Panny Młode = Żonki 2009 część XIII

[neska22]

czesc dziewczynki kilka dni mnie nie było a tu juz nowy watek do tego wizaz mi szwankuje. echh

[anuulaa]

Agatko, fajna relacja, co do teściów to szkoda gadać aaa i nie wyobrażam sobie, żeby ktoś wyrywał kwiaty z bukietu, jestem w szoku, że można mieć taki tupet:/ Dobrze, że mimo to wspominacie ten dzień jako cudowny

[zaaaabcia]

Napisane przez baja_86

bardzo podoba mi się ta druga, jeszcze takiej nigdzie nie widziałam.
Śliczne masz te loczki

dziekuje
a dekoracja faktycznie dosc orginalna nie

[QUOTE=Justyna33333;132669 17]Z tego co ja się orientuję to nie ma w ogóle. Frezje to kwiecień/maj. Chciałam mamie kupić w z końcem czerwca i nie było opcji, żebym znalazła.
QUOTE]

uuu to nie dobrze
czym ja je teraz zastapie?

[motley]

Napisane przez Strobiluska

wpadam tylko się pochwalić, że wszelkimi znanymi mi sposobami, obronilam się dziś na 5 i jestem mgr filologii romańskiej

o to brawo, gratulacje

Napisane przez anuulaa

Ja wczoraj zaczęłam zaopatrywać mój koszyczek- niezbędnik do toalety, już prawie mam cały.

a co w niego włożysz? Będziesz go jakoś ozdabiać? Ja też powoli muszę zacząć o tym myśleć.

[Daysy85]

Cześć.
Gratuluję obrony pracy mgr.
Agatka dobrze że wesele się udało... ale ludzie beznadziejni... składam wyrazy współczucia z powodu takich "..." w swoim gronie.

Co do mojej babci to ona powiedziała "przedstawienia z siebie nie będę robić, ledwo chodzę, ludziom innych atrakcji trzeba a nie na koślawą babkę gapić się"
Ja mam przecież salę z pokojami hotelowymi więc nie było by problemu z noclegiem ani odpoczynkiem... ale babcia jest uparta.

[kasiaher]

witam
ostatnio pisałam ale niestety nawet jedn post się nie pojawił nie wiem dlaczego
AgatkaL super relacja a ta ciotka to chyba jakaś nie poważna, sory że to powiem ale twoi teście zachowali się jak świnie a ta dziewucha to by jeszcze w gębe odemnie dostała
celi fajnie że wszystko poszło po twojej mysli rzeczywiście z tą rodzinką to też bym sie wkurzyla, miałam podobna sytuację

strippi śliczny maluszek rodzisz jakieś dwa tyg. po mnie

domi śliczny brzuszek

[anuulaa]

Napisane przez motley

a co w niego włożysz? Będziesz go jakoś ozdabiać? Ja też powoli muszę zacząć o tym myśleć.

Nie będę go ozdabiać, jest ładny taki zwykły Włożyłam wkładki, tampony, igłę i kilka kolorów nitek, wsuwki do włosów, plasterki, chusteczki higieniczne takie wyciągane z pudełka i chusteczki nawilżone. Dokupię jeszcze nić dentystyczną i płyn do płukania ust z mini kubeczkami.

[Strobiluska]

dziękuję wszystkim za gratulacje żaneto, co Cię dziwi tak mój kierunek?

Napisane przez anuulaa

Nie będę go ozdabiać, jest ładny taki zwykły Włożyłam wkładki, tampony, igłę i kilka kolorów nitek, wsuwki do włosów, plasterki, chusteczki higieniczne takie wyciągane z pudełka i chusteczki nawilżone. Dokupię jeszcze nić dentystyczną i płyn do płukania ust z mini kubeczkami.

ja bym dołożyła jeszcze takie małe pudełeczko APAPU czy czegoś takiego (chociaż jak ktos wypił to chyba nie powinien ich brac?) i może bezbarwny lakier do paznokci, jakby oczko poszło albo paznokieć sie nadłamał.... a piszesz jakąś karteczkę do koszyczka? żeby goście się nie bali używać produktów

[celi25]

Napisane przez zanetaa88

Celi25 nie pamiętam Cię,ale świetnie opisałaś ten dzień
A dlaczego nie chciałaś wesela?

Nie wiem - może dlatego że nie mam rewelacyjnych wspomnień z wesel na których byłam. Nie chciałam żeby u nas też tak było...

