Z różnymi trenerami ćwiczymy, o świetną formę walczymy

[DoDoo]

Napisane przez omleecik

Zaczęłam ćwiczyć z Chodakowska, fakt, że dopiero teraz. Zaczęła mnie irytować brak jędrności w udach, są strasznie galaretowate, mimo że są raczej szczupłe. Mam nadzieję, że po jakimś czasie uzyskam zamierzony efekt. Nie walczę o spadek wagi, bo ona akurat jest całkiem w porządku, ale trzymam za Was wszystkie kciuki, żebyście osiągnęły swoje wymarzone efekty.
Z chęcią będę śledziła, co tutaj piszecie, myślę, że się czegoś od Was nauczę .

W ogóle mam takie pytania do Was. Miałam problemy z ćwiczeniem, które jest w 24 minucie (skalpel,są to ćwiczenia na brzuchu) i mam problem,żeby się oderwać od podłogi.. Też miałyście problem z tym?

Jeszcze co mnie niepokoi, to fakt, że przy niektórych ćwiczeniach strasznie drżą mi nogi i nie umiem zapanować nad tym. Mam nadzieję, że to mija po jakimś czasie?
Ogólnie mam zamiar robić od pon-pt skalpel,a w sobotę i/lub niedzielę pobiegać, koło 4km, ale nie wiem, czy to już nie jest zbyt przesadzone..

Blacktruskawka - co do skakanki, ile przeznaczyłaś pieniędzy na nią? Szczerze mówiąc z chęcią bym sobie poskakała..

Wybaczcie proszę moje pytania..

Witaj. Ja wiekszych problemow z cwiczeniami na brzuch w skalpelu nie mialam. Musisz spinac miesnie brzucha i nimi pracowac, dzwigac cialo, nie szyja. Z czasem na pewno Ci sie uda.
Co do drzenia miesni to jest to przemeczenie miesni, jesli miesnie drza to znaczy, ze chca odpoczac.
Moim zdaniem powinnas zrobic dzien odpoczynku od treningow, zeby miesnie sie zregenerowaly mam tu na mysli to weekendowe bieganie lub po prostu w tyg odpusc w jakis dzien trening, wyjdzie Ci to na dobre

[Anol]

Napisane przez omleecik

W ogóle mam takie pytania do Was. Miałam problemy z ćwiczeniem, które jest w 24 minucie (skalpel,są to ćwiczenia na brzuchu) i mam problem,żeby się oderwać od podłogi.. Też miałyście problem z tym?

Jeszcze co mnie niepokoi, to fakt, że przy niektórych ćwiczeniach strasznie drżą mi nogi i nie umiem zapanować nad tym. Mam nadzieję, że to mija po jakimś czasie?
Ogólnie mam zamiar robić od pon-pt skalpel,a w sobotę i/lub niedzielę pobiegać, koło 4km, ale nie wiem, czy to już nie jest zbyt przesadzone..

Blacktruskawka - co do skakanki, ile przeznaczyłaś pieniędzy na nią? Szczerze mówiąc z chęcią bym sobie poskakała..

Wybaczcie proszę moje pytania..

Dopiero co zaczęłaś ćwiczyć i drżenie pewnie było przyczyną samego wysiłku Może też być przez słabą rozgrzewkę lub przed treningiem zjadłaś za mało, a może przez zbyt duży ciężar Gdzieś czytałam, że niedobór magnezu też może być przyczyną.

Miałam skakankę sznurkową, ale strasznie się na niej skakało Teraz kupiłam w Decathlonie kablową za niecałe 20 zł (kilka kolorów do wyboru) i skacze się o niebo lepiej. Same ręce pracują bardziej przy kablowej, bo więcej siły trzeba żeby nią machać niż sznurkiem

[blacktruskawka]

U mnie można kupić od 30 zł i więcej.Taka mocna ze sznurkiem plecionym i pożądnymi rączkami to nawet z 5 dych.Ale jeszcze nie kupowałam.Rozeznałam się tylko w cenie.

