Nałogowe Kosmetykoholiczki- część XII

[Hosenka*]

Napisane przez noseknosek

u mnie kosmetykoholizm zażegnany

Ciekawe na jak długo

[Organzza]

Napisane przez noseknosek

u mnie kosmetykoholizm zażegnany

no to pogratulować

Napisane przez isa666

Fajna torbusia A kurtka wygląda na cieniutką, nie jest w niej zimno?
Ja kiedyś lubiłam Zarę, ale ostatnio prawie nic mi się nie podoba w tym sklepie. Poza tym ceny wywindowali tak, że szkoda gadać. Jak rok temu szukałam tam kurtki to ceny w granicach 400-600 zł skutecznie mnie zniechęcały a kurtki wcale nie były jakieś rewelacyjne

nie wiem, dopiero dziś kupiłam, nie jest jakaś gruba, ale puchowa no i nie wygląda się w niej jak obwiązana szynka - zawsze miałam krótkie kurtki, to miła odmiana na -20 się nie nadaje, ale przy przyzwoitej temperaturze czemu nie
na mrozy kupiłam kurtkę McKinley - podobna do tej (TŻ mnie namówił na taki szalony kolor ) : http://esklep.intersport.pl/pl/produ...ville-w-146992

choć chwilowo i tak noszę zeszłoroczną, bo jak dotąd najlepiej się sprawdza

[rzyrafka]

Napisane przez emememsik

Nie wiem, byłam z kolegą na kawie i obiecałam mu, że zakupy zajmą mi 5 minut, wiecie jacy są faceci zwłaszcza jeśli nie są naszymi facetami. Więc tylko zgarnęłam z półki serię pomarańczową i pobiegłam do kasy.

Ja też wczoraj byłam na momencik w Kaziu, ale tata był w aucie więc też nei mogłam sobie pozwolić na więcej niż 10 min

Napisane przez kochanie

Ja w TBS kupiłam tylko to jedno masło, bo ten no... mam jeszcze zapasy z poprzednich wyprzedaży ale że zużyłam ostatnio jedno masełko, to uzupełniłam stany magazynowe

nie tylko, tylko AŻ

Napisane przez Organzza

mnie ostatnio ciągnie do ubrań niż kosmetyków ostatnio kupiłam sobie torebkę w Zarze, taka jak ta bordowa, tylko że beżowa
dziś doszła kurtka, co prawda czekałam na wyprzedaż, żeby ją kupić, ale nie jest przeceniona, a strasznie mi się podoba, to (z bólem serca i portfela ) wzięłam w normalnej cenie

acz kosmetyki nadal kocham, wishlista długa, ale resztki rozsądku jeszcze są

A kurtałka fajna

Mnie ciagnie do paletki inglotowej na 5 cieni, ech

Napisane przez noseknosek

u mnie kosmetykoholizm zażegnany

a perfumoholizm też

Napisane przez isa666

Fajna torbusia A kurtka wygląda na cieniutką, nie jest w niej zimno?

Ja chodzę w cienkim kurtko-płaszczu Mohito i nawet w większe mrozy jak założę 1 sweter więcej to nie narzekam. Bardzo jestemz niego zadowolona

Kupiłam małego absyncika i chipsy na imprezkę, zaraz sobei zrobię próbny makijażyk- tylko nadal nikt mnie nie zaprosił na imprezę

Zużyłam scrub do ciała i płyn do hig. intymnej- zielony lactacyd i scrub marakujowy tbs (kupionu dokładnei rok temu ) wyjęte na światło dzienne

[isa666]

Moja zimówka z RE kupiona w tym roku też nie jest bardzo puchata w porównaniu do niektórych kurtek, ale też jest ciepła, bo ma w środku jakieś piórka. Parę razy mi jakieś piórko wyszło spod materiału

No, jutro mam wolne i jadę na zakupy

[iceflower]

Napisane przez rzyrafka

Aa, właśnie- pamiętałam że czegoś kulinarnego nie lubisz, chodziło faktycznie o słodkości a co to ta rosa na serniku?

