czy tylko ja nienawidzę sylwestra?

[ellish]

a ja spedzam rowniez tak jak kocham : TZ+ chipsy + zielona herbata + pizama +ksiazka z przerwami na gre. I ide spac jak codziennie, czyli o 1 w nocy.
1 sycznia wstaje o normalnej porze, wyspana i szczęśliwa

[phideaux]

U mnie będzie domówka, po raz pierwszy zresztą Choć to popularny sposób na Sylwestra, u mnie zawsze był z chłopakiem, ew. maratony w kinie i raz w klubie. Zobaczymy jak będzie, pewnie bez szału, zwłaszcza, że towarzystwo nie moje Planuję dużo pić, żeby mało myśleć :p

[megi.3]

Napisane przez Junebug

Znalazłam sobie towarzysza na sylwestra, zwie się chipsy paprykowe.

Witaj w klubie, ja w tym roku mam mega pakę solonych i zamierzam je zjeść w miłym towarzystwie przy TV i grzanym winie z przerwami na kompa

[Quadesha]

Napisane przez Junebug

Znalazłam sobie towarzysza na sylwestra, zwie się chipsy paprykowe.

Napisane przez megi.3

Witaj w klubie, ja w tym roku mam mega pakę solonych i zamierzam je zjeść w miłym towarzystwie przy TV i grzanym winie z przerwami na kompa

O proszę, ja również mam chipsy Do tego pepsi zero (już nie przesadzajmy z tymi kcl...), popcorn, trzy filmy Plus do tego napoj alko izzy, jutro pojadę po szampana.

No i mam coś dla psa. Tabletki na uspokojenie.

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

My idziemy do znajomych, a ja tak lubie czipsy+piwo+Dr House Szczerze mowiac, to chcialabym zostac w domu, tym bardziej, ze jutro pracuje do 18.

[unachica17]

Ja do jedzenia planuje zrobic pizze pelnoziarnista cole zero tez mam xD

bedzie w tym roku sylwester na forum?

[Pollinaa]

Hej dziewczyny Ja jutro od rana ostro piszę mgr, a wieczorkiem tv, wizaż, może winko:-D

[201606270916]

Napisane przez winter76

I bełkotliwym głosem powiesz : To był ku*wa mój najlepszy sylwester!!!

Napisane przez invisible_01

Bardzo dobry pomysł Najlepiej zwymiotuj jeszcze tuż obok portierni, a następnie padnij tuż obok i zaśnij, żeby wieść o Twym czynie rozniosła się po całym akademiku. Niech motłoch wie, jak się można świetnie bawić

Dziękuję za rady Niestety nie umiem wymiotować na zawołanie. Załatwię sobie imitację wymiocin i zapakuję do słoika.

Czy gdybym napisała teraz "Siedzę sama w pokoju i nie mam planów na wieczór, co proponujecie?" - dostałabym setki odpowiedzi "idź do ludzi, nie siedź sama, jak można siedzieć samemu?", czy "obejrzyj serial, zrób sobie domowe spa, poczytaj książkę, zrób sto przysiadów"? Odpowiedź jest jasna. I oto magia sylwestra

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Napisane przez Pollinaa

Hej dziewczyny Ja jutro od rana ostro piszę mgr, a wieczorkiem tv, wizaż, może winko:-D

Też miałam w planach magisterkę lub cokolwiek innego związanego ze studiami, ale muszę iść do pracy Dzisiaj przełożony do mnie zadzwonił z taką niespodzianką.

[Pollinaa]

Napisane przez Krolowa Julianna

Też miałam w planach magisterkę lub cokolwiek innego związanego ze studiami, ale muszę iść do pracy Dzisiaj przełożony do mnie zadzwonił z taką niespodzianką.

Ja mam takie gwiezdne wojny na uczelni po 6 stycznia, że i tak nie mam innego wyjścia

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

O matko, jednak zostaje w domu, happy days, sialalala

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

Napisane przez Pollinaa

Ja mam takie gwiezdne wojny na uczelni po 6 stycznia, że i tak nie mam innego wyjścia

Ja wlasnie robie notatki (polowicznie, bo jeszcze buszuje po youtube i wizażu). Też mam sajgon po feriach, poza tym na końcu kwietnia zaczyna mi się sesja i już od stycznia będą ciągle o tym gadać wszyscy Mimo że jeszcze kupa czasu.

