Chłopaki-Przystojniaki,Dziewczynki-Młode Damy,a przed Nami I Dzień Mamy,IX-X2013 czXI

[tassia]

dziewczyny trzymajcie kciuki za ladan. bo wiem ze stresuje sie premiera.

ja juz czekam w 5 rzedzie na nasza cudowna baletnice
i mam kompleksy bo maciej dawal strasznie dzis po garach i na premiere kopciuszka ubralam sie jak kopciuszek
a wszyscy wygladaja jak z zurnala

wieczorem wam napisze co wyprawia moj syn bo przechodzi to ludzkie wyobrazenie
a teraz oddaje sie relaksowi na balecie

[karolson]

Larysa Filip tez najchetniej pije z butli ale zawsze jak ma ubrudzone ubranko lib bedzie przebierany to daje mu treningowy niech sie uczy i zalewa

A Pampersy w rosku to sie oplaca z tym kuponem?

[angelikada]

Napisane przez kahunia

Zdrówka dla chorych dzieciaczków



U mnie to samo, cały czas bababa. Dzisiaj było ma-ba, wiec mówię mama, a ona bababa. Ale i tak ją kocham







Matal szacun, a konduktor



Małż szyje??? WOW

A z tą grubością od tarczycy to przesadzasz Fajna laska z Ciebie, ładna, wysoka, długie nogi



Może chrupki kukurydziane? Moja zębów nie ma a ciamka



Wiesz co u mnie w domu też się kiedyś brokuła nie jadło, nie wiem czemu, może w sklepach nie było po prostu Także ja bym t. nie obwiniała o złe żywienie, bo kiedyś się jadło to co było.

Marta



Co za babsztyl, kasę chciała wyciagnąc

Nie obwiniaj się. Prawda jest taka, że tam były idealne warunki do tego żeby się rozchorować. W środku duchota, na dworze chłodniej, drzwi otwarte. W takich warunkach to niewiele trzeba.

Ja to się jeszcze później bałam bo byliśmy na obiedzie, w kilku sklepach i wszędzie klima... No ale póki co, odpukać, Amelita zdrowa

A co do prezentów na Dzień Matki to póki co córa się spisuje bo grzeczna jest wystarczy mi

Nie pocytowało mi wszystkiego

Rusałka a nie mówiłam, że po zlocie ruszy napatrzył się, poćwiczył i poszedł Brawa dla Jasia

Teacherka dla Zuzi No wpuściłaś ją w te żywe sreberka to też postanowiła się nie obijać

Endżi na to oglądanie zdjęć jednej pary zwrócił nam uwagę nasz fotograf, jak byliśmy u niego na spotkaniu i taki pakiet oglądaliśmy. Tutaj rady od nich http://fotopestka.pl/rady-dla-narzeczonych/ wydaje mi się że kiedyś tutaj też mieli o tym napisane ale teraz nie widzę.

A zespół - nasz dorwaliśmy na weselu u znajomych Później grali u nas i od nas 2 pary też ich wzięły. Teraz też u znajomych mieli grać, ale niestety wesela nie będzie. A najlepsze jest to, że oni nigdzie się nie reklamują, tylko z polecenia innych

kochana ale moja siostra lat 34 jadała brokuła a mój mąż 28 lat nie ?? no to wiesz...zwłaszcza ze miała 6 dzieci no ale ok ok nie czepam się już

[karolson]

Ladan kciuki sa!

Tassia napisz wrazenia po. Ja bylam na mini wystepie i bylo super - dla mnie cos nowego.

[agusiamaskota]

I jak zwykle omija mnie coś fajnego... Ladan kciuki!
Ja siedzę sama w czterech ścianach z kawą i zakuwam Już mam szczerze dość, a to dopiero początek

Ale w środę się rozerwę Napisała mi dziś sms'a Nena i jesteśmy umówione na kawę

Majka dziś marudna od samego rana, poszła na spacer z dziadkami... No i jej ulubionym zajęciem stało się wkładanie stóp do buzi

[kahunia]

Napisane przez kaska87

Kahunia aha no trudno, może coś będzie jeszcze bo mam jedną puszkę na stanie

w ogóle nie mam przypisanych żadnych promocji rosnę bo po? Wy macie jak się zalogujecie?