Robi się sernik z płynnej masy, na to kładzie się pianę z białek i jak sernik stygnie to na pianie wychodzą takie złote kropelki. Mi w tym roku nie wyszedł bo moja siostra za słabo nagrzała piekarnik.

Napisane przez rzyrafka

A ten kremik coś zostawia na twarzy? coś takiego jak filtry czy inaczej?

Zostawia tłustą warstwę, ale cienką i delikatną, da się na niej położyć makijaż. I szybko się wchłania stosunkowo, ta tłustość zanika ale czuć go na twarzy. Ciężko opisać, ale ja jestem bardzo zadowolona.

Napisane przez rzyrafka

Nie mam pojęcia gdzie spędzę sylwka ale co wypiję (absynta) oraz jak się wymaluję już wiem: ciemna jeżynowa szminka + pastelowe oczy na kolor między lila a różem + jeżynowe pazurki

Absynt to zło, na samo wspomnienie skręca mi się żołądek. Ja się wybieram do znajomych daleko na polską wieś jedna z moich koleżanek rzuciła hasło przebierania się za panie lekkich obyczajów, chociaż osobiście uważam, że pomysł idiotyczny, to muszę się ubrać jakoś żeby nie odstawać za bardzo od reszty.

Postanowiłam nie kupować już nic kosmetycznego w tym roku bo po podsumowaniu zakupów okazało się, że wydałam w tym roku wartość dwóch niedrogich sprzętów AGD. Ostatnim zakupem był żel pod prysznic Isana z olejkiem o zapachu jagód i orchidei, całkiem fajny.

Mam nadzieję, że w 2011 się poprawię.

[rzyrafka]

Napisane przez iceflower

Robi się sernik z płynnej masy, na to kładzie się pianę z białek i jak sernik stygnie to na pianie wychodzą takie złote kropelki. Mi w tym roku nie wyszedł bo moja siostra za słabo nagrzała piekarnik.

Ooo, ciekawe

Napisane przez iceflower

Zostawia tłustą warstwę, ale cienką i delikatną, da się na niej położyć makijaż. I szybko się wchłania stosunkowo, ta tłustość zanika ale czuć go na twarzy. Ciężko opisać, ale ja jestem bardzo zadowolona.

pasowałoby próbke dorwać. Póki co sephorowe kwiatki dają radę, a filtra skończę lada dzień

Napisane przez iceflower

Absynt to zło, na samo wspomnienie skręca mi się żołądek.

Coś kiedys wspominałaś, ja z resztą też chyba na jakiegoś sylwka piłam. Ale teraz chcę zacząć nowy rok od czegos fajniejszego niż jakaś czysta i akurat na to maleństwo sobie pozwoliłam, myślę, że spokojnie mi wystarczy na cał a noc, będę piła z wodą.
Przy okazji googlowania znalazłam coś takiego http://barmani.eu/drinki/drinkizabsyntem/krwawy-mozg/ , wygląda bosko, tylko pewnie trzebaby zainwestować w jakiś lepsiejszy gatunek bez koloru bo nie wiem czy z polskim zielonym będzie tak samo ładnie wyglądać

Napisane przez iceflower

Ja się wybieram do znajomych daleko na polską wieś jedna z moich koleżanek rzuciła hasło przebierania się za panie lekkich obyczajów, chociaż osobiście uważam, że pomysł idiotyczny, to muszę się ubrać jakoś żeby nie odstawać za bardzo od reszty.

z jeżynową szminką pewnie bym pasowała do waszego towarzystwa
Już wiem gdzie są 2 imprezy, tylko oba miejsca troche mam spalone przez moje ekscesy pijackie i wstydzę się zapytać czy mnie tam chcą, chociaż pewnie dawno mi to zostało zapomniane no ale sumienie gryzie dalej

Napisane przez iceflower

Postanowiłam nie kupować już nic kosmetycznego w tym roku bo po podsumowaniu zakupów okazało się, że wydałam w tym roku wartość dwóch niedrogich sprzętów AGD. Ostatnim zakupem był żel pod prysznic Isana z olejkiem o zapachu jagód i orchidei, całkiem fajny.

