Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 4.

[201609081836]

Napisane przez nicRu

Gdyby już ktoś mnie określił jakimś mianem, które uznaję za niesprawiedliwe, to zamiast strzelać focha udowodnilabym mu, że się myli. To, że mam inne myslenie i chcę wierzyć, że mi się uda nie znaczy, ze nalezy kpić z mojej ewentualnej "ambicji".

a to ciekawe

[Gryzeldaa]

Cóż... mogę tylko dodać, że podpisuje się pod sonne, niv i kayrą. Niech każdy się lepiej zajmie swoją sytuacją, zamiast myśleć czy inni są ogarnięci czy nie.

[201609081836]

Ale tak zazwyczaj było . Była o coś kłotnia np o te wyjazdy...
i co jak wypisałam wszystkie argumenty w punktach...nagle milczenie, nagle ingnorancje.
I jak widać dzisiaj kolejny przykład...najlepsze sposób zignorować.

[20160901857]

Napisane przez sonnewampire

Ale tak zazwyczaj było . Była o coś kłotnia np o te wyjazdy...
i co jak wypisałam wszystkie argumenty w punktach...nagle milczenie, nagle ingnorancje.
I jak widać dzisiaj kolejny przykład...najlepsze sposób zignorować.

Tak, jest mi głupio, że wyraziłam się w taki sposób i że może kogoś uraziłam, ale...nie kontynuuję tematu, bo wiem, że teraz to już nie ma znaczenia, a już na pewno nie zamierzam niczego kasować/odkręcać/uciekać z wątku, bo to byłoby jeszcze gorsze. Powiedziałam coś, wytłumaczyłam o co mi chodzi, może się zapędziłam, chociaż co do niektórych osób mam wyrobione zdanie i cóż. Mogę tylko przeprosić, jeżeli ktoś się poczuł urażony, chociaż nie jestem aż tak głupia żeby nie wiedzieć, że urazy i tak w ludziach zostają.

[nicRu]

Napisane przez sonnewampire

a to ciekawe

Ale co ciekawe? Że bym udowodniła, że ktoś się myli i pokazała na co mnie stać, że staram się myśleć pozytywnie czy że uważam, że pokpiewanie z tego, że ktoś próbuje widzieć przyszlość inaczej niż w ciemnych barwach jest bezsensowne?

Złe słowa padły, ale autentycznie przyszłam się czegoś dowiedzieć a jedynie się zdołowałam i musiałam się w koncu nauczyć odsiewać pełne marazmu posty, bo zaczął mi się niesamowicie ów marazm udzielać.

[kayra]

Napisane przez nicRu

Ale co ciekawe? Że bym udowodniła, że ktoś się myli i pokazała na co mnie stać, że staram się myśleć pozytywnie czy że uważam, że pokpiewanie z tego, że ktoś próbuje widzieć przyszlość inaczej niż w ciemnych barwach jest bezsensowne?

Złe słowa padły, ale autentycznie przyszłam się czegoś dowiedzieć a jedynie się zdołowałam i musiałam się w koncu nauczyć odsiewać pełne marazmu posty, bo zaczął mi się niesamowicie ów marazm udzielać.

To było odniesienie do tego co i jak pisałyscie na tamtym wątku, ale widzę ze odebrałaś to jako atak. Tez jestem osobą ambitną, ale nie mam zamiaru się nad tym rozwodzić i komukolwiek udowadniać, bo to moja sprawa.Nie interesuje również zdanie na ten temat kogoś kogo po pierwsze nie znam, a po drugie traktuje w taki sposób drugiego człowieka.

[nicRu]

Nie odebrałam tego jako atak, raczej druga strona to tak odebrała, skoro przywlekła (tak, przywlekła) to tutaj roztrząsać. Napisałam co ja bym zrobiła zamiast roztrząsać czyjeś slowa z innego wątku. I nie wiem co masz na myśli pisząc "w taki sposób traktuje drugiego człowieka"*, skoro to "ktoś kogo nie znasz".

