Rozłąka z ukochanym - 2012 - Strona 15 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-09-22, 17:01   #421
cantara_007
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 148
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Dziewczyny, a ja zupełnie nie pamiętam o Dniu Chłopaka
Tzn. robimy sobie naprawdę fajne prezenty na urodziny i rocznice, na dzień kobiet dostaję jakiegoś kwiatucha po prostu, a o dniu chłopaka w zeszłym roku totalnie zapomniałam, więc dobrze, że pojawił się ten temat, bo w tym roku złożę życzenia ale jakoś bez prezentu pomyślę o jakimś drobiazgu na jego przyjazd, o

kolego, mart ma rację - ja bym mogła całe sześć lat studiów widywać Mojego co tydzień, dwa. Jest kolosalna różnica w roku, czy dwóch latach rozłąki na kilka miesięcy, a nie widywaniu się w tym czasie co dwa tygodnie, tydzień. Kryzysy w kilkumiesięcznej rozłące, nieporozumienia itd - to jest normalna rzecz, niesamowicie trudno np. dojść do siebie po sprzeczce, jak wiesz, że przytulisz ukochaną osobę za 2 miesiące albo i więcej. I naprawdę nie przesadzaj, bo szlochanie z powodu widywania się co tydzień jest najzwyczajniej w świecie niedojrzałe. A atakowanie innych i stwierdzanie, że dla Ciebie dwa tygodnie rozłąki to tak jak dla kogoś trzy miesiące tym bardziej. Powinieneś dziękować losowi za tą rozłąkę, bo kiedyś trzeba dorosnąć i umieć sobie radzić z trudnościami inaczej niż płaczem i patrzeniem na nie przez pryzmat swoich irracjonalnych lęków. Będąc Twoją dziewczyną obraziłabym się za pytanie mnie jak będę reagować na zaloty innych. Zluzuj.
cantara_007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-22, 17:35   #422
confused women
Zakorzenienie
 
Avatar confused women
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 061
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Ja tam nawet nie pomyślałam, żeby Lubemu wręczyć prezent z okazji Dnia Chłopaka(jakaś niepostępowa chyba jestem), zwłaszcza, że 34 rok życia już mu leci(nie, żebym narzekała, że mam sporo starszego faceta). No chyba, że w naturze hehe Nie no, po prostu Mój dopiero na Święta wróci i prezent będzie już poniekąd świąteczny... Czasu jeszcze ho ho i jeszcze trochę, ale każdy fajny pomysł godzien zapamiętania, bo z pomysłowością dot prezentów to u mnie krucho
__________________
<3
confused women jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-22, 18:40   #423
biedronka91
Zakorzenienie
 
Avatar biedronka91
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Kolega92 Pokaż wiadomość
No tak, ale to wszystko zależy od chęci partnerów. Przecież nawet jak facet "ściska" kobietę, tłumaczy i chce dobrze, a kobieta unosi się honorem (taka księżna Dajana ;p) to nic z tego nie wyniknie. Jak dwie strony mają chęci to wszystko można w najprostszy sposób załatwić, a wiadomo, żę po chwili dogadania może być już tylko przyjemnie ;>

Co do prezentu, to masz na myśli dzień chłopaka?
Oczywiście, wszystko zależy od ludzi.

Omg.. zapomniałam o Dniu Chłopaka, myślałam o okazyjnym prezencie, dzięki za przypomnienie.
Cytat:
Napisane przez confused women Pokaż wiadomość
Ojjj zgadzam się z tym, że nic nie zastąpi rozmowy twarzą w twarz. Niby na skype to niemal to samo, ale jednak zupełnie coś innego. Nie ma tego dotyku, przytulenia które mogą zmienić znaczenie każdego słowa. Już tak strasznie za tym tęsknię

Daj znać jak już wymyślisz jaki prezent dasz Lubemu, bo ja już zaczynam powoli myśleć o prezencie dla Mojego Chłopa a też nie mam pomysłu.
Oj tak, mam te same odczucia.. Też strasznie tęsknię i ta myśl, że już za kilka dni to się stanie cieszy mnie przeogromnie.

