Czerwcowe staraczki:)2011:Koniec myślenia:) zaczynamy spełniać nasze marzenia

[emigra]

Napisane przez boska latynoska

Jeszcze jakieś 12 dni bo dopiero mam skok temperatury i raczej koniec dni płodnych bo już śluzu też nie widać więc za jakieś 2 tygodnie będzie cos wiadomo, ale raczej się nie nastawiam, że się udało, tak jakoś..

[ninitoja]

Napisane przez himera86

ja mam nieregularne cykle, wczoraj był sexik a dzisiaj zauważyłam śluz, przezroczysty, ciągnący się, więc chyba jak najbardziej plodny, tak mi się wydaję, więć przystępuje do ataku na Tż, aaa wczoraj byłam u ginki, i mówie, że przyszłam bo planuje ciążę, myślałam, że dostane skierowanie na podstawowe badania krew, mocz itp, ale nic z tych rzeczy kurde dziewczyny a ja juz baaardzo długo nie miałam tych podstawowych badań robionych, ginka zbadała mnie tylko ginekologicznie oraz piersi i tyle, powiedziała, że mamy działać, a tesy robić dopiero jak okres się spóźni 10 dni, a ja sobie myśle kobieta, która laska ci wytrzyma 10 dni- naiwna babka nie wiem co myśleć z tymi badaniami

U mnie tak samo wyglądała wizyta jak oznajmiłam gin, że mamy zamiar się starć o dzidzię. Normalne badanie + piersi, wyjaśniła kiedy dni płodne i że najlepiej w niepłodne w ogóle nie baraszkować ( ) i poleciła Femibion Natal 1. Myślę, że za miesiąc kiedy będę miała trochę luzu to pójdę do lekarza rodzinnego i porobię trochę badań.

A od dziś zaczęłam mierzyć tempkę . Na razie jestem jak dziecko we mgle. Niby wiem o co chodzi, ale zobaczymy jak pójdzie z interpretacją wykresu. Najgorsze, że TŻ nie będzie w te najbardziej płodne dni . Przecież my się będziemy starać latami jak go ciągle nie ma w domu .

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Przypomniało mi się, że gin kazała TŻ-towi też łykać kwas foliowy, więc łyka- nie zaszkodzi mu .

[emigra]

Napisane przez ninitoja

U mnie tak samo wyglądała wizyta jak oznajmiłam gin, że mamy zamiar się starć o dzidzię. Normalne badanie + piersi, wyjaśniła kiedy dni płodne i że najlepiej w niepłodne w ogóle nie baraszkować ( ) i poleciła Femibion Natal 1. Myślę, że za miesiąc kiedy będę miała trochę luzu to pójdę do lekarza rodzinnego i porobię trochę badań.

A od dziś zaczęłam mierzyć tempkę . Na razie jestem jak dziecko we mgle. Niby wiem o co chodzi, ale zobaczymy jak pójdzie z interpretacją wykresu. Najgorsze, że TŻ nie będzie w te najbardziej płodne dni . Przecież my się będziemy starać latami jak go ciągle nie ma w domu .

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Przypomniało mi się, że gin kazała TŻ-towi też łykać kwas foliowy, więc łyka- nie zaszkodzi mu .

ponoc skurcze macicy wywolywane orgazmem kobiety moga utrudnic/uniemozliwic zagniezdzenie sie - tak moja kolezanka gdzies wyczytala, nie wiem ile w tym prawdy, ale my z mezem po owulacji juz sie nie kochalismy

[ninitoja]

Napisane przez emigra

ponoc skurcze macicy wywolywane orgazmem kobiety moga utrudnic/uniemozliwic zagniezdzenie sie - tak moja kolezanka gdzies wyczytala, nie wiem ile w tym prawdy, ale my z mezem po owulacji juz sie nie kochalismy

Ja czytałam, że z kolei przy poczęciu orgazm pomaga "pchnąć" pływaków do przodu . Ech, kiedyś to wszystko wydawało się takie proste- bara bara i ciasto w piecu. A teraz temperatura, śluz, płodne, niepłodne... Ale dzięki takiej wiedzy przynajmniej można szybciej zaobserwować co jest ewentualnie nie tak.

[ninitoja]

Cały dzień leje. No to znów nici z weekendu nad wodą .

[boska latynoska]

Napisane przez ninitoja

Ja czytałam, że z kolei przy poczęciu orgazm pomaga "pchnąć" pływaków do przodu . Ech, kiedyś to wszystko wydawało się takie proste- bara bara i ciasto w piecu. A teraz temperatura, śluz, płodne, niepłodne... Ale dzięki takiej wiedzy przynajmniej można szybciej zaobserwować co jest ewentualnie nie tak.

