Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V. - Strona 15 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-06-20, 11:23   #421
Natka_Pietruszki91
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Magiczna kraina 1000 jezior:)
Wiadomości: 2 059
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Większości rodzina moja i Tż. 1/3 to znajomi, ale mogłam nie zapraszac. Może i wyolbrzymiam, ale się tak boje, że będzie malo ludzi i w większości starzy :mur;
__________________
"Wierzę, że zawsze można znaleźć szczęście, nawet mając tyłek wielkości dwóch kuli do kręgli.”
Helen Fielding „Dziennik Bridget Jones”

11/2015
Natka_Pietruszki91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-20, 12:42   #422
czerwieclipiec
Zadomowienie
 
Avatar czerwieclipiec
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: jesień
Wiadomości: 1 112
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez Natka_Pietruszki91 Pokaż wiadomość
Większości rodzina moja i Tż. 1/3 to znajomi, ale mogłam nie zapraszac. Może i wyolbrzymiam, ale się tak boje, że będzie malo ludzi i w większości starzy :mur;
Już się wzięłaś za czarne myśli... a miałaś działać. Dawaj listę!
__________________
- Underground nuclear testing in China, and, hey! Your perfume!
- My perfume? I'm not wearing any perfume.
- Oriental blend, tangerines, castorium...
- I showered before I came here.
- ... maybe a little myrrh. Opium. You're wearing Opium.
- I got it, didn't I? Yeah.
czerwieclipiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-20, 13:13   #423
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez czerwieclipiec Pokaż wiadomość
Była to strona, która zawierała wyłącznie ten tytuł, nazwę pewnej uczelni i... moje nazwisko.
Nie ma Cię w google - nie istniejesz.
Czerwiec! Istniejesz!
Cytat:
Napisane przez Natka_Pietruszki91 Pokaż wiadomość
Prokastrynacja wróciła ze zdwojoną siłą - całe dnie spełzają mi na niczym. Siedzę w domu, buszuję po necie, gotuję obiad i leżę. Nic nie robię, marnuję swoje życie - mam tyle rzeczy odłożonych na potem. Nie obriniłam się z turystyki i nie wiem czy w ogóle się obronię, bo nie mam kilku przedmiotów zaliczonych. Nie wiem co robić nie chcą mnie do zadnej pracy - przeraża mnie to, że za rok będe już po studiach i trzeba będzie pracować a póki co to moje szanse są marne. Nie mam zadnych zainteresowań, niczego ciekawego wydaje mi się, że jestem tak nudna dla innych, nawet nie mam właściwie znajomych. Nie wiem co mam robić. To mój kolejny taki post, bo nie umiem sobie poradzić z życiem. Czasem chciałabym nie istnieć, bo po co takie zycie trutnia?
Piąteczkę przybijam Tobie...
Są drobne różnice - nie gotuję i nie jem, za to leżę jak zwierzę.
Jak leniwe zwierzę.
Zainteresowania srania. O.
Praca sraca. O.
I tyle.
Cytat:
Napisane przez Natka_Pietruszki91 Pokaż wiadomość
Aby iść do kina itp. to trzeba mieć pieniądze a ja ich nie mam. Nikt nie chce się ze mną spotkać i jest mi smutno z tego powodu - kiedyś bardzo często gdzieś wychodziłam a teraz.. Moje życie towarzyskie jest takie, że go wcale nie ma. Źle mi i mam wrażenie, że to się nie zmieni. Jeszcze ten ślub gdzie pewnie nikt i tak nie przyjdzie i tylko się dalej rozczaruję ;/
A ja wyglądam przez swój rzygownik i myślę, ciągle to samo, wszystko wygląda tak samo, wszystko jest bez sensu, gdzie ja będę szła? A jak mi się zachce położyć? Albo siku? Jeszcze tam ludzie jacyś chodzą. Jeszcze jakiś znajomy się napatoczy? Beznadzieja, nigdzie nie idę. Jeszcze się malować trzeba, po co to komu potrzebne? Gorszy dzień? Nie kur! Gorszy miesiąc! Albo nawet gorsze dziesięciolecie!
Cytat:
Napisane przez Natka_Pietruszki91 Pokaż wiadomość
Kupiłam wino - to jest najbardziej praktyczna i pożyteczna rzecz w dniu dzisiejszym w planach mam wypić całą butelką i poczytać!
No i jak poszło? Wino chociaż dobre? Ja strasznie cierpię po winie. Książki nie zarzygaj!
A propos: co to za książka?
Cytat:
Napisane przez czerwieclipiec Pokaż wiadomość
I stuknęło mi "zadomowienie".