Oficjalnie -przepraszam, że odebrałam wasze żale jako marazm i brak perspektyw i dałam temu wyraz w rozmowie na innym wątku, bo zwyczajnie miałam dołka. Przepraszam też, że ktoś próbował mnie z tego dołka jakoś wyciągnąć i padły w ten sposób różne niefortunne słowa.


*niesamowicie mi przykro, że nie pisząc o nikim nic obraźliwego i żaląc się na to jak ja sama się czuję okazałam się jakimś niesamowicie złym człowiekiem, wywlekanie tego tutaj mnie delikatnie mówiąc zniesmaczyło :|

[Erykah_B]

ej, weźcie sobie podajcie łapki po prostu, bo to i tak do niczego nie prowadzi

[kayra]

Napisane przez nicRu

Nie odebrałam tego jako atak, raczej druga strona to tak odebrała, skoro przywlekła (tak, przywlekła) to tutaj roztrząsać. Napisałam co ja bym zrobiła zamiast roztrząsać czyjeś slowa z innego wątku. I nie wiem co masz na myśli pisząc "w taki sposób traktuje drugiego człowieka"*, skoro to "ktoś kogo nie znasz".

Oficjalnie -przepraszam, że odebrałam wasze żale jako marazm i brak perspektyw i dałam temu wyraz w rozmowie na innym wątku, bo zwyczajnie miałam dołka. Przepraszam też, że ktoś próbował mnie z tego dołka jakoś wyciągnąć i padły w ten sposób różne niefortunne słowa.


*niesamowicie mi przykro, że nie pisząc o nikim nic obraźliwego i żaląc się na to jak ja sama się czuję okazałam się jakimś niesamowicie złym człowiekiem, wywlekanie tego tutaj mnie delikatnie mówiąc zniesmaczyło :|

Zniesmaczyło cie wywlekanie tego tutaj, ale to że obgadujecie kogoś za plecami to juz nie? I nie mów że nie napisałaś nic obraźliwego. Chyba ze masz jakieś inne kategorie obrazy. Nie znam ciebie, ale czytam co piszecie. Traktuje, nie ze taka jesteś, napisałam to na podstawie tego co przeczytałam. Osobiście bardzo drażni mnie wywyższanie się i uważanie sie za lepszą kategorię ludzi. Ale oczywiście to moje zdanie. Potwierdza to tylko to, że my powinnyśmy potulnie czytać a wy możecie pisać co chcecie, a jakikolwiek sprzeciw skutkuje tym, że obracasz kota ogonem, że to moja wina, że piszę o tym, że jesteśmy obgadywane na innym wątku, jak ja śmiałam to zrobić i jeszcze na koniec cie to zniesmaczyło. Trzeba było zastanowić się i sobie popisać pw a nie podnosić się na duchu czyimś kosztem.

[szakal165]

Napisane przez nicRu

Ale co ciekawe? Że bym udowodniła, że ktoś się myli i pokazała na co mnie stać, że staram się myśleć pozytywnie czy że uważam, że pokpiewanie z tego, że ktoś próbuje widzieć przyszlość inaczej niż w ciemnych barwach jest bezsensowne?

Złe słowa padły, ale autentycznie przyszłam się czegoś dowiedzieć a jedynie się zdołowałam i musiałam się w koncu nauczyć odsiewać pełne marazmu posty, bo zaczął mi się niesamowicie ów marazm udzielać.

ciekawe, czym byś tak udowodniła tym wywyższającym się wizażankom, by uznały cię za godną tego wątku

[niv_]

Napisane przez nicRu

Nie odebrałam tego jako atak, raczej druga strona to tak odebrała, skoro przywlekła (tak, przywlekła) to tutaj roztrząsać. Napisałam co ja bym zrobiła zamiast roztrząsać czyjeś slowa z innego wątku. I nie wiem co masz na myśli pisząc "w taki sposób traktuje drugiego człowieka"*, skoro to "ktoś kogo nie znasz".