[omleecik]

Napisane przez DoDoo

Witaj. Ja wiekszych problemow z cwiczeniami na brzuch w skalpelu nie mialam. Musisz spinac miesnie brzucha i nimi pracowac, dzwigac cialo, nie szyja. Z czasem na pewno Ci sie uda.
Co do drzenia miesni to jest to przemeczenie miesni, jesli miesnie drza to znaczy, ze chca odpoczac.
Moim zdaniem powinnas zrobic dzien odpoczynku od treningow, zeby miesnie sie zregenerowaly mam tu na mysli to weekendowe bieganie lub po prostu w tyg odpusc w jakis dzien trening, wyjdzie Ci to na dobre

Z ćwiczeniami na brzuch nie miałam problemu. Miałam na myśli te ćwiczenia, które robi się na brzuchu. Czyli raczej na mięśnie nóg, pośladków i dolne partie brzucha chyba też. No to mam nadzieję, że z czasem uda mi się oderwać od podłogi. Dzisiaj zrobię ponownie skalpel, może już trochę lepiej z tym będzie.

Co do odpoczynku, dziękuję, odpuszczę sobie dzień na pewno.

Napisane przez Anol

Dopiero co zaczęłaś ćwiczyć i drżenie pewnie było przyczyną samego wysiłku Może też być przez słabą rozgrzewkę lub przed treningiem zjadłaś za mało, a może przez zbyt duży ciężar Gdzieś czytałam, że niedobór magnezu też może być przyczyną.

Miałam skakankę sznurkową, ale strasznie się na niej skakało Teraz kupiłam w Decathlonie kablową za niecałe 20 zł (kilka kolorów do wyboru) i skacze się o niebo lepiej. Same ręce pracują bardziej przy kablowej, bo więcej siły trzeba żeby nią machać niż sznurkiem

Przyznam, że trochę zmartwiło mnie to drżenie, bo nie mogłam przez to dobrze wykonać ćwiczenia. Czyli z czasem powinno minąć? Wcześniej tylko biegałam 3x w tyg po ok 5km, ale to zupełnie inny rodzaj zabawy niż ćwiczenia z Chodakowską. Nigdy się tak nie spociłam, jak przy jej ćwiczeniach.. Wszystko ok, tylko najbardziej drażni mnie lepienie się do podłogi. Dosłownie.

Dziękuję za polecenie skakanki. Sprawdzałam na decathlonie, akurat darmowa przesyłka jest, to sobie zamówię ją

Blacktruskawka - dziękuję za odpowiedź.

Tak z ciekawości dziewczyny, apropo ćwiczeń. Jakie jest Wasze nastawienie do nich ? Lubicie ćwiczyć, nie przymuszacie się do nich, czy wręcz przeciwnie ?

[Delicjanka]

Hej mogę dołączyć?
ćwiczę z Ewką (skalpel)od tygodnia, dziś mam kryzys (jestem chora i zawitał okres, na dodatek córeczka jest przeziębiona=maruda) i nie wiem czy podołam skalpelowi. Oprócz tego biegam (malutko bo tylko 2 km) z moją córeczką, tzn pcham wózek i biegnę;p innej możliwości nie mam, robie abs mel b, plus hula hop. Mam 155cm waze 49-50kg. Próbuje jeść zdrowo ;] najgorszy mam brzuch. ;/

[DoDoo]

Omleecik, to juz wiem o jakie cwiczenia chodzi z czasem dasz rade to zrobic, mi tez na poczatku bylo ciezko tym bardziej, ze kosci miednicy mi sie wpijaja w podloge (pomimo karimaty) ale z czasem bedziesz potrafila zrobic skalpel bez problemu
Delicjanka, witaj

[DoDoo]

Omleecik, to juz wiem o jakie cwiczenia chodzi z czasem dasz rade to zrobic, mi tez na poczatku bylo ciezko tym bardziej, ze kosci miednicy mi sie wpijaja w podloge (pomimo karimaty) ale z czasem bedziesz potrafila zrobic skalpel bez problemu
Delicjanka, witaj

[blacktruskawka]

Witamy
Dziewczyny tak a propos skalpela.Zrobiłam sobie dzień przerwy ,bo mam @.Ale po przedwczorajszych ćwiczeniach bardzo odczuwam mięśnie wew. części ud, całe uda bolą przy kucaniu i trochę pośladki.To dobrze co?
A no i kość łonowa mnie boli :/ Też się wpijam w podłogę podczas ćwiczeń na brzuchu.

