Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka. - Strona 15 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-10-23, 09:16   #421
monic84
Rozeznanie
 
Avatar monic84
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 622
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

witajcie!!
dziś mój t.p.
noc przespałam, tylko dwa razy do wc chodziłam. Od 2-3 dni jak leże to trudniej mi się oddycha a niby pod koniec ciąży brzuch opada i się lepiej oddycha... u mnie chyba jest na odwrót
czy Wy wszystkie miałyscie ktg w 38/39/40tygodniu?
ja byłam u lekarza tydzien temu we wtorek i tam badał tetno małej
na zadne ktg mnie nie wysyłał do szpitala, kazał tylko patrzec na ruchy
już się nakręcam, że powinnam mięc w tym tygodniu ktg, że coś jest nie tak
Mała wczoraj rano sie nie ruszała, ale popoludniu znowu szalała. Pewnie rano spała.

ever_92 przybij piątkę!! ehh oby nam się ruszyło

PurBlanka trzymam kciuki!! pewnie gdzies o 12 pojdziesz


Kochane Mamusie, trzeba przetrwać te ciężkie chwile i dnia na dzień będzie co raz lepiej.
Często kobieta przechodzi tzw baby blues. Kolezanka to przechodziła, ale po jakiś czasie samo przeszło.
monic84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 09:31   #422
Isgaard
Raczkowanie
 
Avatar Isgaard
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 430
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Dzień dobry dziewczyny, u nas ciemno, zimno i tak jakoś brrrr się zrobiło. Szkoda że pogoda tak klapła bo teraz to nie wiem kiedy pierwszy raz wyjdę na spacer.. buuuuu...

Cytat:
Napisane przez Koralinka86 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, jak czytam o waszej euforii po narodzinach dziecka to utwierdzam się w przekonaniu, że u mnie jeszcze coś nie zaskoczyło. Oczywiście, jestem córką zafascynowana i ciągle nie mogę uwierzyć, że to moje dziecko, opiekuję się nią najlepiej jak potrafię, całuję i przytulam, ale bez wyższych uczuć. Jest słodka, różowa i pachnąca, ale nic ponad to. Nie mogę sobie poradzić z tym brakiem uczuć. Wczoraj strasznie nam się darła w nocy i skończyło się na tym, że ona płakała w jednym pokoju z TŻ, a ja wyłam w drugim z bezsilności. Gdyby nie TŻ to nie wiem, co bym zrobiła z tego wszystkiego warczałam na nią (nie mogłam się opanować) i teraz czuję się parszywie. A dodatkowo chciała tylko ssać pierś i tak mi załatwiła brodawki, że skóra mi z nich schodzi. Ja mam wrażenie, że nie mogę się przemóc, bo ona mnie się kojarzy jedynie z bólem: po ciężkiej ciąży, cc, potem ból po operacji, potem ból cycków i jeszcze wczoraj.
Normalnie jakbym przechodziła żałobę po moim dawnym życiu, wściekam się na TŻ, że chodzi biegać albo że śpi w nocy, a ja nawet nie mogę wyjść po bułki czy nie śpię po nocach, a najlepiej to żeby siedział przy mnie nawet jak karmię, bo skoro ja nie śpię to on też.
Serio laseczki, nie poznaję siebie. Mam wrażenie, że coś jest nie tak. Jak jesteśmy same to jeszcze jakoś ujdzie. Śpiewam jej, rozmawiam z nią, przytulam itd., ale jak jest ktoś inny, kto może to zrobić, to najchętniej nie ruszałabym jej w ogóle i jeszcze boję się jeść, że jej coś zaszkodzi, że będzie płakała itd. mam blokadę psychiczną. Już ważę mniej niż przed ciążą. Niby fajnie, ale jednak 17 kg w trzy tygodnie to też nie za dobrze. Nie wiem, jak sobie z tym poradzić. Myślicie, że to jeszcze wina połogu i hormonów? Czy może coś poważniejszego? Czuję się przeokropnie winna, że nie umiem się cieszyć z własnego dziecka. Dobrze, że mam takie oparcie w TŻ i mamie, bo bym się chyba całkiem załamała. To się wygadałam.
Koralinko przede wszystkim nie zamartwiaj się i nie myśl o sobie jako o złej matce. To co czujesz, to chyba baby blues i wiele kobiet podobnie się czuło po porodzie. Jest to poniekąd niezależne od Ciebie, to kwestia hormonów, wielkich zmian w twoim życiu i nowej rzeczywistości. A jak wiadomo człowiek jest wygodny i nie lubi zmian które wymagają od niego wysiłku. Daj sobie czas, nie szukaj w sobie jakichś negatywów, poproś (albo nawet zmuś) o pomoc innych aby Cię trochę odciążyli i abyś mogła znaleźć w tej nowej sytuacji, "starą" siebie i będzie dobrze.

Cytat:
Napisane przez Laila85 Pokaż wiadomość
A próbowałaś go odstawić do tej piersi co nie je w inny sposób? Np. Nogami w druga stronę? Tak by był pod pacha? Na SR mówili ze dziecko moze nie lubiec lezec na tym boku i dlatego pierś odrzuca.
Tak, próbowałam go przystawiać do tej piersi spod pachy i nici. W nocy na leżąco udało mi się go nakarmić tą piersią ale muszę mu jedzenie cały czas pompować w piersi. On leży i czeka aż mu to samo wleci a nie chce mnie ssać. Myślicie że pora się zgłosić do poradni laktacyjnej?

