Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XXII

[Kotka17]

Hej kochane kobitki wyobraźcie sobie ze przeglądalam znów szczeniaki i znalazłam w miejscowości co sie urodziłam szczeniaki Chihuahua , mówie wam ja już tu płacze są tak piękne i w dodatku jest filmik wrzuce go wam, to jest taka słodycz , tą są pieski rasowe
http://www.youtube.com/watch?feature...&v=p63ETfjOWGM

Napisane przez asiabb1983

on tak wygląda w sztucznym świetle bo w słońcu jest jasny i to bardzo mi pasuje narazie
garnier nutrisse tez używałam i jest wielka rożnica na włosach w porównaniu do naturalsa i jak odrost rudy to lepiej wróć do nutrissa

ale naturals naprawde niszczy, po 1 farbowaniu tego nie zauwarzyłam ale naprawde teraz plączą sie niemiłosiernie jedny słowem do D*PY!

Napisane przez kitkulka

ojej, kolęda, tak krótko trwała, że zapomniałam o niej całkowicie

no u mnie wogole nie bylo jak zwykle

Napisane przez asiabb1983

kotka wrzuce Ci foto moich włosiątek w świetle dziennym przy oknie

rzeczywiście inaczej,tu to taki beż bardzo podobny jak dodała kitka


NAPISZECIE JAK WAM SIE PODOBAJĄ Chihuahua

[asiabb1983]

Napisane przez Kotka17

Hej kochane kobitki wyobraźcie sobie ze przeglądalam znów szczeniaki i znalazłam w miejscowości co sie urodziłam szczeniaki Chihuahua , mówie wam ja już tu płacze są tak piękne i w dodatku jest filmik wrzuce go wam, to jest taka słodycz , tą są pieski rasowe
http://www.youtube.com/watch?feature...&v=p63ETfjOWGM




ale naturals naprawde niszczy, po 1 farbowaniu tego nie zauwarzyłam ale naprawde teraz plączą sie niemiłosiernie jedny słowem do D*PY!





no u mnie wogole nie bylo jak zwykle



rzeczywiście inaczej,tu to taki beż bardzo podobny jak dodała kitka


NAPISZECIE JAK WAM SIE PODOBAJĄ Chihuahua

świetne są szczególnie ten mi się podoba co na końcu filmiku bawi się kupką fajną ma łatke na pyszczku

[blond bunny]

Napisane przez asiabb1983

jaka ta maska z chantala?
no jakiś czas by to pewnie trwało ale nie potrzebuje go aż tak bardzo mam narazie schaume tą dużą póki co maska mi bardziej potrzebna

o te:

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...hair-mask.html

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...hing-mask.html

Napisane przez Kotka17

Hej kochane kobitki wyobraźcie sobie ze przeglądalam znów szczeniaki i znalazłam w miejscowości co sie urodziłam szczeniaki Chihuahua , mówie wam ja już tu płacze są tak piękne i w dodatku jest filmik wrzuce go wam, to jest taka słodycz , tą są pieski rasowe
http://www.youtube.com/watch?feature...&v=p63ETfjOWGM




ale naturals naprawde niszczy, po 1 farbowaniu tego nie zauwarzyłam ale naprawde teraz plączą sie niemiłosiernie jedny słowem do D*PY!





no u mnie wogole nie bylo jak zwykle



rzeczywiście inaczej,tu to taki beż bardzo podobny jak dodała kitka


NAPISZECIE JAK WAM SIE PODOBAJĄ Chihuahua

swietne sa ale wiesz koteczko... to jest slabiutka rasa i boje sie czy nie bedziesz miec powtorki z rozrywki czasem. nie znam zadnego wlasciciela tych pieskow, ktorego maluch przezylby pelne 5 lat zawsze maja jakis klopot czy to ukryta wade i szybko je zegnali
dwa wypadki znam "skundlone" i one sie maja dobrze po kilka lat psy juz maja...ale to juz nie czystosc genow, moze to ma wplyw ze kundle sa odporniejsze.

[guacamole]

Napisane przez blond bunny

o te:

swietne sa ale wiesz koteczko... to jest slabiutka rasa i boje sie czy nie bedziesz miec powtorki z rozrywki czasem. nie znam zadnego wlasciciela tych pieskow, ktorego maluch przezylby pelne 5 lat zawsze maja jakis klopot czy to ukryta wade i szybko je zegnali
dwa wypadki znam "skundlone" i one sie maja dobrze po kilka lat psy juz maja...ale to juz nie czystosc genow, moze to ma wplyw ze kundle sa odporniejsze.

Sorry, ze sie wtracam, ale sama chcialam sobie takiego malego psiaka kupic. Znajomy, ktory od dawna ma rodowodowe psy, a i zawsze chodzi z mlodymi do psiej szkoly, troche mnie zniechecil. Powiedzial, ze chi rodza sie przez cesarke (obciazenie), maja problemy nie tylko ze zdrowiem, ale czesto i z psychika. Trudniej jest ulozyc chi, niz rotwajlera. Takie geny chyba.

Kundelki sa zdrowsze, na pewno

[blond bunny]

Napisane przez guacamole

Sorry, ze sie wtracam, ale sama chcialam sobie takiego malego psiaka kupic. Znajomy, ktory od dawna ma rodowodowe psy, a i zawsze chodzi z mlodymi do psiej szkoly, troche mnie zniechecil. Powiedzial, ze chi rodza sie przez cesarke (obciazenie), maja problemy nie tylko ze zdrowiem, ale czesto i z psychika. Trudniej jest ulozyc chi, niz rotwajlera. Takie geny chyba.

