Wrześniowo - październikowe mamusie 2013, cz. I

[karolson]

Napisane przez matallewar

Ena wstała i średnio chce jeść

Filip wciagnal 140 wzielam go na klate odbil jak stary i spi.. a gszie pielucha zasikana? Niezmieniona...

A TZ sie przebudzil i pyta ktira godzina? - 4.30. - to dobranoc...

Odwroci sie nakryl ucho koldra i spi... nawet niezapytal czy pomoc cos..


Odkladam Filipa po 10 min ciekawe czy sie nierozplacze..

[ewacia85]

cześćmoje dziecie znowu łaskawe dało mamci pospać pierwsza pobudka o 12 a potem o 3 i 6. właściwei to obudziła o kupka miałam nie przebierac po purtnieciu bo nie dużo było a spał i mi szkoda było budzic ale tak dorobił że już sie nie dało i oczywiście rozbudziłam dziecia adi się obudził mówiąc że braciszek ałasuje i nie daje mu spać wiec wyladowałam z małym w leżaczku kucni ...zrobiłam kawe a ten piernik spi trzymać kciuki bo dzis nasz wielki dzień zaraz ide umyć włosy i dopieszczać dom, zrobić sałatke ,pokroić scaby pieczone i przy gotować /pokroic surówki

---------- Dopisano o 06:40 ---------- Poprzedni post napisano o 06:38 ----------

Napisane przez karolson

Filip wciagnal 140 wzielam go na klate odbil jak stary i spi.. a gszie pielucha zasikana? Niezmieniona...

A TZ sie przebudzil i pyta ktira godzina? - 4.30. - to dobranoc...

Odwroci sie nakryl ucho koldra i spi... nawet niezapytal czy pomoc cos..


Odkladam Filipa po 10 min ciekawe czy sie nierozplacze..

mój sie o 3 obudził jak karmiłam i przerażony pyta co siędzieje....ide do pracy...:hahaha :no ale ma prawo byc zmeczony i mylic dni bo cały tydzień miał nocki w pracy a wczoraj spał tylko 2 godzinki

[83monia]

Napisane przez karolson

Laloca - moze mu smakowal wkonxu Bobotic jest o smaku malinowym

zawsze mnie smiessylo to uzuoelnianie smakiem leku dzieciom ktore tego smaku nie znaja. Im by wydtarczyl slodki smak a nie bananowy, brzosjwiniowy czy malinowy

u nas tez jak brzuszek boli to wystarczy lek z dimeticonem i spokoj

[tassia]

ekstra zobaczcie! http://www.boredpanda.org/wengenn-in...-queenie-liao/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 08:32 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------

Napisane przez LaLoca

Ja Na 2016 planuję drugiego bąbla

Nie poznaję mojego dziecię. Spało 6h i dalej nie miała ochoty się obudzić, ale z cyców mi cieknie, więc tym razem ja ją sterroryzowałam sese

Jak szybko działa Bobotic? Męczył ją wczoraj brzuszek i dałam jej 8 kropelek. Po uływie ok 30 sek przestała płakać. Możliwe że to po tym przeszło tak błyskawicznie? Czy zbieg okoliczności?

mozliwe
jak ja dawalam.na pocatku to tez po parunastu sekundach czulam jak dziecku babelki uchodza z organiznu
wiec na baki pomaga napewno

Napisane przez 83monia

zawsze mnie smiessylo to uzuoelnianie smakiem leku dzieciom ktore tego smaku nie znaja. Im by wydtarczyl slodki smak a nie bananowy, brzosjwiniowy czy malinowy

u nas tez jak brzuszek boli to wystarczy lek z dimeticonem i spokoj

no ale bobotic jest.tez dla duzo starszych dzieci

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dirtymagic85]

Napisane przez LaLoca

Ja Na 2016 planuję drugiego bąbla

Nie poznaję mojego dziecię. Spało 6h i dalej nie miała ochoty się obudzić, ale z cyców mi cieknie, więc tym razem ja ją sterroryzowałam sese

Jak szybko działa Bobotic? Męczył ją wczoraj brzuszek i dałam jej 8 kropelek. Po uływie ok 30 sek przestała płakać. Możliwe że to po tym przeszło tak błyskawicznie? Czy zbieg okoliczności?

też miałam dziwne wrażenie, że to podziałało mi natychmiast, ale to wogóle możliwe?
a u ciebie w ulotce nie jest napisane, że tego się daje 5kropli?