PurBlanka nie bój się cc, to naprawdę nic strasznego, u mnie było wesoło na sali, lekarze żartowali, ja się czułam komfortowo i wszystko szybko poszło.. oczywiście trzymam

Ja szczerze powiedziawszy siedziałam na sali podpięta pod płyny i czekałam na swoją kolejkę jak na jakąś przejażdżkę na karuzeli, normalnie nie mogłam sie doczekać kiedy przyjdzie kolej na mnie i kiedy TO już się będzie działo i kiedy zobaczę moje dziecko..
Dla mnie to była fascynująca podróż i tak też to pamiętam.
__________________
MAKSymalnie przeszczęśliwa
Isgaard jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 09:35   #423
wodaqua
Zadomowienie
 
Avatar wodaqua
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 1 600
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Cytat:
Napisane przez PurBlanka Pokaż wiadomość
Dziewczyny nie nadrabiam bo nie mam jak.wenflon podlaczony.siedze na sali rodzinnej.przede mna dwie cc i ja takze nie wiem o ktorej dokladnie mnie wezma.plakac mi sie chce..mam mega stresa. Bardzo was prosze o kciuki.juz dzis przytule mojego synka...
wodaqua jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 09:47   #424
nowa8686
Zakorzenienie
 
Avatar nowa8686
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Hej.

Purblanca kciuki.

Ja dołka cd... jak Tz nie widzi to bucze. Narazie nie ogarniam tematu. Za bardzo sie martwie. Taki juz moj charakter.

Monic dzisiejszy dzien to tez i moj i 41 tydz sie zaczal. Ehhh ale z drugiej strony teraz skupilam sie na mezu , do tego placzka rozeomocjowana jestem.

I jak czytam ze wasze maluszki daja tak popalic to mam dola jeszcze wiekszego. Jak to bedzie. Maja, maz...
Wygadalam sie.
__________________
Razem od: 28.01.2008 r.
Zaręczeni od: 28.01.2010 r.
Nasz dzień: 21.07.2012 r.

31.10.2014 Majunia nasz Skarb


8.05. Pierwsze kopniaczki


Fasolinka
nowa8686 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 09:57   #425
monic84
Rozeznanie
 
Avatar monic84
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 622
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

nowa8686
we trójkę mamy na dziś termin, jeszcze kamila2709
i wszystkie dziewczynki

Słońce będzie dobrze,nie ma innej możliwości
Twój TŻ dostał tabletki, może na nie zareaguje.
Dotychczas robił badanie krwi i wyszedł mu podwyższony poziom cukru? Czy jeszcze inne wyniki są złe?
monic84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 10:00   #426
Isgaard
Raczkowanie
 
Avatar Isgaard
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 430
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Cytat:
Napisane przez monic84 Pokaż wiadomość
nowa8686
we trójkę mamy na dziś termin, jeszcze kamila2709
i wszystkie dziewczynki

Słońce będzie dobrze,nie ma innej możliwości
Twój TŻ dostał tabletki, może na nie zareaguje.
Dotychczas robił badanie krwi i wyszedł mu podwyższony poziom cukru? Czy jeszcze inne wyniki są złe?
No to dziewczyny
__________________
MAKSymalnie przeszczęśliwa
Isgaard jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 10:05   #427
nowa8686
Zakorzenienie
 
Avatar nowa8686
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Monic nie robil. Tylko teraz sie zdecydowal bo mial te objawy. On nie mial podwyzszonego tylko baaaardzo wysoki. Dalej ma.
Lekarka nie daje mu szans bez insuliny no ale.
Narazie restrykcyjna dieta... Ehhh...
__________________
Razem od: 28.01.2008 r.
Zaręczeni od: 28.01.2010 r.
Nasz dzień: 21.07.2012 r.

31.10.2014 Majunia nasz Skarb


8.05. Pierwsze kopniaczki


Fasolinka
nowa8686 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 10:22   #428
gosiakk23
Rozeznanie
 
Avatar gosiakk23
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 834
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Dziewczyny wiadomość od Purblanki po 8 napisała ze jednak cesarke bedzie miała ale jeszcze czeka bo 2 są przed nią.
Takze trzymać za Ksenie kciuki!!!!!)
__________________
11 luty - 2 kreseczki
14 luty- bicie serduszka
3 październik- termin porodu
Ahmia – wyszukiwarka darkwebu. Zajdź ukryte Hidden Services w sieci Tor
Chłopiec Juliusz
Pierwsza Dzidziolinka
41/40

Mój Aniołeczku
gosiakk23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 10:30   #429
__Veronique
Wtajemniczenie
 
Avatar __Veronique
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 2 130
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Hej

Podczytuję Was od dłuższego czasu, do tej pory się nie udzielałam, ale dzisiaj chce się Wam wyżalić tp mam na poniedziałek, i jestem już mega zmęczona tym cudownym stanem. Mam bóle brzucha, krzyża, praktycznie wszystkich stawów, wahania nastrojów a od trzech dni praktycznie nic innego nie robie tylko non stop beczę. Ledwo chodzę, niesamowicie sapię, nocami nie mogę spać, a jak już zasnę to zaraz się budzę na siku. Chwilami jest mi słabo, tracę oddech, bolą mnie chyba wszystkie narządy uciskane przez Maleństwo, że o pęcherzu nie wspomnę, i naprawdę mam już tego samopoczucia powyżej dziurek. Jednocześnie nie mogę się nacieszyć wszystkimi kopniaczkami, rozpychaniami w brzuszku, wierceniem się Maleństwa rozczulam się kiedy tż przykłada do brzuszka ucho i nasłuchuje bicia serduszka, całuje brzuszek i "tańcuje" z nim ostatnie tak wspaniałe chwile
tom się wagadała....