Cytat:
Napisane przez Natka_Pietruszki91 Pokaż wiadomość
Chodzi o to, że organizuję też wesele, za które już trochę zapłaciliśmy - jakbym chciała tylko ślub w kościele przy świadkach i np. rodzicach to nic bym nie organizowała - a tak już za późno jest, aby cokolwiek odwoływać. Choć prawda jest taka, że ze 170 osób odmówiło mi tylko 5.
Cytat:
Napisane przez Natka_Pietruszki91 Pokaż wiadomość
Większości rodzina moja i Tż. 1/3 to znajomi, ale mogłam nie zapraszac. Może i wyolbrzymiam, ale się tak boje, że będzie malo ludzi i w większości starzy :mur;
Cytat:
Napisane przez czerwieclipiec Pokaż wiadomość
Już się wzięłaś za czarne myśli... a miałaś działać. Dawaj listę!
Noooo, Czerwiec ma rację.
Mielenie czarnych myśli. Już teraz jestem pewna. Co tam jeszcze czarnego po głowie Ci chodzi? Dawaj!

Edytowane przez Patri
Czas edycji: 2015-06-20 o 13:37
Patri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-20, 13:59   #424
yesno
Raczkowanie
 
Avatar yesno
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 127
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Wiecie co, nie mogę wprowadzić nowych nawyków, chociaż bardzo chcę. Te stare, które się już zakorzeniły robię automatycznie, ale od dłuższego czasu chcę wprowadzić m.in. codzienne pisanie, jogowanie, planowanie - te ostatnie choć mogłabym robić zaraz po zapisywaniu posiłków (które robię codziennie), to nie mogę się przemóc by to robić. nie wiem dlaczego...
yesno jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-20, 14:01   #425
Natka_Pietruszki91
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Magiczna kraina 1000 jezior:)
Wiadomości: 2 059
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
Nie ma Cię w google - nie istniejesz.
Czerwiec! Istniejesz!

Piąteczkę przybijam Tobie...
Są drobne różnice - nie gotuję i nie jem, za to leżę jak zwierzę.
Jak leniwe zwierzę.
Zainteresowania srania. O.
Praca sraca. O.
I tyle.

A ja wyglądam przez swój rzygownik i myślę, ciągle to samo, wszystko wygląda tak samo, wszystko jest bez sensu, gdzie ja będę szła? A jak mi się zachce położyć? Albo siku? Jeszcze tam ludzie jacyś chodzą. Jeszcze jakiś znajomy się napatoczy? Beznadzieja, nigdzie nie idę. Jeszcze się malować trzeba, po co to komu potrzebne? Gorszy dzień? Nie kur! Gorszy miesiąc! Albo nawet gorsze dziesięciolecie!

No i jak poszło? Wino chociaż dobre? Ja strasznie cierpię po winie. Książki nie zarzygaj!
A propos: co to za książka?







Noooo, Czerwiec ma rację.
Mielenie czarnych myśli. Już teraz jestem pewna. Co tam jeszcze czarnego po głowie Ci chodzi? Dawaj!
O jaki ironiczny post, nie wiem co odpisać! A ksiązki nie zarzygałam, bo ja nie rzygam po alko! Zresztą przy takiej ilośc byłby wstyd. Dzięki, że pokazałaś mi jaka jestem ch*jowa! Dzięki naprawdę. Przykro mi się zrobiło przez to co npisałaś!

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

Wino bardzo dobre było!
__________________
"Wierzę, że zawsze można znaleźć szczęście, nawet mając tyłek wielkości dwóch kuli do kręgli.”
Helen Fielding „Dziennik Bridget Jones”

11/2015
Natka_Pietruszki91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-20, 14:03   #426
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez Natka_Pietruszki91 Pokaż wiadomość
O jaki ironiczny post, nie wiem co odpisać! A ksiązki nie zarzygałam, bo ja nie rzygam po alko! Zresztą przy takiej ilośc byłby wstyd. Dzięki, że pokazałaś mi jaka jestem ch*jowa! Dzięki naprawdę. Przykro mi się zrobiło przez to co npisałaś!
Wino bardzo dobre było!
oo.
I co, nie odzywać się więcej?
Nie pojęłaś, że mam identycznie jak Ty?
Może trudno pojąć, bo brzmiało jak brzmiało.
No w każdym razie mam identycznie jak Ty z drobnymi różnicami o których pisałam.
No i starsza jestem trochę.
Do przeciętnego studenta mam obsuwki jakieś 12 lat.
Ale co tam, kogo to obchodzi?
Przecież i tak każdy najbardziej martwi się sobą.
I to nie był ironiczny post.
Tak właśnie się czuję i takie myśli biegają sobie po mojej głowie.
Nie biorę odpowiedzialności za to, jak to odebrałaś.
Ja rzygam po winie. I mam migreny po winie. Ale co tam, ważne że Ty nie rzygasz po winie, bo po takiej ilości byłoby wstyd...
I wydawałoby się po wpisach, że jesteś mi pokrewną duszą.
I tak się wysypało przez ... coś dziwnego.
Interpretację?
Przypinanie mi motywów których nie miałam?

