Jeden "papa", drugi "brawo", każdy bobas rośnie żwawo! Mamy IX-X 2013 cz. XII

[agusiowata84]

Napisane przez Little_Spark

aha, moj cos nie przepada za truskawkami ale dawalam same, to ciekawe czy tak podane by mu smakowaly, musze sprobowac

Mój też nie przepadał, ale się nie przejmowałam, bo nic z owoców nie lubi. Próbowałam, aż się udało i dziś bardzo dużo zjadł. Same truskawki by nie przeszły, zblendowałam je, zostawiłam tylko parę kawałków. Obiadki ładnie je bez blendowania.

[MsLullaby]

Napisane przez Little_Spark

aha, moj cos nie przepada za truskawkami ale dawalam same, to ciekawe czy tak podane by mu smakowaly, musze sprobowac



no wlasnie tez rzadko juz je piers, m.in. dlatego chcialabym z niej zrezygnowac calkowicie
wieczorem (jesli zje malo kaszki) i w nocy je sporo, w ciagu dnia to zalezy, czasem raz a czasem jak mu nie podejdzie obiadek czy owoc to wiecej



o kurcze, to zdrówka

Moja kuzynka karmiła ponad rok, gdy odstawiała to mała nie chciała pić mm więc ta stwierdziła że poczeka aż zrobi się naprawdę głodna no i to faktycznie pomogło podobno

[Madziuchna27]

Ok, to napiszę szybko o rehabilitacji
W piątek - jak wiecie - pojechaliśmy do tej super rehabilitantki, która miała nam pokazać jak w domu ćwiczyć z Julkiem, bo stwierdziła, że nie może nas wziąć normalnie na ćwiczenia, bo przekroczyła wszystkie możliwe limity pacjentów. Pani Gosia rzeczywiście pokazywała ćwiczenia, pytając co chwilę, czy Julek robi to, a tamto i na większość jej pytań nasza odpowiedź była przecząca. Pani się zmartwiła i powiedziała, że myślała, że łatwiej jej będzie nas odesłać, bo przyrzekła sobie, że do października nowego dziecka pod swoje skrzydła nie weźmie, ale nie może tego zrobić, tzn. zostawić nas samym sobie, a w zasadzie nasze dziecko. No i będzie nas wciskać gdzie się da we wszystkie terminy, jak np. jakiś pacjent zachoruje itp. I tak idziemy w czwartek i piątek, a w między czasie będziemy ćwiczyć w domu. Ogólnie przez te 30 minut Julek ćwiczył chętnie i nawet dobrze mu szło, w domu jest zdecydowanie gorzej

[MsLullaby]

Napisane przez Madziuchna27

Ok, to napiszę szybko o rehabilitacji
W piątek - jak wiecie - pojechaliśmy do tej super rehabilitantki, która miała nam pokazać jak w domu ćwiczyć z Julkiem, bo stwierdziła, że nie może nas wziąć normalnie na ćwiczenia, bo przekroczyła wszystkie możliwe limity pacjentów. Pani Gosia rzeczywiście pokazywała ćwiczenia, pytając co chwilę, czy Julek robi to, a tamto i na większość jej pytań nasza odpowiedź była przecząca. Pani się zmartwiła i powiedziała, że myślała, że łatwiej jej będzie nas odesłać, bo przyrzekła sobie, że do października nowego dziecka pod swoje skrzydła nie weźmie, ale nie może tego zrobić, tzn. zostawić nas samym sobie, a w zasadzie nasze dziecko. No i będzie nas wciskać gdzie się da we wszystkie terminy, jak np. jakiś pacjent zachoruje itp. I tak idziemy w czwartek i piątek, a w między czasie będziemy ćwiczyć w domu. Ogólnie przez te 30 minut Julek ćwiczył chętnie i nawet dobrze mu szło, w domu jest zdecydowanie gorzej

Magda a co twój Julek już potrafi?

