Naszych TŻtów mocno kochamy i cierpliwie sobie czekamy, a w międzyczasie gadamy, cz.2

[gwiazdeczka2009]

Napisane przez Kohnelia20

to trzeba rodzic macice? nie śmiejcie się ale ja nic nie wiem o takich rzeczach

Nie martw się, aj też nie wiem, tak wnioskuje po tym co napisała Dagunia.

[Dagunia]

Napisane przez daafnee

co u mnie? smaże sie na balkonie, teraz sie wykąpałam, bo o 14 jade z tż malować jego pokój.. on byl do 12 w pracy a teraz jechal do notariusza.
spotkaliśmy sie wczoraj i gadaliśmy, była jedna wielka awantura.. nie umiem z nim gadać, bo mnie szlag trafia..

co postanowiłam? olać to wszystko.. a niech se milczy, a niech jest obojętny, niech se robi co chce, ja tez taka bede.. wieczorem niby pisal juz byl grzeczny itp. prosil zebym mu dzis pomogla w tym malowaniu i wielce sie zainteresowal czy mi pasuje, czy moge, czy rodzice nie beda glupio gadac ze sie nie ucze.. och jakiż on troskliwy.. dzisiaj pisze mi "Kochanie" "tez skarbie" itd.. a ja nic.. to ze nie mam nic na koncie to mnie tylko utrzymuje w mojej obojetnosci..
i albo on wezmie sie w garsc i przejmie inicjatywe albo sie to rozleci

aha i wczoraj jeszcze bylismy w TESCO i łaził za mną i mi śpiewał "Ty jesteś Moim Skarbem, wiesz? tak bardzo, bardzo kocham Cie" śpiewał na cały głos, ludzie sie śmiali, a ja miałam to wszystko gdzieś..

fajnie w sumie że jest ta Holandia, bo mam już cwany plan nie bede z nim spać.. nie złącze łóżka.. nie bede sie wcale o niego troszczyć i dbać.. koniec z tym.. albo jesteśmy razem, ja i on, i nawzajem dbamy o siebie, albo nie ma nas i jest tylko ON..

Kurcze ale fajnie to zrobił ze śpiewaniem

Napisane przez gg22

hmmmm jak cudownie!!! wspaniale coś takeigo słyszec




matkooooooooo!!!! co za masakra!!! ja bym się nie odważyła!!!!! chyba bym sorki...
nawet jak w TV pokazuja i to niedokladnie to ja od razu wychodze ale przelaczam an inny kanal.
Daga jak Ty dałaś rade?????? spanikowalabym na bank. ja w ogole siebie sobie w takim momencie nie wyobrazam.
a zeby facet przy tym byl???? nigdy w zyciu!!!!! a Wy jakbyscie chcialy? z Tżtem czy nie?

Ale ja nie widziałam co się działo "pomiędzy nogami". Stałam przy jej głowie, trzymałam za rączkę, przytulałam i krzyczałam na nią, bo mówiła że nie da rady urodzić Nie wiem jak dałam radę, nie myslałam o tym. To było na zasadzie "musze tam być".
Ja też nie chcę żeby mój TŻ był przy mnie.

Napisane przez Madii89

W takim razie to lepiej, że tamten idiota nie wziął odpowiedzialności. Tylko jak ten Rozrabiaka?! On wie, że 'tatuś' był tylko przy poczęciu? Chłopiec zna prawdę?

gg22 - moja koleżanka jak rodziła z TŻ to później o mało się nie rozstali. Wyobraź sobie małą, niepozorną i delikatną kobietkę, ktura bluzga go na cały oddział... Szczegół, że na codzień nie przeklina...

Nie wie nic jeszcze. Ale będzie wiedział jak trochę podrośnie. Chyba... może się coś zmieni do tego czasu...

[gg22]

Napisane przez Kohnelia20

to trzeba rodzic macice? nie śmiejcie się ale ja nic nie wiem o takich rzeczach

nie macice tylko łożysko, gwiazdeczka sie pewnie przejęzyczyła

ja jakbym byla acetem to w zyciu bym nie chciala byc przy takim czyms, chyba zawsze patrzylabym na kobiete i widziala w tle jak sie darla, spinala, pocila i wypluwala z siebie dzieciaka.....:/
jakos nie wierze w to ze dla facetow to takie cudowne doswiadczenie...chociaz moze sie myle...

