Mgła na dworze, a w sercu słońce, pierwsze śluby już za 2 miesiące! PM 2013 cz. 30

[extassy]

http://1.bp.blogspot.com/-MbaaXcIDq1...ing+insp+9.jpg dla zimowych pm

[capriola_87]

Napisane przez melleczka

Jestem w stanie przewidzieć kto na pewno przyjdzie.
Poza tym od usadzenia gości zależy na której sali będzie wesele, a chciałabym to wiedzieć, choćby po to żeby wiedzieć mniej więcej jakie będą dekoracje, czy muszę na nie więcej czy mniej kasy przeznaczyć. Czy będę w stanie usadzić gości przy okrągłych stołach czy lepiej będzie przy prostokątnych i wtedy zrobić wesele na dwóch salach. Wiem kto mi odmówi, a kto przyjdzie na pewno, tych osób, których nie jestem pewna, nie biorę póki co pod uwagę.

Nie obraź się, ale myślę że nie jesteś w stanie Oczywiście nie życzę Ci tego, ale nie przewidzisz takich sytuacji jak choroba, wypadek, ciąża, nagła śmierć kogoś bliskiego...
Ja też miałam swoich "pewniaków" bez których nie wyobrażałam sobie wesela, ale co z tego skoro jeden z ukochanych wujków nagle zmarł a drugi ciężko zachorował?
Poza tym, znajomi robili wesele niedawno na 170 osób z czego ponad 100, w większości właśnie "pewniaków" im odmówiło...

[malamenda2009]

malinka a Ty nie mieszkasz z Tztem teraz? to dlaczego mowisz o planowaniu na odlegolosc?

dziobun Twoj Tz bedzie w mundurze marynarskim? super ale w Krk rzeczywiscie by sie mogli zdziwic a co robi? i jaki masz kolor przewodni ze chcesz niebieskie hortensje? na zdjeciach te kwiaty ladnie wygladaja i w polaczeniu z innymi, ale jakos na zywo niegdy nie bylam ich fanka...

Napisane przez Kyiia

Witam

A w ogóle planujecie winietki? I jeśli tak to takie imienne czy po prostu na stołach "rodzina pana młodego" "rodzina panny młodej"?

Ja jestem rozdarta. Teściowa chce koniecznie, a znowu mama koniecznie nie chce. Narzeczonemu to obojętne a ja wysłuchuje to jednej to drugiej argumentów za i przeciw.

ja planuje imienne

Napisane przez capriola_87

no to piona! Masz jakiś pomysł już jak to zrobić?

U mnie winietki będą na pewno dużo to ułatwia i nie ma bałaganu Poza tym chcemy mieć znajomych blisko no i "wymieszać" trochę gości z obu stron

Nie chcę za bardzo o tym pisać tu....generalnie chodzi o to że przyjaciółka którą znam 20 lat chyba wcale nią nie jest Bardzo się zmieniła przez ostatni rok, nasze drogi się rozeszły, zmieniła towarzystwo itp itd. i czuję że nie mogę na nią liczyć A jakby tego było mało, to usłyszałam ostatnio od tzw. "osób trzecich" że komuś mówiła że "wcale nie chce być moją świadkową, ale nie wie jak mi to powiedzieć"...Zabolało

capriola, wg na pewno znajdziesz kogos bardziej na miejscu, a jak drogi sie rozeszly to nie ma co patrzez na stare sentymenty, bo to juz nie to samo, niestety tez cos o tym wiem...

