|
|
#421 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 805
|
Dot.: metamorfoza do nowego roku 2011
Cytat:
![]() takie coś ma nie pomóc? zobaczymy zresztą ![]() schudnąć nie powinnaś, może nawet nieco przybyć zobaczymy dla bezpieczeństwa najpierw za tydzień jak to na Ciebie działa.Bo chodzi o to, żeby organizm się dowiedział, że jedzenia nie zabraknie. Jak już przyspieszy to zanim się zorientuje że trochę mu zabierasz zdąży trochę zapasów spalić. ---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ---------- Cytat:
__________________
"Dama nie powinna jeździć sama i nawet kilka amazonek razem bez towarzystwa męzkiego, obejść się nie mogą." ![]() SALSA na wymianę -0,5/12
|
||
|
|
|
|
#422 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 414
|
Dot.: metamorfoza do nowego roku 2011
Cytat:
poza tym nie chce do konca zycia jesc 1500kcal ![]() ok,wiec za tydzien w czw wejde na wage i sprawdze co słychac ![]() o 21 czeka mnie jeszcze twaróg z cynamonem,niecałe 100g z cynamonem. Moze wskoczyc jeszcze na twister na 15min,jak myslisz Amelio? Btw,piękne imie
__________________
Pain is temporary, pride is forever. |
|
|
|
|
|
#423 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 6
|
Dot.: metamorfoza do nowego roku 2011
He mogę dołączyć ??
Ja mam 18 lat ;p 160 wzrostu ważę 55 kg, a chciałabym 50 ;p a tak żeby lepiej czuć się w swoim ciele Nie wiem tylko jak powstrzymać się od nie jedzenia słodyczy bo w sumie to bym najbardziej chciała zmienić macie jakieś sprawdzone metody ? bo słyszałam o chromie ale mnie to nic nie daje ;p
|
|
|
|
|
#424 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 25
|
Dot.: metamorfoza do nowego roku 2011
Hej, hej! Zapisz się do wątku 100 dni bez słodyczy, dla mnie to dobra motywacja, chociaż to dopiero 3ci dzień
|
|
|
|
|
#425 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 6
|
Dot.: metamorfoza do nowego roku 2011
oo dziękuję bardzo ;p zapisze się
a trzeci dzień to już i tak o 3 kroki bliżej sukcesu
|
|
|
|
|
#426 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 805
|
Dot.: metamorfoza do nowego roku 2011
Cytat:
Jak chcesz możesz wskoczyć, ale to chyba jest aerobowe, nie? nie wiem szczerze mówiąc jakie twister ma działanie, nigdy na nim nie ćwiczyłam ![]() Amelia to tylko pseudo nijak nie związane z moim boskim imieniem ![]() ![]() nie tylko Tobie ![]() generalnie jestem przeciwniczką takich rzeczy
__________________
"Dama nie powinna jeździć sama i nawet kilka amazonek razem bez towarzystwa męzkiego, obejść się nie mogą." ![]() SALSA na wymianę -0,5/12
|
|
|
|
|
|
#427 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 414
|
Dot.: metamorfoza do nowego roku 2011
Cytat:
![]() Spoko,przejdzie mi. Jeden w tył,dwa w przód Twister działa na boczki,talia sie bardziej zarysowywuje
__________________
Pain is temporary, pride is forever. |
|
|
|
|
|
#428 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 805
|
Dot.: metamorfoza do nowego roku 2011
Cytat:
![]() Lepiej częściej, a mniej Jeśli aż tak się boisz to może zrób przez tydzień 1800. Twaróg nic nie zaszkodzi, na noc to bardzo dobre rozwiązanie. A czy do końca życia to zależy. Im lepszą sylwetkę chcesz utrzymać tym więcej wyrzeczeń Cię czeka. Nie panikuj kochana Pamiętaj tylko: dużo białka i dużo wody
__________________
"Dama nie powinna jeździć sama i nawet kilka amazonek razem bez towarzystwa męzkiego, obejść się nie mogą." ![]() SALSA na wymianę -0,5/12
|
|
|
|
|
|
#429 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 560
|
Dot.: metamorfoza do nowego roku 2011
Cytat:
Rozkręcić metabolizm możesz tylko poprzez cwiczenia czy także sposób odżywiania. tak wlasciwie to nie było mnie od czwartku. Nocowałam u koleżanki, dziś weszłam i moja motywacja poszła ostro w górę. Jak poczytałam jak pieknie cwiczycie tez postanowiłam .Ogolnie to trochę grzeszków było j np. paczka chrupek - prażynek i popcorn, ale naszczęście nie tknełam słodkiego juz od jakis 6 dni ![]() Biorę się za ćwiczonka, by walczyc z tym tłuszczem !!!