Oficjalnie -przepraszam, że odebrałam wasze żale jako marazm i brak perspektyw i dałam temu wyraz w rozmowie na innym wątku, bo zwyczajnie miałam dołka. Przepraszam też, że ktoś próbował mnie z tego dołka jakoś wyciągnąć i padły w ten sposób różne niefortunne słowa.


*niesamowicie mi przykro, że nie pisząc o nikim nic obraźliwego i żaląc się na to jak ja sama się czuję okazałam się jakimś niesamowicie złym człowiekiem, wywlekanie tego tutaj mnie delikatnie mówiąc zniesmaczyło :|

Mnie z kolei zniesmaczyło zachowanie nou, z która myśłałam, że łączą mnie jakieś wiezi koleżańskie, ale się myliłam. Po prostu jej wypowiedź jest dla mnie chamska i poniżej wszelkiego poziomu. W dodatku co innego powiedzieć komuś otwarcie w twarz co się o nim myśli, a a co innego obgadywać go za plecami, na innym wątku. Gdybym wiedziała, że taka sytuacja będzie mieć miejsce, w ogóle bym się nie udziela w tym wątku.

[verda]

Nie mam już siły czytać tych pierdół które tu dzisiaj wypisujecie - idę spać, Kolorowych snów wszystkim

[201609081836]

nicRu
zdolowało?o widzisz a mnie zdołowała Wasza opinia.
Nie wiem jak mam teraz z tym życ,skoro juz kompletnie brak wiary.No jak życ z "tym nie ogarnieciem"?
a powaznie...

to chodzi o to ze przeczytalas kilka postow i juz wyrobilas sobie opinie."caly czas narzekanie"itp.
Nom nie ma to jak od razu "przyklejać łatki" naprawde niesympatycznie.
Mysle ze co jak co ale akurat nam nie brakuje optymizmu,wiary itd.Każdy może miec zły dzień,pomarudzic sobie.
Gdy poraz kolejny brak odzewu,z kolejnej rozmowy nic nie wyszlo,pracodawca obiecal"gruszki na wierzbie"a wyszlo gowno z tego,kolejna rozmowa okazuje sie"przykrywka"cc ,znajomosci itp.To każdy by się wkurzył i mial dość .
Jesteśmy tylko ludzmi,nie jesteśmy z kamienia. Wszystko ma swoje granice.I czasem można miec chociażby "tydzien marudny".
W poprzednich watkach widac jak wiele kazda z nas zrobila by poprawic swoja sytuacje.Wiec jednak nie tylko watek skupia sie na "narzekaniu".

[nicRu]

Erykah, widocznie się nie da. Mam gorszą dłoń zapewne.

Logicznie myśląc: gdybym uważała się za lepszą to zapewnie nie tylko nie pojawiłabym sie na takim wątku jak ten, bo przecież nie miałabym problemu ze znalezieniem zarobkowego zajęcia, do tego nie zdołowalabym się czytając dość przygnębiające opisy, bo by mnie nie dotyczyły. To, że mam nadzieję na znalezienie fajnego zajęcia, że nie chcę mieć w głowie wizji, że przez lata nie będę miała co z sobą począć nie znaczy, ze się w jakikolwiek sposób wywyższam i kogokolwiek obrażam...

Pisałam, przykro mi, ze przy okazji padly nieprzemyślane słowa, ale na litość wszelką - to, że chcę wierzyć, że mi się uda to jest wywyższanie się?