Też nie mam

Napisane przez tassia

dziewczyny trzymajcie kciuki za ladan. bo wiem ze stresuje sie premiera.

ja juz czekam w 5 rzedzie na nasza cudowna baletnice
i mam kompleksy bo maciej dawal strasznie dzis po garach i na premiere kopciuszka ubralam sie jak kopciuszek
a wszyscy wygladaja jak z zurnala

wieczorem wam napisze co wyprawia moj syn bo przechodzi to ludzkie wyobrazenie
a teraz oddaje sie relaksowi na balecie

Kciuki są

Miłego oglądania

Napisane przez angelikada

kochana ale moja siostra lat 34 jadała brokuła a mój mąż 28 lat nie ?? no to wiesz...zwłaszcza ze miała 6 dzieci no ale ok ok nie czepam się już

No nie wiem, ja mam 29 i nie jadłam za małego Ale teraz lubię

[teacherka]

Kciuki za Ladan, Tassiu dobrej zabawy!


Zuza gryzie mnie w stopy......


Z okazji dnia Mamy wzięłam się za szycie Więcej fotek na blogu

[karolson]

ale cisza.....

[kaska87]

kurczaki
Amelka teraz ja mam taka zagadkę jak Ty dostałam sms, że wysłano do mnie paczkę, a ja nic nie zamawiałam i nie wiem od kogo, bo nawet nie wiem gdzie jest Konin
boję się takie przesyłki obierać

[butterfly20]

Jejuuu dopiero 10 strona:P


Wszystkiego naj Mamusie

I dooopa,że Kuba wygrał. Mi tam jego kolekcja nie przypadł do gustu, zbyt zachowawcza.

Napisane przez kaska87

Tasia właśnie miałam pytać o Maciusia, niech zdrowieje

Ladan jak Julcia?

a ja mam techniczne pytanie? jak śpią Wasze dzieci mój w śpiworku, ale jest mu pewnie za gorąco, w domu wieczorem 23-24 stopnie mamy, myślałam o cienkim pajacu+ kocyk cienki, ale on się rozkryje nie wiem kompletnie

u mnie przy 19-21 stopniach było body z krótkim+pajac, na to bawelniany kocyk,ale grubszy, jakby z dwóch warstw bawełny. tak 21-23 sam pajacyk i ten kocyk. ale przy tych upałach to body z krótkim i bawełniany kocyk jednowarstwowy, potem w nocy jak się chłodno robiło to jej ubierałam cienkie spodenki od piżamki i skarpetki. bo przy otwartym oknie już było chłodniej.

Napisane przez tassia

ja wszystkie wesela z zespolami wspominam jako porazke.
ostatnie jak bylam w ciazy-bawili sie tylko starzy, a jak chcialam zrobic dedykacje to zespol mial az 100kawalkow (jedna strona a4)
dwa lata temu dwa wesela: na jednym ekstra zespol w rockowym stylu ale szlo oszalec po 3godzinach bo koles mial mega charakterystyczny glos i po prostu mi sie znudzil /zreszta wiele osob mialo juz dosc
a na drugim weselu byl baaaardzo fajny zespol, swietnie grali cud miod i orzeszki tyle ze wesela nie umieli prowadzic i robili mega dretwe zapowiedzi

napewno sa fajne zespoly ale jak dla mnie ciezko trafic poza tym mnie to sie kojarzy z odpustowa potancowka

kurczaki a dla mnie z kolei wesele z dj nie ma tego klimatu, dj to może być na jakiejś imprezie, dyskotece. Aczkolwiek zespół zespołowi nie równy. Bywałam na weselach gdzie i dwie osoby robiły za zespół, jeden gość na keybordzie, babka co śpiewa i jazda z podkładu. Albo jak jest dużo disco polo i dziwnych przyspiewek to nie dla mnie.
Ja długo szukałam zespołu, bo też nie chciałam,żeby i kaleczyli angielski i w końcu na zabawie sylwestrowej gdzie byli moi rodzice usłyszałam mój zespół (wpadła tam tylko na chwilkę) grający "This is the life" Amy McDonalds i to było to. I ogólnie oni mieli nowoczesny repertuar+ jakieś starsze szlagiery, dużo takich bardziej rockowych kawałków. Disco Polo nie grali, mama ich ubłagała,żeby było "Jesteś Szalona" nooo zgodziłam się, żeby miała radochę.i u nas zabawy były dwie, bo ja nie przepadam za większością zabaw

Napisane przez teacherka

Czeeeeeść! Wszystkiego naj naj Mamusie!!

Ja już zostałam zasypana prezentami. Całkiem niezła jak na nas nocka, okres iiiiii... piąstką z zamachu w pierś z mega zastojem, z którym walczę od wczoraj!!!! To ja już podziękuję za więcej ;P


Dzięki dziewczyny za spotkanie Szkoda, że nie udało nam się szybciej dojechać, no ale....