[Dagunia]

Napisane przez Kohnelia20

to trzeba rodzic macice? nie śmiejcie się ale ja nic nie wiem o takich rzeczach

łożysko a nie macice

Napisane przez gg22

nie macice tylko łożysko, gwiazdeczka sie pewnie przejęzyczyła

ja jakbym byla acetem to w zyciu bym nie chciala byc przy takim czyms, chyba zawsze patrzylabym na kobiete i widziala w tle jak sie darla, spinala, pocila i wypluwala z siebie dzieciaka.....:/
jakos nie wierze w to ze dla facetow to takie cudowne doswiadczenie...chociaz moze sie myle...

Ja tak samo...

[gwiazdeczka2009]

Napisane przez gg22

nie macice tylko łożysko, gwiazdeczka sie pewnie przejęzyczyła

ja jakbym byla acetem to w zyciu bym nie chciala byc przy takim czyms, chyba zawsze patrzylabym na kobiete i widziala w tle jak sie darla, spinala, pocila i wypluwala z siebie dzieciaka.....:/
jakos nie wierze w to ze dla facetow to takie cudowne doswiadczenie...chociaz moze sie myle...

No bez kitu, głupoty plote, Padnę zaraz

[Dagunia]

I jeszcze położna ogląda to łożysko.

[daafnee]

Napisane przez Kohnelia20

gg22 no co ty nigdy z facetem!! to nie są rzeczy dla nich broń Boże.... mojej kumpli facet tak się jej brzydził po porodzie że małżeńswto się rozpadlo bo on nie był w stanie się z nią kochać chodzili do psychologów i nic... nie dziwie mu się

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------


mowiłam że dzisiaj już będzie lepiej czy dobrze

przeciez nie jest ani lepiej ani dobrze..

nie wiem czy dam rade i bede konsekwenta, ale jak dla mnie grubo przegięło to wszystko pałe i jestem tak tym wszystkim zdołowana, że póki co jestem twarda.. zwykle było tak, że szłam spać i jak wstałam już było ok, ale tym razem jest inaczej..

aha i właśnie czytam wyniki z histy, mam 4+ dzieki gg22

a tż przy porodzie bedzie moim..

[gwiazdeczka2009]

Plotę głupoty bo nie dam rady siedzieć w biurze, jak taka piękna pogoda

[Kohnelia20]

Napisane przez Dagunia

I jeszcze położna ogląda to łożysko.

a po co?? masakraaaaa!!! ja już wole za duzo nie wiedzieć bo już nigdy nie bede chciala miec

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Daafnee ale się nie rozstaliście więc dlatego pisze ze jest ok

gwiazdeczka ja bylam na chwile na dworze tylko i poszlam do domu bo nie mozna wytrzymac na sloncu w tym upale

daafnee gratuluje

[Rodzynka1989]

Oo, a ja coś wymyśliłam. Jak TŻ nie chce, to niech sobie też dalej będzie zatwardziały i nie stara się o mnie. Ja będę inna. Szyje mu poduszeczkę, żeby mógł ja mieć cały czas przy sobie jak będzie w trasie. A przed wyjazdem do Holandii dam mu dużą kopertę, a w niej koperta na każdy tydzień w której będą cytaty o miłości. A niech ma. Może mu sie oczka otworzą.

[Dagunia]

Kohnelia bo tam widac wszystko, np. jakieś nieprawidłowości czy coś w tym stylu. Widać czy ktoś palił, czy są problemy z krzepnięciem krwi itp.

[daafnee]

Napisane przez Kohnelia20

a po co?? masakraaaaa!!! ja już wole za duzo nie wiedzieć bo już nigdy nie bede chciala miec

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Daafnee ale się nie rozstaliście więc dlatego pisze ze jest ok

gwiazdeczka ja bylam na chwile na dworze tylko i poszlam do domu bo nie mozna wytrzymac na sloncu w tym upale

daafnee gratuluje

dzieki, jeszcze tylko jeden durny egzamin

a ja bardzo chce dziecko, chce je nosić, chce je urodzić i chce tż obok przy porodzie ta jego mina po wszystkim bedzie bezcenna
w sumie kiedys to poprosiłam mame zeby ze mną była jak bede rodzić ale powiedziała że mój mąż sie obrazi i ze powinniśmy to przeżyć albo razem albo ja sama ze soba..

a obceny tż powiedział "to Twoja decyzja czy mam być przy porodzie czy nie, jak bedziesz chciała to bede, jak nie to nie, albo jak powiesz ze mam wyjść w połowie to też wyjde, to wszystko zależy tylko od Ciebie"..

nie znam w sumie pary która nie była razem przy porodzie, dosłownie wszyscy rodzili razem i wszyscy mówią , że to najlepsza decyzja jaką mogli podjąć.

