Zmiana nawyków żywieniowych !

[misia_026]

Sandra-też miałam takie problemy z wytłumaczeniem że nie jem hehe a zwłaszcza u starszych członków rodziny w domu w sumie nie mam takich problemów bo co jem to jem oczywiście imprezki sa podwójnie ciężkie bo nie dość że trzeba mieć silną wolę to w dodatku zawsze znajdzie się ktoś taki kto zacznie namawiać A takie imprezki z alkoholem to już szkoda mówić hehe bo ja po alkoholu to dopiero mam apetyt dlatego teraz nawet piwka nie piję a imprezek unikam Ale Ty nie masz się co przejmować bo wagę masz super
A co do gęsi- no to mnie zaskoczyłaś i aż sobie sprawdziłam i wiesz co? W jednej tabeli piszą że na 100g ma 140 kcal a w innej że 380 i już teraz sama nie wiem co jest prawdą No w sumie to troszkę dziwne , że tak dużo bo w końcu to drób, prawda?
Dziewczynki a jak wam dietka idzie? Nic nie piszecie?
U mnie wszystko planowo choć coraz bardziej mnie kuszą grzeszki Mam nadzieję że wytrwam te dni do kiedy mój organizm się przyzwyczai Buziaki i piszcie Powodzenia, pa pa

[viline1988]

Nie no ja się nie przejmuje bo tak jak pisałam co 2tygodnie robię sobie dzień dziecka i pozwalam na wszystko na co mam ochotę i jakoś nie niszczy to mojej diety a nawet ją przyśpiesza A gęś ojjj wierzcie mi że tłusta. Dziadki kupiły wielką gęś która nie mieściła się w brytfance a po zrobieniu było pół brytfanki tłuszczu i niewiele mięska no ale co trzeba było trochę zjeść U mnie w domu mama się przyzwyczaiła że nie jem tak jak wszyscy a że mieszkam sama z dala od domu więc wogle nie mam z tym problemu. Znajomi się nabijali nabijali a teraz 3/4 dziewczyn z roku się odchudza :P Najgorsi są dziadki Tż-ta bo u nich się je :P Im więcej tym lepiej. Imieniny czy urodziny to już wogle żarcie żarcie i picie A że schudłam to już wogle teorie na to że się głodzę że za mało jem Trochę smutne ale idzie się przyzwyczaić :P A mój genialny chłopak i współlokatorka jedzą pizze a ja zaraz mykam po mój makaron pełnoziarnisty i kurczaka Trzymajta się dziewczynki damy radę bo kto jak nie my :P

[viline1988]

No moje drogie co jest :P Jak Wam idzie :P Mi się zaczyna dużo dużo nauki ale humor nawet nawet :P Właśnie wcinam twarożek domowy ze slonecznikiem i kakaem :P Pycha :P Buziaki dla Was

[ggabi11143]

JEST JEST !!!!!!!!!!! ! 1 cel osiągnięty !!!!!!!!!!!!! 60 kg na wadze !!!!!!!

[eyeska]

gratuluję, Gabi !
a ja właśnie wracam pomału do diety, dziś fajnie, w niedzielę zaopatruję się w jedzenie warzywka, kilka jogurtów i jakieś owocki mogę wsuwać warzywa na parze ciągle, a najważniejsze że ani grama tłuszczu ;] jak to było na patelni ;/
pozdrawiam ! mam nadzieję że wytrwam

[viline1988]

Napisane przez ggabi11143

JEST JEST !!!!!!!!!!! ! 1 cel osiągnięty !!!!!!!!!!!!! 60 kg na wadze !!!!!!!