I muszę powiedzieć, że usiadłam w złym miejscu.... Zamiast obok siadających dzieci, to ja się wcisnęłam w lukę obok Tusi, Mikiego i Amelki i co????? I Zuza mi się wczoraj wzięła za stawanie przy czym się da.... CO prawda na kolankach, ale kombinuje jak wyprostować nogę(i zostawia ją taką leżącą, a na drugim kolanku się opiera). Nie wiem czy dobrze to opisałam.



Z Wrocławia pojechaliśmy do moich rodziców i wróciliśmy wczoraj wieczorem a potem walczyłam z tym zastojem, daltego dopiero dziś się odzywam.


AAAAAAA! Zuzka wczoraj pierwszy raz zjadła CAŁY słoiczek (mały) obiadku! I to z mięskiem, a mięskiem zawsze najbardziej pluła!

brawo Zuzia!!!

Mówiłam,że tak będzie z postępami))))))

Napisane przez rusałka_1

hej

muszevto juz oficjalnie potwierdzic moj syn raczkuje!
do przodu/tyłu, na boczki, kombinuje jak tu na boku przycupnac\
tydzien cwiczen i zlot i sprawa załatwiona



olaa! ale kumulacja mam nadzieje ze niedługo wyjda



haha mojemu tez



dodinha, poziomka, susana duzo sił dzis dla Was



brawo za postepy Zuzinki!

a i padł mi laptop :/

brawo mój ty kochany, śliczny Jasiulku

[katarzyna2811]

Napisane przez dodinha

Noo ale wtedy też nie będę pewnie mogła spać

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

Z pewnością.

Napisane przez Lolaaaaaaa88

maliny juz dawno dawalam bo nie skumalam ze nie mozna ;p ale nic nie bylo

dobrze ze piszesz o tej znizce bo dziaij obeszlam caly pasaz grunwaldzki i nie ma czapki zadnej fajnej, wszystkie za plytkie na łepetynke Alka
zerkne i tam

wlasnie wrocilam z rosska i babka musiala mi przynosic enfamil z zaplecza
w jednym rosku powiedzili mi ocb z ta znizka, nie obejmuje ona tylko mleka 1 i smoczkow butelek,
wiec ludzie robili maaaaase zakupow


dzisiaj przyszedl mi zasilek pooplacalam byam w rosku i zostalo 30 zl
ja sie pytam jak zyc?

Lola przybijam pionę. Jak przychodzi mój macierzyński to tylko robię enter i czynsik opłacony. Nie zostanie mi ani złotówka a czasem i zabraknie

Kaśka zdrówka
Ladan powodzenia. Trzymam kciuki

[karolson]

http://fly-band.pl/ to moj zespół drogi ale kazdy był zachwycony bo 100% na zywo

ps laska która śpiewa na stronie na weselu śpiewa mało nadrabia jeden koleś mega

[katarzyna2811]

Napisane przez dodinha

No to mam za swoje.Helka z uporem maniaka przekręca się na brzuch,ale w drugą stronę nie umie,drze sie i trzeba ją non stop przekręcać

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

No to teraz malutka ruszy jak strzała a ty zatęsknisz za czasem kiedy była mniej mobilna

[butterfly20]

Napisane przez papalinka83

Ale miałam noc Ola wyła z zegarkiem w ręku co pół godziny. Całą noc chodził dźwięk suszarki. Coś ją bolało chyba, bo się strasznie rzucała i płakała tak żałośnie, a dzisiaj nos zawalony i charczy mi A jutro miałam ją szczepić...

Zdrówka dla Oli

Napisane przez Natala84

Witaj w klubie :/ mnie dziewczyny w dzień mamy obudzily kaszlem (Marysia) i zielonym gilem (Hania). Skacze z radości :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Zdrówka dla dziewczyn

Normalnie pogrom jakiś

Napisane przez vea7

Dzień dobry Dziewczynki
Zanim nadrobię, a tylko Żuk wie kiedy to nastąpi wrzucam Wam życzenia... nie moje - w sieci znalezione, ale urzekły mnie i podkradam

Mamusie!
Szczęśliwości wszelkiej w Naszym Dniu!
Dla wszystkich bez wyjątków!
Coby czas na kawę zawsze był, kupa lądowała zawsze w nocniku, zęby rosły jak pieczarki po deszczu, same piątki w dzienniczkach, a dumność i radosność rozpierała Nas każdego dnia, gdy zerkać będziem na nasze brzdące!

super te życzenia
mieszkaliśmy niedaleko torów i byliśmy wczoraj na obiedzie w jednej z knajpek, dzięki za info bo byśmy nie wiedzieli

Napisane przez misia332

Matal zdrówka dla Enci i Edzika.


