|
Notka |
|
Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie. |
Pokaż wyniki sondy: Jak długo poszukujesz pracy? | |||
od niedawna (mniej niż 3 miesiące) |
![]() ![]() ![]() ![]() |
78 | 28,89% |
3 - 6 miesięcy |
![]() ![]() ![]() ![]() |
64 | 23,70% |
Ponad pół roku |
![]() ![]() ![]() ![]() |
38 | 14,07% |
Ponad rok |
![]() ![]() ![]() ![]() |
49 | 18,15% |
Ponad 2 lata |
![]() ![]() ![]() ![]() |
20 | 7,41% |
Ponad 3 i dłużej |
![]() ![]() ![]() ![]() |
21 | 7,78% |
Głosujący: 270. Nie możesz głosować w tej sondzie |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#421 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
Hej, od stycznia powinno być lepiej
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#422 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 648
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
|
![]() ![]() |
![]() |
#423 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
Wszystko jest dla ludzi
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#424 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
Ja tak sobie myślę teraz , że jedni mają szczęście. Koleżanki ze studiów, mieszkają daleko ode mnie , mają dobrą pracę, od razu po liceum dostały, nawet na rozmowy nie chodziły, bo chyba tylko tam gdzie pracują, a jakiś umiejętności wysokich nie mają, prawo jazdy mają ale autem nie jeżdżą, nigdy nie jeździły, teraz są w ciąży i im wszystko się układa. Po prostu tak myśle, że jeden ma szczęście a drugi nie.
Jak na razie dziś nic z ofert nie ma , tylko kierowca C+E, operator maszyn, ślusarz. Oby z tego sklepu się odezwali. Edytowane przez tajkuna Czas edycji: 2011-12-22 o 10:42 |
![]() ![]() |
![]() |
#425 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 110
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
tajkuna Ty studiowałaś zaocznie w Rzeszowie 5 lat?
|
![]() ![]() |
![]() |
#426 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
Już pisałam wcześniej o tym gdzie studiowałam, gdzie pracowałam o kursach jakie na studiach robiłam. O tym jak szukałam w Rzeszowie pracy na studiach i miałam pecha bo na oszustów trafiałam. W ogłoszeniu co innego, a praca okazywała się akwizytor. 2 razy pisać nie będę. Za długo schodzi, a nikt już tu tego czytac by nie chciał.
Czasami to i we czwartek czy piątek mieliśmy egzaminy. Od ekonometrii to często we czwartek robił egzamin jak sobie przypominam. Promotorka z licencjata, to często w tyg kazywała przyjeżdżać z pracą. Napisała maila dzień wcześniej i trzeba było jechać do niej, w weekend rzadko miała czas. Obrony też były w tyg nie na weekendzie. Nie którzy brali indeksy znajomych i swój i jechali w tyg po wpis, bo tak sobie wykładowca wymyślił,że w tyg zrobi wpisy, anie na weekendzie. Na info praca piszę,że rozpatrują moją kandydaturę do Rzeszowa, ale tak już pisze chyba 2 tyg, zobaczymy ile jeszcze będą rozpatrywać. I jak ja studiowałam to tak jak nie które osoby tu pisały, studentów do sklepu wtedy nie chcieli. Wszędzie słyszałam praca w soboty, a Pani studiuje to nie odpowiada nam Pani, my szukamy kogoś dyspozycyjnego bardziej. A teraz jak na złość widzę do sklepów oferty dla studentów. Może teraz mają jakie ulgi na studentów. A znacie strone architekci kariery, wczoraj dostałam maila od nich,że za kasę napiszą mi profesjonalne CV, pomogą dotrzeć do większej ilości pracodawców, stworzą indywidualny plan działania itp. Ale ceny nie podali. Ciekawe ile takie usługi kosztują i jaka ich skuteczność. Teraz nawet na bezrobotnych można zarabiać. Edytowane przez tajkuna Czas edycji: 2011-12-22 o 11:50 |
![]() ![]() |
![]() |
#427 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 812
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
czyli zrobili mnie w ...