[dodinha]

Napisane przez rollercoaster_86

kciuki

Dzięki

[agusiowata84]

Zmęczona jestem. Adaś wszędzie wstaje, a ja muszę go asekurować. Po co on ma tyle zabawek, jak woli stać i czasem kroczek robić.

[Little_Spark]

Napisane przez MsLullaby

Moja kuzynka karmiła ponad rok, gdy odstawiała to mała nie chciała pić mm więc ta stwierdziła że poczeka aż zrobi się naprawdę głodna no i to faktycznie pomogło podobno

wiesz co i tego juz kiedys probowalam i jak tak czekalam az zglodnieje i proponowalam butelke z mm to nie jadl 5h no i oczywiscie w koncu sie zlitowalam, no nie chce go kurcze glodzic tym bardziej ze on raczej drobniaczek

Napisane przez Madziuchna27

Ok, to napiszę szybko o rehabilitacji
W piątek - jak wiecie - pojechaliśmy do tej super rehabilitantki, która miała nam pokazać jak w domu ćwiczyć z Julkiem, bo stwierdziła, że nie może nas wziąć normalnie na ćwiczenia, bo przekroczyła wszystkie możliwe limity pacjentów. Pani Gosia rzeczywiście pokazywała ćwiczenia, pytając co chwilę, czy Julek robi to, a tamto i na większość jej pytań nasza odpowiedź była przecząca. Pani się zmartwiła i powiedziała, że myślała, że łatwiej jej będzie nas odesłać, bo przyrzekła sobie, że do października nowego dziecka pod swoje skrzydła nie weźmie, ale nie może tego zrobić, tzn. zostawić nas samym sobie, a w zasadzie nasze dziecko. No i będzie nas wciskać gdzie się da we wszystkie terminy, jak np. jakiś pacjent zachoruje itp. I tak idziemy w czwartek i piątek, a w między czasie będziemy ćwiczyć w domu. Ogólnie przez te 30 minut Julek ćwiczył chętnie i nawet dobrze mu szło, w domu jest zdecydowanie gorzej

to fajna naprawde ta rehabilitantka, taka z powolania widac

[Madziuchna27]

Napisane przez MsLullaby

Magda a co twój Julek już potrafi?

Trudne pytanie Posadzony siedzi fajnie, ale nie na tyle, żeby go zostawić i iść sobie, bo upadnie. Nieśmiało przekręca się z pleców na brzuszek, ale potrzebuje przy tym pomocy, niestety Przekręca się wokół własnej osi. Odrobinkę czołga się do tyłu. I tyle


W ogóle rehabilitantka była przekonana, że Julek jest z ciężkiego porodu i był niedotleniony A tak przecież nie było.

[ja-ika]

Napisane przez rollercoaster_86

Długo wytrzymałaś bez ujawniania się. To teraz pisz o sobie, skoro o nas już tryle wiesz

Kiedyś pisałyście, że najtrudniej jest napisać coś o sobie, coś w tym jest

Mam na imię Ola. Mam 28 lat, Antosia jest moim pierwszym dzieckiem i przyszła na świat po 10 latach mojego związku z małżem (także długo się zastanawialismy czy do siebie pasujemy ).

Jestem ze Szczecina i mogę sobie przybić piątkę z Bajką i Policzanką, bo też rodziłam w Policach

Od wrzesnia wracam do pracy (pracuję w szkole z kochanymi maluszkami). Tosiaczek idzie do żłobka. Bylismy juz na zebraniu, pierwsze wrazenie pozytywne, ale juz mi sie płakać chciało na myśl o rozstaniu :-( Przez okres 2 tygodnie dzieci moga byc w żłobku maksymalnie 3 godziny. Na szczescie małż ma jeszcze 2 tygodnie rodzicielskiego i wtedy go wykorzystamy.