Stoję sobie przed chwilą w kuchni, obieram ziemniaki, patrze w drzwi a tam Korn człapie na czworaka, walnął uśmiech i zawrócił dupkę na matę. Raczkuje

brawo!!!!

Napisane przez matallewar

Dobra, oto co się działo

Już u papalinki Eda był marudą, płakał, mówił, że go nóżki bolą, że nie może iść itd. No więc wzięłam go w wózek z Encią i poszliśmy na autobus. Dziad przyjechał za wcześnie, więc ostatnie 300 m biegłam z - uwaga - 2 dzieci w wózku, plecakiem 50l na plecach, torebką wielką damską na wózku, torbą z piciem i jedzeniem w ręku. Nie pytajcie. Udało się nam wsiąść, nastąpił pierwszy atak astmy W autobusie En zasnęła w wózku, a Eda... na siedzeniu. No więc jego z przodu w tulę, plecak na plecy, siaty w rękę, Encia w wózku. Kupiliśmy bilet, była długa kolejka, wyobraźcie sobie - 50l na plecach i 15 kg z przodu pociąg był spóźniony 20 minut, no zdarza się. Co nie zmienia faktu, że na niego też biegłam i znów miałam atak astmy. Dodam, że niezłe widowisko musiało być, bo wszyscy się na mnie patrzyli Jakoś wsiadłam do pociągu, chociaż konduktor poproszony o pomoc zlał mnie z góry na dół
W pociągu dzieci mi posnęły i miałam nadzieję na w miarę udaną podróż mimo upału. Potem Eda zaczął marudzić, że go boli ucho. 2 h później miał już pewnie ze 40 stopni, nie był w stanie siedzieć, płakał, że go boli, a ostatni nurofen jaki miałam dałam mu zaraz jak wsiedliśmy do pociągu, więc nie miałam nawet co mu dać Pociąg kilka razy stał w polu w pełnym słońcu, mokra byłam dosłownie cała. O 20 pociąg stanął i tak stał i stał. En wyła, bo głodna już, korytarz pełen, nie było jak przejść, a ja miałam wszystkie butelki już brudne. W końcu wylałam jej picie do brudnej butelki i dostała jabłkowe mleko W końcu się uspokoiła. Pociąg nadal stał. Eda nadal płakał, że bo ucho boli Staliśmy tak prawie godzinę, po czym okazało się, że jakiś (za przeproszeniem) debil egoista (wiem, że to paskudne tak o kimś pisać, ale HALO) rzucił się nam pod pociąg i przez godzinę go zbierali z torów Normalnie byłoby mi żal, że ktoś chciał się zabić, ale ponieważ wiozłam dwójkę zmęczonych dzieci, do tego jedno z wysoką gorączką, to klęłam tego człowieka równo w myślach. Ostatecznie wysiadałam z En w tuli, Edą w wózku (nie mógł stać), bagażami, dobrze, że dwójka młodych ludzi mi pomogła, bo bym zwyczajnie nie wysiadła (konduktor nadal miał mnie w głębokim ). Radośnie minęło nam 8,5 h w pociągu relacji Wrocław-Warszawa
Potem pojechaliśmy do lekarza, Eda ma antybiotyk na zapalenie ucha, En dostała znów krople na ropiejące oczko Po czym zaczęłam się kłócić z tż, bo oczywiście pół lodówki zapleśniało Poszłam usypiać Encię, ona wyła już tak ze zmęczenia (było już po 24) i w końcu zasnęłam z nią (brudna, spocona, w soczewkach i bez leków). Obudziłam się o 4:30, głowa mnie nawalała (od spania w soczewkach), zziębnięta (było otwarte okno, a my z En nieprzykryte ). Idę do tż pytam, czemu mnie nie obudził, a ten do mnie, że się nie dało Więc olał i poszedł spać
Po czym wstał, obraził się i poszedł do pracy
Dziękuję, koniec epopei

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

dziewczyno, jestes niebywała, ja to pewnie bym siadła i zaczęła ryczeć na środku ulicy. a ty dałaś radę!
Ale ogólnie od czasu zlotu jestem pod silnym wrażeniem tego,jak dobrą jesteś mamą

Napisane przez kaska87

Matal masakra jakaś Tobie to się należy odpoczynek solidny bo się wykończysz, małż ma szansę na jakiś wolny dzień (i noc) by zająć się w 100% dziećmi byś odpoczęła i się wyspała ?