Edytowane przez Patri
Czas edycji: 2015-06-20 o 14:20
Patri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-20, 14:18   #427
Natka_Pietruszki91
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Magiczna kraina 1000 jezior:)
Wiadomości: 2 059
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Zwracam honor jak tak - myślałam, że to jakieś przytyczki do mnie.
Dziś zajęłam się robotą - wysprzątałam całe mieszkanie, zrobiłam obiad i ciasto właśnie piekę. Przynajmniej nie myslałam o głupotach i nie wymyślałam problemów. Teraz czekam na Tż i mamy dziś wieczorem iść na miasto.
__________________
"Wierzę, że zawsze można znaleźć szczęście, nawet mając tyłek wielkości dwóch kuli do kręgli.”
Helen Fielding „Dziennik Bridget Jones”

11/2015
Natka_Pietruszki91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-20, 14:27   #428
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

A mi witki opadły. Powinnam zawinąć się w kołdrę i zgnić, po cholerę narażać innych na złe mniemanie o sobie?
Dobra, spadam, nie znam się.
Cześć.
Patri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-20, 14:59   #429
czerwieclipiec
Zadomowienie
 
Avatar czerwieclipiec
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: jesień
Wiadomości: 1 112
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Wiem, że na wizażu są różne tematy i pisać każdy może, gdzie chce. Ale wchodzenie w jakąś społeczność wymaga pewnej delikatności i wyczucia.

Patri się sobą szczerze dzieli. I mimo wielu przelewanych myśli, nie jest osobą, która tylko się rozwodzi nad swoimi problemami i międli stany psychiczne, ale działa, od lat działa, wychowuje córkę, po skończonych studiach dokształca się w nowym kierunku, ma zacięcie naukowe i sporo hobbystycznych ciągot. Jest kimś bardzo ważnym dla nas. Bo jednak jest różnica między tym wątkiem, a "Powiedz to tutaj 632".

Natka, miałaś czas się zorientować, jakiedo typu wsparcie można tu otrzymać i od kogo.
Skąd podejrzenie Patri o jakieś małostkowe próby ironicznego udowodnienia, że jesteś nic nie warta? Przez nieuwagę? Sama innym przypisujesz nieczyste motywy, to projekcja bez związku z rzeczywistością. Tak siebie nie lubisz, że fala Twoich własnych uczuć odbija się od innych i do Ciebie wraca.
I tak w skrócie: mniej do siebie, więcej z siebie.
__________________
- Underground nuclear testing in China, and, hey! Your perfume!
- My perfume? I'm not wearing any perfume.
- Oriental blend, tangerines, castorium...
- I showered before I came here.
- ... maybe a little myrrh. Opium. You're wearing Opium.
- I got it, didn't I? Yeah.

Edytowane przez czerwieclipiec
Czas edycji: 2015-06-20 o 15:12
czerwieclipiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-20, 15:11   #430
Natka_Pietruszki91
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Magiczna kraina 1000 jezior:)
Wiadomości: 2 059
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Ale ja juz nie rozumirm co ja zlego napisalam?? Chcialam sie wyzalic i tyle, bo mi bylo zle a nie rozumiem czemu wszyscy maja jakies pretensje? Bo naprawde nie rozumiem o co Wam chodzi.

---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:10 ----------

Ja nie chcialam nikogo urazic. Juz tu nie bede pisac skoro zrobilam jakies faux paus i mnie wyganiacie.
__________________
"Wierzę, że zawsze można znaleźć szczęście, nawet mając tyłek wielkości dwóch kuli do kręgli.”
Helen Fielding „Dziennik Bridget Jones”

11/2015
Natka_Pietruszki91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-20, 15:38   #431
niv_
Zakorzenienie
 
Avatar niv_
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

ten wątek ogólnie jest cięzki i raczej dla osób zaznajomionych w sumie jak większość na wizażu. Nie liczyłabym na jakieś wsparcie. Sama też zareagowałaś trochę nerwowo.
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
Mark Twain

Edytowane przez niv_
Czas edycji: 2015-06-20 o 15:40
niv_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-20, 16:18   #432
Natka_Pietruszki91
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Magiczna kraina 1000 jezior:)
Wiadomości: 2 059
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