[Kohnelia20]

Napisane przez Rodzynka1989

Oo, a ja coś wymyśliłam. Jak TŻ nie chce, to niech sobie też dalej będzie zatwardziały i nie stara się o mnie. Ja będę inna. Szyje mu poduszeczkę, żeby mógł ja mieć cały czas przy sobie jak będzie w trasie. A przed wyjazdem do Holandii dam mu dużą kopertę, a w niej koperta na każdy tydzień w której będą cytaty o miłości. A niech ma. Może mu sie oczka otworzą.

wiesz co to chyba jest najlepszy pomysl bo moim zdaniem zemsty do niczego dobrego nie prowadza typu "jak on mi tak ja jemu"

[gg22]

Napisane przez daafnee

przeciez nie jest ani lepiej ani dobrze..

nie wiem czy dam rade i bede konsekwenta, ale jak dla mnie grubo przegięło to wszystko pałe i jestem tak tym wszystkim zdołowana, że póki co jestem twarda.. zwykle było tak, że szłam spać i jak wstałam już było ok, ale tym razem jest inaczej..

aha i właśnie czytam wyniki z histy, mam 4+ dzieki gg22

a tż przy porodzie bedzie moim..

super!!!! gratuluje!!!! to nic tylko trzeba dzisiaj to opić
tym bardziej sie ciesze ze mogłam pomóc, ale to przede wszystkim Twoja praca

Napisane przez gwiazdeczka2009

Plotę głupoty bo nie dam rady siedzieć w biurze, jak taka piękna pogoda

oj też to czuje....ale ja niedługo wychodze dzisiaj sa imieniy Tż i lece na dworzec oderac prezent dla neigo,bo juz w kwietniu go kupilam ale zeby go nie znalazl to trzymalam go u siebie w domu i mi mama wlasnie wyslala. juz nie moge sie doczekac jak zobacze jego mine jak go rozpakuje wrzucam Wam link
http://www.2future.pl/Produkt/282/to...zestaw_golfowy

wkońcu nie będzie mi komutera zabierał do kibelka na swoj ukochany tron

[Kohnelia20]

hahaadobre ja bym musiala tacie kupic

[gg22]

Napisane przez Rodzynka1989

Oo, a ja coś wymyśliłam. Jak TŻ nie chce, to niech sobie też dalej będzie zatwardziały i nie stara się o mnie. Ja będę inna. Szyje mu poduszeczkę, żeby mógł ja mieć cały czas przy sobie jak będzie w trasie. A przed wyjazdem do Holandii dam mu dużą kopertę, a w niej koperta na każdy tydzień w której będą cytaty o miłości. A niech ma. Może mu sie oczka otworzą.

ja tam mojemu Tżtowi jak jechał do Stanow dałam kamyczek chcoiaz to chodzilo o cos innego, bo jak on wyjezdzal to bylismy tlyko kilka miesiecy razem i mi bylo baaaardzo trudno sie otworzyc i zawszse mowil ze ma nadzieje ze przyjdzie taki czas ze zamiast tego kamyczka trafi do mojego serca. wiec dostal kamyczek i mowil ze bardzo mu to pomoglo jak tam byl. a po powrocie go wyrzucil bo juz na dobre zagoscil w moim sercu

[gwiazdeczka2009]

Napisane przez gg22

super!!!! gratuluje!!!! to nic tylko trzeba dzisiaj to opić
tym bardziej sie ciesze ze mogłam pomóc, ale to przede wszystkim Twoja praca



oj też to czuje....ale ja niedługo wychodze dzisiaj sa imieniy Tż i lece na dworzec oderac prezent dla neigo,bo juz w kwietniu go kupilam ale zeby go nie znalazl to trzymalam go u siebie w domu i mi mama wlasnie wyslala. juz nie moge sie doczekac jak zobacze jego mine jak go rozpakuje wrzucam Wam link
http://www.2future.pl/Produkt/282/to...zestaw_golfowy

wkońcu nie będzie mi komutera zabierał do kibelka na swoj ukochany tron

Rewelacyjny jest ten golf, swojemu też bym kupiła, ale z toalety bym go już nie wygoniła

Jeszcze 3 godz i do domu, i tak do piątku, tak z tygodnia na tydzień

[Rodzynka1989]

Napisane przez Kohnelia20

wiesz co to chyba jest najlepszy pomysl bo moim zdaniem zemsty do niczego dobrego nie prowadza typu "jak on mi tak ja jemu"

Tez tak właśnie stwierdziłam.