Mikiś kiedyś mówił ma-ma, ale od jakiegoś czasu tata, dada, baba
wiem, że on tego nie ogarnia, że to coś znaczy, ale mi przykro jakoś- zazdroszczę Wam

idę zaraz do przychodni po receptę bo leków mi braknie, a nie mogę ani dnia być bez nich co bym się z wieżowca nie rzuciła

małż ma uszyć letni śpiworek dla Myszki z pleda zobaczymy co to wyjdzie

ech, moja też ma-ma o wiele mniej niż t-ta i ba-ba...:/


TWÓJ MĄŻ JESZCZE SZYJE????
powinnaś go klonować dla innych kobiet

Napisane przez m.a.r.t.a

Cześć,
wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Mamy . Ja już wczoraj zjadłam zakazane rurki z bitą śmietaną .
Melduje się, że o Was nie zapomniałam. Byłam teraz w sobotę u gina na usg sprawdzić jak tam moje PCO itp....a on do mnie, że widzi ślad płynu w zatoce douglasa, że jestem najprawdopodobniej po świeżej owulacji, endometrium ładne 13 mm. Pytam co z duphastonem, bo miałam brać na wywołanie okresu. A on do mnie, że mam odczekać teraz około 14 dni i zrobić test, gdyby @ nie przyszła. Szok. Nie chce nic zapeszać, ale mąż mnie wtedy dopadał i zostało mi teraz czekanie .

trzymam mocno kciuki za dzidziora

Napisane przez matallewar

Zimne okłady i jak najszybciej do lekarza. Zadzwoń może do przychodni, że dziecku mimo podania leku rośnie gorączka, czasem lekarz może przyjechać do domu. Jak ladan przy 40 stopniach dzwoniła, to nawet pogotowie powiedzieli jej, że może przyjechać.

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

W ogóle u niemowlaków trzeba pilnować, żeby gorączka ponad 39 stopni się nie utrzymywała. Można też dać paracetamol i nurofen niemalże jednocześnie.

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

W ogóle, to mam kaca moralnego Nawet jeśli nie wszystkie chorowitki to przez nas, to i tak
Obyście wszyscy wyzdrowieli szybko

jak zwykle cenne rady, zapamiętuję

[kaska87]

Motyl no szyje, szyje maszyna stoi w gotowości u niego w "bunkrze"
mogę klonować- ciekawe za ile pójdzie?

[butterfly20]

Napisane przez kaska87

a dzisiaj na deser serwuję Myszce bana-jabłko- maliny (te ostatnie pierwszy raz, mam nadzieję, że też mu nic nie będzie)

od 26.05-1.06 -20% na kolekcję dziecięcą w reserved

a! byłam w rosku, kupiłam kaszkę zdrowy brzuszek i naliczyło mi -20% tylko szkoda, że zapomniałam, że kupon jednorazowy a chciałam enfamil kupić

mój małż dzisiaj poszedł i kupił dwie puchy Enfamilu z tym rabatem.
Ja nigdy niczego nigdzie nie zapomniałam, a dzisiaj zostawiłam puszkę mleka, resztkę kaszki Holle i śliniak w kuchni tam we Wro:/ kapnęłam się prawie od razu jak wyjechaliśmy,ale już uznaliśmy,że trzeba znowu do wartownika zapylać itp. i nam się nie chciało. Co innego jakby to były pełne opakowania, ale tam już resztki były

Napisane przez kaska87

jestem zasmarkana, mam spuchnięte gardło, a temperatura 37,6

zdrówka

Napisane przez tassia

dziewczyny trzymajcie kciuki za ladan. bo wiem ze stresuje sie premiera.

ja juz czekam w 5 rzedzie na nasza cudowna baletnice
i mam kompleksy bo maciej dawal strasznie dzis po garach i na premiere kopciuszka ubralam sie jak kopciuszek
a wszyscy wygladaja jak z zurnala

wieczorem wam napisze co wyprawia moj syn bo przechodzi to ludzkie wyobrazenie
a teraz oddaje sie relaksowi na balecie

super

Napisane przez teacherka

Kciuki za Ladan, Tassiu dobrej zabawy!


Zuza gryzie mnie w stopy......


Z okazji dnia Mamy wzięłam się za szycie Więcej fotek na blogu

jestes mega zdolna



a ja mój prezent na DM dostałam wczoraj.Pierścionek aczkolwiek kupił za duży i musi spróbować go wymienić, a jak nie będzie tego samego to chyba wybierze inny (no chyba,że zmniejszą).Także pokażę jak już będę widzieć,czy to ten
ale ale.... co tam pierścionek, wazniejsze okoliczności.

