Lista weselnych kiczów

[karolca]

Napisane przez mysiak

Tak na marginesie przypominam, że biel jest SYMBOLEM a nie ALEGORIĄ dziewictwa, a symbol różni się od alegorii tym, że jest wieloznaczny. Biel może więc symbolizować dziewictwo, ale i niewinność, czyste intencje, czy po prostu radość.

Nie, to zależy od towarzystwa. Disco polo nie jest w żadnym wypadku gwarantem dobrej zabawy, ani jej obowiązkowym składnikiem. Byłam na beznadziejnych imprezach, gdzie leciały same hity tego gatunku i ze 100 zaproszonych gości tańczyły 2-3 pary i na takich, gdzie ponad połowa gości bawiła się non stop na parkiecie (pomijając porę posiłków ), choć DJ nie puścił ani jednego numeru DP


No i właśnie o to chodzi. Da się? Da się U nas ma być podobnie.

Jasne, że się da. Tylko muzycy muszą mieć "to coś" czyli talent do prowadzenia imprez

[ciri15]

Napisane przez mysiak

Tak na marginesie przypominam, że biel jest SYMBOLEM a nie ALEGORIĄ dziewictwa, a symbol różni się od alegorii tym, że jest wieloznaczny. Biel może więc symbolizować dziewictwo, ale i niewinność, czyste intencje, czy po prostu radość.

Nie, to zależy od towarzystwa. Disco polo nie jest w żadnym wypadku gwarantem dobrej zabawy, ani jej obowiązkowym składnikiem. Byłam na beznadziejnych imprezach, gdzie leciały same hity tego gatunku i ze 100 zaproszonych gości tańczyły 2-3 pary i na takich, gdzie ponad połowa gości bawiła się non stop na parkiecie (pomijając porę posiłków ), choć DJ nie puścił ani jednego numeru DP


No i właśnie o to chodzi. Da się? Da się U nas ma być podobnie.

I mam nadzieję, że u was będą wszyscy się bawili Pisałam własne obserwacje, więc z mojego otoczenia(+ koleżanek i ich rodzin).

Co do symbolu - masz racje, takie jest językowe znaczenie, ale mnie niesamowicie wkurza oburzenie jak to nie-dziewica, nie daj Bóg z brzuchem zakłada welon lub czysto białą suknię.

[marza_mr]

Napisane przez azakowana

Każdy ma swoje poczucie kiczu
Ja uważam za kiczowate dekoracje z balonów przed blokiem czy przed domem - generalnie nie podobają mi się dekoracje balonowe , gołębie wypuszczane przed Kościołem (to jest zwyczaj typowo amerykański), o zabawach weselnych nie będę nic pisać bo nie lubię żadnych i nie wiem czy można tu użyć słowa kicz.
Z kolei zawieszki na butelki czy winietki uważam za naprawdę eleganckie (oczywiście zrobione ze smakiem i pasujące do dekoracji stołu).

podpisuje się pod Twoja wypowiedzią od siebie dodam:
- prowadzenie panny młodej przez ojca do ołtarza
- przyśpiewki orkiestry
- sztuczne ognie na torcie
- dzieci niosące obrączki

[karolca]

Napisane przez marza_mr

podpisuje się pod Twoja wypowiedzią od siebie dodam:
- prowadzenie panny młodej przez ojca do ołtarza
- przyśpiewki orkiestry
- sztuczne ognie na torcie
- dzieci niosące obrączki

Dlaczego?

[marza_mr]

Napisane przez karolca

Dlaczego?

Bo to małpowanie zwyczajów amerykańskich.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez karolca

Dlaczego?

Też mnie to zastanowiło

[butterfly20]

Napisane przez karolca

Dlaczego?

No to chyba obrażasz inne odłamy chrześcijaństwa, np. ewangelików i protestantów, gdzie taki zwyczaj jest od wielu,wielu lat kiedy to Hameryka kulturowo była jeszcze w powijakach. Ja czuję się urażona

[marza_mr]

Na pewno moim celem nie było obrażanie nikogo. Nie wiedziałam ze taki zwyczaj jest w kościele ewangelickim. Skoro jest to tamtejsza tradycja, to za zwyczajowe byłoby to dla mnie właśnie tam, a mi chodzi o ślub katolicki czy jak ostatnio widziałam ślub cywilny w USC. To dla mnie wygląda kiczowato i kojarzy się z przeszczepianiem na siłę obcych zwyczajów i nic nie poradzę że przed oczami mi staje serial "Dynastia"

[Świniaczek]

Napisane przez marza_mr

Bo to małpowanie zwyczajów amerykańskich.

