Pulchne plotkują, czesem dietkują i nadzieje mają, że w 5. części sadło pokonają!

[Ashya_]

Napisane przez martolina1982

bedziesz je jadla czy dla małego niejadka robisz?

Ashya gdzie ty babo jedna?

Juz juz daje znak życia czytam kiedy tylko mam czas teraz latam zdj robić i studia mgr załatwiać i nieoczekiwane problemy sie pojawiają bo tam gdzie chciałam iśc to nie otwierają kierunku i zastępczego tez nie otworzą wiec szukam niedaleko inne wyższe szkoły i teraz się musze zarejestrować, zapłacic pojechać tam i już mi się niczego nie chce

[patisia123]

jaki kierunek chciałaś wybrać? i co teraz bierzesz pod uwagę?

[Ashya_]

Ogólnie szukałam coś w kardy, rekrutacje, hr, doradztwo no ale że nic poza filologią angielską mgr nie otwierają tam gdzie chciałam to ide do wsb w dąbrowie górniczej na zarządzanie zasobami ludzkimi

[la'Mbria]

Napisane przez patisia123

no i nikt więcej.
ciekawe jak ewelina, ashya, lambria...

jak zwykle z doskoku jestem
waga...no dobra- cały czas prawie taka sama z małymi odchyłami- 70,2 kg na dziś, wczoraj 70,9 kg i tak cały czas w koło macieju...poza tym tydzień byłam chora i zdychałam, a teraz już stary się domaga kompa bo projekt robi
może w pracy uda się wpaść i was poczytać

[martolina1982]

hej La'Mbria. szkoda, że tak mało cię tutaj. byłas ważną częścią wątku. zawsze czekałam na twoje długaśne posty

u mnie na wadze 85,3 wiec przez tydzień nie doszło, ale i chyba nie spadło.

Ashya a jestes przekonana do tego kierunku? pasuje super do licencjatu, ale kurcze ja podobne kierunki robiłam i pracy po tym

Nawet nie wiesz jak załuje, że moje wybory edukacyjne były podyktowane przypadkiem albo jakas koniecznoscia (bo w okolicy nie było nic innego albo mialam za słabe swiadectwo by sie dostać na to co chciałabym studiowac). Pasmo przypadków, niedobrych wyborów (zamiast sie uczyc do egzaminow wstepnych to ja rozpaczałam smiertelnie zakochana w chlopaku, ktorego ledwie pamietam). Chciałoby się cofnąć czas.

Może podczas magisterskich rusz na jakies praktyki, nawet bezpłatne a firmie zwiazenej ze studiami. By miec doświadczenie po skończeniu nauki. To ogromnie dużo znaczy.

HaGie jak buły?

tamlin co lekarz powiedział? jak się Mateusz czuje?

[creature666]

Sieeema z rana!!!
HaGie najlepszego z okazji rocznicy
Tamlin co z Matim?
Marta współczuję tego remontu z całego serca

Co tu takie pustki?
Mnie nie było, bo w niedzielę jakoś szybko mi się dzień skończył, no i do tego pofolgowałam z jedzeniem
Wczoraj nie mogłam wstać, ale w pracy się ogarnęłam... Jeszcze trochę czuję "ciężar", ale minie... głupia jestem wiem

Jeśli chodzi o ćwiczenia to w tamtym tygodniu było 5dni i tyle samo planuję w tym

Echhhh szaro, buro za oknem, wracam do łóżeczka wolne w końcu mam!

[tamlin111]

Właśnie Ashya, Marta ma rację, taki kierunek to wiesz, w razie ostateczności się bierze, bo każdy na niego idzie jak nie ma nic innego. Pracy po nim za bardzo nie ma, za dużo tych zarządzających. Tak jak kiedyś byl marketing i zarządzanie i wszyscy na to szli, tak teraz to. No chyba, że bardzo Cię to interesuje i masz konkretne plany z tymi studiami. Jak nie to szukaj czegoś innego.

Marta nie pisałam wczoraj o Matim? Musiało mi wypaść z głowy. Nie ma anginy. Ma zaczerwienione gardło tylko. Noc do dupy, bo się budził co 1,5-2 godziny i darł jak głupi a przeciwbólowego nie chciał wziąć. Teraz ok, bawi się nowym warsztatem majsterkowicza Ale kaszle jakby bardziej. Dziś ja z nim jestem w domu, jutro chyba moja mama weźmie wolne a w czwartek zobaczymy jak będzie. Do przedszkola może iść, ale wolałam aby posiedział i poobserwować go.