A ja czytałam, że szanse na poczęcie wzrastają gdy kobieta i mężczyzna mają orgazm w tym samym czasie

Jaka tu cisza ostatnio Ja czekam jeszcze jakieś 8 dni na test, strasznie mi się dłuży

[ninitoja]

Napisane przez boska latynoska

A ja czytałam, że szanse na poczęcie wzrastają gdy kobieta i mężczyzna mają orgazm w tym samym czasie

Jaka tu cisza ostatnio Ja czekam jeszcze jakieś 8 dni na test, strasznie mi się dłuży

8 dni to już niedaleko . U mnie dopiero 9 dc, za kilka dni TŻ wyjeżdża na dwa tygodnie, więc pewnie w tym cyklu nic z tego nie wyjdzie . Co oczywiście nie oznacza, że nie będziemy próbować .

[ninitoja]

Dzień dobry . Cały weekend taka cisza... Chyba wszystkie wizażanki się starają . Mi się płodne zaczęły, więc trzeba troszkę ciężej popracować . Na weekend chyba mamy największe szanse, ale dopiero pierwszy miesiąc prowadzę wykres, więc na razie bazuję na internetowym kalkulatorze i obserwacji śluzu.
Myślę, że w okolicach weekendu (o ile TŻ nie wyjedzie ) warto będzie spróbować brykania co drugi dzień, bo niby siła pływaków większa, heheh. Byłoby pięknie gdyby się udało...

[boska latynoska]

Napisane przez ninitoja

Dzień dobry . Cały weekend taka cisza... Chyba wszystkie wizażanki się starają . Mi się płodne zaczęły, więc trzeba troszkę ciężej popracować . Na weekend chyba mamy największe szanse, ale dopiero pierwszy miesiąc prowadzę wykres, więc na razie bazuję na internetowym kalkulatorze i obserwacji śluzu.
Myślę, że w okolicach weekendu (o ile TŻ nie wyjedzie ) warto będzie spróbować brykania co drugi dzień, bo niby siła pływaków większa, heheh. Byłoby pięknie gdyby się udało...

Oj strasznie tu cicho ostatnio.. Ja dalej czekam, jutro kupie może test ciązowy, ale pewnie jak kupie to i od razu zrobie, chociaz jeszcze troche chyba za wczesnie, powinnam sie wstrzymac jeszcze ze 3 dni. Ale jeżeli chodzi o testy ciązowe to brak mi silnej woli
My też w dni płodne '' brykaliśmy '' co dwa dni, zobaczymy jakie będą efekty

[ninitoja]

Napisane przez boska latynoska

Oj strasznie tu cicho ostatnio.. Ja dalej czekam, jutro kupie może test ciązowy, ale pewnie jak kupie to i od razu zrobie, chociaz jeszcze troche chyba za wczesnie, powinnam sie wstrzymac jeszcze ze 3 dni. Ale jeżeli chodzi o testy ciązowe to brak mi silnej woli
My też w dni płodne '' brykaliśmy '' co dwa dni, zobaczymy jakie będą efekty

Też pewnie bym nie wytrzymała . To może kup test za 3 dni. W każdym razie mocno trzymam kciuki za dwie grubaśne krechy

[kajaja]

no i okresu nie ma ale nie nakręcam się bo jeszcze dzień się nie skończył....ale bardzo chcialabym już zzzzafasolkowana być

[emigra]

dziewczynki trzymam mocno kciuki

ja dzisiaj slyszalam serduszko mojego malenstwa

[boska latynoska]

Napisane przez emigra

dziewczynki trzymam mocno kciuki

ja dzisiaj slyszalam serduszko mojego malenstwa

to musi być cudowne uczucie

[emigra]

Napisane przez boska latynoska

to musi być cudowne uczucie

jest same niedlugo zobaczycie - napewno ja sie tak balam, stresowalam ... aj. ale jest moje kochane malenstwo, jest naprawde we mnie

[ninitoja]

Napisane przez kajaja

no i okresu nie ma ale nie nakręcam się bo jeszcze dzień się nie skończył....ale bardzo chcialabym już zzzzafasolkowana być

musi się udać!!!

Napisane przez emigra

dziewczynki trzymam mocno kciuki

ja dzisiaj slyszalam serduszko mojego malenstwa

Ech, to musi być ten jeden z najpiękniejszych dni w życiu.... .

U mnie temperatura ciągle na podobnym poziomie. Jestem ciekawa czy tak to ma być. Niestety nie mam żadnego odniesienia bo to pierwszy wykres. Dziś 13 dc.

[karolca]

Napisane przez ninitoja

musi się udać!!!



Ech, to musi być ten jeden z najpiękniejszych dni w życiu.... .

