Zmieniamy oponki z zimowych na letnie

[ladyasia]

Napisane przez aza3994

kupiłam dziś błonnik i sobie troszkę powcinam go, żeby oczyścić jelita

a w jakiej postaci?

[aza3994]

Napisane przez ladyasia

a w jakiej postaci?

jest to błonnik pszenny - xenna. Rozpuszcza sie go w wodzie i pije. Kiedys też chrupałam taki błonnik, ałe takie duże pudło było chyba za 6zł i było to bardzo fajne, ale jak zaczynałam to jeść to nie mogłam się oderwać :P

[Naamaha]

aza- powodów jest kilka, m.in:
-zdrowie (jak wiadomo weganie to jedni z najzdrowszych ludzi na świecie)
- to, że ja zwierzęta kocham bardziej niż ludzi i chcę im pomagać (idę na weterynarię). Są moimi przyjaciółmi, a ja nie chce jeść przyjaciół ani płacić za ich cierpienie/krzywdę.
- środowisko (nie raz potrafię się popłakać czytając jak ludzie niszczą to, co daje im miejsce do życia- Ziemię). Jak wiadomo masowa hodowla zwierząt bardzo niszczy środowisko.

Wegetarianką jestem dopiero od 10 mies. i żałuję, że ktoś wcześniej wręcz nie namawiał mnie do przejścia na wegetarianizm. Dopiero sama doszłam do wielu informacji, obejrzałam masę filmów na temat tego co ludzie robią ze zwierzętami hodowlanymi, jak się nad nimi znęcają, biją, katują...Mimo, że lubiłam smak mięsa, powiedziałam sobie, że nie będę się przyczyniać do takiego czegoś, nie będę za to płacić.
I dodatkowo mięso i nabiał są bardzo niezdrowe dla organizmu.

[ladyasia]

Napisane przez aza3994

jest to błonnik pszenny - xenna. Rozpuszcza sie go w wodzie i pije. Kiedys też chrupałam taki błonnik, ałe takie duże pudło było chyba za 6zł i było to bardzo fajne, ale jak zaczynałam to jeść to nie mogłam się oderwać :P

no właśnie o tych "pałeczkach" myślałam
pycha są! w biedronce mają jakieś inne, w foliowej torebce o smaku ziel. herbaty, ale nie polecam.

Te w pudełku są super ale masz rację, ciężko się oderwać

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

Napisane przez Naamaha

aza- powodów jest kilka, m.in:
-zdrowie (jak wiadomo weganie to jedni z najzdrowszych ludzi na świecie)
- to, że ja zwierzęta kocham bardziej niż ludzi i chcę im pomagać (idę na weterynarię). Są moimi przyjaciółmi, a ja nie chce jeść przyjaciół ani płacić za ich cierpienie/krzywdę.
- środowisko (nie raz potrafię się popłakać czytając jak ludzie niszczą to, co daje im miejsce do życia- Ziemię). Jak wiadomo masowa hodowla zwierząt bardzo niszczy środowisko.

ja jestem wegetarianką (w sumie pescotarianką) już jakieś 10 lat, ale w ogóle mnie nie ciągnie na weganizm xD
a co do tych zwierząt, to ostatnio na kursie językowym miałam rozdział podręcznika o środowisku i rozbroiło mnie to, że bardzo duży udział w ociepleniu klimatu mają krowy, bo... pierdzą. w życiu bym nie pomyślała

[Naamaha]

Mnie od początku ciągnęło, ale mama...będąc wegetarianką nie czuję w 100% czystego sumienia, po prostu nadal mam świadomość, że ''przyczyniam się'' do tego wszystkiego co się dzieje ze zwierzętami w hodowlach (np. widziałam jak kolesie pracujący w hodowlach kurczaków, biorą małe kurczaczki i rzucają nimi, wsadzają dzioby między pręty i wyginają na żywca, wpychają do worka po kilkaset kurczaków, które się duszą). Nie chcę mieć z tym nic wspólnego, nie chcę tego popierać.
Najbardziej cieszyłabym się, gdyby udało mnie się nakłonić do weganizmu moją mamę i siostrę (narzeczony siostry jest wegetarianinem i ona taż jakiś czas była). Ale niestety ludzi trudno jest przekonać do czegokolwiek ; /


Chyba wiem o jakie pałeczki chodzi Jadłam je kiedyś- te z biedronki- i niezbyt dobre były :P

[aza3994]

a z biedronki nie próbowałam, ale z kartonu są swietne ' a te newsy podręcznikowe... czasem można sie uśmiać

no tak, domyślałam się, ze padną te powody tylko mimo wszystko nie rozumiem witarianizmu, bo to już jest taka restrykcja... swoją drogą właśnie zerknęłam na listy kosmetyków i produktów, które testują swoje rzeczy na zwierzętach z Twojego podpisu. Też jestem przeciwna temu i ucieszyło mnie, bo tylko jeden produkt znalazłam,którym "przyczyniam się do zła". No ale nawet nie mogę z niego zrezygnować, bo soczewki johnson&johnson to jedyne, które mi się dobrze nosi. A bez soczewek ani rusz.