Mam nadzieję, że w 2011 się poprawię.

Mi może się uda odkupić jeden lakier, bo ledwo wyciagnęłam spod choinki to ciotka się w nim zakochała i odsprzedałam jej żeby nie ganiała po Krakowie za Bellkiem No ale to się nie liczy do statystyk. A paletki Inglota raczej tez w tym roku już nie nabędę więc powinno sie udać. Czyli ostatnim zakupem byłyby wczorajsze Ange ou Demon

Zweryfikowałam koncepcję makijażu oczu- jednak mój lila-beżo-róż niezbyt okazale wygląda w sztucznym świetle, więc będzie smokey ciemnoszarym z paletki Gosha i do tego jaśniutki blady różyk Meringue sypki tez Gosha

[Organzza]

Napisane przez rzyrafka

Ja chodzę w cienkim kurtko-płaszczu Mohito i nawet w większe mrozy jak założę 1 sweter więcej to nie narzekam. Bardzo jestemz niego zadowolona

no właśnie, zawsze można poratować się ciepłym swetrem

Napisane przez iceflower

Robi się sernik z płynnej masy, na to kładzie się pianę z białek i jak sernik stygnie to na pianie wychodzą takie złote kropelki. Mi w tym roku nie wyszedł bo moja siostra za słabo nagrzała piekarnik.

o, zawsze myślałam, że to po jakimś czasie pieczenia dokłada się pianę ja w tym roku zgodnie z przepisem pokryłam masę białkiem i zanim sernik się upiekł wierzch był mocno ciemny..


no i zostałam wybrana do testowania pasków Blend-a-med właśnie był kurier fajnie choć żadnej informacji nie dostałam

[iceflower]

Napisane przez rzyrafka

z jeżynową szminką pewnie bym pasowała do waszego towarzystwa

No pewnie tak też myślałam nad kupieniem jakiejś niskobudżetowej ciemnej szminki ale w sumie bez sensu. Na 1 użycie to mi się nie chce iść do sklepu nawet.

Napisane przez Organzza

o, zawsze myślałam, że to po jakimś czasie pieczenia dokłada się pianę ja w tym roku zgodnie z przepisem pokryłam masę białkiem i zanim sernik się upiekł wierzch był mocno ciemny..

No tak, tak, ja mówiłam w skrócie i uproszczeniu.

Napisane przez Organzza

no i zostałam wybrana do testowania pasków Blend-a-med właśnie był kurier fajnie choć żadnej informacji nie dostałam

Ja miałam poprzednią wersję pasków, ale mam zbyt wrażliwe zęby i chyba tylko 2 dni z 7 wytrzymałam, potem musiałam odstawić, bo ból był nie do zniesienia.

[bossy]

Napisane przez iceflower

Ja miałam poprzednią wersję pasków, ale mam zbyt wrażliwe zęby i chyba tylko 2 dni z 7 wytrzymałam, potem musiałam odstawić, bo ból był nie do zniesienia.

też ją miałam. W domu nawet mam niedokończone opakowanie. Powód ten sam. Myslałam, że umrę z tego bólu. Tragedia.

[Organzza]

Napisane przez iceflower

Ja miałam poprzednią wersję pasków, ale mam zbyt wrażliwe zęby i chyba tylko 2 dni z 7 wytrzymałam, potem musiałam odstawić, bo ból był nie do zniesienia.

Napisane przez bossy

też ją miałam. W domu nawet mam niedokończone opakowanie. Powód ten sam. Myslałam, że umrę z tego bólu. Tragedia.

też miałam, i też spowodowały nadwrażliwość - może z tymi będzie lepiej, mam nadzieję

[noseknosek]

a macie może porównanie pasków do Białej Perły?