No to wszystko jasne. Fajnie sie pisalo, dostalam kilka fajnych rad, ale pora stad odejsc. Pa, mam nadzieje, ze mi sie ulozy.
__________________
"Wierzę, że zawsze można znaleźć szczęście, nawet mając tyłek wielkości dwóch kuli do kręgli.”
Helen Fielding „Dziennik Bridget Jones”

11/2015
Natka_Pietruszki91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-20, 18:08   #433
MalaCzyta
Raczkowanie
 
Avatar MalaCzyta
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 90
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Każdy wątek składający się już z kilku części tworzą osoby, które dłużej tam piszą, a nowe osoby przychodzą i odchodzą, więc naturalną rzeczą jest poświęcenie większej uwagi tym, których się zna i stawanie w ich obronie
Choć bardziej obserwuję ten wątek, niż się udzielam, to jednak nie zauważyłam ignorowania potrzeb nowych użytkowników. Nikt tu nikogo nie ocenia i choć pewnie czasem komuś ciśnie się na klawiaturę "ogarnij się", to zamiast tego pojawia się próba wsparcia czy udzielenie jakiejś rady.
czerwieclipiec przecież chciała pomóc, więc jak widać na wsparcie można liczyć i raczej nikt tu nikogo nie wyrzuca, więc lepiej sobie wyjaśnić ewentualne nieporozumienia i dalej próbować coś zmienić.

A tak swoją drogą...
Tutaj panuje inna atmosfera, atmosfera wsparcia i wyrozumiałość. Jednak też trzeba brać pod uwagę, że nie możemy wymagać od ludzi, żeby postrzegali nas lepiej niż my sami siebie widzimy. Sama często narzekam do kogoś, że jestem taka nieogarnięta, a jak później mi ktoś powie, że przecież i tak czegoś nie doprowadzę do końca, to czuje się urażona. Takie paradoksy życia i na pewno, coś, nad czym trzeba popracować.
__________________
2016

Przeczytane: 14
Obejrzane: 98

Edytowane przez MalaCzyta
Czas edycji: 2015-06-20 o 18:24
MalaCzyta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-20, 20:17   #434
201609290900
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 202
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

dobrze napisane, ten wątek jest dosyc ciężki, ludzie często piszą w skrajnie złym stanie psychicznym i większości chyba należą do osób z niską samooceną i dużą ilością kompleksów. nie ma co się obrażać.

jedyne co napiszę to więcej dystansu i spokoju.

a czy ci sie ułoży Natka zależy tylko od ciebie.

201609290900 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-20, 20:42   #435
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Czasem nie wiadomo jak ktoś zareaguje, no trudno, nieporozumienia też się zdarzają. Przejdę nad tym do porządku. Za stara jestem na obrażanie się. I nie mam złych intencji - nigdy.

Umyłam kuchnię, zrobiłam ze dwa prania, uzupełniłam kronikę o kolejne 2 działy - zostało jeszcze 7 z 19 wszystkich. Dziennie 2 i będzie ok. To się szybko robi. Nad rachunkowością nie siedziałam, ale ogólnie głowę mam spokojną (i jeszcze nie śpię!).

Dziękuję Czerwiec za wzięcie mnie w obronę i pozytywne słowa, aż się nie spodziewałam.
Tak, w tym wątku można dostać wsparcie, poklepanie po plecach, a jeśli ktoś chce, to kopa też.
Zresztą jak jest same widzicie.
Miłego wieczoru

Edytowane przez Patri
Czas edycji: 2015-06-20 o 20:52
Patri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-20, 23:14   #436
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez yesno Pokaż wiadomość
Wiecie co, nie mogę wprowadzić nowych nawyków, chociaż bardzo chcę. Te stare, które się już zakorzeniły robię automatycznie, ale od dłuższego czasu chcę wprowadzić m.in. codzienne pisanie, jogowanie, planowanie - te ostatnie choć mogłabym robić zaraz po zapisywaniu posiłków (które robię codziennie), to nie mogę się przemóc by to robić. nie wiem dlaczego...
Moze zacznij od jednego dodatkowego dzialania, sprobuj wytrwac tydzien, dolozysz wtedy nastepne?

Cytat:
Napisane przez Natka_Pietruszki91 Pokaż wiadomość
Zwracam honor jak tak - myślałam, że to jakieś przytyczki do mnie.
Dziś zajęłam się robotą - wysprzątałam całe mieszkanie, zrobiłam obiad i ciasto właśnie piekę. Przynajmniej nie myslałam o głupotach i nie wymyślałam problemów. Teraz czekam na Tż i mamy dziś wieczorem iść na miasto.
Gratuluje aktywnosci!


Cytat:

I tak w skrócie: mniej do siebie, więcej z siebie.
Podzielam!