No to gratulacje Ja właściwie powinnam już spać tylko mi ostatnio tak słabo idzie Głodna się robię więc trzeba zaspać głoda :P A jutro pycha owsianka :P Mniami :P

[misia_026]

Hej dziewczynki
Gabi gratuluję
A ja sie muszę wam przyznać, że wczoraj a właściwie to już przed wczoraj zgrzeszyłam i to nie raz W sumie to świadomie i dobrowolnie Ale już dietkuję dalej I nie jest źle
Przepraszam was, że się nie odzywałam ale nie ma mnie ostatnio w domku, jak wrócę to też się zważę no i zobaczymy, może u mnie też jakieś efekty są
Kolorowych snów Pa pa

[eyeska]

Właśnie, ja też zgrzeszyłam zjadłam suszone owocki ale wszystko idzie w ogóle zgodnie z planem
Jeśli nie będę pisać to znaczy że nie mam czasu bądź możliwości napisać, ale na pewno się nie wyłamię i nie zawalę diety, obiecuję

[ggabi11143]

hej . u mnie super z dietką . dziś dostałam okres .... i czuje sie świetnie . moze to zasługa diety. a co u was ? jak dieta ? jak waga ?

[viline1988]

Właśnie poćwiczyłam, zjadłam cycka z kurczaka :P ale jestem wymęczona :P Moje wychodzenie nawet nawet Dzisiaj piekłam dietetyczne ciasto :P Malutkie wyszło ale smaczne podobno bo ja nie jadłam :P Ale mojemu Tż-towi smakuje :P http://www.cincin.cc/index.php?showtopic=28799 tu jest przepis :P Wogle zaczynam coraz więcej jeść :P jestem z siebie dumna bo jednak nawyki dietowe są straszne i cięzko się wprowadza różne produkty :P Za dwa dni 1500kcal :P ajc

[viline1988]

I kolejny fajny przepis Moje 2 śniadanko dzisiaj :P Znalazłam w necie przepis na placuszki z serka wiejskiego bądź twarogu i go zmodyfikowałam
A oto on: 125g twarogu chudego udziabdziane widelcem z żółtkiem, opcjonalnie można dodać cukier, słodzik wedle upodobań, cynamon ( ja bez cukru ale o tym zaraz) 2 białka ubijamy na sztywną pianę i łączymy z twarogiem i jajkiem. Taką oto masę smażymy na patelce ( ja na teflonie a więc bez tłuszczu) formując placuszki. Trzeba uważać bo się lubią przypalać. Mi z takiej porcji wyszły 4 wielkości średnio-małej. Ja nie dodawałam cukru bo unikam go jak ognia ale polałam jogobella light panacotta jagodową No i kaloryczność teraz same placuszki ( owe 4 sztuki bez cukru i jogurtu ) mają b-35g / t-6g / ww-4 / 215kcal
jogurt 90kcal więc średnio wychodzi 300 pare kalori
Pyszne i sycące

[eyeska]

u mnie spoko, właśnie zaczynam chorować.. ale wygrzebię się z tego, właśnie ciumkam tabletkę na gardło ;d
wagę planuję kupić na allegro - muszę tylko uzgodnić z mamą jaka się jej podoba poza tym na allegro są o niebo tańsze
a dziś :
1 śniadanie - 2 kromeczki chleba czarnego z papryką i herbata zielona
2 śniadanie (już w szkole) - kromka chleba czarnego z papryką
obiad - to samo co 2 śniadanie
podwieczorek - chyba trochę płatków z mlekiem zjem
kolacja - jeszcze nie wiem
a, i ćwiczonka o 20.00 oczywiście
nie mam za bardzo czasu robić jakiś dań, zwłaszcza że obiad wychodzi mi w połowie lekcji, za to w weekendy nie żałuję sobie i zajmuję się zupkami i warzywkami na parze

Gabi - ja myślę że to przez dietę czujesz się tak super, w wakacje byłam na diecie przez 23 dni i okres miałam taki że nawet nie czułam,poza tym leciało ze mnie mniej

[eyeska]

Mam nadzieję że jakoś się trzymacie
Nie mogę uwierzyć że to już 14 dni , że już tyle jestem na diecie.. !
Choć miałam 3 razy chwile słabości, to mam nadzieję że coś schudłam
Ps. Dziewczyny, po ilu zgubionych kilogramach widać jakieś efekty? Pytam z ciekawości
Za jakąś godzinkę idę ćwiczyć,zjadłam właśnie kolację i piję wielki kubek zielonej herbaty
Buziaki ! Chociaż się nie odzywacie to mam nadzieję że walczycie z pokusami skutecznie

[ggabi11143]