[201609081836]

Napisane przez kayra

Zniesmaczyło cie wywlekanie tego tutaj, ale to że obgadujecie kogoś za plecami to juz nie? I nie mów że nie napisałaś nic obraźliwego. Chyba ze masz jakieś inne kategorie obrazy. Nie znam ciebie, ale czytam co piszecie. Traktuje, nie ze taka jesteś, napisałam to na podstawie tego co przeczytałam. Osobiście bardzo drażni mnie wywyższanie się i uważanie sie za lepszą kategorię ludzi. Ale oczywiście to moje zdanie. Potwierdza to tylko to, że my powinnyśmy potulnie czytać a wy możecie pisać co chcecie, a jakikolwiek sprzeciw skutkuje tym, że obracasz kota ogonem, że to moja wina, że piszę o tym, że jesteśmy obgadywane na innym wątku, jak ja śmiałam to zrobić i jeszcze na koniec cie to zniesmaczyło. Trzeba było zastanowić się i sobie popisać pw a nie podnosić się na duchu czyimś kosztem.

racja

tyle że jak widac nie dogadamy sie w tej sprawie...jak to zazwyczaj bywa "kazdy pisze pod siebie".
Dlatego w sumie to szkoda nerwow.

---------- Dopisano o 00:45 ---------- Poprzedni post napisano o 00:39 ----------

Napisane przez szakal165

ciekawe, czym byś tak udowodniła tym wywyższającym się wizażankom, by uznały cię za godną tego wątku

dobre pytanie

też jestem ciekawa
moze trzeba by codziennie pisac jakie kursy sie aktualnie robi,ile sie nowyvh slowek nauczylo,gdzie to sie bylo jak pozytywnie spedzało się czas itp.

[tajkuna]

nou wg mnie reprezentujesz poziom osoby z przedszkola. Ja nie wiem jak taka osoba jak ty wogóle może prawo studiować. Zachowujesz się jak dziecko 4 -letnie z przedszkola, które się między sobą przechwalają i pokazują co maa lepszego od innych. Np jedno dziecko powie do drugiego patrz jaką mam fajną zabawkę, ty takiej nie masz, ja jestem lepsza od ciebie, bo ty masz mniej zabawek ode mnie. Albo ja mam różową sukieneczkę, a tym masz tylko kremową, moja fajniejsza. Kłócisz się i obgadujesz innych jak dziecko z podstawówki. W podstawówce dzieci za plecami się obgadują. Przyjedź do mnie do miasta, tu nikt ci nie powie, nou jaka ty jesteś mądrą osóbką, tobie trzeba dać pracę biurową od razu w zawodzie, bo masz ambicje. Tutaj byłabyś nikim i nawet pracy sprzątaczki byś nie dostała. Nikt by ci nie mówił tutaj jaka ambitna z ciebie osóbka, tylko każdy by się śmiał z ciebie, po co były ci studia, jak pracy po studiach nie ma. Tutaj byłabyś na dnie .

Też o tobie sobie wczoraj zadanie wyrobiłam. Jak dla mnie twój poziom inteligencji jest poniżej zera. Człowiek , który kończy studia, ma takt, poczucie godności, u mnie w kulturalny sposób z ludźmi rozmawiać, u mnie się zachować. Tobie tych cech brakuję. Pewnie masz niskie poczucie swojej wartości , chcesz się na tym forum dowartościować, wyrzucić złość. Ja ciebie nie znam i nie mówię, o tobie, że jesteś leniem , tak jak ty o nas tutaj sądzisz. Też mogę cię nazwać leniem, osobą , która nie ma ambicji, ale mam godność i tak nie piszę , bo cie osobiście nie znam. Moja kuzynka jest po prawie i po edukacji wczesnoszkolnej , 2 kierunki studiów i nie ma pracy i też jest leniem, bo nie może u nas w mieście pracy znaleźć. Mieszkasz w wawie, tam łatwiej o pracę, u mnie w mieście byłabyś tak jak pisze na dnie, nikt nawet na fizycznego pracownika by cie nie chciał czy do mycia kibli, bo masz dla takiego pracodawcy za wysokie wykształcenie lub dlatego, że nie masz umiarkowanego stopnia. U mnie praca , jest tylko i wyłącznie po znajomości. Nadawałabyś się do rządu, tam ciągle się kłócą. Startuj w następnych wyborach na posła, w sam raz praca dla ciebie, nie dość, że całe dnie beęzięsz się kłócić , to jeszcze kupę kasy ci za to będą płacić. Wtedy nie 2 razy w miesiącu pójdziesz do kina, tylko 5 razy.