[gwiazdeczka2009]

http://www.2future.pl/Produkt/482/to...estaw_wedkarza
kurde jako,zę mój Tż to zapalony wędkarz to bym mu kupiła takie cacko

[gg22]

Napisane przez gwiazdeczka2009

Rewelacyjny jest ten golf, swojemu też bym kupiła, ale z toalety bym go już nie wygoniła

Jeszcze 3 godz i do domu, i tak do piątku, tak z tygodnia na tydzień

ja i tam go nie moge wygonic a jak bedzie mial golfa to chociaz komputera mi nie bedzie zabieral

Napisane przez gwiazdeczka2009

http://www.2future.pl/Produkt/482/to...estaw_wedkarza
kurde jako,zę mój Tż to zapalony wędkarz to bym mu kupiła takie cacko

haha no to jak jest zapalony wędkarz to jak najbardziej!

[gwiazdeczka2009]

Napisane przez gg22

ja i tam go nie moge wygonic a jak bedzie mial golfa to chociaz komputera mi nie bedzie zabieral



haha no to jak jest zapalony wędkarz to jak najbardziej!

całą niedzielę potrafi przesiedzieć nad stawem z wędką, ja tam nie mam nic przeciwko, bo ja obok na kocyku się opalam

[Rodzynka1989]

Napisane przez gwiazdeczka2009

całą niedzielę potrafi przesiedzieć nad stawem z wędką, ja tam nie mam nic przeciwko, bo ja obok na kocyku się opalam

O, przynajmniej widzisz w tym jakieś zalety

[gg22]

Napisane przez gwiazdeczka2009

całą niedzielę potrafi przesiedzieć nad stawem z wędką, ja tam nie mam nic przeciwko, bo ja obok na kocyku się opalam

mojej przyjaciółki już teraz mąz też taki zpaalony wędkarz. ale to do tego stopnia ze sobie wędke za 7tysi kupil!!!i ona sie wiecznie na niego wsciekala bo jak poszedl w jakies krzaczory nad ta wode to mogl i 3dni stamtąd nie wychodzic. dopoki jej nie zabral pare razy i zlapala bakcyla i teraz lowią we dwoje, nawet na filmiku ze slubu maja motyw przewodni wędkowania i ryb:p a pierwszy wypad za maisto z córą jak miala kilka miesięcy to byl oczywiscie na ryby haha

[Rodzynka1989]

Napisane przez gg22

mojej przyjaciółki już teraz mąz też taki zpaalony wędkarz. ale to do tego stopnia ze sobie wędke za 7tysi kupil!!!i ona sie wiecznie na niego wsciekala bo jak poszedl w jakies krzaczory nad ta wode to mogl i 3dni stamtąd nie wychodzic. dopoki jej nie zabral pare razy i zlapala bakcyla i teraz lowią we dwoje, nawet na filmiku ze slubu maja motyw przewodni wędkowania i ryb:p a pierwszy wypad za maisto z córą jak miala kilka miesięcy to byl oczywiscie na ryby haha

No bo wędkowanie w sumie jest fajne Wciąga

[Kohnelia20]

hmmm... ja mam obok domku 2 jeziorka a na rybach byłam tylko raz miałam chyba 17 lat poszliśmy ze znajomymi i łowiliśmy z wódki prędzej byliśmy pijani niż rybe mieliśmy... aż cud się stał że się nie utopiliśmy bo na srodku jeziora pijani a potem nago do wody aaa ta mlodość a mój tż nigdy nie był w ogóle u nas z domu to nikt zawsze jak rodzinka przyjezdza to się dziwią że my nie chodzimy

[gg22]