A tak poza tym, to serdeczne gratulacje dla świeżo upieczonych mamusiek, duuuużo siły i cierpliwości, a za te brzuchatki, które jeszcze nie urodziły ogromne za szczęśliwe i szybkie rozwiązania!!
__________________
Świadoma pielęgnacja włosowa: 11. 2012
szczęśliwa mama

No one's gonna take my soul away.
__Veronique jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 10:39   #430
monic84
Rozeznanie
 
Avatar monic84
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 622
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Veronique witam przyszłą mamusię
niektóre kobitki ostatnie dni ciąży bardzo źle przechodzą, bóle stawów, brzuszka, kości to normalna sprawa już na tym etapie
jak Cie bardzo boli to weź apap, nie ma co się męczyć
wytrzymaj jeszcze kilka dni
spróbuj łapać drzemki w czasie dni
chlopczyk czy dziewczynka będzie?


nowa8686 nie ma co się tak denerwować na zapas
lekarze pewnie przeprowadzą dodatkowe badania, aby zobaczyć jaki to typ cukrzycy, może te tabletki + dieta pomogą, trzeba być dobrej myśli

Isgaard
monic84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 10:44   #431
__Veronique
Wtajemniczenie
 
Avatar __Veronique
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 2 130
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

monic84 niby to wszystko wiem, ale mam wrażenie, że przechodzę depresję przedporodową dziewczynka )
__________________
Świadoma pielęgnacja włosowa: 11. 2012
szczęśliwa mama

No one's gonna take my soul away.
__Veronique jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 10:49   #432
monic84
Rozeznanie
 
Avatar monic84
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 622
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Cytat:
Napisane przez __Veronique Pokaż wiadomość
monic84 niby to wszystko wiem, ale mam wrażenie, że przechodzę depresję przedporodową dziewczynka )
kolejna dziewczynka, super
monic84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 11:02   #433
daszna
Zadomowienie
 
Avatar daszna
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Denmark
Wiadomości: 1 131
GG do daszna
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Purblanca: kciukaski!

ever: jeszcze troche... dasz rade!

veronique: witaj
__________________
Life is not the amount of breaths you take, it's the moments that take your breath away...

Pola, 15.10.2014
daszna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 11:15   #434
CoffeeMonster
Wtajemniczenie
 
Avatar CoffeeMonster
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 282
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Hej dziewczyny!
U nas cud nad wisłą! Spaliśmy w nocy! Normanie, młoda w kołysce! Jejku, jaka jestem happy cała to sobie nawet nie wyobrażacie! Wczoraj mi dali odespać wszyscy, ja tylko karmiłam w dzień i odciągałam mleko, żeby mieli na karmienie i mnie nie budzili w ciągu dnia. W nocy obudziła się o 1:00, potem 3:30 i 7:30
Co się okazało to ona była ciągle głodna! Nie dojadała i w nocy buczała z głodu między karmieniami, albo zasypiała po godzinnym ciągnięciu cyca na 30 min, 40 min, 15 min...... i znowu godzinę na cycku.

I teraz niech mi ktoś mądry powie - w dzień będę ją karmić kiedy chce i odciągać pokarm do zera dosłownie, żeby było na nocne dokarmianie. Póki co wiele tego nie ściągam (jednorazowo 20, 30 ml) ale jak każde karmienie podsumować to wychodzi mi z tego prawie butelka. Niesety ona to pożera i raz w nocy trzeba ją dopchać mm, żeby dała nam pospać pare godzin i żebym ją mogła w dzień karmić często. Czy w ten sposób ta laktacja w końcu ruszy z kopyta? Chciałabym być w stanie odciągnąć na tyle, żeby był zapas, ale póki co nie mam z czego, bo mały głodomor wszystko zjada...Chciałabym, żeby była tylko na moim mleku, ale niedosypiając i chodząc jak zombi to pewnie za wiele dobrego bym nie robiła.

Nowa - strasznie mi przykro z powodu tego co Cię spotkało! Na pocieszenie dodam, że mam dwóch dobrych znajomych z cukrzycą, jeden jak się o niej dowiedział to wylądował w szpitalu z baaaaardzo złymi wynikami, teraz oboje żyją normalnie i wszystko jest w porządku!
Będzie dobrze


Cytat:
Napisane przez PurBlanka Pokaż wiadomość
Dziewczyny nie nadrabiam bo nie mam jak.wenflon podlaczony.siedze na sali rodzinnej.przede mna dwie cc i ja takze nie wiem o ktorej dokladnie mnie wezma.plakac mi sie chce..mam mega stresa. Bardzo was prosze o kciuki.juz dzis przytule mojego synka...
Bardzo mocne kciuki za Ciebie, czekamy na newsy i na małego Będzie dobrze!