Kundelki sa zdrowsze, na pewno

ja myslalam ze moze znajomi maja pecha... ale z kim nie rozmawiam z realnych znajomych, co mieli chiue to jak mi mowili na co te psy odchodzily to az zal bral ze sa takie nieodporne
jednemu sie przeziebil jesienia, potem bylo pare miesiecy leczenia, kilku wetow i niestety w koncu odszedl...
drugiemu dostal niestrawnosci, cos zjadl, nie wiadomo czy z wlasnego jedzenia czy cos na trawniku i tez- doba sraczki i po psie
trzeciemu zagryzl go inny pies no to powiedzmy ze wypadek no...
a czwartemu cos z sercem bylo, dostal ataku trzasl sie i nagle kaput nim do weta dojechali...

nikt z nich juz nie ma psa malego i rasowego z tego co wiem, widac boja sie, ja tez bym sie pewnie bala

[201606240916]

Napisane przez blond bunny

swietne sa ale wiesz koteczko... to jest slabiutka rasa i boje sie czy nie bedziesz miec powtorki z rozrywki czasem. nie znam zadnego wlasciciela tych pieskow, ktorego maluch przezylby pelne 5 lat zawsze maja jakis klopot czy to ukryta wade i szybko je zegnali
dwa wypadki znam "skundlone" i one sie maja dobrze po kilka lat psy juz maja...ale to juz nie czystosc genow, moze to ma wplyw ze kundle sa odporniejsze.

Zgadzam się z Bunny, ta rasa jest bardzo słaba. Zresztą jak większość rasowców. Ja mam już drugiego kundelka i wszyscy są w nim zakochani. Ma już 10 lat. Ma padaczkę, i ok dwa razy na rok ma atak, ale jest silnym pieskiem i dzielnie walczy z tą chorobą

[guacamole]

Napisane przez blond bunny

ja myslalam ze moze znajomi maja pecha... ale z kim nie rozmawiam z realnych znajomych, co mieli chiue to jak mi mowili na co te psy odchodzily to az zal bral ze sa takie nieodporne
jednemu sie przeziebil jesienia, potem bylo pare miesiecy leczenia, kilku wetow i niestety w koncu odszedl...
drugiemu dostal niestrawnosci, cos zjadl, nie wiadomo czy z wlasnego jedzenia czy cos na trawniku i tez- doba sraczki i po psie
trzeciemu zagryzl go inny pies no to powiedzmy ze wypadek no...
a czwartemu cos z sercem bylo, dostal ataku trzasl sie i nagle kaput nim do weta dojechali...

nikt z nich juz nie ma psa malego i rasowego z tego co wiem, widac boja sie, ja tez bym sie pewnie bala

No to rzeczywiscie nie byl to tylko pech. Szkoda maluchow. Teraz w Szwecji, bo ja stad klikam, mowi sie, ze nadeszla moda na Paris Hilton i sporo sie kupuje tu roznych maluchow. Niestety, te male rasy sa czesto genetycznie malo odporne, czesto siada im zdrowie i psychika, no i potem problem: pies kosztuje sam w sobie sporo, leczenie to kolejna fura pieniedzy, a wielu osobom brakuje jeszcze odpowiedniego podejscia. Takie psiaki traktuje sie czesto jak zabawki.... Niestety.

Kiedys chcialam tez francuskiego buldozka, ale problem podobny - porod przez cesarke, apieski tez ponoc zdarzaja sie wariackie.

Wole male psy, bo troche sa.... czysciejsze w 'obsludze' i fizycznie nie zajmuja calej powierzni mieszkania swoja osoba , ale, maly pies wcale nie musi oznaczac malych klopotow. Poczytalam sobie o beagle i mysle, ze tego psa sobie kiedys kupie, bo zadowolony, psychicznie dosc odporny, genetycznie nieobciazony i ogolnie odporny.

Nie ma nic gorszego, niz zaniesc psa do uspienia. W zeszlym roku w rodzinie uspilismy 2 psy: goldena (12 lat i mial guza na lapie - nieoperacyjnego w tym wieku) oraz owczarka (5 lat - dostal cos w genach, bo od malego mial zwichrowana psyche, pokrecony kregoslup i problem z drogami moczowymi, a z czasem doszly jakies ataki bolu i agresji). Przezylismy strasznie...

[Kotka17]

Napisane przez asiabb1983

świetne są szczególnie ten mi się podoba co na końcu filmiku bawi się kupką fajną ma łatke na pyszczku

no ta co ma uśmieszek jak JOKER z batmana hehe słodziaki

Napisane przez blond bunny

swietne sa ale wiesz koteczko... to jest slabiutka rasa i boje sie czy nie bedziesz miec powtorki z rozrywki czasem. nie znam zadnego wlasciciela tych pieskow, ktorego maluch przezylby pelne 5 lat zawsze maja jakis klopot czy to ukryta wade i szybko je zegnali
dwa wypadki znam "skundlone" i one sie maja dobrze po kilka lat psy juz maja...ale to juz nie czystosc genow, moze to ma wplyw ze kundle sa odporniejsze.

no w ich chodowli najstarsza sunia ma 6,5 roku ale widze ze mają takie po 4,5 lat . są urocze. tu jest ich strona http://chi.michilinki.pl/psy-i-suczk...j-hodowli.html Może rzeczywiscie kundle są odporniejsze ale u mnie to tak nie zdało egzaminu bo i tak straciłam

[blond bunny]

Napisane przez guacamole

No to rzeczywiscie nie byl to tylko pech. Szkoda maluchow. Teraz w Szwecji, bo ja stad klikam, mowi sie, ze nadeszla moda na Paris Hilton i sporo sie kupuje tu roznych maluchow. Niestety, te male rasy sa czesto genetycznie malo odporne, czesto siada im zdrowie i psychika, no i potem problem: pies kosztuje sam w sobie sporo, leczenie to kolejna fura pieniedzy, a wielu osobom brakuje jeszcze odpowiedniego podejscia. Takie psiaki traktuje sie czesto jak zabawki.... Niestety.