[Organzza]

Napisane przez noseknosek

a macie może porównanie pasków do Białej Perły?

ja w ogóle jestem za inwestowaniem w dobre szczoteczki do zębów, u mnie sama elektryczna usuwa doskonale płytkę nazębną, przebarwienia.. jest możliwość kupienia wkładów wybielających.. i wiem, że to bezpieczne
past do zębów (wybielających ) nie lubię, bo najczęściej zawierają sodę, która rysuje szkliwo.. paski na pewno dłużej potrafią utrzymać biel, bo po skńczeniu kuracji ma się spokój na jakiś czas, a po odstawieniu pasty choćby kawa czy herbata szybko potrafią zniweczyć efekty

[noseknosek]

o! mam szczoteczkę elektryczną, ale o wkładach wybielających nie słyszałam zaraz może czegoś poszukam

[isa666]

Wróciłam z wyprzedażowych zakupów, ale jestem trochę rozczarowana, bo wszystko przebrane, rozmiarów 36 nie uświadczysz a 38 często już na mnie za duże Jedynie rozmiarów od 40+ pełno.
Kupiłam w H&M czarną zwykłą spódnicę, ale w cenie regularnej za 129 zł, czarny pasek i stanik. Z wyprzedaży upolowałam tylko zamszowe kozaki w RE (przepraszam za psa na zdjęciu ). Przecena z 349 na 199 zł Już w nich pochodziłam po śniegu i na szczęście dzięki temu, że mają gruby traper pod spodem nie są śliskie.

[rzyrafka]

Napisane przez Organzza

no i zostałam wybrana do testowania pasków Blend-a-med właśnie był kurier fajnie choć żadnej informacji nie dostałam

gratulacje
Muszę doładować telefon i posłać coś na jakiś konkurs TS- dawno nic nie wygrałam od nich

Napisane przez iceflower

No pewnie tak też myślałam nad kupieniem jakiejś niskobudżetowej ciemnej szminki ale w sumie bez sensu. Na 1 użycie to mi się nie chce iść do sklepu nawet.

Ja mam sephorową i jeszcze drugą w kolorze mocnej lekko przyciemnionej fuksji. Jeszcze by się taka typowa fuksja do kompletu przydała

Napisane przez bossy

też ją miałam. W domu nawet mam niedokończone opakowanie. Powód ten sam. Myslałam, że umrę z tego bólu. Tragedia.

Ja mam od urodzenia żółte kości zębów i nie zamierzam ich niszczyć żadnym chemicznym świństwem, jedynie kamień ściągam i tyle

Napisane przez isa666

Wróciłam z wyprzedażowych zakupów, ale jestem trochę rozczarowana, bo wszystko przebrane, rozmiarów 36 nie uświadczysz a 38 często już na mnie za duże Jedynie rozmiarów od 40+ pełno.
Kupiłam w H&M czarną zwykłą spódnicę, ale w cenie regularnej za 129 zł, czarny pasek i stanik. Z wyprzedaży upolowałam tylko zamszowe kozaki w RE (przepraszam za psa na zdjęciu ). Przecena z 349 na 199 zł Już w nich pochodziłam po śniegu i na szczęście dzięki temu, że mają gruby traper pod spodem nie są śliskie.

też z siostra skoczyłyśmy na małe zakupki, wróciłyśmy z niczym- straszna lipa

Odebrałysmy autko od blacharza, wszystko wycackane pięknie Tylko przez ten spacer chyba sie podziębiłam, w ogóle rano obudził mnie ból żołądka i dolnej części brzucha, zaraz spadam pod kołderkę żeby jutro móc wyjść z domu.

[emememsik]

Napisane przez rzyrafka

Ja mam od urodzenia żółte kości zębów i nie zamierzam ich niszczyć żadnym chemicznym świństwem, jedynie kamień ściągam i tyle

Mam takie samo nastawienie do wszelkich wybielających specyfików.

[sleepy]

Hej

Napisane przez rzyrafka

Ja chcem do Białego! Tak jak i do Warszawy, Wrocławia, Łodzi i w ogóle wszędzie

Zapraszam, chętnie poznam Cię z miastem

Napisane przez iceflower

Kupiłam sobie przy okazji kompletowania prezentów w dzień Wigilii micel Avene w promocji w SP i tłusty krem Iwostin Sensitia - krem jest niesamowity! Pierwszy raz mam na twarzy tłusty krem na który mogę nałożyć makijaż. Niesamowite jak dla mnie, jak dalej będzie taki fajny to zapomnę o miłości do Cold Creme.

