaa

bo raz jak moj tz jej pilnowal to chlapala sie w wodzie z sedesu

Polecam jeszcze chessington world of adventures and zoo.
Znajomy z pracy tz nam podsunal ten park i na pewno sie tam wybierzemy, jest nastawiony na najmlodszych "klientow", ma zoo i wiele "rodzinnych atrakcji". Bardzo mi sie spodobalo z ulotek i zdjec. Ceny tez nia sa najgorsze. Rodzinny bilet 60 funtow (3 osoby), a 4 -78L.

[angie19]

hej kobietki
Moj tz polecial do pubu z tatyskiem na meczyk moje dziecko zaprotestowalo i nie chce spac i teraz wali pluszowym mlotkiem az glowa peka bo ten mlotek wydziela z siebie taki dzwieki tluczonych rzeczy
Tz dostal telefon dzis ze szpitala ma termin operacji na 20maja jutro idziemy obejrzec mieszkanko i musze zaplacic durny rachunek z zeszlego roku za prad!
W zeszlym roku zmienilismy sobie scotisch gas na hydro electric bo jest tansze i zadzwonilismy do scotisch zeby wyslali nam ostatni rachunek wyslali zaplacilam a tu teraz przychodzi od nich rachunek ze musze zaplacic 230 funtow za to ze zmienilam na hydro electric no i doszedl mi rachunek bierzacy to razem mam 360funtow za cholerny prad!!Tylko sobie w leb strzelic za wlasna glupote nieczytania umow

Moja durna agencja wyslala list co musimy posprzatac przed wyprowadzka wszystko na okolo to rozumiem no i okna we wnatrz ale ja musze umyc okna na zewnatrzproblem w tym ze mieszkam na 2 pietrze okna odsuwaja sie do gory wiec nie ma mowy zebym umyla na zewnatrz pytalam tych ludzi co myja okna za kase i powiedzieli ze nie maja takiej drabiny zeby mi dostac do okien To co ja mam po strazakow z sikawka dzwonic czy skakac na trampolinie ze sciera ?hmmm nie wiem co wybracTo jakas paranoja chyba

[monka23]

Karina wlasnie tez to zauwazylam z tymi rachunkami czasem mozna sie pogubic Mi ostatnio sedes sie zatkal, to dawalam taki proszek. Gotowałam wode , sypalam proszek do kibelka i wlewalam ta goraca wode odrazu poszlo, a probowalam na rozne sposoby

Aga swietny ten park i chyba sie zdecydujemy na niego , bo fajne atrakcje ja jestem zadowolona, z tego co widze w sumie mamy taka sama droge wiec git.

Angie hehe to ci maly ladnie daje po uszach. Szkoda ze wam ten rachunek doszedl, a moze da sie to rozlozyc na raty? . Jak dlugo bedzie lezal w szpitalu twoj tz? Niech sobie odkuje bo za tydzien czeka go stres. Hehehehehe ja bym wybrala trampoline . Powiedz ze umylas a deszcz padal i nabrudzil. Moze poszukaj innej firmy ktora myje okna , moze maja taka dluga drabine. Tez mam takie okna , nawet jeste zadowolona z tego bo nie musze ich myc na zewnatrz no bo jak wiec przychodzi kolo hehe.

[angie19]

haha ja tez myslalam nad trampolina
Najlepsze jest to ze jak nie umyjed to agencja mi sciagnie z depozytu 30-60funtow za umycie przez ludzi wynajetych przez nich zastanawialam sie nad tym i stwierdzilam ze czy oni mi to odlicza czy ja wynajme firme to i tak ja za to place tak ze jeden pies kto to zrobi
musze jutro zadzwonic o ten prad moze mi rozloza na ratybo jak nie to ja sie rozloze chyba
bedzie lezal jakies 3-4 dni za tydzien idzie spodkac sie z lekarzami tam mu wszystko powiedza co i jak to wszystko bedzie przebiegac mam nadzieje ze wszystko pojdzie ok.
Moje dziecko wydaje z siebie dziwne dzwieki bo muzyke slyszy to on chyba tak spiewa sobie umuzykalniony skubaniutki sprobuje go polozyc spac ostatnio mu spiewalam kolysanke na dobranoc to tak mnie chlasna z liscia w gebe ze mi az w glowie zachuczalo chyba mamuska cos zafalszowala i widac dziecince sie nie podobalo