Edytowane przez ewcia392 Czas edycji: 2010-08-27 o 20:42 |
|
|
|
|
|
#430 | ||
|
Rozeznanie
|
Dot.: metamorfoza do nowego roku 2011
Cytat:
Cytat:
już mi troche lepiej ))kurcze chyba się starzeje :PPP bo jak mi kompletnie nic nie wychodzi z tego co zaplanowałam i to tego dochodzi masa innych problemów i ciagle cos ktos ode mnie chce to zaczynam sie zamulać, oczytwiście robie wszystko to co mam zrobic nawet kosztem mojego wolnego czasu choc teraz bedzie z nim marnie ![]() ehhh.. szkoda gadac... miała cały dzien sie uczyc a nie miałam chwili siaść do książek :/ bo a to z mamuśka rano na badania, potem troche dom ogarnac i sniadanko dzieciom zrobic ( tzn rodzicom:P bo oboje chorzy i teraz lezą wiec ktoś to musi zrobic) nastepnie miałam miec czas na nauke... miałam miec ale siostra z dziecmi przyjechała a ona nie umie uszanowac tego ze potrzebuje troche ciszy, czyli gada jak najeta i to bardzo glosno i jej dzieci zero pokory i w ciszy nie potrafia sie bawic... pojechała to obiad trzeba bylo ugotowac... pozmywałam to brat przyjechał i zaraz wujek z ciotka, to a to obiadek podac a to kawki zrobic bo mauska sie ruszac nie moze, pozniej dzwoni Tż i marudzi ze sie nie ucze... zaraz brat pokazuje mi zdjecia (tzn ksiazke ze zdjeciami) z sesji ślubnej bo 10 kwietnia pobrał sie.... to przypomniało mi sie że miały byc moje zareczyny.... ale narazie nici z nich (((pozniej ta kolacja i Wasz skwirczacy tluszcz ale jak pisałam juz jest lepiej )) dzieci po kolacji juz, calutki zlew garów umyty (nie wiem nawet skad tyle tego sie wzieło) :PPPpiesek nakarmiony.... chociaż na niego tez nerwa złapałam... bo chodze do niego dwa razy najpierw daje mu jesc, i za jakis czas ide zabrac mu pusta miske (bo ona jest metalowa i sie łajza nauczyła nia bawic jak piłka wiec starsznie nia chałasuje) i zawsze jest tak ze domaga sie on pieszczot i lize mi rece na znak ze dziekuje za jedzenie (tak to sobie tłumacze :PP) a dzis ide drugi raz i co .. łajzie nawet sie nosa z budy nie chciało wystawic przez ta pogode :PP powiedziałam mu ze jak taki jest to jutro do niego nie przyjde wiem glupia jestem :PP zeby na psa sie denerwowac za takie rzeczy no i teraz juz jest wieczór i mi sie nie chce juz kompletnie nic ... nawet tlułka szczotkować, chociaż wczoraj było mi boooosssko
__________________
... Piękność jest dla kobiety ważniejsza niż inteligencja, bo mężczyźnie łatwiej przychodzi patrzenie niż myślenie... |
||
|
|
|
|
#431 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 6
|
Dot.: metamorfoza do nowego roku 2011
|
|
|
|
|
#432 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 805
|
Dot.: metamorfoza do nowego roku 2011
To do Kahve oczywiście:
![]() Wiem, że jedząc przez dłuższy czas 1500 kcal, 2000 wydaje się przerażające. Ale całe życie nie można być na redukcji. W końcu tak sobie spowolnisz przemianę materii, że będziesz tyć jak to się mówi od szklanki wody. Taki reset nie trwa długo, więc nie złapiesz 15 kilo nadwagi, a potem będzie dużo łatwiej Nie chcę żebyś miała później do mnie żal, że kazałam Ci tyle jeść i tylko przytyłaś. Dlatego jak wyżej napisałam możemy ograniczyć kalorie do 1800. Musisz się przekonać, że jedzenie to nic złego. Też miałam