Ocet jabłkowy - na trądzik i sebum?

[Izaluka]

Czy ocet z Kauflandu się nadaje?

Skład: ocet, koncentrat jabłkowy, aromat jabłkowy, barmnik E150a

Może być? Mam 5 %

[niezamienna_juz_na_nic]

Napisane przez Izaluka

Czy ocet z Kauflandu się nadaje?

Skład: ocet, koncentrat jabłkowy, aromat jabłkowy, barmnik E150a

Może być? Mam 5 %

Niestety nie nadaje się... Powinien to być produkt fermentacji jabłek, a nie zwykły ocet z dodatkiem koncentratu i aromatu jabłkowego. Poszukaj w Rossmanie, mają ocet ekologiczny w świetnej cenie, może też być Kamis.

[Izaluka]

Dzięki za odpowiedź. Hmmm, ale on ma te farfocle w środku? Jakby był nie rafinowany... Nie wiem - zrobiłam ten tonik, przecierałam twarz i nic mi nie było. Tylko może w ten sposób nie będze żadnych efektów.

Mam jeszcze w domu ocet 6% i nie ma na nim w ogóle składu A ma naklejkę BIO Hahaha...

Kurczę na razie się do Rossmana nie wybieram a Kamisa u nas nie ma, bo już szukałam :/

[metafora]

Ja polecam ocet jabłkowy, który można kupić w każdym Rossmannie Nazywa się 'ener BIO Apfelessig naturtrueb'. Sok wyciśnięty ze świeżo zebranych, dojrzałych jabłek ( nie wiem ile w tym prawdy ale ja uważam, że jest bardzo dobry).
Pół litra kosztuje ok 4zł ( chyba 3,99 ), w ciemnej, brązowej butelce z zieloną nakrętką, niemiecki, z certyfikatami, farfoclami, all inclusive

[kropka75]

Nabyłam wczoraj Rossmannowski ocet jabłkowy, zrobiłam tonik, zapodałam wieczorem na pysek i byłam zadowolona - do rana. Rano na swojej twarzy spotkałam 4 niespodzianki w postaci białych syfów, jeden w pełnym rozkwicie (powstał cały przez noc ), a trzy w pierwszej fazie, ale już białe. Czy to efekt działania tego toniku?
Krem na noc był jak zwykle, a ja naprawdę bardzo rzadko takie rzeczy na twarzy zastaję, w liczbie mnogiej nigdy.

[neptun]

Od razu przepraszam, jeśli gdzieś już było, ale naprawde nie moge sie doszukac
Otóż chciałam mojej tłustej skórze dać odpocząć od chemii i wrowadzic do swojej łazienki troche bardziej naturalne kosmetyki. Na przyklad tonik z octu jabłkowego.

I teraz dręczy mnie pytanie, co powinnam do niego stosowac? Kiedy przeglądałam forum o kwasach wykluło sie we mnie takie wrażenie, że powinnam używać filtrów. Więc czy przy używaniu kwasów są one konieczne?

Obecnie myje twarz cieplym mlekiem, i od czasu do czasu żelem głęboko oczyszczającym z garniera. czy moge przy tym zostać? Mam wrażenie że to mleko to troche za mało, znacie jakis inny naturalny sposób na oczyszczanie twarzy?

I czy wystarczy zwykly krem nawilżający [bo czytałam że antybakteryjne tylko pogarszają stan skóry]? Jeśli używałabym innych kosmetyków to czy powinnam unikac jakichś składników?

Troche sie tego uzbierało, ale prosze Was, doświadczone wizażanki o pomoc

[aliss0588]

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...cet+jab%B3kowy

poczytaj tutaj

[neptun]

juz tam szukałam, niestety nie doczytałam sie odpowiedzi na wszystkie moje 'czy?'

[cava]

Filtry sa konieczne, przy kwasach absolutnie konieczne, chyba że chcesz mieć przebarwienia za parę lat.
Tonik z octu jabłkowego jest fajny a jeszcze fajniejszy z cytryn i octu jabłkowego - poszukaj sobie przepisu tu na forum. Taki tonik "hoduje" się przez 2 tygodnie, więc przez ten czas zdążysz przetestować tonik z samego octu jabłkowego i porównać.
Twarz jednak chyba warto by zmyć najpierw jakimś łagodnym żelem - zobacz wątek "przyklejony" Kosmetyki bez SLS.
Jak chcesz całkiem własnym sumptem, to zajrzyj np. na stronę mazidła.pl, lub inny tego typu sklep, znajdziesz tam przepisy na olejki do mycia twarzy własnej produkcji - kupisz tam tez wszystko co potrzebne do tego.
Potem dopiero, na umytą twarz to mleko , tonik, krem.
Czy wystarczy Ci krem nawilżający - to juz sama musisz wiedzieć, obserwując skórę.
Co do kremów antybakteryjnych - no chyba różnie jest, sa kremy, toniki, olejki z np. alkoholem, czy olejkami eterycznymi o silnym działaniu antybakteryjnym (np. herbacianym, czy pichtowym), kwasy tez _chyba_ działają bakteriobójczo a są OK.