[Chaos_Girl]

My tez mamy taki mlotek ale moj maly nie bardzo sie chce nim bawic. Ja nim tluke i wtedy sie smieje.
Moja agencja naprawia wszystko-ostatnio nam silikon popekal na styku wanny ze sciana i woda ciekla do kuchni. Zjawil sie fachowiec i naprawil. Pare dni tzreba bylo czekac, ale to Anglia, nie ma sie co dziwic.
Na poczatku w tej chatce mieszkali moi tesciowie. Chcieli zrobic maly remoncik, to im czynsz obnizyli za jeden miesiac o polowe. Akurat starczylo na farby i sobie odmalowali domeczek.
Co do rachunkow-to zawsze rozkladaja na raty. Ja place za wode za poprzednie mieszkanie, mimo, ze nie moj dlug tylko, ale i bylej wspolokatorki. Counsil tax tez mialam zalegly za trzy miesiace, ale tu akurat spalcilam swoja polowe i mi dali spokoj. Dogadalam sie, ze chce splacac £20 tygodniowo 15 kazdego miesiaca i tak tez sie stalo. Napisalam, ze mam male dziecko i nie pracuje i mnie nie stac na wiecej. Nie robili zadnych problemow. Z woda mnie straszyli sadami, a ja dalej z uporem manieka swoje i po 10£ miesiecznie place. A cale 60 mam do splacenia. Tzn juz 40.

[monka23]

Angie bosko ten lisc musial wygladac Smieszne sa takie akcje i pamieta sie je do konca zycia Trzymam kciuki za tz-ta

Chaos czyli nie masz na co narzekac jak cos to wpadaja i robia, wiadomo czasem trzeba czekac moze nie dla tego ze to Anglia , ale pewnie cos do zrobienia jest gdzies zawsze No nie gadaj ze splacasz poprzednikow nie dalo sie tego jakos zalatwic? Kiedys mi sie obilo o uszy cos w tym stylu, jakos chlopak opisywal swoja sytuacje, ale nie pamietam jak rozwiazal ten problem, wiem ze walczyl. Dla mnie to jest bez sensu i niesprawiedliwe z jakiej okazji ktos ma czyjes rachunki splacac, w glowie mi sie to nie miesci, przeciez tak nie powinno byc , co ciebie obchodzi ze ktos nie splacil swojej naleznosci i nie uregulowal dlugu.

[Chaos_Girl]

Na szczescie z cousil taxem nie bylo problemu. Moja wina tez, bo zaplacilysmy za tzry miesiace, a powinnysmy za pol roku. No, ale ja latalam i zalatwialam rozlozenie na raty. Ale splacilam swoja polowe i spokoj. Za wode winne bylysmy, na poczatku wyliczyli nam 178£. Pisalam do nich z kad ta kwota, to zmienili na 78£. I tak nie wiem z kad to, bo byla zaplacona. No i pytalam, dlaczego nie znajda mojej bylej wspolkokatorki, tylko mnie sie czepiaja. Na to oni, ze nie wtracaja sie w klotnie osob trzecich. I tak za kazdym razem. Splacam to w koncu, bo juz mam dosc szarpania sie. A ta dziewczyna tu ciagle jest i ostatnio wyczailam gdzie mieszka. Biedna bedzie, jak ja dorwe.
Ale wogole w tamtym mieszkanku, ktore wynajmowalam z ta wspaniala kolezanka, mailysmy liczniki prad i gaz na karte. I wychodzilo o wiele taniej. Chyba jakies 40-50£ miesiecznie. Cos mi sie zdaje, ze te wszytskie firmy niezle kreca z tymi rachunkami.

