|
|
#421 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 854
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
Przeczytałam cały wątek i powiem jedno: napisz książkę, poradnik, stwórz bloga!
Duże brawo dla Ciebie!
__________________
"Nie płacz w liście nie pisz że los ciebie kopnął nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno." Przeszczęśliwa! |
|
|
|
|
#422 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 67
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
Gratuluję decyzji ! Sama przeżyłam zdradę i też powiedziałam koniec. Teraz najchętniej uściskałabym tą laskę, z którą to zrobił i podziękowała za to, że po części dzięki niej się rozstaliśmy. Miesiąc temu wzięłam ślub ze wspaniałym mężczyzną i jestem naprawdę szczęśliwa.
Taka decyzja jest bardzo trudna, Twoja jeszcze trudniejsza z powodu ślubu i powiązań finansowych (ja tego problemu nie miałam), jak czytam Twoje posty, to jakbym widziała siebie sprzed paru lat. Nie ma idealnych facetów, ale na pewno są lepsi od Twojego niedoszłego męża. Wszystko się ułoży i będziesz szczęśliwa
|
|
|
|
|
#423 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: z Polski
Wiadomości: 774
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
Również przeczytałam cały wątek i zazdroszczę Ci podjęcia tej decyzji... znam przypadki gdy osoby mimo tego, że dowiedziały się o zdradzie a nawet zdradach jednak decydowały się na ślub. Przykra sprawa, boję się że ja sama w takiej sytuacji nie byłabym zdolna do podjęcia decyzji jaką Ty podjęłaś... na serio zazdroszczę Ci siły... Pozdrawiam serdecznie!
__________________
|
|
|
|
|
#424 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
dobrze ci idzie. najlepiej bedzie jak wystawicie mieszkanie na sprzedaz.
nie sluchaj tego co mowil ze wszyscy koledzy tak robia...to nieprawda. Mam brata, pelno kolegow i chlopakow przyjaciol i wiem ze tak nie jest. to glupia wymowka kiedy sie nie wie co powiedziec...
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
|
|
|
#425 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Pd. Polska
Wiadomości: 586
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
silna dziewczyna stajesz na nogi i niech uczucie (które napewno jest) odejdzie z resztkami lata.......faktycznie...p owinnaś napisać jakiś poradnik dla zranionych kobiet poważnie!!
|
|
|
|
|
#426 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
Cytat:
Nie odzywałam się, bo właściwie wszystko co bym miała napisać, zostało napisane. Ale to co teraz wyszło- powód zdrady, zmroził mnie do szpiku. Dobrze że odeszłaś, dobrze że masz zamiar iść dalej inną drogą, bo gdyby ta zdrada nie wyszła na jaw, on by pewnie robił to dalej na kolejnych wyjazdach. Bo skoro nie było powodu a po prostu "bo koledzy tak robią", to dla mnie gorsze niż jakby powód był. Bo z problemami które do zdrady popychają, można walczyć. Sa pary które po takim czymś, przepracowuja problemy, wracają do siebie i są lepszymi związkami niż przed zdradą. A jak ktoś zdradza "ot tak" to... z czym walczyć? jak ufać? Kregosłupa nikomu nie wszczepisz, albo go się ma albo "ot tak". Pozdrawiam. Duzo szczęścia na nowej drodze.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
|
|
|
|
#427 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 806
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
Biedronko, przeczytałam cały wątek, wszystko już zostało powiedziane więc nie będę powtarzać. Jestem całym sercem z Tobą. Z każdej Twojej wypowiedzi bije mądrość i świadomość siebie, swoich potrzeb, a to oznacza, że podjęłaś świadomą decyzję. NIe wiem jak zachowałąbym się w takiej sytuacji, ale życzyłabym sobie takiej siły, konsekwencji i mądrości jaką Ty posiadasz.