Jak czytałam, to co tutaj wczoraj pisane było , to mi ciśnienie na maksa się podniosło, aż się cała spociłam. Są ludzie, którzy lubią się wywyższać , wyżywać w necie na innych. Gorzej jak ktoś naprawdę ma słabą psychikę i weznie słowa nou do serca i będzie chciał ze swoim życiem skończyć. Czytałam raz art, jak młodego chłopaka szykanowali na necie ,wyśmiewali się z niego itp, co spowodowało , że chłopak zamknął się w sobie, na zażywał tebletek i chciał popełnić samobójstwo. Ledwo odratowali go w szpitalu. Bo jak by wziął słowa nou do siebie, to faktycznie nic nie pozostaję jak skończyć ze swoim życiem. I w tym momencie nie żartuję. Jej rady i posty powodują, że nic tylko strzelić sobie w łeb. dobrze, że trafiła np na mnie czy szakal, sonne itd, które potrafią jej odpisać, nie dają sobą pomiatać. osoba o słabszej psychice ,po takich postach już dawno w łeb by sobie strzeliła.

[gwiazdeczka172]

Hej Dziewczyny, jak nastrój na dziś?
Ja czekam na ten telefon, o ile w ogóle zadzwoni

Nie mam w ogóle planów i nie wiem co robić, chyba sobie poprzepisuję słówka z migowego i ładnie wydrukuję, bo mam je w zeszycie tak brzydko. Potem może zacznę trochę pisać pracę maturalną, bo mam zlecenie, a jeszcze później może jakieś kartki porobię i pooglądam serial.

W międzyczasie oczywiście przelecę oferty pracy.

Chcę sobie też pospisywać adresy firm i placówek w których praca by mnie interesowała i może poszykuję dokumenty i do niektórych powysyłam pocztą, a do innych w jakiś dzień się przejadę

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez Erykah_B

Tak, jutro wynik z rozmowy długiej będacej ciągiem pytań dziwnych
A jutro - stanowisko: asystentka w jednej z agencji prasowych

o super, czekamy

[gwiazdeczka172]

Napisane przez tajkuna

nou wg mnie reprezentujesz poziom osoby z przedszkola. Ja nie wiem jak taka osoba jak ty wogóle może prawo studiować. Zachowujesz się jak dziecko 4 -letnie z przedszkola, które się między sobą przechwalają i pokazują co maa lepszego od innych. Np jedno dziecko powie do drugiego patrz jaką mam fajną zabawkę, ty takiej nie masz, ja jestem lepsza od ciebie, bo ty masz mniej zabawek ode mnie. Albo ja mam różową sukieneczkę, a tym masz tylko kremową, moja fajniejsza. Kłócisz się i obgadujesz innych jak dziecko z podstawówki. W podstawówce dzieci za plecami się obgadują. Przyjedź do mnie do miasta, tu nikt ci nie powie, nou jaka ty jesteś mądrą osóbką, tobie trzeba dać pracę biurową od razu w zawodzie, bo masz ambicje. Tutaj byłabyś nikim i nawet pracy sprzątaczki byś nie dostała. Nikt by ci nie mówił jaka ambitna z ciebie osóbka, tylko każdy by się śmiał z ciebie, po co były studia, jak pracy po studiach nie ma. Tutaj byłabyś na dnie .
Też o tobie sobie wczoraj zadanie wyrobiłam. Jak dla mnie twój poziom inteligencji jest poniżej zera. Człowiek , który kończy studia, ma takt, poczucie godności, u mnie w kulturalny sposób z ludźmi rozmawiać, u mnie się zachować. Tobie tych cech brakuję. Pewnie masz niskie poczucie swojej wartości , chcesz się na tym forum dowartościować. Ja ciebie nie znam i nie mówię, o tobie, że jesteś leniem , tak jak ty o nas tutaj sądzisz. Też mogę cię nazwać leniem, osobą , która nie ma ambicji, ale mam godność i tak nie piszę , bo cie osobiście nie znam. Moja kuzynka jest po prawie i po edukacji wczesnoszkolnej , nie ma pracy i też jest leniem, bo nie może u nas w mieście pracy znaleźć. Mieszkasz w wawie, tam łatwiej o pracę, u mnie w mieście byłabyś tak jak pisze na dnie, nikt nawet na fizycznego pracownika by cie nie chciał czy do mycia kibli, bo masz dla pracodawcy takiego za wysokie wykształcenie.