Cytat:
Napisane przez Natka_Pietruszki91 Pokaż wiadomość
No to wszystko jasne. Fajnie sie pisalo, dostalam kilka fajnych rad, ale pora stad odejsc. Pa, mam nadzieje, ze mi sie ulozy.
Zerknij na swoje posty z ostatnich dni i na odpowiedzi, jakie dostalas. Oraz na swoje na nie reakcje. Zadziwia mnie Twoje podsumowanie. Brzmi dziecinnie i egotycznie. Ja tez mam nadzieje, ze Ci sid ulozy. Wszystko w Twoich rekach i w Twojej glowie.

Cytat:
Napisane przez MalaCzyta Pokaż wiadomość
Każdy wątek składający się już z kilku części tworzą osoby, które dłużej tam piszą, a nowe osoby przychodzą i odchodzą, więc naturalną rzeczą jest poświęcenie większej uwagi tym, których się zna i stawanie w ich obronie
Choć bardziej obserwuję ten wątek, niż się udzielam, to jednak nie zauważyłam ignorowania potrzeb nowych użytkowników. Nikt tu nikogo nie ocenia i choć pewnie czasem komuś ciśnie się na klawiaturę "ogarnij się", to zamiast tego pojawia się próba wsparcia czy udzielenie jakiejś rady.
czerwieclipiec przecież chciała pomóc, więc jak widać na wsparcie można liczyć i raczej nikt tu nikogo nie wyrzuca, więc lepiej sobie wyjaśnić ewentualne nieporozumienia i dalej próbować coś zmienić.

A tak swoją drogą...
Tutaj panuje inna atmosfera, atmosfera wsparcia i wyrozumiałość. Jednak też trzeba brać pod uwagę, że nie możemy wymagać od ludzi, żeby postrzegali nas lepiej niż my sami siebie widzimy. Sama często narzekam do kogoś, że jestem taka nieogarnięta, a jak później mi ktoś powie, że przecież i tak czegoś nie doprowadzę do końca, to czuje się urażona. Takie paradoksy życia i na pewno, coś, nad czym trzeba popracować.
Milo przeczytac taka informacje zwrotna!

Cytat:
Napisane przez MimiKuku Pokaż wiadomość
dobrze napisane, ten wątek jest dosyc ciężki, ludzie często piszą w skrajnie złym stanie psychicznym i większości chyba należą do osób z niską samooceną i dużą ilością kompleksów. nie ma co się obrażać.

jedyne co napiszę to więcej dystansu i spokoju.

a czy ci sie ułoży Natka zależy tylko od ciebie.

Zgadzam sie
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-21, 00:20   #437
czerwieclipiec
Zadomowienie
 
Avatar czerwieclipiec
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: jesień
Wiadomości: 1 112
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez yesno Pokaż wiadomość
Wiecie co, nie mogę wprowadzić nowych nawyków, chociaż bardzo chcę. Te stare, które się już zakorzeniły robię automatycznie, ale od dłuższego czasu chcę wprowadzić m.in. codzienne pisanie, jogowanie, planowanie - te ostatnie choć mogłabym robić zaraz po zapisywaniu posiłków (które robię codziennie), to nie mogę się przemóc by to robić. nie wiem dlaczego...
Rada Emi jest bardzo dobra - zacząć od jednej rzeczy. Tylko co będzie najlepsze jako ta pierwsza?
Zapisywanie posiłków mogłoby być pociągnięte w planowanie, na zasadzie "skoro i tak siedzę".
Z kolei joga ma szansę wspomóc/wywołać/utrzymać zwyżkę energetyczną. Chcesz ćwiczyć sama? Nie wiem, czy jesteś zaawansowana w tym, jak tak, to pewnie to co napiszę dalej nie ma praktycznego sensu dla Ciebie. Ale z mojego doświadczenia wynika, że ćwiczenie samemu nie jest dobrym pomysłem na początek, bo praktycznie niemożliwe jest kontrolowanie położenia swojego ciała w takim stopniu, żeby uniknąć obciążenia stawów, szkodliwych kompensacji, przeprostów itp. Dodatkowo grupa lepiej motywuje.
__________________
- Underground nuclear testing in China, and, hey! Your perfume!
- My perfume? I'm not wearing any perfume.
- Oriental blend, tangerines, castorium...
- I showered before I came here.
- ... maybe a little myrrh. Opium. You're wearing Opium.
- I got it, didn't I? Yeah.
czerwieclipiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-21, 06:54   #438
201609290900
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 202
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

yesno mam podobny problem.
ale trochę inny
jeśli udaje mi się robić zyciowe rzeczy np sprzątam, ćwiczę na mój chory kręgosłup, dobrze jem to wtedy zawalam rpacę. teraz udało mi się naprostować sprawy w pracy ale od 2 tygodni nie ćwiczyłam i przez to zaprzepaszczę (tak to się pisze?) efekty terapii na która chodziłam kilka tygodni temu i za która zapłaciłam gruba kasę. mam dyskopatię na dwóch dyskach. jesli nie będę ćwiczyć.. z obciążęniem emgo syna.. wiadomka...