Tak w ogóle to mój mały terrorysta skończył dwa latka o 7.45

[creature666]

Wszystkiego Najlepszego, a przede wszystkim zdrówka Matiemu

[HaGie]

Hej

Martolina były nawet dobre, wiem, bo zjadłam jedną z dwóch mi dżemik trochę wypłynął. W ogóle wyrosły jak szalone jedyny feler, to to, że są takie troszkę suche, ale tż posmarował sobie masłem, popił mlekiem i mówił, że dobre...no a Z. nawet nie ruszyła, bo w sumie nie miała kiedy, bo po szkole zjadła obiad, trochę pomalowała i jak zaczęła się dobranocka o 18 to usnęła i spała do rana. co oni w tej szkole robią, że ona taka wymęczona

Co do studiów, to ja też mam podobne odczucia. Sama praktycznie nie miałam wyboru idąc na studia, bo moich rodziców po prostu nie było stać, żeby mi opłacać uczelnie, mieszkanie i życie gdzieś poza moim miejscem zamieszkania. W tamtych czasach w moim mieście była tylko jedna uczelnia państwowa i kilka prywatnych (ale te już płatne), więc poszłam na resocjalizację, no a po pedagogice to raczej pracy nie ma Chociaż studia wspominam wspaniale, bardzo ciekawy kierunek, fajni ludzie, imprezy... Teraz sporo się zmieniło i jest większy wybór i dużo ciekawszych kierunków.

[martolina1982]

wiesz tamlin Ashya moze miec problem, bo nie można też iść na magistersie niezwiazane zupelnie z licencjatem, a takich związanych nie jest znów zbyt wiele do wyboru. niestety w pewnym stopniu już jest pozamiatane. wchodzi w gre jeszcze zaliczanie rożnic programowych (sama tak miałam), ale nie zawsze wyrażają zgodę.

a tobie łezka się zakręciła przy kawie? dwa latka. jaki to jeszcze bobasek
a czopka nie da sobie włożyc przeciwbolowego dziadyga mała? eh z tymi dziećmi. płaczą bo boli a polknac syropu

[HaGie]

Wszystkiego najlepszego dla Matiego wspaniałego dzieciństwa i duuuużo kolorowych zabawek

moja też kaszle

---------- Dopisano o 08:33 ---------- Poprzedni post napisano o 08:31 ----------

Napisane przez martolina1982

wiesz tamlin Ashya moze miec problem, bo nie można też iść na magistersie niezwiazane zupelnie z licencjatem, a takich związanych nie jest znów zbyt wiele do wyboru. niestety w pewnym stopniu już jest pozamiatane. wchodzi w gre jeszcze zaliczanie rożnic programowych (sama tak miałam), ale nie zawsze wyrażają zgodę.

a tobie łezka się zakręciła przy kawie? dwa latka. jaki to jeszcze bobasek
a czopka nie da sobie włożyc przeciwbolowego dziadyga mała? eh z tymi dziećmi. płaczą bo boli a polknac syropu

a moja córka to chyba małe lekoman, ona aż się trzęsie jak syropek zobaczy

[tamlin111]

Napisane przez martolina1982

wiesz tamlin Ashya moze miec problem, bo nie można też iść na magistersie niezwiazane zupelnie z licencjatem, a takich związanych nie jest znów zbyt wiele do wyboru. niestety w pewnym stopniu już jest pozamiatane. wchodzi w gre jeszcze zaliczanie rożnic programowych (sama tak miałam), ale nie zawsze wyrażają zgodę.

a tobie łezka się zakręciła przy kawie? dwa latka. jaki to jeszcze bobasek
a czopka nie da sobie włożyc przeciwbolowego dziadyga mała? eh z tymi dziećmi. płaczą bo boli a polknac syropu

A no chyba, że tak z tymi studiami.
Marta nie mam czopków.

Napisane przez HaGie

Wszystkiego najlepszego dla Matiego wspaniałego dzieciństwa i duuuużo kolorowych zabawek

moja też kaszle

---------- Dopisano o 08:33 ---------- Poprzedni post napisano o 08:31 ----------



a moja córka to chyba małe lekoman, ona aż się trzęsie jak syropek zobaczy

On też lubi syropki, ale w nocy nie i już. Rano od razu chcial wypić bo na ławie leżała strzykawka

Dziękujemy za życzenia

[martolina1982]

moje to samo. tylko tabletki nie połkną. z resztą mam jakieś lęki po historii córki Ewy Błaszczyk i zawsze im krusze albo rozpuszczam i dopiero daję.

