"Hey baby, I think I wanna marry you!" - Zazdrośnice cz. 45 :brzydal:

[Stefannia]

Smerfetko, gratuluję, super

Napisane przez najfajniejsza

ja nie wiem, czy wytrzymam do stycznia z niemówieniem

Dasz radę, wierzę w Ciebie

Napisane przez aleksandrettaa

Budzi się we mnie bridezilla.

Prawdziwa bridezilla się nie złości, tylko opierdziela. Weź telefon, dopiero wtedy się staniesz

[stygmatek]

Buuu i nie będzie dzisiaj spotkania

Kolejny zły dzień... najpierw 30 min u dziekana, który mnie wk****** okrutnie, potem 30 min w dziekanacie, gdzie pani była bardziej normalna od dziekana, ale i tak niewiele to dało.... Coś czuję, że wyjdzie większa afera niż myślałam :/
Przychodzę do domu z myślą, że coś zjem, ogarnę się i pójdę z M. na piwo a tu mail, że musi odwołać... demyt!

[Smerfetka_88]

Napisane przez stygmatek

Buuu i nie będzie dzisiaj spotkania

Kolejny zły dzień... najpierw 30 min u dziekana, który mnie wk****** okrutnie, potem 30 min w dziekanacie, gdzie pani była bardziej normalna od dziekana, ale i tak niewiele to dało.... Coś czuję, że wyjdzie większa afera niż myślałam :/
Przychodzę do domu z myślą, że coś zjem, ogarnę się i pójdę z M. na piwo a tu mail, że musi odwołać... demyt!

nie łam się, odpocznij

[najfajniejsza]

Napisane przez Smerfetka_88

czego?

z niezaczynaniem kolejnej rozmowy o naszej przyszłości.
ale muszę, bo jeszcze mi się chłop przestraszy i zniechęci zupełnie

Napisane przez Stefannia

Smerfetko, gratuluję, super



Dasz radę, wierzę w Ciebie




Prawdziwa bridezilla się nie złości, tylko opierdziela. Weź telefon, dopiero wtedy się staniesz

dzięki
dokładnie!

[kasia0912]

Jednak TŻ wyjdzie po 17,a u mnie będzie po 18.

Co Stygmatek dalej z tym warunkiem?

[Smerfetka_88]

Napisane przez najfajniejsza

z niezaczynaniem kolejnej rozmowy o naszej przyszłości.
ale muszę, bo jeszcze mi się chłop przestraszy i zniechęci zupełnie

dzięki
dokładnie!

ja nie potrafię zbyt długo o tym nie mówić ale równie często Tż zaczyan lub niechcący schodzimy na ten temat

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

Napisane przez kasia0912

Jednak TŻ wyjdzie po 17,a u mnie będzie po 18.

Co Stygmatek dalej z tym warunkiem?

to jeszcze trochę bedziesz z nami

[kasia0912]

teraz na w rozmowach w toku jest o bałaganiarzach.

[Smerfetka_88]

Napisane przez kasia0912

teraz na w rozmowach w toku jest o bałaganiarzach.

ambitnie

[kasia0912]

oo a we wtorek będzie o zdradzie i badanie wariografem. I o dziwo wyszły dwie zdrady.

[Smerfetka_88]

Napisane przez kasia0912

oo a we wtorek będzie o zdradzie i badanie wariografem. I o dziwo wyszły dwie zdrady.

[Zuzik06]

Ahoj

Najka ja nigdy w życiu nie użyję zębów do otwierania czegok0lwiek w czerwcu próbowałam tak otworzyc markera, bo miałam akurat świezo malowane paznokcie i nie chciałam ich dotknąć i co? Koronka mi się złamała, tak że wyglądało to jakbym nie miała zeba Nocne jeżdżenie na pogotowie dentystyczne a potem cała akcja naprawy tego pieroństwa, podziękował

Co do podpisów i ćwiczenia, to ja się przedstawiłam przez telefon nazwiskiem TŻ jak załatwiałam to odblokowanie neta, bo tam trzeba dane osobowe podawac, a umowa na niego. Żona brzmi poważniej, niż Jakaś Tam Laska Z Ulicy

Najka a ten Twój podpis fonetyczny ktokolwiek rozszyfruje? Bo ja mialam gramatykę opisową polskiego na studiach i się trochę tego naćwiczyłam, ale na pierwszy rzut oka nie wpadłam o co chodziło...