Cytat:
Napisane przez Koralinka86
Dziewczyny, jak czytam o waszej euforii po narodzinach dziecka to utwierdzam się w przekonaniu, że u mnie jeszcze coś nie zaskoczyło. Oczywiście, jestem córką zafascynowana i ciągle nie mogę uwierzyć, że to moje dziecko, opiekuję się nią najlepiej jak potrafię, całuję i przytulam, ale bez wyższych uczuć. Jest słodka, różowa i pachnąca, ale nic ponad to. Nie mogę sobie poradzić z tym brakiem uczuć. Wczoraj strasznie nam się darła w nocy i skończyło się na tym, że ona płakała w jednym pokoju z TŻ, a ja wyłam w drugim z bezsilności. Gdyby nie TŻ to nie wiem, co bym zrobiła z tego wszystkiego warczałam na nią (nie mogłam się opanować) i teraz czuję się parszywie. A dodatkowo chciała tylko ssać pierś i tak mi załatwiła brodawki, że skóra mi z nich schodzi. Ja mam wrażenie, że nie mogę się przemóc, bo ona mnie się kojarzy jedynie z bólem: po ciężkiej ciąży, cc, potem ból po operacji, potem ból cycków i jeszcze wczoraj.
Normalnie jakbym przechodziła żałobę po moim dawnym życiu, wściekam się na TŻ, że chodzi biegać albo że śpi w nocy, a ja nawet nie mogę wyjść po bułki czy nie śpię po nocach, a najlepiej to żeby siedział przy mnie nawet jak karmię, bo skoro ja nie śpię to on też.
Serio laseczki, nie poznaję siebie. Mam wrażenie, że coś jest nie tak. Jak jesteśmy same to jeszcze jakoś ujdzie. Śpiewam jej, rozmawiam z nią, przytulam itd., ale jak jest ktoś inny, kto może to zrobić, to najchętniej nie ruszałabym jej w ogóle i jeszcze boję się jeść, że jej coś zaszkodzi, że będzie płakała itd. mam blokadę psychiczną. Już ważę mniej niż przed ciążą. Niby fajnie, ale jednak 17 kg w trzy tygodnie to też nie za dobrze. Nie wiem, jak sobie z tym poradzić. Myślicie, że to jeszcze wina połogu i hormonów? Czy może coś poważniejszego? Czuję się przeokropnie winna, że nie umiem się cieszyć z własnego dziecka. Dobrze, że mam takie oparcie w TŻ i mamie, bo bym się chyba całkiem załamała. To się wygadałam.


Przede wszystkim jesteś najlepsza mamą dla swojego dziecka jaką może sobie tylko wymarzyć! Wiadomo, żę ciężko, hormony szaleją. U mnie tez nie ma takiego zafascynowania małą jak u TŻta, ale cóż, to my karmimy, nie śpimy po nocach, mamy bolące cycki i tp itd. A nie może ktoś Ci pomóc jeszcze poza TŻtem? Może jakaś koleżanka, która wpadnie zrobić obiad i pranie wstawić? Takie pierdoły niby, a bardzo odciążają uwierz mi! Wyznacz dla męża zadania na każy dzień do zrobienia, żeby Cię odciążył jak najwięcej, wychodz na spacery, idź do sklepu. Niedługo będzie lepiej Jak nie spałam pare nocek z rzędu to karmiłam ze łzami w oczach, bo już ledwo miałam siłę ją trzymać, głowa mi leciała jak dziecko jadło. Ale wszystko minie i będzie lepiej
__________________
19.06.2013
13.12.13
16.12-30.12.13
Łucja 15.10.2014
Aniela29.03.2016

CoffeeMonster jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 11:46   #435
Koralinka86
Raczkowanie
 
Avatar Koralinka86
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 313
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Dzięki Dziewczyny! Naprawdę mnie podbudowalyscie! Agatkia, ja sobie nie wyobrażam co musiałaś przejść ze swoim synkiem. U nas raz był ból brzucha i takiego histerycznego płaczu nigdy nie słyszałam, a u Ciebie pięć miesięcy kolek. Ale pociesza mnie twój przykład bardzo, ze mozna i ze w koncu ruszy

Gargantuiczna, z wychodzeniem jest problem, bo sie TŻ boi zostać z córka sam. W ciągu trzech tygodni bylam sama na dworze trzy!!! razy i to nie dłużej niz 15 min. Musze nad tym popracować.

Coffee, chyba na pokarm to jest jedna rada. Przystawiac maksymalnie często po pół godziny na jeden cycek. Ja mialam tak, ze przerwy były maks. 3 godziny całą dobę przez 5 dni. Srednio wychodziło, ze przerwa była 1,5 godz., a karmienie ok. 40 min. Do tego duzo, naprawdę duzo wody ok. 3 litrów i powinno ruszyć. Mi tak doradziła babka z poradni i sie udało. Teraz mleko sie młodej z buzi wylewa. A i jeszcze spróbuj odciągac pokarm jak karmisz. Trudne, ale u mnie tez sie sprawdza. Z jednego cycka w trakcie karmienie lekką ręką wyciagam 120-130 ml, a tak to maks. 50.

Pozdrawiam. K86
__________________
"Razem, młodzi przyjaciele!...
W szczęściu wszystkiego są wszystkich cele"
2 października 2014 o godz. 11.10 urodziła się ŁUCJA
Koralinka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 11:52   #436
nowa8686
Zakorzenienie
 
Avatar nowa8686
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Dzieki dziewczynki za dobre słowa. Tylko to sie tak wszystko zlozylo, czekamy na Maje, hormony to wyobrazcie sobie jeszcze/taka wiadomsc. Placz na zawolanie. trzeba sie ogarnac bo czeka nas cud narodzin naszego dziecka.

Veronique witaj. Mozesz sie zalic. Jak widac nie jestes jedyna. My tez juz czekamy i czekamy mimo, ze juz garstka...