[kaska87]

a ja mam jeszcze rozkminkę ostatnio się dowiedziałam, że T. karmiła sis małża 6 lat a mojego P. tylko rok... no i jak ma się to nabywanie odporności z mleka mamy skoro ona chorowała i choruje co chwilę a mój TZ nie

i powiedzcie mi- czy po zmianie mm możliwe jest aby dziecko stało się spokojniejsze, więcej spało itd? bo mój Miki od 3 dni grzeczniutki (tfu! tfu!)
może na bebilonie go męczył brzuszek czy coś, a na enfamilu nie. Na pewno wiem, że jego kupki już nie są aż tak śmierdzące i bączki tak samo, więc to chyba dobrze

[dirtymagic85]

Oj sorki LaLoca, zaspana jestem i źle ci napisałam, to Biogaii daje się 5 kropli

[policzanka]

Karolson-jak płacze to trzymam cały czas na rekach,kołysze,spiewam,mo wie do niej ale nic nie działa. Spróbuje Twoj sposob ze skrzyzowaniem rąk i trzymaniem jej za dłonie.

Tassiu-chusta w przypadku jej płaczu nie pomogła.Wyrywa sie i wpada w jeszcze gorszą histerie.Otulaczek tez przestaje działac w przypadku jej histerii,na poczatku owszem pomaga,uspokaja sie,niby zasypia,kiedy ja odkładam po pewnym czasie budzi się i wydostaje z niego z wielkim płaczem.

Mattal,Papuzko,Papalinko, Motylku,Larysko,Neno,Madz iuchno,Tassiu bardzo mocno dziękuje za słowa otuchy.Bardzo wiele one dla mnie znaczyły..

Motylku,pytałas czy Tz pomaga.Pomaga i to chyba za bardzo-wczoraj akurat nie było go przez cały dzien,wrocilo po 22,zostałam z Lilka sama .Chyba za bardzo przyzwyczaiłam sie do jego pomocy bo mnie to wszystko naprawde przerosło..dlatego tez miedzy innymi uwazam ze kiepska jestem jako mama.Wy kochane mamusie tak pięknie sobie radzicie a ja..brak słów..

[Diorisha]

Napisane przez tassia

a ty masz wlasna dg?


a ja nie mam ani decyzji a ni kasy
kiedy skladalas wniosek?
ja 28wrzesnia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tak Trzymam kciuki żeby i Tobie szybko przelali
Wniosek składaliśmy 27.09.

Napisane przez matallewar

Kuuuuupkaaa Wymęczyła ta moja córa

Asiek84 kciukam za szybki wypis ze szpitala

ja: ) super opis porodu

Foczki wszystkie opisy dwóch kreseczek super

Napisane przez tassia

ekstra zobaczcie! http://www.boredpanda.org/wengenn-in...-queenie-liao/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ale super

Napisane przez ewacia85

cześćmoje dziecie znowu łaskawe dało mamci pospać pierwsza pobudka o 12 a potem o 3 i 6. właściwei to obudziła o kupka miałam nie przebierac po purtnieciu bo nie dużo było a spał i mi szkoda było budzic ale tak dorobił że już sie nie dało i oczywiście rozbudziłam dziecia adi się obudził mówiąc że braciszek ałasuje i nie daje mu spać wiec wyladowałam z małym w leżaczku kucni ...zrobiłam kawe a ten piernik spi trzymać kciuki bo dzis nasz wielki dzień zaraz ide umyć włosy i dopieszczać dom, zrobić sałatke ,pokroić scaby pieczone i przy gotować /pokroic surówki

Ja się boję,że moja się odparzy i w nocy przy każdym karmieniu zmieniam
I oczywiście kciukam za Wasz Wielki Dzień

Moja dziecko wykupkane,nakarmione, leży spokojnie w wózeczku podczas gdy mamusia popija sobie kaweczkę
Bajka było coś w czwartek? Bo my wczoraj odbyliśmy nasz pierwszy poporodowy sex. Dziwna sprawa bo jestem tam ciasna jak cholera. Wręcz katastrofalnie ciasna/do bólu. A pamiętam,że po porodzie Natalci śmialiśmy się,że trza rękę po łokieć wkładać a nie wacentego