Napisane przez Strobiluska

wpadam tylko się pochwalić, że wszelkimi znanymi mi sposobami, obronilam się dziś na 5 i jestem mgr filologii romańskiej

zmykam świętować, wpadnę jutro, to nadrobię

Gratulacje!!!

domi7ks, motley, kasiaher dziękuję

kliwia dzięki. Mój - już teraz - mąż jest strasznym spóźnialskim. Tak było od początku - na pierwszą randkę chyba 1,5 godziny się spóźnił - no ale całe szczęście, że byłam taka cierpliwa, bo teraz jest moim mężem

[ania20m]

Mój TZ też sie zawsze wszędzie spuźniał, zawsze mówił że ma czas ale ja mu to wybilam z glowy zawsze dostawał ochrzan jak sie spuźnił i teraz już jest punktualny

[Madzialenka12344321]

witam

ale leje od rana.

QUOTE=Strobiluska;1326984 6]wpadam tylko się pochwalić, że wszelkimi znanymi mi sposobami, obronilam się dziś na 5 i jestem mgr filologii romańskiej

zmykam świętować, wpadnę jutro, to nadrobię [/QUOTE]
gratuluję

[diya1983]

Kliwiusiu jak często stosujesz peeling na który dałaś mi namiar? jest bardzo delikatny ale jestem zadowolona choć pani kosmetyczka była zdziwiona, że stosuję go przy mojej tłustej cerze... (swoją drogą mieć piegi i rozszerzone pory to kataklizm )

---------- Dopisano o 08:14 ---------- Poprzedni post napisano o 08:12 ----------

Strobi félicitations czy jakuś tak

[kliwia]

diya ja go stosuje jak poczuje ze trzeba,m albo jak mam zly dzien i chcę sie upiekyc. Raz w miesiący, albo co dwa tygodnie.
A co do mojej kosmetyczki, echh nie lubie jak się psuje coś przy mnie i na siłę oferuje się zabieg zastepczy na ktory narzekalam przed samym wejsciem do gabinetu
Choc musze przyznac ze peeling ktory mi wczoraj zorbila praktykantka byl bardzo przyjemny. Musze sobie zakupic cos podobnego.

[gucia6]

Napisane przez anuulaa

Witaj, napisz jak wypadł wasz dzień.

Przez to, ze meszkamy w Niemczech, a cala rodzina jest rozrzucona po calej Polsce, wybralismy miejsce, gdzie mieszkal moj dziadek. Mala miejscowosc, nad jeziorem, w otoczeniu lasow.
U mnie generalnie bylo wszystko tak jak zaplanowane. Tzn tesciowie byli juz na 3 dni przed slubem (Lecieli z Chile). Wtedy na wspolnej kolacji z moimi rodzicami oswiadczylismy im, ze beda dziadkami . Oszaleli wszyscy ze szczescia. Potem w piatek przyjechala juz wieksza czesc mojej rodziny, a ja odbieralam jeszcze znajomych z Niemiec z lotniska. W ten piatek tez bylo ognisko, tak zeby sie troche ludzi zapoznali i tez nie chcielismy zostawiac wszystkich samym sobie.
A w sobote rano do fryzjera (uczesanie trzymalo sie do 5 rano ), moj wtedy jeszcze nie-maz odebral moj bukiet. Potem normalne sniadanie z rodzina i o godz 14.30 zaczelam sie ubierac, bo o 15 mialo byc w domu takie niby blogoslawienstwo (slub byl cywilny).
Ze wzgledu, ze nie bediemy mieli koscielnego, ostanowilam, ze do urzedu wprowadzi mnie tata . I ceremonia sama w sobie jak to kazda ceremonia. Podpisanie dokumentow. Troche to wszystko dzialo sie jakby obok mnie. Z tego co sie potem dowiedzialam, to tesciowa, tesc i szwagierki plakaly jak bobry .
A po urzedzie bylo juz wesele, na wejsciu marsz z 'Gwiezdnych Wojen' . Tak sobie wymyslilismy, bo oboje jestesmy wielkimi fanami filmu, a Mendelson wydawal sie nam troche oklepany.
Wszyscy swietnie sie razem bawili, tylko ludzie z zagranicy wielkimi oczyma patrzyli na ilosci jedzenia. No ale coz, bylo to typowo polskie wesele . Ja osobiscie bawilam sie rowniez dobrze, chociaz niekiedy meczyly mnie mdlosci i bylam potwornie zmeczona.
Jako pierwszy taniec mielismy tango, o polnocy, wiadomo, tort. I ogolnie calosc uwazam za jedno ze wspanialszych przezyc.