W 2010 r zerwałam zaręczyny- historii nie opowiem, bo długa.
Potem się zeszliśmy i w czerwcu 2010 kiedy byłam we Wro na szkoleniu małż do mnie przyjechał na weekend i poprosił mnie ponownie o zostanie jego żoną we wrocławskim zoo, tam jest taka altana nad jeziorkiem. I wczoraj w tym samym miejscu dal mi pierścionek od Natalki . tzn. nie w altanie bo tam są schodki i nie mieliśmy jak wjechać, ale w okolicy

[matallewar]

Napisane przez Aaamelkaa

właśnie wpadłam zeby Wam napisać że u mnie mega burza i poszło na stolicę także grilla dawaj pod daszek

U nas już dwa razy przeszło

Napisane przez kaska87

a dzisiaj na deser serwuję Myszce bana-jabłko- maliny (te ostatnie pierwszy raz, mam nadzieję, że też mu nic nie będzie)

od 26.05-1.06 -20% na kolekcję dziecięcą w reserved

a! byłam w rosku, kupiłam kaszkę zdrowy brzuszek i naliczyło mi -20% tylko szkoda, że zapomniałam, że kupon jednorazowy a chciałam enfamil kupić

Nic mi nie pisz, bo jak pójdę na zakupy to mnie tż z domu wyrzuci

Napisane przez kaska87

jestem zasmarkana, mam spuchnięte gardło, a temperatura 37,6

No pogrom...

Napisane przez Lolaaaaaaa88

maliny juz dawno dawalam bo nie skumalam ze nie mozna ;p ale nic nie bylo

dobrze ze piszesz o tej znizce bo dziaij obeszlam caly pasaz grunwaldzki i nie ma czapki zadnej fajnej, wszystkie za plytkie na łepetynke Alka
zerkne i tam

wlasnie wrocilam z rosska i babka musiala mi przynosic enfamil z zaplecza
w jednym rosku powiedzili mi ocb z ta znizka, nie obejmuje ona tylko mleka 1 i smoczkow butelek,
wiec ludzie robili maaaaase zakupow


dzisiaj przyszedl mi zasilek pooplacalam byam w rosku i zostalo 30 zl
ja sie pytam jak zyc?

Spoko, u mnie podobnie, a już za przedszkole 600 zł w tym mcu nie płacę A jeszcze zakupy w IKEA mnie czekają

Napisane przez kahunia

Kaśka ale nowy uczestnik Rossne tylko 10% zniżki dostaje

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------

A nawet nie
3. Promocja jest skierowana do osób należących do jednej z trzech grup wskazanych poniżej, tj:

3.1 uczestników programu Rossnę! posiadających w dniu 21 maja 2014 roku, do godziny 23:59 aktywne konto w programie Rossnę!, zwanych dalej zamiennie „Uczestnikami Rossnę!”;

3.2 osób, które były uczestnikami programu Rossnę!, jednak ich uczestnictwo w programie przed dniem 21 maja 2014 roku, godz. 23:59 lub po tej dacie wygasło, na skutek ukończenia przez dziecko trzeciego roku życia i osoby te nadal posiadają aktywne konto w portalu internetowym www.rossnet.pl, zwanych dalej zamiennie „Byłymi Uczestnikami Rossnę!”;

3.3 uczestników programu Rossnę!, którzy zarejestrowali się w programie od dnia 22 maja 2014 roku, od godziny 00:00 i posiadają aktywne konto w programie, zwanych dalej zamiennie „Nowymi Uczestnikami Rossnę!”.

Aż w końcu zarejestrowałam kartę na En

Napisane przez tassia

dziewczyny trzymajcie kciuki za ladan. bo wiem ze stresuje sie premiera.

ja juz czekam w 5 rzedzie na nasza cudowna baletnice
i mam kompleksy bo maciej dawal strasznie dzis po garach i na premiere kopciuszka ubralam sie jak kopciuszek
a wszyscy wygladaja jak z zurnala

wieczorem wam napisze co wyprawia moj syn bo przechodzi to ludzkie wyobrazenie
a teraz oddaje sie relaksowi na balecie

Ja za nią potrójnie trzymam Jednego tż ukradłam, żeby 3 mieć

Napisane przez kaska87

Motyl no szyje, szyje maszyna stoi w gotowości u niego w "bunkrze"
mogę klonować- ciekawe za ile pójdzie?

