Ślub planujemy w 2017 roku, daty mamy już na oku! PM2017 cz.3

[KolorujeSwiat]

Napisane przez turkusowapoziomka

Ja bym chciała architekture studiować ale już za późno na to.

Teraz myślę, żeby jakiś kurs z architektury wnętrz zrobić, takie mam marzenie

A są takie kursy? Bo jak tak to ja chętnie idę!

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez zambeza

O kurcze, jaki zbiorowy hejt. Koloruje studiuje budownictwo, czyli cos podobnego do mnie. I wiem, ze CIEZKO pracowac i studiowac na takim wymagajacym kierunku. Ja pracuje ale widze, ze to sie strasznie odbija na moich studiach, jestem nieprzygotowana do zajec itp. Wiec jesli nie moze znalezc pracy, ktora jej odpowiada na tyle, by jakas kasa z tego byla i nie musiala opuszczac zajec - niech nie pracuje.

Ja zarabiam duzo, moj P jeszcze wiecej i ZAL MI kasy na prywatnego lekarza. To znaczy, ze jestem smierdzacym leniem i powinnam sie wziac do roboty? WTF, jak ma mozliwosc isc na nfz to niech idzie i poczeka ten miesiac, lepsze to niz wywalanie bez sensu stowy.

Gadanie. Moja kuzynka studiowała budownictwo (podobno jeden z najtrudniejszych kierunków na tej uczelni) i jednocześnie pracowała. Żadnego problemu na uczelni nie miała. Koleżanka też to studiuje i też pracowała i nie miała problemu mimo że musiała do pracy dojeżdżać. Ja studiuję informatykę która też łatwa i lekka nie jest (mam chyba 7 projektów w tym semestrze i co tydzień muszę się konsultować) i jakbym chciała to bym pracowała. Połowa ludzi u mnie na roku pracuje już na etat i nie mają problemów z uczelnią. To kwestia organizacji i znalezienia pracy która nie kłóci się z zajęciami i tyle!

Napisane przez zambeza

Studiuje niby architekture, ale to jest raczej polaczenie architektury i budownictwa. Chyba nie ma tutaj takiego kierunku w PL ani zadnego odpowiednika.

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------



nie lubie podziekowan dla rodzicow na weselu

Moja wspollokatorka studiowała architekturę wnętrz. Właśnie miała połączenie architektury i budownictwa.

[turkusowapoziomka]

Napisane przez KolorujeSwiat

A są takie kursy? Bo jak tak to ja chętnie idę!

Oczywiście, że są, za grube hajsy $ ale są

[KolorujeSwiat]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;50932671]Gadanie. Moja kuzynka studiowała budownictwo (podobno jeden z najtrudniejszych kierunków na tej uczelni) i jednocześnie pracowała. Żadnego problemu na uczelni nie miała. Koleżanka też to studiuje i też pracowała i nie miała problemu mimo że musiała do pracy dojeżdżać. Ja studiuję informatykę która też łatwa i lekka nie jest (mam chyba 7 projektów w tym semestrze i co tydzień muszę się konsultować) i jakbym chciała to bym pracowała. Połowa ludzi u mnie na roku pracuje już na etat i nie mają problemów z uczelnią. To kwestia organizacji i znalezienia pracy która nie kłóci się z zajęciami i tyle!

Moja wspollokatorka studiowała architekturę wnętrz. Właśnie miała połączenie architektury i budownictwa. [/QUOTE]

Zależy jeszcze od uczelni i ułożenia planu. Bo jak pisałam, zajeć duzo nie mam, ale w taki poniedziałek siedzę 12h na uczelni bo okienka, no wtedy nie popracuje, w inne dni, zaczynam np. o 10 kończe o 15, 2h przerwy i kolejne zajecia, mów co chcesz do takiego planu ciezko cos ogarnąć, no ale mozesz sie upierac przy swoim Jakbym mogła sobie sama plan ułożyć, zeby np. chodzic do innych grup na cwiczenia to bym to zmiesciła wszystko w trzy dni i wtedy np. czwartek, piatek, sobota moge pracowac i pół etatu jest na spokojnie, ale tak, nie widze tego.

