Jeszcze nie chcemy rodzić, choć taczkami można nas już wozić. Mamy V-VI 2013 cz.10

[Lublana]

Napisane przez banka26

a ja zapisalam sie do dentysty na przeglad boje sie jak ........ i odrazu zrobia mi 1 wiec wiem ze beda mi robicccccc wrrrr czy tylko ja mam taki awers do dentystow i sie ich boojeeee??

ja się nie boję, bo nie mam ani jednej plombyi też się zapisałam, ginka i kazała iść na przegląd, żeby się stomatolog do karty ciąży wpisał, bo tak to byłam przed zajściem w ciążę na przeglądzie.

[vvgh]

Napisane przez banka26

a ja zapisalam sie do dentysty na przeglad boje sie jak ........ i odrazu zrobia mi 1 wiec wiem ze beda mi robicccccc wrrrr czy tylko ja mam taki awers do dentystow i sie ich boojeeee??

ja zawsze mdlałam u dentysty Ale potem zaczęłam częściej chodzić, chodziłam na kontrole no i mi przeszło, już się nie boję, a nawet często tam zaglądam. Ale często jak już siedzę latem na fotelu, to mówię żeby klimatyzację włączyła, bo akurat nad fotelem jest i się przyjemniej robi. Wczoraj sama sobie zrobiłam przegląd i dziur nie widzę raczej.

[nuna2]

ja też nie znoszę dentystów...

[humpback]

Napisane przez banka26

a ja zapisalam sie do dentysty na przeglad boje sie jak ........ i odrazu zrobia mi 1 wiec wiem ze beda mi robicccccc wrrrr czy tylko ja mam taki awers do dentystow i sie ich boojeeee??

dasz radę ja nie lubię tego specyficznego zapachu i dźwięków u dentysty. reszta to luz

Napisane przez justyna_g4

Napisałam mu wczoraj, że widzę, że podniósł cenę jak się zainteresowałam. Że ja pytałam o wózek który był wystawiony za 800zł a nie za 900zł. Że moim zdaniem to jest nie fair bo co jutro wstanę i zobaczę cenę 999zł.

To mi odpisał, że jets duże zainteresowanie, decyzja zalezy od nas i, że cena już nie wzrośnie. I choćbym była w tym wózku zakochana i byłby w idealnym stanie z takimi ludźmi nie będę robić żadnych interesów.

bezczelny, ja też bym nie chciała z takim gościem robić interesów

[axella]

Napisane przez maarchewka

wow po roku znalazłam w koncu swóją za☠☠☠i.as,,zczą marynarkę!! tylko w niej teraz chodzić nie mogę bo się nie mieszcze

była pod garniturem TZta..

ja dziś też znalazłam swoją marynarę już nigdy w nią nie wejdę
przyszła mi sukienka z all.. moze sluzyc conajwyzej jako bluzka

Napisane przez vvgh

A teraz ciasteczka Samo zdrowie!

Napisane przez vvgh

Tylko niech mi nikt nie mówi, że ciastka wyglądają jak kupa! Ostatnio widziałam w necie przepisa na nie i podpis: CIASTKA KUPY.................

u mnie w domu nazywaja sie one "kulki gnojowe"
ale są przecudne i sobie dzis zrobie jak juz mi przypomniałac


od samiusienkiego rana zaiwaniam jak glupia. piore WSZYSTKO co mam by sie przeprowadzic i nie musiec wlaczac pralki od razu

nabylam idealne reczniki dla Z

robie przeglad szafy i tak sie zastanawiam czy body/gorsety jeszcze kiedykolwiek mi sie przydadza..to sa xs i niewiem czy lepiej nie sprzedac

[XxXJuSstiii]

Napisane przez vvgh

Skojarzyło mi się z tą reklamą, gdzie stary facet siedzi przed kompem i wkręca dziecku, że też ma 12 lat, a tak na serio to taki gruby z za małą bluzką wybacz