Napisane przez eyeska

Mam nadzieję że jakoś się trzymacie
Nie mogę uwierzyć że to już 14 dni , że już tyle jestem na diecie.. !
Choć miałam 3 razy chwile słabości, to mam nadzieję że coś schudłam
Ps. Dziewczyny, po ilu zgubionych kilogramach widać jakieś efekty? Pytam z ciekawości
Za jakąś godzinkę idę ćwiczyć,zjadłam właśnie kolację i piję wielki kubek zielonej herbaty
Buziaki ! Chociaż się nie odzywacie to mam nadzieję że walczycie z pokusami skutecznie

próbowałam walczyć z pokusami jak znajomi przyszli , nieskutecznie , zjadłam z pół czekolady , tone ciastek , piłam cole ... eh ... ale jutro bedzie lepiej , obiecuje !!!!!!

[katiennn]

hej dziewczynki!!!! pamięta mnie ktoś? hihi

[ggabi11143]

Napisane przez katiennn

hej dziewczynki!!!! pamięta mnie ktoś? hihi

jasne że tak , co u ciebie ? jak waga ?

[viline1988]

Napisane przez eyeska

Mam nadzieję że jakoś się trzymacie
Nie mogę uwierzyć że to już 14 dni , że już tyle jestem na diecie.. !
Choć miałam 3 razy chwile słabości, to mam nadzieję że coś schudłam
Ps. Dziewczyny, po ilu zgubionych kilogramach widać jakieś efekty? Pytam z ciekawości
Za jakąś godzinkę idę ćwiczyć,zjadłam właśnie kolację i piję wielki kubek zielonej herbaty
Buziaki ! Chociaż się nie odzywacie to mam nadzieję że walczycie z pokusami skutecznie

Gratulacje, pierwsze tygodnie najtrudniejsze potem człowiek jakoś przywyka
Po ilu kg to zależy Ja mogę powiedzieć jak to wyglądało u mnie :P pierwsze 5 kg jakoś zginęło bez odzewu i śladu. Mało było widać dla ludzi z zewnątrz ja różnice widziałam i to dużą. Ale przy 6-7kg różnice były i to duże

[katiennn]

u mnie hm... tragedia. i z wagą i z życiem... ale nie poddam się... jakoś przeżyje i znów wezmę się za siebie... jutro mam studniówke.. nie komentuje mojego wyglądu... jezu Gabi, Ty juz 5 kg schudłaś?

[ggabi11143]

Napisane przez katiennn

u mnie hm... tragedia. i z wagą i z życiem... ale nie poddam się... jakoś przeżyje i znów wezmę się za siebie... jutro mam studniówke.. nie komentuje mojego wyglądu... jezu Gabi, Ty juz 5 kg schudłaś?

tak i przytyłam 2 kg bo jadłam mnóstwo słodyczy , ale przez ferie bedzie ostra walka . chce schudnąć znowu 5 kg . robie tak : 5 dni dieta + 2 dni oczyszczanie + 5 dni diety + 2 dni czyszczenia + dietaaaaa .
katienn - kiedy w sumie zaczynasz znowu dietke ?

[ggabi11143]

Czyzby wątek umarł ? Czemu nic nie piszecie ?

[viline1988]

Napisane przez ggabi11143

Czyzby wątek umarł ? Czemu nic nie piszecie ?