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

Napisane przez turkusowapoziomka

Oczywiście, że są, za grube hajsy $ ale są

To może kiedyś w ramach samozadowolenia

[201801191006]

KolorujeSwiat, a szlyszałaś o czymś takim jak ios czy tylko wymówek szukasz?

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez KolorujeSwiat

Zależy jeszcze od uczelni i ułożenia planu. Bo jak pisałam, zajeć duzo nie mam, ale w taki poniedziałek siedzę 12h na uczelni bo okienka, no wtedy nie popracuje, w inne dni, zaczynam np. o 10 kończe o 15, 2h przerwy i kolejne zajecia, mów co chcesz do takiego planu ciezko cos ogarnąć, no ale mozesz sie upierac przy swoim Jakbym mogła sobie sama plan ułożyć, zeby np. chodzic do innych grup na cwiczenia to bym to zmiesciła wszystko w trzy dni i wtedy np. czwartek, piatek, sobota moge pracowac i pół etatu jest na spokojnie, ale tak, nie widze tego.

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------



To może kiedyś w ramach samozadowolenia

A mało to prac gdzie nie trzeba po 8 h siedzieć? Jest wiele prac gdzie grafik dostosowuje się indywidualnie oraz prac zdalnych. I jak chcesz możesz szukać wymowek ale wiem że nawet przy najgorszym planie zajęć zawsze weekend jest wolny, zawsze można ogarnąć jakieś zlecenie. Przestan szukać wymowek i jasno powiedz jak jest. My jak my ale przestan oszukiwać siebie...

[KolorujeSwiat]

Nie szukam wymówek, słyszałam o IOS ale z tego co się orientowałam to u nas prawie wcale tego nie przyznają, a mam info z pierwszej ręki, bo kolega się starał, studiuje dwa kierunki i nie ma tego, tylko indywidualnie umawia się z prowadzącymi, a i tak dużo zajęć mu się pokrywa i raz jest tu raz jest tu.
Nie będę sie powtarzać, myślałam o pracy i pisałam, że nie znalazłam takiej, która byłaby typowo dorywcza, ale cały czas szukam

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Zresztą kurde. Nie wiem co mi wszyscy pracę na siłę wciskają, nie to, że nie mam co jeść i muszę tynk ze ściany, po prostu nie stać mnie na gina w tym momencie, a tu takie problemy Pewnie jakbym już była pod ścianą to bym brała cokolwiek, ale skoro tak nie jest to wolę przyłożyć się do nauki tyle. Możecie myśleć, że to z lenistwa, może i tak, jak mam możliwość iść na NFZ to poczekam i nie muszę pracować i kombinować. Pójdę do pracy we wakacje, po praktykach, jak się gdzieś zaczepię, wdrożę, to może zostanę na rok akademicki? Zobaczymy

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

No ale najpierw mówisz że kasy nie masz bo jesteś biedna a jak ktoś proponuje Ci pójście do pracy to masz milion wymowek. Odnośnie wszystkiego się tłumaczysz na kilkanaście zdań zamiast poszukać rozwiązania. Nie chcesz iść do pracy? Spoko ale nie narzekaj.
Co do pracy to dorywczo jest dużo ofert dla hostess. Ciągle kogoś szukają.

[Promyk03]

zgadzam się z dziewczynami samo nic nie przyjdzie a jak się chce usamodzielnić mieszkać z facetem brać ślub trzeba pracować

[201711281122]

Hej W końcu jutro się wyśpię! Tyle dzisiaj ludzi gdzieś leciało...



Ja mam zajęcia 3x w tyg.od 8 do 20, raz od 9 do 18 i raz jedne w środku dnia. Praktycznie na każde zajęcia muszę być obkuta (liczne kolokwia) i mieć prezentację. I do tego pracuję. Chcieć to móc. Jeśli ktoś szuka miliona wymówek, to tak naprawdę jest tylko jedna-lenistwo.

[serduszko165]

Są święta, może skończymy ta dyskusje?

Objedzone? Ja tak ale nie czuje się źle

[Promyk03]

ja też objedzona ale poćwiczyłam 42 min za nie długo jadę do TŻTa

[VinVinara]

Ja mialam nie jesc duzo ale mama zrobila pysznr ciasto

[serduszko165]

Napisane przez Promyk03

ja też objedzona ale poćwiczyłam 42 min za nie długo jadę do TŻTa

Też jeść ? haha

[Promyk03]

Napisane przez serduszko165

Też jeść ? haha

jeść i pić

[201711281122]

Ja jem normalnie, tylko Wigilia BN jest dla mnie powodem do obżarstwa.