Mam nadzieje, ze sie nie rozpisalam za mocno

Stroliluska, gratuluje udanej obrony. Witamy w gronie magistrow

Sliwenka, nam mama mowila tez na poczatku, ze wesele to dla gosci, ale wiele znajomych nam radzilo, zebysmy tez sie dobrze bawiil, bo to przeciez jedyny taki dzien w zyciu.

[ania20m]

Ale jestem śpiąca dzisisj nie chce mi sie nic robić

gucia6- super że jesteś zadowolona z wesela i że wszystko poszło po Twojej myśli

[celi25]

gucia6 gratulacje dla przyszłej mamusi

[ania20m]

Celi- Ty też miałaś piękny ślub bardzo fajna relacja a co robiłaś przez te 3 tygodnie?

[diya1983]

Gucia gratulacje !!! będziesz miała na pewno ślicznego bobaska !!!

Ja już stara ale jeszcze do macierzyństwa nie dojrzałam...

[Justyna33333]

Napisane przez AgatkaL

Ja do makijażu użyłam specjalnie zakupionego na tą okazję podkładu Vichy Dermablend nr. 15 (super sprawa, zakrywa wszelkie niedoskonałości), na to puder w kamieniu Rimmel Stay Matte transparentny, kulki brązująca Avonu i róż Inglota. Na oczy baza Artdeco, cienie brązowe Inglota, tusz Max Factor 2000calorii, cyarna konturówka Golden Rose, szminka z Miss Sporty.
Wszystko trzymało si świtnie całe wesele - jedyną poprawką był tylko pudeer w kamieniu co jakiś czas i tyle...reszta super.
Fryzura się trzymała, nic się nie odpieło nie wysunęło...bomba.
Suknia nawet nie drgnela przez całe wesele.
Tren też siedział i niepotrzebne były zadne obawy, ze jeden guziczek go nie utrzyma. Nic się nie urwało, nie podarło...
Było super

Dzięki, cieszę się, że makijaż wytrwał. Ja też będę się malować sama

[QUOTE=zaaaabcia;13272600]dziekuje
a dekoracja faktycznie dosc orginalna nie

Napisane przez Justyna33333

Z tego co ja się orientuję to nie ma w ogóle. Frezje to kwiecień/maj. Chciałam mamie kupić w z końcem czerwca i nie było opcji, żebym znalazła.
QUOTE]

uuu to nie dobrze
czym ja je teraz zastapie?

Zapytaj dziewczyn w bukietach, na pewno doradza Ci cos podobnego

Napisane przez diya1983

Gucia gratulacje !!! będziesz miała na pewno ślicznego bobaska !!!

Ja już stara ale jeszcze do macierzyństwa nie dojrzałam...

A ja to już bym chciała dzidziusia z Tżetem...

[diya1983]

Justyna w takim razie do dzieła

[Madzialenka12344321]

Napisane przez diya1983

Justyna w takim razie do dzieła

dokładnie

Wczoraj byłam na fryzurce próbnej. jestem bardzo zadowolona. TRzyma sie do dziś

[Justyna33333]

Dziewczyny, ale była u nas burza w nocy, myslałam, że to armagedon. Szyby mi się trzęsły w oknach, w kontaktach iskrzyło i syczało, szok normalnie. Okropnie jestem teraz niewyspana.
Aha, jutro odbieram sukienkę

[diya1983]

BTW, podobają Wam się jednowarstwowe welony?

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

Madzialenka masz fotki?

[kliwia]

diya wszytskie welony mi sie podobają, noo prawie klasyczne jedno i dwuwarstwowe oraz zkoronką są urocze, i są atutem PM

[diya1983]

kliwia wyslalam Ci na PW, wiem że męcze ale zaczelam miec watpliwosci

[gucia6]

Justyna, zgadzam sie z poprzedniczkami. Do dziela. Bo nie zawsze jest tak hop-siup. My staralismy sie pare miesiecy i akurat trafilo sie na slub. Chociaz z drugiej strony to dobrze, bo przynajmniej zmiescilam sie bez problemow w sukienke

[baja_86]