Napisane przez vvgh

Zajączek na palucha do zabawiania Jurucha

śliczności

Napisane przez Magiusa

Lalalalala, witam Was po połówkowym

Zacznijmy od tego, że potwierdzone już mamy, że będzie CHŁOPIEC
Ja mam ładnie łożysko na przedniej ścianie i w dnie, stopień dojrzałości I co oznacza, że wszystko jest ok.
Kijanka- oficjalnie już przestaje być Kijanką
Wszystko prawidłowo rozwinięte, wszelkie komory, przegrody, zastawki obecne, nerki, żołądki etc. również prawidłowo. Mózg i jego poszczególne struktury na 5.
Tylko nieco dużawy, bo jak na początek tygodnia 22 ma 526 gram, gdzie standard to 460 i lekarz zapowiedział, że pewnie mały nie będzie ( no ale tato ma 194cm)'
Buzi tylko nie widzieliśmy bo się spryciarz obrócił do pleców, liczę na to, że nie ma np 3 oczu
Jestem przeszczęśliwa

Gratuluję

Napisane przez Lublana

Ja tak teraz chodze w t-shircie takim obcisłym po domu i spodniach od dresu a dołem wystaje brzuch i tak się czuje jak Ferdek Kiepski, że tylko mi browara brakuje i obrzyganej koszulki

DOKŁADNIE!! Mam podobne odczucia

Napisane przez pawie_oczko

U nas po wizycie OK Szyjka uformowana, twarda i zamknięta Sny nie miały żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości tzn. Nelka pozostała Nelką Jest ułożona główkowo -mam nadzieję, że już tak zostanie . Serduszko ładnie bije, ciśnienie w normie 107/78. Ważę 62,5 więc od 12 tc przytyłam 9,5 kg a od ostatniej wizyty tylko 1 kg . Na następny raz mam zrobić standardowo mocz, krew i ostatni raz przeciwciała, no i będzie wtedy usg 3 trymestru.

Napisane przez maarchewka

A głupie pytanie od czego dokładnie jest skrót TŻ?? bo mi się kojarzy tylko z Tymczasową Żonką..

widzę, że dziewczyny już wyjaśniły


Wydaje mi się, że więcej pocytowałam no ale trudno

Cześć i czołem

[justyna_g4]

Napisane przez maarchewka

A z innej beczki ma ktoś może taką maszynkę do mielenia mięsa:
http://www.zelmer.pl/sprzet_kuchenny...-mielenia-986/

chodzi mi o te dodatkowe sprzęty czy się sprawują..
Chciałam kupic linię expressive, bo mam już w tym kolorze mikser.. ale jest tylko w wersji podstawowej a ja lubie mieć wersje wypasione.. można kupić podstawową i dokupić pojedynczo te sprzęty ale to finansowo bezsensu wychodzi..

Ja mam ale tylko 2 pierwsze nakładki z lewej. Te dwie się sprawdzają bo nie muszę np trzeć ziemniaków na placki ziemniaczane i siekać warzyw do surówek. Wyciskarki i tego 4 nie używałam.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez axella

robie przeglad szafy i tak sie zastanawiam czy body/gorsety jeszcze kiedykolwiek mi sie przydadza..to sa xs i niewiem czy lepiej nie sprzedac

jasne, że zostaw

[axella]

Napisane przez anoxee

Znowu mi podpadasz!