Już wiem, czemu En go na teścia chciała Mikiego może nauczy

[czaszka_]

o kurczee ile chorowitkow-zdrowka dla wszystkich

dodi, susana, poziomka strasznie Wam wspolczuje

boja 100ml wody mysle ze to bardzo duzo.Moja pije z 4 razy dziennie ale to po pare lykow doslownie.
matal ale mialas podroz, wspolczuje, dobrze ze juz jestescie w domu
karolson tez dostalam prezent na dzien matki z zusu
ladan
tassia baw sie dobrze

i gratki dla dzieciaczkow za nowe umiejetnosci

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez butterfly20

a ja mój prezent na DM dostałam wczoraj.Pierścionek aczkolwiek kupił za duży i musi spróbować go wymienić, a jak nie będzie tego samego to chyba wybierze inny (no chyba,że zmniejszą).Także pokażę jak już będę widzieć,czy to ten
ale ale.... co tam pierścionek, wazniejsze okoliczności.

W 2010 r zerwałam zaręczyny- historii nie opowiem, bo długa.
Potem się zeszliśmy i w czerwcu 2010 kiedy byłam we Wro na szkoleniu małż do mnie przyjechał na weekend i poprosił mnie ponownie o zostanie jego żoną we wrocławskim zoo, tam jest taka altana nad jeziorkiem. I wczoraj w tym samym miejscu dal mi pierścionek od Natalki . tzn. nie w altanie bo tam są schodki i nie mieliśmy jak wjechać, ale w okolicy

Ty swojego meza tez klonuj
i pochwal sie pierscionkiem

[dodinha]

Napisane przez katarzyna2811

No to teraz malutka ruszy jak strzała a ty zatęsknisz za czasem kiedy była mniej mobilna

Mówisz?Pewnie zatęsknie,ale lepiej niech już rusza,co przestanę się martwić,że coś jest nie tak

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

Dziękuję dziewczyny za współczucie,na szczęście ten dzień dobiega już końca,a przed nami pierwszy dzień dziecka

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

[kaska87]

Napisane przez butterfly20

a ja mój prezent na DM dostałam wczoraj.Pierścionek aczkolwiek kupił za duży i musi spróbować go wymienić, a jak nie będzie tego samego to chyba wybierze inny (no chyba,że zmniejszą).Także pokażę jak już będę widzieć,czy to ten
ale ale.... co tam pierścionek, wazniejsze okoliczności.

W 2010 r zerwałam zaręczyny- historii nie opowiem, bo długa.
Potem się zeszliśmy i w czerwcu 2010 kiedy byłam we Wro na szkoleniu małż do mnie przyjechał na weekend i poprosił mnie ponownie o zostanie jego żoną we wrocławskim zoo, tam jest taka altana nad jeziorkiem. I wczoraj w tym samym miejscu dal mi pierścionek od Natalki . tzn. nie w altanie bo tam są schodki i nie mieliśmy jak wjechać, ale w okolicy

super ja dostałam kwiatki i czekoladki
opowiedź kocham historie z happy end'em zawsze ryczę

Napisane przez matallewar

Już wiem, czemu En go na teścia chciała Mikiego może nauczy

no na pewno synusia nauczy

zdycham, niedobrze mi i teraz:
a) grypa
b) torbiel
c) ogólnie rozdupione hormony

[Lolaaaaaaa88]

motyl ja tez mialam zerwane zareczyny w 2010...
ale na szczescie ponownie sie zareczylismy



ja dostalam na dzien mamy krem z filtrem 50, na te moje uczulenie od slonca kochany Alutek wiedzial co Mamusi kupic

[papalinka83]

Byłyśmy u lekarza. Wygląda to na jakiś wirus. Ola ma gardło czerwone od kataru i coś jej się zbiera w oczku. Na razie mam przemywać solą fizjologiczną, a w środę do kontroli. Na razie najważniejsze to zbijać gorączkę. Niedawno miałą 39,5

[Snow_White1]

Napisane przez butterfly20

mój małż dzisiaj poszedł i kupił dwie puchy Enfamilu z tym rabatem.
Ja nigdy niczego nigdzie nie zapomniałam, a dzisiaj zostawiłam puszkę mleka, resztkę kaszki Holle i śliniak w kuchni tam we Wro:/ kapnęłam się prawie od razu jak wyjechaliśmy,ale już uznaliśmy,że trzeba znowu do wartownika zapylać itp. i nam się nie chciało. Co innego jakby to były pełne opakowania, ale tam już resztki były


zdrówka



super




jestes mega zdolna



a ja mój prezent na DM dostałam wczoraj.Pierścionek aczkolwiek kupił za duży i musi spróbować go wymienić, a jak nie będzie tego samego to chyba wybierze inny (no chyba,że zmniejszą).Także pokażę jak już będę widzieć,czy to ten
ale ale.... co tam pierścionek, wazniejsze okoliczności.