Do kogo ja napisze wxrazie w skoro nasza Purblanca dzis urodzi....
__________________
Razem od: 28.01.2008 r.
Zaręczeni od: 28.01.2010 r.
Nasz dzień: 21.07.2012 r.

31.10.2014 Majunia nasz Skarb


8.05. Pierwsze kopniaczki


Fasolinka
nowa8686 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 12:31   #437
nocnyskowronek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 331
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Cytat:
Napisane przez PurBlanka Pokaż wiadomość
Dziewczyny nie nadrabiam bo nie mam jak.wenflon podlaczony.siedze na sali rodzinnej.przede mna dwie cc i ja takze nie wiem o ktorej dokladnie mnie wezma.plakac mi sie chce..mam mega stresa. Bardzo was prosze o kciuki.juz dzis przytule mojego synka...
Kciuki!

Brzuchatki jeszcze troszeczkę to już na prawdę coraz bliżej Życzę Wam żeby jak najszybciej się rozkręciło

Nowa - wszystko się ułoży szkoda że to na dodatek akurat w takim czasie, potrzebujecie troszkę czasu żeby nauczyć się żyć z dzieciątkiem i z cukrzycą męża, ale jak tylko wszystko ogarniecie to będziecie żyć zupełnie normalnie

Mamusie - jesteście najlepsze na świecie! Nawet jak jest pod górkę to nie załamujcie się - macie siłę by zwyciężyć wszelkie przeciwności losu!

A u nas zaczęły się kolki - przynajmniej wg pediatry, która widziała jej atak z płaczem... Zazwyczaj jednak jest dzielna i nie płacze aż tyle - tylko potrzebuje ciągłej atencji, masażu brzuszka itp. I tak od 6 rano dopiero teraz zasnęła moja Bidulka... Czas na porządne śniadanie, bo tylko podjadałam drobnostki od rana
__________________
02.10.2014
nocnyskowronek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 13:39   #438
line_87
Rozeznanie
 
Avatar line_87
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 864
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Purblanca, trzymam kciuki, cc pewnie pójdzie ekspresowo

Nowa, wiem że to marne pocieszenie bo ja też czekałam na ten dzień jak na zbawienie, ale Maja wyjdzie z Ciebie na 100 % ;-)

Ja właśnie jem szpitalny obiad... pychota :-P A jutro do domku :-D
__________________
32/40
line_87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 13:43   #439
gosiakk23
Rozeznanie
 
Avatar gosiakk23
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 834
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Wiadomość od PurBlanki:
Urodziła przed 11 Olinek jest przy niej wie tylko ile wazy 3800g GRATULUJEMY!!!! <3 <3 <3
__________________
11 luty - 2 kreseczki
14 luty- bicie serduszka
3 październik- termin porodu
Ahmia – wyszukiwarka darkwebu. Zajdź ukryte Hidden Services w sieci Tor
Chłopiec Juliusz
Pierwsza Dzidziolinka
41/40

Mój Aniołeczku
gosiakk23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 13:58   #440
gargantuiczna
Rozeznanie
 
Avatar gargantuiczna
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 906
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Cytat:
Napisane przez Koralinka86 Pokaż wiadomość
Gargantuiczna, z wychodzeniem jest problem, bo sie TŻ boi zostać z córka sam. W ciągu trzech tygodni bylam sama na dworze trzy!!! razy i to nie dłużej niz 15 min. Musze nad tym popracować.
Nom, popracuj nad tym, bo niefajnie masz imo. TŻ musi zrozumieć, że potrzebujesz wyjść z domu. Czy TŻ zajmuje się córką? Przebiera sam, czy zawsze Ty przebierasz albo kontrolujesz, jak on przebiera? Może powiedz mu, że sobie świetnie radzi, czy coś, może trzeba jego pewność siebie zbudować

Cytat:
Napisane przez gosiakk23 Pokaż wiadomość
Wiadomość od PurBlanki:
Urodziła przed 11 Olinek jest przy niej wie tylko ile wazy 3800g GRATULUJEMY!!!! <3 <3 <3
Gratulacje!
gargantuiczna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 14:11   #441
daszna
Zadomowienie
 
Avatar daszna
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Denmark
Wiadomości: 1 131
GG do daszna
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Purblanka... Super

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Life is not the amount of breaths you take, it's the moments that take your breath away...

Pola, 15.10.2014
daszna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 14:22   #442
wodaqua
Zadomowienie
 
Avatar wodaqua
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 1 600
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Cytat:
Napisane przez gosiakk23 Pokaż wiadomość
Wiadomość od PurBlanki:
Urodziła przed 11 Olinek jest przy niej wie tylko ile wazy 3800g GRATULUJEMY!!!! <3 <3 <3
Gratulacje!!
Witaj Olinku!
wodaqua jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 14:32   #443
mortisha84
Zadomowienie
 