[myszonka88]

Napisane przez myszka 1234567

Dziękuję Wyleczyłam się z tych zaproszeń Teraz jestem pewna swoich

Cieszę się, że pomogłam Tak wogóle to zbyt dużo złych opinii jest w necie o tej firmie i nawet jakby mi się supeer podobały ich zaproszenia to moje nerwy tego by nie wytrzymały

[melleczka]

Napisane przez myszonka88

Co osoba to inny gust A druga sprawa to to, że u nich "zaproszenia mogą się nieznacznie różnić"

Nie wydaje mi się, żeby to była kwestia gustu NA nich był taki błyszczący, ostry, czarny druk... Zupełnie co innego niż na mojej drukarce... Ale może się popsuli

[kamila2709]

Napisane przez myszka 1234567

capriola Najwyraźniej nie była przyjaciółką. Prawdziwi przyjaciele tak po prostu nie robią....

dlaczego my trafiamy na takich fałszywych ludzi

[melleczka]

Napisane przez capriola_87

Nie obraź się, ale myślę że nie jesteś w stanie Oczywiście nie życzę Ci tego, ale nie przewidzisz takich sytuacji jak choroba, wypadek, ciąża, nagła śmierć kogoś bliskiego...
Ja też miałam swoich "pewniaków" bez których nie wyobrażałam sobie wesela, ale co z tego skoro jeden z ukochanych wujków nagle zmarł a drugi ciężko zachorował?
Poza tym, znajomi robili wesele niedawno na 170 osób z czego ponad 100, w większości właśnie "pewniaków" im odmówiło...

Takich nie, ale to będą pojedyncze przypadki (odpukać)... My zapraszamy ok. 230 osób i jestem pewna, że 100 odmówi Moja kuzynka robiła na 300 a przyszło 150

[capriola_87]

Napisane przez kamila2709

capriola u mnie jest taka sama sytuacja ale to gadanie po ludziach, to już było przegięcie z jej strony

no

Napisane przez myszonka88

Zupełnie nie wiem jak to zrobić , ale z drugiej strony już niedługo ona sama da mi powód do zmiany

wiem że powinnam już, ale czekam do Świąt kiedy się zobaczymy, wtedy spróbuję z nią pogadać ehh...

Napisane przez myszka 1234567

capriola Najwyraźniej nie była przyjaciółką. Prawdziwi przyjaciele tak po prostu nie robią....

Napisane przez malamenda2009

capriola, wg na pewno znajdziesz kogos bardziej na miejscu, a jak drogi sie rozeszly to nie ma co patrzez na stare sentymenty, bo to juz nie to samo, niestety tez cos o tym wiem...

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Napisane przez melleczka

Takich nie, ale to będą pojedyncze przypadki (odpukać)... My zapraszamy ok. 230 osób i jestem pewna, że 100 odmówi Moja kuzynka robiła na 300 a przyszło 150

1. a co jeśli przyjdą wszyscy? całe 230?
2.

[malamenda2009]

http://www.pudelek.pl/artykul/44577/..._na_550_gosci/

[Olgietka]

Napisane przez cowie

Dziś znów miałam koszmarek ślubny
Śniło mi się, że nie wzięliśmy ślubu w naszej dacie, bo czekaliśmy na naszych gości, żeby dotarli, aż w końcu USC zamknęli
A na kolejne dni nie było terminów, wszystko zarezerwowane. I musieliśmy albo poczekać z pół roku na kolejną datę, albo jeździć po wsiach i szukać urzędu, gdzie by nam ślubu udzielili

Mnie też dręczą koszmary.. średnio co drugą noc... Fabuła jest podobna i wątki mniej więcej takie:
1) nie mam umówionego fryzjera
2) nie mam umówionej wizażystki
3) samochód do ślubu wygląda jak wiejska karoca z miliardem kwiatów podoczepianych na chamską dwustronną taśmę
4) zapominamy zaprosić gości
5) mam połamane paznokcie i niewycięte skórki
6) odwołują nam rezerwację sali
7) pada deszcz/śnieg
8)albo na odwrót - żar się z nieba leje a ja mam przepoconą sukienkę
9) gubimy obrączki
10) .....
aaaale to słuchajcie nic.. Wczoraj zadzwoniła moja mama.. i opowiada mi, że miała koszmar ślubny.... fabuła rozwaliła mnie na łopatki
"Słuchaj, no i tych gości było tyle i ja wcale nie wiedziałam kim oni są.. i oni tak jedli i jedli i jedli.. i siedzieli tylko i jedli.. i wszyscy się tak obżerali wręcz.. (...) a Ty do mnie podchodzisz i drzesz się na mnie, że jak ja wyglądam, czy ja w ogóle widziałam jak ja wyglądam.. a ja patrzę i widzę, że na kolanach mam włosy takie jak na głowie.. i mówię, jak ja te nogi goliłam, że kolan sobie nie ogoliłam?! " Moja mama jest thebeściara