Z tego co mi się o uszy obiło, to to nie jest zwyczaj typowo amerykański

[agusiajnw]

Napisane przez butterfly20

No to chyba obrażasz inne odłamy chrześcijaństwa, np. ewangelików i protestantów, gdzie taki zwyczaj jest od wielu,wielu lat kiedy to Hameryka kulturowo była jeszcze w powijakach. Ja czuję się urażona

Cały ten wątek polega na urażaniu innych

Nie rozumiem skąd to oburzenie - każdy uważa za kicz co innego i jeśli dziewczynie prowadzenie przez ojca młodej do ołtarza jest kiczowate to ma to tego pełne prawo

[karolca]

Napisane przez agusiajnw

Cały ten wątek polega na urażaniu innych

Nie rozumiem skąd to oburzenie - każdy uważa za kicz co innego i jeśli dziewczynie prowadzenie przez ojca młodej do ołtarza jest kiczowate to ma to tego pełne prawo

Tylko szkoda, że wszystko, co pochodzi od nas, przylepia za amerykański kicz, który zna wyłącznie z telewizji i kina

[butterfly20]

Napisane przez karolca

Tylko szkoda, że wszystko, co pochodzi od nas, przylepia za amerykański kicz, który zna wyłącznie z telewizji i kina

Ja nie oglądam tv i pewnie dlatego mam inne pojęcie kiczu

[marza_mr]

Napisane przez agusiajnw

Cały ten wątek polega na urażaniu innych

Nie rozumiem skąd to oburzenie - każdy uważa za kicz co innego i jeśli dziewczynie prowadzenie przez ojca młodej do ołtarza jest kiczowate to ma to tego pełne prawo

Napisane przez karolca

Tylko szkoda, że wszystko, co pochodzi od nas, przylepia za amerykański kicz, który zna wyłącznie z telewizji i kina

Wszystko? ja wymieniłam jako zwyczaj amerykański zresztą napisałam potem, ze nie wiedziałam o takim zwyczaju w kościele protestanckim tylko prowadzenie przez ojca do ołtarza. I co też mam się czuć urażona, ze przeinaczasz moje wypowiedzi i chyba dokładnie ich nie czytasz?

[karolca]

Napisane przez marza_mr

Wszystko? ja wymieniłam jako zwyczaj amerykański zresztą napisałam potem, ze nie wiedziałam o takim zwyczaju w kościele protestanckim tylko prowadzenie przez ojca do ołtarza. I co też mam się czuć urażona, ze przeinaczasz moje wypowiedzi i chyba dokładnie ich nie czytasz?

a dlaczego traktujesz to od razu jako przeinaczanie. Nie rozumiem Twojego oburzenia, zwłaszcza, że nie odniosłam się wyłącznie do Twojej wypowiedzi ale całokształtu. Poza tym... kto pisał o kościele protestanckim?

[marza_mr]

Napisane przez karolca

a dlaczego traktujesz to od razu jako przeinaczanie. Nie rozumiem Twojego oburzenia, zwłaszcza, że nie odniosłam się wyłącznie do Twojej wypowiedzi ale całokształtu. Poza tym... kto pisał o kościele protestanckim?

do oburzenia mi jeszcze daleko
poniżej wypowiedź o ewangelikach i protestantach:

Napisane przez butterfly20

No to chyba obrażasz inne odłamy chrześcijaństwa, np. ewangelików i protestantów, gdzie taki zwyczaj jest od wielu,wielu lat kiedy to Hameryka kulturowo była jeszcze w powijakach. Ja czuję się urażona

[butterfly20]

Napisane przez karolca

a dlaczego traktujesz to od razu jako przeinaczanie. Nie rozumiem Twojego oburzenia, zwłaszcza, że nie odniosłam się wyłącznie do Twojej wypowiedzi ale całokształtu. Poza tym... kto pisał o kościele protestanckim?

Ja,ja,ja!!

Btw-z tym urażeniem to przecież był sarkazm...

[invisible_01]

Napisane przez marza_mr

Bo to małpowanie zwyczajów amerykańskich.

Szkoda, że mając zerową wiedzę na ten temat piszesz takie rzeczy. Jest to staropolski zwyczaj, a to, że jest on w amerykańskich filmach, to już inna sprawa.

