Scent Bar XXIV

[Maja102]

ciacho to zmodyfikowany przepis na moją wersję snickersa, którą wymysliłam jeszcze w LO:
spód z kruchego ciasta, na to wylać gęste budynie toffi wymieszane z poskiejanymi, niesolonymi orzeszkami ziemnymi (można też dorzucić rodzynki ) i polać polewą czekoladową.
Pyycha było!
(ale więcej nie robiłam, starzy nie chcą orzechów w cieście, bo tffarde )

[Florens]

Napisane przez Maja102

ciacho to zmodyfikowany przepis na moją wersję snickersa, którą wymysliłam jeszcze w LO:
spód z kruchego ciasta, na to wylać gęste budynie toffi wymieszane z poskiejanymi, niesolonymi orzeszkami ziemnymi (można też dorzucić rodzynki ) i polać polewą czekoladową.
Pyycha było!
(ale więcej nie robiłam, starzy nie chcą orzechów w cieście, bo tffarde )

Maaaaaja

a ja nie lubię słodyczy

[Polly_]

Napisane przez Pin up girl

Dobry

Polly, napisać Ci co ja bym zrobiła?

odezwal sie oczywiscie nie wie o co chodzi w dodatku świergoli ze kupił mieszkanie i chyba jestesmy sąsiadami...i wogle wszystko fajnie i za***iscie
kurde ja nie wiem ale tłumaczenie mu czym mnie obraził jest dla mnie upokażające napisałabym tu o co chodzi ale ja wiem czy jego zoneczka nie czyta zresztą pisąłam kiedys o zawodzie jaki mi sprawił moze kojarzycie
po prostu mam go ochote strzelic w pysk i nigdy wiecej nie oglądac
chyba go zleje na fejsie i niech spierdala

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------

Napisane przez Ewusia_marchew

ić prywatnie na nfz się naczekasz a i tak Ci nie pomogą

ale ja ide dokładnie do tego samego lekarza tylko na nfz jest termin w lipcu-tzn moze byc bo jeszcze nie zapisują-trzeba dzwonic co jakis czas i sie dowiadywac czy juz są zapisy wiec mozna nigdy nie trafic, a płatna wizyta moze byc za 10 dni

[Pin up girl]

Polly, zrobiłabym to, o czym napisałaś w ostatnim zdaniu.
Cholernie pamiętliwa jestem i mściwa, więc zlew by był wirtualny, bo jak by mi tak w realu podszedł...

[Polly_]

Napisane przez Pin up girl

Polly, zrobiłabym to, o czym napisałaś w ostatnim zdaniu.
Cholernie pamiętliwa jestem i mściwa, więc zlew by był wirtualny, bo jak by mi tak w realu podszedł...

tylko ze jak on nawet nie ma swiadomości ze ja sie obraziłam to to w sumie ma mały sens

[rachell111]

Napisane przez Polly_

ale ja ide dokładnie do tego samego lekarza tylko na nfz jest termin w lipcu-tzn moze byc bo jeszcze nie zapisują-trzeba dzwonic co jakis czas i sie dowiadywac czy juz są zapisy wiec mozna nigdy nie trafic, a płatna wizyta moze byc za 10 dni

tak miaąłm z moim bossskim Orto - a potem się okazało ze jak już miałąm przyjsć na kontrolę - tzn w sumei nie kontrole drugą wizyte to bezpłatnie termin był - nie wiem jak to zrobili ale stało się - no nic niezbadane są nfzetowskie manewry

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

Napisane przez Polly_

tylko ze jak on nawet nie ma swiadomości ze ja sie obraziłam to to w sumie ma mały sens

wiesz co no mały - masz racje - chyba ze byście pogadali via gg - nie wiem tam na fejsie som rozmowy ze was nikt nie widzi ? czy tylko ta cholerna " tablica "

w sensie zeby nie miał powodu do ściemniania i udawania ze nie czai - ale jak Ci to zwisa to olej - jak nie to zrób focha fejsowego i sie skapnie ześ obrażona ale to tylko jeśli kcesz i dążysz do konfrontacji

[Polly_]

nalazłam tego lekarza na tych stronkach co polecałyście kiedys ...probuje tam tez gina znaleźc ale jakos kiepsko zaden z tych lepszych nie przyjmuje na nfz .

przy okazji chcialam zapytac-czy lekarze pracujący w szpitalu przyjjmują tez pacjentów "nieszpitalnych"? bo wielu ginow wlasnie mialo miejsce pracy szpital podany..i nie wiem czy jest mozliwosc do takiego gina sie dotac czy tylko w ptzypadku gdy czlowiek zalegnie w danym szpitalu?