[zytka26]

Capriola przykro mi z powodu "przyjaciółki" pogadaj z nią może problem sam się rozwiąże

[melleczka]

Napisane przez capriola_87

1. a co jeśli przyjdą wszyscy? całe 230?
2.

1. To będzie problem Nie no żartuję... Nie ma takiej możliwości
2. No, a to wszystko się rozegrało w sumie 2 tygodnie przed weselem.

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Napisane przez Olgietka

aaaale to słuchajcie nic.. Wczoraj zadzwoniła moja mama.. i opowiada mi, że miała koszmar ślubny.... fabuła rozwaliła mnie na łopatki
"Słuchaj, no i tych gości było tyle i ja wcale nie wiedziałam kim oni są.. i oni tak jedli i jedli i jedli.. i siedzieli tylko i jedli.. i wszyscy się tak obżerali wręcz.. (...) a Ty do mnie podchodzisz i drzesz się na mnie, że jak ja wyglądam, czy ja w ogóle widziałam jak ja wyglądam.. a ja patrzę i widzę, że na kolanach mam włosy takie jak na głowie.. i mówię, jak ja te nogi goliłam, że kolan sobie nie ogoliłam?! " Moja mama jest thebeściara

Padłam

[extassy]

Napisane przez Olgietka

Mnie też dręczą koszmary.. średnio co drugą noc... Fabuła jest podobna i wątki mniej więcej takie:
1) nie mam umówionego fryzjera
2) nie mam umówionej wizażystki
3) samochód do ślubu wygląda jak wiejska karoca z miliardem kwiatów podoczepianych na chamską dwustronną taśmę
4) zapominamy zaprosić gości
5) mam połamane paznokcie i niewycięte skórki
6) odwołują nam rezerwację sali
7) pada deszcz/śnieg
8)albo na odwrót - żar się z nieba leje a ja mam przepoconą sukienkę
9) gubimy obrączki
10) .....
aaaale to słuchajcie nic.. Wczoraj zadzwoniła moja mama.. i opowiada mi, że miała koszmar ślubny.... fabuła rozwaliła mnie na łopatki
"Słuchaj, no i tych gości było tyle i ja wcale nie wiedziałam kim oni są.. i oni tak jedli i jedli i jedli.. i siedzieli tylko i jedli.. i wszyscy się tak obżerali wręcz.. (...) a Ty do mnie podchodzisz i drzesz się na mnie, że jak ja wyglądam, czy ja w ogóle widziałam jak ja wyglądam.. a ja patrzę i widzę, że na kolanach mam włosy takie jak na głowie.. i mówię, jak ja te nogi goliłam, że kolan sobie nie ogoliłam?! " Moja mama jest thebeściara

[Visez]

Napisane przez cowie

W ogóle te dekoracje są bardzo "stylowe"

A widziałyście ostatnie zdjęcie ołtarzyk? Trzeba przewinąć do ostatniego zdjęcia strzałką

[myszonka88]

Napisane przez melleczka

Nie wydaje mi się, żeby to była kwestia gustu NA nich był taki błyszczący, ostry, czarny druk... Zupełnie co innego niż na mojej drukarce... Ale może się popsuli

To na moich próbkach jest co innego

Napisane przez melleczka

Takich nie, ale to będą pojedyncze przypadki (odpukać)... My zapraszamy ok. 230 osób i jestem pewna, że 100 odmówi Moja kuzynka robiła na 300 a przyszło 150

O matko, mam nadzieję, że u mnie aż tak goście nie zawiodą. Zresztą to kwestia ludzi, u mnie rzadko się odmawia, tym bardziej, że u Tżta to ostatnie wesele w domu

Napisane przez capriola_87

wiem że powinnam już, ale czekam do Świąt kiedy się zobaczymy, wtedy spróbuję z nią pogadać ehh...

