Plecionki z koralików - porady, wzory, wymiana doświadczeń

[fellixa]

Ja próbowałam robić kuleczki, ale średnio mi wychodzą. Do połowy, gdzie dodaje się koraliki jest całkiem nieźle, ale od połowy, gdzie ilość koralików trzeba zredukować nie jest dobrze. Wychodzą mi takie prześwity, widać nitki i koraliki nie przylegają ładnie do siebie. Próbowałam już kilka razy, raz jest lepiej raz gorzej, ale do ideału nie doszłam.
Być może przyczyną są niezbyt równe koraliki, albo może nie potrafię jeszcze dopasować wielkości kulki do ilości rzędów koralików.
Sposobów oplatania jest chyba kilka i muszę spróbować jakiegoś innego, niż do tej pory robiłam.

[staska_stasia]

Ja wczoraj zrobiłam pierwszą kuleczkę, ale jakaś kanciasta mi wyszła
Ale się nie poddaję

Edit.
Dziewczyny, czy któraś z Was ma może taką matę?
http://www.beading.com.pl/mata-do-re...32cm-p-19.html
Bo ja zawsze robię plecionki na biurku z komputerem, koraliki wtaczają się pod monitor, część ląduje na podłodze itd. W sumie inwestycja byłaby niewielka, tylko czy warto? W sensie- co to daje?
Podzielcie się swoimi doświadczeniami

[weraph]

Napisane przez staska_stasia

Dziewczyny, czy któraś z Was ma może taką matę?
http://www.beading.com.pl/mata-do-re...32cm-p-19.html
Bo ja zawsze robię plecionki na biurku z komputerem, koraliki wtaczają się pod monitor, część ląduje na podłodze itd. W sumie inwestycja byłaby niewielka, tylko czy warto? W sensie- co to daje?
Podzielcie się swoimi doświadczeniami

Ja mam kilka Pociełam na mniejsze, bo nie zawsze mam tyle miejsca na biurku by połozyć cała.
Uważam ze jest rewelacyjna! Koraliki nie latają wszędzie, naprawdę trzymają sie tej matki, która jest bardzo delikatna i przyjemna w dotyku. Bardzo dobrze się nawleka z niej koraliki na szydełkowe sznury, mogłabym zachwalac cąły dzien No i mozna prac!
Wcześniej miałam krótką okazję pracować na matkach firmy todo - nie ma róznicy.

[shachownica]

ta mata jest super naprawdę warto ją kupić, na początku wydawała mi się dziwnym wymysłem ale jak ją kupiłam, to się okazało, że naprawdę ułatwia pracę

[Karolka326]

swojej nie ma, ale pracowałam chwilkę na takiej macie i całkiem fajne wrażenie koraliki się trzymają, nie spadają, całkiem fajny sprzęt

[staska_stasia]

No to kupuję
Wahałam się, bo nie lubię kupować jednej rzeczy, a jak powybieram nici i koraliki to znowu wyjdzie mi rachunek stąd do tamtąd
ale niektóre toszki są takie urocze

[shenny]

Napisane przez fellixa

Ja próbowałam robić kuleczki, ale średnio mi wychodzą. Do połowy, gdzie dodaje się koraliki jest całkiem nieźle, ale od połowy, gdzie ilość koralików trzeba zredukować nie jest dobrze. Wychodzą mi takie prześwity, widać nitki i koraliki nie przylegają ładnie do siebie. Próbowałam już kilka razy, raz jest lepiej raz gorzej, ale do ideału nie doszłam.

Jak mnie tu dawno nie było Ale ale, przybywam i służę radą! Ja po prostu zawsze robię dwie "połówki" - takie dwa kawałki, oba od najmniejszej ilości koralików do największej - a potem w środek wkładam koralik i tylko łączę "opakowanie" na środku. Bo ze zwężaniem to mi nawet koślawe kwadraciki potrafiły wyjść zamiast kulek

[shachownica]

tak ja obiecałam wrzucam kilka linkow:
francuskie koronki:
http://labijoutisse.canalblog.com/
i węgierki:
http://briggancs.blogspot.com/
http://babragyongy.blogspot.com/
http://orsinka.blogspot.com/

i przyłączam się do prośby o pawie

[weraph]

Jak obiecałam, troche francuskich/węgierskich/itp tutków. Pogrupowałam je w albumy.