Justyna, a ja myślę, że to wszystko zależy tak naprawdę od ludzi, od rodziny oraz od własnych możliwości. Moja mama jest chrzestną do córki znajomych, a chrzestnym jest jej wujek (tej dziewczyny ). Nam się nigdy nie przelewało, a ten wuj jest właścicielem dużej firmy wędliniarskiej w regionie i mama też często miewała wyrzuty, że od nich zawsze dostanie więcej. Co do prezentów weselnych, to też bywa różnie. Nawet bardzo. Byłam w konkretnym szoku po naszym weselu, jak zobaczyłam prezenty od niektórych. W sensie, że przegięli, bo np. od mojej bardzo, bardzo bliskiej koleżanki (nawet mogłabym powiedzieć przyjaciółki), która przyszła z kolegą jako os. tow. dostaliśmy... 500zł!!! A ona nie pracuje. Myślałam, że jej doope skopię, że nie usiądzie. Ale miałam też prezent od kuzyna z żoną - pościel i komplet ręczników i był to najwspanialszy prezent jaki mogłam od nich dostać, bo wiem jaką mają trudną sytuację. Koniec końców uważam, że tutaj największą wartością jest mądrość ludzi. Jak rodzic dobrze dziecko przygotuje do prezentów komunijnych, to ucieszy się z każdego podarku.


O! Kocham bransoletki u dzieci. Sama kupiłam chrześnicy na chrzciny z wygrawerowanym imieniem i datą (chrzcin? albo urodzenia? nie pamiętam ), ale nie nosi. Za to od sąsiadki mała nosi od początku, tzn. od chrzcin. Jedynie miała zdjętą na okres raczkowania, bo dyndający łańcuszek (do przedłużania) jej przeszkadzał, a właściwie bolał, jak nastąpiła rączką na niego. Jak tylko zaczęła chodzić, to znowu jej ubrali. Boziu, takie ledwo dreptające maleństwo, na grubiutkiej, opalonej rączce... Chyba się rozpłynęłam.


Koleżanka też mi opowiadała taką sytuację, jak jechała w 8mym m-cu. Siedziała przy oknie, weszła jakaś baba i z koleżanką zaczęła pogadywać. Zaczęła się żalić, że trzeba stać, a młodzi siedzą. Później już bezpośrednio gadały o mojej koleżance! Stojąc nad nią. W końcu przyszło do wysiadania, Ania wstała, mówi przepraszam z taką ironią, na co ta jedna babka jakby miała do niej pretensje mówi: O rany... Przecież wystarczyło powiedzieć, że jest pani w ciąży. Idiotka.


Ludzie są ohydni. Może jak na tych zdjęciach jest okej, to napisz mu wiadomość, że byłabyś w stanie kupić ten wózek za cenę pomniejszoną o 150zł. Ciekawe co by odpisał.




Zobaczyłam sobie w necie te literki z filcu. No to już wiem co będę próbować zrobić. axella, ten filc w empiku, to w jakichś płatach, rulonach, czy czym?


Oł noł... Już chyba bym wolała wstać po tą ładowarkę.

Siemanko!

w empiku są na sztuki lub paczka 10sztuk kazdy kolor inny, format a4. paczka roznie od 10 do 14pln,na sztuki od 1,50 do 3szt. zalezy od empiku


czemu rano nie chce mi się jeść.. na noc to bym jadła i jadła a teraz nawet nie chce mi się wstac do lodowki..a by wypadalo

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

Napisane przez XxXJuSstiii

jasne, że zostaw

wierzysz w cuda i zrzucenie 20 kg ?

[humpback]

Napisane przez vvgh

ja zawsze mdlałam u dentysty Ale potem zaczęłam częściej chodzić, chodziłam na kontrole no i mi przeszło, już się nie boję, a nawet często tam zaglądam. Ale często jak już siedzę latem na fotelu, to mówię żeby klimatyzację włączyła, bo akurat nad fotelem jest i się przyjemniej robi. Wczoraj sama sobie zrobiłam przegląd i dziur nie widzę raczej.

ja jak byłam w podstawówce, to okropnie spuchłam od zęba, ropa mi podeszła tak że nie widziałam na oko. wtedy wycierpiałam swoje u dentysty, i od tego czasu rzadko mnie cokolwiek boli. raz na rok kontrola i wystarcza

[XxXJuSstiii]

Napisane przez axella

wierzysz w cuda i zrzucenie 20 kg ?

chcieć to móc

[vvgh]

15.05. to dzień niezapominajki...

