|
|
#421 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: My own, private Neverland.
Wiadomości: 10 534
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia IV
Cytat:
Ja smutam się tylko w samotności- inaczej unikam zdziwionych pytań pt. "tyle czasu już minęło a ty jeszcze beczysz"?
|
|
|
|
|
#422 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia IV
Cytat:
czyli to on winny ?
__________________
Michael Jackson. ...50 lat to zdecydowanie zbyt krótko...
Michael Jackson told me "Just call my name and I'll be there knocking at your door"-I used to call many times. |
|
|
|
|
#423 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 9 757
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia IV
Ja słyszałam dwie teorie, że od leków przeciwbólowych uzależnił się właśnie podczas tego procesu w 1993. Druga to taka, że niby po tym wypadku z pepsi. Ale podejrzewam, że jak brał leki po wypadku to je odstawił w końcu i jak potem dowalili Mu to oskarżenie to wrócił do brania i się już się uzależnił... takze myślę, że to oskarżenia z 1993 roku są przyczyną Jego uzaleznienia.
|
|
|
|
#424 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 531
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia IV
Heja.
Dziś już witam się o właściwej porze we właściwym miejscu ![]() Cytat:
![]() Trzeba wiedzieć kiedy się pojawić ![]() Dobre to zdjęcie, dobre ![]() A że tak zapytam-o co chodzi z Czarnym Olkiem? Nie jestem ze wszystkim w temacie, bo nie nadążam Już kiedyś pisałyście o Czarnym Olku, ale mi było głupio pytać ![]() No ale nie wytrzymam, żeby nie wiedzieć ![]() Samafaja, dziambo i te inne to wiem ![]() Cytat:
Nie będę się denerwować, bo to i tak nic nie zmieni.
__________________
Papryczki wróciły!!! |
||
|
|
|
#425 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Pleasant Hill
Wiadomości: 7 663
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia IV
Cytat:
...Aktualnie jestem sama w domu więc mogę sobie na to pozwolić... ![]() Dziękuję za to, że jesteście. Nie wiem jak bym sobie bez Was poradziła. |
|
|
|
|
#426 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 9 757
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia IV
Jeszcze tak teraz myślę, że za wydarzenia bezpośrednio z 1993 roku nie powinno obwiniać sie młodego Chandlera, a jednak jego rodziców. Nie zmienia to jednak faktu, że kiedy chłopak dorósł mógł od razu wyjawić prawdę.
|
|
|
|
#427 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia IV
anka uduszę cie poryczałam się przez ten artykuł
![]() ![]()
__________________
Michael Jackson. ...50 lat to zdecydowanie zbyt krótko...
Michael Jackson told me "Just call my name and I'll be there knocking at your door"-I used to call many times. |
|
|
|
#428 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 531
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia IV
Cytat:
Mówisz tylko, że media potrafią zgnoić każdego, a kto im wierzy, jest zwyczajnie naiwny i heja-mówta se co chceta. Majk i tak ma już na to wy****ne ![]() Tak że nie smutaj się
__________________
Papryczki wróciły!!! |
|
|
|
|
#429 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Pleasant Hill
Wiadomości: 7 663
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia IV
Cytat:
|
|
|
|
|
#430 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia IV
Cytat:
![]() Mozna zmienic liczbe postów na stronie. Ja np. mam teraz strone nr 9 <50 postów na stornie>Gdzies w ustawieniach, zarazzobacze gdzie dokładnie, bo nie pamiętam, zmieniałam lata świetlne temu <chyba, ze ktoras sie szybciej dokopie...ja jeszcze nadrabiam >
|
|
|
|
|
#431 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 9 757
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia IV
Anethka a może zapuścisz sobie jakąś skoczną piosenkę? Np. "The way you make me feel"? może będzie lepiej