Kiedys chcialam tez francuskiego buldozka, ale problem podobny - porod przez cesarke, apieski tez ponoc zdarzaja sie wariackie.

Wole male psy, bo troche sa.... czysciejsze w 'obsludze' i fizycznie nie zajmuja calej powierzni mieszkania swoja osoba , ale, maly pies wcale nie musi oznaczac malych klopotow. Poczytalam sobie o beagle i mysle, ze tego psa sobie kiedys kupie, bo zadowolony, psychicznie dosc odporny, genetycznie nieobciazony i ogolnie odporny.

Nie ma nic gorszego, niz zaniesc psa do uspienia. W zeszlym roku w rodzinie uspilismy 2 psy: goldena (12 lat i mial guza na lapie - nieoperacyjnego w tym wieku) oraz owczarka (5 lat - dostal cos w genach, bo od malego mial zwichrowana psyche, pokrecony kregoslup i problem z drogami moczowymi, a z czasem doszly jakies ataki bolu i agresji). Przezylismy strasznie...

ja nie powiem, tez podobaja mi sie male psy ale jak przemyslalam sprawe ile to moze niesc klopotow i konsekwencji... to juz wole moje kundlisko Lolę i chociaz tez wielka nie jest- 13kg, sięga mi do pół łydki, to szarpie jak oszalała, nie wiem jak bym miałą mieć duzego psa to bym chyba fruwałą za nim
beagle znajome co mam sa super- bawia mi sie z lola jeden tylko na 3sztuki chorowity, cos z gardlem ciagle nie tak i zastrzyki kilka razy na rok
na pewno uspic psa to straszny bol... ja nigdy mojego zwierzaka nie usypialam na szczescie. jak bylam mala to rodzice suczke cos a la pudel musieli uspic, ale nie pamietam prawie nic z tej historii... no i raz zostawilam swinke morska mamy u weta do uspienia bo miala taka wade zgryzu ze umierala z glodu kilka dni ale to zostawilam ja, pieniadze za uspienie i placzac wyszlam z gabinetu, bo nie bylam w stanie...ale wiedzialam ze to dla jej dobra zeby nie cierpiala wiecej juz...zreszta wetka pow ze sie nic nei da innego zrobic...

a w domu rodzinnym mialam 3 kundle(Lola jest moim osobistym, 4tym) i wszystkie mimo roznych warunkow- psy łancuchowe, na dworze, to dozywaly mi starosci czyli 14-15 lat i odchodzily w spokoju.

Napisane przez Kotka17

no ta co ma uśmieszek jak JOKER z batmana hehe słodziaki



no w ich chodowli najstarsza sunia ma 6,5 roku ale widze ze mają takie po 4,5 lat . są urocze. tu jest ich strona http://chi.michilinki.pl/psy-i-suczk...j-hodowli.html Może rzeczywiscie kundle są odporniejsze ale u mnie to tak nie zdało egzaminu bo i tak straciłam

kotka tylko jakbys od nich brala to niech ci pokaza ksiazeczki tych swoich rozplodowcow ok? i sprawdz ich date urodzenia

[asiabb1983]

Napisane przez blond bunny

o te:

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...hair-mask.html

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...hing-mask.html

to wezmę tą drugą bo większa ilość a widziałam że są też inne rodzaje ,waniliowa,mleko z miodem

[shizaxa]

Napisane przez ankaa86

Mamy inne włosy, i mają one różne zapotrzebowania.

Ja teraz mam chętkę na te dwie maski :
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...sow-blond.html
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...jedwabiem.html

A moje włosy po c10, tydzień po farbowaniu mają się dobrze. Jestem zadowolona i z koloru i ze stanu włosów po niej. Tylko odrost jaki był ciepły taki jest nadal. Nawet mi się wydaje, że się jeszcze bardziej ocieplił Albo to moje oczy płatają mi figla . Ale ogólnie jest ładnie.

na mnie np vax do blondów w ogóle nie działa

Napisane przez blond bunny

a moze to wina szamponu ze wysusza a lady spa nie daje potem rady nawilzyc odpowiednio? ja mowilam ze bezsilikonowa skrajnosc nie zawsze poplaca...


tak, dla mnie ok.
scandic slabiutki skladowo.
ostatnio fajna znalazlam jeszcze chantala nawilzajaca


alez cie trzyma zdrowka!

widze mamy mocno rozbiezne zdanie co do stapiza...

na kwc tez widze skrajnosc- albo kochaja albo nienawidza...


nie znam akurat tego, ale mialam wisniowy i byl ok- szampon jak szampon.
ale czy ty asiu zuzyjesz 1litr? jesli uzywalas sklepowe szampony joaski i ci pasowaly to ten tez przypasuje. ale moze troszke skore podrazniac przy codziennym stosowaniu, bo joanna ma mocne szampony.