Frezi gratuluję, świadkowanie jest cudowne!

Aleks świadkiem można być bez względu na wyznanie czy stan cywilny. Chodzi tylko o podpisanie dokumentu, nie o to czy należy się do KK. Jak świadkowałam latem, to się dowiadywałam szczegółowo

Smerf gratuluję, ja jeszcze nie wiem czy dostałam

Stygmatku zrób sobie gorącą kąpiel, napij się %, obejrzyj głupi film, czy co Cię tam zrelaksuje

Wróciłam do domu, kupiłam po drodze śliczne guziki do mojego kożuszka, który zastanawiam się czy wyjąć z szafy i trochę uzdatnić Musze wymienić zamek w polarze, bo nie będę miała co założyć jutro w góry. Cały czas mam @ więc ewidentnie coś jest nie tak. Ciekawe ile jeszcze będę pływać syrop z cebuli ratuje mnie przed grypskiem O i będę piekła ciasto na jutrzejszą wyprawę;] a na TŻta czeka piwo w lodówce. Znowu jestem za dobra

i kobitka w pracy mi zwróciła uwagę, że taka plamka z wysypką której się nie mogę pozbyć z buzi to może być alergia, no i faktycznie zmieniłam przecież tonik na brzoskwiniowy. Poszłam zatem do rossmana kupić aloe z ziaji, mam nadzieję że zejdzie. I oddałam tel do gwarancji. Drugi raz w ciagu roku

[stygmatek]

Taa...dalej z warunkiem.
Dziekan się zachował jak ostatni cham... poszłyśmy z koleżanką grzecznie z nim porozmawiać, bo w końcu od czegoś jest dziekanem. On na dzień dobry powiedział tonem zlewającym nas zupełnie "zawaliłyście przedmiot i co? chcecie się o coś wykłócać?".
Ja mówię, że nie chcemy się wykłócać tylko spokojnie załatwić sprawę, jak na dorosłych ludzi przystało. Zaczynam temat- grzecznie tłumacząc o co chodzi. On stwierdził coś takiego "to, że wy mieliście podział chorób koni na przedmioty to o niczym nie świadczy, bo to nasz wewnętrzny podział a w regulaminie studiów tego nie ma" Więc dlaczego ja miałam 7 zaliczeń a nie 1 egzamin? No i tak drążymy temat. Nadal grzecznie. On w końcu stwierdził, że nie wie co zrobić i dzwoni do dziekanatu (heh, dziekan musi się poradzić pani z dziekanatu...) i mówi "pani Marysiu, są u mnie te dwie studentki, co nie zdały chorób koni i się awanturują".... No myślałam, że mnie szlag trafi. W życiu nie byłam tak spokojna podczas tak irytującej rozmowy z kimś. Nawet kurcze głosu nie podniosłam.
Ale to mnie wytrąciło z równowagi. Skończył rozmawiać, powiedział, że mamy jakieś tam pismo do rektora pisać. I ja mówię, że nas nie jest 2 tylko ok. 40 osób w takiej sytuacji. Więc mu skrzydełka opadły z pisaniem pisma. I zaczyna mówić, że to to nie jest prawda, że ktoś nam mówił, że płacimy tylko za tą część której nie zaliczymy, bo tego nie ma i mówi "nie wmawiaj mi że coś jest jeśli tego nie ma" (chciałam zauważyć, że podział na poszczególne przedmioty, wymyślił właśnie ON). No to ja mówię "w takim razie, dlaczego mam płacić za coś czego nie ma? panie profesorze przecież to jest niedorzeczne bo w tym momencie uczelnia jawnie próbuje nas okraść". On że wcale nie okraść, jak spytałam na co mu takie działania wyglądają, to nie odpowiedział.
Poszłam do dziekanatu. Pani bardzo miła. Najpierw powiedziała, że pomoże nam napisać pismo do rektora o umorzenie wpłaty, ale później przejrzała moj indeks i kartę i zauważyła nieprawidłowości, np. to że mam ocenę 2 z egzaminu, którego, de facto, nie było w ogóle.... że mam zaliczony przedmiot, którego nie powinnam mieć zaliczonego i takie tam.
Powiedziała, że porozmawia z rektorem, zaproponuje zebranie rady jakiejśtam i oczywiście powie, że jest nas dużo osób z taką właśnie sytuacją.
Także sprawa w toku. Ale nie wiem czy coś z tym zrobią. Powinni, bo inaczej będzie afera, ale i tak jestem zła, że ten mały łysy ch** tak nas potraktował.
Kurcze, wiecie jaka jestem. Że mam niewyparzoną gębę itd. ale ZAWSZE takie sprawy załatwiam grzecznie, okazuję szacunek rozmówcy (do czasu, kiedy on mi go okazuje), a taki ciul jeden jeszcze powie, że ja się awanturuję....