Poćwiczyłam porządnie, padam ze zmęczenia. Teraz pieką mnie nogi i tyłek od balsamu i lecę spać słodkich snów laski

[iwoneczka212]

Hej dziewczyny! ostatnio strasznie nagrzeszyłam, czy znajdzie się tu miejsce dla grzesznicy?? Od piątku do dziś nie dietowałam a nawet obżerałam się jak głupia a dodatkowo nie ćwiczyłam bo chora byłam... i teraz jest mi z tym źle (szkoda że dopiero teraz ) ale liczę na Wasze wsparcie i chłostę od Was

[aza3994]

Napisane przez iwoneczka212

Hej dziewczyny! ostatnio strasznie nagrzeszyłam, czy znajdzie się tu miejsce dla grzesznicy?? Od piątku do dziś nie dietowałam a nawet obżerałam się jak głupia a dodatkowo nie ćwiczyłam bo chora byłam... i teraz jest mi z tym źle (szkoda że dopiero teraz ) ale liczę na Wasze wsparcie i chłostę od Was

właśnie zastanawiałam się, gdzie się podziewasz. oj,nieładnie, nieładnie:b acik: co się stało to się nie odstanie, ale za to dziś jako pokutę masz dużo, dużo ćwiczeń

[ladyasia]

ooooo Iwonka, i ode mnie!

no ale grunt, że masz wyrzuty sumienia to dobry początek żeby wrócić na dobrą drogę


a u mnie dzisiaj dzięki kaszy -0,5kg!!!
liczyłam tak na 0,6 do 0,8, no ale po takim przestoju nawet pół kilo cieszy
teraz tylko nie nadrobić

[aza3994]

Napisane przez ladyasia

ooooo Iwonka, i ode mnie!

no ale grunt, że masz wyrzuty sumienia to dobry początek żeby wrócić na dobrą drogę


a u mnie dzisiaj dzięki kaszy -0,5kg!!!
liczyłam tak na 0,6 do 0,8, no ale po takim przestoju nawet pół kilo cieszy
teraz tylko nie nadrobić

brawo, brawo 0,5kg to dużo

[ladyasia]

dzięki

też przeglądnęłam tę listę i uhuuuu całą masę używam:
- Nivea (ukryta na liście jako Beiersdorf)
- Air wick, Ajax, Ariel, Always, Biotherm, Chapstick, Cif, Cover girl, Domestos, Dove, Febreeze, Garnier, Head&Shoulders, Herbal Essences, L'occitane, L'Oreal, Listerine, Max Factor, Maybelline, Neutrogena, Palmolive, Pantene, Veet...

ale powiem wam, że nikomu nie jadąc - tylko wam się wydaje że nie kupujecie tych rzeczy. Na liście jest Henkel i Procter&Gamble a to są firmy które sprzedają produkty pod różnorakimi nazwami, a ich logo jest tyci tyci na tyle - nawet nie wiecie kiedy je kupujecie...

Poza tym - czym wy np. golicie/depilujecie nogi, skoro na liście jest i Veet i Gillette? Polskich firm tutaj nie ma, dlatego że jest to lista zachodnich firm. Dlatego np. jest tu Tide, które jest plus minus jak Wizir w Polsce, kto wie czy to nie to samo Z resztą jak to z polskimi firmami bywa - wszystko po cichu, a na pewno też testują...

Też mnie to porusza, nie mówię, że nie, ale jakbym miała tych rzeczy nie używać to bym nie miała czym chaty umyć, siebie i się umalować

[aza3994]

no tak, masz rację, ciężko jest znaleźć produkt "czysty". Na pewno w moim domu też znajdą się inne produkty, ale raczej staram się wybierać te, na których jest napisane, że nie były testowane na zwierzętach. Chociaż (może zbiorę za to baty od Naamahy :P ) i tak uważam, że testy na zwierzętach to coś, czego nie da się uniknąć. Nie mówię w tym momencie o kosmetykach, ale np o lekach, to właśnie na zwierzętach są wykonywane testy skuteczności, zeby potem leczyć ludzi. Ja wiem, że też nie stosujesz żadnych leków i nie wiem jaki masz do tego stosunek.

a jeśli chodzi o nasz główny dietkowy temat, to jestem po śniadanku i popijam sobie mój zielony sok zycia - sok pietruszkowy zrobiłam sobie dziś kawowy peeling na uda i tyłek, wmasowałam balsam i się uczę . Jeszcze dostałam @, boli mnie brzuch... nic mi się nie chce :P