Napisane przez Kohnelia20

hmmm... ja mam obok domku 2 jeziorka a na rybach byłam tylko raz miałam chyba 17 lat poszliśmy ze znajomymi i łowiliśmy z wódki prędzej byliśmy pijani niż rybe mieliśmy... aż cud się stał że się nie utopiliśmy bo na srodku jeziora pijani a potem nago do wody aaa ta mlodość a mój tż nigdy nie był w ogóle u nas z domu to nikt zawsze jak rodzinka przyjezdza to się dziwią że my nie chodzimy

w pięknym miesjcu musisz meiszkac! jak mi brakuje akich miejsc! w miescie sie dusze:/ z okien widze beton i blok, jak sasiad oglada tv to Tż mnie wola bo widzi ze np moj serial sie zaczal:p koszmar!

a ze nie chodzicie na rybki to pewnie dlatego ze macie to pod nosem, a i wedkowanie jest dosc specyficzne. aj bym dostala nerwicy na rybach, no chyba ze mialabym kocyk i piwko ale gadac nie wolno...bleeee

[Kohnelia20]

no musze przyznać że mieszkam w pięknym miejscu las jeziorka pod nosem, łąki polne kwiaty nigdy bym się nie wyprowadziła do jednego miasta a mieszkania w bloku oj nigdy po pierwsze bloki są małe te mieszkanka mają po 40m2-50m2 dla mnie to za mało ja musze mieć przestrzeń te łazienki bez okien... i miałabym wrażenie że każdy mi się gapi w okno a tutaj moge nawet nago chodzić po ogrodzie i nikt nie zobaczy hehe no i latem grille i popijawy bezcenne

[forumkowiczka]

Napisane przez gwiazdeczka2009

Wiem, że szlak Cię trafia,ze siedzi tam ze znajomymi i baluje,a w namiotach obok studenteczki,ale przecież mu ufasz nie??? a jak masz jakieś wątpliwości to powinnaś mu to powiedzieć,bo z facetami to trzeba dobitnie, sami się nie domyślą. Ja bym wykorzystała ten czas dla siebie, spotkaj się z koleżankami, leć też na imprezę (jak on może to Ty czemu nie) idź do kosmetyczki, korzystaj ze słoneczka i spróbuj nie pisać do niego cały czas, niech poczuje się też trochę zmartwiony,ze się nie odzywasz, to mu powiedz,ze też tak się czujesz jak do Ciebie nie piszę, może dotrze,ze ten jego wyjazd bardzo przeżywasz. A zobacz dziś już wtorek, tydzień szybko zleci

dzisiaj nie odezwalam sie do niego pierwsza. Czekalam na jego ruch. I sie doczekalam. Napisal mi sms-a jednego \ze kocha, a drugiego ni duzo pozniej ze wl;asnie zaczynaja splyw i jak doplyna na miejsce to zadzwoni. Odpisalam ze tez kocham i zeby uwazal na siebie.Teraz czekam na telefon a sama nic sie nie odzywam.

Wlasnie wrocilam z basenow.Bylam nieco ponad 2 godziny a jestem cala czerwona. Masakra ale od arzu lepiej sie czuje bo widze ze sie oplailam

Jutro tato tz ma urodziny, musze zadzwonic z zyczeniami a przy okazji powiem mu zeby trzymali dla mnie miejsce w aucie jak ebda po niego jechac

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ----------

Napisane przez Kohnelia20

Daguś a ile jesteś ze swoim tż?
A my z tż jesteśmy sami mamy wolną chate przez chyba 3 dni jak dobrze pójdzie ale fajnieeee

pozazdrościć Ja mam nadzieję, że mnie mój TŻ zabierze gdzieś na wakacje i też chociaż jeden dzień spędzimy zupełnie sami

[Kohnelia20]

forumkowiczka to ty mialaś problem z bratem tż i tym mieszkaniem z nim? przepraszam ale nowych dizewczyn jeszcze nie kojarze za dobrze

[forumkowiczka]

Napisane przez gwiazdeczka2009

OOO też tak myślałam, ale teraz żeby chociaż z jednym się wyrobić Jak miałam 20 lat nie w głowie mi były śluby, dzieci, miała studia i studenckie życie. Wtedy miałam jeszcze na to czas. Teraz mam już go coraz mniej

ja mam 22 i coraz czesciej mysle o tym zeby doczekac sie w koncu pierscionka
Dziecka jeszcze bym nie chciala miec, slubu jeszcze tez nie cce brac, ale jakas deklaracja....milbyloby uslyszec cos takiego