dziekuję bunny

Napisane przez asiabb1983

Bunny a o tym szamponie możesz coś powiedzieć ? na KWC ma dobre opinie http://allegro.pl/joanna-szampon-kok...941919305.html

ja z tej joanny mam odżywkę z jedwabiem, fajna jest tylko taka duża butla to już rok jej używam

[Patisha87]

Napisane przez guacamole

Szukaj jasnego popielatego blondu. Popiel zniesie te rudosc. Efekt koncowy zalezy od tego czy masz wlosy farbowane, czy nie, a jak juz to ile razy - na te rudosc.
Takiej farbowanej rudosci to latwo sie nie da pozbyc, jesli farbowana, i niektorzy radza zdjecie pigmentu pochodzacego z farbowania, co nie oznacza koniecznie rozjasniania i nie musi byc drastyczne dla kondycji wlosow.
A jak juz chcesz sama farba probowac, probuj jakiejs o 1-2 tony jasniejszej od stanu wyjsciowego ale do czystego chodnego blond to raczej dluzsza droga od takiej rudosci i udaje sie po ktoryms kolejnym mazaniu farba.

Jak wlosy masz naturalnie rude - teoretycznie powino byc nieco prosciej z sama farba
Jesli uzywalas henny - to juz lepiej z cala akcja do fryzjera sie skierowac, bo henna potrai byc wredna

Już tłumacze,efekt ten zawdzięczam fryzjerowi,który zafarbował mi blondem mój naturalny kolor (ciemny blond) i wyszło właśnie takie coś....Po prostu kobita mi wpierw ich nie rozjaśniła tylko położyłafarbe na naturalny kolor... heheh porażka. Eh żal mi troche kasy wydawać na fryzjera :/ Ale zobacze co da sie zrobić.

[shizaxa]

Napisane przez blond bunny

o te:

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...hair-mask.html

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...hing-mask.html


swietne sa ale wiesz koteczko... to jest slabiutka rasa i boje sie czy nie bedziesz miec powtorki z rozrywki czasem. nie znam zadnego wlasciciela tych pieskow, ktorego maluch przezylby pelne 5 lat zawsze maja jakis klopot czy to ukryta wade i szybko je zegnali
dwa wypadki znam "skundlone" i one sie maja dobrze po kilka lat psy juz maja...ale to juz nie czystosc genow, moze to ma wplyw ze kundle sa odporniejsze.

tak jak pisze Bunny te nierasowe żyją dłużej bo mają odporniejsze geny. Musiałabyś kupić typowo z hodowli z rodowodem, dać duże pieniądze to wtedy (i to nie zawsze, choć przeważnie) sa bez wad genetycznych. W tych hodowlach co nie dają rodowodu nigdy nie wiesz czy np matka z synem nie miała szczeniaków lub dalsze pokrewieństwo co skutkuje wadami genetycznymi
Śliczne są, ale takie delikatne...może lepiej jakiegoś porzuconego/ze schroniska w typie rasy?? ja mam mix pekina z yorkiem i choroby jej się nie imają i niech tak zostanie

[guacamole]

Napisane przez blond bunny

ja nie powiem, tez podobaja mi sie male psy ale jak przemyslalam sprawe ile to moze niesc klopotow i konsekwencji... to juz wole moje kundlisko Lolę i chociaz tez wielka nie jest- 13kg, sięga mi do pół łydki, to szarpie jak oszalała, nie wiem jak bym miałą mieć duzego psa to bym chyba fruwałą za nim
beagle znajome co mam sa super- bawia mi sie z lola jeden tylko na 3sztuki chorowity, cos z gardlem ciagle nie tak i zastrzyki kilka razy na rok
na pewno uspic psa to straszny bol... ja nigdy mojego zwierzaka nie usypialam na szczescie. jak bylam mala to rodzice suczke cos a la pudel musieli uspic, ale nie pamietam prawie nic z tej historii... no i raz zostawilam swinke morska mamy u weta do uspienia bo miala taka wade zgryzu ze umierala z glodu kilka dni ale to zostawilam ja, pieniadze za uspienie i placzac wyszlam z gabinetu, bo nie bylam w stanie...ale wiedzialam ze to dla jej dobra zeby nie cierpiala wiecej juz...zreszta wetka pow ze sie nic nei da innego zrobic...

a w domu rodzinnym mialam 3 kundle(Lola jest moim osobistym, 4tym) i wszystkie mimo roznych warunkow- psy łancuchowe, na dworze, to dozywaly mi starosci czyli 14-15 lat i odchodzily w spokoju.

Kundelki sa jednak najzdrowsze. Ja w ogole wole suczki, bo nie radze sobie z 'seksualnoscia' psow. Nie znosze, jak mi gwalca noge
No i sunie sa takie do rany przyloz. Ja ogolnie jestem bardziej kociara, ale ze wzgledu na alergie meza, szukam pieska, co najbardziej mi przypomni kota hi hi hi. Czyli nieduzy, jakis mruczacy, przytulasny i kanapowy i z wielkimi oczami
13 kilo to nie tak duzo. Da sie sunie uniesc, toz to jak 3 letnie dziecko (tak mi sie wydaje). Duze psy trzeba wpierw okielznac, najlepiej wyslac do szkolki. Inaczej nie da sie normalnie wyjsc na spacer, tylko biegnie sie za smycza. Psy tesciowej sa duze i waza pewnie 40 kilo - owczarki. I nie reaguja na szczekanie innych psow czy na rude koty , ale z pewnoscia by chcialy pogonic i jedne i drugie.