Dobrze, będę myśleć a jak Wy wpadniecie to też coś podrzućcie.
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze!
biedronka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-22, 18:50   #424
confused women
Zakorzenienie
 
Avatar confused women
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 061
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Muszę się pożalić, moja mama nie akceptuje mojego TŻta :-( Dlaczego? Bo jest po rozwodzie i ma dziecko. Bardzo się na niej zawiodłam, myślałam, że już nie będzie do tego wracać. Powinno się liczyć to, że chcę z nim być, jest dla mnie dobry i jest najważniejszą dla mnie osobą. Co z tego, że ma dziecko, no ludzie...
__________________
<3
confused women jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-22, 19:29   #425
cantara_007
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 148
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

confused, rodzicom często zdarza się wpadanie w pułapkę myślenia 'chcę dla mojego dziecka wszystkiego co najlepsze i IDEALNE'. Idealnego kandydata na męża, najlepiej takiego, który nie ma żadnej przeszłości, jesteśmy dla niego jedyną kobietą o której w ogóle kiedykolwiek pomyślał
Wydaje mi się, że po prostu martwi się o Ciebie, rozumie, że bycie z kimś z kto ma dziecko wymaga dużo zrozumienia i poświęcenia i chciałaby, żeby było Ci w życiu właśnie jak najprościej i najbardziej idealnie.
A to, że Go kochasz, jest dla Ciebie dobry i nie wyobrażacie sobie być z kimś innym niestety gdzieś po drodze umyka.
Rozumiem Twoją mamę na tym poziomie, że też pewnie bym chciała w przyszłości dla swojego dziecka jak najbardziej idealnego życia.
Myślę jednak, że to kwestia czasu i spokojnego tłumaczenia, że jesteś w takim układzie SZCZĘŚLIWA, Twoja mama w końcu to zauważy i wszystko inne przestanie mieć znaczenie
cantara_007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-22, 20:17   #426
Rareza
Rozeznanie
 
Avatar Rareza
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 654
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Ale dużo zdążyliście napisać przez ten jeden dzień kiedy ja byłam w pracy. Dopiero wróciłam i miałam co nadrobić.

Kolego nie siej tu zamętu w naszym cudownym wątku. Może nie zauważyłeś, ale żadna z nas wcześniej nie licytowała się, która to ma gorzej, a Ty dzisiaj wprowadziłeś niemiła atmosferę, o. Wkurzyłam się jak napisałeś "dla mnie tydzień to tyle co dla Ciebie 3 miesiące" (czy coś w tym stylu). Hahaha, dobre sobie. Każda z nas dałaby wiele żeby widzieć swojego chłopaka 2 razy w miesiącu, przytulić się do niego, NORMALNIE porozmawiać, bo komunikatory to jakiś marny substytut prawdziwej rozmowy. Więc, za przeproszeniem, nie pie*rz głupot, bo porównaj sobie np. sytuację kogoś kto mieszkał ze swoim partnerem, ma z nim dziecko, a teraz nagle musi czekać do świat żeby się z nim zobaczyć. Oczekujesz wsparcia, a gadasz głupoty, wykazujesz kompletny brak empatii i wiesz lepiej jak ktoś przeżywa kilkumiesięczną rozłąkę i Ty biedny masz gorzej, bo będziesz widywał swoją dziewczynę w co drugi weekend. Bardzo proszę abyś zaprzestać wydawania ocen kto ma gorzej i mądrowania się jak kto odczuwa rozłąkę. Bo wykazujesz się w tym momencie kompletną ignorancją i brakiem empatii.

Przepraszam Dziewczyny za post wypełniony takimi negatywnymi emocjami, ale trochę nie wytrzymałam. Trzymajcie się cieplutko i miłęgo wieczoru.
Rareza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-22, 21:48   #427
Kolega92
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 85
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Co innego jest na trzeźwo oceniać sytuację, a co innego pieprzyć głupoty. Fakt, nie mam najgorzej i się tym ani nie chwalę, ani nie licytuje kto jak ma. I jeżeli ja kipię brakiem empatii, to jak nazwać Wasze głupie wypominanie kto z kim i ile? Bo moim zdaniem liczy się, kto co czuje, a nie co czuje względem tygodnia czy miesiąca. Więc jeżeli waszą miłą atmosferę zakłóciłem tym, że jest mi źle, że rozstaje się na 2 tygodnie, potem weekend razem i znowy 2 tygodnie, to wybaczcie, bo faktycznie nie ma prawa mi być źle... Co za hipokryzja...