miały być rozmowy a widzę,że kontakt z ich strony zerowy. Chyba nigdy niczego nie znajde |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#428 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa/Piła
Wiadomości: 50
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
Cytat:
![]() Myślę, że po nowym roku z pracą będzie lepiej ![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#429 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 573
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
Ja Wam powiem, że jestem jakoś dziwnie spokojna. Nie załamuję się tylko po prostu czekam na te lepsze dni. Czuję, że Nowy Rok przyniesie coś lepszego. Z natury jestem optymistką i zauważyłam, że z tym jakoś łatwiej. Mam mnóstwo ludzi blisko siebie, którzy uważają, że u mnie bezrobocie jest przejściowym stanem. Lada dzień święta, sylwester nie ma czym się załamywać. Czuję, że nie będzie źle.
|
![]() ![]() |
![]() |
#430 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
A ja po prostu myślę, że szczęściu trzeba pomóc. Czasem jak słyszę od koleżanek: "Ty to masz szczęście, mieszkasz w tej Warszawie, studiujesz dziennie i pracę masz", to mnie szlag trafia, bo one mogły też wyjechać, a że wolały pójść na studia zaoczne do miasta oddalonego 40 km i nie chciało im się iść do pracy, to inna sprawa. To nie kwestia szczęścia, ale tego, jak się wykorzystuje pewne szanse. Łatwo mówić: "ja to nie mam szczęścia i stąd to wszystko", a ciężej przyznać, że może ktoś po prostu jest od nas w czymś lepszy.
Szakal - a Ty nie myślałaś, żeby wyjechać jako au-pair do Niemiec, skoro znasz język? Moja koleżanka nie ma żadnych studiów, nic, a pojechała właśnie w tym roku. Ja też planuję pojechać na rok. Zwracają Ci koszty podróży, opłacają kurs językowy, płacą - idealna sytuacja według mnie. Z językiem naprawdę jest kupa możliwości. |
![]() ![]() |
![]() |
#431 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
A ja nie mówię o takiej sytuacji jak opisałaś, o wyjazdach na dzienne itp. One mieszkają w malutkiej miejscowości, nigdzie nie wyjeżdżały, nigdy na rozmowy o pracę nie chodziły, po za tam gdzie pracują, nawet nie wiedzą jak prawdziwa rozmowa wygląda, języków nie znają, a od razu po liceum w tak małej miejscowości dostały pracę. Jedna została od razu księgową po liceum. Ja szłam na zaoczne bo mnie one kosztowały tylko 310 zł czesne, z czego na początku miałam wysokie stypendium socjalne, które szło na czesne .Dla mnie dzienne wtedy były dużo droższe jak trzeba by było wyjechać 200 km dalej , utrzymanie, wynajęcie pokoju, dojazdy i cała reszta. Jak mieszkasz z rodziną to taniej zaoczne wychodzą. Nie każdego na studia dzienne stać. Mi sie w domu dziwili po co chce na studia iść, bo oni negatywnie do studiów podchodzili. Nie miałam za bardzo możliwości iść na dzienne, chociaż chciałam. Nie znasz tu sytuacji każdego.
Edytowane przez tajkuna Czas edycji: 2011-12-22 o 13:37 |
![]() ![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#432 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
Słyszałam to zdanie od wielu osób i śmieszy mnie ono niezmiernie, bo słyszałam ja zawsze od osób, które poszły na zaoczne i mieszkały z rodzicami nie pracując albo zarabiając dorywczo grosze. Ja studiuję dziennie, pracuję praktycznie na pełny etat, potrafiłam zarobić nawet 1200 zł na rękę pracując tylko w weekendy/msc (jako hostessa, gdzie stawka była 12 zł netto/h). Byłam w stanie opłacić z tego mieszkanie i żyć. A dla osób z kiepską sytuacją są stypendia socjalne, na mieszkanie itp. Mnie właśnie nie było stać na zaoczne. Pracuję praktycznie tyle, co bym pracowała przy zaocznych, a zamiast płacić 500 zł/msc za studia mam te pieniądze dla siebie.
|
![]() ![]() |
![]() |
#433 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
Cytat:
Edytowane przez tajkuna Czas edycji: 2011-12-22 o 13:53 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#434 | |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#435 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
To faktycznie drogo stoją twoje studia zaocznie. Moje były tańsze. A co studiujesz.