Od 5 tygodni, czyli od czasu zakonczenia kp, za Waszymi radami jestesm na SB i ćwicze z MelB. Efekty super!!! w 5 tygodni 5 kilo. Tym samym mam wagę sprzed ciąży, ale chce jeszcze 5 kilo

Lubię podróżować, śmiać się, mojego męża, kuchnię włoską

super siebie opisałaś

Napisane przez MsLullaby

a tam x2

Napisane przez Madziuchna27

Ok, to napiszę szybko o rehabilitacji
W piątek - jak wiecie - pojechaliśmy do tej super rehabilitantki, która miała nam pokazać jak w domu ćwiczyć z Julkiem, bo stwierdziła, że nie może nas wziąć normalnie na ćwiczenia, bo przekroczyła wszystkie możliwe limity pacjentów. Pani Gosia rzeczywiście pokazywała ćwiczenia, pytając co chwilę, czy Julek robi to, a tamto i na większość jej pytań nasza odpowiedź była przecząca. Pani się zmartwiła i powiedziała, że myślała, że łatwiej jej będzie nas odesłać, bo przyrzekła sobie, że do października nowego dziecka pod swoje skrzydła nie weźmie, ale nie może tego zrobić, tzn. zostawić nas samym sobie, a w zasadzie nasze dziecko. No i będzie nas wciskać gdzie się da we wszystkie terminy, jak np. jakiś pacjent zachoruje itp. I tak idziemy w czwartek i piątek, a w między czasie będziemy ćwiczyć w domu. Ogólnie przez te 30 minut Julek ćwiczył chętnie i nawet dobrze mu szło, w domu jest zdecydowanie gorzej

no to nie dziwię się, że nie ma do niej terminów, skoro ma takie podejście, powołanie i zamiłowanie do zawodu. Życzę bardzo owocnych ćwiczeń

[czaszka_]

Napisane przez papalinka83

Kurcze przeziębiona jestem, nie wiem, jak to możliwe, dopiero tydzień temu skończyłam brać antybiotyk A tak się cieszyłam, że od urodzenia Oli nic mnie nie brało

a moze sie nie doleczylas po prostu albo antybiotyk nie trafiony?
zdrowka

Napisane przez Madziuchna27

Ok, to napiszę szybko o rehabilitacji
W piątek - jak wiecie - pojechaliśmy do tej super rehabilitantki, która miała nam pokazać jak w domu ćwiczyć z Julkiem, bo stwierdziła, że nie może nas wziąć normalnie na ćwiczenia, bo przekroczyła wszystkie możliwe limity pacjentów. Pani Gosia rzeczywiście pokazywała ćwiczenia, pytając co chwilę, czy Julek robi to, a tamto i na większość jej pytań nasza odpowiedź była przecząca. Pani się zmartwiła i powiedziała, że myślała, że łatwiej jej będzie nas odesłać, bo przyrzekła sobie, że do października nowego dziecka pod swoje skrzydła nie weźmie, ale nie może tego zrobić, tzn. zostawić nas samym sobie, a w zasadzie nasze dziecko. No i będzie nas wciskać gdzie się da we wszystkie terminy, jak np. jakiś pacjent zachoruje itp. I tak idziemy w czwartek i piątek, a w między czasie będziemy ćwiczyć w domu. Ogólnie przez te 30 minut Julek ćwiczył chętnie i nawet dobrze mu szło, w domu jest zdecydowanie gorzej

super ze znajdzie dla Was czas i bedzie Julka rehabilitowac.
I na czymte cwiczenia polegają?

[Madzia000]

Hej dziewuszki ja jestem w trakcie nadrabiania jeszcze tamtego watku, maly jest baaardzo aktywny i nie ma na nic czasu ostatnio
Mam do Was prosbe poki skoncze czytac.... Bo Jasko jeszcze w nosidelku jezdzi w aucie :/ musze kupic na szybko fotelik, noi pytanie JAKI POLECACIE ???? Tak do 500 zl max bardzo bede wdzieczna za odp

ooki co nadrabiam dalej i pozdrawiam Was wszystkie
Ps. ladny tytul, Jasko jeszcze nie robi papa ani brawo, umie dac czesc i pokazac "gdzie jest lampa"

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Madziuchna27]

Napisane przez czaszka_

super ze znajdzie dla Was czas i bedzie Julka rehabilitowac.
I na czymte cwiczenia polegają?

m.in. uczące samodzielnego siadania, przekręcania się i przygotowujące do raczkowania, ogólnie wzmacniające mięśnie brzuszka i klatki piersiowej.