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

co do fejsa to napisałam :
sąsiadami moze jestesmy ,ale nie kumplami, jak sie okazało -moze cos zaskoczy w tej zakutej pale

[rachell111]

Napisane przez Polly_

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

[/COLOR]co do fejsa to napisałam :
sąsiadami moze jestesmy ,ale nie kumplami, jak sie okazało -moze cos zaskoczy w tej zakutej pale

miszczosko

tak po męsku - lewy sierpowy

właśnie najlepiej - niby na luzaka - tak jak pisałaś bez melodramatu
ale niech zgadne odpisze " ale o co ci chodzi"????????????????

i wracamy do punktu wyjscia

[Spoora]

Napisane przez rachell111

laski ospałe na diecie białkowej ćwiczace - ja of kors jestem ostatnią od siania paniki - więc nie zrozumcie źle - ale jeśli organizm duzo białka dostaje plus wysiłku to nery nie są zadowolone z tego - to zła dieta dla nerków no a ospałość i zmęczenie czesto są objawem ich pogorszonej pracy - ale tak jak mówie - to w przypadkach podejrzewam intensywnych - przesadzonych mocno lub jak ktoś ma ich niekoniecznie sprawną wydolność - zatem zaobserwuj moze czy to Ci minie czy jak - bo zapewne po prostu zwyczajnie jesteś zmęczona i tyla mało węgla to mało paliwa i nic ponadto ale w mojej rodzinie to miano razy kilka i tak mi się skojarzyło

ćwiczyć ćwiczyć, nie obijać sie

Nie, nie spokojnie Białka to nie wiem czy nie za mało nie jem i czy nie za mało ćwiczę A z tym spaniem to może od męża mi się udzieliło, czasem wraca z pracy i śpi i to nie pół godziny

Napisane przez Maja102

właśnie wymyśliłam ciasto - Twix
Upiec spód z kruchego ciasta, na to wylać 2-3 budynie toffi ugotowane w połowie porcji mleka, przykryć herbatnikami i polać polewą czekoladową.
Pycha musi być, gdyby nie ta pierniczona dieta, to już bym piekła w sobotę (a nie mogę, bo od razu bym zeżarła z połowę )

Ty już nie masz co wymyślać?

Napisane przez teza20

Biedna

A Ty się śmiej

[Spoora]

Napisane przez Florens

to kryzys chwilowy nie daj się

Napisane przez Florens

albo to co pisze Rejcz, nie przesadzasz z białkiem, jesz tzw. posiłki okołotreningowe

Jem

Napisane przez Florens

I ja naprawdę nie rozumiem jak można nie móc przytyć
W sensie, że ktoś chce a nie może

Przecież to jest niemożliwe, że nie można

Napisane przez Florens

Maaaaaja

Napisane przez Maja102

ciacho to zmodyfikowany przepis na moją wersję snickersa, którą wymysliłam jeszcze w LO:
spód z kruchego ciasta, na to wylać gęste budynie toffi wymieszane z poskiejanymi, niesolonymi orzeszkami ziemnymi (można też dorzucić rodzynki ) i polać polewą czekoladową.
Pyycha było!
(ale więcej nie robiłam, starzy nie chcą orzechów w cieście, bo tffarde )

Orzechy lubię wszędzie Za to wyjmuję z ciasta rodzynki

Napisane przez Polly_

danym szpitalu?

co do fejsa to napisałam :
sąsiadami moze jestesmy ,ale nie kumplami, jak sie okazało -moze cos zaskoczy w tej zakutej pale

Ta w pale to jeszcze zaskoczy co innego

[teza20]

Napisane przez Spoora

A Ty się śmiej

Wojna;>

[Polly_]

Napisane przez rachell111

miszczosko

tak po męsku - lewy sierpowy

właśnie najlepiej - niby na luzaka - tak jak pisałaś bez melodramatu
ale niech zgadne odpisze " ale o co ci chodzi"????????????????

i wracamy do punktu wyjscia

mam nawet gotową odpowiedź na taką ewentualnośc:
jako prawnik powinieneś być biegły w rozumowaniu abdukcyjnym

[dzika truskawa]

Napisane przez rachell111

jednak ortopedycznie nic mi nie znależli i nie mam juz pretekstu chodzenia do mojego Housa juniora

Napisane przez Florens

ale tak sama

ja bym nie potrafiła wyjechać i zarabiać rodzinna jestem

A ja już to zrobiłam, tylko na mniejszą skalę, wybór był siedzieć przy rodzinie i frustrować i siebie i ich albo...