Zamelduj się proszę co jakiś czas na tym wątku i opowiedz co dzieje się w Twoim życiu. Jestem przekonana, że czeka Cię mnóstwo dobrych i miłych rzeczy. |
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#428 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: z miasta ;)
Wiadomości: 142
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
Kochane jesteście, ale w takim razie chyba wszystkie byłybyśmy współautorkami tego poradnika
. Może dokonałam trudnej sztuki przetrwania i wytrwania, ale zawsze da się wyjść z najgorszych opresji, więc i z tego wychodzę silniejsza. Szkoda tylko, ze niektóre z Wizażanek nie mają w sobie chęci do walki o siebie- czytam wątki, ich wypowiedzi i łapię się za głowę. Czy życie w pojedynkę jest faktycznie aż tak przerażającą wizją i lepiej zaciskać non stop zęby z myślą "jest mi źle, ale...". Nie mówię tutaj o błahostkach, małych nieporozumieniach- nie jestem wcale osobą uciekającą od problemów. Jednak jeśli w grę wchodzi brak szacunku, no to kurcze- o czym my tu rozmawiamy. Zawsze się wtedy zastanawiam, czego tak naprawdę wtedy te Wizażanki oczekują. Bo nawet gdy udzielane im są super logiczne rady to one i tak z nich nie korzystają "bo kocham", "on mnie kocha" i istnieje jeszcze milion innych wytłumaczeń, które powodują, że trzeba trwać przy Tż'cie. A ja wiem, że nie trzeba. I dobrze mi z ta myślą. Zastanawiam się jak to będzie kiedy pojawi się na mojej drodze jakiś sensowny- nowy- facet. Nie to, że już bym chciała, bo na takie "akcje" nabiorę chęci za ho ho czasu. Ale jeśli to nadejdzie, czy zmienię się w podejściu do związku, czy będę się potrafiła na nowo zaangażować i czy stanę się np bardziej nieufna. Hm, nigdy nie byłam w takiej sytuacji więc jestem ciekawa "siebie" w tym wszystkim. Zobaczymy
__________________
Through a shake of an earthquake I will never fall |
|
|
|
|
#429 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 162
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
Jejuuuu...... dostałam chyba jakiejś mega energii od tego czytania
Jestem w szoku.......... Powinnaś pisać książki dla kobiet
__________________
Poleruje rutynę swojego życia, nadajac jej idealny połysk... - ~ Dyplomowana kosmetyczka ~ - Urządzamy Nasz dom zaKochana
|
|
|
|
|
#430 |
|
Przyczajenie
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
Witajcie.
Przeczytałam to wszystko... no cóż, ja nadal nie jestem w stanie pojąć jak można zrobić coś takiego ukochanej osobie, co więcej, jak mógł Cię okłamywać do ostatniej chwili... Ta niedoszła teściowa... Ja myślę, że na jej miejscu było by mi potwornie wstyd, że moje dziecko zrujnowało poczucie wartości i najbliższą przyszłość, pod względem psychicznym, swojej partnerce. W takiej sytuacji aż nie wyobrażam sobie, że mogłabym się tak zachować, ale ludzie są różni, nie każdy patrzy w ten sposób na świat. Życzę Ci Biedronko wiele wytrwałości i siły. Bardzo dobrze, że masz się komu wygadać, wypłakać. Zawsze też możesz zajrzeć na forum. ;-)) Nie myśl też, o tych wszelkich mądrościach o miłości, prawda jest taka, że to Ciebie zraniono, że to absolutnie nie Ty zawiniłaś i myślę, że właśnie taka silna osoba, zarazem taka, która ceni siebie, ma poczucie własnej wartości, również by odeszła. Dbaj o siebie. Pamiętaj tylko, że to co zrobił niczego nie ujmuje Tobie, to tylko i aż świadczy o nim, jako o człowieku, który w tak okropny sposób rani partnera i przyjaciela zarazem, tę najbliższą osobę. Do usłyszenia.