[HaGie]

ja jeszcze nigdy nie miałam dla dziecka żadnego leku w tabletkach, ale to dobrze, bo też bym się bała podać

[martolina1982]

bo ona malutka. takim jak moje lekarz juz w tabletcha wiele lekow przepisuje :/

oho syrena w wiezieniu wyje. uciekł którys

[la'Mbria]

Laski no...uczę się swojego nowego telefonu..cegła wielka coś wspaniałego,da rade pisać na spokojnie. Cudnie tylko musze wyczuć jak cytować i dodawać emotki i będzie gites-bedziesz Martuś miała swoje długie posty

[martolina1982]

[creature666]

wielki powrot la'Mbrii

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

och Boziu tak mi lekko w koncu!

[Ashya_]

Wiem że kierunek zazwyczaj oblegany Ja właśnie szukałam szkoły która ma ten kierunek na mgr ale na dziennych ( babka z dziekanatu powiedziała, że na pewno otworzą kierunek bo już 20 osób jest) Tylko tak ja w swoim licencjacie miałam elementy HR, doradztwa zawodowego i ochrony informacji niejawnych. Mgr związanego z ochroną informacji nigdzie nie ma, doradztwo zawodowe mnie nie kręci wgl, wszystkie te unijnie procedury i inne takie, za to hr mi się podobał, ciekawy był i problemów z nim nie miałam a poza tym chce iść na mgr z tego bo nawet jakbym teraz chciała szukać pracy na stałe to jest dużo ogłoszeń z hr ale mnie nie przyjmą bo nie mam strikte takiego wykształcenia(tylko jakieś urywki) i tak samo w tych innych dziedzinach. Mam wszystkiego po trochu a nic dokładnie I planuje praktyki czy staż w tym bo jednak pomoc pomoże a nie zaszkodzi Zarządzanie zarządzaniem no ale pracować w kadrach, rekrutacji itp to bym chciała

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

no i się dowiedziałam, że różnic programowych mieć nie będę

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Marta jakbym miała od początku ponowny wybór to chyba jedyne nad czym bym się zastanawiała to weterynaria ale ja psychicznie słaba jestem wiec pewnie po pierwszej wizycie w prosektorium bym odpadła

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

I z tego co mi Pani powiedziała to zapisuje się na zarządzanie a dopiero po 1 semestrze wybieram specjalność czyli może za pół roku zamiast na zasoby ludzkie to na coś innego pójdę

[martolina1982]

Napisane przez Ashya_

[/COLOR]I z tego co mi Pani powiedziała to zapisuje się na zarządzanie a dopiero po 1 semestrze wybieram specjalność czyli może za pół roku zamiast na zasoby ludzkie to na coś innego pójdę

hmmm świat uczelniany nie przestaje zakakiwać. co w takim razie studiowac bediesz w pierwszym semestrze?

u mnie też był myk, o ktorym sie dowiedzieliśmy przed końcem studiów. cały czas studiowaliśmy doradztwo zawodowe a potem na dyplomie kierunek: pedagogika, specjalność: doradztwo zawodowe. okazało się, że uniwersytet nie miała prawa kształcić na kierunku doradztwo zawodowe i wywalczyli tylko specjalność.

[Ashya_]

Napisane przez martolina1982

hmmm świat uczelniany nie przestaje zakakiwać. co w takim razie studiowac bediesz w pierwszym semestrze?

u mnie też był myk, o ktorym sie dowiedzieliśmy przed końcem studiów. cały czas studiowaliśmy doradztwo zawodowe a potem na dyplomie kierunek: pedagogika, specjalność: doradztwo zawodowe. okazało się, że uniwersytet nie miała prawa kształcić na kierunku doradztwo zawodowe i wywalczyli tylko specjalność.

Chyba takie ogólne podstawy zarządzania będą
No u nas zapisaliśmy się na kierunek Pedagogika pracy z bezpieczeństwem przemysłowym gdzieś po 1 roku chcieli nam to zmienić na doradztwo zawodowe(bo nie mają kadry do naszego kierunek, sami nie wiedzą czego uczyć itp. ale jeden gościu był specialista od inf. niejawnych itp) ale sie nie zgodziliśmy no a na dyplomie mam Kierunek: pedagogika specjalność: pedagogika pracy z bezpieczeństwem przemysłowym a oni sami nie wiedzą co to jest bezpieczeństwo przemysłowe ja sama myślałam że to coś jak bhp czy cuś ale to kompletnie inna bajka podlegająca głównie pod ABW

[martolina1982]

no własnie. najpierw zapisuja ludzi, by choc na wpisowym zarobić a potem sie zastanawiają

[Ashya_]

Tu gdzie teraz idę to wpisowe zero jest no na publicznej nawet nie wiesz czy się załapiesz ale za każde zgłoszenie 80 zł rekrutacyjnego jest