[KolorujeSwiat]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;50933153]No ale najpierw mówisz że kasy nie masz bo jesteś biedna a jak ktoś proponuje Ci pójście do pracy to masz milion wymowek. Odnośnie wszystkiego się tłumaczysz na kilkanaście zdań zamiast poszukać rozwiązania. Nie chcesz iść do pracy? Spoko ale nie narzekaj.
Co do pracy to dorywczo jest dużo ofert dla hostess. Ciągle kogoś szukają.[/QUOTE]

Nie pisze, że jestem biedna, po prostu wyjaśniłam dlaczego nie mam kasy na gina, bo niektórzy tego nie rozumieją

Napisane przez serduszko165

Są święta, może skończymy ta dyskusje?

Objedzone? Ja tak ale nie czuje się źle

Chętnie skończę

Ja niezbyt objedzona, ja mam tak, że w święta to prawie nic nie jem, wolę próbować przed

[201801191006]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;50933153]No ale najpierw mówisz że kasy nie masz bo jesteś biedna a jak ktoś proponuje Ci pójście do pracy to masz milion wymowek. Odnośnie wszystkiego się tłumaczysz na kilkanaście zdań zamiast poszukać rozwiązania. Nie chcesz iść do pracy? Spoko ale nie narzekaj.
Co do pracy to dorywczo jest dużo ofert dla hostess. Ciągle kogoś szukają.[/QUOTE]

dokładnie.
już nieważne z tym ginem, ale pisałaś że ci marzenia o weselu odejdą w siną dal, bo albo wesele albo mieszkanie i nie macie kasy. ok, pieniądze nie spadają z drzewa i w tym wypadku lepiej być hostessą niż burito.
ale ty masz milion wymówek na wszystkoooooo.

[KolorujeSwiat]

Napisane przez loloo

dokładnie.
już nieważne z tym ginem, ale pisałaś że ci marzenia o weselu odejdą w siną dal, bo albo wesele albo mieszkanie i nie macie kasy. ok, pieniądze nie spadają z drzewa i w tym wypadku lepiej być hostessą niż burito.
ale ty masz milion wymówek na wszystkoooooo.

Już 10 raz słyszę o tym burito Jeeej, jakbym wiedziała, że taka dyskusja by się wywiązała, to wcale bym nie wspominała o niczym. Wolę na spokojnie zaliczyć semestr i pracować we wakacje chociażby w dwóch miejscach, niż stresować się wrześniowymi poprawkami i ew. płaceniem za warunek. I serio skończmy temat.

[nniee]

O jej, skończmy ten temat, bo to chyba bez sensu

Ja tam śniadanie i obiad to na spokojnie, ale ciasta mama zrobiła takie pyszne a jeszcze ciocia przyniosła swoje: Ale z psem co chwilę wychodzę poruszać się trochę, więc bez wyrzutów sumienia

Wysłane z mojego LG-P760 przy użyciu Tapatalka

[KolorujeSwiat]

Napisane przez nniee

O jej, skończmy ten temat, bo to chyba bez sensu

Ja tam śniadanie i obiad to na spokojnie, ale ciasta mama zrobiła takie pyszne a jeszcze ciocia przyniosła swoje: Ale z psem co chwilę wychodzę poruszać się trochę, więc bez wyrzutów sumienia

Wysłane z mojego LG-P760 przy użyciu Tapatalka

Co masz za pyszne ciasta?