Aj tam umarł U mnie po prostu sesja ;/ Weekend dramat całe 4 dni bo miałam czwartek i piatek wolny się uczyłam. Dobrze, że chociaż ćwiczę bo z ruchu to miałam aż spacer do sklepu i spowrotem :P A następny tydzień to poracha totalna. Pon - egzamin z komunikacji interpersonalnej, wtorek -egzamin z etyki, środa - qase z zarzadzania kadrami, egzamin z public relation, 2 godziny jazd L-ką, czwartek-egzamin na prawko podejście number 2 hehe i jak znam życie nie ostatnie, piątek- egzamin z własności intelektualnej a w sobote impreza na zakończenie mam nadzieje Także ja na następne dni co robic mam więc wybaczcie rzadkie wpisy
A wracając do tematu dietowego to od soboty 1500kcal i zupełny brak pomysłów co jeść Przełamuje się był camembert ostatnio, żółty ser czasem wpadnie, nie tylko chuda wędlina ale i sopocka polędwica się pojawia Przyglądałam się nawet dzisiaj parówka ale te złowrogie istotny maja tyle tłuszczu w sobie że jednak wybrałam łososia wsw też z tłuszczem ale przynajmniej zdrowym Na wadzę tyle samo więc jest luuzzz, tylko ten brak ruchu teraz mnie dobija. Odkąd przestałam robić brzuszki codziennie to mi się mięśnie zaczęły na nim pojawiać więc coś w tym jest żeby go nie robić codziennie.
O i mam prośbę mam ochote na szarlotke, jabłecznik na kruchym cieście a nie mam żadnego sprawdzonego przepisu jakbyście jakiś fajny i dobry miały to bardzo poproszę Taka z kruszonką na górze mi się marzy :P

[viline1988]

Hallo nie śpimy Ja już właśnie po śniadanku Dzisiaj 4 dzień 1500kcal i ważonko, jest spowrotem 49,1 czyli znowu spałam 200-300g niedobrze bo niedługo to mnie chłopak zabije jak mi jeszcze coś ubędzie ale jak tu ma nie ubywać jak człowiek siedzi ino i się uczy :P Co jest z wami ??? Zadna nie chce się przepisem na jabłecznik podzielić no jak Mykam zaraz na uczelnie na kolejny egzamin 2/5 a po powrocie od nowa Nawet nie wiecie jaki Public Relation jest fascynujący Buziaki dla was, co z waszymi dietkami dawajcie znaki co i jak bo się martwić zaczynam :P

[ggabi11143]

Napisane przez viline1988

Hallo nie śpimy Ja już właśnie po śniadanku Dzisiaj 4 dzień 1500kcal i ważonko, jest spowrotem 49,1 czyli znowu spałam 200-300g niedobrze bo niedługo to mnie chłopak zabije jak mi jeszcze coś ubędzie ale jak tu ma nie ubywać jak człowiek siedzi ino i się uczy :P Co jest z wami ??? Zadna nie chce się przepisem na jabłecznik podzielić no jak Mykam zaraz na uczelnie na kolejny egzamin 2/5 a po powrocie od nowa Nawet nie wiecie jaki Public Relation jest fascynujący Buziaki dla was, co z waszymi dietkami dawajcie znaki co i jak bo się martwić zaczynam :P

dzisiaj zaczełam oczyszczanie na wodzie ,głodówke . chce po feriach wyglądać super , jeśli sie uda to chce wytrzymać 7 dni , a nawet dłużej , mam dużą motywacje !!!!!!!!

[viline1988]

Gabi będąc w liceum stosowałam dni na wodzie czyli tzw głodówki i powiem Ci że właśnie dzięki nim później tak ciężko schudnąć. Głodówki to szok dla organizmu czyli nie jesz 2-3 dni on się przestawia na tryb oszczędnościowy a potem cokolwiek więcej jak zjesz upycha w tłuszczyk więc ja odradzam i to kategorycznie. Chcesz lepiej wyglądać zwiększ ilość ćwiczeń nawet tańczenie czy bieganie po mieszkaniu :P jest dobre :P Skacz śpiewaj machaj nózkami ale nie głodz organizmu. Schudniesz na wadze kilka kg ale nie oznacza to że schudłaś tylko zrzuciłaś wodę która tak czy siak wróci a z nią dodatkowa porcja kg. To jest zaklęty krąg wiem co mówie

[katiennn]

hej dziewczynki jestem z wami, od jutra zaczynam diętę 900-1000 kalorii + ćwiczenia... mam taki fajny plan zgubić przez ferie 4kg ( teraz ważę 74 ) i mam nadzieję, że się uda

viline specjalistko nasza powiedz, co jeść na kolację w diecie 1000kcal, tak, aby nie zawierała chleba? bo on mi życie paskudzi w tej diecie
niestety nie znam przepisu na jabłecznik / szarlotkę. sama mało gotuję / pieczę. buziaki
misia, gabi, eyeska - jesteście?

