Wiosenne zmiany, czyli wspólne zrzucanie zbędnych kg :)

[crucio]

ostatnie kilka tygodni to była masakra! Słodycze i inne niezdrowe jedzenie. Na szczęście było(jest!) dużo ruchu. Jeżdżę do szkoły na rolkach;p (4,7 km w jedną stronę). Także wracam do was z nową motywacją! Dzisiaj w porównaniu do kilku ostatnich dni nie było tak źle
I: płatki kukurydziane z mlekiem i otrębami granulwanymi
gdzieś pomiędzy jabłko
Obiad: mały kotlet, kalafior w cieście naleśnikowym
znowu jabłko, 3 ciasteczka owsiane(sama robiłam, mają mało kalorii)
grzech: babeczka jogurtowa z konfiturą malinową (ok. 250 kcal)

[sasq]

crucio miałam podobnie, ale od trzech dni jestem z powrotem na właściwej ścieżce

[crucio]

Dzisiaj jak narazie:
śn.:płatki kukurydziane z otrębami polane jogurtem naturalnym, 4 wafle ryżowe
jabłko
obiad: zupa pomidorowa z makaronem, 2 wafle ryżowe.
Zmierzam w dobrym kierunku:d
Ruch: 9,4 km na rolkach.

[monika13k]

Hej Kochane Długo mnie tu nie było, ale miałam problemy najpierw z netem potem z kompem.
Moja dieta miała załamanie na ponad tydzień ale od wczoraj wróciłam na lepszą stronę mocy jem zdrowo do tego się ruszam a teraz właśnie skończyłam trening z Ewą Chodakowską i padam na twarz ale jeszcze później jak pogoda pozwoli to pójdę na kijki

[crucio]

Jak narazie:
- płatki zalane jogurtem ze słonecznikiem i otrębami
- jabłko
- duszona pierś z kurczaka z warzywami

[strawberry_fruitella]

Bardzo Was przepraszam za ostatnią nieobecność i milczenie... trochę się problemów porobiło.
W weekend pojechałam się pożegnać z babcią... zostało jej kilka dni Tak mnie to bardzo dobiło, że musiałam zjeść trochę słodyczy "na uspokojenie". Ale od wczoraj już znowu perfekcyjna dieta.


Ważyć się nie ważyłam, ale za to cm coraz mniej: talia 74, biust 101;/
Czy wiecie, że taki biust może ważyć aż 6 kg?:O

Moje dziś:
I owsianka z rodzynkami, migdałami i pestkami słonecznika
II serek homo z wiosennym śmietnikiem (rzodkiewką i szczypiorkiem) - ok. 150g
III dwie kromki just fit z serkiem typu almette i sałatą + szklanka zmiksowanych malin (zostały mi jeszcze mrożonki z zeszłego lata )
IV pierś kurczaka ze szparagami i domowym pesto (bez parmezanu)
V łosoś 100g + kalarepa + szklanka kefiru.

Może być?

[monika13k]

strawberry_fruitella rozumiem Ciebie, kilka lat temu przechodziłam to samo, tyle, że nie mogłam się z nią pożegnać... .

Moje dzisiejsze menu:
śniadanie: jajecznica z cebulką do tego pomidor i jedna kromka razowca
II śniadanie: jabłko
obiad: placki z brokułami z mąki pszennej niestety ale za to minimalnej ilości tłuszczu
kolacja: grahamka z twarogiem
30minut na rowerku stacjonarnym i ćwiczenia z Ewką

[strawberry_fruitella]

Napisane przez monika13k

strawberry_fruitella rozumiem Ciebie, kilka lat temu przechodziłam to samo, tyle, że nie mogłam się z nią pożegnać... .

Moje dzisiejsze menu:
śniadanie: jajecznica z cebulką do tego pomidor i jedna kromka razowca
II śniadanie: jabłko
obiad: placki z brokułami z mąki pszennej niestety ale za to minimalnej ilości tłuszczu
kolacja: grahamka z twarogiem
30minut na rowerku stacjonarnym i ćwiczenia z Ewką

Monia dodaj troche jeszcze warzyw, szczególnie do kolacji - może jakieś rzodkiewki, szczypior? Jabłko to nie posiłek! więc wygląda na to, że tylko 3 posiłki u Ciebie... dorzuć do tego jabłka jakiś wiejski albo cuś Jedzenie zbyt mało kalorii zwalnia metabolizm i hamuje chudnięcie - a tego chyba nie chcesz?