![]() Choć wiem, że czasem nawet tych wesołych piosenek nie da się słuchać ;/ ---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ---------- Cytat:
|
|
|
|
|
#432 | |||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia IV
Cytat:
Cytat:
Anethka na niektórych nei da rady...tyle lat im te bzdury do łbów powkładali, więc jak to mówił Majk - kłamstwo po pewnym czasie staje się faktem dla niektórych... ![]() anka ja tez w samotności, no właściwie to z Wami. Z osobami, które wiem, że nie zrozumieją, tylko spojrza jak an warietkę...w ogóle nie podejmuje tematu od pewnego czasu, kiedy jednym zdaniem dostałam kopa w tyłek. Nawet nie zamierzam ich nawracać w żaden sposób... A dalej...jedynie przyjaciółka, którą zabrałam na koncert jakoś to wytrzymuje i rozumie...sama zresztą mi powiedziała, że Majk był taka ikona i takim człowiekiem, że to zrozumiałe, ze jednych rusza bardziej...i pozwala mi na tą moja żałobę troche Tzn. ja tez nei chce jej zamęczać i nei gadam ciągle o Nim, bo tez juz mi trochę głupio-ile można ale wiem, ze jakbym chciała to moge Ale jestem z niej dumna, wczoraj jak byłyśmy w pubie puścili "Who's it" i zaraz na mnie spojrzała z bananem i mówi "Słyszysz Kama - Majk leci" Poznała, jestem w szoku Tzn. ja jej "sprzedałam" moja mp3 swego czasu, zeby se pozgrywała Majka, no ale poznała piosenkę, która nei należy do tych "najnajnajpopularniejszyc h" i ewentualnie w radiach puszczanych ![]() A drugie to mama jakoś tam ze mną wytrzymuje...ja tam nei łażę po domu nie zalewam się publicznymi, domowymi łzami itp. no ale słychać raczej, ze od ponad meisiąca onli Majk leci u mnie...piniendzy idzie na jakies gazetki itp Ciesze się, że mi jeszcze nei poweidziała, ze zwariowałam Ale ją też to troche ruszyło, na penwo mniej niz mnie, więc jakoś se żyjemy ![]() To się rozpisałam ![]() ---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ---------- Cytat:
|
|||
|
|
|
#433 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Piekary Śląskie
Wiadomości: 7 347
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia IV
Cytat:
Cytat:
Kiedy ukończył pełnoletniość, wtedy mógł powiedzieć prawdę, jak już wcześniej nie chciał. Po śmierci Michaela, to on może sobie pogadać,żeby znów być popularnym i zwrócić na siebie uwagę.
__________________
|
||
|
|
|
#434 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia IV
Właśnie a jakby to powiedział jak Michael jeszcze żył to by wiele znaczyło a i samemu Michaelowi by pomogło
__________________
Michael Jackson. ...50 lat to zdecydowanie zbyt krótko...
Michael Jackson told me "Just call my name and I'll be there knocking at your door"-I used to call many times. |
|
|
|
#435 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: My own, private Neverland.
Wiadomości: 10 534
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia IV
Życie.
Cytat:
Źle Mu wtedy doradzili, w dodatku naciskała firma ubezpieczeniowa... było kwestią czasu, zanim ktoś inny zwęszy szansę na wyciągnięcie paru zielonych. A w 2005 roku wyszło, że gówno na Mike'a wtedy mieli. Cytat:
![]() No i czasami straszny z niego sztywniak.
|
||
|
|
|
#436 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia IV
Biore się za zdjęcia do wątku o vitilgo
Nie wyprzedźta mnie ---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ---------- Cytat:
Tos popłynęła...Jetsem w szoku cóż za obraźliwy epitet
|
|
|
|
|
#437 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 531
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia IV
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ---------- Ale za to zakumałam w lot o co chodzi! Już nie potrzebuję wyjaśnień
__________________
Papryczki wróciły!!! |
|
|
|
|
#438 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia IV
No i pięknie
![]() Nie wchodzę już tu póki się nie uspokoicie. Ech...