__________________
Nie rezygnuj z marzeń tylko dlatego,
że ich realizacja wymaga czasu. Czas i tak upłynie! Edytowane przez JoanneM Czas edycji: 2010-08-21 o 00:08 Powód: Poprawki |
|
|
|
|
#431 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
Cytat:
chcę Ci napisać, że zrobiłabym dokładnie to samo co Ty. Kiedyś, dawno dawno temu zerwałam po 2 latach zwiazku z chłopakiem, który, mówiąc oglednie, nie radził sobie z alkoholem. Byliśmy fajna zgrana parą, ale ja kurczę nie czułam się bezpiecznie z tym człowiekiem właśnie przez to jego picie i jego zachowanie po spozyciu. Po prostu podjęłam kiedyś decyzję, i stalo się. Komentarze moich koleżanek były wprost niesłychane-jak ja mogłam odejść od X, gdzie ja takiego faceta teraz znajdę itp. itd. No żadna nie usiadła, nie powiedziała: najważniejsze jest to co Ty czujesz, skoro tak zadecydowałaś to znaczy że to jest słuszne. Ludzie się boją, brak im męstwa, konsekwencji. A przecież ktoś kto się stale lęka-ciagle stoi w miejscu , odbiera sobie szansę na rozwój, jest nieszczęsliwy. Życie w pojedynkę bywa smutne, ale jest lepsze niż związek z niewłaściwym czlowiekiem i związane z tym poczucie osamotnienia. Nie myśl za bardzo o tym, co przyniesie los, jak sie odnajdziesz w nowej rzeczywistości. Wszystko się ułozy, jestem przekonana. Po coś to wszystko musiało się wydarzyć. Tak uważam ![]() ogólnie dla Ciebie ![]()
|
|
|
|
|
|
#432 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 250
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
Przeczytałam wszystko, popłakałam się no i muszę TO napisać:
Jesteś niesamowita! naprawdę! Wierze, że Los się w końcu do Ciebie uśmiechnie. Zasługujesz na szczęście! / tak dużo chciałabym Ci napisać, a jakoś nie mogę znaleźć słów. to takie dziwne.. 3maj się kochana
__________________
what is love? |
|
|
|
|
#433 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 729
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
Absolutnie popieram wszystko co zrobiłaś. Nie wyobrażam sobie, żeby postąpić inaczej. A brnięcie dalej w ślub mimo zdrady, bo już jest wszystko opłacone, uważam za krańcową głupotę. Teraz jest ciężko, ale na pewno będzie lepiej. Trzeba dać czas czasowi
|
|
|
|
|
#434 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Szwajcaria
Wiadomości: 3 563
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
Przeczytałam cały wątek i muszę powiedzieć, że mi zaimponowałaś swoją postawą i zachowaniem. Jesteś naprawdę silną kobietą, znasz swoją wartość i nie okłamujesz siebie samej. Powodzenia dalej! Podziwiam Cię.
__________________
Wymiana książkowa, czyli porządki styczniowe https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post44413363 |
|
|
|
|
#435 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
Do tego wątku trzeba odsyłać wszystkie Wizażanki, które TŻ wyzywa, zdradza, olewa i ogólnie nie szanuje, a one go tłumaczą, bo miał trudne dzieciństwo albo ma stresującą pracę
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#436 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 990
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
przeczytalam calutki watek, momentami az lzy w oczy sie pchaly. Podziwiam Cie, jestes na prawde silna kobieta ![]() Mysle, ze i bez faceta dalabys sobie rade, ale oczywiscie zycze Ci znalezienia tego, ktory nie bedzie zostawial skarpetek na srodku pokoju Czytajac to wszystko, co piszesz podnioslas moja wiare w siebie. Gdybym chodzila teraz do podstawowki i dostalabym za zadanie napisac osobe godna nasladowania - wpisalabym pewnie Ciebie ![]() Zycze szybkiego odnalezienia siebie mam nadzieje, ze nas poinformujesz jak to sie stanie ![]() |
|
|
|
|
#437 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
Nie chce mówić ze wiem co czujesz bo nie wiem... nigdy nie przechodziłam przez nic takiego... Jednak miałabym pewno obawy aby wyjść za takiego mężczyznę.. jeśli nawet mu wybaczysz czy będziesz umiała żyć nie podejrzewając go? Uważam ze masz prawo do rozmyśleń tyle czasu ile będziesz potrzebował i nikt a nic nie powinien mieć do Ciebie pretensji ze jest rozbita i poddaje wątpliwość całego ślubu.. słowa żebyś mu wybaczyła bo sie przyznał, bo taki dobry ..są śmieszne... a to że Cię zranił nie liczą się?! Mam nadzieje ze wyciągniesz wnioski i będziesz wiedziała co zrobić i dasz sobie rade ze wszystkim! życzę Ci tego z całego serca
|
|
|
|
|
#438 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 9
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
nie zazdroszczę Ci takiej sytuacji ..
|
|
|
|
|
#439 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
up!