[ranka]

Napisane przez zabulek1

Ja cwicze ponad 2 lata , bez efektow, ale sie nie poddaje
Tydzien temu zrobilam testy hormonow i wyszlo, ze mirenka, ktora mam od 2 lat jest temu winna. Moge stanac na rzesach i zamiast mniej i tak bede wiecej wazyc
Na poczatku byla tylko Ewa Ch....od 2 lat z nia cwicze , potem Mel B, potem doszedl basen, taniec na rurze i 3 mc temu silownia
Wiecej cwicze niz pracuje
Bylam wsciekla, ze mi kg nie leca, ale po badaniach sie ucieszylam, bo gdybym nie cwiczyla, to bylabym ze 3 razy wieksza..... Mirenke wyciagam na dniach i wtedy bede czekac na efekty

Kolezance z leniem zycze duzo samodyscypliny i motywacji!!!!! Warto cwiczyc , obojetnie kiedy beda efekty

nie wierze w to. Mirena i progesteron dziala praktycznie tylko lokalnie na blone sluzowa macicy i ewentualnie wchlania sie w stopniu niewielkim przez sploty zylne. ja mam Mirene i dla mnie odchudzanie przyszloz duza latwoscia, trzeba tylko robic to rozsadnie. moze masz achwiana gospodarke hormonalna ale nie jest to wina Mireny.
wyjmij Mirene i jestem bardzo ciekawa jakie beda efekty.

[mmalgosia]

Napisane przez essie1968

I jeszcze wymiary;

talia 2 cm nad pępkiem: 79 - 77
3 cm pod pępkiem - 90,5 - bez zmian
biodra 92,5 - bez zmian
udo - 51 - bez zmian
waga - nie wiem, nie mam wagi...

bardzo mnie cieszy talia, ogólnie nie myślałam o schudnięciu tylko o wysmukleniu ciała, nabraniu jędrności
jestem po dwóch cc, pionowe cięcie, może nie być łatwo z dołem brzucha...

zobaczymy czy coś się zmieni po drugim miesiącu
I mam nadzieje że ktoś się dołączy z fotkami...

Na talię polecam dołączyć do ćwiczeń z Chodakowską kręcenie hula hop z wypustkami. Efekt niesamowity!

[margo5466]

Hej dziewczyny!
Dołączam się do watku! Cwiczę z Ewa Chodakowska od konca poprzedniego roku. Od czasu do czasu dorzucam inne cwiczenia (Mel B,Tiffany, Jullian itp)
Grubaskiem nigdy nie bylam bardziej chodzilo mi o wysmuklenie cialka , ujedrnienie, bo sie robilam galareta od zastania.
Co jakis czas robie przerwy gdyz staram sie o dziecko z czym mam niestety problem w zwiazku z czym na czas stymulacji hormonalnej odpuszczam jakikolwiek wiekszy wysilek. Tak tez odzwyczailam sie od biegania A teraz jakos ciezko mi sie zmobilizowac.
Teraz ruszam z nowym programem Ewy Turbo wyzwanie, mam czas do wrzesnia
Jem raczej zdrowo, nie jem miesa, nie moge za to odmowic sobie slodyczy..

To ja oraz moje dotychczasowe efekty. (Nastepne foto wrzuce juz w bieliznie bedzie lepsze porownanie niz w stroju sportowym)
ImageUploadedByWizaz Forum1405440952.673944.jpg




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Zuzku]

Zazdroszczę Wam. Ja się doprowadziłam do takiego stanu, że nie mieszczę się w żadne jeansy. A ponad rok temu... bylam taka szczupła, ze mieściłam się w mamy spodnie... po szkole nie miałam perspektywy dla siebie. zbyt czesto objadałam sie tym co nie powinnam. Nawet 2 lata temu miałam dietę na której fajnie się chudło. Chodakowskiej nie ubóstwiam, ale szanuje ją. Patrząc na efekty jakie wstawia na FB sa naprawdę piękne. Podziwiam wszytskie które osiągną chociaż troche w tych ćwiczeniach w walce o lepsza wersje samej siebie o lepsze samopoczucie.

Patrząc na siebie w lustrze.. szczerze... nie wyobrażam sobie siebie mega chudziutkiej. Nie umiem sie zmotywować, ale wczoraj włączyłam płytkę z Ewą, chyba turbo wyzwanie chyab to jest (kupiłam ostatnio w biedrze) no i zapoznałam się z ćwiczeniami, powiem wam że nie było najgorzej.