[wika82]

Napisane przez invisible_01

Szkoda, że mając zerową wiedzę na ten temat piszesz takie rzeczy. Jest to staropolski zwyczaj, a to, że jest on w amerykańskich filmach, to już inna sprawa.

Szczerze mówiąc, też miałam przekonanie, że prowadzenie do ołtarza panny młodej przez ojca to amerykański zwyczaj. Uważam, że jest piękny, symboliczny, wzruszający, dlatego też moje przeświadczenie nie przeszkadzało mi "zastosować" tego zwyczaju na własnym ślubie.

Teraz kiedy wiem, że to również polska tradycja podoba mi się jeszcze bardziej.

[ciri15]

Napisane przez wika82

Szczerze mówiąc, też miałam przekonanie, że prowadzenie do ołtarza panny młodej przez ojca to amerykański zwyczaj. Uważam, że jest piękny, symboliczny, wzruszający, dlatego też moje przeświadczenie nie przeszkadzało mi "zastosować" tego zwyczaju na własnym ślubie.

Teraz kiedy wiem, że to również polska tradycja podoba mi się jeszcze bardziej.

Mi też bardzo podoba się ten zwyczaj.

I jak to wypadło na Twoim ślubie? Ludziom się podobało czy "komentowali"?

[karolca]

Napisane przez ciri15

Mi też bardzo podoba się ten zwyczaj.

I jak to wypadło na Twoim ślubie? Ludziom się podobało czy "komentowali"?

u mnie się wzruszyli

[wika82]

Napisane przez ciri15

Mi też bardzo podoba się ten zwyczaj.

I jak to wypadło na Twoim ślubie? Ludziom się podobało czy "komentowali"?

W mojej rodzinie pierwszy zaczął "praktykę" wujek prowadząc do ołtarza córkę w połowie lat dziewięćdziesiątych, więc nie była to nowość. Wtedy wszystkich to urzekło, ja byłam którąś z kolei osobą w rodzinie, więc u nas się przyjęło. )) Tyle, że byłam przekonana o amerykańskim pochodzeniu.

Nawet ksiądz stwierdził, że ten zwyczaj ma wymiar bardzo symboliczny i on jest jak najbardziej za. Brałam ślub w Dzień Ojca i najbardziej wzruszoną osobą był oczywiście tata.

[Amani]

W Hiszpanii bodajże jest taki zwyczaj, że do ołtarza pannę młodą prowadzi ojciec, a pana młodego mama. Uważam to za piękny, wzruszający zwyczaj i zamierzamy go na pewno wykorzystać na naszym ślubie, tym bardziej, że akurat TŻ jest z pewnych względów bardzo związany ze swoją mamą. Bardzo pasuje do naszej sytuacji i mało mnie obchodzi, czy jest to zwyczaj z Hiszpanii czy z Chin. Praw autorskich na niego nie nałożyli Przykro, że małpowaniem nazywa się mieszanie kultur, które je wzbogaca. W przeszłości było to normą i jakoś nikt obecnie nie uważa, że np. jedzenie hamburgerów to małpowanie Amerykanów

[invisible_01]

Napisane przez wika82

Szczerze mówiąc, też miałam przekonanie, że prowadzenie do ołtarza panny młodej przez ojca to amerykański zwyczaj. Uważam, że jest piękny, symboliczny, wzruszający, dlatego też moje przeświadczenie nie przeszkadzało mi "zastosować" tego zwyczaju na własnym ślubie.

Teraz kiedy wiem, że to również polska tradycja podoba mi się jeszcze bardziej.

Według mnie to piękny zwyczaj. Nie ważne nawet, jakiego jest pochodzenia, ale nie spodobała mi się argumentacja - "to kicz, bo amerykańskie". Rozumiem powiedzenie: "nie podoba mi się to, bo uważam, że para młoda powinna iść razem" czy coś, ale krytyka czegoś ze względu na domniemane amerykańskie pochodzenie? Dziwne.