[zambeza]

Napisane przez KolorujeSwiat

O kurde, to dużo pieniędzy
To u mnie na poli na archi 47301017 rysunków Nie wiem dokładnie, ale jak zobaczyłam na rozkład zajęć, to... malarstwo, rzeźba, fotografia... :mdeje:
No to fajny kierunek masz, a gdzie studiujesz? Bo ja na budownictwie to mam typowo obliczam zeby sie nie zawaliło, projektowanie betonów, wszystkie materiały po kolei będziemy omawiac i później wybieram specjalizacje czy budowle inżynierskie, mosty, drogi itp.
Mi by bardziej odpowiadało własnie cos pomiedzy archi a budo ale w PL nie ma, także zazdroszczę kierunku
I zastanawiam się czy nie zacząć drugiego kierunku a mianowicie inżynierii środowiska, pokrewny trochę i że tak powiem święta trójca to architekt, budowlaniec i środowiskowiec, tak mówią wykładowcy



Mnie kręci projektowanie domu, wnętrz itp. ale nie umiem rysować, a na budownictwie to w sumie też mogę projektować jak zrobie uprawnienia budowlane takze. Ale archi z budo bardzo się łączy. Na archi bardziej robią wizualizacje i własnie podstawowe wyliczenia, ale reszte rozgryzamy my - budowlańcy Dopiero II semestr ale mnie to jara

edit: Znaczy no umiem trochę rysować, ale tak bardziej technicznie, a na archi własnie jakies rzeźbienia i inne cuda. Makiety spoko, ale narysowac parasol? To nie dla mnie

Ja studiuje w Danii
[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;50932671]Gadanie. Moja kuzynka studiowała budownictwo (podobno jeden z najtrudniejszych kierunków na tej uczelni) i jednocześnie pracowała. Żadnego problemu na uczelni nie miała. Koleżanka też to studiuje i też pracowała i nie miała problemu mimo że musiała do pracy dojeżdżać. Ja studiuję informatykę która też łatwa i lekka nie jest (mam chyba 7 projektów w tym semestrze i co tydzień muszę się konsultować) i jakbym chciała to bym pracowała. Połowa ludzi u mnie na roku pracuje już na etat i nie mają problemów z uczelnią. To kwestia organizacji i znalezienia pracy która nie kłóci się z zajęciami i tyle!
[/QUOTE]
no wlasnie nie kazdemu sie poszczesci. Mi tam akurat wyszlo, ale mam duzo osob w grupie, ktore bardzo chcialyby pracowac no ale nie moga nic znalezc.

[Infernallullaby]

małgosia naszczęście moja przyjaciółka ma rodziców którzy wyznają zasadę że jeżeli wyraziła chęć zatrudnienia się u nich to pracuej jak każdy inny pracownik.


Mysza ty masz teraz jajeczko z TŻtem zapładniać a nie pracowac

[e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141]

dzien dobry witam sie objedzona jak bak


widze drazliwy temat praca plus studia. mi sie ciezko wypowiedziec obiektywnie, inzynier z ogrodnictwa byl mega wymagajacy a pracowalam z przerwami, teraz siedze na magisterce, potrafie po 30 godzin w tygodniu wysiedziec w labie i pracuje zdalnie. trzeba konbinowac

[nniee]

Cappuccino, sernik, tort orzechowy, ze slonecznikiem i masa kajmakowa, serowo-czekoladowe i jablecznik

Wysłane z mojego LG-P760 przy użyciu Tapatalka

[KolorujeSwiat]

Napisane przez zambeza

Ja studiuje w Danii

no wlasnie nie kazdemu sie poszczesci. Mi tam akurat wyszlo, ale mam duzo osob w grupie, ktore bardzo chcialyby pracowac no ale nie moga nic znalezc.

O kurcze, Dania... Nie wiele wiem o tym kraju

Napisane przez nniee

Cappuccino, sernik, tort orzechowy, ze slonecznikiem i masa kajmakowa, serowo-czekoladowe i jablecznik

Wysłane z mojego LG-P760 przy użyciu Tapatalka

O kurcze, duzo pyszności, ja mam w domu tylko kupne

[VinVinara]

Bardzo nie lubię jeść kupnych ciast

[nniee]

U mnie same domowe, tylko babka była kupna, ale wczoraj tacie przyszla chęć na slodkie i zniknęła

Wysłane z mojego LG-P760 przy użyciu Tapatalka

[turkusowapoziomka]

Ja w domu mam kupną babkę i kawałek makowca i nic więcej, sama chemia
Za to przyszła teściowa upiekła 4 blachy ciast, wczoraj się ojadłam u nich jak głupia

[Infernallullaby]

powiedzcie mi czym się różni masa makowa od kajmakowej ?