Mam plan wprowadzić te ćwiczenia w swoją codzienność, plus orbitrek i kilka razy w tygodniu wycieczka na rowerze(ok 10 km w porywach do 20) i powrócę do swojej diety. Myslę że w ten sposób coś osiągnę.

Dodam ze mam 21 lat, ważę teraz ok 65 kg przy wzroście 156cm. Mam ok 15 kg nadwagi, według jakieś tam skali, (info od dietetyka) .

i mega doła, brak motywacji.. chęci.. ale wiem , że jeśli dołożę wszelkich starań.. to coś z tego będzie )


POWODZENIA DZIEWCZYNKI, JESTEŚCIE PIĘKNE I WASZE EFEKTY SĄ CUDOWNE.

[Marzenka_42]

Dziewczyny! A czy któraś z Was ćwiczyła Turbo Wyzwanie? Polecacie? I czy jest lepsze niż Turbo Spalanie? Ja dopiero się przymierzam żeby zacząć ćwiczyć z Chodakowską. Do tej pory od czasu do czasu jednie chodzę na aerobik do fitness clubu, ale nie widzę specjalnych efektów.

[kingaa2407]

Napisane przez Marzenka_42

Dziewczyny! A czy któraś z Was ćwiczyła Turbo Wyzwanie? Polecacie? I czy jest lepsze niż Turbo Spalanie? Ja dopiero się przymierzam żeby zacząć ćwiczyć z Chodakowską. Do tej pory od czasu do czasu jednie chodzę na aerobik do fitness clubu, ale nie widzę specjalnych efektów.

Ja dzisiaj pierwszy raz ćwiczyłam Turbo wyzwanie. Ćwiczę z Ewką już dosć trochę. Ona na początku tego trneingu mowi, że jest to raczej trening dla sredniozaawansowanych i zaawansowanych osob.. Niby są ćwiczenia uproszczone dla początkujących, ale sądze, ze i tak trzeba mieć kondycję, zeby w ogole je wykonać. Zawsze mozesz wykonać mniej serii (tam jest 8), albo zacząć od czegos dużo lżejszego np. skalpela I,II..

[ranka]

Oj prawda , jest cieżko

[Zuzku]

Napisane przez Marzenka_42

Dziewczyny! A czy któraś z Was ćwiczyła Turbo Wyzwanie? Polecacie? I czy jest lepsze niż Turbo Spalanie? Ja dopiero się przymierzam żeby zacząć ćwiczyć z Chodakowską. Do tej pory od czasu do czasu jednie chodzę na aerobik do fitness clubu, ale nie widzę specjalnych efektów.

Kiedyś chciałam ćwiczyć skalpel, ale miałam za słabe nogi.. a tam jest sporo ćwiczeń na ugiętych kolanach. I nogi mnie już tak paliły.. z pewnego punktu widzenia to nawet dobrze...ale nei dałam rady, kupiłam w biedrze to Turbo wyzwanie i jestem tym naprawdę zachwycona. Na poczatku przez 2-3 dni ćwiczyłam, ale bardziej się uczyłam, poznawałam technikę tych ćwiczeń. Jestem już 3 dzień na turbo wyzwanie,.. nie zawsze daje rade wszystko ćwiczyć, sa ćwiczenia które wymagają dobrej koordynacji, postawy no i mocnych rąk np. A ja jeszcze się czasami chwieje Ale nie poddaje się! to jest tylko ok 40 minut.

Problemem moim jest to, że m się chce przy tym starsznie pić.. i popijam po łyku wody co jakiś czas... i nei wiem czy dobrze robię ? wskazany jest łyk wody po każdej serii chociaż ?? czy raczej dopiero po treningu ?

Ale zamierzam mieszać ćwiczenia... po tygodniu kazdy zestaw skalpel , turbo wyzwanie i turbo zwykłe Najbardziej się boje że nic mi z tego nei wyjdzie, że nie zobacze efektów.. i przez to się załamię

[f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7]

Hej, jestem tu nowa. Ćwiczę półtora tygodnia, ważę 57 kg, mierzę 168 cm wzrostu. Wykonuję skalpel, turbo spalanie i killera. Zauważyłam, że z wagi zeszło mi 1.5kg

[by_the_way]

Ten trening powinien być wykonywany codziennie czy co drugi dzień?