wczoraj własnie tez zrobiłam 2prania, nagotowałam jedzenie, posprzątałam. ale nie poćwiczyłam ani nic..

ponieważ angielski jest mi bardzo ważny w mojej pracy chyba wprowadze zasadę minimum 15min angielskiego - podoba mi się, 15min nie przeraża, ale to będzie 15min z książką. oglądam programy po angielsku, obecnie amerykańskiego master szefa, ale tam jest ograniczone słownictwo, albo fu*k, albo amazing...

kolejną rzeczą, chciałabym przeczytac 3 specjalistyczne ksiązki do pracy..po angielsku są. leżą i patrzą na mnie z półki.

miłego dnia wszystkim!!
201609290900 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-21, 12:50   #439
yesno
Raczkowanie
 
Avatar yesno
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 127
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi

czerwieclipiec z jednej strony fajnie te nawyki porozdzielać, natomiast z drugiej jestem strasznym niecierpliwochem i chciałabym wszystko na raz, jednak faktycznie, stopniowe wprowadzanie wydaje się być najbardziej rozsądne. Tylko kurcze, kiedyś te nawyki, które teraz są zakorzenione wprowadziłam na raz, czyli mogłam. Teraz nie mogę... No ale trudno, postaram się to porozdzielać i ustalić priorytety.
Co do jogi, nie jestem zaawansowana pod tym względem (ogólnie 'ćwiczeniowo" raczej tak), te podstawowe wydają się być na moje możliwości tym bardziej, że nie lubię tego typu ćwiczeń w grupie.

MimiKuku wydaje mi się, że za dużo energii wkładasz w jedną rzecz, przez co brakuje ci jej na inne rzeczy. Tak jest z pracoholikami - 100% siebie dają pracy, stąd na życie rodzinne po prostu brakuje sił, chęci i motywacji, bo już są wyssani Może warto odpuścić trochę np. z pracy na rzecz zdrowia?
yesno jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-21, 15:15   #440
czerwieclipiec
Zadomowienie
 
Avatar czerwieclipiec
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: jesień
Wiadomości: 1 112
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez yesno Pokaż wiadomość
czerwieclipiec z jednej strony fajnie te nawyki porozdzielać, natomiast z drugiej jestem strasznym niecierpliwochem i chciałabym wszystko na raz, jednak faktycznie, stopniowe wprowadzanie wydaje się być najbardziej rozsądne. Tylko kurcze, kiedyś te nawyki, które teraz są zakorzenione wprowadziłam na raz, czyli mogłam. Teraz nie mogę... No ale trudno, postaram się to porozdzielać i ustalić priorytety.
Co do jogi, nie jestem zaawansowana pod tym względem (ogólnie 'ćwiczeniowo" raczej tak), te podstawowe wydają się być na moje możliwości tym bardziej, że nie lubię tego typu ćwiczeń w grupie.
Po sobie widzę, że lepszy wróbel w garści niż gołębnik w planach.

I jeszcze joga. Ćwiczyłam kilka miesięcy pod okiem trenerki, której bardzo ufam, w grupie. (Właśnie nie o jogę mi chodziło, a o świadomego nauczyciela, terminowo u niej pasowała mi wyłącznie joga.) Nie wiem, które ćwiczenia nazywasz podstawowymi, ale o ile pies z głową w dół prawie nie może zrobić krzywdy, to pies z głową do góry wykonany bez właściwego napięcia odpowiednich mięśni może zaszkodzić kręgosłupowi. Nie twierdzę, że nie można samemu ćwiczyć powitania słońca, ale wiem, że wolałabym się nie uczyć na własnych błędach w tej materii.
Jeśli jesteś gibka i rozciągnięta, powitanie może wyglądać jak ćwiczenie o trudności pogłębionego skłonu. I to jest złudne, bo książka/nagranie/instruktaż zdalny niekoniecznie przekaże to, co najważniejsze - nie sekwencję ruchów, a pracę mięśni w wysiłku statycznym.
__________________
- Underground nuclear testing in China, and, hey! Your perfume!
- My perfume? I'm not wearing any perfume.
- Oriental blend, tangerines, castorium...
- I showered before I came here.
- ... maybe a little myrrh. Opium. You're wearing Opium.
- I got it, didn't I? Yeah.