[asiabb1983]

kurde zła jestem wyschły mi włosy i znowu mam takie tłuste po tych żelkach wnerwia mnie to bo od połowy w dół wyglądają jak nieumyte strąki nie będę już teraz myć drugi raz ,bo i tak siedze teraz non stop w domu ( bo mały chory) ale chyba to u mnie niezda egzaminu jak tak dalej będzie daje tego naprawde maluto jedna ta rybka, a taki efekt tłuściocha mam jakbym litr wylała

[guacamole]

Napisane przez Patisha87

Już tłumacze,efekt ten zawdzięczam fryzjerowi,który zafarbował mi blondem mój naturalny kolor (ciemny blond) i wyszło właśnie takie coś....Po prostu kobita mi wpierw ich nie rozjaśniła tylko położyłafarbe na naturalny kolor... heheh porażka. Eh żal mi troche kasy wydawać na fryzjera :/ Ale zobacze co da sie zrobić.

Problemu wiec nie ma wiekszego Jesli to farba blond, mozesz probowac nalozyc farbe z popiela i fioletem po kropce. Troche schlodzisz sobie rudosc. No i kup sobie szampon fioletowy lub fioletowa plukanke (Delia ma taka - mozesz tej plukanki dolac odrobine do odlanej czesci szamponu, np. pol butelki szamponu podbarwisz plukanka i uzywasz co drugie mycie). Schlodzi sie
Bynny Ci podpowie farby pewnie, ja sie znam tylko na numeracji Kolestonu, i ten kolor, co Ci polecam to 9.16 lub 10.16 na wodzie 6 lub 9 proc. Wychladza nieco, a na pewno wyprowadza z rudosci w beze - przy ciemniejszym kolorze wyjsciowym.

---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ----------

Napisane przez asiabb1983

kurde zła jestem wyschły mi włosy i znowu mam takie tłuste po tych żelkach wnerwia mnie to bo od połowy w dół wyglądają jak nieumyte strąki nie będę już teraz myć drugi raz ,bo i tak siedze teraz non stop w domu ( bo mały chory) ale chyba to u mnie niezda egzaminu jak tak dalej będzie daje tego naprawde maluto jedna ta rybka, a taki efekt tłuściocha mam jakbym litr wylała

Zrob sobie warkocz jak za szkolnych czasow. Przynajmniej przecierpisz do nastepnego mycia. Ja tam pozwalam wlosom sie co jakis czas nieco zatluscic maskami czy olejkami. Na zdrowie im to wyjdzie ))))

[asiabb1983]

Napisane przez guacamole

Zrob sobie warkocz jak za szkolnych czasow. Przynajmniej przecierpisz do nastepnego mycia. Ja tam pozwalam wlosom sie co jakis czas nieco zatluscic maskami czy olejkami. Na zdrowie im to wyjdzie ))))

siedze w domu to i tak mi nie przeszkadza
może to lepiej nakładać przed myciem

[Kotka17]

Napisane przez blond bunny

ja nie powiem, tez podobaja mi sie male psy ale jak przemyslalam sprawe ile to moze niesc klopotow i konsekwencji... to juz wole moje kundlisko Lolę i chociaz tez wielka nie jest- 13kg, sięga mi do pół łydki, to szarpie jak oszalała, nie wiem jak bym miałą mieć duzego psa to bym chyba fruwałą za nim
beagle znajome co mam sa super- bawia mi sie z lola jeden tylko na 3sztuki chorowity, cos z gardlem ciagle nie tak i zastrzyki kilka razy na rok
na pewno uspic psa to straszny bol... ja nigdy mojego zwierzaka nie usypialam na szczescie. jak bylam mala to rodzice suczke cos a la pudel musieli uspic, ale nie pamietam prawie nic z tej historii... no i raz zostawilam swinke morska mamy u weta do uspienia bo miala taka wade zgryzu ze umierala z glodu kilka dni ale to zostawilam ja, pieniadze za uspienie i placzac wyszlam z gabinetu, bo nie bylam w stanie...ale wiedzialam ze to dla jej dobra zeby nie cierpiala wiecej juz...zreszta wetka pow ze sie nic nei da innego zrobic...

a w domu rodzinnym mialam 3 kundle(Lola jest moim osobistym, 4tym) i wszystkie mimo roznych warunkow- psy łancuchowe, na dworze, to dozywaly mi starosci czyli 14-15 lat i odchodzily w spokoju.


kotka tylko jakbys od nich brala to niech ci pokaza ksiazeczki tych swoich rozplodowcow ok? i sprawdz ich date urodzenia

tak samo mówiłaś o ratlerach i o wykrakałaś... nic nie kupuje. a co do kundli masz racje, te syfiaste włóczące sie po ulicach przeżywają dłużej niż takie co ludzie w domu trzymają chuchają i dmuchają na nie... ja mam taki przykład z ciapkiem no ale co może mi nie dane jest skoro zawsze jak coś wymyśle to nikt nie potrafi powiedzieć mi ze dobrze robie


EDIT: te szczeniaki są po matce co skończy teraz 2 lata a tatus ma 8miesiecy

[guacamole]