pomysły z głodówkami, jeszcze dziś pamiętam jak wyrzucałam jedzenie jak nikt nie patrzył teraz cierpię na kompulsywne jedzenie. Na szczęście teraz na diecie się jakoś trzymam. Potrafię nie jeść cały dzień, a wieczorem rzucić się na jedzenie i pochłonąć kilka bułek i kilogramy ciastek za jednym zamachem. I popić to colą. To wcale nie jest lepsze od jedzenia 6 rozsądnych zdrowych posiłków.Może niepotrzebnie Cię nastraszyłam, że możesz przytyć, ale chcę żebyś wiedziała że jet taka możliwość. Opisywałam wcześniej swoją masę. Wiesz, że wtedy jeden z kilku moich posiłków to była góra makaronu z twarogiem i dżemem? Tony węgli i cukrów, a nie odbiło się to na mojej sylwetce. A ćwiczyłam tylko siłowe. To jak? Damy radę? Trening będzie bez zmian, dieta 1800 przez pierwszy tydzień, potem zobaczymy co dalej. To powinno zminimalizować ryzyko złapania tłuszczu prawie do zera, zwłaszcza przy tak wymagających ćwiczeniach. Węglowodany dasz tylko do okołotreningowych tak jak dzisiaj ryż Zmierz sie jeszcze, żeby porównać potem wymiary ---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ---------- Cytat:
__________________
"Dama nie powinna jeździć sama i nawet kilka amazonek razem bez towarzystwa męzkiego, obejść się nie mogą." ![]() SALSA na wymianę -0,5/12
Edytowane przez Amelia_bm Czas edycji: 2010-08-27 o 22:07 |
|
|
|
|
|
#433 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: metamorfoza do nowego roku 2011
Amelio ja mam dni albo totalnie na obrotach albo leze do góry kołami :PP
dobra mam wyczesany tyłek że ho ho ![]() a tak sie wczoraj ze mnie nabijał jak mu opowiadałam co mam zamiar zrobic i sie smiał zebym sobie mózg wyczesała bo sie naczytam na fomum jakis rzeczy i zaraz chce wszystkiego spróbować a dzius jak przez tel skwirczał ze go łopatka boli po pracy to ja sie śmiałam z niego ze go nie bede masowac ani czesać :PP dobra dziewczyny pytanie za sto punktów bo ja juz sama nie wiem.... wpadłam na pomysł żeby dokumentować moje postepy w odchudzaniu, że wrazie dołków miec sie czym motywować, wziełam wiec tel i robiłam sobie zdjecia brzuszka, tali, pupy i ud chodzi głównie o to że bym widziała czy mi z brzucha spada i celulitu sie pozbywam itd i w ogole jak tam to mojke ciałko wyglada i ku mojemu zaskoczeniu (wielkiemu zaskoczeniu) na tych zdjeciach wyszło że wcale ja tak duzo celi\ulitu nie mam... troche tam z tyłu na udkach pod pupą poleciałam do lustra i to samo widac co na zdjeciach a pamietam jakies dwa czy trzy miesiace temu bylo tragicznie od tamtej pory nie ogladałam swopjego ciała w lustrze no i pytanie czy to mozliwe ze mimo to ze od tamtego czasu ubylo mi ok 3-4kg i praktycznie minimalnie cm, oraz ze nadal mam grube udka to prawie nie mam celulitu???? bo ja sie juz zmieszałam, coprawdy ćwiczyłam areobik prawie codziennie (z małymi przerwami kilkudniowymi) i wcierałam najtańsze balsami wyszczulajace i to tez niecodziennie.. bo ja juz zgłupiałam... bo od jakiegoś czasu faktycznie zauważyłam że mi sie tak juz nie trzesa bardzo uda jak galareta i nawet troche miesni wyczuwałam (tzn nabrały trochę jędrności) ale to naprawde mozliwe??? ja naprawde zglupiałam a pamietam dobrze ze miałam spore grudki a teraz praktycznie nic nie ma:d ale naprawde w cm mi malo co ubylo... moze ze 1-2 cm bede wdzieczna za odp bo ja juz nie wiem czy mam sie cieszyc czy płakać czy palnąć siebie w łeb ze glupoty pisze :PP