Fajnie, że krem Ci służy. Ja właśnie kończę drugą tubkę i chyba będę się go trzymać. Jedyny jego minus to problem z wyciśnięciem gdy zostanie ostatnie 20%, krem jest gęsty a plastik twardy i trudno nim operować przy wyciskaniu. Rozciełam więc opakowanie i problem z głowy

Napisane przez kochanie

Ja w TBS kupiłam tylko to jedno masło, bo ten no... mam jeszcze zapasy z poprzednich wyprzedaży ale że zużyłam ostatnio jedno masełko, to uzupełniłam stany magazynowe

Pamiętam te zapasy Sama też wtedy nagromadziłam smarowideł na pół roku. Teraz też chodzi mi jakieś masło po głowie ale najpierw muszę kupić niezbędniki i wtedy dopiero można sobie pozwolić na zakupy z dziedziny 'zupełnie niepotrzebne ale jakże cieszące'

Napisane przez Organzza

nie wiem, dopiero dziś kupiłam, nie jest jakaś gruba, ale puchowa no i nie wygląda się w niej jak obwiązana szynka - zawsze miałam krótkie kurtki, to miła odmiana na -20 się nie nadaje, ale przy przyzwoitej temperaturze czemu nie
na mrozy kupiłam kurtkę McKinley - podobna do tej (TŻ mnie namówił na taki szalony kolor ) : http://esklep.intersport.pl/pl/produ...ville-w-146992

Fajne te kurtki
A różowa wcale nie jest aż taka bardzo szalona, nie lubię gdy na ulicach pełno jest czerni, szarości i brązów, takie żywe kolory to miła odmiana
Niestety marki Inditexu nie są nastawione na polskie mrozy i ciężko tam znaleźć naprawdę grube i ciepłe kurtki i płaszcze. Sama mam kurtkę ze Stradivariusa i przy -20 bez dodatkowego swetra nie wychodzę.


Hosenko, zupełnie już zapomniałam jaki stan licznika obstawiałam w tym roku Czy byłyśmy z ice blisko?

[rzyrafka]

Napisane przez emememsik

Mam takie samo nastawienie do wszelkich wybielających specyfików.

Napisane przez sleepy

Zapraszam, chętnie poznam Cię z miastem

Pamiętam te zapasy Sama też wtedy nagromadziłam smarowideł na pół roku. Teraz też chodzi mi jakieś masło po głowie ale najpierw muszę kupić niezbędniki i wtedy dopiero można sobie pozwolić na zakupy z dziedziny 'zupełnie niepotrzebne ale jakże cieszące'

jak się będę wybierać dam znać

wpadłam dziś tam na minutkę i chcem maslo i zelik papajkowy szkoda ze skrabików nie ma

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

aha i widzialam jeszcze mega opakowanie masla satsuma 400 ml za 90 zl, normalnie wiadro

---------- Dopisano o 23:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Poszło mi dzisiaj błyszczydło Maybelline (męczone dobrych kilka lat) , mydełko Oriflame i ostatnie krople filtra biodermy
Podsumowujac grudzień:
Zużyłam 20 sztuk w tym 7 zapasów, 4 rzeczy z kolorówki, 3 miniaturki.
Przybyło 26 sztuk w tym 13 szt. kolorówki (z czego 11 dostałam ) 9 szt to miniaturki TBS, 3 zapasy (2 maski i micel) i perfumy.
No jak dla mnie to miesiąc idealny

---------- Dopisano o 00:03 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:42 ----------

Aaa i zapomniałam jeszcze- wyrzuciłam ze zbiorku 13 cieni i 1 puder brązujący

[isa666]

Napisane przez rzyrafka

też z siostra skoczyłyśmy na małe zakupki, wróciłyśmy z niczym- straszna lipa

Mnie rzadko się udaje kupić coś fajnego na wyprzedażach, poza tym odstraszają mnie tłumy, walające się wszędzie ubrania itd. Zwykle fajniejsze ciuchy kupuję jak pójdę w normalnym okresie do sklepów