Napisane przez asiabb1983

siedze w domu to i tak mi nie przeszkadza
może to lepiej nakładać przed myciem

To moze byc dobry pomysl przy tych rybkach . Sama wole nakladac rozne lepiki przed myciem, a potem najwyzej na mokre wlosy dac tylko mgielke, a strakow nie bedzie albo nie beda takie straszne.
Tyle, ze trzeba pewnie z godzine tak polazic z oliwa na glowie, nim sie to zmyje

[Kotka17]

Napisane przez asiabb1983

kurde zła jestem wyschły mi włosy i znowu mam takie tłuste po tych żelkach wnerwia mnie to bo od połowy w dół wyglądają jak nieumyte strąki nie będę już teraz myć drugi raz ,bo i tak siedze teraz non stop w domu ( bo mały chory) ale chyba to u mnie niezda egzaminu jak tak dalej będzie daje tego naprawde maluto jedna ta rybka, a taki efekt tłuściocha mam jakbym litr wylała

mialam to samo z olejkiem arganowym jak nakładałam po myciu za dużo i potem kitka tylko,teraz czasem też mi sie to zdarzy ale rzadko bo to trzeba dosłownie nawet nie krople tego rozetrzeć na rece i dopiero na włosy

[asiabb1983]

Napisane przez Kotka17

tak samo mówiłaś o ratlerach i o wykrakałaś... nic nie kupuje. a co do kundli masz racje, te syfiaste włóczące sie po ulicach przeżywają dłużej niż takie co ludzie w domu trzymają chuchają i dmuchają na nie... ja mam taki przykład z ciapkiem no ale co może mi nie dane jest skoro zawsze jak coś wymyśle to nikt nie potrafi powiedzieć mi ze dobrze robie

koteczko niedenerwuj się chciałaś naszej rady więc dziewczyny Ci napisały co o tym myślą ,na pewno nie po to żeby Cię urazić. może poprostu zastanów się nad jakąś mocniejszą rasą skoro już chcesz rasowego kundelek też jest przecież fajnym pieskiem sama miałam i mam do tej pory u taty są kochane .mam też baigla który też jest fajny ,ale już nie tak jak kundelek

Napisane przez guacamole

To moze byc dobry pomysl przy tych rybkach . Sama wole nakladac rozne lepiki przed myciem, a potem najwyzej na mokre wlosy dac tylko mgielke, a strakow nie bedzie albo nie beda takie straszne.
Tyle, ze trzeba pewnie z godzine tak polazic z oliwa na glowie, nim sie to zmyje

pewnie tak bym musiała pochodzić ,albo na wieczór nałożyć na końce, a rano zmyć

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------

Napisane przez Kotka17

mialam to samo z olejkiem arganowym jak nakładałam po myciu za dużo i potem kitka tylko,teraz czasem też mi sie to zdarzy ale rzadko bo to trzeba dosłownie nawet nie krople tego rozetrzeć na rece i dopiero na włosy

te rybki są bardzo tłuste i strasznie tępe do roztarcia na dłoniach a żeby je równo nałożyć to już graniczy z cudem taki kleik normalnie

[caskada]

hej

Zaraz nadrobie ale najpierw napisze na biezaco
Wiecie tak czytam o psach i musze wam powiedziec , ze jestem zdecydowana na adopcje jakiegos psa ze schronu badz od kogos przygarne Juz nawet raz ogladalam ogloszenia ale jeszcze nie teraz ...Jesli wezme to napewno cos kundelkowatego i suczke.
Co do "cziulalek" to one sa slabe jako rasa zajmuje sie jedna taka, to ledwo juz w drzwi sie miesci a je naprawde raz dzienne do tego charkocze ciagle i ma slabe serce ze wzgledu na tuszeZ oczami tez miewaja ciagle problem , bo im lzawia .Ma dopiero 5 lat i pierwsza ciaze miala nieudana , teraz juz nie moze miec wogole szczeniakow.
No i szczekliwe sa


ide nadrobie cokolwiek jeszcze

[shizaxa]

Kotko nikt tu nie pisał żeby Ci powiedzieć że złe decyzje podejmujesz...po prostu piszemy co wiemy o danych psach. Może jakaś rasa mała do 10kg ale nie miniaturka Ci się spodoba?

[exclusivee]

Napisane przez ankaa86

Witam

Mój mąż też zawsze marudzi jak ma mi pomalować włosy. Ale jest łasy na pieszczoty, więc łatwo go namówić
Czekamy na fotki


Ja już dzisiaj po bieganiu z synkiem sankami po górkach . Myślałam, że momentami płuca wypluję
A jutro wizyta u ginekologa, i znowu maraton kilkudniowy do laboratorium mnie czeka. Badania hormonów muszę zrobić.

A tak poza tym, to kończą mi się prawie wszystkie odżywki jakie mam. Muszę się wybrać na dniach do leclerka i uszczuplić trochę portfel.

Fotki napewno będą, ale nie wiem kiedy. Jutro rano jak wejdziecie na wizaż powinno coś już być

Ja też właśnie wróciłam z sanek z synkiem Tż ciągnął sanie po całym osiedlu (F jest jeszcze mały i na górki nie bardzo się nadaje, ale spacery po śniegu i owszem ), a ja pełniłam jak to mówię funkcję dekoracyjną przy nim W sensie ta ładniejsza połówka

Mnie w styczniu też czeka wizyta u ginki i badania, witaj w klubie

Napisane przez shizaxa

dla mnie ta odżywka jest za słaba, a tak pięknie pachnie

Mi na szczęście podpasowała, i dobrze, bo w kauflandzie mam ją za jedyne 6,49zł w regularnej cenie!