Aha i jeszcze jego hasło "ja nie wiem o co chodzi, zapłacicie i po sprawie, co za różnica, czy płacicie za całość czy za część?". Ja "panie profesorze, pan naprawdę nie widzi różnicy między 75 a 600zł? bo dla mnie to ogromna różnica"- ale to już było po tym jak stwierdził, że się awanturuję, bo skoro i tak tak uważał, to było wszystko jedno co mu powiem

[Ilsa Lund]

normalnie nie znoszę niektórych sytuacji na drodze. Wyjeżdżając już z Poznania akurat dostałam zielone światło że mogę wjechać na rondo Śródka kiedy raźnym, niespiesznym krokiem, wszedł sobie na przejście dres jak usłyszał pisk moich opon i obejrzał się że z mamą się wściekamy to zatrzymał się przed nami, posłał buziaczka, zaśmiał się i poszedł dalej co za idiota... mama mówi że ona wtedy zawsze podjeżdża bliżej żeby było prawie po nogach za karę

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

Napisane przez Smerfetka_88

Znajoma promuje akcje utworzenia Pokoju dla mamy i dziecka na Uwr, jeśli będziecie mieć chwilę oglądnijcie filmik - zbierają liczbę wejść, by uzyskać dofinansowanie i by mamy mogły studiować

http://www.youtube.com/watch?feature...v=SlrBq80BYaQ#!

puściłam sobie w tle bez dźwięku mam nadzieję że dostaną to dofinansowanie

Napisane przez Smerfetka_88

nie dziwie się, to moze zadzwoń i się przypomnij, grzecznie tłumacząc, że albo zaraz to dostaniesz albo wybierzesz inny lokal

im nawet nie zależy

---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

stygm, faktycznie dziwaczny ten wasz dziekan, może pójdą wam na rękę, chociaż wiadomo że te pieniądze to zastrzyk finansowy dla uczelni więc was wykorzystują jak mogą

frezyjko, mój TŻ przesyła Ci tego pieska z pozdrowieniami
http://d24w6bsrhbeh9d.cloudfront.net...05695_700b.jpg

[stygmatek]

Ilsa owszem, zastrzyk, ale zupełnie bezpodstawny. Równie dobrze, mogliby powiedzieć tak o "od dzisiaj płacicie 15zł za każdą godzinę ćwiczeń, na których jesteście". Nie mogą czegoś takiego zrobić.

[aleksandrettaa]

Stygmatku maskara normalnie. Ja nie wiem kiedy oni zrozumieją, że studenci to coś więcej niż "zło konieczne". Mam nadzieję, że uda się załatwić coś w tej sprawie. Trzymam kciuki.

W ramach utylizacji ugotowanych wczoraj ziemniaków robię pierwsze w życiu pierogi. Ciekawe co z tego wyjdzie.

I znowu nie wiem co zrobić z salą. A już byłam nastawiona, że jutro jadę podpisać umowę. Tylko kurde nie wiem czy chcę skoro ktoś mnie olewa. Wszak ja nie robię rezerwacji stolika na obiad dla 2 osób tylko imprezy za kilkanaście tysięcy.

[Zuzik06]

Carmelku 2-3 grudnia w salonie Lisa Ferrera jest dzień z sukniami królewskimi Demetrios Może Cię to zainteresuje

Stygmatku mega chamsko. Podziwiam Twój spokój i opanowanie tam, bo ja bym chyba zrobiła awanturę;/ Trzymam kciuki za pozytywne rozwiązanie kwestii

Aleks zadzwoń i się przypomnij, chyba że jesteś w stanie olać salę ze względu na to, że obsługa Ciebie olewa. Ja bym była ostrożna, po przejściach przyjaciółki z salą wiem że lepiej dmuchać na zimne. Niektóre zachowania są w ogóle nie do pomyślenia, a potem się zbiera szczękę z podłogi. mam nadzieję, że kobieta po prostu zapomniała (chociaż nie powinna;/) i nie zadzwoniła. jesli wynika to z olewactwa, to radziłabym zmianę koncepcji. Potem mogą różne rzeczy się okazać czego nie życzę