[ladyasia]

ooo sok pietruszkowy, bardzo lubię, ale ZA KAŻDYM RAZEM jak go piję, a piłam razy 3 jestem chora. Nie wiem jak to wytłumaczyć, bo ja nie choruję zbyt często (cały sezon jesień/zima bylam zdrowa) i pijam napoje z lodem i po nich nic mi nie jest, a po pietruszkowym za każdym razem szlag mnie trafi a szkoda, bo taki zdrowy jest

ja na razie zjadłam musli, śliwkę i pół jabłka na obiad jakieś warzywka strzelę pewnie z kuskusem

[aza3994]

to dość dziwne zjawisko działanie niepożądane soku pietruszkowego na mnie tak nie działa, poznałam go na wiosnę w tamtym roku i piłam przez cały sezon letni, mam wrażenie, że ładnie wpływał na moje zdrowie i samopoczucie

ja dzis kurczę mam dzień leniwca i najchętniej bym tylko coś jadła. ale staram się podgryzać przynajmniej zdrowe rzeczy....
śniadanie: 2 kromki ciemnego chleba z serem zółtym, szynką z indyka, sałatą, pomidorem
przekąska(nawet nie jedna): ok 100g migdałów, banan, pomarańcza, fantazja
obiad: udko kurczaka z surówkami
podwieczorek: kulka lodów
kolacja:sałatka

[ladyasia]

a ja dzisiaj kurde głodowałam pół dnia przez pracę ><
byłam pewna że wyjdę o 15, a wyszłam 16:40

więc przepadł mi obiad :/ za to podwieczorek większy zjadłam ;/

Ś jogurt z musli
IIŚ śliwka i pół jabłka
O -
P owsianka
K jajko i warzywa z patelni

[aza3994]

Napisane przez ladyasia

a ja dzisiaj kurde głodowałam pół dnia przez pracę ><
byłam pewna że wyjdę o 15, a wyszłam 16:40

więc przepadł mi obiad :/ za to podwieczorek większy zjadłam ;/

Ś jogurt z musli
IIŚ śliwka i pół jabłka
O -
P owsianka
K jajko i warzywa z patelni

jeeeejku, ale Ty maleńko jesz ... ja bym chyba z głodu umarła 3 razy :P ja zjadłam dziś raczej więcej niz normalnie, ale same zdrowe rzeczy przynajmniej. No i chociaż mi się nie chce, to trzeba zrobić 8o przysiadów, 8o pajacyków i abs. Chociaż to

[Naamaha]

ladyasia- nam się nie wydaje- wiemy które firmy do których koncernów należą. Tworzenie tej listy nie trwało kilka dni (brałam w tym udział ) Zresztą sama zobacz ile jest tych zielonych firm...ja używam tylko nietestowanych i jakoś mam się czym malować, myć, sprzątać mieszkanie :P (jak się zjedzie na dół to większość firm to firmy polskie) A nogi golę albo na odżywce do włosów albo żelem joanny/isany.
A jeśli chodzi o testy na lekach to już dawno zostało udowodnione, że składniki, które dobrze działają na zwierzęta mogą być szkodliwe dla ludzi i na odwrót, więc testowanie na zwierzętach jest baaardzo nie precyzyjne i nie gwarantuje bezpieczeństwa .


Sok jabłkowo-pietruszkowy bardzo przyspiesza wzrost włosów i powoduje, że pojawiają się babyhair W sumie dlatego go nie piję...nie chce mieć gęstszych włosów ; /

Mój jadłospis:
Śniadanie- banan i małe kiwi.
IIŚniadanie- 6 pałeczek kukurydzianych z otrębami.
Obiad- 5 pierogów ruskich i mała miseczka sałatki warzywnej.
Podwieczorek- jedno ciasteczko eko ''otrębuś'' (bez cukru).
Kolacja- jabłko i kromka chleba orkiszowego z ogórkiem.

Wypiłam 1 szklankę herbaty z liści morwy białej, 1 szklankę herbaty czerwonej, 1,5 szklanki wody.