Napisane przez sleepy

A różowa wcale nie jest aż taka bardzo szalona, nie lubię gdy na ulicach pełno jest czerni, szarości i brązów, takie żywe kolory to miła odmiana

Też tak myślę. Sama mam różową, żarówiastą, obciachową kurtkę z Terranowy (pikowana z paskiem w talii, krótka bo sięga mi tylko do linii bioder). Kupiłam ją pare lat temu i dumnie w niej paradowałam. Nawet w tym roku na początku zimy

[bossy]

Ja mam białe zęby z natury. Dentysta mówi, że najjaśniejsze z możliwych "niewybielanych" sztucznie. Ale chciałam sobie trochę bardziej wybielić Teraz używam tę pastę colgate (chyba) white, jakaś nowość,w srebrnej tubce stojącej na zatyczce. I jestem z niej bardzo zadowolona. Pierwszy raz widzę jakieś efekty po "zwykłej" paście do zębów.

Organzza, mam b.podobną kurtkę i jestem z niej bardzo zadowolona

[Organzza]

Miałam jechać na sylwestra do TŻ, ale jego brat złapał ospę wietrzną, a ja nigdy nie przechodziłam (ani żadnej innej zakaźnej choroby), więc odpada.. i teraz nie wiem, czy TŻ przychodząc do mnie może na sobie przenieść jakieś wirusy i mnie zarazić? Orientujecie się może (Rzyrafko? ) jak to jest?
Małe dzieci to zło już tyle planów nam popsuł..

[kochanie]

Napisane przez Organzza

mnie ostatnio ciągnie do ubrań niż kosmetyków ostatnio kupiłam sobie torebkę w Zarze, taka jak ta bordowa, tylko że beżowa

Piękna ta torebka, szkoda, że nie miałam za bardzo czasu w końcu pojechać do Zary A ona jest skórzana? Ostatnio stwierdziłam, że jednak czas na skórzaną torebkę, bo jak chodzę codziennie ze swoją małą z etorebki, to po pół roku wygląda coraz słabiej...

Napisane przez rzyrafka

nie tylko, tylko AŻ

ojtam ojtam Teraz mam TYLKO 3 masła w zapasach i jedno używam

Napisane przez Organzza

no i zostałam wybrana do testowania pasków Blend-a-med właśnie był kurier fajnie choć żadnej informacji nie dostałam

Ja też dostałam Kurier był fatalny, musiałam do niego iść przez całe osiedle, ale się mocno zdziwiłam, że to te paski

Napisane przez bossy

też ją miałam. W domu nawet mam niedokończone opakowanie. Powód ten sam. Myslałam, że umrę z tego bólu. Tragedia.

Napisane przez Organzza

też miałam, i też spowodowały nadwrażliwość - może z tymi będzie lepiej, mam nadzieję

Jej, teraz mnie przestraszyłyście... Nigdy nie używałam żadnych wybielających pasków, chciałam tych spróbować, ale się boję:/ Odłożę to do przyszłego roku

Napisane przez sleepy

Pamiętam te zapasy Sama też wtedy nagromadziłam smarowideł na pół roku. Teraz też chodzi mi jakieś masło po głowie ale najpierw muszę kupić niezbędniki i wtedy dopiero można sobie pozwolić na zakupy z dziedziny 'zupełnie niepotrzebne ale jakże cieszące'

Ja nadal mam część tych zapasów Ale od baaardzo dawna nie kupiłam żadnego balsamu, więc jedno masło mi nie zaszkodzi

Napisane przez rzyrafka

aha i widzialam jeszcze mega opakowanie masla satsuma 400 ml za 90 zl, normalnie wiadro

Też je widziałam, nieładne te opakowania! U mnie był jeszcze m.in. kokos

Napisane przez Organzza

Miałam jechać na sylwestra do TŻ, ale jego brat złapał ospę wietrzną, a ja nigdy nie przechodziłam (ani żadnej innej zakaźnej choroby), więc odpada.. i teraz nie wiem, czy TŻ przychodząc do mnie może na sobie przenieść jakieś wirusy i mnie zarazić? Orientujecie się może (Rzyrafko? ) jak to jest?
Małe dzieci to zło już tyle planów nam popsuł..