|
![]() ![]() |
![]() |
#436 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
Cytat:
![]() Może się źle upozycjonowałaś pod kątem zawodowym. Było albo nie iść na studia i szukać pracy u siebie po technikum czy czymś albo iść na studia ale z założeniem że wyjeżdżasz do miasta. No ale teraz nie ma co gdybać jak już to zastanowić się co na przyszłość ![]() I cieszyć cieszyć Świętami ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#437 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 986
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#438 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
yciu studia
Cytat:
Jak obliczyłaś nawet, że mnie kosztowały 800 zł miesięcznie to ja nie wiem. Gdyby tyle stały to bym nawet na nie szła, tylko tańszych szukała. ---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ---------- Cytat:
Edytowane przez tajkuna Czas edycji: 2011-12-22 o 17:23 |
||
![]() ![]() |
![]() |
#439 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
Cytat:
![]() Moje wydatki związane z sensu stricto przebywaniem na studiach to 350 zł pokój, 35 zł bilet miesięczny i 50 zł raz na miesiąc wyjazd do domu czyli tyle co Twoje czesne i dojazdy. PLUS ja z tego miałam tę korzyść że byłam na miejscu w mieście i mogłam dorywczo pracować czego Ty nie mogłaś, ponoć. Tak, że wybacz, ale takie studia zaoczne z czesnym jak w Twoim przypadku, jeśli się w tym czasie nie pracuje, to imo kompletna strata kasy czasu i w ogóle energii. Widać to czarno na białym z powyższych wyliczeń choć z tego co Cię znam będziesz uparcie zaprzeczać ![]() Edytowane przez anka_res Czas edycji: 2011-12-22 o 17:23 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#440 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Ziemia Obiecana
Wiadomości: 775
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
Dziewczyny, zajrzałam na chwilę na Wasz wątek..i chciałam tylko podrzucić linka do ciekawego artykułu: http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,...cy_Gazety.html , a w szczególności polecam przeczytanie komentarzy.
Druga sprawa, która rzuciła mi się w oczy: jedna z Was, pomimo ukończonych "studiów" nie potrafi składnie sklecić wypowiedzi, robi takie błędy ortograficzne, że aż wstyd i jest oburzona ,że wciąż nie ma pracy, a wszyscy inni to mają w życiu szczęście. Może pracodawca również to zauważa i dlatego omija ją szerokim łukiem? Tak czy siak , za wszystkich poszukujących pracy trzymam mocno kciuki!
__________________
My.. "Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.." |
![]() ![]() |
![]() |
#441 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
Przeszło mi to przez myśl, myślę, że nie tylko mnie, ale tu nie można nawet poruszyć kwestii ortografii - regulamin
![]() Swoją drogą kiedyś po studiach byłoby to raczej nie do pomyślenia a teraz jest jak widać, ludzie niby z mgr (rozmaici) robią okropne błędy - ja już swego wykształcenia nawet zbytnio nie cenię ![]() ![]() Edytowane przez anka_res Czas edycji: 2011-12-22 o 17:28 |
![]() ![]() |
![]() |
#442 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: okolice Wrocławia
Wiadomości: 344
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
A mi jednak nie wyszło z tą opiekunką do dziecka bo wzięli kogoś miejscowego. Nie mam czego właściwie żałować bo bym zarobiła na miesiąc może jakieś niecałe 200 zł na czysto po odliczeniu dojazdów, no i na przystankach bym musiała czekać około pół godziny na autobus
![]() Ok. Nie ma co gdybać. Mam dosyć tematu pt. "praca" na ten rok. Koniec. Nie myślę o tym już w ogóle. Mam w nosie cały rynek pracy i nie obchodzi mnie to, że będzie jakiś kryzys albo i nie. Mam po wyżej uszu już rozmyślania na temat, że mogłam wybrać inne studia i jak je zapłacę, jak nie mam pieniędzy. Dosyć ! Idą święta i myślę teraz o pierogach, karpiu i barszczu. A potem na sylwestra upiję się porządnie bo muszę odreagować jakoś ten beznadziejny miniony rok. Wesołych Świąt wszystkim życzę! I oczywiście zdobycia pracy w 2012 roku! Jestem pełna nadziei, że coś znajdę i że jakoś to będzie. Cześć czołem kluski z rosołem. Wrócę do Was w styczniu bo lecę do Anglii. A Wy nie rozmyślajcie już na temat tego bezrobocia, bo to szału można dostać ![]()
__________________
- magister już jest! - staram się myśleć pozytywnie - jestem z moim M. już 5 lat ! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#443 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#444 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
Ale mieszkałam z rodzicami i całe stypendium, kasę z przygotowania zawodowego czy z roboty ze szkoły, czy nawet stypendium z kursu, bezrobotni takie mieli na kursie, dawałam na studia. Do jedzenia rodzicom się nie dokładałam. Z kasy ze szkoły kupowałam sprzęt np gofrownice, opiekacz itp. Inwestowałam w takie rzeczy. Mam znajomą bez studiów 30 km od rzeszowa, szuka pracy stałej pewnie już 7 lat, ma tylko dorywcze same. Ostatnio pisała mi na necie ,że szuka pracy w Rzeszowie, przyszły mąż z tamtąd, zrobiła kurs kosmetyczki. I mówi,że nie może nic znaleść ani w sklepie ani jako kosmetyczka. A ja myśłałam, że kosmetyczki mają łatwiej o pracę. Teraz tych salonów kosmetycznych jest dużo. Co chwila nowe otwierają.