[Larysa88]

ale mnie tż zdenerwował... a raczej rozczarował, oj ja naiwna...
nie chce mi się iść na rolki ale idę na siłę, przewietrzę mózg

Napisane przez rollercoaster_86

Długo wytrzymałaś bez ujawniania się. To teraz pisz o sobie, skoro o nas już tryle wiesz

Kiedyś pisałyście, że najtrudniej jest napisać coś o sobie, coś w tym jest

Mam na imię Ola. Mam 28 lat, Antosia jest moim pierwszym dzieckiem i przyszła na świat po 10 latach mojego związku z małżem (także długo się zastanawialismy czy do siebie pasujemy ).

Jestem ze Szczecina i mogę sobie przybić piątkę z Bajką i Policzanką, bo też rodziłam w Policach

Od wrzesnia wracam do pracy (pracuję w szkole z kochanymi maluszkami). Tosiaczek idzie do żłobka. Bylismy juz na zebraniu, pierwsze wrazenie pozytywne, ale juz mi sie płakać chciało na myśl o rozstaniu :-( Przez okres 2 tygodnie dzieci moga byc w żłobku maksymalnie 3 godziny. Na szczescie małż ma jeszcze 2 tygodnie rodzicielskiego i wtedy go wykorzystamy.

Od 5 tygodni, czyli od czasu zakonczenia kp, za Waszymi radami jestesm na SB i ćwicze z MelB. Efekty super!!! w 5 tygodni 5 kilo. Tym samym mam wagę sprzed ciąży, ale chce jeszcze 5 kilo

Lubię podróżować, śmiać się, mojego męża, kuchnię włoską

fajnie się o Tobie czyta

Napisane przez czaszka_

Przypominam ze jutro Dzień Ojca!

Napisane przez MsLullaby

a tam

podpinam się
a tam....

Napisane przez Madziuchna27

Ok, to napiszę szybko o rehabilitacji
W piątek - jak wiecie - pojechaliśmy do tej super rehabilitantki, która miała nam pokazać jak w domu ćwiczyć z Julkiem, bo stwierdziła, że nie może nas wziąć normalnie na ćwiczenia, bo przekroczyła wszystkie możliwe limity pacjentów. Pani Gosia rzeczywiście pokazywała ćwiczenia, pytając co chwilę, czy Julek robi to, a tamto i na większość jej pytań nasza odpowiedź była przecząca. Pani się zmartwiła i powiedziała, że myślała, że łatwiej jej będzie nas odesłać, bo przyrzekła sobie, że do października nowego dziecka pod swoje skrzydła nie weźmie, ale nie może tego zrobić, tzn. zostawić nas samym sobie, a w zasadzie nasze dziecko. No i będzie nas wciskać gdzie się da we wszystkie terminy, jak np. jakiś pacjent zachoruje itp. I tak idziemy w czwartek i piątek, a w między czasie będziemy ćwiczyć w domu. Ogólnie przez te 30 minut Julek ćwiczył chętnie i nawet dobrze mu szło, w domu jest zdecydowanie gorzej

oby ćwiczenia pomogły !
Pani rehabilitantka na prawdę fajna, super że nie odesłała Was z kwitkiem