Na pewno fajnie spędzisz Sylwestra
Ja niestety nie znam odpowiedzi na Twoje pytanie, sama przechodziłam wszystkie "przedszkolne" zakaźne choroby
Za to panicznie się boję różyczki, siostrzenica chodzi do przedszkola i na pewno kiedyś złapie to paskudztwo. Byłam po tej chorobie w szpitalu i miałam bardzo dziwne powikłania - wtedy mi samo przeszło, ale boję się, co by było teraz

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Zapomniałam, po co tu przyszłam
Ja idę na imprezę do znajomych. Tylko to impreza przebierana bez motywu przewodniego... No i nie mam pojęcia, za co się przebrać! Myślicie, że dziewczynka z zapałkami wystarczy?

[isa666]

Ja miałam tylko ospę. Odry, różyczki czy świnki nie przechodziłam i też nie wiem na ile trzeba uważać żeby się nie zarazić

[iceflower]

Napisane przez sleepy

Hosenko, zupełnie już zapomniałam jaki stan licznika obstawiałam w tym roku Czy byłyśmy z ice blisko?

Ja też nie pamiętam ile typowałam ale chyba więcej niż Hosenka nakupowała w tym roku.

Napisane przez isa666

Ja miałam tylko ospę. Odry, różyczki czy świnki nie przechodziłam i też nie wiem na ile trzeba uważać żeby się nie zarazić

Ja też miałam tylko ospę, za to na pozostałe 3 jestem zaszczepiona w dzieciństwie jakąś nadprogramową szczepionką i czuję się w miarę bezpiecznie, ale może pasowałoby kiedyś lekarza zapytać przy okazji czy aby słusznie.

Ja zrobiłam właśnie sylwestrowe pazurki na fioletowo z brokatem, czekamy na znajomych, zahaczamy o sklep i wyjeżdżamy. Moje przebranie za panią lekkich obyczajów ograniczy się do szortów i pończoch na wierzchu, o ile jakieś jeszcze po drodze kupię i mam to w nosie.
Mamy dzisiaj z TŻem umowną drugą rocznicę (obchodzimy w Sylwestra, żeby TŻ nie zapomniał daty), co prawda zaczęliśmy od drobnych spięć ale mam nadzieję, że już będzie bardziej rocznicowo.

Szampańskiej zabawy dziewczyny i dużo szczęścia w Nowym Roku.

[Organzza]

Napisane przez kochanie

Piękna ta torebka, szkoda, że nie miałam za bardzo czasu w końcu pojechać do Zary A ona jest skórzana? Ostatnio stwierdziłam, że jednak czas na skórzaną torebkę, bo jak chodzę codziennie ze swoją małą z etorebki, to po pół roku wygląda coraz słabiej...

raczej nie jest skórzana

Napisane przez kochanie

Ja też dostałam Kurier był fatalny, musiałam do niego iść przez całe osiedle, ale się mocno zdziwiłam, że to te paski

ja też, do tej pory nie dostałam żadnej informacji od Wizażu a jak kurier dzwonił, to spałam i nie słyszałam telefonu, więc zupełne zaskoczenie jak stanął w drzwiach

Napisane przez kochanie

Jej, teraz mnie przestraszyłyście... Nigdy nie używałam żadnych wybielających pasków, chciałam tych spróbować, ale się boję:/ Odłożę to do przyszłego roku

na pewno żeby zmniejszyć ryzyko lepiej nie pić/jeść mocno zimnych ani gorących napojów/posiłków, bo może boleć