[Pollinaa]

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;49531188]O matko, jednak zostaje w domu, happy days, sialalala

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------


Ja wlasnie robie notatki (polowicznie, bo jeszcze buszuje po youtube i wizażu). Też mam sajgon po feriach, poza tym na końcu kwietnia zaczyna mi się sesja i już od stycznia będą ciągle o tym gadać wszyscy Mimo że jeszcze kupa czasu.[/QUOTE]

Ja mam pierwszy egzamin 16 stycznia już, do tego 3 projekty i rozdział do oddania:-/ Uczyć się pewnie będę dopiero dzień wcześniej...

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez Pollinaa

Ja mam pierwszy egzamin 16 stycznia już, do tego 3 projekty i rozdział do oddania:-/ Uczyć się pewnie będę dopiero dzień wcześniej...

Ja mam po feriach test z jednego przedmiotu (ale akurat dosc prosty, kilka zadan w excelu do policzenia), za to przydalo by sie wreszcie zainstalowac Sage 50 i ruszyc to jakos. Przed swietami zlapal mnie len i mam troche zaleglosci. Ogolnie mnostwo bzdurnej roboty online

[TurtleBlues]

Najlepiej to przespać, ja ide spac gora 00 i wstaje 7.30 jak zawsze.będzie się zdrowszym i wypoczętym niż wszyscy ci co pojda spac o 5 a wstana o 12. Ach na szczęście za kilkanaście godzin wszystko się skończy i świat znów powróci do swojego zwyczajnego rytmu. Pozdrawiam wszystkich, którzy od lat sylwka spedzaja samotnie - z wyboru lub koniecznosci. Oby ten 2015 rok obfitował w pozytywne zmiany i niespodzianki a także byśmy spotkali na swej drodze wiele życzliwych i dobrych dla nas ludzi. Trzymajcie się ludziska

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez TurtleBlues

Najlepiej to przespać, ja ide spac gora 00 i wstaje 7.30 jak zawsze.będzie się zdrowszym i wypoczętym niż wszyscy ci co pojda spac o 5 a wstana o 12. Ach na szczęście za kilkanaście godzin wszystko się skończy i świat znów powróci do swojego zwyczajnego rytmu. Pozdrawiam wszystkich, którzy od lat sylwka spedzaja samotnie - z wyboru lub koniecznosci. Oby ten 2015 rok obfitował w pozytywne zmiany i niespodzianki a także byśmy spotkali na swej drodze wiele życzliwych i dobrych dla nas ludzi. Trzymajcie się ludziska

O tak tak, niech się skończy to szaleństwo Jeszcze potem okres bombardowania nas karnawałowymi paznokciami, makijażami, ubraniami z cekinów i będzie koniec Chociaż karnawał lepszy niż Sylwester zdecydowanie.

[expression_]

na ostatnią chwilę, ale dołączam do klubu: sylwestra spędzę w kapciach przed TV

[201606270916]

U mnie właśnie zaczęła się jakaś seria petard

[Quadesha]

Ja właśnie wróciłam z szampanem. Plus do tego będą jakieś drinki, chipsy, polsat i filmy.

U mnie w tej chwili jeszcze mocno nie strzelają, ale pewnie kolo 14,15 się zacznie. Łudze się, ze poczekają choć do 18-19 żebym mogła z psem wyjść.

[unachica17]

U mnie juz od paru dni strzelaja

[Quadesha]

Napisane przez unachica17

U mnie juz od paru dni strzelaja

U mnie też, ale nie tak ciągle. Jednak w ciągu ostatniego tygodnia po parę razy dziennie jest. Przed chwilą był strzał, a właśnie pies poszedł na spacer...

[unachica17]

W sumie u mnie od wigilii sie zaczelo jakby nie mozna było poczekac do tej polnocy w sylwestra ale i tak nie lubie fajerwerek

[201604181004]

A ja utknelam w barze mlecznym bez kluczy do domu...

[Futbolowa]

Ja jestem ciekawa, jak poradzi sobie nasz pies. Rok temu była jeszcze mała, więc wzięło się ją na ręce i cichła, a teraz jak chcesz nad nią zapanować, warczy i panikuje... A tu na dokładkę jeszcze niemowlę - niby rzadko budzi się na dźwięk psiego szczeku, ale jednak...