[aza3994]

Napisane przez Naamaha

Sok jabłkowo-pietruszkowy bardzo przyspiesza wzrost włosów i powoduje, że pojawiają się babyhair W sumie dlatego go nie piję...nie chce mieć gęstszych włosów ; /

chciałabym mieć takie problemy ja mam gęste włosy, ale chciałabym jeszcze gęstsze nawet nie wiedziałam, ze ten soczek ma takie właściwości

[Naamaha]

Ja mam mega gęste i jest to trochę uciążliwe, gdyż nie chcą się dobrze układać- zwłaszcza grzywka, która niby jest prosta, ale musza ją prostować...opaską do włosów (jest odporna na prostownicę :P).
Kiedyś bardziej nie lubiłam swoich włosów, teraz akceptuję je takimi, jakie są, dbam o nie, żeby wyglądały jak najlepiej. Ale jednak, gdybym miała wybór to wybrałabym rzadsze :P

Eh...nic dzisiaj nie poćwiczyłam, bo przyjechała moja siostra z synkiem i jest lekki rozgardiasz. Nawet w szkole zamiast wchodzić po schodach jeździłam windą ;//
Oby tylko moja waga znowu nie skoczyła, bo dzisiaj już było 55 kg

[aza3994]

brawo, gratulację 55kg

[Naamaha]

Dziękuję Tylko, żebym teraz tego nie zaprzepaściła...
Zapomniałam w jadłospisie napisać, że ok.2 godz. po obiedzie zjadłam kawałek szarlotki (domowej)
Ale jutro będę grzeczna. Na śniadanie tylko bananek, potem wezmę do szkoły trochę orzechów i pałeczek kukurydzianych, obiad postaram się zjeść mały i myślę, że będzie ok
Teraz kolejny cel- 54 kg!

[aza3994]

a jaki jest Twój cel ostateczny? trzymam kciuki, żeby Ci się udało

[Naamaha]

Cel ostateczny to 51 kg.

Zmiana końcówki jadłospisu- na kolację zjadłam tylko jabłko, bardzo to syte

[aza3994]

to jesteś już coraz bliżej celu, świetnie mnie szykuje się dietetyczny weekend majowy, nigdzie nie wyjeżdżam, zostaje sama w domu, więc duzo jeść nie będę trochę się poruszam, poćwiczę

[aza3994]

hej Dziewczyny dziś jestem pełna sił i energii :P wyjątkowo się wyspałam, mam zamiar pobiegać i zrobić porządny trening z Mel B byłam dzis już na krótkim spacerku, kupiłam sobie Women's Health, jestem ciekawa tej gazetki. Ogólnie nie znoszę babskich gazet, ale ta mnie zaintrygowała, bo lubię podczytywać Men's Health może będą jakieś ciekawe porady.

[Naamaha]

Ja się za to nie wyspałam, bo synek mojej siostry chory i całą noc kaszle, budzi się, płacze ; / Ale cóż tak to bywa z dziećmi

A ja właśnie uwielbiam takie babskie gazety! Napisz jak znajdziesz jakieś fajne triki, ciekawostki

Mój dzisiejszy jadłospis (niezbyt mi się podoba)
Śniadanie- banan
IIŚniadanie- garść eko mieszanki studenckiej i 3 pałeczki kukurydziane.
Obiad- miseczka rosołku
Podwieczorek- kromeczka chleba żytniego z sałatą, 2 ogóreczki i eko wafel ryżowy z masłem orzechowym.
Kolacja- coś lekkiego (jeszcze nie mam pomysłu)

Wypiłam szklankę herbaty z liści brzozy, 1 szkl. herbaty czerwonej, 1 szkl. wody.

[ladyasia]

to zupełnie o mnie

[aza3994]

Napisane przez ladyasia

to zupełnie o mnie

hahahhaah, świetne, o mnie też niestety :P ale i tak czuję się już lepiej w swoim ciele dzisiaj jadłam malutko, jutro się zważę, trzymajcie za mnie kciuki

moje menu:
śniadanie: twarożek ze szczypiorkiem
przekąska: trzy figi, pięć truskawek
obiad: trochę spaghetti
kolacja: serek wiejski + pół kromki ciemnego chleba

za godzinkę idę ćwiczyć. Dziś 15 min na orbitreku, Mel B pośladki, Mel B abs, 15 min ćwiczeń, które wynalazłam w WH na wzmocnienie całego ciałka, ponoć do wakacji mogą być efekty

wypita zielona herbatka, 2 czerwone, kawka, butla wody

[ladyasia]

ja dzisiaj mam nadzieję nie dostać batów za obiad... zmarzłam okropnie stojąc 1,5 godziny w wietrze i temperaturze 4 stopnie w trenczu i bluzką pod spodem


Ś jogurt +musli
IIŚ (mini kawałki wielkości 5 cm) 1 ananasa, 3 melona i tak z 5 gronek winogrona
O Filet-O-Fish (kanapka z Mc Donald's - kawałek ryby, plaster sera i sos)
P 2 garście winogrona
K skibka chleba z pomidorkiem i cebulą

CEBULO KOCHANA uratuj mnie przed przeziębieniem

[Naamaha]

ahh, filet-O-fish niegdyś mój ulubiony hamburger w mcdonaldzie
Potrafiłam zjeść 3 na raz...
Obiad zostaje Ci wybaczony