Jakich efektów można się spodziewać wykonując ten 30-minutowy trening regularnie? Pozwala on spalić tkankę tłuszczową? Proszę o odpowiedzi osoby, które ćwiczą go od dłuższego czasu.

[czarownica jaga]

Napisane przez by_the_way

Ten trening powinien być wykonywany codziennie czy co drugi dzień?

Jakich efektów można się spodziewać wykonując ten 30-minutowy trening regularnie? Pozwala on spalić tkankę tłuszczową? Proszę o odpowiedzi osoby, które ćwiczą go od dłuższego czasu.

Z tego co mi wiadomo, na wątku o ćwiczeniach tej trenerki są dziewczyny, które ćwiczą ten workout, tam może zapytaj.
Myślę, że każdy trening wykonany przynosi jakieś tam korzyści, mniejsze lub większe, zależy w jakim stanie znajduje się Twoje ciało, od kondycji, stanu zdrowia, a czy Ty będziesz zadowolona? Nie wiem jakich efektów oczekujesz.

[ananonda191]

Ja ćwiczę i uwielbiam. Z tym, że ja mieszam ten trening w ten sposób, że jeden dzień robię to, drugi skalpel, inny turbo wyzwanie i dodaję płaski brzuch lub brzuch od Mel B, więc nie powiem Ci jak działa ten trening w pojedynkę. On jest typowo na spalenie tkanki tłuszczowej i pozbycie się cellulitu, ujędrnienie nóg, bo są tam ćwiczenia masakrujące właśnie nogi. Jeśli chcesz wzmocnić też brzuch to dodawaj tak jak ja jeszcze coś na brzuch. Efekty będą super. A, i ćwicz max 5-6 razy w tyg. Ja ćwiczę 5.

[basiek8103]

Hejo Przyłączam się. Ćwiczę od 27 lipca, wczoraj zrobiłam 5 raz skalpel Pierwszy raz - prawie umarłam, każdy kolejny - czuję się mega fajnie Udaje mi się już zrobić wszystko powtórzenia, mogę oderwać uda od podłogi podczas ćwiczeń na brzuchu no i napinanie mięśni weszło mi w krew (robię to nawet idąc na przystanek) :P Thanks God, że w końcu coś mnie ruszyło i zaczęłam ćwiczyć. Nawet miesiączka, która się pojawiła nie zniechęciła mnie od treningu Obym wytrwała. Chcę ćwiczyć już zawsze, a nie tylko miesiąc czy dwa jak zobaczę efekty. Życzę tego sobie i Wam

[mil3nkaa]

Ja dalej podbije temat bo przeczytałam wszystkie posty i w sumie nadal nie dowiedziałam się kiedy można ćwiczyć po cesarskim cięciu. Chcę zacząć ćwiczyć SKALPEL ale nie wiem kiedy. Jestem 8 tyg po CC. Na jednej ze stron > http://parenting.pl/portal/cwiczenia-po-cesarce << wyczytałam że trudniejsze ćwiczenia można dodawać po 6 tyg np. ćwiczenia mięśni prostych i skośnych brzucha (tzw. brzuszki i skrętoskłony) oraz ćwiczenia wzmacniające pleców. Trochę boję się zeby sobie ta nic nie narobić dlatego chciałaby usłyszeć wasze opinie, opinie waszych lekarzy... ? Pozdrawiam

[amebawest]

dla mnie też jest nuuudna na maksa. ALe porobilam sobie ze dwa tygodnie z nią i powiem, że efetky są i to widać. PRzede wszystkim przygotowała mnie pod ćwieczenia, które teraz wykonuje a chodze na body bar (sztangi i siłowo bardziej). Mam koleżanki, które pochudły na programie z nią po 6-7 kg.

[Monii07]

Hej

Jak wam idzie dziewczyny? Chwalcie się efektami
Ja cwicze i zdrowo się odzywiam już od 3 tygodni i codziennie rano szukam efektów haha przed lustrem. Codziennie robię cos aktywnego np bieganie, mel b czy rower. Oczywiscie z jednym dniem wolnym od cwiczen. Wczoraj skusilam się na skalpel, ale wycisku mi nie dal wiec dziś szarpnelam Killera. Dosłownie padlam na twarz pod koniec cala mokra także jeśli można przylaczam się do wątku i sledze wasze rezultaty! no i oczywiście sama Killeruje każdego dnia.