Czego nie stosować z czym: na filtry Avene mozesz położyć kazdy kosmetyk, na filtry innych firm, tylko niektóre podkłady, pudry róże, zobacz wątek: Podkłady i pudry "niegryzące" się z filtrami.

jest tez watek o tytule mniej więcej: Czego z czym nie łaczyć - znajdz, przeczytaj.

[agatka20]

Przeczytałam cały wątek Zajęło mi to jakieś 3 dni (ale tylko w wolnych chwilach w pracy Myślałam że wyczytam coś o połączeniu tego toniku z olejkiem lawendowym, ale wydaje mi się że nic nie było. Tak więc już wczoraj zachwycona Waszymi wypowiedziami na temat tego toniku, zanim przeczytałam cały wątek kupiłam ocet w sklepie zielarskim 6% i olejek lawendowy w aptece. Zrobiłam tonik 1:10 i dodałam 3 kropelki olejku. Tonikowałam się wczoraj wieczorkiem i dzisiaj z rana. Na razie nie wiem czy są jakieś zauważalne zmiany, ale myślę że będzie ok Mam też nadzieję że nie będzie kolidować z tym olejkiem.
Pozdrawiam.

[niezamienna_juz_na_nic]

Napisane przez agatka20

Przeczytałam cały wątek Zajęło mi to jakieś 3 dni (ale tylko w wolnych chwilach w pracy Myślałam że wyczytam coś o połączeniu tego toniku z olejkiem lawendowym, ale wydaje mi się że nic nie było. Tak więc już wczoraj zachwycona Waszymi wypowiedziami na temat tego toniku, zanim przeczytałam cały wątek kupiłam ocet w sklepie zielarskim 6% i olejek lawendowy w aptece. Zrobiłam tonik 1:10 i dodałam 3 kropelki olejku. Tonikowałam się wczoraj wieczorkiem i dzisiaj z rana. Na razie nie wiem czy są jakieś zauważalne zmiany, ale myślę że będzie ok Mam też nadzieję że nie będzie kolidować z tym olejkiem.
Pozdrawiam.

Agatko, ja też mam tonik lawendowo-octowy, z tym, że mój jest na bazie octu lawendowego. Ale po kolei, zrobiłam tak: 4 łyżki suszonej lawendy zalałam octem i ostawiłam na 3 tygodnie do lodówki, potem rozcieńczyłam to wodą destylowaną (1:1, ale to wedle własnego uznania) i dolałam kilka kropel olejku lawendowego. Wpadłam na ten pomysł po tym, jak zauważyłam bardzo korzystne działanie na moją cerę płynu lawendowego Fitomedu, który ma w składzie m.in. ocet lawendowy. I ten płyn, i mój tonik wyraźnie poprawiają kolor skóry, no i pięknie pachą (uwielbiam!!!!)

[agatka20]

Używam tego lawendowego toniku już od tygodnia i muszę przyznać że widać efekty teraz mam oczyszczoną rozświetloną cerę zaskórniki znikają, może i trochę się przesusza, ale nie jest tragicznie Lawenda ślicznie łagodzi podrażnienia. Kupiłam też hydrolat lawendowy Biochemii Urody i powiem że jest rewelacyjny, używam go na zmianę z tonikiem. Tak więc lawenda w każdej postaci jest rewelacyjna polecam!!!

[Kaka02]

Za dwa tygodnie wylatuję na wczsy do tajlandii, a tam jak wiadomo jest bardzo duzo słońca.Czy mogę uzywać tonik? Oczywiście stosuje filtry.

[niezamienna_juz_na_nic]

Napisane przez Kaka02

Za dwa tygodnie wylatuję na wczsy do tajlandii, a tam jak wiadomo jest bardzo duzo słońca.Czy mogę uzywać tonik? Oczywiście stosuje filtry.