Ja szczerze powiedziawszy czekam, żeby to ona sama zrobiła, albo w rozmowie mnie sprowokowała do odmówinia jej. A z drugiej strony pomyślałam, że ona niech podpisze się w papierach i stoi za mną w kościele, a reszte zrobią moje prawdziwe przyjaciółki

[Visez]

http://images04.olx.pl/ui/16/48/39/1...ER-OFERTA-.jpg

http://images02.olx.pl/ui/16/48/39/1...ER-OFERTA-.jpg

[extassy]

Napisane przez Visez

A widziałyście ostatnie zdjęcie ołtarzyk? Trzeba przewinąć do ostatniego zdjęcia strzałką

widzialam

[cowie]

Napisane przez Olgietka

Mnie też dręczą koszmary.. średnio co drugą noc... Fabuła jest podobna i wątki mniej więcej takie:
1) nie mam umówionego fryzjera
2) nie mam umówionej wizażystki
3) samochód do ślubu wygląda jak wiejska karoca z miliardem kwiatów podoczepianych na chamską dwustronną taśmę
4) zapominamy zaprosić gości
5) mam połamane paznokcie i niewycięte skórki
6) odwołują nam rezerwację sali
7) pada deszcz/śnieg
8)albo na odwrót - żar się z nieba leje a ja mam przepoconą sukienkę
9) gubimy obrączki
10) .....
aaaale to słuchajcie nic.. Wczoraj zadzwoniła moja mama.. i opowiada mi, że miała koszmar ślubny.... fabuła rozwaliła mnie na łopatki
"Słuchaj, no i tych gości było tyle i ja wcale nie wiedziałam kim oni są.. i oni tak jedli i jedli i jedli.. i siedzieli tylko i jedli.. i wszyscy się tak obżerali wręcz.. (...) a Ty do mnie podchodzisz i drzesz się na mnie, że jak ja wyglądam, czy ja w ogóle widziałam jak ja wyglądam.. a ja patrzę i widzę, że na kolanach mam włosy takie jak na głowie.. i mówię, jak ja te nogi goliłam, że kolan sobie nie ogoliłam?! " Moja mama jest thebeściara

Ja to się dziwiłam, że Wy te koszmary ślubne macie, aż mnie dopadło z miesiąc temu i teraz jak na jakiś czas coś mi się śni

Ale czemu nigdy nie przyśni mi się piękny, bajkowy ślub?

[myszonka88]

Napisane przez Olgietka

aaaale to słuchajcie nic.. Wczoraj zadzwoniła moja mama.. i opowiada mi, że miała koszmar ślubny.... fabuła rozwaliła mnie na łopatki
"Słuchaj, no i tych gości było tyle i ja wcale nie wiedziałam kim oni są.. i oni tak jedli i jedli i jedli.. i siedzieli tylko i jedli.. i wszyscy się tak obżerali wręcz.. (...) a Ty do mnie podchodzisz i drzesz się na mnie, że jak ja wyglądam, czy ja w ogóle widziałam jak ja wyglądam.. a ja patrzę i widzę, że na kolanach mam włosy takie jak na głowie.. i mówię, jak ja te nogi goliłam, że kolan sobie nie ogoliłam?! " Moja mama jest thebeściara

[Visez]

http://www.dekoracje.weselnie.pl/files/targi-slubne.jpg z ich str;p nie ma jak przesyt

[cowie]