Edytowane przez czerwieclipiec
Czas edycji: 2015-06-21 o 15:19
czerwieclipiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-21, 15:27   #441
shinypearl
Wtajemniczenie
 
Avatar shinypearl
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez czerwieclipiec Pokaż wiadomość
Po sobie widzę, że lepszy wróbel w garści niż gołębnik w planach.
To powinien być motyw naszego wątku
shinypearl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-21, 20:49   #442
201609290900
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 202
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

ja na pewno nie jestem perfekcjonistką... ale jak skupiam się na pracy to pracuję kilka godzin a resztę czasu zżera mi prokrastynacja.. nie poćwiczę, nic w domu nie zrobię... trzeba to zmienic

dzis miałam miły wieczór - poszłam na koncert gongów i mis tybetańskich, trochę przysnęłam, bo kąpiel w dźwiękach odbywała sie na leżąco... śmieszne. jestem wypoczęta. zrelaksowana. chyba zrobię plan pracy na tydzień..
nie wiem jak wyjdzie bo synek kaszle. idzie jutro do żłobka ale nie wiem ile da radę.

yesno ćwiczyłam joge ponad rok, chciałabym teraz wrócić. również uważam że bez instruktura ciężko. są specjalne książki dla instruktorów - chyba że z tego. tez nie przepadam za takimi zajęciami ale byłam bardzo milo zaskoczona.

idę poćwiczę na moje plecy które krzyczą o pomoc.
201609290900 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-21, 22:29   #443
yesno
Raczkowanie
 
Avatar yesno
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 127
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Wychodzi na to, że będę musiała przemyśleć temat jogi raz jeszcze A medytuje ktoś z Was? Podejrzewam, że MimiKuku ma coś z tym wspólnego, sądząc po koncercie gongów Jak oceniacie wpływ medytacji na siebie?
yesno jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-22, 06:01   #444
201609290900
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 202
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

yesno ja próbowałam medytować. tak samo na gongach było wczoraj zalecenie aby wyłączyć myślenie, ale ja mam problem z koncentracją, i nie potrafię.

ale joga prowadzona przez odpowiedniego nauczyciela była dla mnie medytacją. w domu już mi sie nie udało tego powtórzyć. cały czas pełno komend/zaleceń aby napiąć ten miesięń, stanąć tak, rozluźnic tu.. i jak się w pełni skupiłam aby wszystko wykonać cały mój umysł był skupiony na danej asanie, dzięki temu wyłączałam myślenie o innych tematach. dlatego tez uwielbiałam jogę. byłam odpoczęta psychicznie po.

oki, ruszamy, żłobek, praca, żłobek, prace domowe, będę wieczorem.

miłego i produktywnego dnia życzę.
201609290900 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-22, 07:52   #445
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Hej poniedziałkowo!

Cytat:
Napisane przez yesno Pokaż wiadomość
Wychodzi na to, że będę musiała przemyśleć temat jogi raz jeszcze A medytuje ktoś z Was? Podejrzewam, że MimiKuku ma coś z tym wspólnego, sądząc po koncercie gongów Jak oceniacie wpływ medytacji na siebie?
Robiłam kiedyś medytacje, ale już od dawna nie robię. Jednak wspominam jako wspaniały czas oczyszczenia umysłu, zniwelowania stresu i widzenia bardziej wyraźnego rzeczywistości i mnie samej.

Dziś:
- ogarnianie jutrzejszego wyjazdu
- ogarnianie prezentacji i nauka jej
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-22, 08:12   #446
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez yesno Pokaż wiadomość
A medytuje ktoś z Was? Podejrzewam, że MimiKuku ma coś z tym wspólnego, sądząc po koncercie gongów Jak oceniacie wpływ medytacji na siebie?
Próbowałam ze dwa razy. Umysł spiernicza mi jak jakieś wystraszone żyjątko.Nie udało mi się wysiedzieć w medytacji aż do uspokojenia umysłu. Ale nie tracę nadziei, że kiedyś mi się to uda. (Nie ćwiczę medytacji, więc pewnie liczę, że samo się zrobi )
Cytat:
Napisane przez MimiKuku Pokaż wiadomość
miłego i produktywnego dnia życzę.
Wzajemnie

EDIT:
Brawo ja.
(Praktyki cd) Poszłam do biura B. Pukam, wchodzę. No czeeeść! Koleżanka z podstawówki. Dała mi wizytówkę z telefonem do szefowej. Już dzwoniłam, rozmawiałam, mam zadzwonić jutro z rana i powie mi co i jak.
Nie, nie było mi łatwo, ale wiedziałam co ze mną będzie jak tego nie zrobię. Czuję się w porządku.
Miłego dnia!