A jak się tu wkurzę, to kto wie, kto wie...

Z drugiej strony jak tak posłuchałam młodzieży w pociągu to mam nieźle, zarabianie brutto parę groszy więcej niż ja dostaję na rękę to jak się okazuje jest powód do radochy... Coś się kurde złego dzieje w tym kraju, tak nie powinno być...

Trzymam za zęba

Napisane przez Spoora

A o której zaczynasz?

O 5.40
Makijaż znaczy. Bo dzień w ogóle jeszcze wcześniej. W związku z tym dojem kanapkę, dopiję herbatę i muszę zmykać

Napisane przez Maja102

właśnie wymyśliłam ciasto - Twix
Upiec spód z kruchego ciasta, na to wylać 2-3 budynie toffi ugotowane w połowie porcji mleka, przykryć herbatnikami i polać polewą czekoladową.
Pycha musi być, gdyby nie ta pierniczona dieta, to już bym piekła w sobotę (a nie mogę, bo od razu bym zeżarła z połowę )

Przyjedź i zrób dla mnie, niewiele Ci zostanie

Mojej siostrze tak pomagałam się odchudzać, że jak coś sobie upichciła to konfiskowałam połowę dla siebie

Napisane przez Pin up girl

Właśnie! Kobiety! Postanowiłam nauczyć się gotować
Spisywać testament?

Nie, to łatwe

Napisane przez Florens

nie
gotowanie jest fajne, osobiście uwielbiam,

ale się od tego tyje

Taaaa... Widać po mnie

Napisane przez Miciel

nie musisz zaczynać od fugu

Napisane przez Maja102

ciacho to zmodyfikowany przepis na moją wersję snickersa, którą wymysliłam jeszcze w LO:
spód z kruchego ciasta, na to wylać gęste budynie toffi wymieszane z poskiejanymi, niesolonymi orzeszkami ziemnymi (można też dorzucić rodzynki ) i polać polewą czekoladową.
Pyycha było!
(ale więcej nie robiłam, starzy nie chcą orzechów w cieście, bo tffarde )

Nie znajom się, orzechy są najlepsze

Jest taka teoria, dosyć rozpowszechniona w pewnych kręgach, że w poprzednim wcieleniu byłam wiewiórką

Napisane przez Polly_

co do fejsa to napisałam :
sąsiadami moze jestesmy ,ale nie kumplami, jak sie okazało -moze cos zaskoczy w tej zakutej pale

Nie obczai, to tylko facet

Mam zadanie pseudopsychoanalityczne, o czym swiadczy mianie pięknego zdjęcia wilka na tle pulpitu?

[Pin up girl]

Napisane przez Polly_

tylko ze jak on nawet nie ma swiadomości ze ja sie obraziłam to to w sumie ma mały sens

No i niech sobie żyje w nieświadomości, olany sikiem prostym...

EDIT: wiedzeu, że jednak napisałaś...

[Polly_]

Napisane przez dzika truskawa

Nie obczai, to tylko facet

o mentalności 15 latka w dodatku

Mam zadanie pseudopsychoanalityczne, o czym swiadczy mianie pięknego zdjęcia wilka na tle pulpitu?

ha! to zalezy czy o faceta cy kobiałki?

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Napisane przez Pin up girl

No i niech sobie żyje w nieświadomości, olany sikiem prostym...