__________________
dirrtyKatrina ![]() Moonwalker |
|
|
|
#439 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 531
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia IV
![]() :przytu l:![]()
__________________
Papryczki wróciły!!! |
|
|
|
#440 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: My own, private Neverland.
Wiadomości: 10 534
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia IV
Cytat:
![]() Jest WIELKIM Przyjacielem Majkusia, oczywiście. ![]() ![]() To nie my, Michael cały czas z nim chodził.
|
|
|
|
|
#441 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 531
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia IV
Cytat:
__________________
Papryczki wróciły!!! |
|
|
|
|
#442 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: My own, private Neverland.
Wiadomości: 10 534
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia IV
Papryczko moja, za to pytanie:
będę Cię wielbić zawsze i wszędzie. |
|
|
|
#443 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia IV
I prowadzili długie, nocne rozmowy o życiu
|
|
|
|
#444 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia IV
__________________
dirrtyKatrina ![]() Moonwalker |
|
|
|
#445 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 102
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia IV
Cytat:
Cytat:
-u nich posucha |
||
|
|
|
#446 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia IV
na tej focie widać strasznie plamy...
na youtubie jest sporo filmików co do uzależnienia w 1995 roku był na odwyku, więc najpewniej uzależnienie przyszło w 93. Załamał się chłopina psychicznie (
|
|
|
|
#447 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia IV
Nieprzyzwoite wariatki
Chciałam tylko przypomniec,że jeszcze nie jest po 22.00 ;>
__________________
"I can breathe, I can bleed, I can die in my sleep Cause you’re always there in my dreams" "So someone put your hand out
I`m begging for your love..." |
|
|
|
#448 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: My own, private Neverland.
Wiadomości: 10 534
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia IV
http://www.forum.mjpolishteam.pl/vie...=asc&start=150
Wspomnienia Roda Hoffmana, który pracował z MJ przy produkcji kilku płyt. Kilka przypadkowo wybranych wspomnień: Pewnego ranka MJ przyszedł [do studia] z nową piosenką, którą napisał przez noc. Zawołaliśmy gitarzystę i Michael wyśpiewał mu każdy akord. „To jest pierwsza nuta pierwszego akordu, druga nuta, trzecia nuta. To jest pierwsza nuta drugiego akordu, druga nuta, trzecia nuta”, etc. Etc. Potem byliśmy świadkami jak wykonał tę piosenkę w najgłębszy i płynący prosto z serca sposób, na żywo w pokoju kontrolnym przez SM57 (typ mikrofonu, Louie) Mógłby nam zaśpiewać całą aranżację strunową, każdą część. Steve Porcaro powiedział mi raz, że był świadkiem tego jak MJ wykonywał sekcję strunową w pokoju. Wszystko to było w jego głowie, harmonia, wszystko. Nie tylko idea 8-taktowych powtórzeń. Mógł zaśpiewać całą aranżację i nagrać ją na mini-kasetę, wraz z przystankami i wstawkami. Kiedyś Michael był zły na jednego z producentów ze względu na to, że źle wszystkich traktował (osoby pracujące przy danym projekcie, Louie). Zamiast zrobić mu awanturę czy wyrzucić go z pracy, Michael zawołał go do swojego biura/”kanciapy” i jeden z ochroniarzy rzucił mu ciastem w twarz. Inne działania nie