[tassia]

nadrabualam nadrabialam i mi ucielo zasieg
nie pytajcie co u nas
od 14wracamy i jestesmy za warszawa
korki, wypadki. korki, objazdy
maciek wyje i wlasnie zatrzymalismy sie na stacji i tz probuje go uspic w tuli bo jak wsadzamy go w fotelik to dostaje spazmowm

madziuchna pytalas czemu tak pozno bede szczepic
bo poki co mamy jakies 40%szcepien ktore maciej powinien miec i mamy wszystko opoznione
generalnie jak dziecko nie idzie do zlobka to nie ma sensu sie spieszyc ze szczepieniami
czym pozniej tym lepoej bo jest bardziej dojrzaly uklad nerwowy i mniej niepozadanych odczynow poszczepiennych

Wysyłane z mojego GT-P1000 za pomocą Tapatalk 2

[czaszka_]

Napisane przez Madziuchna27

m.in. uczące samodzielnego siadania, przekręcania się i przygotowujące do raczkowania, ogólnie wzmacniające mięśnie brzuszka i klatki piersiowej.

na pewno cwiczenia mu pomogą

[gorgulek]

Napisane przez logoasia

witamy się po masakrycznym weekendzie. Marcin od piątku gorączkuje, nie chce jesc, ślini się i cały czas bidulek płacze. Bylismy dzis na IP bo zaglądałam mu do gardła i miał biały nalot, doktorka powiedziala ze prawdopodobnie pleśniawki i że może go boleć, ale nie byla pewna czy nie angina

Zdrówka

Napisane przez Madziuchna27

m.in. uczące samodzielnego siadania, przekręcania się i przygotowujące do raczkowania, ogólnie wzmacniające mięśnie brzuszka i klatki piersiowej.

Magda, a nie myśleliście, żeby wziąć prywatną rehabilitantkę która by do Was przychodziła? Wiem, że to kasa ale może warto?

Napisane przez tassia

nadrabualam nadrabialam i mi ucielo zasieg
nie pytajcie co u nas
od 14wracamy i jestesmy za warszawa
korki, wypadki. korki, objazdy
maciek wyje i wlasnie zatrzymalismy sie na stacji i tz probuje go uspic w tuli bo jak wsadzamy go w fotelik to dostaje spazmowm

madziuchna pytalas czemu tak pozno bede szczepic
bo poki co mamy jakies 40%szcepien ktore maciej powinien miec i mamy wszystko opoznione
generalnie jak dziecko nie idzie do zlobka to nie ma sensu sie spieszyc ze szczepieniami
czym pozniej tym lepoej bo jest bardziej dojrzaly uklad nerwowy i mniej niepozadanych odczynow poszczepiennych

Wysyłane z mojego GT-P1000 za pomocą Tapatalk 2

Tassia, nie strasz mnie z tą jazdą bo Miłosz też nie lubi jeździć autem
I też zamierzam opóźniać. My jesteśmy dopiero po 2 szczepieniu.

[MsLullaby]

Napisane przez tassia

nadrabualam nadrabialam i mi ucielo zasieg
nie pytajcie co u nas
od 14wracamy i jestesmy za warszawa
korki, wypadki. korki, objazdy
maciek wyje i wlasnie zatrzymalismy sie na stacji i tz probuje go uspic w tuli bo jak wsadzamy go w fotelik to dostaje spazmowm

madziuchna pytalas czemu tak pozno bede szczepic
bo poki co mamy jakies 40%szcepien ktore maciej powinien miec i mamy wszystko opoznione
generalnie jak dziecko nie idzie do zlobka to nie ma sensu sie spieszyc ze szczepieniami
czym pozniej tym lepoej bo jest bardziej dojrzaly uklad nerwowy i mniej niepozadanych odczynow poszczepiennych

Wysyłane z mojego GT-P1000 za pomocą Tapatalk 2

Mam nadzieję że już reszta drogi minie wam na spokojnie bo faktycznie ciężko macie

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

21 a tż już śpi

[czaszka_]

Napisane przez MsLullaby

Mam nadzieję że już reszta drogi minie wam na spokojnie bo faktycznie ciężko macie