U mnie temperatura ciągle na podobnym poziomie. Jestem ciekawa czy tak to ma być. Niestety nie mam żadnego odniesienia bo to pierwszy wykres. Dziś 13 dc.

spokojnie, 13 dzień to jeszcze nie jest połowa cyklu. Zobaczysz, jaką niespodziankę będziesz miała na koniec cyklu, bo okaże się, że faza lutealna nie ma np. 14 dni a 11 czy 12 więc czy chcesz czy nie, owulacja występuje nie w 14 a 16 dniu cyklu.
Moje cykle podczas starań specyficznie się wydłużały, temperatury z niższych skakały jak chciały.
Dopiero ostatni cykll był "spokojny"

[ninitoja]

Napisane przez karolca

spokojnie, 13 dzień to jeszcze nie jest połowa cyklu. Zobaczysz, jaką niespodziankę będziesz miała na koniec cyklu, bo okaże się, że faza lutealna nie ma np. 14 dni a 11 czy 12 więc czy chcesz czy nie, owulacja występuje nie w 14 a 16 dniu cyklu.
Moje cykle podczas starań specyficznie się wydłużały, temperatury z niższych skakały jak chciały.
Dopiero ostatni cykll był "spokojny"

Cykl u mnie trwa zazwyczaj 29 dni, więc wydaje mi się, że największe szanse na fasolkę przypadają na weekend. U mnie właśnie te temperaturki za bardzo nie skaczą, ale wiadomo- to nawet nie połowa cyklu, więc faktycznie wszystko się jeszcze pewnie zmieni

[karolca]

Napisane przez ninitoja

Cykl u mnie trwa zazwyczaj 29 dni, więc wydaje mi się, że największe szanse na fasolkę przypadają na weekend. U mnie właśnie te temperaturki za bardzo nie skaczą, ale wiadomo- to nawet nie połowa cyklu, więc faktycznie wszystko się jeszcze pewnie zmieni

spokojnie, obserwuj się dalej i póki nie ma skoku, to znaczy, że jest dobry czas na przytulanki

[ninitoja]

Napisane przez karolca

spokojnie, obserwuj się dalej i póki nie ma skoku, to znaczy, że jest dobry czas na przytulanki

Też tak myślę .

[kajaja]

@ dalej nie ma więc zrobiłam kolo 10 test i niestety tylko I kreska

[karolca]

Napisane przez kajaja

@ dalej nie ma więc zrobiłam kolo 10 test i niestety tylko I kreska

najpewniejsza jest beta.

[ninitoja]

Napisane przez kajaja

@ dalej nie ma więc zrobiłam kolo 10 test i niestety tylko I kreska

Albo test jeszcze nic nie wykazał, albo @ po prostu się spóźnia. Najgorsza ta niewiedza .

[boska latynoska]

A ja zrobiłam o 15nie wiem po co, mogłam go w ogóle nie kupować Wydaje mi sie że widać drugą bladą kreskę, ale nie pojawiła się od razu i jest prawie niewidoczna Pewnie sobie coś wmawiam, zreszta to test strumieniowy, ja zawsze robiłam płytkowe i nawet po godzinie nigdy nie było żadnej kreski..

[karolca]

ja swój test robiłam dwa dni przed spodziewaną miesiączką i o 16, starałam się chociaż dwie godziny nie robić siku i nic nie pic (tak jak przy testach owulacyjnych). Po około 4 minutach pokazała się baaardzo blada kreska ale to też nie jest regułą, bo u innych dziewczyn testy nawet z porannego moczu będą wychodziły negatywne pomimo ciąży. Głowa do góry dziewczyny
Póki nie ma okresu to jest szansa

[kajaja]

Napisane przez karolca

najpewniejsza jest beta.

wiem ale nie mam blisko dostępu zeby zrobić betę
poczekam jeszcze troche może faktycznie się spóźnia dziś już 2 dzień a ostatnio miałam nawet dzień wcześniej poczekamy zobaczymy trzymać kciuki

[boska latynoska]

Mam dwie kreseczkitest zrobiony dzis rano

[karolca]

Napisane przez boska latynoska

Mam dwie kreseczkitest zrobiony dzis rano

gratulacje

[alamig]

boska latynoska ale super! Gratuluję serdecznie Teraz śmigaj na betę

[emigra]

Napisane przez boska latynoska

Mam dwie kreseczkitest zrobiony dzis rano

gratuluje



Dziewczyny co Wy z ta beta???? Jak test pozytywny to po co beta? Dla mnie to strata pieniedzy, a i tak nie swiadczy o prawidlowym rozwoju ciazy ... ja zrobilam jeden test, byly 2 kreski, za kilka dni zrobilam drugi - zeby kreski byly ladne do zdjecia i koniec.

[ninitoja]

Napisane przez boska latynoska

Mam dwie kreseczkitest zrobiony dzis rano

Ale suuuuuuper GRATULACJE!!!!!!!!!!!