1. Kuleczka - wersja 1.

2. Bella Bead - wyprobowana przeze mnie, szybka

3. Kuleczka - wersja 2.

4. Baroca Bead, z koralików róznej wielkosci.

5. Całkiem zwykły szescian.

6. Wisorek - jak uwiezic Rivoli

7. Pierscionek - jak uwiezić Rivoli

8. Koronkowy Rivoli

9. Proste kolczyki

10. Wisiorek na bogato

11. Proste kolczyki 2

12. Bransoletka w kwiatki

To co, chcecie jeszcze? )

[staska_stasia]

Ja to bym chciała na taki sześcianik z drobnych koralików Gdzieś go raz (znaczy się sześcian, nie tutka) widziałam w grafice w google i od tamtej pory go nie uświadczyłam I jak wpisuję beaded cube to też nie to znajduję co trzeba

[weraph]

Napisane przez staska_stasia

Ja to bym chciała na taki sześcianik z drobnych koralików Gdzieś go raz (znaczy się sześcian, nie tutka) widziałam w grafice w google i od tamtej pory go nie uświadczyłam I jak wpisuję beaded cube to też nie to znajduję co trzeba

Wrzuciłabyś fotkę było by cudownie
Z drobnych poszukiwan - moze chodzi ci o coś takiego?
Jesli tak - tutorial tu:) Ale nie korzystałam.

[staska_stasia]

Weraph, jesteś wielka!
Tak to wyglądało
Właśnie fotki bym nie wrzuciła, bo raz na oczy ją widziałam tylko i od tamtego czasu nawet tego zdjęcia nie mogłam namierzyć

[Karolka326]

no właśnie Weraph ma to do siebie,że jest genialna- nie zdąży człowiek powiedzieć co dokładnie chce a ona ma już tutorial gotowy tak to już z nią jest a potem człowiek nie wie co najpierw ma robić teraz to w sumie wiem-uczyć się na egzamin dyplomowy ,ale te koraliki tak kuszą...

[weraph]

Koralikowy internet w poszukiwaniu wzorów lepiej przeczesywac w innym jezyku niz angielski. Rosyjski i francuski z googla translate - wzór niemal murowany.
Chyba tutaj nigdy nie było animowanych tutków, dodałam juz jeden kiedys w wątkach (chyba u Martvej) ale podzielę się resztą:

http://www.beadalon.com/beadmasterani.asp

Po kliknięciu w wybrany, wybierz przycisk "beadmaster" i masz animowany tutorial.

I dwa japońskie:
Na gwiazdkę
Na bransoletkę

[staska_stasia]

Mnie wkurzają niektóre tutoriale w filmikach na youtubie. No panie to się tak modlą nad tymi koralikami, nawlecze na igłę i pokazuje, że jest na igle, przesunie na nić i pokazuje, że już jest na nitce, a potem dosuwa do pozostalej części plecionki i jeszcze raz pokazuje. Albo leży ta drobnica rozsypana i po pięć razy pokazuje, który koralik będzie nawlekać Może to jakiś sposób pokazania swoje francuskiego manicure?

[Bilq]

Wreszcie udało mi się zrobić kształtny beaded bead ^^ Z pewnością wypróbuję też inne tutoriale

[weraph]

Napisane przez Bilq

Wreszcie udało mi się zrobić kształtny beaded bead ^^ Z pewnością wypróbuję też inne tutoriale

A zdjecie to gdzie?

[Kathinna]

Dziewczyny a ma może która schemat plecionego raka w wielkości na kolczyki, bo mam zrobić, a po ostatnim rozrysowywaniu os i skorpionów, bo nie znalazłam odpowiednich mi się nie chce

[staska_stasia]

Kathinna, z raczkami nie pomogę
Natomiast podzielę się moim najnowszym znaleziskiem:
http://biserok.org/

Nie wiem, czy znane, czy nie, przejrzałam 10 stron, kilka rzeczy wpadło mi w oko.

[shachownica]

czy to jest norma, że przy końcu nawoju nitka się tak strasznie plącze? wykańczam jeden motek nymo i wczoraj nic nimi nie zdziałałam, bo nitka mi się plątała w supełki, których nie dawało się rozplątać i do tego rozwarstwiała. szlag mnie trafił jak musialam wywalić 6m nici i w końcu zrezygnowałam z plecenia, jest na to jakaś rada?

