Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

[pstryczek84]

Napisane przez sylwietta1988

a co do ust to ja od lat wierna jestem zwyklemu niebieskiemu kremikowi nivea, w kazdej torebce nosze na safce nocnej tez leży -takie zboczenie

o, to ja też jak nikt nie widzi to sobie smaruje usta tak mega grubo i chodze z takimi bialymi ustami az krem sie wchłonie
ale na porodowke bym chciala cos takiego małego w sztyfcie. mam co prawda nivea pearl shine czy jakos tak ale na takie extremum jak porod to mysle ze jest za słaba

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez bokeh

Tak po tym jak byłam w szpitalu innym niż mój lekarz prowadzący, chyba lepiej się będę czuć jak będę miała świadomość że oni ją tam znają i może nawet na nią trafie....

I właśnie miałam Ciebie pytać, bo na kartce wyprawkowej napisali żeby wziąc pieluchy 3-6kg czyli 2-ki.... też takie brałaś? ja planowałam newborny z huggiesa

Nie, 1 bierz one są 2-5kg, a naprawdę taki maluszek w większych utonie Poza tym wiesz co, nikt potem tam na rozmiar nie patrzy - tak samo jak wzięłam inne ciuszki dla dziecka i luz. Np. chyba nie podawali pajacyków a ja miałam i sobie chwaliłam.

Ciekawa jestem, czy na moim łóżku będziesz rodziła

A lekarka jak się nazywa?

[nafiyqa]

Napisane przez eff8

Moj szkrab tez raczej z tych spokojniejszych jeszcze nie bylo tak zeby mamusie cos zabolalo
jedyne co to czasem nieprzyjemnie na pecherz mnie cisnie a poza tym nie moge narzekac

ano tak sobie zycze

No to piatka Mam tak samo

[Delicjanka]

Napisane przez pstryczek84

nooo, wiec jakby co to ja bym chciala albo juz teraz , co by na święta wrócić z maluszkiem, albo juz w nowym roku....
eh, pobożne życzenia

Ktos kupił tego używanego konika na którego czatowałam za 47,70 +18 koszt przesyłki =65,70zł normalnie interes życia

ja tak samo.. ale to by wypadałojuz w tym tygodniu rodzić
co do konika:ha haha:

Napisane przez iffonka7

Ale naskrobałyście od rana, masakra.

Ja mam za sobą straszną noc spałam 2 godziny, w sumie to nic mnie nie bolało po prostu usnąć nie umiałam. A od rana latam najpierw u fryzjera z babcią a później szukałam do siebie butów ale nic nie znalazłam bo albo wszystko na obcasie albo bez żadnego karba a ja takich nie chcę.

Tata dzisiaj zaczął remontować taki mały pokoi który będzie służył za mini kuchnię dla małego, będzie też tam miejsce na jego wanienkę itp. ale szczerze mówią nie cieszy mnie to, TŻ wyjechał znowu na delegację przyjedzie najprawdopodobniej w wigilie późnym wieczorem

Kasy na wszystko brakuje to znaczy TŻ ma ale jeszcze nie dorobiliśmy się z TŻ wspólnego konta a on ma wypłatę z 4 razy jaki nie 5 razy większą ode mnie i na wszystko muszę się go prosić a on ciągle tylko mówi że mam tyle nie wydawać bo trzeba oszczędzać na budowę ale on nie rozumie chyba że nasze życie trochę się zmieniło i jedynym wydatkiem nie jest budowa.

anoo widzisz.. mój tzt ostatnio coś do mnie że ja to tylko bym kupowała;] a jak mu powiedziaałam ile mam nowych ubranek dla dzidzi to mina mu zrzędła.. ;]]

poza tym kurna, mój plan z laktatorem nie wypali raczej;/
achhhhhh :[
chcialam zeby tzt w razie co po nocy latał i kupował ale w koncu powiedzial ze bedzie tera trzeba kupic...
a wczesniej byla o to wojna
a i nawiilzacz powietrza tez powiedzial ze trzeba
i po co tyle placzu i wojny o to...