U nas też zapas czipsów i coli. Do tego upiekę coś na cieście francuskim i będzie git - przynajmniej może jakiś film obejrzymy.

[Quadesha]

Napisane przez Futbolowa

Ja jestem ciekawa, jak poradzi sobie nasz pies. Rok temu była jeszcze mała, więc wzięło się ją na ręce i cichła, a teraz jak chcesz nad nią zapanować, warczy i panikuje... A tu na dokładkę jeszcze niemowlę - niby rzadko budzi się na dźwięk psiego szczeku, ale jednak...

U nas też zapas czipsów i coli. Do tego upiekę coś na cieście francuskim i będzie git - przynajmniej może jakiś film obejrzymy.

Ja kupiłam swojej jakieś tabletki. Będzie miała je pierwszy raz, więc ciekawe jak zareaguje.

[201607121236]

U mnie też już zaczynają strzelać petardami

[mietowka84]

Ja tez z tych nie lubiacych Sylwestra, siedzacych w domu przed tv z mezem i 2 kotami

[phideaux]

Kurczę, jak widzę wysyp smętnych wątków na Wizażu o smutnym samotnym Sylwestrze i melancholijnych podsumowaniach życia, to stwierdzam, że lepiej, żeby taki dzień w ogóle nie istniał, tylko ludzi dołuje

[siarka40]

Napisane przez mietowka84

Ja tez z tych nie lubiacych Sylwestra, siedzacych w domu przed tv z mezem i 2 kotami

Przeczytałam, że będziesz siedzieć w domu z kotem i 2 mężami - i zaczęłam się zastanawiać gdzie mieszkasz.

[unachica17]

Haha a ja przeczytalam z meczem i 2 kotami

[Futbolowa]

Napisane przez Quadesha

Ja kupiłam swojej jakieś tabletki. Będzie miała je pierwszy raz, więc ciekawe jak zareaguje.

Moi teściowie zawsze swoim psom tabletki jakieś dawali i faktycznie przynosiło to efekty. Może na przyszły rok też o tym pomyślę.

Napisane przez phideaux

Kurczę, jak widzę wysyp smętnych wątków na Wizażu o smutnym samotnym Sylwestrze i melancholijnych podsumowaniach życia, to stwierdzam, że lepiej, żeby taki dzień w ogóle nie istniał, tylko ludzi dołuje

A kto powiedział, że urządzamy smutne sylwestry? To, że ich nie lubimy, nie znaczy, że tego dnia cierpimy

Napisane przez siarka40

Przeczytałam, że będziesz siedzieć w domu z kotem i 2 mężami - i zaczęłam się zastanawiać gdzie mieszkasz.

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

Napisane przez unachica17

Haha a ja przeczytalam z meczem i 2 kotami

Hah, ja tak samo Ale u mnie to normalne, że wszędzie słyszę/widzę 'mecz' albo 'manchester'

[hebanowe noce]

Ktoś jeszcze spędza sylwka samotnie?
Ja zawsze uwielbiałam Sylwestra. Nie jestem w sumie imprezowiczem, ale na Sylwka zawsze gdzieś się wybierałam. Odkąd jestem mamą to nie ma na to perspektyw. No chyba że za kilkanaście lat. Trochę mi szkoda. Poszłabym gdzieś, pobawiłabym się.

Miał być miły maraton filmowy z M z olejkiem w tle. Niestety M wymyślił Sylwka z moją teściową we trójkę, która mieszka z nami (my na górze, ona na dole). Już planują rozstawienie stołu na nasze trzy osoby, śledzie, jajka i te sprawa, a ja kompletnie nie mam ochoty. Zakupiłam sobie wczoraj 2 książki Olivera Sacksa. Mam nadzieję, że będą ciekawe i wciągną. Zapowiedziałam już M, że ja to zakopię się na górze w koce i będę sobie czytać, jak już maleńka uśnie. Obraził się na amen. Ale co zrobić, nie znoszę badziewia w postaci sylwestra z jedynką, dwójką itp. Przewracają mi się flaki na samą myśl. Nie lubię tej muzyki. Jestem dziś na wszystko anty i na wszystko na nie.