Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub... - Strona 15 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-08-19, 14:37   #421
marronelle
Wtajemniczenie
 
Avatar marronelle
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 854
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Przeczytałam cały wątek i powiem jedno: napisz książkę, poradnik, stwórz bloga!
Duże brawo dla Ciebie!
__________________


"Nie płacz w liście

nie pisz że los ciebie kopnął

nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia

kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno."



Przeszczęśliwa!
marronelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-19, 15:47   #422
biene
Raczkowanie
 
Avatar biene
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 67
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Gratuluję decyzji ! Sama przeżyłam zdradę i też powiedziałam koniec. Teraz najchętniej uściskałabym tą laskę, z którą to zrobił i podziękowała za to, że po części dzięki niej się rozstaliśmy. Miesiąc temu wzięłam ślub ze wspaniałym mężczyzną i jestem naprawdę szczęśliwa.
Taka decyzja jest bardzo trudna, Twoja jeszcze trudniejsza z powodu ślubu i powiązań finansowych (ja tego problemu nie miałam), jak czytam Twoje posty, to jakbym widziała siebie sprzed paru lat.
Nie ma idealnych facetów, ale na pewno są lepsi od Twojego niedoszłego męża. Wszystko się ułoży i będziesz szczęśliwa
biene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-19, 15:53   #423
Mikadoo
Rozeznanie
 
Avatar Mikadoo
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: z Polski
Wiadomości: 774
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Również przeczytałam cały wątek i zazdroszczę Ci podjęcia tej decyzji... znam przypadki gdy osoby mimo tego, że dowiedziały się o zdradzie a nawet zdradach jednak decydowały się na ślub. Przykra sprawa, boję się że ja sama w takiej sytuacji nie byłabym zdolna do podjęcia decyzji jaką Ty podjęłaś... na serio zazdroszczę Ci siły... Pozdrawiam serdecznie!
__________________
Mikadoo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-19, 16:01   #424
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

dobrze ci idzie. najlepiej bedzie jak wystawicie mieszkanie na sprzedaz.

nie sluchaj tego co mowil ze wszyscy koledzy tak robia...to nieprawda. Mam brata, pelno kolegow i chlopakow przyjaciol i wiem ze tak nie jest.

to glupia wymowka kiedy sie nie wie co powiedziec...
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-19, 19:54   #425
Dagusiowa87
Rozeznanie
 
Avatar Dagusiowa87
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Pd. Polska
Wiadomości: 586
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

silna dziewczyna stajesz na nogi i niech uczucie (które napewno jest) odejdzie z resztkami lata.......faktycznie...p owinnaś napisać jakiś poradnik dla zranionych kobiet poważnie!!
Dagusiowa87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-19, 20:59   #426
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Cytat:
Napisane przez biedronka007 Pokaż wiadomość
To był dla niego jakiś impuls, widział do robią jego koledzy na takich wyjazdach i… się stało. Nadal tego nie rozumiem, jest do dla mnie nie do pojęcia i nie do ogarnięcia. Ale wiem, że w końcu to co mi powiedział nie było udawane. Więc mogę swobodnie iść dalej, zamykając pewien rozdział za sobą.
Śledzę Twój watek od początku i gratuluje Ci determinacji, honoru i ideałów. To teraz takie rzadkie.
Nie odzywałam się, bo właściwie wszystko co bym miała napisać, zostało napisane. Ale to co teraz wyszło- powód zdrady, zmroził mnie do szpiku.
Dobrze że odeszłaś, dobrze że masz zamiar iść dalej inną drogą, bo gdyby ta zdrada nie wyszła na jaw, on by pewnie robił to dalej na kolejnych wyjazdach. Bo skoro nie było powodu a po prostu "bo koledzy tak robią", to dla mnie gorsze niż jakby powód był. Bo z problemami które do zdrady popychają, można walczyć. Sa pary które po takim czymś, przepracowuja problemy, wracają do siebie i są lepszymi związkami niż przed zdradą. A jak ktoś zdradza "ot tak" to... z czym walczyć? jak ufać?
Kregosłupa nikomu nie wszczepisz, albo go się ma albo "ot tak".