Napisane przez pstryczek84

o, to ja też jak nikt nie widzi to sobie smaruje usta tak mega grubo i chodze z takimi bialymi ustami az krem sie wchłonie
ale na porodowke bym chciala cos takiego małego w sztyfcie. mam co prawda nivea pearl shine czy jakos tak ale na takie extremum jak porod to mysle ze jest za słaba

mi też pękają usta a nigdy mi się to nie zdarzało, kupiłam sobie jakąś tam pomadke i smaruje, ale zapominam czesto;p dobra, czas sie ubrac, zaraz na uczelnie musze jechac a pozniej po nosidelko heh

[eff8]

Napisane przez nafiyqa

No to piatka Mam tak samo

piatula

[pstryczek84]

Napisane przez iffonka7

Kasy na wszystko brakuje to znaczy TŻ ma ale jeszcze nie dorobiliśmy się z TŻ wspólnego konta a on ma wypłatę z 4 razy jaki nie 5 razy większą ode mnie i na wszystko muszę się go prosić a on ciągle tylko mówi że mam tyle nie wydawać bo trzeba oszczędzać na budowę ale on nie rozumie chyba że nasze życie trochę się zmieniło i jedynym wydatkiem nie jest budowa.

oj, to nie fajnie.... jak mnie wk...wia takie gadanie (sorry )
i to zazwyczaj takie pierdoły wygaduja osoby ktore pojecia ZIELONEGO nie maja o wyprawce - bo albo chłop (i dla takiego to lozeczko i wozek i juz jest ful wypas) albo mamusia/tesciowa/babcia/ciotka ktore rodziły dzieci 30 lat temu albo i lepiej ( i dla takich to lozeczko i wozek to też jest juz ful wypas bo przeciez one wtedy nic nie miały a jakos rade sobie dały )

[Lenova]

Napisane przez Delicjanka

aaaaaa to robie dziś na jazd, cholera tak dawno bananow nie jadłam...



ja tez mam w żyrafę i w ...... kotki jakieś

to dokładnie takie same jak ja, fajne są ;]

Napisane przez bokeh

Tak po tym jak byłam w szpitalu innym niż mój lekarz prowadzący, chyba lepiej się będę czuć jak będę miała świadomość że oni ją tam znają i może nawet na nią trafie....

I właśnie miałam Ciebie pytać, bo na kartce wyprawkowej napisali żeby wziąc pieluchy 3-6kg czyli 2-ki.... też takie brałaś? ja planowałam newborny z huggiesa

ja właśnie takie kupiłam, oczywiście musiałam otworzyć i sprawdzić jak wyglądają, przymierzyłam nawet mojemo Kłapouchowi i były za małe

kurde ten brzuch mnie boli, to chyba znowu te więzadła czy cuś ;/

[pstryczek84]

Napisane przez Delicjanka

ja tak samo.. ale to by wypadało juz w tym tygodniu rodzić

poza tym kurna, mój plan z laktatorem nie wypali raczej;/
achhhhhh :[
chcialam zeby tzt w razie co po nocy latał i kupował ale w koncu powiedzial ze bedzie tera trzeba kupic...
a wczesniej byla o to wojna
a i nawiilzacz powietrza tez powiedzial ze trzeba
i po co tyle placzu i wojny o to...


zaraz na uczelnie musze jechac a pozniej po nosidelko heh

malo tego, najlepiej to tak jutro , max w środę

co do laktatora - przestraszył sie chłopina i woli zawczasu kupić

i na jakie to nosidelko w koncu sie zdecydowałaś?

[Delicjanka]

Napisane przez pstryczek84

oj, to nie fajnie.... jak mnie wk...wia takie gadanie (sorry )
i to zazwyczaj takie pierdoły wygaduja osoby ktore pojecia ZIELONEGO nie maja o wyprawce - bo albo chłop (i dla takiego to lozeczko i wozek i juz jest ful wypas) albo mamusia/tesciowa/babcia/ciotka ktore rodziły dzieci 30 lat temu albo i lepiej ( i dla takich to lozeczko i wozek to też jest juz ful wypas bo przeciez one wtedy nic nie miały a jakos rade sobie dały )

klask i:

to co mój tescio powiedzial, ale nie wiem czy to byl zart czy co
ze łozeczko to nawet w marcu mozna dopiero by kupić
: hahaha:

[meduzza]