__________________
... Piękność jest dla kobiety ważniejsza niż inteligencja, bo mężczyźnie łatwiej przychodzi patrzenie niż myślenie... |
|
|
|
|
#434 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 805
|
Dot.: metamorfoza do nowego roku 2011
Cytat:
Celulit nie zależy od nadwagi, na pewno nie jest to warunek. Mają go też szczupłe osoby. Na pewno przyczyniły się do tego ćwiczenia i masaż przy wcieraniu balsamów, bo w ich działanie wyszczuplające nie wierzę. Czy to możliwe? Masz na to namacalny dowód Chyba że zaczęłaś brać/odstawiłaś hormony czy coś, bo pisałaś że leczysz się u endokrynologa. Może coś jeszcze innego, ale to pewnie zasługa ćwiczeń/diety.
__________________
"Dama nie powinna jeździć sama i nawet kilka amazonek razem bez towarzystwa męzkiego, obejść się nie mogą." ![]() SALSA na wymianę -0,5/12
|
|
|
|
|
|
#435 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 152
|
Dot.: metamorfoza do nowego roku 2011
witam
ale postów od wczoraj napłodziłyście.. ![]() ja sie trzymam... dzis mierzyłam ciuszki z przed 1-2 lat i... sa coraz bardziej normalne jeszcze troche i je dopne :dale marze,,zeby byly za luzne hi hidobra,mykam spac, pa
__________________
... 65... 59 |
|
|
|
|
#436 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 805
|
Dot.: metamorfoza do nowego roku 2011
ehh dziewczyny, muszę się wyżalić
chyba potrzebuję pocieszenia, bo łapie mnie kryzys zjem sobie jutro galaretkę malinową i serek ze śliwkami na poprawę humoru myślałam, że może za bardzo sobie obcięłam kalorie, ale dzisiaj zjadłam 1600 więc nie jest jakoś drastycznie. Ale i tak jakoś nie mam siły, jestem głodna i rozdrażniona. Chyba sama sobie zrobię dzień na zero... (mi z kolei zapotrzebowanie na utrzymanie wagi wyszło prawie 2700kcal ) ale ograniczę się do 2000-2200. Mam wrażenie że zaczynam popadać w paranoję i coraz bardziej ograniczam jedzenie, żeby przyspieszyć chudnięcie. Co z tego, że wiem co powinnam zrobić, jak nie potrafię tego zastosować w rzeczywistości Dobrze, że mogę trochę tutaj pomarudzić, przynajmniej jakoś mi się to wszystko porządkuje w głowie i wraca mi rozum. Jutro wielki dzień - dokładam 500 kcal.Jedyne co mnie pociesza to to, że zjadłam dzisiaj 132g białka, spadło mi w talii 3cm i 1500 kcal to dla mnie za mało na dłuższą metę. Nienawidzę odchudzania. Moje dzisiejsze postanowienie - sobota będzie dniem na ładowanie baterii i rozpęd na kolejne 6 dni redukcji (oczywiście bez słodyczy)
__________________
"Dama nie powinna jeździć sama i nawet kilka amazonek razem bez towarzystwa męzkiego, obejść się nie mogą." ![]() SALSA na wymianę -0,5/12
Edytowane przez Amelia_bm Czas edycji: 2010-08-28 o 00:45 |
|
|
|
|
#437 | ||
|
Rozeznanie
|
Dot.: metamorfoza do nowego roku 2011
Cytat:
no nie no nie kryzysować tu Kochana podporo tego forum ![]() wiesz co jest najfajniejsze w małych kryzysach... ze człowiek po nich rusza z lepsza motywacja... bo co nas nie zabije to nas wzmocni )dla mnie tak szczerze to w wiekszości o tym co piszesz z Kahve19 to czarna magia :PPP wiec nie wiem co Ci napisać co by kopnąć w tyłek byś sie nie smutała )a jak bedziesz sie smutała to bedzie ![]() ![]() : atyaty:za złe zachowanie :Ptym bardzie zobacz juz tyle kobieto osiągnełaś i idzie Ci po prtostu świetnie ładuj dzisiaj akumulatorki i od niedzieli ruszaj dalej w bój o nową Ty ))---------- Dopisano o 01:25 ---------- Poprzedni post napisano o 01:08 ---------- Cytat:
bo o szczupłych z celulitem słyszałam ale o osobach z nadwaga bez celulitu nie :PP mysle ze moja tarczyca nie ma nic z tym wspolnego bo jak narazie powoduje mi ona tycie i przestoje wagi, a hormonów jescze nie brałam chociaż czeka mnie to w niedługim bliżej nieokreślonym czasie ;/ a po leczeniu radiojodem mam mnóstwo innych dolegliwości i najgorszy chyba jest taki paradoks że niby sie leczysz żeby być zdrowym to przez to leczenie sypie Ci sie co innego ehhhh... szkoda gadać ![]() ![]() a wracajac do Ciebie to zjadłabym taka galaretkę szczególnie na serniku na zimno :PPP ale ja sie znam na jednym kawałku by sie nie skonczyło :PPnie wiem czy oglądałaś ostatnio kabarety na polsacie było cos niedawno, i tam był skecz o zielonej herbacie i tekst mi sie spodobał"ale sie nie denerwować, wziąć zielona herbata włożyć woreczek do buzi , trzymać sznureczek iii naciągać... iii naciągać """ rozbraja mnie to wiec nie kryzysować, nie denerwować tylko naciągać :PP słodkich snów życze i naciągać :PP
__________________
... Piękność jest dla kobiety ważniejsza niż inteligencja, bo mężczyźnie łatwiej przychodzi patrzenie niż myślenie... |
||
|
|
|
|
#438 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Zewsząd, znienacka ;)
Wiadomości: 2 946
|
Dot.: metamorfoza do nowego roku 2011
Cytat:
Zobaczysz kochana, że będziesz szczypioreczek, ale do tego trzeba czasu. My to kobity takie jesteśmy, że chcemy już teraz od razu z dnia na dzień najlepiej 10 kg zgubić swoją drogą to by było coś pieknego ale nie ma tak... niestety.. także kochana główka do góry, nie załamuj się, masz nas ![]() Ja wczoraj przepadłam bez wieści, ale robiłam brzuszki, a potem biegałam. Czułam się cudownie, po prostu bajecznie, energia mnie rozpierała, z każdym nastepnym biegiem jst lepiej I teraz już myślę co na obiad zrobić, a jeszcze śniadania nie było A potem pewnie poćwiczę i zawitam znowu Buziaczki kochane
__________________
Czasem trzeba podpalić cały świat, by w kimś zabłysnął płomień... Edytowane przez honeyasik86 Czas edycji: 2010-08-28 o 06:41 |
|
|
|
|
|
#439 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 414
|
Dot.: metamorfoza do nowego roku 2011
Cytat:
Włąsnie niedawno sobie uświadomiłam,że nie moge całe życie być na diecie, ze kiedys to sie musi skończyć,że 1500 to jest dla mnie za mało. Wiesz,nie chodzi o to ze sie boje tych 2000 kcal dziennie. Przez ostatni tydzien jadałam nawet wiecej przy tym pożal sie Boże resecie i nie przytyłam. Sama nie wiem o co chodzi, Chzyba o to,że wszystko musi być tak w zegarku,tak perfekcyjnie,tyle a tyle białka,odpowiednie przed i po treningowe bla bla bla. Nie wiem czy to dobrze na mnie wpływnie. Tez cierpiałam/cierpię (?) na kompulsywne objadanie sie,wiem co to znaczy. Chodzisz do psychologa? Ja chodze. I wlasnie pani psycholog