Ale fakt, lepiej napiszę, że zostawię dziewczynę, bo trudno mi du pe ruszyć i samemu się odezwać, gdy coś jest nie tak, tak jak Wy to robicie. Ale przecież księżniczkom korona z głowy spaść nie może...
Kolega92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-09-22, 22:29   #428
xPoziomkax
Zakorzenienie
 
Avatar xPoziomkax
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 8 315
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Szczerze, to chciałabym, żeby mój TŻ poprzeżywał czasem tak nasze rozstanie. Będziemy sie widywać do 2 tyg przez jego studia. Narazie jakoś mam wrażenie, że do niego to nie dociera ani wcale nie rusza
xPoziomkax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-22, 23:40   #429
EdzikK
Raczkowanie
 
Avatar EdzikK
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 199
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Hejka dziewczyny, podczytuję wątek i postanowiłam się w końcu wypowiedzieć.

Cytat:
Napisane przez xPoziomkax Pokaż wiadomość
Szczerze, to chciałabym, żeby mój TŻ poprzeżywał czasem tak nasze rozstanie. Będziemy sie widywać do 2 tyg przez jego studia. Narazie jakoś mam wrażenie, że do niego to nie dociera ani wcale nie rusza
Mam tak samo tż zdaje się żyć w błogiej nieświadomości, a czasami mam wrażenie, że mu to nawet odpowiada, że wcale mu nie zależy...
EdzikK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-22, 23:40   #430
heart_of_vintage
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 11
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Dolaczam ! Z moim M. zobaczymy sie za 39 dni, takze to nie az tak duzo
Mialam tak, ze przez ostatnie dni nawet przy praniu mi sie chcialo plakac, bo nie widzimy sie od 11 dni... Najgorsze jest chyba to przyzwyczajenie do tego, ze prawie codziennie ktos Cie przytula, caluje itp. Jestesmy w kontakcie i rozmowy pomagaja.
On zawsze motywuje mnie do dzialania, a nie smucenia sie Takze postanowienia zrobione i bede sie ich trzymac. I cieszyc sie z kazdego kolejnego dnia, ktory przybliza nas do spotkania
heart_of_vintage jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-23, 11:02   #431
confused women
Zakorzenienie
 
Avatar confused women
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 061
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez cantara_007 Pokaż wiadomość
confused, rodzicom często zdarza się wpadanie w pułapkę myślenia 'chcę dla mojego dziecka wszystkiego co najlepsze i IDEALNE'. Idealnego kandydata na męża, najlepiej takiego, który nie ma żadnej przeszłości, jesteśmy dla niego jedyną kobietą o której w ogóle kiedykolwiek pomyślał
Wydaje mi się, że po prostu martwi się o Ciebie, rozumie, że bycie z kimś z kto ma dziecko wymaga dużo zrozumienia i poświęcenia i chciałaby, żeby było Ci w życiu właśnie jak najprościej i najbardziej idealnie.
A to, że Go kochasz, jest dla Ciebie dobry i nie wyobrażacie sobie być z kimś innym niestety gdzieś po drodze umyka.
Rozumiem Twoją mamę na tym poziomie, że też pewnie bym chciała w przyszłości dla swojego dziecka jak najbardziej idealnego życia.
Myślę jednak, że to kwestia czasu i spokojnego tłumaczenia, że jesteś w takim układzie SZCZĘŚLIWA, Twoja mama w końcu to zauważy i wszystko inne przestanie mieć znaczenie
Ja to wszystko wiem i rozumiem, ale rani mnie to, że mama na począku była zachwycona A., nawet nie przeszkadzało jej to, że jest sporo starszy, a jak dowiedziała się, że jest rozwodnikiem i ma dziecko to nagle całkowicie zmieniła zdanie. Przecież liczy się człowiek, prawda? Staram się ją trochę zrozumieć, nie prowokuję kłótni, ale tak strasznie irytuje mnie stereotypowe myślenie..
Cytat:
Napisane przez Kolega92 Pokaż wiadomość
Co innego jest na trzeźwo oceniać sytuację, a co innego pieprzyć głupoty. Fakt, nie mam najgorzej i się tym ani nie chwalę, ani nie licytuje kto jak ma. I jeżeli ja kipię brakiem empatii, to jak nazwać Wasze głupie wypominanie kto z kim i ile? Bo moim zdaniem liczy się, kto co czuje, a nie co czuje względem tygodnia czy miesiąca. Więc jeżeli waszą miłą atmosferę zakłóciłem tym, że jest mi źle, że rozstaje się na 2 tygodnie, potem weekend razem i znowy 2 tygodnie, to wybaczcie, bo faktycznie nie ma prawa mi być źle... Co za hipokryzja...