Jak na licencjat szłam to składałam do torunia to rekrutacyjny musiał być a miejsce miałam 500coś na liście oczekujących: pisaliby chociaż ile chętnych albo jakiś minimalny próg to by ludzie kasy w błoto nie wywalali

[tamlin111]

Ale jaja. Na mojej uczelni nie było takich cyrków, ani na ekonomii ani na położnictwie. Idiotów z ludzi robią

Robię obiadek, Boczuś śpi. Jak wstanie pójdziemy po Paulę i będę się modlić aby zdążyć na zumbę, bo nie chce mi się ćwiczyć. Plecy mnie bolą, albo na @ albo po wczorajszych ćwiczeniach, bo wzięłam się za siłowe

[patisia123]

Ashya, teraz będziesz studiować na Wyższej Szkole Bankowej? ok, nie, wygooglałam i jednak jest to Wyższa Szkoła Biznesu.
Ja studiuję na bankowej we Wrocławiu teraz będę zaczynać dopiero drugi rok


Lambria, super, że jesteś. Ja w końcu ruszam z odchudzaniem...tak patrzę na siebie i te 57kg w ogóle mnie nie satysfakcjonuje.


Sto lat dla Matinka i zdrowia dużo

[tamlin111]

Ja skończyłam Bankową i bardzo sobie chwalę, nie liczna z prywatnych gdzie trzeba mieć wiedzę a nie biorą każdego kto zapłaci. Przynajmniej w poznańskiej tak było, rotacja straszna i nie ma zmiłuj. Sama miałam dwie sytuacje gdzie byłam o krok od skreślenia z listy studentów

[patisia123]

Napisane przez tamlin111

Ja skończyłam Bankową i bardzo sobie chwalę, nie liczna z prywatnych gdzie trzeba mieć wiedzę a nie biorą każdego kto zapłaci. Przynajmniej w poznańskiej tak było, rotacja straszna i nie ma zmiłuj. Sama miałam dwie sytuacje gdzie byłam o krok od skreślenia z listy studentów

ja też jestem zadowolona..,ale wiem, że większość uważa, że prywatna=dyplom za kasę i nic nie trzeba robić..
u nas też jest rotacja, odpadło już około 100 osób z roku, teraz na naszej grupie na facebooku widzę, że i warunków sporo będzie, ostatni termin egzaminów i nie ma zmiłuj, nikogo za darmo nie przepuścili

[martolina1982]

nieźle kasę trzepią. aż ktoś się za to weźmie.

na zaocznych to samo. biorą ile wlezie. nie ma gdzie siedzieć na wykładach, o ćwiczeniach nie wspomnę. a po pierwszej sesji połowa zostaje. zarobek jest, jest

tamlin co tam siłowego robiłas?

[patisia123]

u nas grupy po 30osób, więc nigdy problemu z brakiem miejsc nie ma.
na wykładach też nie

[Ashya_]

Napisane przez patisia123

ja też jestem zadowolona..,ale wiem, że większość uważa, że prywatna=dyplom za kasę i nic nie trzeba robić..
u nas też jest rotacja, odpadło już około 100 osób z roku, teraz na naszej grupie na facebooku widzę, że i warunków sporo będzie, ostatni termin egzaminów i nie ma zmiłuj, nikogo za darmo nie przepuścili

Ja chodziłam do liceum prywatnego i w porównaniu do państwowych studiów to jednak jak płaciłam to wymagałam i nauczyciele wiedzieli że jak bd kapa to im się dostanie bo na to pracują na uczelni państwowej był totalny chaos to po pierwsze po 2 wykładowcy pożal się boże wszystko gdzieś mają bo kase i tak dostaną, warunki okropne na prywatnej chociaż warunki są na pewno sto razy lepsze a jednak jak nie mieli by dobrych wykładowców i poziomu to nikt by nie chodził i kasy też by nie mieli
To coś jak z lekarzami się robi jak płacisz to i Cię dokładnie zbadają i wgl się zainteresują i zauważyłam że większośc prywatnych szkół tak też zaczyna do tego podchodzić Jakby nie patrzeć to w usa wszystkie studia kosztują krocie ale za to jaką renomę mają uniwersytety i poziom nauczania i nikt po takim się o robotę nie martwi nawet sami się o ciebie ubiegają w czasie studiów

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

W Opolu to nas nawet na grupy na ćwiczenia nie dzielili(mimo że wykładowcy narzekali że z 40 osobami na ćwiczeniach to się nic nie da zrobić bo za dużo) bo by musieli więcej zapłacić za godziny wykładowcom wiec nas w takiej małej salce lekcyjnej kisili wszystkich