były już potrzebne... Podczas nagrywania “smile” do albumu “HIStory”, Bruce pomyślał, że byłoby wspaniale gdyby Michael zaśpiewał na żywo z orkiestrą. Oczywiście jednak nie powiedzieliśmy tego wykonawcom. Umieściliśmy go w kabinie wokalnej z boku. Orkiestra popróbowała trochę bez wokalu, a potem podczas pierwszego podejścia do wykonania utworu, Michael zaśpiewał na żywo z orkiestrą. Wykonawcy z wrażenia o mało nie pospadali z krzeseł. Jego beatboxing (z kontekstu wynika, że chodzi o wyczucie rytmu, ale nie wiem czy tego słowa można użyć też w tym znaczeniu, Louie) i wyczucie czasu były bez porównania. Poczucie harmonii nie do pomyślenia. Żadnej nieczystej nuty, żadnego zgrywania, nawet oddechy były dokładnie o czasie. Pewnego razu, podczas przerwy - wydaje mi się, że oglądaliśmy wtedy pościg OJ w TV – zostały wyemitowane wiadomości n.t. Michaela będącego w Europie z jakimś małym chłopcem. Siedziałem wtedy obok niego, podczas gdy wiadomości podawały ten stek bzdur. Spojrzał tylko na mnie i powiedział, że – to jest to z czym muszę sobie radzić. Spędziłem blisko 3 lata współpracując z nim I ani razu nie zwątpiłem w jego moralność ani nie uwierzyłem w żadne zarzuty. Nie byłem wtedy nawet jego fanem. Widziałem w kontakcie z dziećmi jego braci, dziećmi innych osób, a w pewnym czasie nawet z dziećmi mojej dziewczyny. Wspaniała istota ludzka, która zawsze szukała sposobu by uczynić życie dzieci lepszym. Każdy weekend w Neverland był przeznaczony dla innej grupy dzieci – dzieci z AIDS, dzieci chore na raka,... przez większość czasu nie było go tam. On po prostu żył dzieciństwem, którego nigdy nie miał. W wielu aspektach nigdy nie dorósł. Towarzyszyłem Jimmiemu Jam I Terry Lewisowi podczas nagrań chórków do “Scream” wraz z MJ i Janet. Zapierającym w piersiach był widok ich obojga śpiewających razem. Super ściśle, żadnych fałszywych nut. Jedna część po drugiej. Podczas, gdy zrobili przerwę zaśpiewali piosenkę, którą śpiewali gdy byli dziećmi. Ponownie, perfekcyjna harmonia. MJ odmówił zaśpiewania fragmentu „stop f*ckin’ me” ponieważ nie chciał przeklinać. Byłem operatorem taśmy podczas nagrań chórków do “Stranger in Moscow”. Przestraszył mnie. Michael re aranżował sylaby, nuty i czas podczas nagrywania. Żadne profesjonalne narzędzia do obróbki nie były wtedy potrzebne. Tylko 2 milimetrowa taśma i moje uderzenia (chodzi chyba o włączenia i wyłączenie taśmy, Louie) Skasowałem pewnej nocy nagranie jego wokalu do podkładu keyboardowego. Przyszedł następnego ranka, zastąpił je i nigdy więcej o tym nie wspomniał. Byłem obecny podczas nagrań, podczas gdy był związany z Lisą Marie. Zachowywali się jak dwa zakochane dzieciaki. Cały czas trzymali się za ręce, ona dość długo przesiadywała w studiu. Nigdy nie wątpiłem w ich wzajemną miłość. Latem ’94 nagrywaliśmy piosenkę świąteczną, do której potrzebny był chór dziecięcy. Michael nalegał by udekorować całe studio lampkami, choinką, sztucznym śniegiem i sankami. Kupił też dla wszystkich prezenty. Podczas ostatniego weekend nagrań do HIStory przyszedł do mnie I Eddie Deleny I powiedział “przepraszam, ale nie myślcie, że ktokolwiek z nas będzie spał w ten weekend. Jest bardzo dużo do zrobienia i musimy iść do Berniego w poniedziałek rano”. Siedział w studiu przez cały ten czas śpiewając i miksując. W tamtym czasie rozmawiałem z nim kilkukrotnie. Jednej nocy, gdy Michael zbierał się