Avatar mortisha84
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 195
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Cytat:
Napisane przez ever_92 Pokaż wiadomość
Ale sie wqr..... od ponad godziny jestem w domu. Nie ma zadnej mowy o wywolywaniu czy cc. Ich zdaniem cisnienie 150/109 jest na granicy i nie trzeba zadnych tabletek ani nic. Normalny stan. W krwi nic nie bylo. Za☠☠☠iscie po prostu... mam kontrolowac cisnienie, dostalam instrukcje jak i kiedy mierzyc- wiem to wszystko, ciagle mierze... i mam chodzic 2x w tyg do lekarza rodzinnego na kontrole, tylko tyle, ze juz mam rodzic zaraz i chyba nie zdaze. No ale tez nie wazne. Za tydzien mam polozna, to ladnie jej wygarne, ze niech mi tak nie gada, ze mam dzwonic tu i tam, bo nikt sie moim cisnieniem ani tym jak czuje i tak nie przejmuje. Nawet niech mnie nie pyta, czy beda wywolywac przed tp. bo tylko ona takie pomysly ma. Mam ich wszystkich dosyc. U lekarza rodzinnego to yyy mam isc, zeby odhaczyl i zmierzyl cisnienie, ktore sama mierze kilka razy dziennie w domu?
Masakra jakas, oni nawet nie wiedzieli, ze jakies 2,5 tyg temu lezalam tam wlasnie z powodu za wysokiego cisnienia. Wiec spedzilam sobie 7h w szpitalu.
Jedyny + to to, ze slyszalam jej serduszko, widzialam puls i skurcze...
A meczyc i zle sie czuc z powodu cisnienia musze i tyle.
Niefajnie Cię potraktowali

Cytat:
Napisane przez Isgaard Pokaż wiadomość
Witam się dziewczyny, ledwo się ostatnio ogarniam i przestałam nadążać z wątkiem...
Jakoś dziwnie się czuję po porodzie, strasznie jestem słaba, nie potrafię za dużo chodzić bo mnie ćmi kręgosłup, podbrzusze i mam zawroty głowy. Eeeeh kiedy ja się ogarnę i wróce do formy sprzed ciąży..

poczwarkah Wielkie gratulacje Mały śliczny
abrakadabra Kolejna szczęśliwa mamusia, wielkie gratki

nowa jesteś niemożliwa że sie jeszcze kulasz w dwupaku, trzymam kciuki żebyś w końcu urodziła

line_87 dość szybko Ci poszło, gratuluję i fajnie być mamusią, no nie

Ja dostałam dziecko pół godziny po cc (cięli mnie ok. 11.00), aczkolwiek na sali operacyjnej też się tuliliśmy i poznawaliśmy chwilę. Potem jak leżałam bezwładnie to TŻ przyjechał z kuwetką pielęgniarka wypakowała młodego i ułożyła mi na piersi i tak sobie razem leżeliśmy i tuliliśmy się do bodajże 18.00. Pierwszą i drugą noc spędził u pielęgniarek gdzie był ogarniany i dokarmiany (niestety..), a potem go już dostałam na 24h. W drugiej nocy to mi się już włączył tryb oddajcie mi moje dziecko i nie przespałam połowy nocy, bo non stop się budziłam w jakimś mega stresie że mi dziecko odebrano..

Ja mam niestety problem z karmieniem piersią bo młody nie chwyta piersi, od początku muszę mieć nakładki silikonowe. Dzisiaj po południu to wogóle już nawet tak nie chciał chwytać i ssać i ściągam pokarm laktatorem. Może w nocy na leżąco będzie lepiej. Nie wspominając już że lewej piersi też nie chce ssać, bo mu coś na tej stronie nie pasi i drze się po chwili przykładania jak opętany..
Ja już nie wiem jak to rozwiązać, bo bardzo chcę go karmić, macie jakiś pomysł na niego?

A to moje bobo:
Słodziak
Chciałam napisać o przystawianiu spod pachy, ale doczytałam, że już próbowałaś.

Cytat:
Napisane przez Koralinka86 Pokaż wiadomość
Witam się wieczornie!

Kikuska, Sweet, Poczwarkah, Abrakadabra, Letk_a i Line spóźnione, ale megaszczere gratulacje z okazji narodzin dzieciaczków czekałyście i się doczekałyście

Nowa, kciuki dla Ciebie (coby się w końcu zaczęło) i życzenia zdrowia dla TŻ-ta. Wierzę, że będzie dobrze!

PurBlanka, w każdym szpitalu sprawa z cc wygląda inaczej. U mnie było tak, że dziecko pokazali mi już w beciku, do cycka przystawili po ok. godzinie, ale na bardzo króciutko, po 9 godzinach po cc wstałam i poszłam pod prysznic, a ok. półtorej godziny później dostałam dziecko na całą noc i musiałam radzić sobie sama. Także nie ma reguły i wszystko jest do przeżycia Jutro o tej porze możesz mieć Olinka przy sobie i tego się trzymaj.