Pozdrawiam. Duzo szczęścia na nowej drodze.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-19, 21:35   #427
musicman
Zadomowienie
 
Avatar musicman
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 806
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Biedronko, przeczytałam cały wątek, wszystko już zostało powiedziane więc nie będę powtarzać. Jestem całym sercem z Tobą. Z każdej Twojej wypowiedzi bije mądrość i świadomość siebie, swoich potrzeb, a to oznacza, że podjęłaś świadomą decyzję. NIe wiem jak zachowałąbym się w takiej sytuacji, ale życzyłabym sobie takiej siły, konsekwencji i mądrości jaką Ty posiadasz.
Zamelduj się proszę co jakiś czas na tym wątku i opowiedz co dzieje się w Twoim życiu. Jestem przekonana, że czeka Cię mnóstwo dobrych i miłych rzeczy.
musicman jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-19, 21:50   #428
biedronka007
Raczkowanie
 
Avatar biedronka007
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: z miasta ;)
Wiadomości: 142
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Kochane jesteście, ale w takim razie chyba wszystkie byłybyśmy współautorkami tego poradnika.

Może dokonałam trudnej sztuki przetrwania i wytrwania, ale zawsze da się wyjść z najgorszych opresji, więc i z tego wychodzę silniejsza. Szkoda tylko, ze niektóre z Wizażanek nie mają w sobie chęci do walki o siebie- czytam wątki, ich wypowiedzi i łapię się za głowę.
Czy życie w pojedynkę jest faktycznie aż tak przerażającą wizją i lepiej zaciskać non stop zęby z myślą "jest mi źle, ale...". Nie mówię tutaj o błahostkach, małych nieporozumieniach- nie jestem wcale osobą uciekającą od problemów. Jednak jeśli w grę wchodzi brak szacunku, no to kurcze- o czym my tu rozmawiamy. Zawsze się wtedy zastanawiam, czego tak naprawdę wtedy te Wizażanki oczekują. Bo nawet gdy udzielane im są super logiczne rady to one i tak z nich nie korzystają "bo kocham", "on mnie kocha" i istnieje jeszcze milion innych wytłumaczeń, które powodują, że trzeba trwać przy Tż'cie. A ja wiem, że nie trzeba. I dobrze mi z ta myślą.

Zastanawiam się jak to będzie kiedy pojawi się na mojej drodze jakiś sensowny- nowy- facet. Nie to, że już bym chciała, bo na takie "akcje" nabiorę chęci za ho ho czasu. Ale jeśli to nadejdzie, czy zmienię się w podejściu do związku, czy będę się potrafiła na nowo zaangażować i czy stanę się np bardziej nieufna. Hm, nigdy nie byłam w takiej sytuacji więc jestem ciekawa "siebie" w tym wszystkim. Zobaczymy
__________________
Through a shake of an earthquake I will never fall
biedronka007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-19, 22:02   #429
n-nika
Zadomowienie
 
Avatar n-nika
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 162
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Jejuuuu...... dostałam chyba jakiejś mega energii od tego czytania
Jestem w szoku..........

Powinnaś pisać książki dla kobiet
__________________
Poleruje rutynę swojego życia, nadajac jej idealny połysk...
--
~ Dyplomowana kosmetyczka ~
-
Urządzamy Nasz dom
zaKochana
n-nika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-20, 09:55   #430
JoanneM
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Łódź ;-))
Wiadomości: 15
GG do JoanneM
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Witajcie.
Przeczytałam to wszystko... no cóż, ja nadal nie jestem w stanie pojąć jak można zrobić coś takiego ukochanej osobie, co więcej, jak mógł Cię okłamywać do ostatniej chwili...
Ta niedoszła teściowa... Ja myślę, że na jej miejscu było by mi potwornie wstyd, że moje dziecko zrujnowało poczucie wartości i najbliższą przyszłość, pod względem psychicznym, swojej partnerce. W takiej sytuacji aż nie wyobrażam sobie, że mogłabym się tak zachować, ale ludzie są różni, nie każdy patrzy w ten sposób na świat.
Życzę Ci Biedronko wiele wytrwałości i siły. Bardzo dobrze, że masz się komu wygadać, wypłakać. Zawsze też możesz zajrzeć na forum. ;-))
Nie myśl też, o tych wszelkich mądrościach o miłości, prawda jest taka, że to Ciebie zraniono, że to absolutnie nie Ty zawiniłaś i myślę, że właśnie taka silna osoba, zarazem taka, która ceni siebie, ma poczucie własnej wartości, również by odeszła.
Dbaj o siebie. Pamiętaj tylko, że to co zrobił niczego nie ujmuje Tobie, to tylko i aż świadczy o nim, jako o człowieku, który w tak okropny sposób rani partnera i przyjaciela zarazem, tę najbliższą osobę. Do usłyszenia.
__________________
Nie rezygnuj z marzeń tylko dlatego,
że ich realizacja wymaga czasu.
Czas i tak upłynie!