do nagrania ostatnich wokali - rozmawialiśmy o Johnie Lennonie. Opowiedziałem mu historię o tym jak John śpiewał „twist and stout” podczas gdy był chory. Pomimo, że wiele osób myślało, że był krzyczał celowo dla wywołania odpowiedniego efektu, tak naprawdę był to jego siadający głos. Michaelowi bardzo spodobała się ta historia. Potem poszedł i zaśpiewał z głębi serca... Później tej nocy, podczas miksowania, wszyscy opuścili pokój, żeby MJ mógł podgłośnić muzykę. Zdarzało się to często podczas miksowania. Zostałem w pokoju z uszami zatkanymi zatyczkami i dłońmi, na wypadek gdyby czegoś potrzebował. Tej nocy wszystkie światła były zgaszone i zauważyliśmy jakieś niebieskie błyski rozświetlający pokój podczas odtwarzania. Po kilku chwilach mogliśmy zobaczyć, że jeden z głośników wystrzeliwał niebieskie płomienie. MJ podobał się to i nie przestawał podgłośniać... MJ lubił gorącą wodę podczas śpiewania. Mam na myśli naprawdę gorącą wodę!!! Musiała być tak gorąca by topiły się w niej plastikowe łyżeczki. Bruce i ja rozmawialiśmy o tym jak każdego dnia przychodzimy do studia w Nowym Yorku i którędy zazwyczaj chodzimy. Michael spojrzał na nas i powiedział, że jesteśmy wielkimi szczęściarzami, że możemy to robić. On nie mógł spokojnie iść ulicą nienapastowany przez nikogo. Był to dla nas wszystkich przykry moment. Ekipa studyjna dostała darmowe bilety na show Janet. Poszliśmy tam zaraz po pracy. Mniej wiecej w połowie show zobaczyliśmy dziwnego człowieka z długą brodą tańczącego w przejściu z tyłu. Mam na myśli naprawdę tańczącego... To był MJ w przebraniu. Miał na sobie rodzaj kostiumu Chevy Chase’a we Fletch podczas jazdy na wrotkach. Miał w swojej “kanciapie” pierwsze playstations... wkradaliśmy się tam późno w nocy by zagrać w gry, które jeszcze nie zostały wypuszczone na rynek. Parę pracujących z nami osób nie widziało jeszcze Parku Jurajskiego, gdy wchodził na ekrany. W związku z tym MJ zorganizował dla nas prywatny pokaz w Sony. Był wielki fanem “Downward Spiral” (album NIN, Louie) Nine Inch Nails).... Miałam wiele szczęścia, że przez te 3 lata współpracy miałem dostęp do ścieżek służących podczas przygotowań do tras, nagrań video i zasobów archiwalnych. Możliwość zobaczenia tych elementów osobno dała mi wielką lekcję produkcji i procesu tworzenia piosenek. Była to szansa by zajrzeć wgłąb umysłów geniuszy. Spośród wszystkich nagrań nad którymi pracowałem, jedynie współpraca z MJJ dała mi platynowe nagrania. Pewnego dnia usiedliśmy w studiu słuchając jego katalogu by znaleźć inspirację. On kochał proces tworzenia, kochał tę pracę.
__________________
Edytowane przez anka1709 Czas edycji: 2009-08-06 o 18:44 |
|
|
|
#449 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia IV
674a314a3d.jpg
Zawsze byłam dumna z orzełka ale teraz podwójnie
__________________
Michael Jackson. ...50 lat to zdecydowanie zbyt krótko...
Michael Jackson told me "Just call my name and I'll be there knocking at your door"-I used to call many times. |
|
|
|
#450 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia IV
http://static.papilot.pl/img/300/0/29663352.jpg to co laski, kupujemy?
__________________
w końcu czuję spokój ducha |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:41.













Już kiedyś pisałyście o Czarnym Olku, ale mi było głupio pytać 





<chyba, ze ktoras sie szybciej dokopie...ja jeszcze nadrabiam 