Jeśli stosujesz dobre filtry, oczywiście możesz, choć pewnie rozsądniej byłoby się nie opalać. A jakie robisz stężenie octu? Ja mam zawsze inny problem z mazidłami, kiedy wyjeżdżam - brak lodówki, bo przecież tonik trzeba tam trzymać. Nie wspomnę już o tym, że szklaną buteleczkę trzeba nie_wiem_jak_ostrożnie opatulić, żeby nie została uszkodzona w trakcie pakowania (a raczej dośc brutalnego wrzucania) do samolotu. Moje ostatnie doświadczenia nie są zbyt optymistyczne... dlatego na wyjazd samolotowy zabieram zwykle płyny Fitomdu, które też zawierają ocet.

[Kaka02]

dzięki za odpowiedź. Stężenie stosuję 10%.Opalać się nie zamierzam, ale temperatura w tajlandii w trakcie mojego wyjazdu nie spada poniżej 30 stopni i mimo filtró napewno coś się opale.Chyba poprostu wezmę z sobą hydrolaty z mazideł.

[dhama]

cześć dziewczyny, ja też jestem zachwycona octem. kupiłam sobie ten z rossmana i robię roztwór 0,5% na razie, ale już widzę że działa; dostałam też ocet ziołowy z mazideł i zrobiłam mieszankę do płukania - mięciutkie włosy, mniej przetłuszczające się i zanik łupieżu alergicznego po Vichy a czytałyście Cosmopolitan? tam dopiero teraz promują ocet; piszą, że podobno używa go Hillary Duff "trochę szczypie, ale pryszcze znikają", tak mówi gwiazdka. z tego by wynikało, że ona stosuje nierozcieńczony nieważne, chyba twarzy jej nie wypaliło, ma śliczną cerę; wygląda, że ocet jest uniwersalny, trzeba chyba zrobić zapasy, bo pewnie teraz mnóstwo dziewczyn się rzuci do Rossmana

[anetka_m]

Właściwości octu jabłkowego nie od dziś są znane. Podobno Kleopatra po obfitych posiłkach lubiła popijać drinki z tymże octem Więc może tak od razu z Rossmana nie znikną wszystkie zapasy
A ja mam pytanie techniczne. W czym Wy robicie ten tonik, tzn., skąd wziąć buteleczkę aby móc te wszystkie składniki wymieszać? Syropów nie mam na zbyciu, a może można taką szklana buteleczkę gdzieś kupić? I pytanie z tych głupkowatych ( choć podobno takich nie ma ) czy można tonik octowy trzymać w plastykowej buteleczce po zużytym toniku? Czy raczej ten manewr nie przejdzie, bo ocet jakoś może ją wyżreć?

[agatka20]

Polecam buteleczkę po wodzie mineralnej Wielka Pieniawa. Pojemność chyba 0,33 ml, z ciemnego szkła i kosztuje 1zł. Ta pojemność to za dużo jak na ten tonik, ale buteleczka jest ok. Na pewno można też kupić w aptece mniejsze jak na syrop.

[Olifka]

A ja trzymam swój tonik w małym słoiczku-nie musi być ciemny-przecież tonik trzymamy w lodówce, a tam jest ciemno jest to wygodny sposób-wystarczy zanurzyć płatek kosmetyczny i na buźkę

[dhama]

tak Anetka_m wszystko już jest znane od dawna tylko są takie fazy kiedy trendsetterzy, firmy itd. "odkrywają" je na nowo nie zdziwiłabym się gdyby to był początek mody na "kosmetyki z kuchni" i nie pojawią się za jakiś czas toniki octowe firmowane przez np. Loreala, robione z nowej wyjątkowo skutecznej w pielęgnacji odmiany jabłek firmy robią tak co chwila, ostatni spekltakularny przykład omawiany na wizażu to olej arganowy

ja mój tonik trzymałam w małej buteleczce podróżnej po micelu Biodermy myślałam, że takie małe stężenie nie wypali butelki??
a ta woda Pieniawa jest w aptece czy w sklepach?w Toruniu jej nie widziałam

[anetka_m]

A powiedzcie, oprócz olejku z drzewa herbacianego jaki można jeszcze dodać do toniku, dla twarzy tłustej i mieszanej, czasami problematycznej? Tonik pół na pół jest dla mnie ok, nie wystąpiły żadne podrażnienia wiec ile mogę dodać kropelek ewentualnego olejku do takiego stężenia toniku?