Edytowane przez JoanneM
Czas edycji: 2010-08-21 o 00:08 Powód: Poprawki
JoanneM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-20, 11:53   #431
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Cytat:
Napisane przez biedronka007 Pokaż wiadomość
Może dokonałam trudnej sztuki przetrwania i wytrwania, ale zawsze da się wyjść z najgorszych opresji, więc i z tego wychodzę silniejsza. Szkoda tylko, ze niektóre z Wizażanek nie mają w sobie chęci do walki o siebie- czytam wątki, ich wypowiedzi i łapię się za głowę.
Czy życie w pojedynkę jest faktycznie aż tak przerażającą wizją i lepiej zaciskać non stop zęby z myślą "jest mi źle, ale...". Nie mówię tutaj o błahostkach, małych nieporozumieniach- nie jestem wcale osobą uciekającą od problemów. Jednak jeśli w grę wchodzi brak szacunku, no to kurcze- o czym my tu rozmawiamy. Zawsze się wtedy zastanawiam, czego tak naprawdę wtedy te Wizażanki oczekują. Bo nawet gdy udzielane im są super logiczne rady to one i tak z nich nie korzystają "bo kocham", "on mnie kocha" i istnieje jeszcze milion innych wytłumaczeń, które powodują, że trzeba trwać przy Tż'cie. A ja wiem, że nie trzeba. I dobrze mi z ta myślą.

Zastanawiam się jak to będzie kiedy pojawi się na mojej drodze jakiś sensowny- nowy- facet. Nie to, że już bym chciała, bo na takie "akcje" nabiorę chęci za ho ho czasu. Ale jeśli to nadejdzie, czy zmienię się w podejściu do związku, czy będę się potrafiła na nowo zaangażować i czy stanę się np bardziej nieufna. Hm, nigdy nie byłam w takiej sytuacji więc jestem ciekawa "siebie" w tym wszystkim. Zobaczymy
w życiu trzeba umieć odejść , rozpoznać moment kiedy należy się wycofać i widzę, ze Ty to dobrze wiesz
chcę Ci napisać, że zrobiłabym dokładnie to samo co Ty. Kiedyś, dawno dawno temu zerwałam po 2 latach zwiazku z chłopakiem, który, mówiąc oglednie, nie radził sobie z alkoholem. Byliśmy fajna zgrana parą, ale ja kurczę nie czułam się bezpiecznie z tym człowiekiem właśnie przez to jego picie i jego zachowanie po spozyciu. Po prostu podjęłam kiedyś decyzję, i stalo się. Komentarze moich koleżanek były wprost niesłychane-jak ja mogłam odejść od X, gdzie ja takiego faceta teraz znajdę itp. itd. No żadna nie usiadła, nie powiedziała: najważniejsze jest to co Ty czujesz, skoro tak zadecydowałaś to znaczy że to jest słuszne.
Ludzie się boją, brak im męstwa, konsekwencji. A przecież ktoś kto się stale lęka-ciagle stoi w miejscu , odbiera sobie szansę na rozwój, jest nieszczęsliwy.
Życie w pojedynkę bywa smutne, ale jest lepsze niż związek z niewłaściwym czlowiekiem i związane z tym poczucie osamotnienia.
Nie myśl za bardzo o tym, co przyniesie los, jak sie odnajdziesz w nowej rzeczywistości. Wszystko się ułozy, jestem przekonana.
Po coś to wszystko musiało się wydarzyć. Tak uważam

ogólnie dla Ciebie
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-20, 23:01   #432
moodygirl
Raczkowanie
 
Avatar moodygirl
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 250
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Przeczytałam wszystko, popłakałam się no i muszę TO napisać:
Jesteś niesamowita!
naprawdę!