---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ---------- Cytat:
Edytowane przez tajkuna Czas edycji: 2011-12-22 o 17:43 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#445 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
Ale ja cały czas o czym innym mówię . Że NIE wychodzi taniej studiować zaocznie i argument "nie stać mnie na studia dzienne" ma sens tylko i wyłącznie wtedy gdy się jednocześnie z zaocznymi studiami - pracuje. Dobra, nie chce mi się już o tym dalej.
|
![]() ![]() |
![]() |
#446 | |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
Cytat:
Powiem Wam tylko, że pracodawcy często zupełnie inaczej patrzą na osoby, które są samodzielne, wyjechały z rodzinnych miasteczek i się utrzymują. Ja na początku, kiedy się dopiero przeprowadziłam, mieszkałam na totalnym wy☠☠☠☠owie, bo tam było najtaniej. Poszłam na rozmowę do pracy, do której codziennie musiałam dojeżdżać 1,5 godz. w jedną stronę. Pracodawca spytał, czy dojazd nie będzie problemem, że przecież nie raz kończyłabym późno i czy mi to odpowiada, czy dam radę. Odpowiedziałam wtedy, że dałam radę wyjechać sama zaraz po maturze ze swojego malutkiego miasteczka do wielkiej stolicy, to z tym tym bardziej sobie poradzę. Pracę dostałam. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#447 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 573
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
Dziś z tymi studiami to jakaś parodia. Absolwenci szkół zawodowych mają tytuł magistra. Moi rodzice oboje są po studiach wyższych i widzę różnicę między nimi i ich znajomymi po studiach a dzisiejszymi ,,magystrami''. Dużo wynosi się z domu i to też widać na każdym kroku. Tak jak wcześniej pisałam ze mną studiowały, takie ,,pedagożki'', które wstydziły się zabrać głos na zajęciach lub iść o coś zapytać do dziekanatu. Tacy ludzie psują tylko statystyki, a jest ich cała masa.
---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ---------- Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#448 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
Cytat:
Szczerze, to widziałam (czytałam) kilka razy wypowiedzi osób po pedagogice z błędami orto, że gramatykę i składnię litościwie pominę ![]() Co do rodziców - mam podobne odczucia. Edytowane przez anka_res Czas edycji: 2011-12-22 o 18:12 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#449 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 573
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
Przeraża to może za duże słowo, ale masz rację.
|
![]() ![]() |
![]() |
#450 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
gratuluję pinkswan. Oby tak dalej, myślę, że masz tę pracę w garści - ostatnie spotkania są zwykle formalnością, osobistym zapoznaniem z kierownikiem
![]() a co do tego nieszczesnego angielskiego - fajnie jest go umieć, nawet rzekłabym, że wypada go umieć i dla mnie osobiście wstydem jest nie mieć języka w gębie. a to, że niektorzy są oporni w jego nauce, nie mają chęci, weny, motywacji i po prostu ochoty - ich wybór. Aha i jeszcze co do wymogu jezyka angielskiego w pracy - wierzcie lub nie, ale moj szef mowi gorzej po angielsku ode mnie i nikt z zespolu nie ma ABSOLUTNIE nawet dobrego angielskiego. Ale jako tako się dogadują, maile piszą w oparciu o translator, a jesli trzeba napisac jakąs analize, to ja im sprawdzam, zeby jak najmniej błedów było. Jakos dajemy radę. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:55.