Nie przesadzasz trochę?

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez gwiazdeczka172

Heeej

Strach tu się odezwać, bo biją

Co jest dziewczyny? Wszystkie mają okres czy jak?

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

Napisane przez Madzia9999

Od czegoś trzeba zacząć. Ja obecnie pracuje za najniższą krajową, i baa cieszę się, że mam pracę i mogę zdobywać doświadczenie. Sytuacja na rynku pracy jest jaka jest! I My tutaj naszymi dywagacjami na forum nie zmienimy tego

Wiem, że Ciebie to cieszy, ale to i tak nie jest godziwa płaca.
Choć wnioskuję, że jesteś młoda

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ----------

Napisane przez gwiazdeczka172

Czuje w kościach, że wynik poprzedniej będzie pozytywny!

a wiosny nie czujesz?

[gwiazdeczka172]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;38492271]

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------


Wiem, że Ciebie to cieszy, ale to i tak nie jest godziwa płaca.
Choć wnioskuję, że jesteś młoda

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ----------


a wiosny nie czujesz?[/QUOTE]
ponoć wtedy zachodzi reakcja łańcuchowa

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;38492271]

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ----------


a wiosny nie czujesz?[/QUOTE]
Hmmmm jeszcze nie bardzo
Jak ja lubię jak zaczyna się ciepło robić, można zdjąć grube płaszcze i kurtki, ubrać adidaski, balerinki itp., aż żyć się chce!

[tajkuna]

Nie przesadzam. Obgadywanie osób za plecami na innych , to poziom osób z przedszkola i podstawówki. W podstawówce tak sie zachowują. Jeśli ktoś mną pomiata i innymi tutaj, szykanuję nas, to ja bierna nie pozostanę. Nie dam nikomu na mnie się wyżywać i mną pomiatać. To, że mam słabszą psychikę, nie oznacza, tak jak ktoś tu napisał( chyba niv, o ile dobrze pamiętam), że nou ma zrobić ze mnie kozła ofiarnego. Pisał w poprzednim poście już o słabej psychice.

[gwiazdeczka172]

Napisane przez tajkuna

Nie przesadzam. Obgadywanie osób za plecami na innych , to poziom osób z przedszkola i podstawówki. W podstawówce tak sie zachowują. Jeśli ktoś mną pomiata i innymi tutaj, szykanuję nas, to ja bierna nie pozostanę. Nie dam nikomu na mnie się wyżywać i mną pomiatać. To, że mam słabszą psychikę, nie oznacza, tak jak ktoś tu napisał( chyba niv, o ile dobrze pamiętam), że nou ma zrobić ze mnie kozła ofiarnego. Pisał w poprzednim poście już o słabej psychice.

Ja rozumiem, ale takie wzajemne obrzucanie się błotem, to moim zdaniem trochę dziecinne jest. Tak właśnie zachowują się dzieci w podstawówce - "ty jesteś głupia!" - "nie to ty jesteś głupia a nie ja!" .