Napisane przez pstryczek84

oj, to nie fajnie.... jak mnie wk...wia takie gadanie (sorry )
i to zazwyczaj takie pierdoły wygaduja osoby ktore pojecia ZIELONEGO nie maja o wyprawce - bo albo chłop (i dla takiego to lozeczko i wozek i juz jest ful wypas) albo mamusia/tesciowa/babcia/ciotka ktore rodziły dzieci 30 lat temu albo i lepiej ( i dla takich to lozeczko i wozek to też jest juz ful wypas bo przeciez one wtedy nic nie miały a jakos rade sobie dały )

Pstryczku, dokladnie!!!! Juz mi sie nie chce sluchac jak to kiedys bylo, ze sie mialo jeden sweter na drutach zrobiony i czapeczke a wozek to dopiero po urodzeniu.... bo NIE DAJ BOG....:P

[eff8]

Napisane przez Delicjanka

klask i:

to co mój tescio powiedzial, ale nie wiem czy to byl zart czy co
ze łozeczko to nawet w marcu mozna dopiero by kupić
: hahaha:

a przez caly styczen i luty bedziesz dziecko na rekach nosic jak bedzie spalo

[Lenova]

Napisane przez eff8

a przez caly styczen i luty bedziesz dziecko na rekach nosic jak bedzie spalo

nie na puffie przystawionej do łóżka rodziców .... ja tak spałam jak byłam niemowlakiem

[nafiyqa]

Napisane przez Delicjanka

klask i:

to co mój tescio powiedzial, ale nie wiem czy to byl zart czy co
ze łozeczko to nawet w marcu mozna dopiero by kupić
: hahaha:

Poszalal facet

[laurka23]

Napisane przez eff8

a przez caly styczen i luty bedziesz dziecko na rekach nosic jak bedzie spalo

Oj tam na rękach, kosz jakiś się skombinuje, albo pudło po telewizorze

[scotasia]

Napisane przez pstryczek84

oj, to nie fajnie.... jak mnie wk...wia takie gadanie (sorry )
i to zazwyczaj takie pierdoły wygaduja osoby ktore pojecia ZIELONEGO nie maja o wyprawce - bo albo chłop (i dla takiego to lozeczko i wozek i juz jest ful wypas) albo mamusia/tesciowa/babcia/ciotka ktore rodziły dzieci 30 lat temu albo i lepiej ( i dla takich to lozeczko i wozek to też jest juz ful wypas bo przeciez one wtedy nic nie miały a jakos rade sobie dały )

Napisane przez meduzza

Pstryczku, dokladnie!!!! Juz mi sie nie chce sluchac jak to kiedys bylo, ze sie mialo jeden sweter na drutach zrobiony i czapeczke a wozek to dopiero po urodzeniu.... bo NIE DAJ BOG....:P

Ja to się tak cieszę, ze mieszkamy sami, z dala od wszystkich dobrych rad Może jak pojawi się Synek to bede plakac, ze nie ma mi kto pomoc. ale teraz czasem wystarczy rozmowa tel z moja mama i mam dosc. Jak jej powiedzialam, ze w tym tyg wybierzemy sie moze na zakupy to skomentowala, ze chyba nie zamierzam jeszcze nic kupowac?!? jaby wiedziala, ze łózeczko juz zamówiłam to by się za głowe złapała Wogole robimy sobie wszystko po swojemu i jest fajnie. Moja mama jak się dowiedziala, ze kupilismy do salonu krzesła z białymi siedziskami to powiedziala, ze powinnam jakies pokrowce kupic, bo jak sie bedzie siadac na białym?!? moje krzesla, moj problem

[Delicjanka]

Napisane przez eff8

a przez caly styczen i luty bedziesz dziecko na rekach nosic jak bedzie spalo

no i jeszcze jak poloze dzidzie to co? tez w wózku?

[nafiyqa]

TZ przyniosl wczoraj paczke swiateczna z pracy - siedze od rana w truflach, achh
Jako ze on ze slodyczy najbardziej lubi mielonego to cala jest dla mnie!

[bokeh]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38173824]Nie, 1 bierz one są 2-5kg, a naprawdę taki maluszek w większych utonie Poza tym wiesz co, nikt potem tam na rozmiar nie patrzy - tak samo jak wzięłam inne ciuszki dla dziecka i luz. Np. chyba nie podawali pajacyków a ja miałam i sobie chwaliłam.