Napisane przez kochanie

Na pewno fajnie spędzisz Sylwestra
Ja niestety nie znam odpowiedzi na Twoje pytanie, sama przechodziłam wszystkie "przedszkolne" zakaźne choroby
Za to panicznie się boję różyczki, siostrzenica chodzi do przedszkola i na pewno kiedyś złapie to paskudztwo. Byłam po tej chorobie w szpitalu i miałam bardzo dziwne powikłania - wtedy mi samo przeszło, ale boję się, co by było teraz

postanowiliśmy, że się dziś nie zobaczymy smutno mi, bo zawsze spędzaliśmy razem..
mnie różyczką mama koleżanki straszyła jak byłam mała, że nie dobrze jak będę miała w dorosłym wieku (teraz wiem, że chodziło o złapanie różyczki w ciąży - wtedy totalnie nie rozumiałam dlaczego źle jest nie chorować )

Napisane przez kochanie

Zapomniałam, po co tu przyszłam
Ja idę na imprezę do znajomych. Tylko to impreza przebierana bez motywu przewodniego... No i nie mam pojęcia, za co się przebrać! Myślicie, że dziewczynka z zapałkami wystarczy?

czemu nie ładnemu we wszystkim ładnie

Napisane przez isa666

Ja miałam tylko ospę. Odry, różyczki czy świnki nie przechodziłam i też nie wiem na ile trzeba uważać żeby się nie zarazić

Napisane przez iceflower

Ja też miałam tylko ospę, za to na pozostałe 3 jestem zaszczepiona w dzieciństwie jakąś nadprogramową szczepionką i czuję się w miarę bezpiecznie, ale może pasowałoby kiedyś lekarza zapytać przy okazji czy aby słusznie.

ja pamiętam szczepienie na różyczkę, bo byłam starsza kiedy ją robili, ale na resztę pewnie też byłam szczepiona ale podobno nie dają 100% , a na ospę jest się bezpiecznym kiedy się przechodziło (a i wtedy może się objawić w postaci półpaśca )
no i od kilku dni mam opryszczkę, biorę Heviran, a w ulotce jest napisane, że on też jest na ospę wietrzną o_O to tak sobie myślę, że może to podobny wirus, a skoro tamten osłabił mój organizm, to ten od ospy zadziała szybciej? no ale ja się nie znam

[isa666]

Napisane przez Organzza

postanowiliśmy, że się dziś nie zobaczymy smutno mi, bo zawsze spędzaliśmy razem..

Nie smutaj się

Ja siedzę w domu, tylko mam dylemat czy spędzac Sylwestra z Dwójką czy z Polsatem

ice, kochanie bawcie się dobrze na imprezach

[Vibeska]

Cześć dziewczyny
Witam po baaardzo długim czasie

Zaglądam do Was czasem, ale czasu na pisanie brak.
Mi ten rok upłynał bardzo prędko, wrzuciłam tak szalone tempo że czasami zasypiam nad notatkami i ksiazkami do rana ale ... mimo wszystko jestem szcześliwa, chociaż nie dosypiam, nie dojam to co mi tam

Życzę Wam szczęśliweog Nowego Roku 2011, udanych iprez sylwestrowych pieknyxh makijaży, kreacji i fryzur

Ja niedługo idę się szykować i jedziemy z TŻ-tem na bal

Ice, my wczoraj mieliśmy miesięcznicę, 7 cdownych miesięcy jesteśmy razem

[emememsik]

ice, jejku jak ten czas szybko mija. Pamiętam jak wróciłaś wtedy z sylwestra i nam wszystko opowiadałaś.

Ja idę na piżama party. Zrezygnowałam z imprezy w klubie, nie lubię tego dnia.

[isa666]

Vibesko, kopę lat Baw się dobrze.

em gdybym ja gdzieś szła też wolałabym takie piżama party niż imprezy w klubie czy na rynku.


Mam nadzieję, że moje zwierzęta jakoś zniosą odgłosy fajerwerków. Frodo się boi strasznie, moja przybłęda Alfik nawet póki co nie, bo już w ciągu dnia słychać było pierwsze strzały a jego to nie ruszyło specjalnie. Za to kota nie ma od rana i boję się żeby nie uciekł gdzieś ze strachu

[Hosenka*]

Sleepy: mam zapisane jak obstawiałyście!!

Ty 238, a Ice najpierw 289, a później obnizyła do 254

A tymczasem kupiłam 192 reszta to wygrane, prezenty itp.