[viline1988]

Co jem na kolacje heh ubogi ten mój jadłospis kolacyjny nawet teraz Zazwyczaj jem pół kostki twarogu tak żeby wyszło 120-130g uwielbiam z cynamonem i orzeszkami :P Kroje sobie w kosteczke i podjadam :P albo serek wiejski badz twarog z warzywami, albo smaże placuszki twarogowe z serka i białek, albo własnie jem jajeczka czyli omlet z 3 białek i jednego żółtka z przyprawami albo na slodko z cynamonem, albo jajecznice z chudą wędlinką, albo zawijam pokrojony twaróg w chudą wędlinkę i wcinam, albo robię sałatkę z tuńczyka wsw i jakichś warzyw, może być pierś z kurczaka gotowana i warzywa :P Różne rzeczy jadam :P a że ze mnie leń więc najczęsciej jest ser biały i coś :P Nie jem węgli na noc bo po 1 zle mi sie wtedy śpi a po 2 jakoś tak się nie przekonałam do nich wieczorem tymbardziej że ja jem kolacje pozno bo 21-22.00 bo pozno chodzę spaciu :P

[katiennn]

dzięki z czegoś na pewno skorzystam.... eh jaką miałaś motywację w odchudzaniu? w sumie ile schudłaś w jakim czasie?

[viline1988]

Moja motywacja = mój wygląd, niby wiem że nie wyglądałam źle ale nie podobałam się sobie. Zaczęłam powoli od brzuszków potem dieta Zaczęłam 7 września ( ważyłam tyci ponad 60kg) napisałam postanowienia i powiesiłam na lodówce. Wychodzenie z diety zaczęłam 24 grudnia czyli w sumie niecałe 3.5 miesiąca, zaczynając wychodzenie ważyłam 50 z groszami różnie 50,3 ; 50,4 odkąd wychodzę spadłam jeszcze ponad kg bo ważę obecnie 49,1 . Az sie dziwie że miałam tyle siły żeby schudnąć bo różnie bywało czasem kg wracał potem znowu spadał czasem miałam zastoje po 2-3tygodnie ale się nie poddawałam no i dużo mi dawały moje dni dziecka :P Raz na dwa tygodnie odpoczywałam od diety dalej robię sobie co 2 tygodnie takie dni to bardzo pomaga wyjście na piwo jakieś ciacho :P

[katiennn]

dzięki viline ja ważę 74... dużo dużo... dopiero jak będę ważyć 65 to moja waga (wg BMI) będzie prawidłowa... wychodzi na to że mam aż 9kg nadwagi! podobno tego aż tak nie widać, moja mama nawet pyta mnie ostatnio "ile Ty już ważysz? pewnie z 65!" aż się uśmiechnęłam bo może tego tak nie widać, jakaś tam "zasługa" mojej figury, ale to nie powód do dumy... ostatnio miałam ciężkie chwile w życiu i też odpuściłam... ale biorę się za siebie mocno
fajnie że jesteś z nami viline
nie wiem dziewczynki gdzie jesteście... odpuściłyście?

[ggabi11143]

Napisane przez katiennn

dzięki viline ja ważę 74... dużo dużo... dopiero jak będę ważyć 65 to moja waga (wg BMI) będzie prawidłowa... wychodzi na to że mam aż 9kg nadwagi! podobno tego aż tak nie widać, moja mama nawet pyta mnie ostatnio "ile Ty już ważysz? pewnie z 65!" aż się uśmiechnęłam bo może tego tak nie widać, jakaś tam "zasługa" mojej figury, ale to nie powód do dumy... ostatnio miałam ciężkie chwile w życiu i też odpuściłam... ale biorę się za siebie mocno
fajnie że jesteś z nami viline
nie wiem dziewczynki gdzie jesteście... odpuściłyście?

jasne , że nie odpuściłam , dzisiaj sie zważyłam , jest tak 59-60 kg , super , zaraz ide sie pomierzyć , bo widze po spodniach , ze spadło mi z ud , są luźne nie tam gdzie trzeba . oczyszczanie nie udało sie :-( dzisiaj przeszłam na 1000 kcal . a co u was?