Ale fakt, lepiej napiszę, że zostawię dziewczynę, bo trudno mi du pe ruszyć i samemu się odezwać, gdy coś jest nie tak, tak jak Wy to robicie. Ale przecież księżniczkom korona z głowy spaść nie może...
Hej, chyba trochę przesadziłeś.... Każda z nas postępuje jak uważa i nikt tu nikogo nie krytykuje, co najwyżej możemy wyrazić swoje zdanie w KULTURALNY sposób, a Twoje rzucanie 'księżniczkami' podszyte sarkazmem do kulturalnego sposobu wyrażania opinii się raczej nie zalicza. Wprowadzanie niemiłej atmosfery też nie jest mile widziane.
Cytat:
Napisane przez xPoziomkax Pokaż wiadomość
Szczerze, to chciałabym, żeby mój TŻ poprzeżywał czasem tak nasze rozstanie. Będziemy sie widywać do 2 tyg przez jego studia. Narazie jakoś mam wrażenie, że do niego to nie dociera ani wcale nie rusza
Ojj tam w końcu ruszy go Wasze rozstanie, niech tylko zatęskni za swoją ukochaną Zobaczysz, na razie może trochę gra, stara się nie okazywać słabości, ale do czasu.

EdzikK, witaj I nie wypowiadaj się raz czy dwa a jak najczęściej
__________________
<3
confused women jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-09-23, 11:13   #432
xPoziomkax
Zakorzenienie
 
Avatar xPoziomkax
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 8 315
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez confused women Pokaż wiadomość
Ojj tam w końcu ruszy go Wasze rozstanie, niech tylko zatęskni za swoją ukochaną Zobaczysz, na razie może trochę gra, stara się nie okazywać słabości, ale do czasu.
Ojj kochana, mam taką nadzieję !
W przyszły piątek już wyjeżdża... na tyle jest dobrze, że moja mama wyjeżdża dziś na 10 dni i będzie mógł do mnie przyjechać i się na spokojnie pożegnamy
xPoziomkax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-23, 11:16   #433
confused women
Zakorzenienie
 
Avatar confused women
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 061
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez xPoziomkax Pokaż wiadomość
Ojj kochana, mam taką nadzieję !
W przyszły piątek już wyjeżdża... na tyle jest dobrze, że moja mama wyjeżdża dziś na 10 dni i będzie mógł do mnie przyjechać i się na spokojnie pożegnamy
Ale Wam dobrze Moi rodzice właśnie wczoraj wrócili z 2-tygodniowego urlopu, przez 14 dni miałam wolny dom a Lubego nie było w Polsce Do tej pory się wściekam jak o tym myślę Taka okazja hehe
__________________
<3
confused women jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-23, 11:21   #434
xPoziomkax
Zakorzenienie
 
Avatar xPoziomkax
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 8 315
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez confused women Pokaż wiadomość
Ale Wam dobrze Moi rodzice właśnie wczoraj wrócili z 2-tygodniowego urlopu, przez 14 dni miałam wolny dom a Lubego nie było w Polsce Do tej pory się wściekam jak o tym myślę Taka okazja hehe
Oooo kurde, też bym się wkurzyła Szczególnie jeśli zazwyczaj jest problem z miejscem ale i tak pewnie spotkamy się raz, bo będzie zajety przygotowaniami itp.. ale dobry i raz Raz a dobrze jak to się mówi
xPoziomkax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-23, 11:26   #435
confused women
Zakorzenienie
 