[f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7]

Hej ja cwicze prawie miesiac i mam tylko efekty zwiekszenia masy miesniowej. Cwicze turbo spalanie, skalpele, deto cell, killer

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Lilith028]

Hej dziewczyny

Mam do was takie pytanko, gdy robię z ewą te wszystkie podskoki i w ogóle to po jakimś niedługim czasie dostaje zadyszki ;/ nie mogę złapać oddechu. Myślicie że może za szybko przeszłam z skalpela na turbo i kilera? A dodatkowo wam powiem ze ostatnio jak robiłam to było super żadnej zadyszki... Lubie te podskoki i pajacyki. Co radzicie? Skalpel mnie już troszkę denerwuje i nudzi.. A może to z przemęczenia? Pracuje fizycznie w dużych temperaturach. Dzięki za odpowiedzi

[DW_Ina]

Cześć Dziewczyny!

Czytam i czytam to forum i widzę, że nie tylko ja się borykam z pewnymi problemami Do ćwiczeń z Chodakowską zabieram się od zeszłego roku, ale ponieważ jestem mistrzem wymówek, oraz z uwagi na przeprowadzkę to nigdy jakoś nie zaczęłam. Poza tym, nie rozważałam nigdy tych ćwiczeń jako coś co pozwoli mi schudnąć, bo ja to już tylko z kości na ości mogę chudnąć. Od wielu osób słyszałam, że przybyło im masy w rękach i nogach, więc pomyślałam, że to coś dla mnie. Więc dla lepszej motywacji kupiłam sobie książkę Chodakowskiej, ale ona też leżała, jedyne co to z przepisów korzystałam.
Z racji tego, że teraz mam wolne, postanowiłam, że zacznę ćwiczyć i zaczęłam od ćwiczeń z książki, potem miałam takie zakwasy, że ho ho. Na co dzień kompletnie nie ćwiczę, już nawet na rowerze i rolkach nie jeżdżę, więc żadnej kondycji nie mam. Po zakwasach zapał znikł na jakieś 2 tyg., ale podjęłam kolejną próbę, tym razem Skalpel. Za pierwszym razem nawet nie przetrwałam całego, dzisiaj ćwiczyłam po raz drugi i przyjęłam inną taktykę. Jak czułam, że już nie mogę, robiłam sobie przerwę i np. chodziłam przez minutę. Dzięki temu przebrnęłam przez cały skalpel
Teraz się zastanawiam, czy robić tak jak Chodakowska proponuje czyli ćwiczyć co drugi dzień (co oznacza, że jutro będę się obijać) czy jutro powtórzyć skalpel? A może macie jakieś inne propozycje? Czytałam o tych 6-cio min. albo rozważałam Pilates, tak dla wzmocnienia moich wątłych mięśni.

[smdw1]

Witam,

Po raz kolejny planuje zaczac cwiczyc z Chodakowska, i mam pytanie do Was, niestety ze wzgledu na brak czasu nie moge cwiczyc za czesto, jak myslicie czy jest sens cwiczyc 3 razy w tyg? dodam ze 2 razy w tyg chodze na basen
Pzdr

[kingaa2407]

Napisane przez smdw1

Witam,

Po raz kolejny planuje zaczac cwiczyc z Chodakowska, i mam pytanie do Was, niestety ze wzgledu na brak czasu nie moge cwiczyc za czesto, jak myslicie czy jest sens cwiczyc 3 razy w tyg? dodam ze 2 razy w tyg chodze na basen
Pzdr

Jasne, że się opłaca! 3 razy w tygodniu to minimum, ale jeśli chodzisz też na basen 2 razy w tygodniu to naprawdę super wynik.

Poza tym, moim zdaniem, nawet jeśli byś ćwiczyla raz czy dwa razy w tygodniu to wiadomo że efekty byłyby mizerne, ale zawsze to byłyby jakiś ruch, a ruch to zdrowie! jakiekolwiek ćwiczenia są zawsze lepsze od ich braku, o!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[BlueDecoria]

Ze mną jest tak, że przez miesiąc jestem w stanie ostro ćwiczyć co drugi dzień, a później nagle wypada mi tydzień albo dwa przerwy. Czasem brakuje samozaparcia. Ale też jestem zdania, że każdy ruch, nawet raz w tygodniu jest dla nas dobry. Co prawda nie schudniemy, ale człowiek zawsze po serii ćwiczeń lepiej się czuje