kazała mi łamać moje schematy dnia,tj cwiczen por posiłków,itd. Bo to tylko pogłębia ED. A ja co chce robic? Chce sie jeszcze bardziej w to wkręcic,i to mnie martwi bo nie wiem co robic. Nie wiem czy redukcja jest mi faktycznie potrzebna. Mam niestety zaburzony obraz samej siebie. Nie boje sie cwiczen,wrecz przeciwnie bardzo je lubie i cieszą mnie. Nie boje sie potu i wysiłku. Boje sie tego,ze przestane byc normalna,ze jedzenie bedzie dla mnie tylko weglem,tluszczem i bialkiem. Albo ze w koncu sie zlamie i kompulsy powrócą. Chyba ta głupia pogoda tak na mnie wpływa i podsuwa pytania typu dlaczego inni moga jesc co chca i sie tym nie przejmowac,a inni musza sie bic ciagle z myslami co zjesc i ile zeby nie przesadzic. Wiesz, marze o tym, zeby zapomniec o tym całym bagnie. Tak,bagnie,bo to cały czas siedzi w głowie,jedzenie,pory,cwic zenia. To nie jest normalne. Albo ja tego normalnie nie potrafie traktowac? Marzy mi sie normalne jedzenie,jak jedza 20 latki,nie myslac o tym,ze juz ta i ta godzina to powinnam cos zjesc,tylko jak sie jest glodnym to cos zjesc. Albo jak sie zje 5kawalkow ciasta bo mama zrobila i pysznie wyszlo to juz nie dopychac kubłem lodów i kanapką na wieczor bo przeciez spieprzylam dzien, a od jutra... Marzy mi sie normalnosc. W jedzeniu,we wszystkim. Przepraszam,za smęcenie,to przez ten deszcz
__________________
Pain is temporary, pride is forever. |
|
|
|
|
|
#440 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Zewsząd, znienacka ;)
Wiadomości: 2 946
|
Dot.: metamorfoza do nowego roku 2011
Cytat:
__________________
Czasem trzeba podpalić cały świat, by w kimś zabłysnął płomień... |
|
|
|
|
|
#441 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 33
|
Dot.: metamorfoza do nowego roku 2011
[QUOTE=Amelia_bm;21676002]
tak, biegam srednio 5 razy w tygodniu. Przygotowuje sie do maratonu warszawskiego, 26. wrzesnia. to bylby moj debiut, na razie mam za soba "tylko" 21 km, ale nawet udalo mi sie stanac na podium w mojej kategorii wiekowej Chodz nie widze jakis rewelacyjnych skutkow... Dlatego postanowilam dolaczyc i do was. |
|
|
|
|
#442 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 414
|
Dot.: metamorfoza do nowego roku 2011
Cytat:
Siedze juz w ed 4 lata. 4lata mojego zycia.zmarnowane. jedzenie,cwiczenie,anorek sja,objadanie sie. teraz co będzie? kiedy bedzie normalnosc ja sie pytam. normalne zycie 20latki. spontaniczne,ciekawe,nie z zegarkiem w ręku. (
__________________
Pain is temporary, pride is forever. |
|
|
|
|
|
#443 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 560
|
Dot.: metamorfoza do nowego roku 2011
Dziewczyny głowa do góry. DAMY RADĘ !!!
Zrzucimy tłuszczyk raz, a dobrze. Zastanawianie się co by było gdyby nic nie zmieni, tylko obniży naszą pewność siebie. Spójrzcie na inne swoje zalety !!! ![]() Dziś owisanka z bananem, pestkami dyni, łyżeczką dżemu i cynamonem. |
|
|
|
|
#444 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 25
|
Dot.: metamorfoza do nowego roku 2011
Carolas, to wytrwała jesteś, ja się nigdy nie mogłam zmusić do biegania, nudziło mnie zawsze strasznie, w przeciwieństwie do pływalni na szczęście, która sprawia mi przyjemność, tylko kasa niestety...