[humpback]

Napisane przez axella

u mnie w domu nazywaja sie one "kulki gnojowe"
ale są przecudne i sobie dzis zrobie jak juz mi przypomniałac

Napisane przez XxXJuSstiii

Cześć i czołem

cześć

Napisane przez axella

wierzysz w cuda i zrzucenie 20 kg ?

ja wierzę dlatego zostawiłabym te ciuchy

[vvgh]

Napisane przez humpback

ja jak byłam w podstawówce, to okropnie spuchłam od zęba, ropa mi podeszła tak że nie widziałam na oko. wtedy wycierpiałam swoje u dentysty, i od tego czasu rzadko mnie cokolwiek boli. raz na rok kontrola i wystarcza

Biedulka...
Ja własnie nigdy nie miałam problemu z zębami,a jakoś na koniec gimnazjum dopiero zaczęłam chodzić.

[Lublana]

Napisane przez axella

robie przeglad szafy i tak sie zastanawiam czy body/gorsety jeszcze kiedykolwiek mi sie przydadza..to sa xs i niewiem czy lepiej nie sprzedac

ja się zastanawiam czy kiedykolwiek założę coś S nie wspominając o XS no i obawiam się, że będę musiała się tego pozbyć bo mi cycki urosły już tak, że nie wejdę w sukienki a co dopiero przy karmieniu...

[banka26]

Napisane przez Lublana

ja się nie boję, bo nie mam ani jednej plombyi też się zapisałam, ginka i kazała iść na przegląd, żeby się stomatolog do karty ciąży wpisał, bo tak to byłam przed zajściem w ciążę na przeglądzie.

gdzies ty sie uchowala kobito hehe ja moze tez nie mam duzo ale jednak mam w sumie jak na 33 lata to chyba az tak zle nie jest hgeheh

Napisane przez vvgh

ja zawsze mdlałam u dentysty Ale potem zaczęłam częściej chodzić, chodziłam na kontrole no i mi przeszło, już się nie boję, a nawet często tam zaglądam. Ale często jak już siedzę latem na fotelu, to mówię żeby klimatyzację włączyła, bo akurat nad fotelem jest i się przyjemniej robi. Wczoraj sama sobie zrobiłam przegląd i dziur nie widzę raczej.

i tez tak zrobie, wylecze co mam wyleczyc i bede kontrolowala czesto to moze minie moj strachh

Napisane przez nuna2

ja też nie znoszę dentystów...

jedna chociaz ze mna hehe

Napisane przez humpback

dasz radę ja nie lubię tego specyficznego zapachu i dźwięków u dentysty. reszta to luz

bezczelny, ja też bym nie chciała z takim gościem robić interesów

ja niczego u dentysty nie lubie hihih

[humpback]

Napisane przez vvgh

15.05. to dzień niezapominajki...

nie wiedziałam że kwiatki mają swoje dni

[axella]

Napisane przez XxXJuSstiii

jasne, że zostaw

Napisane przez XxXJuSstiii

chcieć to móc

Napisane przez humpback

cześć

ja wierzę dlatego zostawiłabym te ciuchy

no ok
zobaczymy co z tego będzie



link do filcaków : http://allegro.pl/super-filc-niemiec...049931756.html

[nuna2]

Ja też wierzę

[vvgh]

Idę po Danonka do lodówki, dostarczę sobie trochę wapna.

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Jeny, własnie sobie przypomniałam, jak z TŻem robiliśmy test ciążowy.... kiedy to było, jak to minęło!!

[nuna2]

Napisane przez vvgh

Idę po Danonka do lodówki, dostarczę sobie trochę wapna.

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Jeny, własnie sobie przypomniałam, jak z TŻem robiliśmy test ciążowy.... kiedy to było, jak to minęło!!

Ja robiłam przed 5 rano.... i tak mi serce waliło... Coś pięknego... a teraz??... Moje maleństwo podskakuje w brzuszku... Jak ja ją kocham

[axella]

Napisane przez vvgh

Idę po Danonka do lodówki, dostarczę sobie trochę wapna.