Napisane przez Visez

http://images04.olx.pl/ui/16/48/39/1...ER-OFERTA-.jpg

http://images02.olx.pl/ui/16/48/39/1...ER-OFERTA-.jpg

Widziałam, widziałam

[melleczka]

Napisane przez myszonka88

O matko, mam nadzieję, że u mnie aż tak goście nie zawiodą. Zresztą to kwestia ludzi, u mnie rzadko się odmawia, tym bardziej, że u Tżta to ostatnie wesele w domu

U mnie jest też taka kwestia, że prosimy część osób "bo wypada", mama prosi od siebie z pracy i tata też, a nie ma możliwości, żeby te osoby na raz się zjawiły, dalsza rodzina - też jestem pewna, że część nie przyjedzie, część jest zagranicą i też niektórzy odmówią.

[Yavanna84]

Napisane przez Kyiia

Witam

A w ogóle planujecie winietki? I jeśli tak to takie imienne czy po prostu na stołach "rodzina pana młodego" "rodzina panny młodej"?

Ja jestem rozdarta. Teściowa chce koniecznie, a znowu mama koniecznie nie chce. Narzeczonemu to obojętne a ja wysłuchuje to jednej to drugiej argumentów za i przeciw.

Ja chcę koniecznie. Byłam już raz na weselu, gdzie rodzice PM siedzieli w kącie sali nie ze swoją rodziną. Każdy myślał, że ktoś im miejsce zajął i w efekcie nie zajął nikt.

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Napisane przez extassy

http://blog.fajnewesele.pl/2012/09/2...etlenie-slubu/ pikene zdejcie to na plazy

Pięknie.

[cowie]

Napisane przez Visez

http://www.dekoracje.weselnie.pl/files/targi-slubne.jpg z ich str;p nie ma jak przesyt

A najlepsze jest to, że w sierpniu będę szła na wesele, gdzie mogę coś takiego lub jeszcze "lepszego" zastać
PMka będzie karocą jechała na salę z kościoła

[Yavanna84]

Napisane przez extassy

http://kepno.olx.pl/stylowe-dekoracj...-iid-290863939 spojrzcie na ten "bukiet" na stole.

Rasowy wiecheć.

[kamila2709]

Napisane przez cowie

Ja to się dziwiłam, że Wy te koszmary ślubne macie, aż mnie dopadło z miesiąc temu i teraz jak na jakiś czas coś mi się śni

Ale czemu nigdy nie przyśni mi się piękny, bajkowy ślub?

bo piekny i bajkowy to będziesz miała na żywo

[extassy]

Napisane przez Visez

http://www.dekoracje.weselnie.pl/files/targi-slubne.jpg z ich str;p nie ma jak przesyt

wogole nie podobaja mi sie takie siatelka straszna tandeta a coraz wiecej tego widze

[myszonka88]

Napisane przez melleczka

U mnie jest też taka kwestia, że prosimy część osób "bo wypada", mama prosi od siebie z pracy i tata też, a nie ma możliwości, żeby te osoby na raz się zjawiły, dalsza rodzina - też jestem pewna, że część nie przyjedzie, część jest zagranicą i też niektórzy odmówią.

Właśnie dlatego napisałam, ze to kwestia gości. My nie zapraszamy znajomych z pracy naszych rodziców, tylko samą rodzinę, która jest w 99% na miejscu

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Napisane przez cowie

A najlepsze jest to, że w sierpniu będę szła na wesele, gdzie mogę coś takiego lub jeszcze "lepszego" zastać
PMka będzie karocą jechała na salę z kościoła

[extassy]

Napisane przez Yavanna84

Rasowy wiecheć.

bardzo prosze sie nie smiac moja dekoratorka ma podobne skłonnosci

[cowie]

Napisane przez kamila2709

bo piekny i bajkowy to będziesz miała na żywo

Ta, a ile stresu przed tym przeżyję
Teraz mam pół roku do ślubu. A co będzie jak zostanie miesiąc?