Napisane przez kaska87

a ja mam jeszcze rozkminkę ostatnio się dowiedziałam, że T. karmiła sis małża 6 lat a mojego P. tylko rok... no i jak ma się to nabywanie odporności z mleka mamy skoro ona chorowała i choruje co chwilę a mój TZ nie

i powiedzcie mi- czy po zmianie mm możliwe jest aby dziecko stało się spokojniejsze, więcej spało itd? bo mój Miki od 3 dni grzeczniutki (tfu! tfu!)
może na bebilonie go męczył brzuszek czy coś, a na enfamilu nie. Na pewno wiem, że jego kupki już nie są aż tak śmierdzące i bączki tak samo, więc to chyba dobrze

6lat??? O matko To moja babcia karmiła tatę do trzeciego roku życia i myślałam,że to ekstremalnie długo ale 6. Masakra ! Moja Natalka w grudniu kończy 6 lat. heh nie wyobrażam sobie sytuacji,że chwali się w zerówce piciem mleka z cysia
Tak, to bardzo możliwe ,że właśnie drugie mleczko tak na Mika dobrze działa-wycisza i uspakaja brzuszek

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

Napisane przez policzanka

one dla mnie znaczyły..

Motylku,pytałas czy Tz pomaga.Pomaga i to chyba za bardzo-wczoraj akurat nie było go przez cały dzien,wrocilo po 22,zostałam z Lilka sama .Chyba za bardzo przyzwyczaiłam sie do jego pomocy bo mnie to wszystko naprawde przerosło..dlatego tez miedzy innymi uwazam ze kiepska jestem jako mama.Wy kochane mamusie tak pięknie sobie radzicie a ja..brak słów..

Za pogrubione należy Ci się baciki nie opowiadaj głupot. Mało który maluch nie jest marudny,na tym etapie życia mało którego nie męczą dolegliwości brzuszkowe -i na te rzeczy nie mamy niestety wpływu. A każda z nas radzi sobie raz lepiej raz gorzej. Jak to w życiu wzloty i upadki, zapewniam Cię ,że każdą dopada zmęczenie i zniecierpliwienie. Głowa do góry! I jesteś świetną mamą!

[your Angel]

Napisane przez bajka1807

herbatke pije chetnie bo to glukoza koperku tam tyle co kot naplakal tak samo wszystkie inne herbatki hippa to glownie glukoza a ziol nikly procent.

Tak, podejrzewam, że proporcje są dość nierówne Grunt że małemu pasuje i rzeczywiście działa na jego wiecznie obżarty brzuszek

Napisane przez Lolaaaaaaa88

o dobrze ze piszesz
bo tu tez slyszalam ze przy kp sie nie dopaja...
zrobilam malemu odpowietrzanie i kilka bakow poszlo wiec wuprobuje ta herbatke

co do gadania ze zarazilas dziecko to debilizm
tez slyszalam ze dzieci nie choruja do msca czasu a moj zlapal katar

a co do wizyt kuzynki i innych to brak slow kompletny brak wyczucia


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No niby się nie dopaja, ale u nas się sprawdza. Też miałam wątpliwości, ale mama mnie przekonała żeby spróbować

Ogólnie to kp jest na maksa mitologizowane, jak teraz sama karmię to widzę, że są kwestie, które u nas "nie działają".
Każdy się strasznie dziwi, że karmię piersią a mały tak zachorował - bo kp to przecież magiczny eliksir zdrowia Niewykluczone, że gdyby był tylko na mm to przechodziłby ciężej (bo teraz z objawów miał właściwie wyłącznie gorączkę, żadnych wymiotów, biegunek czy braku apetytu - typowych dla rota), ale w 100% dziecka nic nie uchroni tak naprawdę.

Napisane przez policzanka

Pękłam..siedze i rycze.nie nadaje się na matke..jestem tak beznadziejna ze az mi siebie szkoda..Nie potrafie uspokoic własnego dziecka..