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

21 a tż już śpi

a moj wrocil o 21 z pracy i .....gra

[MsLullaby]

Napisane przez czaszka_

a moj wrocil o 21 z pracy i .....gra

o
ja chyba też będę zaraz szła spać

[papalinka83]

Napisane przez Madziuchna27

Ok, to napiszę szybko o rehabilitacji
W piątek - jak wiecie - pojechaliśmy do tej super rehabilitantki, która miała nam pokazać jak w domu ćwiczyć z Julkiem, bo stwierdziła, że nie może nas wziąć normalnie na ćwiczenia, bo przekroczyła wszystkie możliwe limity pacjentów. Pani Gosia rzeczywiście pokazywała ćwiczenia, pytając co chwilę, czy Julek robi to, a tamto i na większość jej pytań nasza odpowiedź była przecząca. Pani się zmartwiła i powiedziała, że myślała, że łatwiej jej będzie nas odesłać, bo przyrzekła sobie, że do października nowego dziecka pod swoje skrzydła nie weźmie, ale nie może tego zrobić, tzn. zostawić nas samym sobie, a w zasadzie nasze dziecko. No i będzie nas wciskać gdzie się da we wszystkie terminy, jak np. jakiś pacjent zachoruje itp. I tak idziemy w czwartek i piątek, a w między czasie będziemy ćwiczyć w domu. Ogólnie przez te 30 minut Julek ćwiczył chętnie i nawet dobrze mu szło, w domu jest zdecydowanie gorzej

Zawsze w domu idzie gorzej Oby ta rehabilitacja teraz pomogła

Napisane przez czaszka_

a moze sie nie doleczylas po prostu albo antybiotyk nie trafiony?
zdrowka

A ja myślę, że raczej mam osłabiony organizm po antybiotyku i coś złapałam nowego, bo leje mi się z nosa jak przy przeziębieniu

[MsLullaby]

Coś się miałam pytać i zapomniałam. Idę spać bo zaraz zapomnę jak się nazywam

[bajka1807]

Napisane przez rollercoaster_86

Długo wytrzymałaś bez ujawniania się. To teraz pisz o sobie, skoro o nas już tryle wiesz

Kiedyś pisałyście, że najtrudniej jest napisać coś o sobie, coś w tym jest

Mam na imię Ola. Mam 28 lat, Antosia jest moim pierwszym dzieckiem i przyszła na świat po 10 latach mojego związku z małżem (także długo się zastanawialismy czy do siebie pasujemy ).

Jestem ze Szczecina i mogę sobie przybić piątkę z Bajką i Policzanką, bo też rodziłam w Policach

Od wrzesnia wracam do pracy (pracuję w szkole z kochanymi maluszkami). Tosiaczek idzie do żłobka. Bylismy juz na zebraniu, pierwsze wrazenie pozytywne, ale juz mi sie płakać chciało na myśl o rozstaniu :-( Przez okres 2 tygodnie dzieci moga byc w żłobku maksymalnie 3 godziny. Na szczescie małż ma jeszcze 2 tygodnie rodzicielskiego i wtedy go wykorzystamy.

Od 5 tygodni, czyli od czasu zakonczenia kp, za Waszymi radami jestesm na SB i ćwicze z MelB. Efekty super!!! w 5 tygodni 5 kilo. Tym samym mam wagę sprzed ciąży, ale chce jeszcze 5 kilo

Lubię podróżować, śmiać się, mojego męża, kuchnię włoską

witamy
to jak jestes ze Szczecina to koniecznie jakies spotkanie

Napisane przez czaszka_

Przypominam ze jutro Dzień Ojca!

pfffff do tatusia zadzwonie, ale swojego

Napisane przez logoasia

czesc mamusie

witamy się po masakrycznym weekendzie. Marcin od piątku gorączkuje, nie chce jesc, ślini się i cały czas bidulek płacze. Bylismy dzis na IP bo zaglądałam mu do gardła i miał biały nalot, doktorka powiedziala ze prawdopodobnie pleśniawki i że może go boleć, ale nie byla pewna czy nie angina
jesli do jutra się nie uspokoi to czeka nas wizyta u pediatry