[monka23]

Chaos na bank sobie licza cos w koncu z tego czerpia zyski . Nie darowalabym jej, co ty ja w dowodzie masz? a moze ona nie wie ze ma zalegly tez tak moze byc i ci hajc odda, musisz sprobowac. Siedze i proboje cos wyczaic na ten temat ale ciezko mi idzie, dupa jest

[Chaos_Girl]

To dziewcze dskonale o tym wie. Z counsila wogole dostalam list adresowany tylko do niej, ze juz zalega z jedna rata, a jeszcze ma wiele pzred soba. Potem ktos dzwonil i owiedzialam, ze tu taka nie mieszka. Mimo, ze juz o tym im mowilam. dziewczyna, to, jak sie okazalo rozpieszczone dziecie, za ktore tu wszystko zalatwia brat, a kiedy z nia mieszkalam, ja. Mimo, ze zna dobrze angielski i nie powinna miec problemu. No, ale jak sie jest rozwydrzonym bachorem, to jest tak, a nie inaczej. Nigdy nawet nie zaladowala pradu ani gazu, tylko wlaczala emergency credit, a ja latalam z kartami do sklepu i ladowalam i musialam sie o kase upominac. Nie wspomne, ze za ostatni miesiac mi nie wplacila swojej czesci czynszui musialam szybko blokowac direc debit, bo z mojego szlo. Napisalam jej w pzreddzien, czy nie zapomniala o kasie, a ona na to, ze ja to juz nie obchodzi i wyprowadzila sie szybko kiedy mnie nie bylo w domu. Jeszcze sie musialam klocic z agencja o ta kase. przeciez bond im zostal i tez mnie sadami straszyli, a mieli o stowe wiecej, niz czynsz. A ta dziewczyna taka spoko sie wydawala. Zanim zaczekam z nia mieszkac, potem juz od poczatku byly problemy. To jedna z takich dam, co to uwazaja, ze wszyscy sa od niej gorsi i na jej uslugi. AJ

[angie19]

Aj kobietki ale mam chatke: jupi:
Dostalismy 2 pokoje umeblowane w takich domkach rodzinnych i mam ogrodek W pelni umeblowane tylko w kuchnii nie ma rzeczy tj talerze czajnik i takie *******y ale mam wszystko swoje takze sie nie martwie Czynsz to 142 funty co dwa tygodnie i w tym jest juz council tax gas i prad na karty do ladowania z hydro electric czyli tego najtanszego:j upiostalismy juz klucze umowa podpisana i moge sie juz przenosic:jup i:
Dzis jest chyba moj szczesliwy dzien!!!!!!!!!!!!!!!!!

[monka23]

Angie gratulacje . Kiedy sie mozecieprzeniesc? Mam nadzieje ze sasiediz tez sie spisza i nik ci w sciane nie bedzie walic , albo dupy glopotami zawracac.

Chaos wroci sie do niej to wszystko oj wroci, kiedys tak po dupie dostanie od zycia i moze pokory troche nabierze , panna ksiezniczka za 3 pensy .Jezeli jest mozliwosc to proboj odzyskac kase , a jezeli nie chcesz sie denerwowac to zlej na nia i zyj swoim zyciem Tacy sa ludzie napierw wydaja sie spoko a okazuje sie po chwili kto jest kto. Lepiej otaczc sie ludzmi ktorzy maja jakis pozytywny wplyw na nas niz takimi mendami zyciowymi

[angie19]

przeniesc sie wlasciwie to juz mozemy bo mamy klucze pewnie zaczniemy w sobote bo musze zamowic sobie vana kobitka z councilu mowila ze sasiedzi sa spokojni nigdy nie bylo zadnych skarg i na dole mieszka rodzina z dzieckiem bo to mieszkanie tez jest councilowskie
jak dostalismy te klucze to skakalam z radosci jak wariat
Moze dla niektorych takie mieszkanie to niewiele ale dla mnie to jakbym kawaleczek nieba dostala

[Chaos_Girl]

No gratulacje. A co do dostawcy gazu, cz pradu, to i tak mozna sobie zmienic. Ja zmienialam staruszkom na british gas, ale poem wrocili do npower (chyba), bo okazalo sie drozej.
My dostalismy z counsila karte-brazowa i co tydzien ogladamy domy na ich stronie i wybieramy, ktory bysmy chcieli. Dzisiaj tylko jeden byl godny uwagi i 175 osob chetnych :/

[AgaMili]