[vandes]

diadem we włosach i piersi na wierzchu

[Hosenka*]

Dla mnie obciachem są:
- biała limuzyna
- białe buty + białe rajstopy/pończochy
- frencz na sztucznych paznokciach/tipsach
- figurki na torcie
- tablica rejestracyjna z napisem "Młoda Para", "Droga do raju" itp
- granie orkiestry przed domem/blokiem

[Liefie]

To moze zamiast "wesele" nazwijmy ta uroczystosc poprostu kiczem , bez balonow, kokardek figurek najlepiej bez zadnych dekoracji a moze jeszcze zabronic gosciom weselnym - rodzaju zenskiego - robienia fryzur w stylu "loki koki"-ostatio słyszalam ze to tez kicz! Hehe

[meg22]

Napisane przez Liefie

To moze zamiast "wesele" nazwijmy ta uroczystosc poprostu kiczem , bez balonow, kokardek figurek najlepiej bez zadnych dekoracji a moze jeszcze zabronic gosciom weselnym - rodzaju zenskiego - robienia fryzur w stylu "loki koki"-ostatio słyszalam ze to tez kicz! Hehe

dobrze, że biała sukienka ślubna nie jest kiczem

dla mnie kiczem jest puszczanie gołąbków... chociaż może nie tyle co kiczem, a bez sensowną czynnością.

[mysiak]

Napisane przez Liefie

To moze zamiast "wesele" nazwijmy ta uroczystosc poprostu kiczem , bez balonow, kokardek figurek najlepiej bez zadnych dekoracji a moze jeszcze zabronic gosciom weselnym - rodzaju zenskiego - robienia fryzur w stylu "loki koki"-ostatio słyszalam ze to tez kicz! Hehe

A może warto by tak wziąć pod uwagę, że wbrew pozorom nie wszystkie wesela są takie same? Nikt tu nikomu nie mówi, że nie wolno mu stosować takich czy innych dekoracji, wyrażamy swoje SUBIEKTYWNE OPINIE. Na tym polega urok tego wątku, więc nie masz co się burzyć...

Nie wiem, co masz na myśli, pisząc "fryzury w stylu "loki koki"". Kok może być klasyczny, piękny i kobiecy, podobnie jak loki. Ale jeśli chodzi Ci o natapirowaną fryzurę z ociekającymi żelem loczkami - to czysta tandeta. Ale, ponownie, nikt tu nikomu niczego nie zabrania

[Foxy89]

Napisane przez 81gosia

Moja lista kiczu:
- plastikowa księga podziękowań dla rodziców - dekoracja żadna - bleeeee
- strojenie klatki schodowej - a niby po co? (domy stroi się chyba tylko na wsiach) jak bym z czymś takim wyparowała u mnie na osiedlu ale był by obciach
- misie, plastikowe szarfy, ogromne bukiety na masce samochodu ( lubie delikatne ozdoby)
- długie amerykańskie limuzyny do ślubu
- kotyliony
Na pokaz:
- zastaw się a postaw - nikt nie wie, a całe wesele na kredyt, ale wesele przecież musi być i to na 200 osób - państwo młodzi liczący ze z prezentów zdołają spłacić kredyt -no bo przecież w rodzinie i u sąsiadów zawsze były wesela to i u nas musi być
- drobiazgi na podziękowania dla gości (Ameryka)
- pierwszy taniec ( wszystko ok jak młodzi po prostu zatańczą, ale cała ta szopka z kosztownymi kursami tańca, jakieś wymyślne kroki - para młoda jak z pozytywki itp...)


A starym samochodem retro chętnie do ślubu bym pojechała, bo nigdy mogę nie mieć okazji do takiego wsiąść, ale minimum 800zł za przejazd kilku kilometrów to nam szkoda kasy.

Z tym się nie zgodzę Uważam, że drobiazgi dla gości mogą być ciekawym dodatkiem o ile są eleganckie i nie przesadzone (mam tu na myśli wspomniane aniołki jako kicz itp.) Na załączonych obrazkach są pralinki w ładnych opakowaniach, uważam że to prezent elegancki i nie kiczowaty Ale jak wiadomo o gustach się nie dyskutuje

A co do pierwszego tańca to myślę, że może być ciekawym dodatkiem do wesela i dobrze wykonany rozładuje napięcie towarzyszące początkowi imprezy. Na youtube są filmiki z ciekawym i śmiesznym wykonaniem pierwszego tańca. Wcale nie musi być to nudne. Chciałabym na swoim weselu wykonać niestandardowy pierwszy taniec, np. sambę czy rumbę Uwielbiam te tańce.

[Foxy89]

Napisane przez JOANNA16

bardzo ciekawy wątek...

dla mnie głupotą jest pisanie kartek na stołach gdzie,kto i z kim ma siedzieć...

NIe uważam, że to głupota. Każdy gość wie gdzie siedzi, nikt nie rzuca się w celu znalezienia najlepszego miejsca.