Wierze, że Los się w końcu do Ciebie uśmiechnie.
Zasługujesz na szczęście!

/ tak dużo chciałabym Ci napisać, a jakoś nie mogę znaleźć słów. to takie dziwne..

3maj się kochana
__________________
what is love?
moodygirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-21, 11:52   #433
jalouse
Wtajemniczenie
 
Avatar jalouse
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 729
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Absolutnie popieram wszystko co zrobiłaś. Nie wyobrażam sobie, żeby postąpić inaczej. A brnięcie dalej w ślub mimo zdrady, bo już jest wszystko opłacone, uważam za krańcową głupotę. Teraz jest ciężko, ale na pewno będzie lepiej. Trzeba dać czas czasowi Jeszcze spotkasz na swojej drodze kogoś wartościowego. Bądź silna
jalouse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-21, 14:10   #434
SOCKI
Zakorzenienie
 
Avatar SOCKI
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Szwajcaria
Wiadomości: 3 563
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Przeczytałam cały wątek i muszę powiedzieć, że mi zaimponowałaś swoją postawą i zachowaniem. Jesteś naprawdę silną kobietą, znasz swoją wartość i nie okłamujesz siebie samej. Powodzenia dalej! Podziwiam Cię.
__________________
Wymiana książkowa, czyli porządki styczniowe

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post44413363
SOCKI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-21, 16:11   #435
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Do tego wątku trzeba odsyłać wszystkie Wizażanki, które TŻ wyzywa, zdradza, olewa i ogólnie nie szanuje, a one go tłumaczą, bo miał trudne dzieciństwo albo ma stresującą pracę
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-08-21, 18:59   #436
Miluuu
Rozeznanie
 
Avatar Miluuu
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 990
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

przeczytalam calutki watek, momentami az lzy w oczy sie pchaly. Podziwiam Cie, jestes na prawde silna kobieta Mysle, ze i bez faceta dalabys sobie rade, ale oczywiscie zycze Ci znalezienia tego, ktory nie bedzie zostawial skarpetek na srodku pokoju Czytajac to wszystko, co piszesz podnioslas moja wiare w siebie.
Gdybym chodzila teraz do podstawowki i dostalabym za zadanie napisac osobe godna nasladowania - wpisalabym pewnie Ciebie

Zycze szybkiego odnalezienia siebie mam nadzieje, ze nas poinformujesz jak to sie stanie
__________________
Ćwiczę.
30 DS: 30/30
P90X: 22/90

Kosmetyczne zmagania

Miluuu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-22, 16:28   #437
nekoania
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Nie chce mówić ze wiem co czujesz bo nie wiem... nigdy nie przechodziłam przez nic takiego... Jednak miałabym pewno obawy aby wyjść za takiego mężczyznę.. jeśli nawet mu wybaczysz czy będziesz umiała żyć nie podejrzewając go? Uważam ze masz prawo do rozmyśleń tyle czasu ile będziesz potrzebował i nikt a nic nie powinien mieć do Ciebie pretensji ze jest rozbita i poddaje wątpliwość całego ślubu.. słowa żebyś mu wybaczyła bo sie przyznał, bo taki dobry ..są śmieszne... a to że Cię zranił nie liczą się?! Mam nadzieje ze wyciągniesz wnioski i będziesz wiedziała co zrobić i dasz sobie rade ze wszystkim! życzę Ci tego z całego serca
nekoania jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-24, 13:11   #438
kitka28
Przyczajenie
 
Avatar kitka28
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 9
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

nie zazdroszczę Ci takiej sytuacji ..
kitka28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-25, 19:28   #439
atrament
Raczkowanie
 
Avatar atrament
 
Zarejestrowany: 2003-03
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 466
GG do atrament
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

up!
__________________
Kto żyje przeszłością, ten nie ma przyszłości
atrament jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-25, 20:07   #440
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

A po co
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-26, 08:32   #441
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21623636]A po co [/QUOTE]
no właśnie też nie wiem
komuś za mało sensacji czy jak?
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-26, 09:22   #442
Silvia91
Rozeznanie
 