[agatka20]

Anetka_m tą wodę można kupić w każdym większym sklepie, u mnie nawet w osiedlowym sklepie ją widziałam

[niezamienna_juz_na_nic]

Napisane przez anetka_m

A powiedzcie, oprócz olejku z drzewa herbacianego jaki można jeszcze dodać do toniku, dla twarzy tłustej i mieszanej, czasami problematycznej? Tonik pół na pół jest dla mnie ok, nie wystąpiły żadne podrażnienia wiec ile mogę dodać kropelek ewentualnego olejku do takiego stężenia toniku?

Ja w toniku octowym wypróbowałam olejek pichtowy, herbaciany, lawendowy i cytrynowy, wszystkie w mieszankach z odpowiednim octem ziołowym lub cytrynowym. Najbardziej lubię lawendowy - przepis na taki tonik jest powyżej, w poście 431. Herbaciany i pichtowy dobrze działają na wypryski i zakórniki, ale nie przepadam za ich zapachem, a cytrynowy daję raczej dla spotęgowania aromatu toniku octowo-cytrynowego, bo jakiegoś cudownego oddziaływania na moją cerę nie zauważyłam. Ja wlewam zwykle 10-12 kropelek na 100 ml toniku, ale moje toniki są mocne, w proporcjach 1 : 1 (woda : ocet). Najbezpieczniej stosowac olejek herbaciany i lawendowy, z tymi trudno przesadzić, bo i tak można je nakładać na skórę bez rozcieńczenia.

[ziuta.]

Napisane przez anetka_m

I pytanie z tych głupkowatych ( choć podobno takich nie ma ) czy można tonik octowy trzymać w plastykowej buteleczce po zużytym toniku? Czy raczej ten manewr nie przejdzie, bo ocet jakoś może ją wyżreć?

to mnie przestraszylas ze tonik octowy moze wyzrec plastykowa butelke! ja robie migdalowy tonik do wlasnie plastikowej butelki po innym toniku. a migdalowy jest mocniejszy niz ocet. moze ja sie juz plastikiem maziam po twarzy a nie kwasem
wiec tak na serio jeszcze raz pytam. mozna trzymac tonik z kwasem w plastikowej butelce?

[arwenasz]

Ja trzymam tonik octowy w plastikowej butelce po toniku Ziaja i nic złego sie nie dzieje. Przecież tworzywa opakowań kosmetyków nie moga z nimi reagować, a kosmetyki zawieraja różne składniki, również kwasy i jakoś producenci nie mają obaw by je w nie pakować. A kwas jabłkowy nie jest jakim silnym kwasem.

[ziuta.]

arwenasz tez tak myslalam jak ty, dlatego mnie ten post tak przerazil. wolalam sie upewnic. dzieki

[kropka75]

Po kilku miesiącach używania toniku z octu Rossmannowskiego mogę spokojnie powiedzieć, że działa. Fajnie zakwasza, likwiduje uczucie ściągnięcia.
No i rozjaśnia buzię. Tym akurat zachwycona nie jestem bo za bardzo widać różnicę między twarzą a szyją, czy też twarzą a rękami. No ale cóż, efekt uboczny.

Lato idzie, więc powitam go ponownie na jesień. Generalnie podoba mi się.

[moniamo]

Czy tonik z octu jabłkowego można używać latem? I czy po nałożeniu na twarz tego toniku można następnie nałożyć krem ( w moim przypadku jest to krem w żelu z firmy RVB)?

A czy ktoś używał takiego toniku: Apotheker Dr. Scheller Basic Tonik Grejpfrutowy?
Czy jest on rzeczywiście dobry na pory?

Dzięki z góry za odpowiedź

Pozdrawiam.

[elinka4]

Używałam toniku Dr. Scheller. Był milutki i ładnie pachniał, ale niestety nic ponadto. Bez większych efektów (typu zmniejszenie porów).

[mrs.doubtfire]

Dziewczyny jak piszecie, ze macie tonik 10% czy 0,5% to piszecie ile jest % octu czy ile jest procent kwasu octowego. No bo na moim occie pisze 5% pewnie kwasu octowego, wiec chyba piszecie ile % octu jako calosci, no bo z 5% - 10% byscie nie mogly zrobic.
Ja zrobilam sobie ostatnio tonik 1:4 i bylo za mocno, a tu piszecie 1:1 to by mnie wypalilo, ciekawe czy to zalezy od octu czy tylko skory.
Tez uwielbiam lawende, poprobuje z tonikiem lawendowym tylko go bardziej rozciencze.