Napisane przez angie19

Aj kobietki ale mam chatke: jupi:
Dostalismy 2 pokoje umeblowane w takich domkach rodzinnych i mam ogrodek W pelni umeblowane tylko w kuchnii nie ma rzeczy tj talerze czajnik i takie *******y ale mam wszystko swoje takze sie nie martwie Czynsz to 142 funty co dwa tygodnie i w tym jest juz council tax gas i prad na karty do ladowania z hydro electric czyli tego najtanszego:j upiostalismy juz klucze umowa podpisana i moge sie juz przenosic:jup i:
Dzis jest chyba moj szczesliwy dzien!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ale super!!!. Zazdroszcze jak nie wiem, ale ciesze sie ze wam sie udalo, strasznie niski czynsz za 2 pokoje i jeszcze ogrodek, swietnie

[monka23]

CHaos 175 osob wow

[angie19]

Dziekuje bardzo kobietki
ChaosGirl to macie tak zwany Gold pass? my zapisalismy sie do dwoch councili i jeszcze takiej agencji tez zwiazanej z councilem i wszedzie nam mowili ze mamy za malo punktow no ale wkoncu sie udalo
175 chetnych szok
w zeszlym miesiacu znalazlam tez ladne mieszkanko bylo225 aplikacji juz zlozonych

[Chaos_Girl]

Niestety mamy brown, ale ci z gold platinum i silver, to ludzie bezdomni, z patologicznych miejsc, zagrazajacych ich zyciu i zdrowiu, z chatek pzreznaczonych do wyburzenia itd itp. My zaliczamy sie do takich, co potzrebuja pomocy, ale moga zaczekac. Dobrze, ze nie mamy general, bo to szary koniec kolejki. Jest sporo chatek do wybrania, ale sa raczej daleko od centrum, albow miejscowosciach pod naszym miastem. Samochodem raz, dwa i dojedziesz, ale ja codziennie prawie jestem u swoich rodzico (inaczej bym chyba zwariowala), bo moja mama nie pracuje i mi pomaga przy malym. No i lepiej by nam bylo gdzies blizej centrum. Samochodu ja nie uzywam, bo niestety prawka nie mam. A kupiony za moja krzywde
Moje malenstwo od dwoch miesiecy daje nam popalic w nocy. Te zeby tak dlugo ida, wiec pomoc rodzico niezbedna. Ale juz widac cztery zabki na gorze. Juz prawie sa. Lada dzien i bedzie troche spokoju. Uff

[sprezyna]

Angie - gratuluje i zycze spokojnego mieszkania

Chaos Girl - z tymi zabkami to wiem co czujesz - mojej malej tez zabki bardzo dlugo wychodza a wlasciwie moge stwierdzic ze ona narzeka od momentu jak zaczynaja jej podchodzic i wtedy jest najbardziej nieznosna - nie tylko w momencie przebijania sie..ostatnio dobrze sie nam sprawdza jabluszko do raczki - nawet czasem daje jej do raczki to sobie obgryza..bo wszystkie gryzaki to Emilka ma gleboko...

piszecie o mieszkaniach - my wynajmujemy ale marzy nam sie kupno - moze w przyszlym roku jak sie rynek troche ustabilizuje..mamy ziemie w pl ktora bysmy chcieli sprzedac i wykorzystac jako depozyt..zobaczymy..naraz ie mieszkamy w 3str na poludniu - Honor Oak..piekna,zielona okolica - jak bysmy na wsi poza londynem mieszkali i chcielibysmy cos wlasnie tam kupic..
mamy ogrodek i mieszkanko bylo swierzo odnowione po poprzednich lokatorach ale odnawiali anglicy i widac ze troche niedokladnie ale jak narazie to wszystko dziala i sie nie martwie mamy je zarzadzane przez agencje i wszystkie problemy zglaszamy i sa na koszt landlorda wykonywane..wiec nie jest zle,chociaz wydaje mi sie ze to powinien byc standard..
sasiedzi bardzo mili - zaraz po przeprowadzce sie przyszli przedstawic i przywitac - prawie jak w Desperatkach ;P - tylko mufinek w koszyku nie bylo...