![]() na mnie jakoś sycąco działa ta zielona herbata, przechodzi mi po niej ochota na jedzenie. Zrobiłam sobie dzis pyszny omlet, niewiem czy taki sam jak Amelia(?), ale tak: rozbiłam jajko, dodałam troszke wody, proszku do pieczenia, słodziku i cynamonu. Jabłko pokroiłam na bardzo drobne paseczki/kosteczki i wrzuciłam do jajka, usmażyłam na parafinie i mam takie zapiekane jabłko cynamonowe. Pychotka. A przy odrobinie wyobraźni prawie jak szarlotka
|
|
|
|
|
#445 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 414
|
Dot.: metamorfoza do nowego roku 2011
Amelio,spojrzysz na jadłospis,chyba w miare ładny, co ?
I:grahamka podłużna cienko z maslem,150g twarożek piątnicy(11g białka/100g),7plasterków wędliny z indyka,jajco na twardo,plastry pomidora,susz warzywny,szczypiorek,kawa ,multuwitamina do picia 655 kcal SIŁOWY II: 2łyżki ryżu brązowego,pierś z kury,10pomidorków cherry,kawa 310 kcal (foto poniezej) III: 2jajka,puszka tunczyka wsw,cebula,troche ketchupu- wybełtane na teflonie 400 kcal IV:serek wiejskim,pomidor,susz warzywny,szczypiorek 225 kcal V: pstrąg wędzony 65g,pomidorki cherry 100kcal V:100g chudego twarogu z cynamonem 110kcal ok 1800 kcal
__________________
Pain is temporary, pride is forever. |
|
|
|
|
#446 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Zewsząd, znienacka ;)
Wiadomości: 2 946
|
Dot.: metamorfoza do nowego roku 2011
Cytat:
zobaczysz kochana będzie dobrze.. musi być bo innego wyjścia nie ma... nasze marzenia się spełnią... będzie nie normalnie kochanie, a Nareszcie Normalnie
__________________
Czasem trzeba podpalić cały świat, by w kimś zabłysnął płomień... |
|
|
|
|
|
#447 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 805
|
Dot.: metamorfoza do nowego roku 2011
Dzięki diewczyny za wsparcie
Justyna - świetny ten tekst, obiecuję że będę naciągać honey - ja to podziwiam jak Ty się trzymasz, ciągle masz tyle energii trzymając dietę i ćwicząc i nigdy się nie łamiesz carolas - trzymam kciuki za maraton, daj znać potem jak poszło ![]() no i Kahve ![]() zacznę trochę od końca - dzisiejsza micha super Ja nie chodzę do psychologa, czasem płaczę sobie w poduszkę. Mi taki rygor pomaga, po tylu latach zmagania się z wieloma zaburzeniami i obsesjami na punkcie jedzenia stało się to moim sposobem na życie. Spróbuj nie myśleć o tym, daj sobie trochę luzu. Skoro nie boisz się jedzenia więcej kalorii to nie odmawiaj sobie drobnych przyjemnoci. Jesteś z siebie zadowolona, więc nie ma sensu się katować. Myślałam że poprostu boisz się wyjścia z diety i że kilogramy wrócą. Spróbuj zachować tylko podstawowe zasady żywienia, ale nie aż tak kategorycznie. Pozwól sobie czasem na pizze ze znajomymi czy lody z koleżanką, byle nie wiadrami W Twoim przypadku takie odstępstwo od czasu do czasu niczego nie zrujnuje. Ja sobie nie mogę tak pozwolić, bo wiem że potem nie skończę i będę jeść i jeść i jeść do bólu.---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ---------- I tak muszisz zacząć jeść noramlnie, ale rozsądnie ![]() Idę robić owsiankę
__________________
"Dama nie powinna jeździć sama i nawet kilka amazonek razem bez towarzystwa męzkiego, obejść się nie mogą." ![]() SALSA na wymianę -0,5/12
|
|
|
|
|
#448 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 414
|
Dot.: metamorfoza do nowego roku 2011
Cytat:
bo zaszkodzic to chyba ten sam twaróg nie zaszkodzi,prawda. Moze spróbuje przez tydzien z tym twarogiem na noc,sama nie wiem. Bardziej obawiałam sie zmiany pór posiłków,bo jadłam o konkretych godzinach przez kilka lat,i obawiam sie ze to zle na mnie wpłynie,nie wiem ze przytyje przez to czy cos. Z tego co piszesz,Twoje zycie tez chyba nie jest do konca normalne,prawda?Mowie o tym rygorze,trzymaniu sie w ryzach. Czy z tego naprawde nie da sie wyjsc (No własnie ja tez boje sie , ze nie bede umiala znalezc tego zlotego srodka,tego umiaru. Ze bede jadła i jadła. Chciałabym nigdy nie zaczac sie odchudzac .. Byc sobie nawet przy kosci jaka byłam,ale szczesliwa i normalna (
__________________
Pain is temporary, pride is forever. |
|
|
|
|
|
#449 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 805
|
Dot.: metamorfoza do nowego roku 2011
Cytat:
A moje życie? Nie trzymam rygoru cały czas, właśnie dlatego mam teraz tyle do zrzucenia. Jeszcze niedawno jadłam wszystko co chciałam, normalnie chodziłam na piwo i się niczym nie przejmowałam, do czasu aż nie okazało się że spodnie są ciasne i brzuch mi sterczy. Mam taką figurę, że tyłek jest gruby, a brzuch płaski i kiedy okazało się że i brzuch jest za duży zapaliła się czerwona lampka. Poprostu okresy mega obżarstwa przeplatam odchudzaniem, bo nie potrafię jeść cały czas normalnie. Ale dla mnie to już codzienność. Muszę mieć jakiś cel, dlatego chcę potem zrobić dietę na masę, potem znowu redukcję i jak będę zadowolona to utrzymanie. Boję się "normalnego jedzenia" bo wiem do czego to prędzej czy później doprowadzi. Ale bycie na diecie bardzo mnie pochłania nie wiem co gorsze.Zawsze brakowało mi wytrwałości bo doprowadzałam się do takiego stanu (psychicznie), że nie dawałam rady dłużej tego ciągnąć i rzucałam to z płaczem. Dzięki Wam i dzięki temu że wszystko tu opisuję jest mi lżej i dostrzegam kiedy moje zachowanie zaczyna być absurdalne. Poradzimy sobie
__________________
"Dama nie powinna jeździć sama i nawet kilka amazonek razem bez towarzystwa męzkiego, obejść się nie mogą." ![]() SALSA na wymianę -0,5/12
|
|
|
|
|
|
#450 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 17
|
Dot.: metamorfoza do nowego roku 2011
czescc dziewczynkii!
![]() hm a jakie plany na dzis? bieganie, jesli pogoda pozwoli. w przeciwnym razie domowe tbc;D rozgrzewka 15 min podskoki itp a potem cwiczenia z hantelkami + pupcia i nogi
__________________
Zdrowe i cierpliwe odchudzanie! ;) Motywacyjnie ![]() 65kg---->63 ![]() klask i:--->60![]() --->58 ![]() ![]() I etap ![]() Bo to ja kreuję swoją rzeczywistość i mam wpływ na dedecyzje![]() ![]()
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:49.







zobaczymy dla bezpieczeństwa najpierw za tydzień jak to na Ciebie działa.



nie wiem szczerze mówiąc jakie twister ma działanie, nigdy na nim nie ćwiczyłam 





Przecież to nie Twoja wina, ze masz bolącą kostkę i nie możesz ćwiczyć
wyzdrowiejesz i sie wtedy weźmiesz za ćwiczenia, daj kostce wydobrzec
(((

... 65... 59
) ale ograniczę się do 2000-2200.
Dobrze, że mogę trochę tutaj pomarudzić, przynajmniej jakoś mi się to wszystko porządkuje w głowie i wraca mi rozum. Jutro wielki dzień - dokładam 500 kcal.
ale ja sie znam na jednym kawałku by sie nie skonczyło :PP
A potem pewnie poćwiczę i zawitam znowu
klask i:--->60