Ciekawa jestem, czy na moim łóżku będziesz rodziła

A lekarka jak się nazywa?[/QUOTE]

a zostawiłaś wyryte inicjały ? "tu byłam Aga."

lekarka Ewa Puchała taka blondi koło 40

[LadyWhisper]

Matko dziewczyny, nie jestem nawet w stanie was zacytowac bo by mi wyszedl post na dwie strony wariatki

Szczeka mnie dalej boli qrewsko masakra, ciekawe, kiedy przejdzie.


Nooooo i te pieronskie skurcze, podejrzewam, ze gdyby nie fenoterol i nospa to dawno na porodowce bym lezala :| tak boli ze chodze skulona, dopiero jak wezme leki to przechodzi. 27 grudnia mam odstawic, beda wtedy 3tygodnie do tp, ale juz bym wolala dotrzymac do 1go nie

Laski gratuluje 38tygodni!!! Masakra jak to leci, przeciez na dniach juz kolejny dzieciaczek moze sie pojawic

[ewulkaaa]

dziewczyny, ale dziś gonicie! chciałam was nadrobić, no ale nie da się

witam się tak w ogóle!

ja tylko na chwilkę, bo zagoniona jestem - fasolka po bretońsku już się gotuje, właśnie muszę gonić podsmażyć cebulkę i kiełbaskę pranie robię no i oczywiście pakowanie już mam dość tego pakowania, ale co zrobić... chciałabym być już w swoim własnym domku, takim gotowym, z kuchnią i łazienką i ubraną choinką, i w chciałabym już piec pierniczki ale to dopiero za rok w tym jeszcze żyjemy na "dwa domy" niby jeszcze nie tam, ale tutaj też nie... beznadzieja mnie jakaś dopadła... przepraszam za smęty!

my z Anią wczoraj zaczęłyśmy 34 tydzień! i stwierdziłam, że nie czytam już opisów tygodni, bo piszą tylko o przepowiadaczach i torbie do szpitala, a ja mam jakąś panikę od pewnego czasu jak o tym myślę

a widziałam jednym okiem, że już coraz więcej dziewczyn w 38 tc! gratuluję wszystkim rozpoczętych tygodni, ale trochę mnie to przeraża...

miłego dnia!

[ILLUSION]

Napisane przez LadyWhisper

Matko dziewczyny, nie jestem nawet w stanie was zacytowac bo by mi wyszedl post na dwie strony wariatki

Dokładnie

U mnie dzień się zaczął kiepsko. ..chyba zaczynam już schizować, w jakieś dołki wpadać, łzy lecą jak grochy.
Rano wpadłam w panikę, że synek się nie rusza. Była godzina 9 a ja czułam go ostatnio jak się przebudziłam jakoś w nocy. Zaczęłam ryczeć jak bóbr, dobrze że mąż był jeszcze w domu bo bym chyba zwariowała. Mieliśmy już jechać do szpitala ale mąż napuścił mi wody do wanny i powiedział żebym poszła poleżeć w wannie, bo wtedy synek zawsze się uaktywnia i dał mi mandarynkę do zjedzenia. Weszłam do wanny, zjadłam tą mandarynkę i po minucie Iguś zaczął się ruszać. Wtedy zaczęłam ryczeć jeszcze bardziej i nie mogłam przestać. Już jest lepiej, mąż pojechał do pracy ale dzwoni co pół godziny i pyta jak się czuję. Dobrze że jeszcze tylko ten tydzień pracuje a później już będzie miał urlop. W wielu źródłach piszą że teraz już te ruchy się mniej czuje bo dziecko nie ma tyle miejsca ale ja jakoś nie mogę być spokojna. Chciałabym żeby on się ruszał ciągle...zwłaszcza że ja mam to ciśnienie takie wysokie i tabletki niewiele pomagają i boję się że przez to może się coś stać złego. Muszę wytrzymać jeszcze 17 dni i będę miała synka przy sobie...

[nafiyqa]

Ciekawe co tam u djerby...

[BlackSanctum]

Napisane przez nafiyqa

Ciekawe co tam u djerby...

Też się dzisiaj zastanawiałam... Djerba, odezwij się do nas koniecznie, jak to przeczytasz.