[Ilsa Lund]

Napisane przez aleksandrettaa

W ramach utylizacji ugotowanych wczoraj ziemniaków robię pierwsze w życiu pierogi. Ciekawe co z tego wyjdzie.

z ziemniaków pierogi ? Znaczy robisz farsz ruski ? mogłaś zrobić kopytka

[antonina_bielska]

Napisane przez frezyjka85

powiem Wam, że w ogromnym %, to jaka teraz jestem to zasługa TŻta.... kiedyś byłam strasznie nerwowa i zdarzało się, że niemiła... on sprawił, że jestem lepszym człowiekiem.... no i jeszcze jeśli o to ciepło chodzi, to zdecydowanie cecha mojej mamuni tak ciepłej osoby jak ona jeszcze w życiu nie spotkałam

Woow, naprawdę? Przecież Twoje oczy i twarzyczka co innego okazuje
Niemniej, ciekawe

[aleksandrettaa]

Napisane przez Ilsa Lund

z ziemniaków pierogi ? Znaczy robisz farsz ruski ? mogłaś zrobić kopytka

Ano ruskie. O kopytkach też myślałam ale jakoś stanęło na pierogach.

[Smerfetka_88]

Napisane przez aleksandrettaa

Ano ruskie. O kopytkach też myślałam ale jakoś stanęło na pierogach.

mój tż by się z takowych ucieszył, ja nie lubie :P

[karola991]

jaaaah czeeeeść girls

[Smerfetka_88]

Napisane przez karola991

jaaaah czeeeeść girls

czesc

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

jestem nędzną wymuszaczką, ale tż przyjdzie

[karola991]

uwaga! znalazłam mieszkanie! cudowne nowe w październiku dopiero osiedle zostało skonczone 2 pokoje kuchnia łazienka kuchnia wyposażona pokoje puste ale meble mamy, jestesmy zauroczeni nowe monitorowane osiedle wszystko cudne, czynsz 1000zł ale kaucja jednorazowa 2000tys i nie wiem skąd wziac help! ja musze miec te mieszkanko! nawet tż sie zakochał w nim

[peach_passion]

Napisane przez kasia0912

aż nie wierze koniec listopada, a tu brak śniegu.

jeszcze śniegu by brakowało! :P

Napisane przez karola991

uwaga! znalazłam mieszkanie! cudowne nowe w październiku dopiero osiedle zostało skonczone 2 pokoje kuchnia łazienka kuchnia wyposażona pokoje puste ale meble mamy, jestesmy zauroczeni nowe monitorowane osiedle wszystko cudne, czynsz 1000zł ale kaucja jednorazowa 2000tys i nie wiem skąd wziac help! ja musze miec te mieszkanko! nawet tż sie zakochał w nim

może dasz radę od kogoś pożyczyć?>


dziewczyny kupiłam sobie sweterek rozpinany, taki zwykły, coś z takiego materiału tylko cienszy, taki brokatowy http://www.google.pl/imgres?q=sweter...0&tx=64&ty=100
do czego to nosić?

[karola991]

kasia własnie szukam kogoś kto mi pożyczy..;-)

[Smerfetka_88]

Napisane przez peach_passion

dziewczyny kupiłam sobie sweterek rozpinany, taki zwykły, coś z takiego materiału tylko cienszy, taki brokatowy http://www.google.pl/imgres?q=sweter...0&tx=64&ty=100
do czego to nosić?

do spodni, leginsów

[karola991]

kasia tez myśle ze leginsy

[201610310857]

hejjj, można dołączyć?

[karola991]

jest pralka lodówka i kuchenka elektryczna z piekarnikiem wiec wszystko czego mi do szczęścia potrzeba, łózko juz moja siostra mi wlasnie dzwonila ze ma wielkie do sypialni, i sztućce talerze pościele wszyscy sie zaangażowali, mama juz szykuje wyprawkę, a szafy, biurko, stoliki fotele kanapę mamy bo to kupowalismy teraz na remont w pokoju... ahhh musze je miec

[karola991]

Napisane przez Edeldredzia

hejjj, można dołączyć?

heeeej napisz coś o sobie