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Jeny, własnie sobie przypomniałam, jak z TŻem robiliśmy test ciążowy.... kiedy to było, jak to minęło!!

ja zrobiłam 3
i nie wiedziałąm co dalej się robi jak się zobaczy 2 kreski
to był tak pozytywny szok.....że szok

[maarchewka]

Napisane przez justyna_g4

Ja mam ale tylko 2 pierwsze nakładki z lewej. Te dwie się sprawdzają bo nie muszę np trzeć ziemniaków na placki ziemniaczane i siekać warzyw do surówek. Wyciskarki i tego 4 nie używałam.

czyli do mielenia i szatkowania?? własnie takie cos chce.. i tam rozmumiem można szatkować rzeczy na surówkę?? np. jakąś kapustę, albo marchewkę, albo jabłko? tak?? Niezapycha Ci sie ani nic??

Napisane przez axella

wierzysz w cuda i zrzucenie 20 kg ?

ja mam taki naiwny plan.. przed ciążą nie udało mi się zrzucić 5 kg.. po ciaży chce 20 kg.. zobaczymy
i będe miała moje wymarzone 55 kg jak w liceum!!!

[vvgh]

Napisane przez nuna2

Ja robiłam przed 5 rano.... i tak mi serce waliło... Coś pięknego... a teraz??... Moje maleństwo podskakuje w brzuszku... Jak ja ją kocham

Ja robiłam chyba o 10. W niedzielę. Pamiętam te dzikie oczy TŻa, jak się cieszył

[maarchewka]

Napisane przez axella

ja zrobiłam 3
i nie wiedziałąm co dalej się robi jak się zobaczy 2 kreski
to był tak pozytywny szok.....że szok

też tak miałam, zawsze była jedna kreska a tu nagle dwie..
i pierwsza myśl - boże boże boże co robić?!

[vvgh]

Napisane przez axella

ja zrobiłam 3
i nie wiedziałąm co dalej się robi jak się zobaczy 2 kreski
to był tak pozytywny szok.....że szok

Ja na drugi dzień robiłam drugi. Lekarz mnie dopiero na piątek przyjął

[maarchewka]

Napisane przez vvgh

Ja robiłam chyba o 10. W niedzielę. Pamiętam te dzikie oczy TŻa, jak się cieszył

a ja w czwartek wieczorem.. wróciłam ze ścianki wpinaczkowej, poszłam do apteki po test, akurat był u nas kolega.. poczekałam aż pójdzie poszłam do łazienki i zrobilam..
wyszłam z łazienki z wielkimi oczami i mówię TZtowi ze muszę mu coś powiedzieć - a on do mnie jesteś w ciąży??

[vvgh]

Napisane przez maarchewka

też tak miałam, zawsze była jedna kreska a tu nagle dwie..
i pierwsza myśl - boże boże boże co robić?!

Ja nie wiedziałam jak zareagować A wieczorem w łóżku płakać mi się chciało, że już sami z TŻem nie lezymy Słodko.

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

A jakoś 5.10. mi TŻ napisał smsa, że Fasolka ma 1,5cm wg jakiejś tam książki i ja sobie narysowałam taką kijaneczkę w zeszycie na półtorej cm w zeszycie w linie i mam ją tu taką narysowaną.... Jaka malunia była....

[xal]

Napisane przez diabli

prezent komunijny - moze tablet? przyda sie do szkoly...a mozna kupic juz w sensownej cenie komorka, cyfrowka, bizuteria, zegarek.