[pstryczek84]

Ciekawe tez co u naszej mamusi nr 1? jakoś tak niedługo chyba powinna wyjść ze szpitala...

Wklejam brykę małego i łóżeczko

[Wisienka_0809]

Ja pierdzielę, ale leje....

[LadyWhisper]

Pstryczku, ten koloooooooor cudnie wygląda

Dziewczyny, ja jestem w stałym kontakcie z Djerbą, dzisiaj z nią gadałam przez telefon, no i niestety bez zmian u niej

Zamówiłam w końcu materacyk dla małego i pieluszki flanelowe. A ostatnio mówię do męża, kotek, SKARPETKI DO PORODU!!! A on na to, jezu, nawet skarpetki porodowe produkują?!

[iffonka7]

Dzięki wszystkim dziewczyna za pocieszenie na serio jakoś mi tak ciężko na psychice.

Właśnie przeżyłam coś dziwnego, mały od jakiś 15 min brykał jak szalony jak nigdy aż nagle poczułam jak by się tak przetoczył przez cały brzuch i teraz cisza kompleta, może się obrócił jakoś czy coś

Doszedł dzisiaj do mnie stanik do karmienia ale jakoś mi tak dziwnie w nim, nie jestem nauczona do takich.

Poprawie dobie humor i kupie sobie jakis zestaw ubrań do maluszka na allegro bo w sumie nie dostałam za dużo ubranek a sylwietta1988 wczoraj zaraziła mnie aukcjami.

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

Napisane przez LadyWhisper

Zamówiłam w końcu materacyk dla małego i pieluszki flanelowe. A ostatnio mówię do męża, kotek, SKARPETKI DO PORODU!!! A on na to, jezu, nawet skarpetki porodowe produkują?!

A produkują ?

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Napisane przez pstryczek84

Ciekawe tez co u naszej mamusi nr 1? jakoś tak niedługo chyba powinna wyjść ze szpitala...

Wklejam brykę małego i łóżeczko

ślicznie ja przez święta będę zamawiać łóżeczko, komodę i całą pościel z dodatkami do łóżeczka, ale ciągle ma problem co zrobić z baldachimem czy zamówić czy nie, bo przybornik i ochraniacze na szczebelki na 100%

[LadyWhisper]

hahaha nie, ale myślał, że jakieś specjalne trzeba kupić, a mi się przypomniało, że jeszcze ich nie spakowałam

[bokeh]

Napisane przez LadyWhisper

Pstryczku, ten koloooooooor cudnie wygląda

Dziewczyny, ja jestem w stałym kontakcie z Djerbą, dzisiaj z nią gadałam przez telefon, no i niestety bez zmian u niej

Zamówiłam w końcu materacyk dla małego i pieluszki flanelowe. A ostatnio mówię do męża, kotek, SKARPETKI DO PORODU!!! A on na to, jezu, nawet skarpetki porodowe produkują?!

hahaha ah te chłopy ale w sumie co sie dziwić :P skąd mają wiedzieć ja też muszę sobie jakieś zakupić milusie fajne co by w jakiś z dziurą nie wyskoczyć

[pstryczek84]

Napisane przez LadyWhisper

Pstryczku, ten koloooooooor cudnie wygląda

Dziewczyny, ja jestem w stałym kontakcie z Djerbą, dzisiaj z nią gadałam przez telefon, no i niestety bez zmian u niej

Zamówiłam w końcu materacyk dla małego i pieluszki flanelowe. A ostatnio mówię do męża, kotek, SKARPETKI DO PORODU!!! A on na to, jezu, nawet skarpetki porodowe produkują?!

Dziękuję girls

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------

Napisane przez bokeh

hahaha ah te chłopy ale w sumie co sie dziwić :P skąd mają wiedzieć ja też muszę sobie jakieś zakupić milusie fajne co by w jakiś z dziurą nie wyskoczyć

ja wzielam jakieś stópki, też sprawdzałam ze 3 razy czy aby dziur nie ma ale by był wstyd, o mamuniu
stwierdzilam ze nie ma co brac jakis super extra hiper na sam poród bo cos mi sie wydaje ze one beda w podobnym stanie co koszula i beda sie pewnie nadawały raczej tylko do kosza.... ale może sie myle...

biedna D....