Avatar Silvia91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Mars
Wiadomości: 955
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

biedronka007

Kochane! jestem na wizażu codziennie, ale nie za często się tu udzielam! jednak dziś potrzebuje Waszej rady, opinii czegokolwiek... poradźcie mi coś, bo już sama nie wiem, co o tym myśleć i co dalej robić… Panuję(planowałam?) z moim Tż’tem ślub na październik. Wszystko miedzy nami było ok, a przynajmniej tak mi się wydawało. Byłam szczęśliwa, kochana i miałam to cholerne poczucie bezpieczeństwa- do pon.. Tż pod wpływem kilku piw zdobył się na „szczerość” i wyznał mi, że kilka miesięcy temu będąc na szkoleniu z pracy całował się ze swoją koleżanką i spał z nią w jednym łóżku- „TYLKO SPAŁ," żadnego sexu, przytulanek itp... ech...
Nie myślcie, ze jestem naiwna i wierze w to, że tylko tak sobie leżeli… Dlaczego mi o tym powiedział teraz? Bo owa koleżanką z którą "tylko spał" zagroziła, że sama wyjawi mi prawdę i on taki biedny żył w stresie, aż w końcu nie wytrzymał… Jestem w emocjonalnej rozsypce, czuje do niego wstręt i cały mój świat legł w gruzach… On zanosił się płaczem, błagał prosił o wybaczenie.. ech.. istny lament… Tego samego wieczoru pojechałam do mojej przyjaciółki i zostałam u niej na noc. Kiedy rano włączyłam telefon milion prób nawiązania połączenia i smsów… nawet ich nie czytałam. Rano nie poszłam do pracy- wróciłam do naszego mieszkania , spakowałam jego rzeczy do worków na śmieci i pojechałam zawieźć je do jego rodziców… Nie wdawałam się z jego mamą w dyskusję. Po prostu dałam jej te wory i wróciłam do mieszkania w spokoju ryczeć.

On chce mi dać czas na ochłoniecie, bo przecież przyznał się, kocha mnie i jest nam ze sobą dobrze- został u rodziców. A ja go nienawidzę i chcę odwołać to wszystko- Nasz ślub. Chce uregulować kwestie mieszkania.. byleby się uwolnić od niego… Wywaliłam nawet w złości pierścionek zaręczynowy… Problem polega na tym, ze zarówno jego rodzice, jak i moi, a także rodzina i część znajomych mówią mi, że to będzie błąd!, że sie przyznał, ze to dobry chłopak, że nic się nie stało- bo nie kochał się z tą kobietą… ta…, ze mnie kocha i że wszystko się ułoży. mało kto staje po mojej stronie.. Czy ja oszalałam?! Czy na naprawę nic takiego się nie stało? Bo ja tego wszystkiego po prostu nie rozumiem.. Myślałam, ze moi rodzice, moje przyjaciółki mnie zrozumieją, będą wspierać… a teraz czuje coraz bardziej winna, że go krzywdzę i że to ja jestem tą zła.. Czy naprawdę tak bardzo szkoda kasy, którą się już w to wszystko włożyło i nie ważne jest to co ja czuję?.. ech..

Przepraszam za chaotyczność … I od razu pisze, że nie jestem trollem, historia jest autentyczna i jeśli ktoś w to nie wierzy to proszę, żeby się nie udzielał, bo ja naprawdę potrzebuję obiektywnego spojrzenia...



Bardzo dobrze myślisz - ja na Twoim miejscu odwołałabym na pewno ślub,choćby nie wiadomo ile byłby warty ( bo niektórzy ludzie szczypią się z sumą wydaną na ten cel,i wolą 'przeboleć' wyskoki drugiej połówki,żeby tylko pieniędzy nie zmarnować.... ) i nie wiadomo ilu gości pozapraszanych....Skończ tą znajomość bez względu na wszystko Facet zdradzający to facet stracony

Facet jest z Tobą tak nieszczery,że przyznał się dopiero na krótko przed ślubem (oczywiście pomijając to,że największym dowodem nieszczerości była zdrada )....naprawdę niezły z niego element,i mniemam niestety myśleć ,że chce po prostu wykorzystać Cię zawierając sakrament


Jeśli chodzi o poparcie ze strony bliskich...