.

ale co to za satysfakcja ..a po latach by wyszło na ze to mnie pewnego dnia cos ugryzło i sie sfoszyłam o nic

ach niefaszne w kazdym razie powinien zaczaic ze cos jest nieteges,a co bedzie dalej to mi w sumie wisi

[vesenka]

Napisane przez Spoora

Oj no to część się zostawi na później

wiesz,że najgorsza opcja to zostać pominiętym

Napisane przez Szara Róża

No przeca Grysiek ma dwa patyczki, więc spoko majonez

Napisane przez skarbiatko

przyszłam pomachać

Napisane przez justynaneyman

Wszystkim wstającym o nieludzkich porach (od 8smej w dół) serdeczne wyrazy współczucia- 5.50 to już w ogóle niebywałe. To o takiej godzinie można chodzić?

da się już być dawno po prysznicu i nawet częściowo w ubraniu

Napisane przez Maja102

właśnie wymyśliłam ciasto - Twix
Upiec spód z kruchego ciasta, na to wylać 2-3 budynie toffi ugotowane w połowie porcji mleka, przykryć herbatnikami i polać polewą czekoladową.
Pycha musi być, gdyby nie ta pierniczona dieta, to już bym piekła w sobotę (a nie mogę, bo od razu bym zeżarła z połowę )

Zrobiłam niedawno podobne, tylko zamiast budyniu dałam masę krówkową. Upiorny ulep wyszedł, ale przepyszny. Aha, zamiast herbatników pod polewę dałam krakersy. Ciekawie przełamały smak

Napisane przez Pin up girl

Właśnie! Kobiety! Postanowiłam nauczyć się gotować
Spisywać testament?

polecam moje przepisy. Przynajmniej się przy nich nie narobisz


wiecie co, spać chyba pójdę.


A nie, jednak nie. Zapomniałam po co przyszłam, ale już nadrabiam. Orientujecie się z jakimi kwiatami idzie się na pogrzeb? Bo nie mam bladego pojęcia. Chcę coś skromnego, ale nie chcę pafona zrobić .

dobra, teraz już idę

[Eenax]

Napisane przez rachell111

czyli pokój ze scianami pomalowanymi na Rzymski Poranek ?

Tak to chyba to, bo nie podejrzewam ze istnieje jakaś inna francuska "hała" z takim pokojem.

Tylko nie pisz że to dobry film bo załamie sie psychicznie z powodu swojej nienormalności.

Napisane przez Spoora

a te ceny to qrde z kosmosu

Mnie to sie one wydaja nie ufiaste a piekielnie wysokie.
Ale z drugiej strony dowiedziałam się przy okazji gadki z wychowawczynią jak koszmarnie obwarowana jest oficjalna opieka. jak piekielne są wymagania by prowadzić taka placówkę.

[rachell111]

Napisane przez Polly_

mam nawet gotową odpowiedź na taką ewentualnośc:
jako prawnik powinieneś być biegły w rozumowaniu abdukcyjnym

łohohoho

prawy prosty

Napisane przez dzika truskawa

Mam zadanie pseudopsychoanalityczne, o czym swiadczy mianie pięknego zdjęcia wilka na tle pulpitu?

ZMIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEERZ CH ? i Patisonek na wygaszaczu ?

[Pin up girl]

Napisane przez Polly_

ale co to za satysfakcja ..a po latach by wyszło na ze to mnie pewnego dnia cos ugryzło i sie sfoszyłam o nic

ach niefaszne w kazdym razie powinien zaczaic ze cos jest nieteges,a co bedzie dalej to mi w sumie wisi

Ja tam mam satysfakcję jak kogoś olewam...

Ves, ja właśnie na twój blog sieu mam zamiar z ryłem rzucić

[rachell111]

Napisane przez Eenax

Tak to chyba to, bo nie podejrzewam ze istnieje jakaś inna francuska "hała" z takim pokojem.

Tylko nie pisz że to dobry film bo załamie sie psychicznie z powodu swojej nienormalności.

gópio mi bo się wygłupiałam - bo my się tu śmiali za Twojej nieobecności z odcieni farb do scian i jeden kolor nazywał się "Rzymski Poranek" i dla kogoś był w kolorze pomyj i pomyslałam że to "pewnie o tym " idę do torby bo filmu of kors nie widziałam - nawet nie mam bladego pojęcia

chyba że ja znóf nie czaję bazy i wtedy to juz na boga będę musiała zapakować sie we worek śmieciowy a nie ekotorbę

[Polly_]

Napisane przez vesenka

A nie, jednak nie. Zapomniałam po co przyszłam, ale już nadrabiam. Orientujecie się z jakimi kwiatami idzie się na pogrzeb? Bo nie mam bladego pojęcia. Chcę coś skromnego, ale nie chcę pafona zrobić .

zalezy czyj pogrzeb..ale jakis sztywnych reguł to chyba nie ma....ale dla dziecka czy młodej osoby delikatne jasne kwiatki, dla bliskiej osoby np babci moga byc czerwone róże, ale dla męża koleżanki juz niekoniecznie. Generalnie panie w kwiaciarniach sie bardzo dobrze orientują i jak powiesz o co ci chodzi to ci zrobią wiązanke bez pafona

jedyną zasadą która mi sie kojarzy na pewno to ta ze na pogrzeb przynosi sie kwiatki klasyczne (roże, lilie,gerbery), a nie jakies egzotyczne z pioropuszami, czy ananasem....