Mamusiu, nie myśl tak, bo to nieprawda Czasem malucha nic nie uspokoi i nie jest to Twoja wina. Każda z nas zalicza czasem załamkę

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

A ja wniosek o urlop składałam ok 18.09, pieniędzy dalej niet cholerny zus

[kaska87]

Napisane przez your Angel

Ogólnie to kp jest na maksa mitologizowane, jak teraz sama karmię to widzę, że są kwestie, które u nas "nie działają".
Każdy się strasznie dziwi, że karmię piersią a mały tak zachorował - bo kp to przecież magiczny eliksir zdrowia

też mi się tak wydaje, z resztą kilka postów wyżej o tym pisałam

[83monia]

Napisane przez policzanka

Wy kochane mamusie tak pięknie sobie radzicie a ja..brak słów..

reka w gore ktora nie poryczala sie z bezsilnisci jak dziec ryczy, nie spi czy nie je? Albo ze zmeczenia? Albo nierozumienia potrzeb dziecka np. dawana cyca jak powodem okazuje sie mokry pampers...? Ktora ma w domu balagan, talerze w zlewoe, pranie nawet nieposkladane? Kto ma dosc kolek czy ulewania? JEST TU KTOS TAK SZCZESLIWY ZE NIC MU NIE WADZI? No, a nawet jak bedzie to potwierdzi tylko regule ze mstka tez czlowiek i idealna nie jest

pisze to lulajac dziecko ktore juz 4 x jadlo, bylo dwa razy przebrane bo mimo odbekaniz ulewa maszkrycznie a moja lewa piers ma zastoj i boli, mala nie ogarnia nadmiaru pokarmu i sie krztusi, ma wysypke juz wszedzie i eyglada tak ze nie nadaje sie do słitfoci... Ja tez nie...

[LaLoca]

Napisane przez kaska87

mój się krzywi, a jamu na to, że nie wie co dobre bo ten syropek na pewno lepszy niż mleczko jego
:

Właśnie to mnie dziwi, że dzieciom najbardziej smakuje mleko matki. Próbowałam swojego i takie nijakie w smaku. Mm dużo lepsze.
Moja bardzo lubi witaminki d+k.

Napisane przez karolson

Laloca - moze mu smakowal wkonxu Bobotic jest o smaku malinowym

Moje dziecko obudzilo mnie o 3.30 wierceniem. Piszlam do kibelka, wstawilam wode, nadrobilam.wizaz, fb a.on dalej spi. Chyba go obudze bo niejadl od 22 a ja mimo ze wyspana chce jeszcze podrzemac... moje dziecie wedruje spiac po calym swoim koju..

Zaspokoiłam jej zachcianę na słodkie

Nawet w weekend nie dajemy dzieciom pospać ja też budziłam (przypominam)

Napisane przez tassia

ekstra zobaczcie! http://www.boredpanda.org/wengenn-in...-queenie-liao/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 08:32 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------



mozliwe
jak ja dawalam.na pocatku to tez po parunastu sekundach czulam jak dziecku babelki uchodza z organiznu
wiec na baki pomaga napewno

no ale bobotic jest.tez dla duzo starszych dzieci

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A później nie podawałaś czy przestało działać?

Napisane przez dirtymagic85

Oj sorki LaLoca, zaspana jestem i źle ci napisałam, to Biogaii daje się 5 kropli

Właśnie. Biogaię też planuję podawać.

[maharet1092]

Napisane przez your Angel

Ogólnie to kp jest na maksa mitologizowane, jak teraz sama karmię to widzę, że są kwestie, które u nas "nie działają".
Każdy się strasznie dziwi, że karmię piersią a mały tak zachorował - bo kp to przecież magiczny eliksir zdrowia Niewykluczone, że gdyby był tylko na mm to przechodziłby ciężej (bo teraz z objawów miał właściwie wyłącznie gorączkę, żadnych wymiotów, biegunek czy braku apetytu - typowych dla rota), ale w 100% dziecka nic nie uchroni tak naprawdę.
s

Podam przykład, że moja Wika nie wypiła ani kropli mleka z piersi, a w ciągu niecałego roku życia 2 razy miała katar.


Witam w odchowalni, wczoraj mi się net zepsuł.
Uwielbiam deszcz i niskie cisnienie bo moje dziecko wtedy śpi i jest grzeczne

[Lolaaaaaaa88]

poli jestes wspaniala matka
kazdaz nas ma slabe dni a nawet tragiczne ale w koncu sie Aczyna sie jakos ogarniac i rozumiec dziecko
nie wiem czy cie pociesze ale moj synek jest tez wyjatkowym maruda
probuje juz wszystkuego idzie oszalec:p

ewacia kciuki za dzisiejszy dzien

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gorgulek]

Napisane przez nena_milka

Czy któraś z was karmiących tylko kp lub orientujacych się w temacie może mi wprost napisać czy mogę dopoic dziecko koprem? Pije kilka razy dziennie a to chyba nuc nie daje a nawet jeśli to wolałabym dac dziecku raz dziennie niż samej się poic calymi dniami tym zurem...