Według mnie tablet to takie zbędne coś ... bo ani na tym porządnie internetować bo klawiatury nie ma i za małe, z żeby nosić to za duże. Ale my po kierunkach informatyko podobnych to mamy inne spojrzenie na te sprawy

Napisane przez XxXJuSstiii

dostałam radę aby wrzucić nadmuchane balony do łóżeczka, ciekawe czy zadziała generalnie kicia nie będzie miała w nocy wstępu do sypialni (przynajmniej na początku) jak się mały urodzi bo może przypadkiem się koło niego położyć i krzywdę zrobić... w dzień będziemy pilnować...
w ogóle to czytałam u jednej babeczki na blogu (miała chyba 8 kotów) że koty spały z małym i jak widziały, że ten się budzi to wszystkie zaczynały mruczeć i go usypiały liczę, że nie będzie źle chcę przyzwyczajać ich do siebie, żeby byli przyjaciółmi

najbardziej się boję, że będzie lała do łóżeczka

No tak, psa wytresujesz a z kotem trudniej ... może są szkolenia dla kotów ?

Napisane przez Lublana

Ja tak teraz chodze w t-shircie takim obcisłym po domu i spodniach od dresu a dołem wystaje brzuch i tak się czuje jak Ferdek Kiepski, że tylko mi browara brakuje i obrzyganej koszulki

Ja mam fajne spodnie dresowe z takim wywijanym pasem i właśnie w ciąży go nie wywijam to mi brzuszek zakrywa.

Napisane przez diabli

Xal, chcialabym wychowac takie "skromne" dziecko, ktore nie odstawaloby od reszty umialo cieszyc sie drobiazgami, chcialo wydac pieniadze na "inwestycje w siebie", mialo normalne dziecinstwo bez szpanu albo czucia sie gorszym, bo nie mam najnowszego modelu czegos tam...
czasy niestety sa chore, bo jesli nawet uznasz, ze 7latkowi komorka nie jest potrzebna, to mozesz zrobic mu krzywde. wszyscy w klasie beda mieli telefony i inne gadzety, wiec sila rzeczy tematow wspolnych do rozmow nie bedzie.
kilka lat temu pojechalam z siostra tz na wycieczke klasowa (jako opiekun) i bylo zupelnie inaczej niz za moich czasow. u nas autokar to byla jedna wielka impreza spiewy, wrzaski, wyglupy, czestowanie sie prowiantem :P teraz dzieci wchodza do autokaru, siadaja, wkladaja sluchawki do uszu i czasem slychac tylko "przeslij mi to" albo "masz "like'a na fb"

Jak tak czytam i obserwuję te dzisiejsze dzieciaki to mi ich w sumie żal. Mam nadzieję, że nasze będą tak wychowane żeby zaznać trochę zabawy a nie tylko technologię.

Napisane przez vil84

koleżanka mi opowiadała że jej się skurcze zaczęły jakoś późnym wieczorem. nie spała, liczyła, ogarnęła torbę szpitalną, leżała długo w wannie, ogarneła mieszkanie ... nad ranem obudziła TŻa i pojechali ... mały urodził się po 3 godzinach

Ja bym chyba nie wytrzymała, może prysznic i pakowanie, ale zaraz bym już do auta wsiadała żeby zdążyć.

Napisane przez Ashyshqa

No właśnie nie trzeba. Może mamy nasze prasowały dla lepszego odkażenia a teraz załatwia to pralka ze specjalnym środkiem do tego. Z resztą ta tetra i tak nie dotyka pupci, bo na nią idzie wkład "sucha pieluszka" ale jego tez się nie prasuje o ile mi wiadomo...

Mamy prasowały, żeby było nam milej w dupcie teraz jak chcesz je uzywać jako wkłady to nie ma sensu, ale jeśli tak jak Nuna chyba planowała tradycyjnie, to pierwszą warstwę się prasuje.

Nadrabiam dalej, bo mi telefon przerwał ...

[humpback]

Napisane przez vvgh

Biedulka...
Ja własnie nigdy nie miałam problemu z zębami,a jakoś na koniec gimnazjum dopiero zaczęłam chodzić.

ja też nie mam jakiś problemów. nigdy mnie ząb nie bolał, tylko raz tak podpuchłam że wyglądałam jak jakiś potworek. nawet to co spuchło, nie bolało. Ból się zaczynał na fotelu dentystycznym..ale jacy wtedy ludzie byli mili w poczekalni, wszyscy mnie przepuszczali