Nie za dobrze ,że tego po prostu nie masz....bo wiadomo,że łatwiej się z takimi rzeczami uporać mając wokół siebie osoby,które 'staną za Tobą murem'...ale i bez tego da się...

Moim zdaniem - nie licz,nie patrz na innych,słuchaj siebie,bo to jest Twoje życie,Twoje szczęście,to ty musiałabyś sie z nim całe życie użerać,a nie oni.

Po prostu zrób to tak jak myślisz - odizoluj się całkowicie od tego typa...



Widzę,że już pozałatwiałaś wszystko,a ja troszkę za późno tu napisałam

No ale grunt,że bardzo dobrze postąpiłaś,również zaliczę się do tych osób które chylą Ci czoła

Bardzo odważna postawa,i bardzo godna oklasków

Cieszę się ,że są na świecie jeszcze kobiety,które potrafią powiedzieć STOP w pewnych sytuacjach,i nie mając żadnych oporów ,podjąć trudną,ale i zarazem słuszną decyzję.


BRAWO Życzę szczęscia i wszystkiego dobrego
__________________
You can't win this game. Follow the rules. Play the game. Be happy.

Edytowane przez Silvia91
Czas edycji: 2010-08-26 o 09:35
Silvia91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-27, 20:35   #443
eveline_26
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 131
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Cytat:
Napisane przez evikus Pokaż wiadomość
Zrób to co podpowiada Ci serce, nikt za Ciebie później nie będzie się męczył. Całe życie przed Tobą
Dokładnie.. ja mam koleżankę, która też przed samym ślubem zaczęła się wahać.. w końcu doszła do wniosku, że tyle lat się znają i w ogóle, w ogóle.. wyszła za kolesia.. po 6 miesiącach nie byli już ze sobą..

Przemyśl to na spokojnie..

Naprawdę współczuję sytuacji..
__________________
Być kobietą..
eveline_26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-27, 23:53   #444
PinkPanterr
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 764
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Cytat:
Napisane przez eveline_26 Pokaż wiadomość

Przemyśl to na spokojnie..

Naprawdę współczuję sytuacji..
Widać, że nawet nie przeczytałaś wątku...
__________________
<3 M.
07.11.2007
!
...:::Want you to make me feel like I'm the only one that you'll ever love:.

24.07.2010- rzuciłam!

3.12.2010- marzenia się spełniają -> kierunek Londyn

"Ty nie musisz się w to wczuwać jeśli miałeś fajny dom,
Kiedyś spytam Cię co znaczy mieć spokojne dzieciństwo"


PinkPanterr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-31, 20:07   #445
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Biedronka na prezydenta! Wszystkiego dobrego na NOWEJ, LEPSZEJ drodze życia I jestem pewna, że znajdzie się też taki facet, który Cię doceni - Twoją mądrość, wierność zasadom, pozostawianie facetowi odpowiedniej ilości wolności i wiary w zaufanie między partnerami. Trzymam za Ciebie kciuki
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-01, 14:56   #446
dydusiow
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 7
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

ZROBIŁABYM TAK SAMO. W październiku wychodzę za mąż - po prawie 7 latach związku. Gdyby Mikołaj mnie zdradził zostawiłabym go - i on o tym wie od początku (od naszego pierwszego spotkania). Aktualnie poszło już dużo pieniędzy z tytułu zaślubin i wesela jednak pieniądze to nie wszystko.....
dydusiow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-01, 15:53   #447
preetamsingh
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z pępka świata
Wiadomości: 1 427
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Ehh, dziewczyny, mimo wszystko nadal wiele jest kobiet, które w nie odowołają ślubu, bo "zaliczka za salę zapłacona" i przymykają oczy na zdrady. Dlatego tym bardziej podziwiam autorkę wątku, za jej konsekwentne działanie
preetamsingh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-02, 10:56   #448
Ivi 1988
Zakorzenienie
 