Napisane przez gucia6

Przez to, ze meszkamy w Niemczech, a cala rodzina jest rozrzucona po calej Polsce, wybralismy miejsce, gdzie mieszkal moj dziadek. Mala miejscowosc, nad jeziorem, w otoczeniu lasow.
U mnie generalnie bylo wszystko tak jak zaplanowane. Tzn tesciowie byli juz na 3 dni przed slubem (Lecieli z Chile). Wtedy na wspolnej kolacji z moimi rodzicami oswiadczylismy im, ze beda dziadkami . Oszaleli wszyscy ze szczescia. Potem w piatek przyjechala juz wieksza czesc mojej rodziny, a ja odbieralam jeszcze znajomych z Niemiec z lotniska. W ten piatek tez bylo ognisko, tak zeby sie troche ludzi zapoznali i tez nie chcielismy zostawiac wszystkich samym sobie.
A w sobote rano do fryzjera (uczesanie trzymalo sie do 5 rano ), moj wtedy jeszcze nie-maz odebral moj bukiet. Potem normalne sniadanie z rodzina i o godz 14.30 zaczelam sie ubierac, bo o 15 mialo byc w domu takie niby blogoslawienstwo (slub byl cywilny).
Ze wzgledu, ze nie bediemy mieli koscielnego, ostanowilam, ze do urzedu wprowadzi mnie tata . I ceremonia sama w sobie jak to kazda ceremonia. Podpisanie dokumentow. Troche to wszystko dzialo sie jakby obok mnie. Z tego co sie potem dowiedzialam, to tesciowa, tesc i szwagierki plakaly jak bobry .
A po urzedzie bylo juz wesele, na wejsciu marsz z 'Gwiezdnych Wojen' . Tak sobie wymyslilismy, bo oboje jestesmy wielkimi fanami filmu, a Mendelson wydawal sie nam troche oklepany.
Wszyscy swietnie sie razem bawili, tylko ludzie z zagranicy wielkimi oczyma patrzyli na ilosci jedzenia. No ale coz, bylo to typowo polskie wesele . Ja osobiscie bawilam sie rowniez dobrze, chociaz niekiedy meczyly mnie mdlosci i bylam potwornie zmeczona.
Jako pierwszy taniec mielismy tango, o polnocy, wiadomo, tort. I ogolnie calosc uwazam za jedno ze wspanialszych przezyc.

świetna relacja Gratuluje zafasolkowania dbaj o siebie

Napisane przez Strobiluska

wpadam tylko się pochwalić, że wszelkimi znanymi mi sposobami, obronilam się dziś na 5 i jestem mgr filologii romańskiej

zmykam świętować, wpadnę jutro, to nadrobię

Gratulacje Pani mgr

[diya1983]

Gucia a ktory jesteś rocznik?

[anika222]

kobitki zabaralam sie wczoraj za robienei dekoracji na ławki w kościele
tak wyszly zrobiłam trzy rózne

materiał kupilam taki sztywnik jak do halek w sukniach ślubnych a drugi to taki firmanowy coś sie nazywa na "m"

jedno zrobiłam na taką przyssawkę ale lipa spraszna chwile powisiało na meblach i odpadło wiec zławek tez odpadnie pewnie
ale była wczoraj u naszej zakrystianki pogadac o dekoracji i dowiedziałam sie ze mam jej to przyniesc i ona poprubuje przez dłuższą chwile czy to bedzie odpadac a jak odpadnie to poprostu trzywiązemy na tasiemce

nooo i sie dowiedzialam ze siostry robią 5 bukietów jeden bardzo duzy przed ołtarz dwa średnie kolo taberankulum i dwa mniejsze stoja przy młodych całkowity koszt 150 - 200 zł!!!! tylko nie maja nic na ławki ale to se sama zrobie potem siostrom to zostawie niech mają na nastepne śluby a babka w firme dekoracyjnej powiedziała mi 550 zł za wyporzyczenie krzesel takich kutych i klęcznika + jakies tak stojaczki na tiule + po 200 zł za bukiety musi byc min 3 szt

porazka normalnie sobie liczą

[dekoderka]

hej dziewczyny,
ja dzisiaj wyszłam z siebie i stanęłam obok...
Dekorujemy sami kościół, teściowa wszystkim zarządza, pokazuje mi c wymyśliła-ale i tak mówi że będzie tak i tak...Wczoraj przy mnie spytała się tz czy pojedzie z nia p wstążki na ławki...Przy mnie!!!!! O mnie ani słowa, bo przecież to nie mój ślub tak???? No to dzisiaj pojechała sama. Niech robi co chce. Jak mnie zdenerwuje to będzie sama ubierala kościół. Ja w tym czasiee zawinę się do kosmetyczki i nic mnie nie będzie obchodziło. Ślubem sie nie stresuje wogóle, ale takie sytuacje wrrrrrr