Avatar confused women
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 061
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez xPoziomkax Pokaż wiadomość
Oooo kurde, też bym się wkurzyła Szczególnie jeśli zazwyczaj jest problem z miejscem ale i tak pewnie spotkamy się raz, bo będzie zajety przygotowaniami itp.. ale dobry i raz Raz a dobrze jak to się mówi
Dobreee My sobie odbijemy jak A. wróci, tzn. wyjedziemy gdzieś na weekend bo z miejscem u nas niestety problem
__________________
<3
confused women jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-23, 12:23   #436
Pia Gizela
Zadomowienie
 
Avatar Pia Gizela
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

a ja zamieszkam ze swoim za miesiąc btw, bardzo mocno przeprosił za wczoraj i przedwczoraj

dostałam okres, mam kaca, powoli (bardzo powoli ) uzupełniam płyny w organizmie, głowy schylać nie mogę bo jeszcze mi się kręci, zużyłam kolejny szampon i został mi jeszcze jeden tylko a raczej jego mniejsza część już (pomijając radical ) więc wkrótce bez wyrzutów sumienia kupię nowy . generalnie ostatnio uporządkowałam kosmetyki i je sobie powoli wykańczam
__________________

Pia Gizela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-23, 12:26   #437
confused women
Zakorzenienie
 
Avatar confused women
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 061
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Pia Gizela Pokaż wiadomość
a ja zamieszkam ze swoim za miesiąc btw, bardzo mocno przeprosił za wczoraj i przedwczoraj

dostałam okres, mam kaca, powoli (bardzo powoli ) uzupełniam płyny w organizmie, głowy schylać nie mogę bo jeszcze mi się kręci, zużyłam kolejny szampon i został mi jeszcze jeden tylko a raczej jego mniejsza część już (pomijając radical ) więc wkrótce bez wyrzutów sumienia kupię nowy . generalnie ostatnio uporządkowałam kosmetyki i je sobie powoli wykańczam
Wspaniale, że zamieszkacie razem Wprowadzasz się do Niego, wynajmujecie coś??
__________________
<3
confused women jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-23, 12:33   #438
Pia Gizela
Zadomowienie
 
Avatar Pia Gizela
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

wynajem w innym mieście (samochodem od mojego obecnego miejsca zamieszkania to ok 40 minut jazdy autem) tzn mieszkanie już wynajęte i pomieszkiwaliśmy razem od lipca. ale było super szkoda tylko że mamy jeden większy pokój i jakby wydzielone ścianką takie mniejsze pomieszczenie które nazywamy kanciapą
__________________

Pia Gizela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-23, 16:04   #439
cantara_007
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 148
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Pia Gizela, to świetnie, że wszystko się wyjaśniło i w tak pomyślny sposób poukładało! Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę tego wspólnego mieszkania
A co w takim razie z Twoimi wyjazdowymi planami, Kochana?

Edytowane przez cantara_007
Czas edycji: 2012-09-23 o 16:14
cantara_007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-09-23, 17:21   #440
Pia Gizela
Zadomowienie
 
Avatar Pia Gizela
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Plany jak najbardziej aktualne trochę się boję tego mieszkania, bo to już będzie wszystko tak na poważnie. no ale co ma być, to będzie
__________________

Pia Gizela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-23, 20:48   #441
cantara_007
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 148
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Już trzeci tydzień leci Jeszcze pięć i kilka calutkich dni spędzę z Moim i to takich naprawdę naprawdę calutkich, bo okazuje się, że jednak to nie On wraca do domu, tylko ja jadę do Niego co jest bardzo dobrą wiadomością, bo w sumie mogą z tego wyjść nawet cztery całe dni

Jestem totalnie zaskoczona tym, że czas mi niemiłosiernie szybko leci, a jeszcze nawet rok akademicki się nie zaczął
cantara_007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-23, 21:18   #442
xPoziomkax
Zakorzenienie
 