[monika13k]

Wiem, ale akurat nie miałam warzyw, dziś rano już się obkupiłam w świeże warzywka
Póki co na śniadanie: 3 kromki razowca z twarożkiem do tego rzodkiewka ogórek i koperek a i zielona herbata, musze chyba zacząć pić czerwoną bo zielona jakoś mi się znudziła, polecacie jakąś dobrą zdrową herbatkę?? miłego dnia.

[sasq]

Mi też znudziła się zielona, ale kupiłam zieloną z cytryną i jest pyszna

[crucio]

Ja dzisiaj jak narazie:
- płatki kukurydzine zalane jogurtem naturalnym z otrębami granulowanymi
- jabłko
- 1,5 naleśnika(usmażony na patelni teflonowej - bez oleju) z mięsem wieprzowym z sosem czosnkowym (jogurt + czosnek)
Ahhh, zabieram się za pisanie rozprawki z historii, tak mi się nie chce!!!

[monika13k]

O to chyba sobie spróbuję tej z cytryną, bo zwykła już mi nie idzie
Właśnie zwlokłam się z rowerka, jeździłam 45 minut cwiczyłam brzuch i trochę nogi, ciężko mi dziś szło po wczorajszym treningu z Ewą.
Kurde nie wiem jak u Was ale u mnie leje leje i leje, chodzę cały dzień senna i boję się że wieczorem sięgnę po coś czego będę żałować wieczorem napiszę co tam jadłam

[sasq]

aaa ćwiczenia! na śmierć zapomniałam o ćwiczeniach nie wiem jak to możliwe. Dzisiaj matura ustna z angla na 77%, wreszcie mam to za sobą. Jeszcze tylko geografia i usty polski i jestem wolnaaaa

[monika13k]

sasq gratulacje! już niedługo będziesz miała ten stres za sobą hehe zapomniałaś czy chciałaś zapomnieć?? bo ja to częściej wybieram to drugie.

Moje menu:
śniadanie już pisałam wcześniej
II śniadanie: kilka kawałków papryki, rzodkiewka i mały ogórek do tego 2 wafle ryżowe
obiad: pierś na parze do tego ryż brązowy i sałatka
kolacja: jogurt naturalny, otręby, zarodki, kawałki orzechów laskowych i cynamon
Szkoda że nas tak malutko... .

[thailand6]

Cześć Dołączę i do tego wątku, im więcej będę pisała tym mniej myślała o jedzeniu ; P Dziś zjadłam chyba za dużo i kurczę dręczą mnie wyrzuty sumienia. Schowałam wagę i zerknę na nią dopiero za tydzień by się nie załamywać :p

Dzisiejszy dzień to: jogurt fruvita 0%, jabłko, 3marchewki, 1,5kubka zupy owocowej (bez śmietany, bez makaronu), talerz kapusty zasmażanej i parę danonków "gratka". Totalna załamka : /

Od jutra ścisły rygor i wyprawa na rolki

[monika13k]

Witamy witamy! ojjj przerabiałam to co Ty wielokrotnie ważne, że chcesz od jutra działać z dietą

[sasq]

monika13k zapomniałam I poleciałam od razu nadrobić zaległości. Od razu dodaje, że to moje ćwiczenie to takie bardziej relaksacyjne. Kilka brzuszków, potem jedno ćwiczenie na uda i jedno na boczki, więc nic specjalnego.
Ja przywiązuję większą wagę do diety, bo gdy schudłam 12 kg, to bez żadnych regularnych ćwiczeń. Sporadycznie na basen chodziłam. Więc dieta do podstawa a ćwiczenia to mile widziany dodatek.
Z utrzymaniem diety to ostatnio mam kłopot. Zwyczajnie nie chce mi się już dbać o to co jem. No ale jakoś trzeba sie mobilizować

[thailand6]

Właśnie uczę się na sprawdzian i kurczę zgadnijcie co mi chodzi po głowie...Dosłownie wszystko co mam w lodówce tylko nie nauka
No ale nie skuszę się bo potem nie będę mogła sobie tego darować jeszcze bardziej niż tego okropnego dzisiejszego dnia.

Co byście poradziły na zmniejszenie apetytu?

[strawberry_fruitella]

Napisane przez thailand6

Co byście poradziły na zmniejszenie apetytu?