świetna ta strona znalazłam nawet raka dla kathinny ->rak

[Kathinna]

Dziękuję szachownico, ale on chyba za duży na kolczyki. No i myślałam o jakimś płaskim a nie 3d

[Martva]

Strona jest och ach A ja miałam myśleć nad wieeelką egipską kolią...

Raka mam takiego:
http://membres.multimania.fr/perles1...ecrevisse.html
jeśli może pleciony na druciku, a nie tkany na nitce.

[Kathinna]

Wolałabym na nici, ale w sumie wymyśliłam, że jakby tym moim skorpionom przerobić ogonki tylko to spokojnie mogą robić za raczki chyba https://lh4.googleusercontent.com/-G...2/100_3535.JPG

[Martva]

Chciałam się poradzić i powymieniać doświadczenia.
Mam zamówienie na kolię w stylu egipskim. Luz, nie ma sprawy, mam doświadczenie, mogę zrobić taką jak na zdjęciu.

I tu problem i zagwozdka, bo kolia powinna być sporo szersza. Wiem z doświadczenia że dłuższe rurki spowodują złe układanie się kolii, zamiast leżeć na płasko zrobi się taki dziubek na środku. Druga myśl - użyć sześciu rządków zamiast trzech, ale też się zastanawiam czy to wypali?
Chyba że zmienić wzór i zrobić jakąś inną techniką w ogóle zamiast eksperymencić?
Ktoś się przypadkiem nie bawił w takie rzeczy?

[Kathinna]

Martva niestety nie pomogę, a może skorzystać z jakiegoś nieco innego wzoru, gdzie więcej byłoby drobnicy niż rurek?

[shenny]

Doświadczeniowej wiedzy w koliach niestety (jeszcze) nie mam, ale powiedzmy, że na egipskiej biżuterii znam się nieco hobbystycznie z widzenia i powiem tak - wydaje mi się, że dopóki kolia rozłożona "na płasko" układa się we w miarę równe koło, to powinna się też dobrze układać na ciele, i ilość rzędów rurek nie ma chyba znaczenia - o ile naszyjnik nie zaczyna spadać z ramion

(Mówiąc płasko mam na myśli mniej więcej tak: http://www.polyvore.com/cgi/img-thin...l&tid=33458303 - wiem, że biżut nieodpowiedni, ale to tak tylko dla zilustrowania co mam na myśli )

[Czarna biedronka]

Witam Was dziewczyny,
poszukuję osoby z okolic Cieszyna (śląskie), która mogłaby poprowadzić warsztaty z wyplatania koralikami. Chodzi mi o warsztaty dla początkujących - podstawowa wiedza z zakresu tej techniki, jakieś proste wzory na początek. Nie chcę być posądzona o reklamę, więc napiszę tylko, że warsztaty odbyłyby się w ramach festiwalu, który organizuję w Cieszynie w sierpniu. Zainteresowane zapraszam na PW.

[staska_stasia]

To ja pozwolę sobie przeprowadzić sondę jakich igieł używacie (jeśli w ogóle jakichś używacie )
Ja miałam takie skręcane z beadalonu- nie spodobały mi się, za mało sztywne i w ogóle źle mi się je w rękach trzymało.
Miałam takie jeden z firmy galant- moje ulubione, nie były długie, teraz nie mogę ich znaleźć w żadnej pasmanterii
Obecnie mamy Johny Jamesa- podobno do tych z galantu, jakoś się przyzwyczaiłam.
I mam jeszcze (dzisiaj przyszły) takie długie z beading.pl. Jeszcze nic nimi nie próbowałam, na oko stwierdzam, że są grubsze od johny jamesa, aczkolwiek o może tylko takie subiektywne wrażenie.

[Kathinna]

ja mam z pony o takie: http://img.archiwumallegro.pl/?905811708

[maly_karaluszek]

Ja mam jakieś ze świata pasji [w sklepie nie mają podanej nazwy a nie mam ich teraz pod ręką, ale coś czeskiego] ale jeszcze nie użyłam ich do koralików^^ Wcześniej jeśli robiłam coś na nici to używałam najmniejszych igieł z zestawu do szycia - i nawet mi pasowały, ale był oczywiście problem z najmniejszymi koralikami więc zaopatrzyłam się w te "specjalne". A w ogóle to preferuję żyłkę (= bez igły)