w niedziele mam poprawke z urodzin Mili - 3 dzieciakow nie mogla przyjsc wiec beda w ta niedziele..bedziemy grilowac - byle tylko pogoda dopisala

pisalyscie tez o studiach - dwie sprawy - czesto uniwersytety wymagaja zdanego egzaminu z j.angleskiego tzw. TOFEL(lub podobna nazwa) powyzej jakiegos poziomu - sa one w procentach i to jest jeden z punktow przyjecia na studia i jeszcze jesli chodzi o studia - wiem ze jest mozliwosc dofinansowania studiow undergraduate - czyli do tytulu licencjata/inz a szczegoly chyba w organizaji UCAS - to ta przez ktora sklada sie papiery a jesli chodzi o postgraduate - czyli magistra to trwa on rok i mozna sie doatac na studia jesli ktos wczesniej zrobil studia w pokrewnym kierunku lub ma doswiadczenie ok 3lat(wtedy nie potrzeba np. licencjata z tej dziedziny) a co do dofinansowania - mozna sie starac o scholarship czyli cos ala sponsoring - zglaszasz chec wziecia udzialu w projekcie np. jakas firma placi za badania nad nowym materialem a ty chcesz studiowac chemie wiec zglaszasz sie do takiego scholarship i jesli im odpowiada twoje wyksztalcenie i pomysl na badania to oni ci sponsoruja studia a ty prowadzisz badania pod ich wskazane wymagania..mam nadzieje ze za duzo nie namotalam
minely 2 lata jak siedzialam w temacie ale nadal cos pamietam..
aha - no i jeszcze mozecie sie starac o kredyt studencki...
to tyle jak cos to pytajcie - jak bede znala odp to pomoge
aha - no i sa jeszcze kursy dla mam w domu zeby je przygotowac i namowic do powrotu do pracy - chyba detale beda w job centre albo w cab(citizen advice bureau)

[AgaMili]

Dziewczyny a ja szukam i szukam tej pracy i dupa, nic nie ma. Albo ja jestem do niczego, chyba pojde na wolontariat zeby doswiadczenie zdobyc bo teraz z moim to tylko do sprzatania sie nadaje A wy pracujecie? Ja juz nie moge w domu wysiedziec. 2 lata siedze. Sprezyna powiedz cos wiecej o tych kursach dla mam?

[monka23]

Sprezyna czyli podjelas sie studiów czy tylko przegladalas informacje na ten temat. Ja wlasnie obronilam sie w pl mam tytul inzyniera i chcialabym uzepelnic tutaj na magistra, ale wlasnie bez kursu i papierka z angielskiego nawet sie nie pcham. Po pierwsze nie dala bym rady po drugie wymagaja skonczenia kursu z anglika a ja dupa nie mam i dopiero za to sie biore. Jaki jest ogolnie koszt studiów dopelniajacych magisterskich, tak mniej wiecej Az tyle ze trzeba brac kredyt?

Aga oj uwierz mi ja tez mam dosc siedzenia w domu . Dlatego chce zabrac sie za jakis staz praktyki , ale czekam na dokumenty z pl, wiec minie jeszcze z 3 tyg zanim moja mam je odbierze i przesle .

[sprezyna]

niestety temat studiow znam ogolnie - tzn ja nie studiowalam,tylko sie przymierzalam ale fundusze mi nie pozwolily a teraz jest mala i tym bardzi skromnie..moze za kilka lat...albo jakis kurs zrobie..
monka23 - jesli masz papiery z pl to je przetlumacz i wtedy dyplom powinien byc uznany bez problemu przez wiekszosc uczelini i tylko egzamin z jezyka pozostaje - wymagany wynik zalezy od uczelni - zazwyczaj jesli dobrze pamietam to jest to w okolicach 70% ale rozne kierunki i rozne uniwersytety maja rozne wymagania..
koszty - coz..wg mnie studia sa drogie ale to tez subiektywna ocena magisterka wacha sie od 1500 do 3-4000 wiec kredyt studencki moze byc bardzo pomocny - to sa koszty studiow dziennych i znowu wszystko zalezy od kierunku i universytetu...
praktyki - polecam bo mnie sie bardzo przydaly,nawet wolontariat byl by dobry bo bez jakiego kolwiek doswiadczenia z uk ciezko znalesc nawet najprostrza prace biurowa..chyba ze macie bardzo solidne doswiadczenie z pl - ja nie mialam(przyjechalam na praktyki zaraz po studiach) i ciagle pytali o dosw w uk..masakra..
kursy dla mam..hmmm...nie moge znalesc dokladnie to o czym mowilam ale natknelam sie na inny dokument ktory moze byc pomocny:
http://www.fsa.gov.uk/financial_capa...CK_TO_WORK.pdf
i jeszcze kilka linkow:
http://www.momsbacktowork.com/career-center.html
http://www.direct.gov.uk/en/Parents/...are/DG_4016029
http://www.direct.gov.uk/en/MoneyTax...rk/DG_10013908
http://www.nhs.uk/CarersDirect/worka...ingtowork.aspx
to tyle

i jeszcze jeden link:
http://www.learndirect.co.uk/qualifications/

[monka23]