życzymy zdrowia wszystkim chorowitkom. współczuję ciężkich nocy, u nas ostatnia też dała nam trochę w kość.


uciekam

oj zdroweczka zyczymy

Napisane przez Madzia000

Hej dziewuszki ja jestem w trakcie nadrabiania jeszcze tamtego watku, maly jest baaardzo aktywny i nie ma na nic czasu ostatnio
Mam do Was prosbe poki skoncze czytac.... Bo Jasko jeszcze w nosidelku jezdzi w aucie :/ musze kupic na szybko fotelik, noi pytanie JAKI POLECACIE ???? Tak do 500 zl max bardzo bede wdzieczna za odp

ooki co nadrabiam dalej i pozdrawiam Was wszystkie
Ps. ladny tytul, Jasko jeszcze nie robi papa ani brawo, umie dac czesc i pokazac "gdzie jest lampa"

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a dlaczego chcesz zmienic fotelik ? wystaje mu juz glowa?

Napisane przez Madziuchna27

m.in. uczące samodzielnego siadania, przekręcania się i przygotowujące do raczkowania, ogólnie wzmacniające mięśnie brzuszka i klatki piersiowej.

kochana powodzenia z cwiczeniami ja tak jak gorgulek probowalabym jeszcze prywatnie skoro tak ciezko z nfz, najgorsze ze to niemale pieniadze


nie wiem czy dzis sie witalam, wiec sie witam
net masakra, never ever mobilnego neta a do domu wracamy dopiero we wtorek bo w koncu musze chrzciny zalatwic

u nas jeczenie non stop, idzie druga jedynka, wiec i stan podgoraczkowy i ciagle slysze "nie nie nie" az mi w bani swidruje od wrzaskow i piskow Amelki, oj szybko musze tego diabla przy chrzcie przegonic

[MsLullaby]

Bajka my chrzcimy dopiero w przyszłym roku także ten
Nie no teraz to już serio idę

[czaszka_]

Napisane przez papalinka83

Zawsze w domu idzie gorzej Oby ta rehabilitacja teraz pomogła

A ja myślę, że raczej mam osłabiony organizm po antybiotyku i coś złapałam nowego, bo leje mi się z nosa jak przy przeziębieniu

no antybiotyk mocno oslabia organizm
ja ostatnio bylam chora 3 razy pod rzad bo taka jakas slaba bylam
mam nadzieje ze teraz sie wylecze porządnie

Napisane przez MsLullaby

Coś się miałam pytać i zapomniałam. Idę spać bo zaraz zapomnę jak się nazywam

[bajka1807]

Napisane przez MsLullaby

Bajka my chrzcimy dopiero w przyszłym roku także ten
Nie no teraz to już serio idę

hehe powiem szczerze ze mi sie nie spieszy, ale ciagnie sie to jak smrod po gaciach wiec ide we wtorek zalatwic termin, mam nadzieje ze sie ksiaze do niczego nie przychrzani tym bardziej ze ja niezarejestrowana w zadnej parafii, a tym bardziej ze mieszkajac w szcz chce chrzciny w kg

dobranoc

[matallewar]

Napisane przez your Angel

Słuchajcie, czy któraś z Was ma takie naprawdę wyjątkowo towarzyskie dziecko? Julo jest mistrzem pod tym względem. Jest bardzo ufny, patrzy w oczy i jeśli widzi oznaki sympatii to zaraz się garnie
Ostatnio na procesji poszedł do kompletnie obcej ok 80-letniej babuni Do tż Karolson właził na kolana itd itd. Ogólnie może widzieć kogoś po raz pierwszy na oczy, ale kompletnie się nie boi i mega się nakręca na interakcje.