Odciagnelam buteleczke mleka na jutro, tż mi kupił wino 5.% strzele jutro lampkę i jedno karmienie pójdzie z butli. Ale będzie bania

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja karmie tylko piersia i podaje ok 40ml koperku parzonego

Podziel sie winkiem

[maharet1092]

Napisane przez ewacia85

cześćmoje dziecie znowu łaskawe dało mamci pospać pierwsza pobudka o 12 a potem o 3 i 6. właściwei to obudziła o kupka miałam nie przebierac po purtnieciu bo nie dużo było a spał i mi szkoda było budzic ale tak dorobił że już sie nie dało i oczywiście rozbudziłam dziecia adi się obudził mówiąc że braciszek ałasuje i nie daje mu spać wiec wyladowałam z małym w leżaczku kucni ...zrobiłam kawe a ten piernik spi trzymać kciuki bo dzis nasz wielki dzień zaraz ide umyć włosy i dopieszczać dom, zrobić sałatke ,pokroić scaby pieczone i przy gotować /pokroic surówki[COLOR=Silver]
ki

Moje pobudka o 23.30 i 5.30.A potem spał do 10 tej.
Wolę tak niż jak się obudzi raz o 3 ciej, bo wtedy kładę go koło 4tej, potem budzik tż dzwoni od 4.30 co 10 nim więc nie śpię, po piątej, w pół do szostej wychodzi, zdrzemnę sie jeszcze do 7-mej i następne karmienie i już potem dzieć nie chce spać

[ewacia85]

oczywiście nie może byc bez poblemów tż na spotkaniu w przedszkolu wsciekły na mnie bo poszedł jako jedyny facet do tej pory nie wrócił a było n a9;30 a siostra tz /matka crzestna nie dostała rozgrzeszenia bo mieszka z cłopakime nosz kur.....wydaje mi sie ze wzieli to za zycie w konkubinacie i dlateo a jakby powiedziała że sie sexi to by przeszło...i co teraz i

[matallewar]

Encia w końcu zasnela, budziła się o 4 i 7:30. Ja o 8 obudziłam się z mega migrena. Wzięłam procha i spalam do tej pory.
Encia kończy cyca i zbieramy się na cmentarz, bo za tydzień to dopiero będzie tragedia i masa ludzi, u nas w weekend z 1.11 nie da się wejść na cmentarz, a już na pewno nie z z wózkiem.

[maharet1092]

Napisane przez policzanka

[Wy kochane mamusie tak pięknie sobie radzicie a ja..brak słów..

Tak wspaniale sobie radzę, że zostawiam czasami ryczące dziecko w łóżeczku i czekam aż samo przejdzie.Idę wtedy zjeść, pranie zrobić i zająć się starszym.
Ale mały nie miał kolki.Ryczy bo się od smoczka uzależnił i tzreba by mu było podawać cały dzień

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

Napisane przez tassia

kochana u mnie sprawdzila sie teoria przeciazenia bodzcami
i odkad stosuje chuste, otulaczek i wyciszam mam spokojne wieczory

.

Albo za mało bodźców i dziecko sie nudzi. U mnie czasami tak jest

[Lolaaaaaaa88]

ewacia ja nie dostalam rozgrzwszenia jak mialam byc chrzestna bo jestem z chlopakiem bez slubu mimo tego ze nie miezkamy razem ale seksik jest
wiec poszlam do innego ksiedza i dla podpisania karteczki ominelam kwestie zwiazku
niestety to paranoja

Sent from my GT-S5830 using Wizaz Forum mobile app

[shure]

Hej wam
Tak wiem miałam pisać i dupa 2 wątki przeleciały a ja cisza. Julek daje mi w kość a do tego tz już wrócił do pracy . Doba jest stanowczo za krótka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[maharet1092]

Napisane przez matallewar

Encia w końcu zasnela, budziła się o 4 i 7:30. Ja o 8 obudziłam się z mega migrena. Wzięłam procha i spalam do tej pory.
.