Sprezyna mysle o studiach zaocznych bpo na dzienne nie wyrobila bym z czasem , z reszta nie wiem , moze by sie udalo. Napewno chce zalapac sie na jakas praktyke, wolontariat, cos za friko bede robic, ale praktyka zawsze sie przydaje, bez niej nawet nie marze o jakiejkolwiek pracy. Mamy czas , lepiej cos robic o ile jest mozliwosc i siedziec . Pozniej sobie opczaje te linki ktorepodalas. Szkoda ze ci sie nie udalo, ale nic straconego moze za kilka lat ci sie uda mi z reszta tez pewnie tyle potrwa moje przyswajanie jezyka.

[Chaos_Girl]

Ja juz mam uraz do jobcentre i sama sobie pojde na kurs do college we wrzesniu. Bedzie mnie kosztowal 30£, jesli jeszcze bedziemy dostawac working tax credit. Jesli nie, to chyba z 300£.
Pracy tez nie moge znalezc. Szukam od grudnia. Juz bylam na dwoch rozmowach w dwoch roznych miejscach i jajco. Wymagaja doswiadczenia nawet w parzeniu kawy i zaproponowaniy batonika z promocji. A ile juz CV i aplikacji poslalam w rozne miejsca, to nie zlicze.
Ostatnio babka zadzwonila do mnie z jednej agencj i powiedziala, ze prace mam od jutra, ale za godzine musze byc u nich w biurze. A to biuro, to jakies 40 min jazdy autobusem. Bo jak nie, to dziekuj, do widzenia. Debilizm, pzrez wielkie D. W agencjach mysla, ze czlowiek jest ich niewolnikiem.

[karinaaa]

Angie 19-wielkie gratulacje ,oby wam sie super mieszkalo

A chcialabym sie zapytac ,jakie warunki spelnialiscie ze dostaliscie takie mieszkanie ?Bo wogole nie mam pojecia o co chodzi

Co do pracy to wiem ze na prawde o taka jest bardzo ciezko ,podstawa to jezyk a bez tego to chyba tylko jakies znajomosci pomoga ale to wiadomo na co mozna liczyc ,ja sprzatam i na prace sama w sobie nie narzekam bo jest generalnie w takim biurze codziennie czysto skoro codziennie sie sprzata wiec sie nie przemecze co zreszta bez jezyka moglabym innego robic ,a i tak do tego jezdze samochodem i ostatnio musze wszystkie sprawy zalatwiac w biurze firmowym sama co jest dla mnie utrudnione a moja kolezanka sie na razie wypiela na mnie bo jej sie pracowac nie chce a jeszcze wymyslili aby co sobote przyjezdzac do biura ,bo oni tak chca ,a ja mam soboty wolne od pracy ,bo mam inne zajecia z reszta jak kazdy zatrudniony pracownik ale ich to nie obchodzi ,bo chyba dla szefa sie nudzi a reszta pracownikow to praktycznie polacy i chyba jemu sie wydaje ze z nas to mozna robic co sie jemu podoba

Wczoraj odwiedzila nas healt visitor ,Amelka latala jak szalona ,dostala ksiazeczki ,malowanki i kredki woskowe

wizyta trwala nawwet sporo ale przyjemna babka byla ,najgorzej sie wkurzylam ze przegapilam szczepienie na pneumokoki bo do dwoch lat robia. Za to wypisala mi recepte na srodki z Oillatum do mycia i smarowania ,fajnie sporo sie zaoszczedzi bo tak to kremy lub plyny prawie po 10 f a mala moja ma straszna skorke ,sucha i w plackach takich od alergii ,oby wyrosla z tego okropienstwa.

Dziewczyny a orientujecie sie pewnie jak to jest ze zwrotem podatku ,co trzeba zrobic aby go otrzymac?
Trzeba umowic sie na wizyte w jobcenter?