[Pin up girl]

A, Ves - cycki murzynki rządzą

[Spoora]

Napisane przez teza20

Wojna;>

Na ciasta?

Napisane przez dzika truskawa

Z drugiej strony jak tak posłuchałam młodzieży w pociągu to mam nieźle, zarabianie brutto parę groszy więcej niż ja dostaję na rękę to jak się okazuje jest powód do radochy... Coś się kurde złego dzieje w tym kraju, tak nie powinno być...

Nam to mówisz?

Napisane przez dzika truskawa

Przyjedź i zrób dla mnie, niewiele Ci zostanie

Mojej siostrze tak pomagałam się odchudzać, że jak coś sobie upichciła to konfiskowałam połowę dla siebie

Truskawko gdzie Ty to mieścisz, chowasz, wkładasz...?

Napisane przez Eenax

Mnie to sie one wydaja nie ufiaste a piekielnie wysokie.
Ale z drugiej strony dowiedziałam się przy okazji gadki z wychowawczynią jak koszmarnie obwarowana jest oficjalna opieka. jak piekielne są wymagania by prowadzić taka placówkę.

Wiem, że są wysokie wymagania ale ceny też


gryx mi odpisał na smsa
Wróci niedługo, już ma kompa, tylko musi się nauczyć jego obsługi
(nie no żartuję, musi coś doinstalować, a to nie takie easy ).
Mata być cierpliwe

[Eenax]

Napisane przez rachell111

gópio mi bo się wygłupiałam - bo my się tu śmiali za Twojej nieobecności z odcieni farb do scian i jeden kolor nazywał się "Rzymski Poranek" i dla kogoś był w kolorze pomyj i pomyslałam że to "pewnie o tym " idę do torby bo filmu of kors nie widziałam - nawet nie mam bladego pojęcia

E tam głupio, jak tobie gupio to i mi jest gupio. Całkiem logicznie to się zazebiło. Mówimy o czym innym a wszystko się zgadza.

Bo aby było zabawnie to ten film na taki tytuł po czesci od ścian pokoju na których było malowidło. To malowidło przedstawiało starożytny rzymski poranek.

[Betty83]

Napisane przez rachell111

to sie nazywa grupa wsparcia

Napisane przez Florens

takie wczasy odchudzające

nie wiem jak to się nazywa, ale jest skuteczne

Napisane przez Spoora

a te ceny to qrde z kosmosu

naprawdę jest tak ciężko?
ja zapisywałam do żłobka przy przedszkolu, nie we wrześniu a w trakcie roku szkolnego i nie było problemu.
na początku grupy są pełne, a w przedszkolu jest jeden wielki płacz, część rodziców się rozmyśla i wypisują dzieci
inną zaletą takiego opóźnienia jest to, że w późniejszych miesiącach jest coraz mniej tego wrześniowego udzielającego się płaczu i dzieci szybciej się adaptują w przedszkolu.
przenosiłam też córkę rok temu do innego przedszkola i problem by był gdyby była chłopcem, bo w grupie przeważają chłopcy i dają paniom popalić...
natomiast starsza chodzi do szkoły, do której trzeba rezerwować miejsce 2 lata wcześniej, a wskoczyła na listę w wakacje - tutaj trochę znajomości zadziałały, bo dostaliśmy cynk, że zwolniło się miejsce...

myślę, że trzeba trzymać rękę na pulsie, bo to się dość często zdarza

trzymam kciuki

Napisane przez Pin up girl

Właśnie! Kobiety! Postanowiłam nauczyć się gotować
Spisywać testament?