Dziewczyny, jak czytam o waszej euforii po narodzinach dziecka to utwierdzam się w przekonaniu, że u mnie jeszcze coś nie zaskoczyło. Oczywiście, jestem córką zafascynowana i ciągle nie mogę uwierzyć, że to moje dziecko, opiekuję się nią najlepiej jak potrafię, całuję i przytulam, ale bez wyższych uczuć. Jest słodka, różowa i pachnąca, ale nic ponad to. Nie mogę sobie poradzić z tym brakiem uczuć. Wczoraj strasznie nam się darła w nocy i skończyło się na tym, że ona płakała w jednym pokoju z TŻ, a ja wyłam w drugim z bezsilności. Gdyby nie TŻ to nie wiem, co bym zrobiła z tego wszystkiego warczałam na nią (nie mogłam się opanować) i teraz czuję się parszywie. A dodatkowo chciała tylko ssać pierś i tak mi załatwiła brodawki, że skóra mi z nich schodzi. Ja mam wrażenie, że nie mogę się przemóc, bo ona mnie się kojarzy jedynie z bólem: po ciężkiej ciąży, cc, potem ból po operacji, potem ból cycków i jeszcze wczoraj.
Normalnie jakbym przechodziła żałobę po moim dawnym życiu, wściekam się na TŻ, że chodzi biegać albo że śpi w nocy, a ja nawet nie mogę wyjść po bułki czy nie śpię po nocach, a najlepiej to żeby siedział przy mnie nawet jak karmię, bo skoro ja nie śpię to on też.
Serio laseczki, nie poznaję siebie. Mam wrażenie, że coś jest nie tak. Jak jesteśmy same to jeszcze jakoś ujdzie. Śpiewam jej, rozmawiam z nią, przytulam itd., ale jak jest ktoś inny, kto może to zrobić, to najchętniej nie ruszałabym jej w ogóle i jeszcze boję się jeść, że jej coś zaszkodzi, że będzie płakała itd. mam blokadę psychiczną. Już ważę mniej niż przed ciążą. Niby fajnie, ale jednak 17 kg w trzy tygodnie to też nie za dobrze. Nie wiem, jak sobie z tym poradzić. Myślicie, że to jeszcze wina połogu i hormonów? Czy może coś poważniejszego? Czuję się przeokropnie winna, że nie umiem się cieszyć z własnego dziecka. Dobrze, że mam takie oparcie w TŻ i mamie, bo bym się chyba całkiem załamała. To się wygadałam.
Bardzo dobrze Cię rozumiem. Jak bym czytała o sobie po pierwszym porodzie... Ja to nawet miałam myśli, że dziecko to był błąd, że trzeba było poczekać. Na szczęście przeszło dość szybko, ale Tż musi Ci pomóc przetrwać ten trudny początek. Poczytaj o baby bluesie, świadomość, że to normalne, że tak się czujesz i że nie jesteś sama bardzo pomaga.

Cytat:
Napisane przez PurBlanka Pokaż wiadomość
Dziewczyny nie nadrabiam bo nie mam jak.wenflon podlaczony.siedze na sali rodzinnej.przede mna dwie cc i ja takze nie wiem o ktorej dokladnie mnie wezma.plakac mi sie chce..mam mega stresa. Bardzo was prosze o kciuki.juz dzis przytule mojego synka...


Cytat:
Napisane przez monic84 Pokaż wiadomość
witajcie!!
dziś mój t.p.
noc przespałam, tylko dwa razy do wc chodziłam. Od 2-3 dni jak leże to trudniej mi się oddycha a niby pod koniec ciąży brzuch opada i się lepiej oddycha... u mnie chyba jest na odwrót
czy Wy wszystkie miałyscie ktg w 38/39/40tygodniu?
ja byłam u lekarza tydzien temu we wtorek i tam badał tetno małej
na zadne ktg mnie nie wysyłał do szpitala, kazał tylko patrzec na ruchy
już się nakręcam, że powinnam mięc w tym tygodniu ktg, że coś jest nie tak
Mała wczoraj rano sie nie ruszała, ale popoludniu znowu szalała. Pewnie rano spała.

ever_92 przybij piątkę!! ehh oby nam się ruszyło

PurBlanka trzymam kciuki!! pewnie gdzies o 12 pojdziesz

Kochane Mamusie, trzeba przetrwać te ciężkie chwile i dnia na dzień będzie co raz lepiej.
Często kobieta przechodzi tzw baby blues. Kolezanka to przechodziła, ale po jakiś czasie samo przeszło.
Ja ktg miałam dopiero w szpitalu.

Cytat:
Napisane przez gosiakk23 Pokaż wiadomość
Wiadomość od PurBlanki:
Urodziła przed 11 Olinek jest przy niej wie tylko ile wazy 3800g GRATULUJEMY!!!! <3 <3 <3
GRATULACJE!!

Napisała bym co u nas, ale jedną ręką ciężko

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

Zapomniałam...
Ogromne kciuki dla Nowej i Monic! Oby dziś był Wasz dzień!
__________________
My

Niunia

Bobas
mortisha84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 14:32   #444
Isgaard
Raczkowanie
 
Avatar Isgaard
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 430
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Cytat:
Napisane przez gosiakk23 Pokaż wiadomość
Wiadomość od PurBlanki:
Urodziła przed 11 Olinek jest przy niej wie tylko ile wazy 3800g GRATULUJEMY!!!! <3 <3 <3
ale super wielkie gratulacje dla Mamusi i dzidziusia

Dziewczyny jaką poduszkę/rogal do karmienia polecacie? bo muszę coś kupić..
__________________
MAKSymalnie przeszczęśliwa
Isgaard jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 14:49   #445
nocnyskowronek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 331
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Cytat:
Napisane przez gosiakk23 Pokaż wiadomość
Wiadomość od PurBlanki:
Urodziła przed 11 Olinek jest przy niej wie tylko ile wazy 3800g GRATULUJEMY!!!! <3 <3 <3
Gratulacje!
__________________
02.10.2014
nocnyskowronek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 14:57   #446
ever_92
Zadomowienie
 
Avatar ever_92
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Dania
Wiadomości: 1 096
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

No to PURBLANKA doczekalas sie wreszcie!!!
Super, gratulacje!
__________________
3.11.2014 Emily 52cm, 3,3kg
ever_92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 15:36   #447
nowa8686
Zakorzenienie
 
Avatar nowa8686
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Gratulacje dla Purblanci.jeju jak zazdroszcze. A co ta moja Maja nie chce wyjsc...
Napis dzis odebralismy Majutkowy...