Mogłaś napisać, że sobie nie życzysz takich słów o sobie, skoro ta osoba Cię nie zna. Tak jak Sonne, napisała co myśli, ale nie wdawała się w żadne przepychanki słowne.

[tajkuna]

Tylko ja tutaj wczoraj późnym wieczorem w dyskusji nie brałam udziału , a i tak z błotem zostałam zmieszana, włączona do dyskusji i stałam się kozłem ofiarnym dla nou. Nie powstrzymałam się i napisałam co o niej myślę. I ja nikogo za plecami na innym forum nie obgaduję tak jak nou. Już emocję mi opadają, ale jak czytałam wczorajsze wypowiedzi, to aż się we mnie zagotowało.

[gwiazdeczka172]

Napisane przez tajkuna

Tylko ja tutaj wczoraj późnym wieczorem w dyskusji nie brałam udziału , a i tak z błotem zostałam zmieszana, włączona do dyskusji i stałam się kozłem ofiarnym dla nou. Nie powstrzymałam się i napisałam co o niej myślę. I ja nikogo za plecami na innym forum nie obgaduję tak jak nou. Już emocję mi opadają, ale jak czytałam wczorajsze wypowiedzi, to aż się we mnie zagotowało.

Racja, to niezbyt fajne, jak się mówi o kimś, kto nie może brać udziału w dyskusji.

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez nouvelle90

Jak nie ma szans na późniejsze zatrudnienie to rzeczywiście jest trochę średnio, niemniej jednak ja wciąż uważam, że w warunkach długotrwałego bezrobocia można spróbować.
Tak piszecie, że pracodawcy wykorzystują, traktują praktykantów jak darmową siłę roboczą...to ja chyba na jakiegoś dziwnego pracodawcę trafiłam, bo mi wprost powiedział, że zaczynam za darmo, bo on też jak nic nie umiał to tak zaczynał, ale praca za darmo to tylko kwestia czasu...

nouvelle90, ale właśnie, ty zaczynasz. Część z dziewczyn jest starsza i myśli o rodzinie/usamodzielnieniu się a nie pracowaniu za free. Taka prawda.

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------

Napisane przez gwiazdeczka172

Chcę sobie też pospisywać adresy firm i placówek w których praca by mnie interesowała i może poszykuję dokumenty i do niektórych powysyłam pocztą, a do innych w jakiś dzień się przejadę

Ja tak robiłam jak poznawałam okolice dwa lata temu, coś tam powysyłałam, ale kurcze nic z tego nie wyszło

[gwiazdeczka172]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;38492905]nouvelle90, ale właśnie, ty zaczynasz. Część z dziewczyn jest starsza i myśli o rodzinie/usamodzielnieniu się a nie pracowaniu za free. Taka prawda.

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------


Ja tak robiłam jak poznawałam okolice dwa lata temu, coś tam powysyłałam, ale kurcze nic z tego nie wyszło [/QUOTE]
Wyobrażam sobie i cudów nie oczekuję, no ale coś robić trzeba

[Kukunia23]

co tu się porobiło....

[tajkuna]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;38492905]nouvelle90, ale właśnie, ty zaczynasz. Część z dziewczyn jest starsza i myśli o rodzinie/usamodzielnieniu się a nie pracowaniu za free. Taka prawda.