Ja to czasami biore 6-8 prochów dziennie i nir przestaje mnie do końca boleć

[papuga_69]

Napisane przez policzanka

Całymi dniami marudzi a dodatkowo po godzinie 17 płacze intensywniej..Brzusio ma miekki wiec nie wiem czy to kolka..Nie gorączkuje,kupki robi,apetyt ma wiec naprawde nie wiem o co kaman..wstyd sie przyznac ale jestem tym płaczem juz bardzo zmęczona..

o tej porze zazwyczaj zaczynają się kolki

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Napisane przez policzanka

Papuzko a jak tulisz Antosia to on Ci sie nie wyrywa?Bo ja tak bardzo bym chciala przytulic Lile jak wpada w histerie ale ona sie nie daje..

kopie nóżkami i macha rękami, wygina się. Jak go trzymam w pionie to nieco się uspokaja

[bajka1807]

Napisane przez policzanka

Pękłam..siedze i rycze.nie nadaje się na matke..jestem tak beznadziejna ze az mi siebie szkoda..Nie potrafie uspokoic własnego dziecka..

kochana glowado gory, nie jestes beznadziejna

Napisane przez Diorisha

Bajka było coś w czwartek? Bo my wczoraj odbyliśmy nasz pierwszy poporodowy sex. Dziwna sprawa bo jestem tam ciasna jak cholera. Wręcz katastrofalnie ciasna/do bólu. A pamiętam,że po porodzie Natalci śmialiśmy się,że trza rękę po łokieć wkładać a nie wacentego

nie bylo, nie ma i nie bedzie dopoki moj maz bedzie moim mezem odnosze wrazenie ze produkcja dzieci zakonczona to i z seksem moge sie pozegnac. bo przeciez on jest taaaaki zmeczony... dzisiaj przeryczalam pol nocy i spalam z Blanka na jej lozku 160x80
a seksu zapewne nie bylo dlatego, bo Blanki nie odstawilam na noc do jego siostry zebysmy mieli spokoj. tak wiec moge sie pozegnac z bzykaniem. nie musze chyba pisac jaka jestem wsciekla? nie wiem juz co mam z tym fantem zrobic. chyba separacja miala by tu racje bytu, bo ja mam serdecznie dosc.

[papuga_69]

Napisane przez Larysa88

no ja też się pocieszam że z dnia na dzień powinno być lepiej i te nasze dzieci bardziej kumate i my również w tym o co im chodzi





kochana a ja to bardzo rozumiem, Ola jak miała takie dni to czasem aż byłam na nią zdenerwowana, że przecież wszystko jest w porządku, pampers zmieniony, nakarmiona, utulona a ona i tak płacz czy marudzenie, czasem zostawiałam ją na łóżku płaczącą, odchodziłam, ale nie minęło może kilkanaście sekund i wracałam z powrotem i sama płakałam jak zobaczyłam jej łezki i że tak jej źle a ja ją chciałam samą płaczącą zostawić. Wtedy to byłam zdenerwowana ale już na siebie.

Takie dni się niestety zdarzają i będą pewnie zdarzały, musimy mieć wiele cierpliwości i starać się wczuć w tego biednego malucha który tylko leży i jest zależny od nas, że się nudzi, albo że coś boli, albo coś mu się nie podoba. Albo po prostu chce być z kimś, bo samemu jest źle.

A może to ten skok rozwojowy o którym pisała Ladan że u nich jest
Minie napewno




eh biedne te płaczące maluszki
odpocznij, zregeneruj siły, oby szybko przeszło z tymi piersiami

Piersi już lepiej, gorączki też już nie mam

Za to z tym krwawieniem jest jakaś masakra, zaczynam się bać. Od rana zmieniam podpaskę co 30 min, napiernicza mnie w dole brzucha, w krzyżach , tak jak w czasie @ ale to na pewno nie jest @ bo krew jest bez żadnych skrzepów
Zastanawiam się czy nie powinnam odstawić tych tabsów.. Jak myślicie ?

[LaLoca]

Ewacia współczuję:/ sporo ludzi idzie do innego spowiednika, ale trzeba się przyznać że nie dostało się rozgrzeszenia. Może będzie bardziej wyrozumiały.