Avatar xPoziomkax
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 8 315
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Mój we wtorek przyjeżdża się ze mną pożegnać.... a w piątek jedzie na studia ehh, nie chce tego jak cholera
xPoziomkax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 05:34   #443
heart_of_vintage
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 11
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Dziewczyny, a co byscie zrobily gdyby masz TZ stwierdzil, ze tak sie nie da na odleglosc, ze widzenie sie na tydzien co 2 miesiace jest bezsensu. To nie jest prawdziwy zwiazek, bo sie nie widzimy, nie spedzamy ze soba czasu i po jakims czasie sie zmieniamy, a nie mozemy tego nawet zauwazyc... Moj Tz, od wczoraj juz oficjalnie ex tak uwaza. Zero checi do walczenia o to, aby byc razem, gdzie ja glupia juz chce kupowac bilet, juz sie spinam, zeby w wakacje jak najszybciej przyjechac i byc razme jak najdluzej. Tylko chyba jedna osoba nie wystarczy...
heart_of_vintage jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 07:10   #444
mart989
Wtajemniczenie
 
Avatar mart989
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 680
GG do mart989
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Rano się rozpisałam jak nie wiem i mi cały post usuneło

Ehh to tak w skrócie Pokłuciłam się w sobote z Tżtem i to tak dość, bo stwierdził, że skoro nie poszłam do roboty jak w Polsce siedział - od roku szukam roboty, dziennie wysyłam jakieś cv... - to teraz jak wyjechał i zarabia sporo to mam siedzieć w domu z dzieckiem :/

heart_of_vintage nie obraź sie ale jakby naprawde cię kochał to nawet by mu przez myśl to nie przeszło...

Pia Gizela super, ze zamieszkacie razem! I nie bój sie tego. Co prawda wspólne mieszkanie dodaje problemów, ale to jak każdemu. Wspaniale jest mieszkać razem

cantara_007 wam leci czas a mi się cholernie dłuży.... dla was już 3 tyg a dla mnie dopiero chciałabym że by jakoś szybciej leciało hehe
mart989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 09:40   #445
cantara_007
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 148
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

heart of vintage, obawy, które przedstawił Twój (były) facet są tak naprawdę uzasadnione i realne. To wszystko rzeczywiście może się stać - możecie oboje się zmienić i nie odnajdywać już dłużej ukochanej osoby w sobie nawzajem, możecie się oddalić, nie rozumieć siebie nawzajem. Chodzi o to, żeby do tego nie dopuścić Naprawdę jest możliwe być dla siebie ciągle bardzo ważnym mimo odległości i mnóstwa innych kandydatów na partnera dużo bliżej. Kluczem jest rozmowa, ale nie taka czysto informacyjna i jałowa, tylko taka, dzięki której będziecie ciągle pamiętać dlaczego wybraliście siebie nawzajem Te obawy towarzyszą większości z nas (tak myślę), ale nie poddajemy się im, bo, jeżeli to warta zachodu relacja, to żadna odległość jej nie zniszczy. Więc są dwie opcje - albo Twój facet za bardzo się na tym najczarniejszym scenariuszu skupił albo, niestety, nie chce mu się utrzymywać związku na odległość i o niego dbać, bo to rzeczywiście jest trudniejsze, wymaga mnóóóstwa zrozumienia, wyrozumiałości i dobrej woli.

mart, to nie jest żaden argument, przecież nie poszłaś do pracy nie z Twojej winy. Moja mama też od roku szuka pracy, a ma w swoim zawodzie naprawdę dobre kwalifikacje, coś strasznego TŻ na pewno po spokojnej i rzeczowej rozmowie zrozumie, że siedzenie w domu z dzieckiem podczas gdy jego ciągle nie ma to na dłuższą metę nic przyjemnego, a praca pozwoliłaby Ci się rozwijać znam dużo małżeństw (np rodzice mojego TŻa), które mają tak klarowną sytuację materialna, że kobieta nie musiałaby pracować, ale robi to, żeby zachować jakąś równowagę w swoim życiu i mieć satysfakcjonujące zajęcie Twój to zrozumie, Kochana, wszystko jest kwestią spokojnej rozmowy i odpowiednich argumentów