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------
[/QUOTE]
Dokładnie. Ja już mam staż odrobiony w jednym banku za 400 zł, ( 30 km dojeżdżałam a zarabiałam 400 zł), mam praktykę odrobioną w banku, mam przygotowanie zawodowe w drugim banku , gdzie przez pierwsze 4 miesiące miałam 450 zł, a przez następne dwa 600 zł/( po 4 miesiącach przygotowanie przyszedł gościu z instytucji szkoleniowej, z której miałam kurs, a po min przygotowanie, że przedłużają mi to przygotowanie w formie stażu, 2 miesiące już to nie nazywało się przygotowanie, tylko staż, w CV wpisuję 6 miesięcy przygotowanie, żeby się nie rozdrabniać na 4 miesięcy przygotowania, a 2 stażu, jak to było w jednej banku), mam pracę w sekretariacie na umowie, gdzie up wracał szkole kasę jaką dawali mi na wynagrodzenie, czyli szkoła miała mnie prawie za free, ale ja miałam chociaż umowe o pracę, mam pracę na świetlicy, 2,5 miesiąca na czarno i miesiąc w "obozie pracy" jak ja to mówię. Czyli pracę za pół darmo już mam i jak do tej pory nie pomogły mi one żadnej pracy znaleźć.
Pomimo, doświadczenia w banku, nikt na rozmowy wiele do banku nie chce mnie nawet zapraszać, bo nie pracowałam na stażach przy sprzedaży. Kolejna praktyka darmowa , nie pomoże mi pracy znaleźć. W małych miastach tylko znajomości się liczą.
A po drugie jak nie strefy ekonomicznej u mnie, zakłady nowe nie powstają, część jest prywatyzowana, region podkarapcie się nie rozwija pod względem tym, że nowe fabryki , zakłady pracy powstają, to w jaki sposób po praktykach pracę prędzej znajdę. Po drugie, w całej Polsce się słyszy o likwidacji zakładów, ( tychy- koncern samochody, tysiąc osób do zwolnienia) , w Białystoku nie dawno mówili o likwidacji zakładu i zwolnieniach, to co za przeproszeniem , te praktyki dadzą nam. Żeby były nowe miejsca pracy, to musi się najpierw gospodarka rozwijać, która w Polsce się ostatnio nie rozwija, muszą powstawać nowe zakłady, fabryki, więcej stref ekonomicznych. Rozwój , rozwój i jeszcze raz rozwój. Muszą małe miasta zacząć się rozwijać. a nie tylko duże. Np przez całe święta leciała w tv reklama zakochaj się w wawie na święta. Inne miasta też są na święta przystrojone, a nie tylko wawa. To był tylko taki przykład. W dużych miastach jak Poznań czy Wawa, jest więcej biur rach, kancelarii, gdzie można pracę najpierw za darmo podłapać, a potem, zostać zatrudnionym. Tylko nikt z małego miasta nie wyjedzie do dużego, w którym przez jakiś czas musiał by za darmo robić. Rząd powinien dbać o rozwój za równo południa Polski, jak i Północy Polski, o rozwój mniejszych miast, a nie tylko o kilka wybranych dużych miast, które np słyną z tego, że stadiony są w nich wybudowane.

[malagosia86]

Dzisiaj byłam zanieść te papiery na staż i babka się zgodziła. Powiedziała, że nawet może przyjąć 10 osób a listę miała dosyć długą. Powiedziała również, że jutro zaniesie papiery do urzędu pracy- tylko u mnie ten staż będzie załatwiała koleżanka mojej mamy, bo zazwyczaj odrzucają wnioski (wiecie czemu). Jutro idę z mamą do tej koleżanki zanieść te papiery. Gorzej, że nie wiem czy się wyrobię, bo mam papiery dostarczyć jak najszybciej (w moim przypadku jutro).

Myślicie, że słowa Dyrektorki oznaczają brak późniejszego zatrudnienia w tym przedszkolu, skoro ona tyle osób bierze na staż, a tam same nauczycielki są grubo po 40. A Wy się nastawiałyście na prace po stażu, czy raczej wiedziałyście, że nie macie szans?

Jeszcze mam pytanie: Jeśli jesteś na stażu, a masz wyznaczony termin wizyty w UP (u mnie 22 marzec) to musisz się na niego wstawić czy oni maja to odznaczone, że jesteś na stażu i liczy się lista tylko z tego?