nie spisuj, bar pomoże

Napisane przez Polly_

odezwal sie oczywiscie nie wie o co chodzi w dodatku świergoli ze kupił mieszkanie i chyba jestesmy sąsiadami...i wogle wszystko fajnie i za***iscie
kurde ja nie wiem ale tłumaczenie mu czym mnie obraził jest dla mnie upokażające napisałabym tu o co chodzi ale ja wiem czy jego zoneczka nie czyta zresztą pisąłam kiedys o zawodzie jaki mi sprawił moze kojarzycie
po prostu mam go ochote strzelic w pysk i nigdy wiecej nie oglądac
chyba go zleje na fejsie i niech spierdala

tak myślałam, że chodzi o tego osobnika
ja bym przyjęła, ale podeszła z dystansem, a jakby próbował wciągać w swoje sprawy, to wtedy "wtf?! możę najpierw wyjaśnisz co to miało znaczyć?"

ale ja ide dokładnie do tego samego lekarza tylko na nfz jest termin w lipcu-tzn moze byc bo jeszcze nie zapisują-trzeba dzwonic co jakis czas i sie dowiadywac czy juz są zapisy wiec mozna nigdy nie trafic, a płatna wizyta moze byc za 10 dni

jak do tego samego to jest spora szansa, że badania będziesz mogła na nfz robić.
ja chodziłam do ordynatora neurologii i po 1 pryw wizycie, kazał przyjść ze skierowaniem od rodzinnego na oddział lub do przychodni po skierowania i recepty. [chyba się powtarzam ]
zapytał tylko czy jestem ubezpieczona, normalnie to przyjmuje tylko pacjentów po wylewach i nie ma prawie żadnych szans się w przychodni do niego z czymś innym zapisać... a na pryw daje jakąś karteczkę do pokazania w rejestracji...

[Spoora]

Napisane przez Pin up girl

A, Ves - cycki murzynki rządzą

Dobre są , już parę lat ich nie jadłam (w sensie tego ciasta ) , tak samo jak domku Baby Jagi


i wiele innych rzeczy

[Polly_]

trzymcie mnie bo nie wytrzymam

[teza20]

Napisane przez Polly_

trzymcie mnie bo nie wytrzymam

A tobie co










Jaki zmeczony jestemmasakra

[dzika truskawa]

Napisane przez Polly_

o mentalności 15 latka w dodatku

Nie ma szans żeby zrozumiał...

Napisane przez Polly_

ha! to zalezy czy o faceta cy kobiałki?

U faceta

Napisane przez rachell111

ZMIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEERZ CH ? i Patisonek na wygaszaczu ?

Apage satanas! Zwykły, ładny wilk, Canis lupus
Wygaszacza nie widziałam

[Spoora]

Napisane przez Betty83

naprawdę jest tak ciężko?
ja zapisywałam do żłobka przy przedszkolu, nie we wrześniu a w trakcie roku szkolnego i nie było problemu.
na początku grupy są pełne, a w przedszkolu jest jeden wielki płacz, część rodziców się rozmyśla i wypisują dzieci
inną zaletą takiego opóźnienia jest to, że w późniejszych miesiącach jest coraz mniej tego wrześniowego udzielającego się płaczu i dzieci szybciej się adaptują w przedszkolu.
przenosiłam też córkę rok temu do innego przedszkola i problem by był gdyby była chłopcem, bo w grupie przeważają chłopcy i dają paniom popalić...
natomiast starsza chodzi do szkoły, do której trzeba rezerwować miejsce 2 lata wcześniej, a wskoczyła na listę w wakacje - tutaj trochę znajomości zadziałały, bo dostaliśmy cynk, że zwolniło się miejsce...

myślę, że trzeba trzymać rękę na pulsie, bo to się dość często zdarza

trzymam kciuki

Kochana bardzo ciężko I tak trzeba mieć znajomości, a najlepiej być dyrektorem przedszkola lub prezydentem I tu naprawdę wcale nie przesadzam, niestety

Gdybym złożyła papiery i tak to zostawiła, to nawet bym nie była brana pod uwagę, a tak to chociaż spojrzą na formularz i pomyślą czy się da coś zrobić Chodzi o tych 5-latków i 6-latków, one mają pierwszeństwo, a wiele rodziców na pewno nie da i tak 6-latków do szkoły. To jest jakaś paranoja. A co do miejsc w trakcie roku szkolnego, na pewno masz rację. Ale też znajdują się one dla "wybranych". Koleżanka daje teraz synka do przedszkola, bo kończy 3 lata, ale dzięki znajomościom, bo tak to na pewno by się nie dostał

Ech....

W tym kraju nie da się nic legalnie i bez znajomości, no cóż, ale oki niech tak będzie