__________________
Kto żyje przeszłością, ten nie ma przyszłości
|
|
|
|
|
#440 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
A po co
|
|
|
|
|
#441 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21623636]A po co
[/QUOTE]no właśnie też nie wiem komuś za mało sensacji czy jak? |
|
|
|
|
#442 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Mars
Wiadomości: 955
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
biedronka007
Kochane! jestem na wizażu codziennie, ale nie za często się tu udzielam! jednak dziś potrzebuje Waszej rady, opinii czegokolwiek... poradźcie mi coś, bo już sama nie wiem, co o tym myśleć i co dalej robić… Panuję(planowałam?) z moim Tż’tem ślub na październik. Wszystko miedzy nami było ok, a przynajmniej tak mi się wydawało. Byłam szczęśliwa, kochana i miałam to cholerne poczucie bezpieczeństwa- do pon.. Tż pod wpływem kilku piw zdobył się na „szczerość” i wyznał mi, że kilka miesięcy temu będąc na szkoleniu z pracy całował się ze swoją koleżanką i spał z nią w jednym łóżku- „TYLKO SPAŁ," żadnego sexu, przytulanek itp... ech... Nie myślcie, ze jestem naiwna i wierze w to, że tylko tak sobie leżeli… Dlaczego mi o tym powiedział teraz? Bo owa koleżanką z którą "tylko spał" zagroziła, że sama wyjawi mi prawdę i on taki biedny żył w stresie, aż w końcu nie wytrzymał… Jestem w emocjonalnej rozsypce, czuje do niego wstręt i cały mój świat legł w gruzach… On zanosił się płaczem, błagał prosił o wybaczenie.. ech.. istny lament… Tego samego wieczoru pojechałam do mojej przyjaciółki i zostałam u niej na noc. Kiedy rano włączyłam telefon milion prób nawiązania połączenia i smsów… nawet ich nie czytałam. Rano nie poszłam do pracy- wróciłam do naszego mieszkania , spakowałam jego rzeczy do worków na śmieci i pojechałam zawieźć je do jego rodziców… Nie wdawałam się z jego mamą w dyskusję. Po prostu dałam jej te wory i wróciłam do mieszkania w spokoju ryczeć. On chce mi dać czas na ochłoniecie, bo przecież przyznał się, kocha mnie i jest nam ze sobą dobrze- został u rodziców. A ja go nienawidzę i chcę odwołać to wszystko- Nasz ślub. Chce uregulować kwestie mieszkania.. byleby się uwolnić od niego… Wywaliłam nawet w złości pierścionek zaręczynowy… Problem polega na tym, ze zarówno jego rodzice, jak i moi, a także rodzina i część znajomych mówią mi, że to będzie błąd!, że sie przyznał, ze to dobry chłopak, że nic się nie stało- bo nie kochał się z tą kobietą… ta…, ze mnie kocha i że wszystko się ułoży. mało kto staje po mojej stronie.. Czy ja oszalałam?! Czy na naprawę nic takiego się nie stało? Bo ja tego wszystkiego po prostu nie rozumiem.. Myślałam, ze moi rodzice, moje przyjaciółki mnie zrozumieją, będą wspierać… a teraz czuje coraz bardziej winna, że go krzywdzę i że to ja jestem tą zła.. Czy naprawdę tak bardzo szkoda kasy, którą się już w to wszystko włożyło i nie ważne jest to co ja czuję?.. ech.. Przepraszam za chaotyczność … I od razu pisze, że nie jestem trollem, historia jest autentyczna i jeśli ktoś w to nie wierzy to proszę, żeby się nie udzielał, bo ja naprawdę potrzebuję obiektywnego spojrzenia... Bardzo dobrze myślisz - ja na Twoim miejscu odwołałabym na pewno ślub,choćby nie wiadomo ile byłby warty ( bo niektórzy ludzie szczypią się z sumą wydaną na ten cel,i wolą 'przeboleć' wyskoki drugiej połówki,żeby tylko pieniędzy nie zmarnować.... ![]() Facet jest z Tobą tak nieszczery,że przyznał się dopiero na krótko przed ślubem (oczywiście pomijając to,że największym dowodem nieszczerości była zdrada )....naprawdę niezły z niego element,i mniemam niestety myśleć ,że chce po prostu wykorzystać Cię zawierając sakrament ![]() Jeśli chodzi o poparcie ze strony bliskich... Nie za dobrze ,że tego po prostu nie masz....bo wiadomo,że łatwiej się z takimi rzeczami uporać mając wokół siebie osoby,które 'staną za Tobą murem'...ale i bez tego da się... Moim zdaniem - nie licz,nie patrz na innych,słuchaj siebie,bo to jest Twoje życie,Twoje szczęście,to ty musiałabyś sie z nim całe życie użerać,a nie oni. Po prostu zrób to tak jak myślisz - odizoluj się całkowicie od tego typa... Widzę,że już pozałatwiałaś wszystko,a ja troszkę za późno tu napisałam ![]() No ale grunt,że bardzo dobrze postąpiłaś,również zaliczę się do tych osób które chylą Ci czoła Bardzo odważna postawa,i bardzo godna oklasków Cieszę się ,że są na świecie jeszcze kobiety,które potrafią powiedzieć STOP w pewnych sytuacjach,i nie mając żadnych oporów ,podjąć trudną,ale i zarazem słuszną decyzję. BRAWO Życzę szczęscia i wszystkiego dobrego ![]()
__________________
You can't win this game. Follow the rules. Play the game. Be happy. Edytowane przez Silvia91 Czas edycji: 2010-08-26 o 09:35 |
|
|
|
|
#443 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 131
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
Cytat:
Przemyśl to na spokojnie.. Naprawdę współczuję sytuacji..
__________________
Być kobietą.. |
|
|
|
|
|
#444 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 764
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
Widać, że nawet nie przeczytałaś wątku...
__________________
<3 M. 07.11.2007 ! ...:::Want you to make me feel like I'm the only one that you'll ever love:. 24.07.2010- rzuciłam! 3.12.2010- marzenia się spełniają -> kierunek Londyn "Ty nie musisz się w to wczuwać jeśli miałeś fajny dom, Kiedyś spytam Cię co znaczy mieć spokojne dzieciństwo" |
|
|
|
|
#445 |
|
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
Biedronka na prezydenta!
Wszystkiego dobrego na NOWEJ, LEPSZEJ drodze życia I jestem pewna, że znajdzie się też taki facet, który Cię doceni - Twoją mądrość, wierność zasadom, pozostawianie facetowi odpowiedniej ilości wolności i wiary w zaufanie między partnerami. Trzymam za Ciebie kciuki
|
|
|
|
|
#446 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 7
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
ZROBIŁABYM TAK SAMO. W październiku wychodzę za mąż - po prawie 7 latach związku. Gdyby Mikołaj mnie zdradził zostawiłabym go - i on o tym wie od początku (od naszego pierwszego spotkania). Aktualnie poszło już dużo pieniędzy z tytułu zaślubin i wesela jednak pieniądze to nie wszystko.....
|
|
|
|
|
#447 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z pępka świata
Wiadomości: 1 427
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
Ehh, dziewczyny, mimo wszystko nadal wiele jest kobiet, które w nie odowołają ślubu, bo "zaliczka za salę zapłacona" i przymykają oczy na zdrady. Dlatego tym bardziej podziwiam autorkę wątku, za jej konsekwentne działanie
|
|
|
|
|
#448 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 393
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#449 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 364
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
|
|
|
|
|
#450 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 862
|
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...
Biedronko.. jesteś za***ista
__________________
"Każdy może być palantem, ale decyzja, by nim zostać, jest ściśle osobista." Jeffrey Capshew |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:45.





silna dziewczyna
poważnie!!











przeczytalam calutki watek, momentami az lzy w oczy sie pchaly. Podziwiam Cie, jestes na prawde silna kobieta