Na Śląsku od wczoraj pięęękna pogoda! A u Was, Dziewczyny? Jakie plany na dziś?
cantara_007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 10:14   #446
mart989
Wtajemniczenie
 
Avatar mart989
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 680
GG do mart989
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez cantara_007 Pokaż wiadomość
heart of vintage, obawy, które przedstawił Twój (były) facet są tak naprawdę uzasadnione i realne. To wszystko rzeczywiście może się stać - możecie oboje się zmienić i nie odnajdywać już dłużej ukochanej osoby w sobie nawzajem, możecie się oddalić, nie rozumieć siebie nawzajem. Chodzi o to, żeby do tego nie dopuścić Naprawdę jest możliwe być dla siebie ciągle bardzo ważnym mimo odległości i mnóstwa innych kandydatów na partnera dużo bliżej. Kluczem jest rozmowa, ale nie taka czysto informacyjna i jałowa, tylko taka, dzięki której będziecie ciągle pamiętać dlaczego wybraliście siebie nawzajem Te obawy towarzyszą większości z nas (tak myślę), ale nie poddajemy się im, bo, jeżeli to warta zachodu relacja, to żadna odległość jej nie zniszczy. Więc są dwie opcje - albo Twój facet za bardzo się na tym najczarniejszym scenariuszu skupił albo, niestety, nie chce mu się utrzymywać związku na odległość i o niego dbać, bo to rzeczywiście jest trudniejsze, wymaga mnóóóstwa zrozumienia, wyrozumiałości i dobrej woli.

mart, to nie jest żaden argument, przecież nie poszłaś do pracy nie z Twojej winy. Moja mama też od roku szuka pracy, a ma w swoim zawodzie naprawdę dobre kwalifikacje, coś strasznego TŻ na pewno po spokojnej i rzeczowej rozmowie zrozumie, że siedzenie w domu z dzieckiem podczas gdy jego ciągle nie ma to na dłuższą metę nic przyjemnego, a praca pozwoliłaby Ci się rozwijać znam dużo małżeństw (np rodzice mojego TŻa), które mają tak klarowną sytuację materialna, że kobieta nie musiałaby pracować, ale robi to, żeby zachować jakąś równowagę w swoim życiu i mieć satysfakcjonujące zajęcie Twój to zrozumie, Kochana, wszystko jest kwestią spokojnej rozmowy i odpowiednich argumentów

Na Śląsku od wczoraj pięęękna pogoda! A u Was, Dziewczyny? Jakie plany na dziś?
Wiesz, jego ojciec zaczął wyjeżdżać kiedy jego mama była w ciąży. I nie pracowała -aż do rozwodu i jej nowy partner nie zarabiał na tyle i musiała isć do roboty - no i on uważa że skoro nie musze pracowac to moge dziecko wychowywać a nie żeby go prowadzać po rodzinie czy opiekunkach. Wczoraj już rozmawialiśmy na spokojnie. Już nie dyskutowałam z nim bo to i tak sensu nie m,a. Szukam roboty i jak znajde coś ciekawego to i tak pójde.

Ja już poodkurzałam, pranie wyprane i gotuje zupke. Ale że pogoda ładna to może za okna się wezme
mart989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 10:40   #447
Pia Gizela
Zadomowienie
 
Avatar Pia Gizela
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Mart, niech Cię ręka boska broni abyś nie poszła do pracy (jak to moja babcia mówi ). Będziesz miała zajęcie, poznasz nowych ludzi, kaska jakaś wpadnie. Ja np widzę po sobie, że szlak mnie trafia od 'siedzenia w domu'.
I jak to moja babcia mówi - masz dbać o siebie, swoje wykształcenie, kwalifikacje i pracę żebyś miała się czym pochwalić. żebyś nigdy nie była od nikogo zależna finansowo ani mentalnie. sobą masz się chwalić bo z dziećmi i chłopem różnie bywa - mogą coś odwalić i ja się z tym zgadzam w 100%
Faktem jest,że jestem teraz (do końca października) troszkę zależna od chłopa finansowo i bardzo źle się z tym czuję ale nigdy, przenigdy mi nie powiedział że on mi dał/pożyczył na to czy tamto. I sam nawet stNie zniosłabym tego bo w domu mój ojciec taki jest