W 2010 r zerwałam zaręczyny- historii nie opowiem, bo długa.
Potem się zeszliśmy i w czerwcu 2010 kiedy byłam we Wro na szkoleniu małż do mnie przyjechał na weekend i poprosił mnie ponownie o zostanie jego żoną we wrocławskim zoo, tam jest taka altana nad jeziorkiem. I wczoraj w tym samym miejscu dal mi pierścionek od Natalki . tzn. nie w altanie bo tam są schodki i nie mieliśmy jak wjechać, ale w okolicy

Ale romantyczne
Ja dostalam wino i truskawki - zamierzam sie nimi jutro z Adasiem podzielić i zrobic mu deser z nich, jogurtu i banana.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[anutka171]

hej

dopiero nadrabiam

nieladnie tak duzo pisac

a czas sobie umilam jedzac pierwszy raz w tym roku truskawki ze smietana

[ja-ika]

Napisane przez kaska87

Motyl no szyje, szyje maszyna stoi w gotowości u niego w "bunkrze"
mogę klonować- ciekawe za ile pójdzie?

zamawiam 2 szt

Napisane przez papalinka83

Byłyśmy u lekarza. Wygląda to na jakiś wirus. Ola ma gardło czerwone od kataru i coś jej się zbiera w oczku. Na razie mam przemywać solą fizjologiczną, a w środę do kontroli. Na razie najważniejsze to zbijać gorączkę. Niedawno miałą 39,5

zdrówka dla Oli

[misia332]

Papalinko jeszcze raz zdrowia dla Oli.

Ladan będzie dobrze. Przecież jesteś najlepsza


Mam straszny ból łydek, masakra.

[rusałka_1]

Mamy drugiego ząbka! Druga dolna jedynka się przebiła

poza tym mój mąż nie "przypomniał" Jaśkowi o dniu mamy
na szczęscie mój synek jest bardzo kochany uwielbiam jak tak do mnie człapie z uśmiechem (czasem z placzem)

Napisane przez dodinha

No to mam za swoje.Helka z uporem maniaka przekręca się na brzuch,ale w drugą stronę nie umie,drze sie i trzeba ją non stop przekręcać

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

Napisane przez tassia

dziewczyny trzymajcie kciuki za ladan. bo wiem ze stresuje sie premiera.

ja juz czekam w 5 rzedzie na nasza cudowna baletnice
i mam kompleksy bo maciej dawal strasznie dzis po garach i na premiere kopciuszka ubralam sie jak kopciuszek
a wszyscy wygladaja jak z zurnala

wieczorem wam napisze co wyprawia moj syn bo przechodzi to ludzkie wyobrazenie
a teraz oddaje sie relaksowi na balecie

czekamy na realcję!

Napisane przez butterfly20

a ja mój prezent na DM dostałam wczoraj.Pierścionek aczkolwiek kupił za duży i musi spróbować go wymienić, a jak nie będzie tego samego to chyba wybierze inny (no chyba,że zmniejszą).Także pokażę jak już będę widzieć,czy to ten
ale ale.... co tam pierścionek, wazniejsze okoliczności.

W 2010 r zerwałam zaręczyny- historii nie opowiem, bo długa.
Potem się zeszliśmy i w czerwcu 2010 kiedy byłam we Wro na szkoleniu małż do mnie przyjechał na weekend i poprosił mnie ponownie o zostanie jego żoną we wrocławskim zoo, tam jest taka altana nad jeziorkiem. I wczoraj w tym samym miejscu dal mi pierścionek od Natalki . tzn. nie w altanie bo tam są schodki i nie mieliśmy jak wjechać, ale w okolicy

Napisane przez papalinka83

Byłyśmy u lekarza. Wygląda to na jakiś wirus. Ola ma gardło czerwone od kataru i coś jej się zbiera w oczku. Na razie mam przemywać solą fizjologiczną, a w środę do kontroli. Na razie najważniejsze to zbijać gorączkę. Niedawno miałą 39,5

Zdrowka dla Oli

[misia332]

Ja dostałam kwiatka pluszowego.

[kaska87]

Napisane przez ja-ika

zamawiam 2 szt

są też wady....2klony=podwójna moc pozostawionych gazet w łazience no nie mogę tego znieść

Napisane przez rusałka_1

Mamy drugiego ząbka! Druga dolna jedynka się przebiła

gratulacje!