Napisane przez ankaa86

Ja też bardzo lubię tą odżywkę z Garniera

Napisane przez blond bunny

a moze to wina szamponu ze wysusza a lady spa nie daje potem rady nawilzyc odpowiednio? ja mowilam ze bezsilikonowa skrajnosc nie zawsze poplaca...

Bunny jestem pewna że przesadziłam z maską i włosy się zbuntowały. Na początku było super, a potem używałam jej na zmianę z odżywką bo tak się nakręciłam Moje włosy widocznie potrzebują jej mniej, i teraz zamierzam używać jej oszczędnie, góra 2 razy w tyg. Szampon też zmieniłam. Używałam mega plączącego jakiegoś 2 in one z rossmanna Teraz mam tą wellę nawilżającą, czerwona butla 500ml i jest dość ok. Ale mimo wszystko doszłam do wniosku że moje włosy potrzebują jeszcze jakiegoś silikonowego szamponu na codzienne mycie. Znasz może godny polecenia? Myślałam nad elseve do farbowanych.

Napisane przez Kotka17

Hej kochane kobitki wyobraźcie sobie ze przeglądalam znów szczeniaki i znalazłam w miejscowości co sie urodziłam szczeniaki Chihuahua , mówie wam ja już tu płacze są tak piękne i w dodatku jest filmik wrzuce go wam, to jest taka słodycz , tą są pieski rasowe
http://www.youtube.com/watch?feature...&v=p63ETfjOWGM




ale naturals naprawde niszczy, po 1 farbowaniu tego nie zauwarzyłam ale naprawde teraz plączą sie niemiłosiernie jedny słowem do D*PY!





no u mnie wogole nie bylo jak zwykle



rzeczywiście inaczej,tu to taki beż bardzo podobny jak dodała kitka


NAPISZECIE JAK WAM SIE PODOBAJĄ Chihuahua

Filmiku nie obejrzę bo na tym laptopie wszystko mi się wiesza, ale te pieski są boskie Miałam kiedyś styczność z dwoma kochanymi szczeniaczkami z tej rasy Ich mama nazywała się... Brandy Nazwał ją tak oczywiście facet Jedyne co mnie wkurzało w nich to szczekliwość :P

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

A ja odliczam już czas, koło 20-21 działamy z tż Może w końcu będę piękna, bez takich okropnych szpecących 3-centrymetrowych odrostów

[caskada]

nadrobilam 10 stron tylko po to ,aby zobaczyc odpowiedz na temat farb wiec robie florida nastepnym razem za jakis tydzien , moze na wekend

[blond bunny]

Napisane przez shizaxa

tak jak pisze Bunny te nierasowe żyją dłużej bo mają odporniejsze geny. Musiałabyś kupić typowo z hodowli z rodowodem, dać duże pieniądze to wtedy (i to nie zawsze, choć przeważnie) sa bez wad genetycznych. W tych hodowlach co nie dają rodowodu nigdy nie wiesz czy np matka z synem nie miała szczeniaków lub dalsze pokrewieństwo co skutkuje wadami genetycznymi
Śliczne są, ale takie delikatne...może lepiej jakiegoś porzuconego/ze schroniska w typie rasy?? ja mam mix pekina z yorkiem i choroby jej się nie imają i niech tak zostanie

wlasnie jak bym miala ja brac to bym brala w typie rasy, moja kolezanka miala taka podkundlona jakby z pomeranianem(tzn ze wyglada w takim stylu a nie ze ta krzyzowka), ze ta ciua miala takie smieszne futerko na pysku jak wiewioreczka czy lisek i futerko dluzsze no sliczna sunia! i okaz zdrowia ma ja do dzis juz kilku letnia.

Napisane przez guacamole

Kundelki sa jednak najzdrowsze. Ja w ogole wole suczki, bo nie radze sobie z 'seksualnoscia' psow. Nie znosze, jak mi gwalca noge
No i sunie sa takie do rany przyloz. Ja ogolnie jestem bardziej kociara, ale ze wzgledu na alergie meza, szukam pieska, co najbardziej mi przypomni kota hi hi hi. Czyli nieduzy, jakis mruczacy, przytulasny i kanapowy i z wielkimi oczami
13 kilo to nie tak duzo. Da sie sunie uniesc, toz to jak 3 letnie dziecko (tak mi sie wydaje). Duze psy trzeba wpierw okielznac, najlepiej wyslac do szkolki. Inaczej nie da sie normalnie wyjsc na spacer, tylko biegnie sie za smycza. Psy tesciowej sa duze i waza pewnie 40 kilo - owczarki. I nie reaguja na szczekanie innych psow czy na rude koty , ale z pewnoscia by chcialy pogonic i jedne i drugie.

czasem ciezko brac na rece bo jak sie zaprze i usztywni musze brac z rozmachu jak sztange

Napisane przez asiabb1983

kurde zła jestem wyschły mi włosy i znowu mam takie tłuste po tych żelkach wnerwia mnie to bo od połowy w dół wyglądają jak nieumyte strąki nie będę już teraz myć drugi raz ,bo i tak siedze teraz non stop w domu ( bo mały chory) ale chyba to u mnie niezda egzaminu jak tak dalej będzie daje tego naprawde maluto jedna ta rybka, a taki efekt tłuściocha mam jakbym litr wylała

asia przed myciem to sobie smaruj jak oleje- a potem myj.