Ogólnie to sympatyczne, ale powiem Wam szczerze, że boję się o niego. Jak będzie większy to ktoś mi go jeszcze porwie

Encia taka jest, że tylko na kilka osób nie reagowała optymistycznie

Napisane przez Madzia000

Hej dziewuszki ja jestem w trakcie nadrabiania jeszcze tamtego watku, maly jest baaardzo aktywny i nie ma na nic czasu ostatnio
Mam do Was prosbe poki skoncze czytac.... Bo Jasko jeszcze w nosidelku jezdzi w aucie :/ musze kupic na szybko fotelik, noi pytanie JAKI POLECACIE ???? Tak do 500 zl max bardzo bede wdzieczna za odp

ooki co nadrabiam dalej i pozdrawiam Was wszystkie
Ps. ladny tytul, Jasko jeszcze nie robi papa ani brawo, umie dac czesc i pokazac "gdzie jest lampa"

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja mam Ramatti Venus

Napisane przez tassia

nadrabualam nadrabialam i mi ucielo zasieg
nie pytajcie co u nas
od 14wracamy i jestesmy za warszawa
korki, wypadki. korki, objazdy
maciek wyje i wlasnie zatrzymalismy sie na stacji i tz probuje go uspic w tuli bo jak wsadzamy go w fotelik to dostaje spazmowm

madziuchna pytalas czemu tak pozno bede szczepic
bo poki co mamy jakies 40%szcepien ktore maciej powinien miec i mamy wszystko opoznione
generalnie jak dziecko nie idzie do zlobka to nie ma sensu sie spieszyc ze szczepieniami
czym pozniej tym lepoej bo jest bardziej dojrzaly uklad nerwowy i mniej niepozadanych odczynow poszczepiennych

Wysyłane z mojego GT-P1000 za pomocą Tapatalk 2

Witam w klubie, ja dziś od 11 do 18:30 wracałam od Motyla

Trzeba było na noc wpadać

[dodinha]

Dobrej nocy ,idę spać,choć i tak pewnie nie zasnę

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

[LaLoca]

Hej hej pamięta mnie tu Ktoś jeszcze? ja dalej bez komórki, więc rzadko tu bywam w dodatku zaczęliśmy budowę a więc przybyło mi obowiązków, bo Ktoś musi ekipę wyżywić nie wiem co u Was i źle mi z tym. Jak dotrze ten nieszczęsny telefon to będę bardziej na bieżąco.
U nas wszystko gra i buczy młoda rośnie i dojrzewa, ale dalej zębów brak. Czy ona jedyna taka scerbata na wątku? Poza tym ruchliwa jest strasznie. Raczkuje, siada i podnosi się na czym się da, żeby tylko stać. Robi i mówi jednocześnie PA-PA i powtarza udawany kaszel dla żartów Mówi już mama, tata, baba, papa, dada, gigi. Buzia jej się nie zamyka.
Ja dalej KP, chociaż już pasowałoby kończyć skoro ma iść od września do żłobka. Najgorsze, że ona nie umie inaczej zasnąć jak przy cycu i tu mam problem, którym się zadręczam
Coś jeszcze miałam naskrobać, ale nie wiem co pozdrawiam Was i "do wkrótce"

[Poziomkowa89]

Tz ululał leosia ale poszedł z nim na dol do salonu. Ogólnie to w mojej obecności mu sie przypomina o piersi, wiec ja na razie go inaczej nie uśpie, ale małymi kroczkami do celu.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Madziuchna27]

Dzieki dziewczynki za dobre slowa odnosnie cwiczen Melduje sie z kom. juz z loza, oby dzis Julio spal ladnie...
Jutro ide do fryzjera, ale jakos sie nie ciesze... Ide do mojego starego pana, on zawsze dobrze scinal wiec licze ze bede wygladac jak czlek Bo teraz czuje sie i wygldam jak kupa Nie cwicze i objadam sie slodkosciami na potege Nie wiem co sie ze mna dzieje.
I tym milym akcentem koncze :P