Dzisiaj zmieniamy czas! Pośpimy dłużej

[papuga_69]

Napisane przez nena_milka

POLICZANKA nie mów tak, wszystkie mamy/miałyśmy/będziemy miały gorsze chwile

Mówię staremu idź spać bo dziecko budzisz tym lazeniem to k...a nie rozumie i grzejnik będzie wycieral :banghead:

Czy któraś z was karmiących tylko kp lub orientujacych się w temacie może mi wprost napisać czy mogę dopoic dziecko koprem? Pije kilka razy dziennie a to chyba nuc nie daje a nawet jeśli to wolałabym dac dziecku raz dziennie niż samej się poic calymi dniami tym zurem...

Odciagnelam buteleczke mleka na jutro, tż mi kupił wino 5.% strzele jutro lampkę i jedno karmienie pójdzie z butli. Ale będzie bania

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dobry plan!

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Napisane przez kaska87

a ja mam jeszcze rozkminkę ostatnio się dowiedziałam, że T. karmiła sis małża 6 lat a mojego P. tylko rok... no i jak ma się to nabywanie odporności z mleka mamy skoro ona chorowała i choruje co chwilę a mój TZ nie

i powiedzcie mi- czy po zmianie mm możliwe jest aby dziecko stało się spokojniejsze, więcej spało itd? bo mój Miki od 3 dni grzeczniutki (tfu! tfu!)
może na bebilonie go męczył brzuszek czy coś, a na enfamilu nie. Na pewno wiem, że jego kupki już nie są aż tak śmierdzące i bączki tak samo, więc to chyba dobrze

O matko jak długo

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Napisane przez agusiamaskota

Aaa i jeszcze jedno pytanie: jutro mijają 4 tyg. od porodu, a ja dalej krwawie, czy to normalne?

tak

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

Napisane przez matallewar

Jesteśmy po wizycie.

No i tak:
robimy badanie moczu
robimy usg brzuszka
dajemy przez 2 tygodnie Debridat

i potem przychodzimy na kontrolę.

Na zaparcia czopek max. 3 w tygodniu albo termometr.

No i w sumie tyle wiem

To widzę że lekarz podjął jakieś sensowne kroki

[cotynato]

Napisane przez bajka1807

kochana glowado gory, nie jestes beznadziejna



nie bylo, nie ma i nie bedzie dopoki moj maz bedzie moim mezem odnosze wrazenie ze produkcja dzieci zakonczona to i z seksem moge sie pozegnac. bo przeciez on jest taaaaki zmeczony... dzisiaj przeryczalam pol nocy i spalam z Blanka na jej lozku 160x80
a seksu zapewne nie bylo dlatego, bo Blanki nie odstawilam na noc do jego siostry zebysmy mieli spokoj. tak wiec moge sie pozegnac z bzykaniem. nie musze chyba pisac jaka jestem wsciekla? nie wiem juz co mam z tym fantem zrobic. chyba separacja miala by tu racje bytu, bo ja mam serdecznie dosc.

Szok zmierz mu temperaturę czy coś. Facet który nie chce to ewidentnie chory

Wyczytałam że mozarellę można bez problemu. To chyba pizza z sosem pomidorowym i mozarellą będzie ok. Jak się nie poszaleje z pomidorem to chyba mój synek nie będzie miał po tym rewolucji ... oby

Mam ochotę zrobić krzywdę mojemu mężowi. Od wczoraj sprząta. On posprząta. On zaraz... siedzę w tym syfe do dziś. Teraz się już naniego wydarłam bo ile można czekać na durne przetarcie blatów i podłóg? Nie będę wiecznie wszystkiego robiła

[papuga_69]

Napisane przez bajka1807

kochana glowado gory, nie jestes beznadziejna



nie bylo, nie ma i nie bedzie dopoki moj maz bedzie moim mezem odnosze wrazenie ze produkcja dzieci zakonczona to i z seksem moge sie pozegnac. bo przeciez on jest taaaaki zmeczony... dzisiaj przeryczalam pol nocy i spalam z Blanka na jej lozku 160x80
a seksu zapewne nie bylo dlatego, bo Blanki nie odstawilam na noc do jego siostry zebysmy mieli spokoj. tak wiec moge sie pozegnac z bzykaniem. nie musze chyba pisac jaka jestem wsciekla? nie wiem juz co mam z tym fantem zrobic. chyba separacja miala by tu racje bytu, bo ja mam serdecznie dosc.

Nie chce się bzykać bo jest "zmęczony"? wtf?!