A ja gniję w łóżku z kawą. Za oknem słoneczko ale zimno jest już. czekam aż ojciec pójdzie do pracy żebym mogła skupić się na pisaniu.
__________________

Pia Gizela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 10:43   #448
mart989
Wtajemniczenie
 
Avatar mart989
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 680
GG do mart989
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Pia Gizela Pokaż wiadomość
Mart, niech Cię ręka boska broni abyś nie poszła do pracy (jak to moja babcia mówi ). Będziesz miała zajęcie, poznasz nowych ludzi, kaska jakaś wpadnie. Ja np widzę po sobie, że szlak mnie trafia od 'siedzenia w domu'.
I jak to moja babcia mówi - masz dbać o siebie, swoje wykształcenie, kwalifikacje i pracę żebyś miała się czym pochwalić. żebyś nigdy nie była od nikogo zależna finansowo ani mentalnie. sobą masz się chwalić bo z dziećmi i chłopem różnie bywa - mogą coś odwalić i ja się z tym zgadzam w 100%
Faktem jest,że jestem teraz (do końca października) troszkę zależna od chłopa finansowo i bardzo źle się z tym czuję ale nigdy, przenigdy mi nie powiedział że on mi dał/pożyczył na to czy tamto. I sam nawet stNie zniosłabym tego bo w domu mój ojciec taki jest

A ja gniję w łóżku z kawą. Za oknem słoneczko ale zimno jest już. czekam aż ojciec pójdzie do pracy żebym mogła skupić się na pisaniu.
I właśnie dlatego nie chce siedzieć w domu.
Też od własciwie początku zwiazku nie było nigdy bo on za coś płącił, czy ja, czy że teraz on mnie utrzymuje. Od samego początku jakoś finanse były wspólne. Ale poprostu dzięki mojej pracy moglibyśmy więcej odłożyć i nie musiał by długo wyjeżdżać. Ehh...

Okna umyte, zupa kończy się gotować... I co dalej robić?
mart989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 10:51   #449
cantara_007
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 148
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Pia Gizela, mądra kobieta z Twojej babci

Ja już mam jasną sytuację z korepetycjami - nie będę musiała szukać innej pracy na weekendy, bo już na chwilę obecną (a może być jeszcze lepiej) jestem zadowolona z finansowych perspektyw

Jakie macie stosunki z rodzicami Waszych facetów? I jakie stosunki mają z nimi Wasi faceci? Jakieś niezdrowe nadmierne wpływanie na Wasze życie, czy partnerskie relacje?
cantara_007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-24, 11:24   #450
mart989
Wtajemniczenie
 
Avatar mart989
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 680
GG do mart989
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez cantara_007 Pokaż wiadomość
Pia Gizela, mądra kobieta z Twojej babci

Ja już mam jasną sytuację z korepetycjami - nie będę musiała szukać innej pracy na weekendy, bo już na chwilę obecną (a może być jeszcze lepiej) jestem zadowolona z finansowych perspektyw

Jakie macie stosunki z rodzicami Waszych facetów? I jakie stosunki mają z nimi Wasi faceci? Jakieś niezdrowe nadmierne wpływanie na Wasze życie, czy partnerskie relacje?
Oj to ja bym mogła dłuuugo opowiadać. Ale tak ogólnie to dla mnie moja tesciowa nie istnieje. Jako teściowa i jako babcia dla mojego dziecka. Mój Tż od wyjazdu do Francji też się tak do końca przekonał - zresztą mam taką nadzieje - i nie utrzymuje z nią kontaktu. Teść też nie jest idealny ale jest ok. Spotykamy się raz na jakiś czas. Mieszkaliśmy u niego od października do czerwca tego roku.
A moi rodzice? Są jacy są ale na nich zawsze mozemy polegać. Nie wtrącają się. Czasem jak za bardzo nawrzeszczałam na Tż to mi mama delikatnie mówiła że troche przesadzam i tyle
mart989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:29.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.