Zdecydowanie lepszy jadłospis.. Twój ma więcej wspólnego z niezdrowym odżywianiem niż z dietą - jest za mało ogólnie i zbyt mało wartościowo - organizm nie ma z czego czerpać energii!

---------- Dopisano o 00:55 ---------- Poprzedni post napisano o 00:51 ----------

Dziś:
I owsianka z rodzynkami, migdałami, słonecznikiem
II dwie kromki chleba pełnoziarnistego just fit z plastrem polędwicy z kurczaka + sałata, pomidor (2 plasterki) + kubek kefiru
III szklanka zmiksowanych malin, pół grejfruta
IV serek homo z rzodkiewką i szczypiorkiem + ok. 70g łososia wędzonego

[thailand6]

Myślę że jem zdrowo, to co napisałam tutaj to jakby dzień oderwany od misji: "odchudzanie"

Zwykle mój dzień to jogurt 0% ze zbożami, jabłko lub inny owoc, po szkole normalny obiad tyle że bez ziemniaków i jakiś owoc, do wieczora jakieś warzywa/owoce, czasem jogurt. Nie mam tak że jak się odchudzam to jem specjalnie w domu co innego, więc muszę jeść to co wszyscy :/
Czasem sobie kupię do przegryzienia wafle ryżowe czy bułki tzw. "fitness"

U mnie start dnia z nową nadzieją, że przetrwam ten dzień bez "obżarstwa" ;]
Początek:
woda z cytrynką, jogurt, mandarynki

[strawberry_fruitella]

Myślę, żę mogłabyś jeść porządne śniadanie w domu (z sporą ilością węglowodanów), póżniej w szkole ten jogurt z mandarynką, póżniej obiad w domu - dobry pomysł, że bez ziemniaków, potem jakaś przegryzka i kolacja - dużo białka (wieśniaki, serki homo, ryby). Ma być najlepiej 5 posiłków, średnio co 3h, inaczej efekt może być odwrotny do zamierzonego.

[monika13k]

Coś czuję, że dziś mało zjem... wstałam i czuje się jakby mi ktoś młotem przywalił w głowę. Na śniadanie byłam tylko w stanie wmusić w siebie serek wiejski, dziwne bo zawsze jem śniadanie porządne. Miłego dnia!

[sasq]

Jak to jest z tymi jabłkami? Podobno nie można liczyć jako posiłek, czyli mogę je jeść kiedy tylko zechcę? Jeśli jestem głodna nawet godzinę po kolacji to mam wsuwać jabłka?

[thailand6]

ja tam owoców nie ograniczam i jabłka u mnie nawet i po 4 dziennie schodzą
Właśnie pojadłam sobie brzoskwinek z puszki

[crucio]

ja jem mnóstwo jabłek, staram się co najmniej 2 dziennie. One przyśpieszają metabolizm i są pysznee!!!

[monika13k]

Lepiej jeść owoce niż puste kalorie w słodyczach
Ja kiedyś słyszałam wypowiedź dietetyczki że można to traktować jako przekąskę np. na 2 śniadanie, mi osobiście to bardzo odpowiada bo jak jestem poza domem to wygodna sprawa, sięgam po jabłko i mam przekąskę a nie mogę ze sobą nosić przecież torby jedzenia

[thailand6]

Hehe narobiłyście mi smaka na jabłko i aż się chyba kopsnę do sklepu po jakieś jabłka : )
A co jeszcze z owoców/warzywek jest pomocne przy odchudzaniu?
Uwielbiam marchewki ale słyszałam tzn. czytałam że one właśnie nie pomagają : (

[sasq]

Ja z warzyw najczęściej jem marchewki tak na podwieczorek (nawet 2 dziennie -uwielbiam je), czerwoną paprykę i ogórek- to na kanapki
No i oczywiście duużo jabłek i czasem jakaś pomarańcza wpadnie.

[crucio]

ja z warzyw to oczywiście pomidory, rzodkiewki,ogórki i sałata. Bardzo też lubię szpinak, brokuły i kalafiora - to tak do obiadu. Brukselkę też lubię, kukurydze, groch. I wiele, wiele innych

[thailand6]

E tak to i ja mogłabym wymieniać warzywka i owoce które lubię. Była by tego długaśna lista

Dziś spacerek na plaże, miasto, 25brzuszków, parę minut biegu w miejscu.
No i teraz spacerek 40minutowy jeszcze tak na wieczór. Bogu dzięki wymyślono mp3 i nudno tak nie jest :P