Edytowane przez Patri
Czas edycji: 2015-06-22 o 14:33
Patri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-23, 00:10   #447
Pomika
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 165
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Siemka Misie Pysie. Melduje oddanie pracy i zdanie egzaminow. CZekam na termin inzynierskiego. Zamiast się cieszyc mam kompletego doła ze studiowanie inzyniera zajelo mi piec lat zamiast 3,5 roku, że nie mam żadnego doświadczenia w pracy ani języków i w ogole co ze sobą dalej robić. Możecie mnie nazwać malkontentem tak jak moja mama, ale ja naprawęe czuję się na przegranej pozycji.

---------- Dopisano o 01:04 ---------- Poprzedni post napisano o 01:01 ----------

Dobra ide na joge!

---------- Dopisano o 01:10 ---------- Poprzedni post napisano o 01:04 ----------

Cytat:
Napisane przez Natka_Pietruszki91 Pokaż wiadomość
Prokastrynacja wróciła ze zdwojoną siłą - całe dnie spełzają mi na niczym. Siedzę w domu, buszuję po necie, gotuję obiad i leżę. Nic nie robię, marnuję swoje życie - mam tyle rzeczy odłożonych na potem. Nie obriniłam się z turystyki i nie wiem czy w ogóle się obronię, bo nie mam kilku przedmiotów zaliczonych. Nie wiem co robić nie chcą mnie do zadnej pracy - przeraża mnie to, że za rok będe już po studiach i trzeba będzie pracować a póki co to moje szanse są marne. Nie mam zadnych zainteresowań, niczego ciekawego wydaje mi się, że jestem tak nudna dla innych, nawet nie mam właściwie znajomych. Nie wiem co mam robić. To mój kolejny taki post, bo nie umiem sobie poradzić z życiem. Czasem chciałabym nie istnieć, bo po co takie zycie trutnia?
Witam w klubie rozczarowanych
Pomika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-23, 01:35   #448
czerwieclipiec
Zadomowienie
 
Avatar czerwieclipiec
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: jesień
Wiadomości: 1 112
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez Pomika Pokaż wiadomość
Siemka Misie Pysie. Melduje oddanie pracy i zdanie egzaminow. CZekam na termin inzynierskiego. Zamiast się cieszyc mam kompletego doła ze studiowanie inzyniera zajelo mi piec lat zamiast 3,5 roku, że nie mam żadnego doświadczenia w pracy ani języków i w ogole co ze sobą dalej robić. Możecie mnie nazwać malkontentem tak jak moja mama, ale ja naprawęe czuję się na przegranej pozycji.
Jestem z Ciebie dumna!
Z dołem rozprawisz sie w następnej kolejności. Nie za dużo na raz i inżynier i dół?
__________________
- Underground nuclear testing in China, and, hey! Your perfume!
- My perfume? I'm not wearing any perfume.
- Oriental blend, tangerines, castorium...
- I showered before I came here.
- ... maybe a little myrrh. Opium. You're wearing Opium.
- I got it, didn't I? Yeah.
czerwieclipiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-23, 08:27   #449
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Załatwiłam praktyki. Jestem już po porannym telefonie. Zaczynam od lipca. Cieszę się.
Ufffff.
Cytat:
Napisane przez Pomika Pokaż wiadomość
Siemka Misie Pysie. Melduje oddanie pracy i zdanie egzaminow. CZekam na termin inzynierskiego. Zamiast się cieszyc mam kompletego doła ze studiowanie inzyniera zajelo mi piec lat zamiast 3,5 roku, że nie mam żadnego doświadczenia w pracy ani języków i w ogole co ze sobą dalej robić. Możecie mnie nazwać malkontentem tak jak moja mama, ale ja naprawęe czuję się na przegranej pozycji.
Heeej. Może to żadne pocieszenie, studiowałam 8 lat. Skończyłam mając 34 lata. Mam nadzieję, że znajdziesz swoją drogę, z której będziesz zadowolona. Pozdrowienia

Edytowane przez Patri
Czas edycji: 2015-06-23 o 08:42
Patri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-23, 09:29   #450
shinypearl
Wtajemniczenie
 
Avatar shinypearl
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
Załatwiłam praktyki. Jestem już po porannym telefonie. Zaczynam od lipca. Cieszę się.
Ufffff.
Gratulacje, wielki powód do dumy Tak się ciężko na to nastawiałaś. A sama też nie lubię załatwiać takich rzeczy, dzwonić, dopytywać, zawsze to odkładam, więc wiem jak niełatwo było się za to zabrać i Tobie
shinypearl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-04-18 10:35:34


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:47.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.