Isgaard ja mam taki. https://www.google.pl/search?q=fiki+...ml%3B710%3B380

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

do kogo moge napisac w razie w ? nie chce juz Purblanci ktora dopiero urodzila.
Bo jesli nie bede miala tableta w szpitalu to na tel nie wejde

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

do kogo moge napisac w razie w ? nie chce juz Purblanci ktora dopiero urodzila.
Bo jesli nie bede miala tableta w szpitalu to na tel nie wejde
__________________
Razem od: 28.01.2008 r.
Zaręczeni od: 28.01.2010 r.
Nasz dzień: 21.07.2012 r.

31.10.2014 Majunia nasz Skarb


8.05. Pierwsze kopniaczki


Fasolinka
nowa8686 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 15:51   #448
mortisha84
Zadomowienie
 
Avatar mortisha84
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 195
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Cytat:
Napisane przez nowa8686 Pokaż wiadomość
Gratulacje dla Purblanci.jeju jak zazdroszcze. A co ta moja Maja nie chce wyjsc...
Napis dzis odebralismy Majutkowy...

Isgaard ja mam taki. https://www.google.pl/search?q=fiki+...ml%3B710%3B380

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

do kogo moge napisac w razie w ? nie chce juz Purblanci ktora dopiero urodzila.
Bo jesli nie bede miala tableta w szpitalu to na tel nie wejde

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

do kogo moge napisac w razie w ? nie chce juz Purblanci ktora dopiero urodzila.
Bo jesli nie bede miala tableta w szpitalu to na tel nie wejde
Wysłałam Ci mój nr na pw.

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Isgaard ja mam jakąś zwyklastą z allegro i też daje rade
__________________
My

Niunia

Bobas
mortisha84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 15:53   #449
nowa8686
Zakorzenienie
 
Avatar nowa8686
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Morti
__________________
Razem od: 28.01.2008 r.
Zaręczeni od: 28.01.2010 r.
Nasz dzień: 21.07.2012 r.

31.10.2014 Majunia nasz Skarb


8.05. Pierwsze kopniaczki


Fasolinka
nowa8686 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-23, 15:56   #450
kasiakg
Rozeznanie
 
Avatar kasiakg
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 990
Dot.: Październikowa już kończy się porodówka, zaraz się rozpakuje ostatnia ciążówka.

Cytat:
Napisane przez Koralinka86 Pokaż wiadomość
Witam się wieczornie!
Dziewczyny, jak czytam o waszej euforii po narodzinach dziecka to utwierdzam się w przekonaniu, że u mnie jeszcze coś nie zaskoczyło. Oczywiście, jestem córką zafascynowana i ciągle nie mogę uwierzyć, że to moje dziecko, opiekuję się nią najlepiej jak potrafię, całuję i przytulam, ale bez wyższych uczuć. Jest słodka, różowa i pachnąca, ale nic ponad to. Nie mogę sobie poradzić z tym brakiem uczuć. Wczoraj strasznie nam się darła w nocy i skończyło się na tym, że ona płakała w jednym pokoju z TŻ, a ja wyłam w drugim z bezsilności. Gdyby nie TŻ to nie wiem, co bym zrobiła z tego wszystkiego warczałam na nią (nie mogłam się opanować) i teraz czuję się parszywie. A dodatkowo chciała tylko ssać pierś i tak mi załatwiła brodawki, że skóra mi z nich schodzi. Ja mam wrażenie, że nie mogę się przemóc, bo ona mnie się kojarzy jedynie z bólem: po ciężkiej ciąży, cc, potem ból po operacji, potem ból cycków i jeszcze wczoraj.
Normalnie jakbym przechodziła żałobę po moim dawnym życiu, wściekam się na TŻ, że chodzi biegać albo że śpi w nocy, a ja nawet nie mogę wyjść po bułki czy nie śpię po nocach, a najlepiej to żeby siedział przy mnie nawet jak karmię, bo skoro ja nie śpię to on też.
Serio laseczki, nie poznaję siebie. Mam wrażenie, że coś jest nie tak. Jak jesteśmy same to jeszcze jakoś ujdzie. Śpiewam jej, rozmawiam z nią, przytulam itd., ale jak jest ktoś inny, kto może to zrobić, to najchętniej nie ruszałabym jej w ogóle i jeszcze boję się jeść, że jej coś zaszkodzi, że będzie płakała itd. mam blokadę psychiczną. Już ważę mniej niż przed ciążą. Niby fajnie, ale jednak 17 kg w trzy tygodnie to też nie za dobrze. Nie wiem, jak sobie z tym poradzić. Myślicie, że to jeszcze wina połogu i hormonów? Czy może coś poważniejszego? Czuję się przeokropnie winna, że nie umiem się cieszyć z własnego dziecka. Dobrze, że mam takie oparcie w TŻ i mamie, bo bym się chyba całkiem załamała. To się wygadałam.
Koralinka podziwiam za odwagę, że o tym napisałaś. Jakbym czytała o swoich uczuciach i emocjach. W szpitalu myślałam, że zwariuję, ciągle płakałam. To baby blues. Mała kończy 3tydz i czuję się coraz lepiej. Teraz jestem po prostu zmęczona ale nie smutna. Coraz bardziej się do córki przywiązuję. Myślę, że i u Ciebie będzie z każdym dniem lepiej. I też było mi żal tej swobody, zazdrościłam TZtowi że może jechać gdzie chce i kiedy chce. W sumie nadal mu zazdroszczę. Ale będzie dobrze, musi być!
__________________
Oleńka 05.10.2014
kasiakg jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-11-13 20:55:32


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:30.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.