Napisane przez Kotka17

tak samo mówiłaś o ratlerach i o wykrakałaś... nic nie kupuje. a co do kundli masz racje, te syfiaste włóczące sie po ulicach przeżywają dłużej niż takie co ludzie w domu trzymają chuchają i dmuchają na nie... ja mam taki przykład z ciapkiem no ale co może mi nie dane jest skoro zawsze jak coś wymyśle to nikt nie potrafi powiedzieć mi ze dobrze robie


EDIT: te szczeniaki są po matce co skończy teraz 2 lata a tatus ma 8miesiecy

koteczko ja ci nie zaluje psa no wez przestan, chcesz to kupuj, ja ci tylko chcialam bolu oszczedzic... juz nic nie kracze

Napisane przez caskada

hej

Zaraz nadrobie ale najpierw napisze na biezaco
Wiecie tak czytam o psach i musze wam powiedziec , ze jestem zdecydowana na adopcje jakiegos psa ze schronu badz od kogos przygarne Juz nawet raz ogladalam ogloszenia ale jeszcze nie teraz ...Jesli wezme to napewno cos kundelkowatego i suczke.
Co do "cziulalek" to one sa slabe jako rasa zajmuje sie jedna taka, to ledwo juz w drzwi sie miesci a je naprawde raz dzienne do tego charkocze ciagle i ma slabe serce ze wzgledu na tuszeZ oczami tez miewaja ciagle problem , bo im lzawia .Ma dopiero 5 lat i pierwsza ciaze miala nieudana , teraz juz nie moze miec wogole szczeniakow.
No i szczekliwe sa


ide nadrobie cokolwiek jeszcze

hej! wracasz do nas masz neta?

Napisane przez exclusivee

Fotki napewno będą, ale nie wiem kiedy. Jutro rano jak wejdziecie na wizaż powinno coś już być

Ja też właśnie wróciłam z sanek z synkiem Tż ciągnął sanie po całym osiedlu (F jest jeszcze mały i na górki nie bardzo się nadaje, ale spacery po śniegu i owszem ), a ja pełniłam jak to mówię funkcję dekoracyjną przy nim W sensie ta ładniejsza połówka

Mnie w styczniu też czeka wizyta u ginki i badania, witaj w klubie



Mi na szczęście podpasowała, i dobrze, bo w kauflandzie mam ją za jedyne 6,49zł w regularnej cenie!







Bunny jestem pewna że przesadziłam z maską i włosy się zbuntowały. Na początku było super, a potem używałam jej na zmianę z odżywką bo tak się nakręciłam Moje włosy widocznie potrzebują jej mniej, i teraz zamierzam używać jej oszczędnie, góra 2 razy w tyg. Szampon też zmieniłam. Używałam mega plączącego jakiegoś 2 in one z rossmanna Teraz mam tą wellę nawilżającą, czerwona butla 500ml i jest dość ok. Ale mimo wszystko doszłam do wniosku że moje włosy potrzebują jeszcze jakiegoś silikonowego szamponu na codzienne mycie. Znasz może godny polecenia? Myślałam nad elseve do farbowanych.



Filmiku nie obejrzę bo na tym laptopie wszystko mi się wiesza, ale te pieski są boskie Miałam kiedyś styczność z dwoma kochanymi szczeniaczkami z tej rasy Ich mama nazywała się... Brandy Nazwał ją tak oczywiście facet Jedyne co mnie wkurzało w nich to szczekliwość :P

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

A ja odliczam już czas, koło 20-21 działamy z tż Może w końcu będę piękna, bez takich okropnych szpecących 3-centrymetrowych odrostów

ciekawa jestem wielkiej metamorfozy bierz czerwony elseve ja i kitka uwielbiamy

Napisane przez caskada

nadrobilam 10 stron tylko po to ,aby zobaczyc odpowiedz na temat farb wiec robie florida nastepnym razem za jakis tydzien , moze na wekend

a co u ciebie tak w ogole slychac?

[exclusivee]

Caskada heeeej

Napisane przez blond bunny

ciekawa jestem wielkiej metamorfozy bierz czerwony elseve ja i kitka uwielbiamy

Ja jestem chyba bardziej ciekawa niż wy wszystkie razem wzięte Zazdroszczę Princesce że ma to już za sobą, ja to nawet nie wiem czy mi będzie taki kolor włosów pasował czy wręcz przeciwnie Oby, bo taki ciemniejszy/średni blond na innych baaardzo mi się podoba A tak w ogóle to czytałam coś że w głowie Ci kiełkuje myśl o przyciemnianiu do poziomu 8??

Ok, tak więc zrobię

[caskada]

bunny jeszcze nie mam neta bo dopiero nasz stary tz dopiero zamknal tzn napisal pismo i wyslal do nich wiec jak zamkna i dostaniemy odpowiedz, to zalozymy dopiero nowego porabane to ale nie mam wyjscia i musze byc cierpliwa

Pozatym u mnie ok , pracuje codziennie , szkola ,synek , dom czyli real zycie.

Kiedy tylko moge to zagladam na neta jak teraz , podkradajac sasiadowi lacze

[kitkulka]

wróciłammmmmmmmmmmmmm i umieram

[exclusivee]

Napisane przez kitkulka

wróciłammmmmmmmmmmmmm i umieram

Nie umieraj nam tu