Avatar Ivi 1988
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 393
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Cytat:
Napisane przez biedronka007 Pokaż wiadomość
Kochane! jestem na wizażu codziennie, ale nie za często się tu udzielam! jednak dziś potrzebuje Waszej rady, opinii czegokolwiek... poradźcie mi coś, bo już sama nie wiem, co o tym myśleć i co dalej robić… Panuję(planowałam?) z moim Tż’tem ślub na październik. Wszystko miedzy nami było ok, a przynajmniej tak mi się wydawało. Byłam szczęśliwa, kochana i miałam to cholerne poczucie bezpieczeństwa- do pon.. Tż pod wpływem kilku piw zdobył się na „szczerość” i wyznał mi, że kilka miesięcy temu będąc na szkoleniu z pracy całował się ze swoją koleżanką i spał z nią w jednym łóżku- „TYLKO SPAŁ," żadnego sexu, przytulanek itp... ech...
Nie myślcie, ze jestem naiwna i wierze w to, że tylko tak sobie leżeli… Dlaczego mi o tym powiedział teraz? Bo owa koleżanką z którą "tylko spał" zagroziła, że sama wyjawi mi prawdę i on taki biedny żył w stresie, aż w końcu nie wytrzymał… Jestem w emocjonalnej rozsypce, czuje do niego wstręt i cały mój świat legł w gruzach… On zanosił się płaczem, błagał prosił o wybaczenie.. ech.. istny lament… Tego samego wieczoru pojechałam do mojej przyjaciółki i zostałam u niej na noc. Kiedy rano włączyłam telefon milion prób nawiązania połączenia i smsów… nawet ich nie czytałam. Rano nie poszłam do pracy- wróciłam do naszego mieszkania , spakowałam jego rzeczy do worków na śmieci i pojechałam zawieźć je do jego rodziców… Nie wdawałam się z jego mamą w dyskusję. Po prostu dałam jej te wory i wróciłam do mieszkania w spokoju ryczeć.

On chce mi dać czas na ochłoniecie, bo przecież przyznał się, kocha mnie i jest nam ze sobą dobrze- został u rodziców. A ja go nienawidzę i chcę odwołać to wszystko- Nasz ślub. Chce uregulować kwestie mieszkania.. byleby się uwolnić od niego… Wywaliłam nawet w złości pierścionek zaręczynowy… Problem polega na tym, ze zarówno jego rodzice, jak i moi, a także rodzina i część znajomych mówią mi, że to będzie błąd!, że sie przyznał, ze to dobry chłopak, że nic się nie stało- bo nie kochał się z tą kobietą… ta…, ze mnie kocha i że wszystko się ułoży. mało kto staje po mojej stronie.. Czy ja oszalałam?! Czy na naprawę nic takiego się nie stało? Bo ja tego wszystkiego po prostu nie rozumiem.. Myślałam, ze moi rodzice, moje przyjaciółki mnie zrozumieją, będą wspierać… a teraz czuje coraz bardziej winna, że go krzywdzę i że to ja jestem tą zła.. Czy naprawdę tak bardzo szkoda kasy, którą się już w to wszystko włożyło i nie ważne jest to co ja czuję?.. ech..

Przepraszam za chaotyczność … I od razu pisze, że nie jestem trollem, historia jest autentyczna i jeśli ktoś w to nie wierzy to proszę, żeby się nie udzielał, bo ja naprawdę potrzebuję obiektywnego spojrzenia...
rzuc go i nawet nie patrz, gdzie spadl
__________________
Maybe you don't need whole world to love you, you know
Maybe you just need one person


Cytat:
Napisane przez Lisbeth Pokaż wiadomość
Nie ma żadnej "roli kobiety". Jest tylko to, w co sama się pakujesz.
Skoro umie, to niech robi sam.
Ivi 1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-02, 12:42   #449
201605041146
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 364
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Cytat:
Napisane przez Ivi 1988 Pokaż wiadomość
rzuc go i nawet nie patrz, gdzie spadl

Watek ma 16 stron, przeczytaj co autorka zrobiła, sprawa zakończona.
201605041146 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-06, 14:13   #450
zaraza3
Rozeznanie
 
Avatar zaraza3
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 862
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Biedronko.. jesteś za***ista
__________________
"Każdy może być palantem, ale decyzja, by nim zostać, jest ściśle osobista."
Jeffrey Capshew
zaraza3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2024-01-28 20:43:21


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:45.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.